Tarcze, klocki, bębny, szczęki

[vendorr]

> NIE ma żadnej urazy, tylko przekomażanie - należy to traktować tylko w ramach poczucia humoru,

jak dzieci

> Ja nie chcę polepszać hamulców zwiększenie tarcz o 0,5cm to nie jest polepszanie hamulców.

Bo i przy planowanej zmianie na większe tarcze nie zwiększysz powierzchni klocka ani średnicy na jakiej pracuje, siła hamowania zostania ta sama - ewentulanie (gdybanie) polepszysz odprowadzania temperatury.

Pisałem o modach, gdyż sam swego czasu u siebie wprowadziłem kilka poprawek.

> Widziałem w dobrej cenie tarcze prawie identyczne jak dedykowane do mnie z tą właśnie różnicą

> na śrendicy, i tylko chciałem się dowiedzieć czy ktoś może przeprowadził taką instalację u

> siebie. Tylko tyle. póki co widze że nikt, wiec powoli zmierzam ku zaniechaniu tematu.

Może jednak będziesz pierwszy, a wiedza dla potomnych zostanie.

> PS. Kolego Venddor , ale nocny marek z ciebie

Nadrabiam dzienne zaległości, dużo pracy przed urlopem.

PZDR VEN

[telemorele]

> jak dzieci ,

> Pisałem o modach, gdyż sam swego czasu u siebie wprowadziłem kilka poprawek.

O tym w innym temacie:) no dobra napisz jakie, a co tam;)

> Może jednak będziesz pierwszy, a wiedza dla potomnych zostanie.

może tak, może (raczej) nie, wiesz, twój moralniak... myśle o tym cały dzień. Sory, obiecywałem, ale nie zmierzę dzisiaj, nie dam rady.. jutro lub w łikend - obiecuje

> Nadrabiam dzienne zaległości, dużo pracy przed urlopem.

Skąd ja to znam...

POZDRO

[vendorr]

> O tym w innym temacie:) no dobra napisz jakie, a co tam;)

KLIK

Tu najważniejsze.

Na przodzie planowałem większe tarcze, ale skończyło się na wymianie z niewentylowanych na wentylowane tarcze, co niosło za saobą wymianę jarzm i zacisków.

PZDR VEN

[telemorele]

fju fju

[franki]

Najczęściej są to jakieś blaszki które odpowiednio hałasują ? Czy w Astrze H (a dokładniej w Zafirze B - ale pewnie mają te same klocki z tyłu) coś takiego występuje?

[widaw]

> Najczęściej są to jakieś blaszki które odpowiednio hałasują ? Czy w Astrze H (a dokładniej w

> Zafirze B - ale pewnie mają te same klocki z tyłu) coś takiego występuje?

To zależy od producenta klocka, czy domontował blaszkę do klocka. Większość ma.

[telemorele]

> ale nie zmierzę dzisiaj, nie dam rady.. jutro lub w łikend - obiecuje

Zmierzyłem

No niestety Koledzy/żanki , nie zaryzykuje, choć tamte tarcze były w idealnym stanie to po wywodach vendorra faktycznie zpassuje.

Jest max 5mm między rdzą z tarczy 280mm a jarzmem wiec zostanie może 2mm po założeniu tematowych tarcz.

Można, myślę, temat zamykać, chyba że ktoś to faktycznie zastosował u siebie.

Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych i modów też!

[FDK]

Mam kilka pytań bo powoli przygotowuję się do wymiany spowalniaczy w KOMBI

Czy są tarcze P&P do Astry bez cudowania z pieścieniami, toczeniem itp. chodzi o rozmiar 288 lub 280mm. (na cztery śruby). Jakie i gdzie je można kupić?

Czy są inne (nie do opla) tarcze które można zaadoptować? (Punto, Scenic bodajże 300mm)).

Czy mając zaciski pod tarczę 288mm mogę zatosować tarcze 280, 284 lub 300 [mm]

Czy minimalny wymiar felgi to 15'?

Czy ET ma znaczenie? Np. większość pisze o felgach ET38.

Tylne hamulce tarczowo-bębnowe i piasty pasują tylko z Vectry A, czy też z Calibry lub Astry 2 tej na cztery śruby?

Z tego co poczytałem były dwie średnice t-b 260 i 270 [mm] obie wersje pasują do Astry F, czy tylne felgi mogą pozostać (na razie 14') czy też nie?

