wlad Napisano 1 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Tego Matiza siostrzeniec sobie upatrzyl.teraz ma styrana zyciem renowke clio w ktora ciagle wklada kase i chcialby zamienic.warte to tych pieniedzy-ja niestety sie nie znam na fotkach na co popatrzec przy ogledzinach? z gory dzienks albo przynajmniej jakies opinie o tym komisie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 1 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 > Tego Matiza siostrzeniec sobie upatrzyl.teraz ma styrana zyciem renowke clio w ktora ciagle wklada > kase i chcialby zamienic. Zamieni siekierkę na kijek, ale niech mu będzie. Rozumiem że zamiast wkładać kasy w renówkę woli wkladać w Matiza. > warte to tych pieniedzy-ja niestety sie nie znam na fotkach Kosztuje tyle co skuter. Czego się spodziewać? Jeśli w ogóle jeździ to już duża zaleta. > na co popatrzec przy ogledzinach? Czy nie trzyma się już na farbie. A jeśli nie to czemu (bo powinien nie mieć progów, chyba że ktoś je wymienił). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 1 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Jak wyżej Skuter za tyle to najtańsza chińszczyzna z marketu. Prawy próg i dół drzwi wygląda na zapaćkany/zamalowany i komuś się jeszcze chciało szpary między drzwiami rozpikselować Proponuję na zimę przesiąść się na komunikację zbiorową, pół roku dozbierać i szukać czegoś mając chociaż te 6 tys - 5 tys. na samochod i tysiaka na drobne naprawy. Naprawde mozna cos z sensem znalezc, ale trzeba szukac dlugo i ze sprytem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 1 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Zasadniczo każdy matiz powyżej 10 lat ma ślady rdzy na zewnątrz, chyba że jest już po naprawie. Główne miejsca, gdzie matizy zaczynają rdzewieć to progi (zaczynając od ich dolnych powierzchni), tylne błotniki, dolne ranty maski oraz drzwi, a także tylna klapa w okolicy zamka i wycieraczki. Na tych zdjęciach raczej coś widać, że w okolicy tylnego lewego błotnika i prawego progu coś się dzieje. Nie należy liczyć na to, że auto nie zmieni wyglądu przez najbliższe parę lat. Matiz ma kilka swoich specyficznych usterek, ale przy odrobinie szczęścia auto jest bardzo niezawodne. Oglądając samochód warto też przyjrzeć się układowi wydechowemu, tylnym przewodom hamulcowym, okolicom mocowania tylnych sprężyn. Warto tez się przysłuchać zawieszeniu, bo remontowane na zamiennikach niekoniecznie jest trwałe. W sumie tez nie ma co oczekiwać cudów za taką kwotę, ale nawet markowe części do matiza są w większości dość tanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 1 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 > Jak wyżej Skuter za tyle to najtańsza chińszczyzna z marketu. Prawy próg i dół drzwi wygląda na > zapaćkany/zamalowany i komuś się jeszcze chciało szpary między drzwiami rozpikselować > Proponuję na zimę przesiąść się na komunikację zbiorową, pół roku dozbierać i szukać czegoś > mając chociaż te 6 tys - 5 tys. na samochod i tysiaka na drobne naprawy. Naprawde mozna cos z > sensem znalezc, ale trzeba szukac dlugo i ze sprytem. akurat auto na zime musi byc-chlopak sporo jezdzi.on kalkuluje w ten sposob ze z roznicy spalania clio[benzyna] a matiz[gaz] bedzie wkladal w konieczne remonty.ale jesli to trup to sprobuje mu wyperswadowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 1 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 > Zasadniczo każdy matiz powyżej 10 lat ma ślady rdzy na zewnątrz, chyba że jest już po naprawie. > Główne miejsca, gdzie matizy zaczynają rdzewieć to progi (zaczynając od ich dolnych > powierzchni), tylne błotniki, dolne ranty maski oraz drzwi, a także tylna klapa w okolicy > zamka i wycieraczki. > Na tych zdjęciach raczej coś widać, że w okolicy tylnego lewego błotnika i prawego progu coś się > dzieje. Nie