Skocz do zawartości

Wiem że to spidersweb ale już dawno nie czytałem takich glupot


PawelWaw

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, PawelWaw napisał(a):

Oni to piszą na serio czy dla wywołania burzy że piszą same bzdury??? ;]

 

https://spidersweb.pl/autoblog/ladowanie-z-gniazdka-samochody-elektryczne-zniknie/

 

 

Kolejny poziom abstrakcji. 

Logika argumentów porażająca. 

No, ale wierszówka zapłacona. 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

Oni to piszą na serio czy dla wywołania burzy że piszą same bzdury??? ;]

 

https://spidersweb.pl/autoblog/ladowanie-z-gniazdka-samochody-elektryczne-zniknie/

 

za kilka lat to i tak wszystko pieprznie :)

polowa elektrykow sie spali, a dla drugiej polowy braknie pradu :)

a w pozostalych padnie bateria, ze i tak sie nie bedzie dalo ich uzywac

 

a potem bedzie juz tylko gorzej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, komandos80 napisał(a):

za kilka lat to i tak wszystko pieprznie :)

polowa elektrykow sie spali, a dla drugiej polowy braknie pradu :)

a w pozostalych padnie bateria, ze i tak sie nie bedzie dalo ich uzywac

 

a potem bedzie juz tylko gorzej :P

 

co to za matematyka, dwie polowy i jeszcze w pozostalych cos padnie ? ;]

poziom posta w okolicach tego arta na spiders :)

 

Edytowane przez PawelWaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie jeden jedyny możliwy scenariusz to ładowanie elektryków na stacjach, gdzie do każdej pobranej jednostki energii doliczone zostaną podatki tak, żeby zrekompensować niższe wpływy z podatków od sprzedaży paliw tradycyjnych. 

 

Nie wierzę, że zwykły kowalski będzie mógł ładować swoje wybuchowe cacko z gniazdka / u siebie...

  • Lubię to 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, nikt-znany napisał(a):

Jak dla mnie jeden jedyny możliwy scenariusz to ładowanie elektryków na stacjach, gdzie do każdej pobranej jednostki energii doliczone zostaną podatki tak, żeby zrekompensować niższe wpływy z podatków od sprzedaży paliw tradycyjnych. 

 

Nie wierzę, że zwykły kowalski będzie mógł ładować swoje wybuchowe cacko z gniazdka / u siebie...

 

E tam... Można będzie naliczać podatek za każdy przejechany kilometr. Wystarczy GPS i net. To dużo lepsze rozwiązanie niż zablokowanie możliwości ładowania w domu. 

 

Ale to dopiero za kilka dobrych lat. Do czasu kiedy EV nie osiągną masy krytycznej, można zwiększać podatki spalinowym i budżety będą się spinać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

Oni to piszą na serio czy dla wywołania burzy że piszą same bzdury??? ;]

 

https://spidersweb.pl/autoblog/ladowanie-z-gniazdka-samochody-elektryczne-zniknie/

 

 

Nic sensownego nie dodam, oprócz powielenia plotki.

 

W pracy jakąś dyskusję słyszałem o tym, że ładowanie aut w domu ma być ograniczone.

Być może dyskutanci przeczytali właśnie ten artykuł.

 

Wydaje się to naturalnym krokiem. I nie chodzi o producentów, ale o podatki ;)

 

Prąd nie może drożeć w nieskończoność dla gospodarstw domowych, a państwo potrzebuje podatków z dotychczasowych paliw sprzedawanych na stacji.

Jak się utnie możliwość ładowania, to ze "słupka" będzie już łatwo ściągać podatek od prądu tam zużytego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kravitz napisał(a):

 

Nic sensownego nie dodam, oprócz powielenia plotki.

 

W pracy jakąś dyskusję słyszałem o tym, że ładowanie aut w domu ma być ograniczone.

Być może dyskutanci przeczytali właśnie ten artykuł.

 

Wydaje się to naturalnym krokiem. I nie chodzi o producentów, ale o podatki ;)

 

Prąd nie może drożeć w nieskończoność dla gospodarstw domowych, a państwo potrzebuje podatków z dotychczasowych paliw sprzedawanych na stacji.

Jak się utnie możliwość ładowania, to ze "słupka" będzie już łatwo ściągać podatek od prądu tam zużytego.

Nie. Łatwiej będzie płacić od km.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2023 o 00:17, PawelWaw napisał:

Oni to piszą na serio czy dla wywołania burzy że piszą same bzdury??? ;]

 

https://spidersweb.pl/autoblog/ladowanie-z-gniazdka-samochody-elektryczne-zniknie/

 

Ale zauważyłeś ze to pisze imć złomnik i generalnie wyśmiewa norweski pomysł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2023 o 10:19, nikt-znany napisał(a):

Nie wierzę, że zwykły kowalski będzie mógł ładować swoje wybuchowe cacko z gniazdka / u siebie...

