-
Liczba zawartości
2 978 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez el_diablo
-
> No właśnie, pora najwłaściwsza na taki wątek. > Jakie macie sposoby na odskrobanie szyb aby ich nie porysować ? > Jakieś ultra nowoczesne skrobaczki czy może jakieś inne środki dzięki którym coś widać ? 1,5 litra gorącej wody z kranu i machnięcie wycieraczkami. Do ok. -8 st. C działa.
-
> Albo nie jeździłeś nigdy RWD Maluch, polonez, dwa mercedesy > Jeszcze raz powtarzam: dodanie gazu w przypadku kiedy masz nadsterowność w RWD to pogłębienie > nadsterowności. Oczywiście. > Utrzymanie jednostajnego gazu w odpowoiedni sposób w takiej sytuacji to rzecz > niewykonalna z zaskoczenia. Powiem więcej, choć może uznasz to za herezję, kilka razy zdarzyło mi się odzyskać tor jazdy na ekstremalnie śliskiej nawierzchni dzięki wysprzęgleniu w RWD. > Eksperymentuję czasami. > więc po co dokręcać? Po co to napisałeś? > Podsterowność oznacza, że przód JUŻ nie ma tyle przyczepności ile byś chciał. A ty mu jeszcze > utrudniasz temat ustawiając oponę mocniej w poprzek do kierunku jazdy = bieżnik nie działa jak > powinien = pogłębiasz jeszcze podsterowność. > Co więc daje to dokręcenie kół i w jakich przypadkach pomaga? Niby jest to działanie wbrew logice i fizyce. Ale może sprowokować ESP do zadziałania, w sytuacji gdy samochód nie wyjeżdża przodem jeszcze na tyle mocno, by system uznał to za poślizg.
-
> W RWD? > No dobrze. Przyjmij, że się nie znam. Nie przyjmuję, bo zasadniczo zgadzam się z tym co piszesz. Z uślizgiem tyłu w RWD, chodzi mi o sytuacje kiedy sam opór napędu przy odjętym gazie może zadziałać jak zaciągnięcie ręcznego, przy odpowiednio niskiej przyczepności oczywiście. > Może kiedyś sobie potrenuję. Na razie pozostaje mi wiedza teoretyczna Nie chodzi mi o trening, tylko raczej eksperyment - sam byłem zaskoczony, że działaniem ESP da się poniekąd sterować. > Ja natomiast proponuję się zastanowić co nam da przy nadsterowności dokręcenie kierownicy (co to da > i jak zmieni się ustawienie opon względem kierunku jazdy, jak to wpłynie na przyczepność > przednich opon, jak zmieni się nacisk na opony itd.) Przy nadsterowności pogorszy sprawę. > I nad tym samym tematem proponuję się zastanowić przy podsterowności. Przy podsterowności to zależy od tego ile przyczepności zostało na przednich kołach. Mocniejsze dokręcenie zerwie przyczepność.
-
> Odjęcie gazu to jedna z pierwszych rzeczy jaką się powinno robić przy podsterowności i jedno z > dwóch zachowań które pozwalają wyjść z nadsterowności w RWD. Wydaje mi się, że jeśli nadsterowność wynikła np. z utraty przyczepności tylnych kół przez siłę działającą w bok (odśrodkową) to przychamowanie przez odjęcie gazu niekoniecznie musi pomóc > Im większy skręt kierownicą tym mocniej pogłębiasz poślizg i tym więcej ESP musi ratować. Proste. > Popełniasz większy błąd więc systemy też muszą się wysilić. Ale też czujnik położenia kierownicy wpływa na reakcję ESP. Proponuje poeksperymentować na jakimś ośnieżonym placyku.
-
> Może ktoś się podzieli z jakiej sytuacji wyratował go ESP. > Pzd Z żadnej. Powiedziałbym nawet że czasami usypia czujność i ostrożność. Pewnie w przypadku mocnych samochodów przydaje się bardziej.