Czy tylne zaciski od piast z t-b 270 mm będą pasować to piast z t-b 260mm i na odwrót (mowa o tyle)

Jaki były różnice pomiędzy tylnymi piastami, chodzi mi o łożyskowanie i dobór tarczobębnów. Czy wszystkie t-b miały tą samą średnicę bębna i szerokość, chodzi mi o okładziny sprężynki itp.

Jak by ktoś miał jakieś doświadczenie to z przyjemnością bym wysłuchał.

[benypb]

Jaka może być przyczyna że tarcze wycierane są tylko w miejscu zaznaczonym żółtą strzałką, na czerwono zaznaczyłem miejsce skorodowane.

Z drugiej strony jest lepiej ale bez rewelacji - obie tarcze do wymiany wraz z klockami.

Hamulce rozebrałem i :

- cylinderki wkręcają się i wykręcają bez problemu

- prowadnice zacisku pracują swobodnie

Moje podejrzenia - prowadnice zacisku z jarzmem do wymiany ? Jutro je zdemontuję i sprawdzę czy nie są krzywe - ale jeżeli pracują swobodnie to raczej nie, jedyne co to mają lekki luz w samym jarzmie góra - dół.

Podsuńcie jakieś propozycje

[master22221]

> Podsuńcie jakieś propozycje

Pierwsza myśl, jaka mi wpadła do głowy, to za wąskie klocki, jakby do tarcz o mniejszej średnicy, albo część klocka odpadła. Możliwe to? Zdejmij zaciski i porównaj szerokość klocka z szerokością wyżłobienia oraz sprawdź dokąd dochodzi klocek...

Pozdr.

[benypb]

> Pierwsza myśl, jaka mi wpadła do głowy, to za wąskie klocki, jakby do tarcz o mniejszej średnicy,

> albo część klocka odpadła. Możliwe to? Zdejmij zaciski i porównaj szerokość klocka z

> szerokością wyżłobienia oraz sprawdź dokąd dochodzi klocek...

> Pozdr.

Klocki są odpowiedniej szerokości, są jakby krzywo wytarte, ale całe. Dzisiaj zrobię fotkę bo auto cały czas stoi na kołkach z rozebranymi zaciskami.

[maaster]

> Podsuńcie jakieś propozycje

Jak dla mnie to skutek zaniedbania. Pierwsze trzy błędy przy zmianie klocków to

1-nieczyszczone miejsce styku tłoczka z klockiem. Każdy chyba wie jak bardzo mogą być skorodowane klocki po iluś tam latach. Rdza bardzo chętnie przechodzi na tłoczek. Skutkiem tego jest nierówna powierzchnia która może "kantować" nawet nowy klocek.

2- Nowe klocki powinno się przeszlifować pilnikiem przed założeniem. Chodzi o miejsce styku klocka z jarzmem. Blacha klocka jest wycinana na prasie i z jednej strony powstają drobne ,ale widoczne nierówności.Z tego miejsca najszybciej schodzi farba i włazi ruda. Wystarczą 2-3 lata i rudej jest tyle że blokuje klocek ( przerabiałem to u siebie. Klocki wybijałem młotkiem ). Unieruchomiony rdzą klocek byle jak pracuje na tarczy więc korozja włazi na tarczę zaczynając od rantu zewnętrzengo i wewnętrznego.

3- Nie czyszczone w jarzmie gniazda klocków też są przyczyną nierównego posuwu klocka który zaczyna się kantować, źle przylega do tarczy.

Rdza jest twarda i o wiele szybciej ściera okładzinę klocka więc wszędzie tam gdzie wejdzie ruda na tarczę klocek jest przez nią wygryzany co skutkuje mniejszą powierzchnią tarcia klocka. Efektem tego jest ten wąski pasek czystej tarczy po środku.

pzdr

edit

Jedyne co możesz zrobić to przetoczyć tarcze a potem przynajmniej dwa razy w roku robić dokładne czyszczenie. Szczególnie po zimie .

[master22221]

> Jak dla mnie to skutek zaniedbania. Pierwsze trzy błędy przy zmianie klocków

To wszystko prawda, co piszesz, powinno się tak robić, jednak rzadko kto tak robi, a pomimo tego klocki i tarcze ścierają się równomiernie na całej powierzchni pozostawiając maleńki rancik na tarczy, najczęściej niechlujstwo podczas wymiany klocków skutkuje tym, że klocek po jednej stronie ściera się bardziej od tego po drugiej.