 

Mimo, że artykuł ma być klikalny, to merytorycznie nie jest pozbawiony sensu.

Na ładowaniu z gniazdka nikt nie zarabia, a przecież chodzi o to, żeby dorzucić nowe obciążenia.

Tak samo było z takim olejem opałowym.

Coś czuję, że będzie nowy polski biznes przerabiania ładowarek, żeby udawały, że są tymi ekologicznymi :hehe: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kiziuk napisał(a):

 

Mimo, że artykuł ma być klikalny, to merytorycznie nie jest pozbawiony sensu.


Przyznam, że po Twoim wpisie postanowiłem jednak przeczytać ten ściek, jak się okazuje, ku niezaskoczeniu. 
Niestety merytorycznie jest tyle, co nic. 
 

8 godzin temu, kiziuk napisał(a):

Na ładowaniu z gniazdka nikt nie zarabia, a przecież chodzi o to, żeby dorzucić nowe obciążenia.

Zarabia, nawet więcej, co zresztą autor wskazał, bo im mniejszy prąd tym większe straty z ładowania. Czyli większe zużycie prądu $$. 
 

8 godzin temu, kiziuk napisał(a):

Coś czuję, że będzie nowy polski biznes przerabiania ładowarek, żeby udawały, że są tymi ekologicznymi :hehe:

Głównie rozchodzi się o bezpieczeństwo i rozsądek. 
 

Straszenie ludzi zakupem wallboxa naprawdę może zrobić dzień i mi zrobiło 😅😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, mrBEAN napisał(a):

Niestety merytorycznie jest tyle, co nic.

 

Nie twierdzę, że jest w pełni merytoryczny. Twierdzę, że stawia jakąś tezę, która to sama w sobie może się obronić.

Zagadnienie, jak zawsze, jest wielowektorowe i rozłożone w czasie, przy czym suma kasy, którą różne lobbujące strony są z tego potencjalnie w stanie wyciągnąć, jest zapewne niewyobrażalna. Prości użytkownicy EV nie myślą nawet takimi kategoriami i taką skalą ;) 

 

16 minut temu, mrBEAN napisał(a):

bo im mniejszy prąd tym większe straty z ładowania. Czyli większe zużycie prądu $$

 

Ale tego się nie da wykazać jako zysk.

Zysk jest wtedy, kiedy pojawia się w tabelce nowa kolumna i jest napisane, że jest to przychód z ładowania pojazdu w dedykowanym do tego gniazdku.

A że przy okazji lekko spadnie zużycie gdzie indziej, to już nikogo to nie interesuje ;)

Ważne, żeby do tej nowej kolumny w tabelce dało się potem przyczepić jeszcze jakiś podatek czy co tam po drodze mogą jeszcze wymyślić.

 

Cytat

Głównie rozchodzi się o bezpieczeństwo i rozsądek. 

 

Przy PV ludzie robią różne samoróby. Niektóre z nich są pewnie bezpieczniejsze od fabrycznych, a przy tym tańsze.

Ale z punktu widzenia producenta i gwarancji, to są cały czas tylko samoróby i nikt u niego palcem nie kiwnie, żeby poprawić cokolwiek nawet jeśli nie będzie poprawnie działać z winy producenta. Bo nie jest certyfikowane z samoróbą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kiziuk napisał(a):

 

Nie twierdzę, że jest w pełni merytoryczny. Twierdzę, że stawia jakąś tezę, która to sama w sobie może się obronić.

Zagadnienie, jak zawsze, jest wielowektorowe i rozłożone w czasie, przy czym suma kasy, którą różne lobbujące strony są z tego potencjalnie w stanie wyciągnąć, jest zapewne niewyobrażalna. Prości użytkownicy EV nie myślą nawet takimi kategoriami i taką skalą ;) 

 

 

Ale tego się nie da wykazać jako zysk.

Zysk jest wtedy, kiedy pojawia się w tabelce nowa kolumna i jest napisane, że jest to przychód z ładowania pojazdu w dedykowanym do tego gniazdku.

A że przy okazji lekko spadnie zużycie gdzie indziej, to już nikogo to nie interesuje ;)

Ważne, żeby do tej nowej kolumny w tabelce dało się potem przyczepić jeszcze jakiś podatek czy co tam po drodze mogą jeszcze wymyślić.