należy liczyć na to, że auto nie zmieni wyglądu przez najbliższe parę lat. > Matiz ma kilka swoich specyficznych usterek, ale przy odrobinie szczęścia auto jest bardzo > niezawodne. > Oglądając samochód warto też przyjrzeć się układowi wydechowemu, tylnym przewodom hamulcowym, > okolicom mocowania tylnych sprężyn. Warto tez się przysłuchać zawieszeniu, bo remontowane na > zamiennikach niekoniecznie jest trwałe. W sumie tez nie ma co oczekiwać cudów za taką kwotę, > ale nawet markowe części do matiza są w większości dość tanie. o,wielkie dzieki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rallyrychu Napisano 1 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Sprzedaż samochodu, żeby przestać wkładać w niego kasę i kupno kolejnego za niecałe 3 tysiące, na dodatek z gazem to loteria z małymi szansami na wygraną Jak ktoś montuje do takiego auta gaz, to znaczy że bardzo chce oszczędzać, co oznacza, że na pewno oszczędzał na naprawach, a jak już coś naprawiał to najtańszym kosztem... wiadomo jakie tego są skutki. Co do samego auta: licznik pewnie standardowo kręcony, bo po co zakładać gaz do auta, które pokonuje 6,5k rocznie. Upewnia mnie w tym zdjęcie środka - pedał gazu się błyszczy, czyli wytarty do gołej blachy - nakładkę sprzęgła i hamulca łatwiej wymienić. Mój po takim przebiegu nie wyglądał na zużyty. Nad środkiem w ogóle ktoś się znęcał - nie ma regulatora wysokości świateł, dźwignia podnoszenia maski jakaś krzywa... Progi na pewno zostały pomalowane, bo na zdjęciu z prawej strony widać dół progu (tą część o którą podpiera się podnośnik) - błyszczy się i jest zbyt czysta, po takim przebiegu powinna być cała w smole itp. - tego nikt w komisie nie myje Jest szansa, że zbiornik paliwa jest nieskorodowany, bo to rocznik 99 i wtedy jeszcze montowali plastikowe, ale trzeba sprawdzić przed zakupem. Przewody hamulcowe pewnie też do wymiany, bo będą skorodowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 1 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 niech dołoży tysiaka i szuka lanosa, są bardziej wytrzymałe i blacha dużo lepsza, wiem bo miałem oba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abarth Napisano 1 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 > albo przynajmniej jakies opinie o tym komisie? Miałem tam okazję być jakieś 2 m-ce temu, gdy szukałem samochodu. Mieli wtedy Logana na sprzedaż. Stan samochodu w opisie i wg rozmowy telefonicznej "perfekcyjny". Na miejscu okazało się, że to jedna wielka sterta złomu. Miernika lakieru nie musiałem wyciągać. Rdza, szyba przednia i podszybie uszczelniane jakąś mazią. Bite z kilku stron. Przegląd się skończył a miał być ważny. Wyposażenie różniło się od opisywanego (mimo, że i tak w daci ubogie). Komis malutki a aut napchane na maxa - ciekaw jestem co będzie jak ten matiz stoi na końcu. Widzę, że mnóstwo perełek nadal sprzedają - jak np. żółta fabia Możesz będziesz miał szczęście i ten matiz będzie ok ale ja bym tam już nigdy nie pojechał - dobrze, że miałem blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 To jest auto skup:D .... do skupu ludzie oddają auta za grosze często z wadami , więc cudów bym nie oczekiwał .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steyr Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 generalnie bym odpuścił z samego faktu ze to komis pedał przyspiesznika sie błyszczy, u mnie w Matizie po 130kkm nie ma wogóle śladów przetarcia generalnie jak kuzyn cos "dłuba" to wiekszosc rzeczy zrobi sobie sam bardzo tanio przy takim Matizie. Sam myślałem nad Lanosem, ale u mnie priorytet to zużycie paliwa. Matiz ma + i - tak samo Lanos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 2 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > Miałem tam okazję być jakieś 2 m-ce temu, gdy szukałem samochodu. Mieli wtedy Logana na