IMO przyczyna powstawania takiej tęczy, jak wyżej na zdjęciach jest inna, szczególna. Ja osobiście widzę tak starte tarcze drugi raz. W pierwszym przypadku też nie zgadłem, co może być przyczyną, klocki i tarcze były wymieniane w warsztacie, a taki obraz był widoczny już po pół roku od montażu.

PS. Co do pkt. 2 to złe postępowanie: nowych klocków się nie szlifuje, bo usuwa się powłokę ochronną i klocek zaczyna korodować już od pierwszego dnia. Można przeczyścić co najwyżej jarzmo w mniejscu styku z klockiem, a podczas montażu pokryć te miejsce smarem. Stare klocki przed ponownym montażem można, a nawet trzeba oczyścić z rdzy, tu się z Tobą zgadzam.

Pozdr.

[maaster]

> IMO przyczyna powstawania takiej tęczy, jak wyżej na zdjęciach jest inna, szczególna.

czekam na rozwinięcie tematu

>Ja osobiście widzę tak starte tarcze drugi raz.

Moich nie widziałeś

Jestem ciekaw jak od wewnątrz wygląda ta tarcza. Przypuszczam że będzie jeszcze większa masakra.

Edit:

> Co do pkt. 2 to złe postępowanie: nowych klocków się nie szlifuje,

mam na myśli tylko miejsce styku klocka ( blachy) z jarzmem. Po tym zabiegu klocek o wiele łatwiej chodzi w jarzmo

O tu :

[image]http://forum.autokacik.pl/files/287681938-zacisk.jpg[/image]

Tak przy okazji fotka pokazuje ja wkręcam tłoczek bez specjalnych przyrządów

[vendorr]

> Jak dla mnie to skutek zaniedbania.

Dlatego dziwią mnie teksty ludzi, niektórych mechaników, że wymieniają komplet klocków i tarcz w 40 minut.

Można, ale bez odpowiedniego sprawdzenia powierzchni po których pracuje klocek i zacisk.

Mi wymiana jednej strony zajmuje co najmniej 50 minut, ale się nie śpieszę wszystko przeczyszczę przeszlifuje i nasmaruje, a do hamulców oprócz sprawdzenia grubości tarcz i klocków nie mam potrzeby zaglądać.

PZDR VEN

[maaster]

> Dlatego dziwią mnie teksty ludzi, niektórych mechaników, że wymieniają komplet klocków i tarcz w >40 minut.

Gdy tarcze i klocki nowe to pół biedy ale same klocki to już porażka.

> ale się nie śpieszę wszystko przeczyszczę przeszlifuje i nasmaruje

> a do hamulców oprócz sprawdzenia grubości tarcz i klocków nie mam

> potrzeby zaglądać.

Ja po zimie obowiązkowo.

Właśnie po takich oględzinach okryłem że mam dziurę w osłonce tłoczka. Tłoczek piszczał gdy go wkręcałem. Czasem warto zerknąć co się dzieje.

pzdr

[master22221]

> Ja po zimie obowiązkowo.

Ja też!!! Z tyłu Bosch to porażka, jesli się raz lub 2 razy w roku nie oczyści, to klocki na stałe łączą się z jarzmem (rdza) i działa tylko jedna strona.

PS. Ja będę uparty: nowych klocków się pilnikiem nie tyka, szczególnie w miejscach, które opisałeś!!! Stare i skorodowane blachy to już konieczność...

Pozdr.

[maaster]

> Ja też!!! Z tyłu Bosch to porażka, jesli się raz lub 2 razy w roku nie oczyści, to klocki na stałe

> łączą się z jarzmem (rdza) i działa tylko jedna strona.

Ooooo to, to

> Ja będę uparty: nowych klocków się pilnikiem nie tyka,

dopsz

pzdr

[johny128]

Miałem tak samo. Ja w końcu upolowałem lukasy za rozsądną cene i zmieniłem odsprzedając boscha dalej. A tłoczek ostatnio wkręcałem kluczem pneumatycznym bardzo skuteczna metoda

[benypb]

Co do tego mogę się zgodzić, że dużo mechaników nie robi tego co opisałeś, lecz ja zrobiłem wszystko zgodnie ze sztuką.

Zawsze czyszczę dokładnie zacisk (miejsca styku klocków).