 

 

Przy PV ludzie robią różne samoróby. Niektóre z nich są pewnie bezpieczniejsze od fabrycznych, a przy tym tańsze.

Ale z punktu widzenia producenta i gwarancji, to są cały czas tylko samoróby i nikt u niego palcem nie kiwnie, żeby poprawić cokolwiek nawet jeśli nie będzie poprawnie działać z winy producenta. Bo nie jest certyfikowane z samoróbą.

Dokładnie tak.

Wallboxy nadchodzą, ratuj się kto może 😁

 

 

0A1B4556-BCDA-4F6A-A944-DCC5E4B64C9D.jpeg

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.08.2023 o 09:24, kiziuk napisał(a):

 

Mimo, że artykuł ma być klikalny, to merytorycznie nie jest pozbawiony sensu.

Na ładowaniu z gniazdka nikt nie zarabia, a przecież chodzi o to, żeby dorzucić nowe obciążenia.

Tak samo było z takim olejem opałowym.

Coś czuję, że będzie nowy polski biznes przerabiania ładowarek, żeby udawały, że są tymi ekologicznymi :hehe: 

 

Nie widzę tam merytoryki kompletnie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2023 o 10:19, nikt-znany napisał(a):

Jak dla mnie jeden jedyny możliwy scenariusz to ładowanie elektryków na stacjach, gdzie do każdej pobranej jednostki energii doliczone zostaną podatki tak, żeby zrekompensować niższe wpływy z podatków od sprzedaży paliw tradycyjnych. 

 

Nie wierzę, że zwykły kowalski będzie mógł ładować swoje wybuchowe cacko z gniazdka / u siebie...

A co za problem naliczać podatek od stanu licznika albo ryczałt jak to jest w wielu innych krajach obecnie i kiedyś było także w Polsce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mrBEAN napisał(a):

Ładowanie z gniazdka jest pozbawione sensu po prostu. 

Wprost przeciwnie. Możesz ładować auto w nocy kiedy zapotrzebowanie na energię jest prawie żadne. Jeśli uzupełniasz tylko to co przejechałeś danego dnia to nawet w mega starej instalacji uzupełnisz te kilkadziesiąt km w nocy ładując z mocą jaką ciągnie typowy czajnik elektryczny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Roman XXL napisał(a):

Wprost przeciwnie. Możesz ładować auto w nocy kiedy zapotrzebowanie na energię jest prawie żadne. Jeśli uzupełniasz tylko to co przejechałeś danego dnia to nawet w mega starej instalacji uzupełnisz te kilkadziesiąt km w nocy ładując z mocą jaką ciągnie typowy czajnik elektryczny 

Ale co wprost przeciwnie? 
Uważasz, że gniazdko i 1-2 kW to najlepsza opcja? 
 

Można z gniazdka, ale to najgorsza opcja 😌 
 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mrBEAN napisał(a):

Ale co wprost przeciwnie? 
Uważasz, że gniazdko i 1-2 kW to najlepsza opcja? 
 

Można z gniazdka, ale to najgorsza opcja 😌 
 

 

Tym bardziej że wallbox kosztuje z 1.5% wartości jednego EV. 

A że EV wystarcza na max 3 lata, to taki wallbox przeżyje ich kilkadziesiąt. :ok:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, HelixSv napisał(a):

 

Tym bardziej że wallbox kosztuje z 1.5% wartości jednego EV. 

A że EV wystarcza na max 3 lata, to taki wallbox przeżyje ich kilkadziesiąt. :ok:

Ale zmuszajo, zabierajo, odzierajo z godności 😁

 

Wallboxy i inne Zencary to spisek przeciwko użytkownikom EV 😌

 

Za nasze piniondze, złotówki narodowe!!! 😁

 

Czy jakoś tak 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, mrBEAN napisał(a):

Ale zmuszajo, zabierajo, odzierajo z godności 😁

 

Wallboxy i inne Zencary to spisek przeciwko użytkownikom EV 😌

 

Za nasze piniondze, złotówki narodowe!!! 😁

 

Czy jakoś tak 🤪

 

Betonowej głupoty nie brakuje. Powoli zaczyna brakować argumentów, więc pojawiają się nowe, bardziej szalone, ale na wskroś interesujące. 🫠

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mrBEAN napisał(a):

Ale co wprost przeciwnie? 
Uważasz, że gniazdko i 1-2 kW to najlepsza opcja? 
 

Można z gniazdka, ale to najgorsza opcja 😌 
 

Tak to jest najlepsza opcja. Nie wymaga żadnych nakładów, jest wygodne - nie trzeba nigdzie jeździć, codziennie ma się pełny akumulator. Można korzystać z nocnej taryfy. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Roman XXL napisał(a):

Tak to jest najlepsza opcja. Nie wymaga żadnych nakładów, jest wygodne - nie trzeba nigdzie jeździć, codziennie ma się pełny akumulator. Można korzystać z nocnej taryfy. 