sprzedaż. > Stan samochodu w opisie i wg rozmowy telefonicznej "perfekcyjny". Na miejscu okazało się, że > to jedna wielka sterta złomu. Miernika lakieru nie musiałem wyciągać. Rdza, szyba przednia i > podszybie uszczelniane jakąś mazią. Bite z kilku stron. Przegląd się skończył a miał być > ważny. Wyposażenie różniło się od opisywanego (mimo, że i tak w daci ubogie). > Komis malutki a aut napchane na maxa - ciekaw jestem co będzie jak ten matiz stoi na końcu. Widzę, > że mnóstwo perełek nadal sprzedają - jak np. żółta fabia > Możesz będziesz miał szczęście i ten matiz będzie ok ale ja bym tam już nigdy nie pojechał - > dobrze, że miałem blisko takiej opinii sie wlasnie balem najbardziej ... dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qulek Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 A był jakiś Matiz na giełdzie AK ze śląska z małym przebiegiem.. może tego mu pokaż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
troliczek2 Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > Zasadniczo każdy matiz powyżej 10 lat ma ślady rdzy I tu się nie zgodze z twoją teorią mój ma 11 lat i ZERO rdzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > Tego Matiza siostrzeniec sobie upatrzyl.teraz ma styrana zyciem renowke clio w ktora ciagle wklada > kase i chcialby zamienic.warte to tych pieniedzy-ja niestety sie nie znam na fotkach > na co popatrzec przy ogledzinach? > z gory dzienks > albo przynajmniej jakies opinie o tym komisie? Podrzuć mu tego linka, fajne auto, nie pognite, myślę, że lepiej na tym wyjdzie. Kupuję auta po taniości od ludzi którzy nie wiedzą co z nim zrobić, ten stał ponad pół roku z zepsutymi hamulcami, bo mechanik zawołał kobicie 800 zł za naprawę. Zrobiłem hamulce, reszta jak w opisie. Przejechałem tym samochodem 1100 km w ciągu ostatniego tygodnia, nie mam zastrzeżeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > Podrzuć mu tego linka, fajne auto, nie pognite, myślę, że lepiej na tym wyjdzie. "samochód nie był w posiadaniu tuningowców" A sierpy do tych golfów to się zakładało jak się rdze ukryć chciało Sierpy na błotnikach były w pakietach GT i GTI i VR6 ;p Cena dość wysoka jak za ten rok i silnik Ale jak mówisz ,że sprawny technicznie to już jakaś zaleta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > "samochód nie był w posiadaniu tuningowców" > A sierpy do tych golfów to się zakładało jak się rdze ukryć chciało > Sierpy na błotnikach były w pakietach GT i GTI i VR6 ;p > Cena dość wysoka jak za ten rok i silnik Ale jak mówisz ,że sprawny technicznie to już jakaś > zaleta dzięki za dokształcenie, akurat na Golfach nie znam się kompletnie, ale kupiłem, bo naprawdę dbany był... jeszcze mi gość z babeczką latali i pokazywali, że "tu zaprawkę robiłem, tutaj ma wgniotkę";) ja w ogóle myślałem, że te sierpy są oryginalne bardzo nie lubię takich chromowanych, a te idę zaraz ściągnąć i obejrzeć co tam pod nimi jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 2 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > Podrzuć mu tego linka, fajne auto, nie pognite, myślę, że lepiej na tym wyjdzie. > Kupuję auta po taniości od ludzi którzy nie wiedzą co z nim zrobić, ten stał ponad pół roku z > zepsutymi hamulcami, bo mechanik zawołał kobicie 800 zł za naprawę. Zrobiłem hamulce, reszta > jak w opisie. > Przejechałem tym samochodem 1100 km w ciągu ostatniego tygodnia, nie mam zastrzeżeń. ja mu w sumie proponowalem golfa 2 niestety,jego ojciec ma golfa 3 1,8 i akurat jakikolwiek golf odpada. trudno mi to wytlumaczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > dzięki za dokształcenie, akurat na Golfach nie znam się kompletnie, ale kupiłem, bo naprawdę dbany Nie chciałem być złośliwy ani Ci robić antyreklamy ,żeby nie było Jeśli GOLF nie ma rdzy (podłoga, błotniki) , tylna klapa widzę na pewno zrobiona - co jest