-
> Tej nocy auto ukradli i zostało > znalezione porzucone rano 500m dalej na parkingu pod innym blokowiskiem. Po naprawie stacyjki > silnik nie chciał odpalić, bo nie było paliwa > To jest chyba naskuteczniejszy sposób na złodzieja, bo chyba żaden się tego nie spodziewa jak mu > zdechnie po paruset metrach od miejsca kradzieży Kiedyś mi rozbebeszyli zamek i stacyjkę z przewodami w strupieszałym polonezie. Ale (jak przypuszczam) gdy usłyszeli piękny gang silnika na chodzącego na 3 cylindrach, to odpuścili łup W sumie może to byłby jakiś sposób...
-
> Znalazlem ciekawy okap: Teka CNL1 2002, Człowiek, który robi mi kuchnię polecał okapy Falmec właśnie ze względu na niski hałas. W tym tygodniu powinieniem mieć podłączony to dam znać, czy faktycznie jest cichy.
-
> Jaki macie pomysł na pozbycie się zapachów z auta? Podłączę się do pytania - rozlało mi się coś w bagażniku, nie wiem dokładnie co, zapach jak rozpuszczalnik nitro, ale trochę gęstsza konsystencja. Zczyściłem ile mogłem klasycznie szmatą z płynem do naczyń ale zapach się utrzymuje. Jechać do myjni na pranie tapicerki? Ten Vitapar pomaga na takie chemiczne zapachy, czy tylko na biologiczne?
-
To były czasy!
el_diablo odpowiedział Florydzialski na temat - Piękne Maszyny i Historia Motoryzacji
> Ciekawe czy to kiedyś nie wróci? W końcu taki silnik turboodrzutowy byłby idealny do nowych > pojazdów hybrydowych Jaguar_C-X75 -
> Sam samochód jest prosty i natłukli go w trylionie egzemplarzy więc z naprawami poradzi sobie każdy > kowal. Ma swoje specyficzne rozwiązania, diesel może faktycznie jest łatwiejszy w serwisowaniu.
-
da się tym jeżdzić na codzień i skąd te przebiegi...
el_diablo odpowiedział Fili_P na temat - Piękne Maszyny i Historia Motoryzacji
> Dwa pytania: > 1. Da się czymś takim jeżdzić na codzień (miasto dupowóz do pracy po 15km)-siakies 5-10kkm rocznie Dać się na pewno da, kwestia: - bębnowych hamulców (które chyba były w oryginale), które mogą trochę odstawać od innych uczestników ruchu, - braku klimy - zużycia paliwa, - podatności na korozję, - poziomu awaryjności. -
> usłyszałem, że po roku 1993 jakość mocno poszła w dół - prawda to? Jeśli chodzi o odporność na korozję, to też tak słyszałem.
-
> Jeździłem 2.2 i niczego mu już nie brakuje jeśli chodzi o osiągi, spalanie z automatem 10 > litrów gazu trasa, 12-13 miasto. 2.2 kombi z automatem palił mi 10 litrów benzyny w trasie i do 14 w mieście. Osiągi w sumie wystarczające. > Stary W124 z silnikiem 2.3 136 KM i automatem palił średnio! 14-16 litrów benzyny. Pewnie kwestia > wieku, głównie miałem pedał gazu w podłodze 123 z takim samym silnikiem palił od 11 w trasie do 16 w mieście.
-
> Auto z zadatkami na klasyka, celuję w auta wyprodukowane do początku lat 90-tych Ja bym celował w coś z jedną parą drzwi... Fiat Coupe, VW Corrado, Peugeot 406 coupe, MB 124 coupe, Lancia Thema coupe, może nawet Calibra.
