Skocz do zawartości

Ponadprogramowa wymiana oleju a


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, dirkdiggler napisał(a):

W Stanach gdzie jeździ duża populacja tych silników producent przewiduje wymianę co 6000mil, a ludzie skracają do 4000mil. I tam jest to dobra praktyka.

 

 

Poza EU, mainstreamowe oleje mają gorszą jakość i inną formulację - to opinią ludzi z branży. BMW też ma krótsze interwały na inne rynki niż EU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dirkdiggler napisał(a):

U mnie coś nie chce odparować pomimo że auto jezdzi tylko trasy a próbka pobierana była w ASO do którego mam 150km drogą ekspresową więc krótko przed pobraniem auto było dobrze rozgrzane.

 

Robiłem dwukrotnie analizę zużytego oleju po 8600 i 9300km i wyniki są dość jednoznaczne w tym aspekcie.

 

 

 

1699953563165.png

TFT

 

Rotfl ... 

 

Tak to że statystykami i badaniami jest - jak nie masz wiedzy, to guzik zrozumiesz. A z doświadczenia wiem, że i nawet piszący podsumowanie guzik rozumie.

 

Czy zanieczyszczenie benzyna na poziomie 0.22 /jakatamjestjednostkaprzeczytacniemożna/ to dużo czy mało? W porównaniu do próbki ref (zakładam nowego oleju) to kosmos, ale ile ma taki olej po 100km?

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dirkdiggler napisał(a):

Robota nic nie kosztuje bo mam zaworek i zmieniam sam na podjeździe.

 

To, że nie przykładasz do swojego czasu wartości monetarnej nie znaczy, że czas jest za darmo.

 

Koła letnie/zimowe też sam zmieniam. Ale nie traktuje tego w kategorii za darmo.

 

To jest mój świadomy wybór: często nawet szybciej mi zmienić samemu niż w warsztacie, jak uwzglednię koszt umawiania się, czekania w kolejce i dojazdu. Plus wiem, że nikt pneumatykiem śrub nie dokręcał. 

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, grogi napisał(a):

 

Rotfl ... 

 

Tak to że statystykami i badaniami jest - jak nie masz wiedzy, to guzik zrozumiesz. A z doświadczenia wiem, że i nawet piszący podsumowanie guzik rozumie.

 

Czy zanieczyszczenie benzyna na poziomie 0.22 /jakatamjestjednostkaprzeczytacniemożna/ to dużo czy mało? W porównaniu do próbki ref (zakładam nowego oleju) to kosmos, ale ile ma taki olej po 100km?

 

 

Gorzej jest jak coś tam starasz się rozumieć.

 

Tu sprawa nie jest prosta i trzeba troszeczkę wysiłku by złapać o co chodzi w analizach spektrofotmotertycznych.

 

Postaram sie prosto wytłumaczyć.

 

Oznaczenie zawartości paliwa robi się wg normy ASTM E 2412 a jednostka którą dostajemy w raporcie to ABS/cm.

 

ABS/cm to całka (pole powierzchni) między dwoma wykresami widm.

 

I teraz jak tę całkę wyliczyć.

 

W pierwszej kolejności robi się oznczenie widma próbki refererencyjnej oleju nowego.

Następnie oznacza sie widmo oleju zużytego.

 

Mamy zatem dwa widma.

 

Następnie nanosi się oba widma na jeden  wykres, a program zaczyna je porównywać korzystając ze swoich baz danych.

 

Wiedząc jak jaki zakres fal pochłania benzyna patrzymy na ten zakres fal odpowiadający pochłanianiu fal przez benzynę.

 

I tu już sprawa jest dość prosta.

 

Program porównując oba widma wylicza  pole powierzchni które powstaje pomiędzy tymi widmami (szukając  benzyny patrzymy na fale w zakresie 730-780 cm-1), 

 

Im widma bardziej odbiegają od siebie, tym  większe pole powierzchni  powstaje, co oznacza własnie większą zawaratość benzyny w oleju. 

 

 

Następnie wynik odnosi się do bazy danych (podobnie jak z zawartością krwinek, hemoglobiny itp wiemy co jest ok a co nie jest) i powstaje nam ocena czy zawartość benzyny jest na normalnym poziomie czy jest niska, wysoka, alarmująca.

 

I teraz odnosząc się do moich dwóch wyników.