na plus. Bo każdy ma rdze nad rejestracją ---- tooo pojeździ długo. Bo silnik mega trwały a auto bardzo proste. > był... jeszcze mi gość z babeczką latali i pokazywali, że "tu zaprawkę robiłem, tutaj ma > wgniotkę";) Czego się spodziewać po aucie z 93 r.... wgniotki to nic dziwnego Uwiielbiam jak ludzie kupują auto za cene roweru i marudzą :/ > ja w ogóle myślałem, że te sierpy są oryginalne bardzo nie lubię takich chromowanych, a te idę > zaraz ściągnąć i obejrzeć co tam pod nimi jest... zajrzyj pod spód , przejedź palcem po rancie .... Sierpy najprawdopodobniej są klejone więc nie radze zrywać;p Niestety często tam rdzewieje bo jak są źle zamontowane to wchodzi pod nie piasek , brud i wilgoć ... Ale to nie problem , reperaturki błotników są łatwo dostępne i naprawa nie jest droga.... Więc jeśli podłoga zdrowa i mechanicznie gra, to kupiec będzie zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > ja mu w sumie proponowalem golfa 2 Dwójki są bardziej trwałe od trójek wręcz idiotoodporne > niestety,jego ojciec ma golfa 3 1,8 i akurat jakikolwiek golf odpada. > trudno mi to wytlumaczyc a mi zrozumieć najprostszy samochód za małe pieniądze... Części tańsze niż do Matiza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abarth Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > takiej opinii sie wlasnie balem najbardziej ... > dzieki Nie ma sprawy . Z takim lekceważeniem klienta jak tam jeszcze się nie spotkałem w żadnym komisie. Ja już bym tam czasu nie marnował i Kogo mogę ostrzec to to zrobię bo auta na placu to głownie padliny. Nie oglądałem wszystkich bo przyjechałem po konkretne auto ale te obok których przechodziłem to tragedia. Utknęła mi w pamięci ta Fabia. Zastanawiam się tylko komu udało im się to wcisnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 Z tego co wiem to prezesadam ma do sprzedania ladnego matiza z oryginalnym przebiegiem 60pare kkm. Ogarnac rdze w typowych miejscach i jezdzic. Plusem matiza jest wysoka niezawodnosc, praktycznosc i mega tanie czesci. Nie rozumiem po co kupowac np wahacz zamiennik jak oryginal kosztuje 50zl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > I tu się nie zgodze z twoją teorią mój ma 11 lat i ZERO rdzy Wyjątek od reguły Na zgrzewach podwozia w okolicy tyłu samochodu na pewno coś się rdzy znajdzie. Dobrze zgaduję, że auto pewnie jest garażowane? Widocznie trafił Ci się na tyle udany egzemplarz i używasz go w takich warunkach, że jeszcze rok bez niedużych śladów rdzy na zewnątrz wytrzyma Mój egzemplarz, jak miał jakoś 7 lat, to zakonserwowałem progi, pomalowałem nieduże ubytki i korozja blach nie postępowała w zauważalny sposób aż do tej jesieni, a aktualnie auto ma 10,5 roku. Lakier na progach zaczyna się "podnosić" w kilku niedużych miejscach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Colin Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > Z tego co wiem to prezesadam ma do sprzedania ladnego matiza z oryginalnym przebiegiem 60pare kkm. > Ogarnac rdze w typowych miejscach i jezdzic. Plusem matiza jest wysoka niezawodnosc, > praktycznosc i mega tanie czesci. Nie rozumiem po co kupowac np wahacz zamiennik jak oryginal > kosztuje 50zl Dokładnie Jak ma pewnego Matiza to niech bierze i się nie zastanawia. Moja śmiga Matizem już ze 4 lata. Uczyła się nim jeździć = lekko nie miał i nic, zupełnie nic się z nim nie dzieje oprócz sławnych progów, które musiałem w tym roku wymienić Jedyne czego brakuje to wspomagania kierownicy w tej akurat wersji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > Tego Matiza siostrzeniec sobie upatrzyl.teraz ma styrana zyciem renowke Może zamiast z komisu za grosze (wiadomo że oni zarabiają jeszcze więc kupiony za ile?1500?Popowodziowy czy po strzale?) warto byłoby takim się zainteresować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 2 