Widać, że sporo EV tak naładowałeś, stąd takie wnioski :oki:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2023 o 23:02, PawelWaw napisał(a):

 

@Roman XXL ma 3 żonę, mieszka w Niemczech, glosuje na konfe i przyspiesza moca.

Taki typowy polak ;]

no raczej nietypowy, bo większość przyspiesza momentem. Umiejętność zmiany biegów, tak żeby mieć przy przyspieszeniu obroty blisko mocy maksymalnej to jest jak się okazuje rzecz dla typowego polaka za trudna.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2023 o 18:47, Roman XXL napisał(a):

Tak to jest najlepsza opcja. Nie wymaga żadnych nakładów, jest wygodne - nie trzeba nigdzie jeździć, codziennie ma się pełny akumulator. Można korzystać z nocnej taryfy. 

 

Możliwość ładowania w domu, to akurat największa zaleta elektryków w porównaniu do spaliniaków.

Ja niezbyt lubię w ogóle bywać na stacjach benzynowych, więc dla mnie jazda na prąd to pewna ulga.

 

Jakbym nie mógł ładować w domu i bym musiał jeździć na jakieś ładowarki, to chyba bym na rower się przesiadł. Może właśnie o to chodzi?

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2023 o 23:02, PawelWaw napisał(a):

 

@Roman XXL ma 3 żonę, mieszka w Niemczech, glosuje na konfe i przyspiesza moca.

Taki typowy polak ;]

 

We wszystko uwierzę, tylko nie w tą Konfę ;]

Ma takie poglądy, że jest kilometr na lewo od Zandberga ;]

Najchętniej by opodatkował Twoją Teslę, tak, żeby jakiś patol mógł sobie z podatku godnie żyć i nic nie robić ;]

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2023 o 10:37, HelixSv napisał(a):

 

E tam... Można będzie naliczać podatek za każdy przejechany kilometr. Wystarczy GPS i net. To dużo lepsze rozwiązanie niż zablokowanie możliwości ładowania w domu. 

 

Ale to dopiero za kilka dobrych lat. Do czasu kiedy EV nie osiągną masy krytycznej, można zwiększać podatki spalinowym i budżety będą się spinać. 

 

Pfff... amatorzy...

:facepalm:

 

 

 

Po prostu każdemu, kto ma EV trzeba obłożyć prąd w domu akcyzą i podatkiem drogowym, niezależnie czy akurat używa go do ładowania elektryka czy spamowania na AK. Proste, skuteczne i bardzo korzystne dla Państwa.

:vibra:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2023 o 13:18, Roman XXL napisał(a):

Wprost przeciwnie. Możesz ładować auto w nocy kiedy zapotrzebowanie na energię jest prawie żadne. Jeśli uzupełniasz tylko to co przejechałeś danego dnia to nawet w mega starej instalacji uzupełnisz te kilkadziesiąt km w nocy ładując z mocą jaką ciągnie typowy czajnik elektryczny 

 

Zapomniałeś tylko dodać, że ładując w nocy najlepiej ciągnąć prąd wprost z produkującej go fotowoltaiki żeby nie obciążać sieci przesyłaniem go tam i z powrotem oraz stratami z tym związanymi jak również unikając płacenia za to, bo przecież ma być za darmo.

:skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2023 o 18:47, Roman XXL napisał(a):

Tak to jest najlepsza opcja. Nie wymaga żadnych nakładów, jest wygodne - nie trzeba nigdzie jeździć, codziennie ma się pełny akumulator. Można korzystać z nocnej taryfy. 

 

A pamiętasz może, że nocna taryfa jest tania m.in. dlatego, że w nocy nikt prądu nie chce konsumować a produkować trzeba bo by się nie opłacało zatrzymywać i uruchamiać źródeł produkcji?

 

To teraz zastanówmy się jak by to wyglądało gdyby jednak w nocy było mnóstwo konsumentów, OZE miały szybki start a darmowe źródła produkcji (fotowoltaika) nie działały a produkować by trzeba z tych najdroższych (nieodnawialnych)?

 

Jestem przekonany, że Ty nadal będziesz myślał, że w nocy będzie wtedy taniej.

:hehe:

Edytowane przez Furvus_Eques
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2023 o 10:37, HelixSv napisał(a):

E tam... Można będzie naliczać podatek za każdy przejechany kilometr. Wystarczy GPS i net.