W obu przypadkach poziom zawartości benzyny oznaczony wg powyższej metodyki został określony jako wysoki. 

 

Dodatkowo widoczny jest mocny spadek lepkości oleju więc nawet go nie analizując spektrofotometrycznie widać że parametry oleju spadają.

 

Mając takie dane każdy może podjąć decyzję samodzielnie czy wymieniać czy nie.

 

Ja pracując zawodowo z  dużymi maszynami  przemysłu cieżkiego mam swoją interpretację tych wyników i swoje praktyki, lubię jak coś działa w 100% jak trzeba, samochód służy mi do pracy więc chciałbym by był niezawodny i przewidywalny, ktoś inny może zupełnie zignorować takie informacje i przyjąć sobie inne praktyki wg własnej wyrobionej opinii. Swiat sie od tego nie zawali. 

 

 

50 minut temu, grogi napisał(a):

 

To, że nie przykładasz do swojego czasu wartości monetarnej nie znaczy, że czas jest za darmo.

 

Koła letnie/zimowe też sam zmieniam. Ale nie traktuje tego w kategorii za darmo. 

 

Tak, tak wiem. W sobotę po śniadaniu wjeżdzam na najazd, przykręcam rurkę i idę na kawę. Olej spływa do butli.

Po 30min wracam, odkręcam rurkę, wykręcam filtr oleju który jest od góry silnika i zalewam nowy olej.

Mniej czasu i czystsza robota niż mycie kosiarki po koszeniu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interwały wymian oleju określane kilometrami tak naprawde są bez sensu.

Jeden jeździ ciagle po miescie na zmiane gazując i stojąc w korkach  i wtedy silnik czesto na wysokich obrotach grzeje olej do wysokich temperatur i robi te 15tys km w ciągu powiedzmy 500 godzin.

Drugi w tym czasie dojeżdża do pracy jeżdżąc spokojnie 90km/h i nigdy nie wkreca silnika na obroty, nie rozgrzewa oleju ponad 100C, do tego silnik na tych spokojnych obrotach pracuje jakieś 200 godzin.

Zupełnie rózne warunki więc wymiana oleju po takim samym przebiegu jest bez sensu - to raz.

A dwa, to poczytajcie co dawno temu mówił były dyrektor Castrola (na szczescie w necie nic nie ginie)

http://porscheclub.pl/forum/byly-dyrektor-castrol-nowe-oleje-szkodza-t1733.html

To oczywiscie tylko ciekawostka, ale ciekawie uargumentowana

 

 

Edytowane przez zenek111
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, zenek111 napisał(a):

Interwały wymian oleju określane kilometrami tak naprawde są bez sensu.

Jeden jeździ ciagle po miescie na zmiane gazując i stojąc w korkach  i wtedy silnik czesto na wysokich obrotach grzeje olej do wysokich temperatur i robi te 15tys km w ciągu powiedzmy 500 godzin.

Drugi w tym czasie dojeżdża do pracy jeżdżąc spokojnie 90km/h i nigdy nie wkreca silnika na obroty, nie rozgrzewa oleju ponad 100C, do tego silnik na tych spokojnych obrotach pracuje jakieś 200 godzin.

Zupełnie rózne warunki więc wymiana oleju po takim samym przebiegu jest bez sensu - to raz.

A dwa, to poczytajcie co dawno temu mówił były dyrektor Castrola (na szczescie w necie nic nie ginie)

http://porscheclub.pl/forum/byly-dyrektor-castrol-nowe-oleje-szkodza-t1733.html

To oczywiscie tylko ciekawostka, ale ciekawie uargumentowana

 

 

Co to za brednie? Widziałeś kiedyś silnik bez wymian oleju? Nadaje się na śmietnik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, zenek111 napisał(a):

Interwały wymian oleju określane kilometrami tak naprawde są bez sensu.

 

 

Dlatego wymagane interwały są określane zarówno kilometrami (np. 15kkm), jak i okresem czasu (1 rok). Termin wymiany determinuje to, co następuje wcześniej.

 

Nie jest to idealne, ale w zupełności wystarczające przybliżenie tego, kiedy olej należy wymienić. Jeździsz na krótkich odcinkach, to nie natłuczesz 15kkm w rok i wymienisz po 10 czy 5kkm. Jedzisz na długich odcinkach - to 15kkm przyjdzie już po kilku miesiącach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w instrukcjach było też zastrzeżenie, że w przypadku niekorzystnych warunków eksploatacji trzeba przebieg między wymianami oleju skrócić.