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > Może zamiast z komisu za grosze (wiadomo że oni zarabiają jeszcze więc kupiony za > ile?1500?Popowodziowy czy po strzale?) warto byłoby takim się zainteresować. jutro podesle mu po prostu link do tego watku-zrobi co uzna za stosowne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 To jest full golas niech szuka czegoś ze wspomaganiem, elektryką i klimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rallyrychu Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 A po co? Żeby miało się co psuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 3 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > generalnie bym odpuścił z samego faktu ze to komis pedał przyspiesznika sie błyszczy, u mnie w > Matizie po 130kkm nie ma wogóle śladów przetarcia generalnie jak kuzyn cos "dłuba" to > wiekszosc rzeczy zrobi sobie sam bardzo tanio przy takim Matizie. Sam myślałem nad Lanosem, > ale u mnie priorytet to zużycie paliwa. Matiz ma + i - tak samo Lanos. matiz odpuszczony teraz jest na celowniku siena byl wstepnie ogladac,niby wszystko sie zgadza.jutro chce jechac z mechanikiem.ale moze ktos zna to auto? dzisiaj opylil clio wiec pewnie bedzie chcial kupic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > matiz odpuszczony > teraz jest na celowniku siena > byl wstepnie ogladac,niby wszystko sie zgadza.jutro chce jechac z mechanikiem.ale moze ktos zna to > auto? > dzisiaj opylil clio wiec pewnie bedzie chcial kupic W sumie obok Uniacza jeden z bardziej gnijących Fiatów, silnik w tej budzie sporo potrafi ale sporo też chleje. Rozrząd po zakupie wymieniać tylko u kogoś kto ma pojęcie i blokady a tak to raczej nie do zajechania. Części tanie, konstrukcja prosta jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > matiz odpuszczony > teraz jest na celowniku siena > byl wstepnie ogladac,niby wszystko sie zgadza.jutro chce jechac z mechanikiem.ale moze ktos zna to > auto? > dzisiaj opylil clio wiec pewnie bedzie chcial kupic Cena bardzo wysoka, wręcz z kosmosu, ale jeśli w 90% rzeczywistość pokrywa się z ogłoszeniem, a rodzina chce mieć tani, bezproblemowy dupowóz, to brałbym. Na oglądanie śrubokręt i zdecydowanym ruchem sprawdzamy progi i podłogę. Jak przejdzie taki test, to reszta jest tania jak barszcz. Szkopuł w tym, że w Clio też jest tanio, a LPG w Sienie zapewni spalanie na poziomie zbliżonym do Pb w Clio.. ale co kto lubi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rallyrychu Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 Kilkukrotnie wspomniane w ogłoszeniu, że samochód jest własnością starszej osoby - ja bym się przyjrzał uważniej sprzęgłu - cześć starszych, często przygłuchych lubi jeździć tak: gaz do oporu i sprzęgło w połowie wciśnięte... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 > Na oglądanie śrubokręt i zdecydowanym ruchem sprawdzamy progi i podłogę. Jak przejdzie taki test, > to reszta jest tania jak barszcz. Juz widze jak sprzedajacy auto, niebedac pewnym czy ten "dziubacz" je wezmie, sie na to zgodzi W zyciu bym nie pozowolil na swoim aucie odstawiac takich cyrkow ze srubokretem (nawet gdyby progi byly jak dzwon, wczoraj wspawane), bo kupujacy za chwile stwierdzi, ze jednak kolor mu nie pasuje. Chce niech se puka, stetoskop przyklada i inne magie odstawia, ale nie test srubokretem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygrysek86 Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 ten komis słynie ze szrotów... nie warto nawet ruszać się z domu oglądać te samochód... zauważ że oni jeszcze na tym MATIZie muszą zarobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benjamin Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 > A po co? Żeby miało się co psuć Może najlepiej wcale nie kupować samochodu, bo w każdym ma się co psuć. Nie ma nic za