Skocz do zawartości

Trwałość Toyoty- czasami jestem pod wrażeniem.


tomcar

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj wyjęli mi skrzynie z Avensis (2006r) bo synchronizator już słaby. Myślałem że sprzęgło bankowo do wymiany będzie bo przebieg na nim 367tyś a tam po prostu igiełka, nie ma sie do czego przyczepić. Także jestem impressed yikes.gif

Silnik 1.6, auto nigdy nie oszczędzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj wyjęli mi skrzynie z Avensis (2006r) bo synchronizator już słaby. Myślałem że sprzęgło

> bankowo do wymiany będzie bo przebieg na nim 367tyś a tam po prostu igiełka, nie ma sie do

> czego przyczepić. Także jestem impressed

> Silnik 1.6, auto nigdy nie oszczędzane.

To że sprzęgło w dobrym stanie to raczej wynik umiejętności kierowcy oraz trybu w jakim samochód jest eksploatowany niż trwałości podzespołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj wyjęli mi skrzynie z Avensis (2006r) bo synchronizator już słaby. Myślałem że sprzęgło

> bankowo do wymiany będzie bo przebieg na nim 367tyś a tam po prostu igiełka, nie ma sie do

> czego przyczepić. Także jestem impressed

> Silnik 1.6, auto nigdy nie oszczędzane.

a jak tam odbłyśniki ksenonów i maglownica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To że sprzęgło w dobrym stanie to raczej wynik umiejętności kierowcy

tylko że kierowców co najmniej czterech.

>a jak tam odbłyśniki ksenonów

brak

>i maglownica?

nie uświadczyłem nigdy żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To że sprzęgło w dobrym stanie to raczej wynik umiejętności kierowcy oraz trybu w jakim samochód

> jest eksploatowany niż trwałości podzespołu.

Zwłaszcza że sprzęgła w zasadzie robi jedna firma i w Toyocie jest identyczne, jak w Fiacie czy Dacii wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To że sprzęgło w dobrym stanie to raczej wynik umiejętności kierowcy oraz trybu w jakim samochód

> jest eksploatowany niż trwałości podzespołu.

No nie wiem - mamy Yarisy na L-ce, wcześniej punta. O ile fiatowskie sprzęgła ciężko miały wytrzymać 50kkm na L, to toyotowskie sprzęgła dobrze ponad 130kkm wytrzymują, a i tak przy demontażu okazuje się że jest jeszcze trochę rezerwy i pewnie do 150 by wytrzymały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

primerą po Warszawie i jej korkach 250 tyś. Wymiana z powodu cienkiej tarczy. Ale wystarczyłoby nabić nową okładzinę.

Wydech do dziś oryginalny (17 lat..)

Górne wahacze do dziś oryginalne... bez luzu i stukania.

Ale dziś już takich aut nowych - nie ma confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie wiem - mamy Yarisy na L-ce, wcześniej punta. O ile fiatowskie sprzęgła ciężko miały

> wytrzymać 50kkm na L, to toyotowskie sprzęgła dobrze ponad 130kkm wytrzymują, a i tak przy

> demontażu okazuje się że jest jeszcze trochę rezerwy i pewnie do 150 by wytrzymały.

to po co zmieniać sprzegło w toyocie przy 130tkm, jak jest dobre??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to po co zmieniać sprzegło w toyocie przy 130tkm, jak jest dobre??

jakieśtam objawy zużycia dawało i w ASO zalecili wymianę. Wolę wymienić przegląd wcześniej w czasie zaplanowanym na przegląd auta, niż potem musieć auto na lawecie do ASO dostarczać, przeplanowywać rozkład jazd kursantów etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zwłaszcza że sprzęgła w zasadzie robi jedna firma i w Toyocie jest identyczne, jak w Fiacie czy

> Dacii

Klimatyzację tak samo ale Marek F twierdzi ze tylko Fiat nie umie zrobić szczelnego układu hehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> primerą po Warszawie i jej korkach 250 tyś. Wymiana z powodu cienkiej tarczy. Ale wystarczyłoby

> nabić nową okładzinę.

> Wydech do dziś oryginalny (17 lat..)

> Górne wahacze do dziś oryginalne... bez luzu i stukania.

> Ale dziś już takich aut nowych - nie ma

No nie wiem... hmm.gif , moja Primera miała 6 lat gdy się jej pozbywałem , ale w ostatnim roku eksploatacji dała mi się mocno we znaki .Zepsuło się dosłownie wszystko co miało cokolwiek wspólnego z elektryką , skrzynia biegów domagała się interwencji (ponownej -piąty bieg), wydech już dwa razy był spawany , a jak się dowiedziałem ile kosztują tylne amortyzatory(w tamtych czasach ,czyli 98 r. ,było ciężko o tanie zamienniki) to ją niezwłocznie sprzedałem.Generalnie, mojej Primery P10 92r 2,0 SLX zbyt mile nie wspominam sick.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przy okazji jak o Toyocie...

Pewnie pamiętacie jak co jakiś czas wklejałem licznik z Corolli E11 '99.

Toyota osiągnęła swój kres. Jest styczeń 2013r. Auto nagle rano nie pali. Chociaż bardziej gaśnie po odpaleniu. Licznik pokazuje 449.700 km. Zabawy w przedmuchanie świec zlosnik.gif nic nie dają. Auto jedzie do szpeca od skośnej techniki. Robi próbę olejową. Diagnozuje, że silnik chce na aleję zasłużonych na Powązkach. Kupuję używany silnik, który teoretycznie ma 200 tys. mniej. Nowy silnik zamontowany i...to samo. Nic się nie zmienia! shocked.gif

Historia nie ma końca. Jest sierpień (prawie), a znalazł się ambitny mechanik, który nie chce wypuścić niesprawnego auta. Podejrzana jest wiązka elektryczna, ale to się okaże...może...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.