A tu jest mój manual z wymiany tarcz i klocków

[Tilok]

Witam. Poszukuję klocków hamulcowych na tylną oś do astry J, które spełniają takie wymagania: mało pylące, dobrze hamujące, fajnie jak by byłe trwałe (czyli nie za miękkie), nie piszczały i były dobrze dostępne. Jeśli jakaś firma spełni ww. wymagania to cena nie ma znaczenia . Można polecać

[benypb]

Polecam firmę TRW - dawniej LUCAS, dobre jakościowo i spełniają wszystkie Twoje wymagania, używam tylko tej firmy i jestem zadowolony.

[piotrulex]

Astra jak w podpisie, robi 400km miesięcznie z mała prędkością do/z biura

Tarcze na przodzie są niewiarygodnie cienkie i trzeba koniecznie je wymienić

Podajcie mi proszę z 3 aukcje na alledrogo czegoś w ekonomicznym wariancie co warto zakupić

Klocki są bardzo grube więc kupować i wymieniać nie będę

Dzięki

[master22221]

> Klocki są bardzo grube więc kupować i wymieniać nie będę

Niestety klocki trzeba wymienić na nowe, bo zryrasz nowe tarcze.

Ja kupuję tylko TRW-Lucas, względnie Delphi, jak masz kasę, to kup ATE. I nie jakieś Allegro, gdzie pełno podróbek chińskich, tylko hurtownia motoryzacyjna.

Pozdr.

[analyzer64]

Ja dorzucę jeszcze RH, Textar i Zimmermann.

[piotrulex]

> Niestety klocki trzeba wymienić na nowe, bo zryrasz nowe tarcze.

> Ja kupuję tylko TRW-Lucas, względnie Delphi, jak masz kasę, to kup ATE. I nie jakieś Allegro, gdzie

> pełno podróbek chińskich, tylko hurtownia motoryzacyjna.

> Pozdr.

Kolego, tym autem nikt się nie sciga, nie robi kosmicznych przebiegów a żona tylko do pracy nim jeżdzi 10km w jedną stronę trasą gdzie ma dosłownie 2 razy światła po drodze a 7km jedzie caly czas na 5-ce jakies maks 70km/h

Naprawdę musze kupic tarcze za 130 zeta sztuka aby spełniły swoją rolę przy podanych wymaganiach? naprawdę takie za połowę tej ceny nie podejdą?

Jeśli nie to dlaczego? No po za tym ze nie są markowe i mniejszy prestiż na dzielni?

[krisb]

> Kolego, tym autem nikt się nie sciga, nie robi kosmicznych przebiegów a żona tylko do pracy nim

> jeżdzi 10km w jedną stronę trasą gdzie ma dosłownie 2 razy światła po drodze a 7km jedzie caly

> czas na 5-ce jakies maks 70km/h

> Naprawdę musze kupic tarcze za 130 zeta sztuka aby spełniły swoją rolę przy podanych wymaganiach?

> naprawdę takie za połowę tej ceny nie podejdą?

No już dla komfortu psychicznego podnieś budżet do tych 85/szt., tu już coś znajdziesz co brzmi zaskakująco znajomo a nie krzaki same. Mniejsze ryzyko złego wyważenia, obróbka fachowa, 100% stali w stali

20/str to nie majątek, nie rób jaj.

Przyjmuję, że koło na 4 śruby.

A tak na marginesie: wielu pisze o alleDROGO a i tak tam szuka? O co loto? To drogo czy nie nie drogo? Taki sport?

[piotrulex]

> No już dla komfortu psychicznego podnieś budżet do tych 85/szt., tu już coś znajdziesz co brzmi

> zaskakująco znajomo a nie krzaki same. Mniejsze ryzyko złego wyważenia, obróbka fachowa, 100%

> stali w stali

> 20/str to nie majątek, nie rób jaj.

> Przyjmuję, że koło na 4 śruby.

> A tak na marginesie: wielu pisze o alleDROGO a i tak tam szuka? O co loto? To drogo czy nie nie

> drogo? Taki sport?

40 zeta na komplecie to może i nieduzo ale za niecalą tę kwotę kupiłem ostatnio w Lidlu karton 15 sztuk Carlsberga 0,66 a to już piechotą nie chodzi

[analyzer64]

Znasz przysłowie, że oszczędny dwa razy traci?