A za niekorzystne warunki uważana była m.in. jazda miejska.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wujek napisał(a):

Co to za brednie? Widziałeś kiedyś silnik bez wymian oleju? Nadaje się na śmietnik. 

Jest wiele silników które jeżdżą bez wymian oleju. Znajoma mojej żony lata temu jeździła ponad 3 lata bez takiej wymiany i przypadkowo ode mnie dowiedziała się ze coś takiego jest konieczne. Jak zapytałem o coroczny serwis to myślała ze chodzi o coroczne badanie techniczne, dalej pytam o serwis a ona ze do serwisu nie jeździ bo się nic nie psuje przecież.

Jest jakiś procent nieświadomych użytkowników, na pewno są też tacy którzy świadomie tego nie robia, bo kasy brakło, albo nie robia tego "bo nie" mimo ze powinni. Tak jak ludzie piją i jada samochodem mimo ze nie powinni. Z tego powodu na pewno jakiś procent samochodów, jeździ bez wymian oleju i jak juz pisałem znam przypadek ponad 3 letniego braku wymiany w VW Polo IV 1.2 któremu nic się nie stało.

Edytowane przez zenek111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grogi napisał(a):

 

Dlatego wymagane interwały są określane zarówno kilometrami (np. 15kkm), jak i okresem czasu (1 rok). Termin wymiany determinuje to, co następuje wcześniej.

 

Nie jest to idealne, ale w zupełności wystarczające przybliżenie tego, kiedy olej należy wymienić. Jeździsz na krótkich odcinkach, to nie natłuczesz 15kkm w rok i wymienisz po 10 czy 5kkm. Jedzisz na długich odcinkach - to 15kkm przyjdzie już po kilku miesiącach. 

Jeden rok ok, każdy materiał organiczny się starzeje i traci właściwości, więc limit czasowy jest ważny, ale juz limit kilometrów jest bez sensu z powodów o których pisałem powyżej. Jeśli ktoś się uprze jeździć tylko na jedynce i w taki sposób zrobi 15tys km, to będzie równoznaczne z normalnie robionym przebiegiem pewnie na poziomie 100tys km.

Prawidłowy interwał powinien wynikać z ilości obrotów które wykonał silnik i to pewnie jakiejś funkcji liczącej zużycie silnika bo jednak 5000tys obrotów przez godzinę zużywa silnik chyba bardziej niż 1000 obrotów przez 5 godzin.

Kiedyś takie liczenie interwałów nie było możliwe, ale w dzisiejszych czasach, spokojnie dałoby się to ogarnąć, skoro jednak nikt tego nie robi to coś z tymi wymianami jest nie tak, bo myślę dałem przykłady na to ze jedne 15tys km moze miec zupełnie inny wpływ na silnik niz inne 15tys km, a skoro mozna na jedynce przejechać 15tys km i gwarancja dalej ok, interwał sie nie zmienia, a silnik ma przeżyć coś takiego, to by znaczyło ze tak samo można przejechać 100tys km na tym oleju przez rok z podobnym jego zużyciem - na logikę coś tu jakby nie gra

Edytowane przez zenek111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

28 minut temu, zenek111 napisał(a):

Jest wiele silników które jeżdżą bez wymian oleju. Znajoma mojej żony lata temu jeździła ponad 3 lata bez takiej wymiany i przypadkowo ode mnie dowiedziała się ze coś takiego jest konieczne. Jak zapytałem o coroczny serwis to myślała ze chodzi o coroczne badanie techniczne, dalej pytam o serwis a ona ze do serwisu nie jeździ bo się nic nie psuje przecież.

Jest jakiś procent nieświadomych użytkowników, na pewno są też tacy którzy świadomie tego nie robia, bo kasy brakło, albo nie robia tego "bo nie" mimo ze powinni. Tak jak ludzie piją i jada samochodem mimo ze nie powinni. Z tego powodu na pewno jakiś procent samochodów, jeździ bez wymian oleju i jak juz pisałem znam przypadek ponad 3 letniego braku wymiany w VW Polo IV 1.2 któremu nic się nie stało.