-
> Jaki według Was jest realny przebieg dla 10 letniego auta od prywatnej osoby (zawieźć dzieciaka do > przedszkola/szkoły, trasa do/z pracy, jakieś wakacje)?? Mój w wieku 10 lat (o ile będę go jeszcze użytkował) będzie miał ok. 100 tys. km. Jeżdżony codziennie +wakacje +inne wyjazdy. Znam więcej samochodów użytkowanych na codzień z przebiegiem rocznym <10 tys. km. Myślę, że to kwestia specyfiki miasta.
-
> znacisza jeździć nie umie te wozy się bardzo dobrze prowadzą a manewrowanie po parkingu nie jest > trudne > pzdr Parking ciasny jak na standardy europejskie nawet, a do tego zatłoczony...
-
wczoraj w podziemnym garażu
el_diablo odpowiedział koNik na temat - Piękne Maszyny i Historia Motoryzacji
> ... w Krakowie, zauważyłem takie coś na Warszawskich blachach > fajna, w sumie nawet niedrogo to chodzi Bardzo ładny samochód. Zresztą wyśmiewana druga generacja wg mnie też ma swój styl. -
> Caprice/Impala - tylko ta buda, lub w przypadku Caprice ostatecznie ta ciut wcześniejsza kanciasta > - czyli ostatnie roczniki III gen i cała IV gen Właśnie zacząłem widywać takiego, tylko kombi, jak odbieram młodego ze szkoły. Co się facet okręci kierownicą na parkingu to jego, już raz stojak na rowery tyłem przestawił
-
> Zacznijmy od czujników parkowania. Psuje się to nagminnie, ale najczęściej w taki sposób że > zależnie od pogody i temp. działa albo nie działa. Oczywiście uszkodzenie jednego czujnika > (np. z przodu) dezaktywuje cały system. Jakby się nie dało przynajmniej zachować działania > przodu albo tyłu gdzie wszystkie czujniki są sprawne No nie wiem... przez prawie 5 lat jeden czujnik mi ze dwa razy zamókł albo przymarzł (nie wiem), a następnego dnia sam się naprawił, przy czym nie rzutowało to wcale na wskazania z pozostałych czujników.
-
> Jakie auto polecilibyście komuś - jako następcę MLa? Akurat po oknem mam fabryczkę, której szef od conajmniej 8 lat jeździł ML-em. W tym roku widzę, że przesiadł się na Q5. Q5 wydaje się o rozmiar mniejsze.
-
Jak to jest faktycznie z tym zwrotem VAT? Czy wniosek o zwrot z faktur z 2013 muszę złożyć do 31.12.2013, czy mogę później?
-
> Jakie płaskie wycieraczki polecacie. Fabryczne wytrzymały mi 3 lata. Kupiłem BOSCH AeroTwin i po > pól roku sa do wyrzucenia. Dbałem o nie, szwagier kupił w tym samym czasie te same jeżdzi > mniej ale też już widzi oznaki zużycia. Płaskie to nie wiem, bo w Lancerze płaskie się nie sprawdzają. Za to klasyczne Champion wytrzymują długo.
-
Chcę być jugosłowiańskim sprzedawcą arbuzów
el_diablo odpowiedział p i p p na temat - Piękne Maszyny i Historia Motoryzacji
> No i z całą > pewnością nikt inny w promieniu 1000km nie będzie miał takiego samego. Niestety... pod Puławami jeździł taki i to nawet żółty -
Dzięki, dobrze wiedzieć
-
> Tak sobie poprzeglądałem oferty w internecie i trochę mnie te powyższe modele przytłoczyły ale > wpadł mi w oko model 123 ce. Z tym, że gdy już wydawał mi się autem idealnie spełniającym moje > oczekiwania zwłaszcza w wersji 280ce okazało się, że jest jakaś masakra z blachą w tych > autach? Ocynku nie było, ale żeby aż masakra? Zimowa sól każdemu 30-latkowi zaszkodzi. Tak wogóle to sympatyczne auto, można jeździć na codzień. Części w znacznej większości dostępne w ASO, są też zamienniki. Części eksploatacyjne takie jak w zwłykłych 123 bardzo tanie i łatwo dostępne.