Kup coś markowego w stylu Delphi, bo to chyba jest jedna z tańszych i niezłych firm, weź też pod uwagę np. wspomniany przeze mnie RH, klocki choćby Remsa, Trusting. Zestaw będzie niskobudżetowy ale będzie całkiem niezły.

[krisb]

> 40 zeta na komplecie to może i nieduzo ale za niecalą tę kwotę kupiłem ostatnio w Lidlu karton 15

> sztuk Carlsberga 0,66 a to już piechotą nie chodzi

Doskonale, ale jedna flaszka dziennie mniej Ciebie nie zabije, a potem możesz kupić drugi i wrócić do normy

[KYRTAP]

Witam. Półtora roku temu wymieniałem w astrze G tylnie hamulce bębnowe. Z racji tego że zdecydowałem się na zestaw budżetowy to od samego początku coś się z nimi działo. Raz coś ocierało i się bębny grzały które wymieniłem w ramach reklamacji na nowe. Teraz znowu zaczeły sie grzać i dość mocno hałasują przy hamowaniu. Chciałbym sam sie za to zabrać tylko nie wiem od czego zacząć. Bębny już sciągnąłem i nie wiem co dalej? Jak sie dobrać do reszty i w czym to wszystko umyć i jakie elementy przesmarować?

[NOWOPA]

> Witam. Półtora roku temu wymieniałem w astrze G tylnie hamulce bębnowe. Z racji tego że

> zdecydowałem się na zestaw budżetowy to od samego początku coś się z nimi działo. Raz coś

> ocierało i się bębny grzały które wymieniłem w ramach reklamacji na nowe. Teraz znowu zaczeły

> sie grzać i dość mocno hałasują przy hamowaniu. Chciałbym sam sie za to zabrać tylko nie wiem

> od czego zacząć. Bębny już sciągnąłem i nie wiem co dalej? Jak sie dobrać do reszty i w czym

> to wszystko umyć i jakie elementy przesmarować?

Przy okazji mam pytanko. Napisałeś ze ściągałes bębny - jakie czynności trzeba zrobić żeby je ściągnąć? Kiedyś przy okazji zmiany kół chciałem zobaczyć w jakim stanie są okładziny ale po od kręceniu śrubki, bęben nie chciał zejść do końca.... a nie chciałem używać argumentów siłowych

[telemorele]

OROCHIMARU TU OKa?

Pytanie z innej beczki - sorry że tak sie wcinam w rozmowe o tarczach...

Czy zaciski Lucas z tyłu Astry H podpaszą do Astry G?

Wyglądają prawie identycznie poza takim gumowym kółkiem na sprężynie.

Rozważam to tylko ze względu na teoretycznie lepszy stan nowszych zacisków z nowszej Astry H niż G.

Tymbardziej że juz wcześniej podmieniłem sobie Bosche na Lucasy i po 3 latach mam powrót do tematu....

[smajler]

Witajcie mam pytanko, zakupilem dzisiaj bebny hamulcowe do F-ki firmy LPR (bosha mialem na zamowienie). W bebnach co mi sie nie podobalo to to ze mialy doczepione kawalki metalu jakos wywazenie? Na oko widac ze krzywo front wspawany, ale potem dziury niby ok. Zastanawiam sie czy oddac takie cos do sklepu bo juz na starcie cos bylo nie tak ze je wywazali i ok 4-5cm kawalek metalu dodali, czy zalozyc i sprawdzic czy nie ociera?

[mariusz_ek]

Potrzebuję długości przewodów sztywnych hamulcowych Astry G. W wersji na bębny i na tarcze na tylnej osi. Niestety katalog Opla jest skąpy o takie informacje.

Jakby ktoś mógł je dokładnie pomierzyć i podać mi wymiary oraz jakie są rodzaje złączek na poszczególnych przewodach, to będę wdzięczny.

A moja wdzięczność polegać będzie na zarobieniu kompletu przewodów w bardzo dobrej cenie (poniżej cen z allegro) oraz wysyłce pobraniowej w gratisie. Dodatkowo mogę załatwić inne części w dobrej cenie i dorzucić do paczki.

Proszę o pomoc. Dwa zestawy mam do rozdania

Podpowiedź: zmierzyć można przy pomocy NIE elastycznego sznurka i miarki.

Jak pomiar będzie dokładny to dorzucę jeszcze w GRATISIE do paczki 0.5litrowy płyn hamulcowy DOT4 marki Textar!