Co to ma do rzeczy? Wkleiłeś jakieś wypociny niby prezesa który nie zaleca wymian oleju przez cały cykl życia silnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, wujek napisał(a):

 

Co to ma do rzeczy? Wkleiłeś jakieś wypociny niby prezesa który nie zaleca wymian oleju przez cały cykl życia silnika. 

Wkleiłem i dopisałem "ciekawostka", a teraz rozmawiamy o tym na ile konieczna faktycznie jest ta wymiana oleju. Moim zdaniem sztywny interwał nie uwzględniający warunków w jakich pracuje samochód (czy jest ciśnięniety czy nie, czy jeździ w miescie czy 90km/h drogami krajowymi) dowodzi ze te limity km tak naprawdę nie maja nic wspólnego z realnymi potrzebami silników

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, zenek111 napisał(a):

Wkleiłem i dopisałem "ciekawostka", a teraz rozmawiamy o tym na ile konieczna faktycznie jest ta wymiana oleju. Moim zdaniem sztywny interwał nie uwzględniający warunków w jakich pracuje samochód (czy jest ciśnięniety czy nie, czy jeździ w miescie czy 90km/h drogami krajowymi) dowodzi ze te limity km tak naprawdę nie maja nic wspólnego z realnymi potrzebami silników

Mamy 21 wiek, wiele samochodów wylicza trwałość oleju wg jakiegos algorytmu.

U mnie w starej Insigni jest jakiś głupi, ale ponoć uwzględnia ilość odpaleń na zimnym i pewnie coś jeszcze. Na pewno w trasie %% lecą wolniej niż w mieście.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2024 o 20:38, ZUBERTO napisał(a):

Mamy 21 wiek, wiele samochodów wylicza trwałość oleju wg jakiegos algorytmu.

Jakie? Moze sie nie orientuję ale nie słyszałem by jakiś samochód wzywał do serwisu po powiedzmy 10 miesiacach zamiast 12 bo olej sie szybciej zużył.

Dalej koncerny razem z niby super madrymi mechanikami - youtuberami mierzą zużycie oleju kilometrami, choć kilometrami to moża zmierzyć zużycie opon.

Zużycie oleju lepiej zmierzy czas pracy silnika, a jeszcze lepiej mierzyć wykonanymi obrotami.

Czyli prawidłowo powinno być tak ze: wymiana ma być po roku albo np. po 2 miliardach obrotów nakręconych przez silnik.

Nabite kilometry to zart, bo nic tak naprawdę nie mówią, a w zwiazku z tym te wszelkie zalecenia mówiace po ilu kilometrach wymieniac olej są niewiele warte

p.s. Sorry, chyba sie powtarzam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, zenek111 napisał(a):

Jakie? Moze sie nie orientuję ale nie słyszałem by jakiś samochód wzywał do serwisu po powiedzmy 10 miesiacach zamiast 12 bo olej sie szybciej zużył.

Wzywał?

Może jeszcze ma Cię tam zawieźć?

Wchodzisz w odpowiednie podmenu kompa i wskazuje wyliczone wg niego zużycie.

Pewnie jak dojdzie do 0 to wywali jakiś komunikat, ale ja tylko do 10% wytrzymałem.

Po 13-15kkm potrafi mi wskazywać 10% jak i 30%.

Jakie, to musisz popytać, albo zaraz Ci tu napiszą, ja za wieloma autami nie mam okazji jeździć, ale z tego co słyszałem to Insignia A nie jest wyjątkiem w tym temacie.

 

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opel takie wyliczenia robił, nie wiem na jakim algorytmie opierał i czy nadal to stosują. BMW ma prosty algorytm, przebieg i zużycie paliwa. Przykładowo: dany silnik zużywa średnio 9/100, ustalają przebieg na 22 kkm, więc zużycie paliwa na cały interwał jest 9x220=1980 L. Jeśli auto jeździ na niskich biegach, często zimne, albo ktoś ostro pałuje, to zużycie paliwa wzrasta i komputer zaczyna skracać interwał wymiany oleju opierając się na zużyciu 1980 L. Jeśli ktoś jeździ dużo w trasy i nie ciśnie na każdej prostej, zużycie spada poniżej 9/100, a komputer wydłuża interwał. Odświeżanie nie jest w czasie rzeczywistym, tylko co ileś setek km.