 

No, politycy zacierają ręce bo GPS w Twoim aucie pozwoli sprawdzić czy masz kochankę i gdzie a to dużo tańsze od Pegasusa.

:skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Roman XXL napisał(a):

no raczej nietypowy, bo większość przyspiesza momentem. Umiejętność zmiany biegów, tak żeby mieć przy przyspieszeniu obroty blisko mocy maksymalnej to jest jak się okazuje rzecz dla typowego polaka za trudna.

 

Dlaczego mój automat trzyma więc obroty w granicach 1000-1200rpm zamiast cały czas w okolicy 5000 rpm? Przecież byłaby oszczędność bo używałby może trzech biegów zamiast dziewięciu.

:nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kravitz napisał(a):

 

We wszystko uwierzę, tylko nie w tą Konfę ;]

Ma takie poglądy, że jest kilometr na lewo od Zandberga ;]

Najchętniej by opodatkował Twoją Teslę, tak, żeby jakiś patol mógł sobie z podatku godnie żyć i nic nie robić ;]

 

Ej, ale bardziej w lewo od Zandberga są już tylko ludzie grający z Jezusem i Napoleonem w karty oraz przyjmujący codziennie lorazepam.

:hehe:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Furvus_Eques napisał(a):

Po prostu każdemu, kto ma EV trzeba obłożyć prąd w domu akcyzą i podatkiem drogowym, niezależnie czy akurat używa go do ładowania elektryka czy spamowania na AK.

Eee, po prostu przestaną regulować ceny energii dla odbiorców domowych i każdy będzie płacił za 1 kWh tyle co na Greenwayu. Akcyza jest już w cenie, więc tylko ją odpowiednio podniosą. 

Ewentualnie w wersji "wyborczej" zostanie limit 2000kWh po cenie limitowanej, a reszta poleci stawką rynkową, czyli G11 = Greenway. Wiadomo, że nikt z ev nie mieści się w tym limicie, skoro nawet ja bez ev i bez ogrzewania elektrycznego go przekraczam o 50%. 

Edytowane przez iwik
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Furvus_Eques napisał(a):

 

A pamiętasz może, że nocna taryfa jest tania m.in. dlatego, że w nocy nikt prądu nie chce konsumować a produkować trzeba bo by się nie opłacało zatrzymywać i uruchamiać źródeł produkcji?

 

To teraz zastanówmy się jak by to wyglądało gdyby jednak w nocy było mnóstwo konsumentów, OZE miały szybki start a darmowe źródła produkcji (fotowoltaika) nie działały a produkować by trzeba z tych najdroższych (nieodnawialnych)?

 

Jestem przekonany, że Ty nadal będziesz myślał, że w nocy będzie wtedy taniej.

:hehe:

jakbyś trochę był rozgarnięty w temacie to byś wiedział, że turbiny wiatrowe bardzo dobrze uzupełniają się z PV i produkują najwięcej właśnie zimą i w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Roman XXL napisał(a):

jakbyś trochę był rozgarnięty w temacie to byś wiedział, że turbiny wiatrowe bardzo dobrze uzupełniają się z PV i produkują najwięcej właśnie zimą i w nocy.

 

No, bo codziennie w nocy niezależnie od wszystkiego zawsze i wszędzie wieje wiatr.

:skromny:

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2023 o 09:31, PawelWaw napisał(a):

 

co to za matematyka, dwie polowy i jeszcze w pozostalych cos padnie ? ;]

poziom posta w okolicach tego arta na spiders :)

 

 

No bateria padnie w tej trzeciej połowie ;)

Edytowane przez Majkiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2023 o 00:17, PawelWaw napisał(a):

Oni to piszą na serio czy dla wywołania burzy że piszą same bzdury??? ;]

 

https://spidersweb.pl/autoblog/ladowanie-z-gniazdka-samochody-elektryczne-zniknie/

 

Piszą, żeby pisać - za to im płacą.

Straty chyba nie są problemem, bo i tak, nawet jeśli do naładowania 20kW potrzeba 30kW, to i tak się opłaca względem ładowarek na mieście, bo nie dość że taniej to jeszcze nie trzeba jechać i czekać. Raczej obawiałbym się jakiś ruchów ze strony koncernów paliwowych czy rządów, którym zacznie spadać przychód z podatków w paliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maras77 napisał(a):

Ja do dieselka tankuję OO w domu. Oczywiście wężykiem 5 mm, aby zachować czasy takie, jak w EV. Taniej, a i tak nikt nie sprawdza, czy mam paliwko czerwone, czy żółte :ok:

 

stary ty tankujesz raz na 2 miesiace, bo tyle jezdzisz 😄

 

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.