Wskakiwać pod furki, bo taka okazja się nie może zmarnować...tyle gratisów

[51cent]

> Jak pomiar będzie dokładny to dorzucę jeszcze w GRATISIE do paczki 0.5litrowy płyn hamulcowy DOT4 marki Textar!

a tu sprawdzał jakiś tekst

jak pasi to zamiast płynu możesz 4pak podesłać

[mariusz_ek]

> a tu sprawdzał jakiś tekst

> jak pasi to zamiast płynu możesz 4pak podesłać

Jakby to było takie proste to nawet bym nie zadał tego pytania. Katalog firmy WP znam na pamięć. Niestety jest on niedokładny i zawiera dużo błędów. A jeśli chodzi o Astrę G to nie rozróżnia wersji z bębnami i tarczami. A różnica jest na pewno. Pytanie jaka?

Ale masz piwko...takie wirtualne, za chęci

[51cent]

> Ale masz piwko...takie wirtualne, za chęci

podjedz do mnie to udostępnię ci do pomiaru AG z 2006/7r kombi

[analyzer64]

W tyle jest różnica taka, że przewód elastyczny mocowany jest do zacisku, w bębnie jest tak że sztywny przykręcany jest do cylinderka.

[mariusz_ek]

> podjedz do mnie to udostępnię ci do pomiaru AG z 2006/7r kombi

ahaha jeżdżę co dziennie 400km do tej piekarni na rogu w Twojej okolicy to może wpadnę

[mariusz_ek]

> W tyle jest różnica taka, że przewód elastyczny mocowany jest do zacisku, w bębnie jest tak że

> sztywny przykręcany jest do cylinderka.

No to mi wiadomo. Potrzebuję długości ostatnich przewodów sztywnych, bo w nich jest na 100% różnica. Ale wolałbym mieć pomierzoną całość, by skorygować błędy katalogu.

[przemty]

Zastanawiam się czy wymieniać tarcze bo klocki będą szły do wymiany.

Tarcze wyglądają jak na zdjęciach, grubości mają niemal jak nowe. Najcieńsza jest o 1 mm cieńsza od nominału. Ale mają rysy.

Jakie jest Wasze zdanie?

[analyzer64]

Ja bym je zmienił, wyglądają słabo moim zdaniem.

[przemty]

> Ja bym je zmienił, wyglądają słabo moim zdaniem.

No właśnie z powodu tego wyglądu też bym je wymieniał ale znowu wymiary i brak pulsowania przy hamowaniu trochę mnie hamują...

[NOWOPA]

> No właśnie z powodu tego wyglądu też bym je wymieniał ale znowu wymiary i brak pulsowania przy

> hamowaniu trochę mnie hamują...

Tarcze maja służy do hamowania, jeżeli spełniają swoje zadanie to je zostaw. Wygląd auta może np. poprawic ładna pasażerka na siedzeniu pasażera

Przeszlifuj je np. papierem ściernym, resztę zrobią nowe klocki

[kamileeek]

Witam

a jaką linke hamulcową zakupić do AH? Na allegro rozrzut cenowy od 57 zł do 194 nawet. Jedna strona mi nie popuszcza wiec raczej do wymiany.

[joozek]

> No właśnie z powodu tego wyglądu też bym je wymieniał ale znowu wymiary i brak pulsowania przy

> hamowaniu trochę mnie hamują...

wlasnie taki efekt mam po bosch'u chcialem zaoszczedzic 30zl i nie kupilem trw - teraz załuje...

[analyzer64]

Linex, TRW, Cofle, oryginał.

[NOWOPA]

Ponieważ tarcze mają już dość (oryginały) a klocki wymieniane były ok. 25kkm (trzymają się jeszcze bardzo dobrze), postanowiłem wymienić raczej całość - chyba do nowych tarcz nie będę dawał starych ale jarych klocków ....

Po poszukiwaniach wpadły mi w oko taki zestaw (a właściwie 2 zestawy):

- tarcze TEXTAR + klocki ATE lub,

- tarcze BREMBO + klocki ATE,

Co o tym sądzicie, czy może uwagę skupić na innych zestawach....

[szpyrek]

Ja tydzien temu wymienile komplet na tarcze MEYLE do tego klocki ATE. Po 200km jazdy moge powiedziec ze fajnie hamuja chociaz wszystko jeszcze musi sie ulozyc.