Poza tymi dwoma markami nie znam takich, w których coś tam by się zmieniało w zależności od sposobu eksploatacji. Kasuje się inspekcję i leci licząc tylko km. U siebie staram się nie przekraczać 200 h pracy, co zazwyczaj odpowiada 9-10 kkm.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zenek111 napisał(a):

Zużycie oleju lepiej zmierzy czas pracy silnika, a jeszcze lepiej mierzyć wykonanymi obrotami.

Czyli prawidłowo powinno być tak ze: wymiana ma być po roku albo np. po 2 miliardach obrotów nakręconych przez silnik.

Nabite kilometry to zart, bo nic tak naprawdę nie mówią, a w zwiazku z tym te wszelkie zalecenia mówiace po ilu kilometrach wymieniac olej są niewiele warte

p.s. Sorry, chyba sie powtarzam :P

 

Mozesz sobie mierzyc nawet klepsydra czy sznurkiem ;] Od kilkudziesietu lat, producenci stosuja interwal kilometrowy.

Jest w zupelnosci wystarczajacy dla miliardow samochodow, ktore przewinely w tym czasie przez drogi :ok:

Raz na jakis czas trafi sie oczywscie bublowaty silnik, ktory nie wytrzymuje interwalu producenta i tyle.

Ale to nie intrwal jest problemem tylko nieudana konstrukcja.

Edytowane przez Maciej__
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2024 o 16:55, ZUBERTO napisał(a):

Wzywał?

Może jeszcze ma Cię tam zawieźć?

Wchodzisz w odpowiednie podmenu kompa i wskazuje wyliczone wg niego zużycie.

Pewnie jak dojdzie do 0 to wywali jakiś komunikat, ale ja tylko do 10% wytrzymałem.

Po 13-15kkm potrafi mi wskazywać 10% jak i 30%.

Jakie, to musisz popytać, albo zaraz Ci tu napiszą, ja za wieloma autami nie mam okazji jeździć, ale z tego co słyszałem to Insignia A nie jest wyjątkiem w tym temacie.

 

Przecież to jest najczesciej liczone własnie przez przejechane kilometry, lub przez czas. Czyli nic nowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2024 o 17:31, kaczorek79 napisał(a):

Opel takie wyliczenia robił, nie wiem na jakim algorytmie opierał i czy nadal to stosują.

Mam 7 letnią Merive, jest 11% bo zostało 40 dni do następnej wymiany oleju. Tak się składa ze 40 dni to 11% z 365 dni :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2024 o 17:59, Maciej__ napisał(a):

 

Mozesz sobie mierzyc nawet klepsydra czy sznurkiem ;] Od kilkudziesietu lat, producenci stosuja interwal kilometrowy.

Jest w zupelności wystarczajacy dla miliardow samochodow, ktore przewinely w tym czasie przez drogi :ok:

 

Dałem tylko przykład dokładnego pomiaru

To ze ktoś coś robi od dawna to nie znaczy ze ma to sens.

Mierzenie kilometrami zużycia oleju jest tak samo dokładne jak mierzenie czasu ilością ptaków przelatujących nad głową.

Jeśli pomiar "kilometrowy" jest wystarczający to tylko oznacza ze te granice przeglądów typu 15tys kilometrów są mało ważne i maja ogromny "zapas", tak jak ogromny zapas nosności ma np. winda oficjalnie zdolna do wożenia 500kg wytrzyma wielokrotnie więcej.

 

p.s. Taki przykład mi do głowy teraz wpadł, niech jakiś bezdomny w USA mieszka w samochodzie i zimą cały czas odpalony silnik zeby nie zamarznąć, trzy miesiace silnik chodzi bez przerwy, wiec robi ogromny "przebieg", no ale kilometrów nie przejechał żadnych, wiec nie kwalifikuje się na wymianę oleju! :P 😄 Nowiutki olej, zero zużycia, bo zero kilometrów od ostatniej wymiany.

 

 

Edytowane przez zenek111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, zenek111 napisał(a):

Przecież to jest najczesciej liczone własnie przez przejechane kilometry, lub przez czas. Czyli nic nowego

Przynajmniej w tym się zgadzamy. :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, zenek111 napisał(a):

Jeśli pomiar "kilometrowy" jest wystarczający to tylko oznacza ze te granice przeglądów typu 15tys kilometrów są mało ważne i maja ogromny "zapas", tak jak ogromny zapas nosności ma np. winda oficjalnie zdolna do wożenia 500kg wytrzyma wielokrotnie więcej.

 

I dokladnie tak to wyglada, o ile silnik nie jest konstrukcyjnym bublem :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

I dokladnie tak to wyglada, o ile silnik nie jest konstrukcyjnym bublem :ok:


Podobnie jest z ilością oleju w silniku. Szwagier kiedyś chciał bawić się w mechanika i postanowił sam wymienić olej. Zrobił jak trzeba, pojechań potem do Chorwacji, wrócił potem drugie wakacje. Pytam go kiedyś co zrobił z ciekawości z tym starym spuszczonym… A on na to po dość dłużej nerwowej chwili, że…. Kur&€a zapomniałem zlać i tylko dolał 🙂🙂🙂 Auto ma się dobrze.

 

Poziom wiedzy technicznej, takiej podstawowej, jest u niektórych żenujący.

Edytowane przez pejus1982
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, pejus1982 napisał(a):


Podobnie jest z ilością oleju w silniku. Szwagier kiedyś chciał bawić się w mechanika i postanowił sam wymienić olej. Zrobił jak trzeba, pojechań potem do Chorwacji, wrócił potem drugie wakacje. Pytam go kiedyś co zrobił z ciekawości z tym starym spuszczonym… A on na to po dość dłużej nerwowej chwili, że…. Kur&€a zapomniałem zlać i tylko dolał 🙂🙂🙂 Auto ma się dobrze.

 

Jak dolał do max, to OK 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2024 o 17:31, kaczorek79 napisał(a):

Poza tymi dwoma markami nie znam takich, w których coś tam by się zmieniało w zależności od sposobu eksploatacji.

Mercedes, interwał ustawiony na 40kkm, a na pierwszy serwis wezwał po ponad 45000. Jak był czas intensywnej eksploatacji w mieście to i do 30 paru potrafiło spaść. Nawet dłuższy postój na uruchomionym silniku, po trasie ~300 minus 500 do serwisu.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.05.2024 o 13:07, Camel napisał(a):

Ojjj jest mi w Meganie u Zdunka w Gdańsku tak wymienili, że cały silnik miałem w nowym samochodzie w oleju. Nie dokręcili filtra oleju - tylko tak na 2-3 zwoje i sruuuu po odpaleniu cała komora silnika pływała. Jakoś to podmyli, ale nawet nie przeprosili ani nic. Sprawę zgłosiłem na infolinii i nagle zaprosili mnie na mycie dokładne komory silnika i dali kolejną wymianę gratis.

 

Dość dawno temu w ASO VW w stolicy obsługa była tak profesjonalna, że w drodze na lotnisko zaczęło piszczeć, kontrolki od ciśnienia (i chyba poziomu - nie pamiętam) się zaświeciły, plama pod samochodem (i uwalone pewnie pół podwozia, bo gubił po drodze). Passat jakby co. Przyczyna ta sama, ale usunięcie tego "błędu" wyglądalo zdecydowanie mniej kulturalnie. Chyba nikt nie przeprosił i  zadnych gratisów nie było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.05.2024 o 13:01, zenek111 napisał(a):

To ze ktoś coś robi od dawna to nie znaczy ze ma to sens.

 

Ma sens.

 

Idealne? Nie. Ale jest proste, i jednocześnie wystarczająco dokładne.

 

 

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2024 o 17:06, Artur_W_wa napisał(a):

Mercedes, interwał ustawiony na 40kkm, a na pierwszy serwis wezwał po ponad 45000. Jak był czas intensywnej eksploatacji w mieście to i do 30 paru potrafiło spaść. Nawet dłuższy postój na uruchomionym silniku, po trasie ~300 minus 500 do serwisu.

kurczę, nie pamiętam ile u mnie w gwieździe, ale najpierw wbijasz w kompa jaki olej 229.5 czy ..51, czy 52 i wskakuje interwał.

U mnie 229.5 jak nie pomyliłem i chyba 25 000km, zmieniłem olej 2 lata temu i chyba z 7 000km przejechałem i jakoś muszę zmienić bo zaraz 2.5 roku będzie. Olej na bagnecie wygląda jak po zalaniu nowego :) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.