darmo. Lepsze wyposażenie => większa wygoda => rosnące prawdopodobieństwo ponoszenia dodatkowych kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 > Na oglądanie śrubokręt i zdecydowanym ruchem sprawdzamy progi i podłogę. Jak przejdzie taki test, > to reszta jest tania jak barszcz. Gdyby ktoś tak chciał "oglądać" mój samochód który ma w 100% zdrowe progi wepchnąłbym mu ten śrubokręt w.... Słaby pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Jeżeli nie są zgnite progi (tylna część) i tylne nadkola oraz doły drzwi a auto jeździ, to za taką cenę można spokojnie brać Ceny części są bardzo niskie, poza korozją progów (zewnętrznych - wewnętrzna "kratownica" jest sporadycznie zaatakowana przez rudą) i sporadycznymi problemami z aparatem zapłonowym (dokładniej czujnikiem optycznym) to w sumie całkiem przyjemne i dość bezawaryjne toczydełka. BTW Temat można chyba spokojnie przerzucić na kącik Matiza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Mimo wszystko mając do czynienia z samochodem za mniej, niż 3000 złotych wolałbym samochód 14-letni od 20-letniego Oczywiście w takim przedziale cenowym liczy się stan samochodu (mechanika, brak korozji na ważnych elementach - nie połysk lakieru i alumki ), ale jednak za 2 lata można pokusić się o próbę sprzedania 16-latka, a 22-latek będzie raczej niesprzedawalny (chociaż oczywiście w Polsce magia znaczka auta dla ludu robi swoje...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 > Cena bardzo wysoka, wręcz z kosmosu, ale jeśli w 90% rzeczywistość pokrywa się z ogłoszeniem, a > rodzina chce mieć tani, bezproblemowy dupowóz, to brałbym. > Na oglądanie śrubokręt i zdecydowanym ruchem sprawdzamy progi i podłogę. Jak przejdzie taki test, > to reszta jest tania jak barszcz. > Szkopuł w tym, że w Clio też jest tanio, a LPG w Sienie zapewni spalanie na poziomie zbliżonym do > Pb w Clio.. ale co kto lubi... Śrubokrętem.. Jak jest rdza to bez śrubokręta wyczaisz, a unikniesz ewentualnego obicia od sprzedającego... Jakby mi ktoś podszedł ze śrubokrętem do auto to od razu skończylibyśmy rozmowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 > Może zamiast z komisu za grosze (wiadomo że oni zarabiają jeszcze więc kupiony za ile?1500?Popowodziowy czy po strzale?) warto byłoby takim się zainteresować. Ten miał na pewno lakierowany przedni zderzak (z oryginalnie lakierowanego nigdy lakier tak nie odłaził) a i z tyłu była jakaś przygoda (zderzak "podkulony" pod auto)... To po pierwszych dwóch zdjęciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 > Śrubokrętem.. > Jak jest rdza to bez śrubokręta wyczaisz, a unikniesz ewentualnego obicia od sprzedającego... > Jakby mi ktoś podszedł ze śrubokrętem do auto to od razu skończylibyśmy rozmowę. Ja bym pozwolił mu z uśmiechem dziurę zrobić. A potem bym naprawił na jego koszt. Kilku takich oglądających i blachy jak nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 > Ja bym pozwolił mu z uśmiechem dziurę zrobić. A potem bym naprawił na jego koszt. Kilku takich > oglądających i blachy jak nowe. Takie rady jak zwykle dobre w necie W realu trafi kozak na kozaka i skonczy sie mordobiciem, albo bardziej cywilizowanie, w sadzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 4 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 > Takie rady jak zwykle dobre w necie > W realu trafi kozak na kozaka i skonczy sie mordobiciem, albo bardziej cywilizowanie, w sadzie. Oczywiście ze w sądzie. Przecież z własnej woli by raczej nie naprawił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 5 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 > Ja bym pozwolił mu z uśmiechem dziurę zrobić. A potem bym naprawił na jego koszt. Kilku takich > oglądających i blachy jak nowe. umówmy się, rozmawiamy o samochodzie za 1000 zł. Nie mam na myśli przyłożenia śrubokręta i walenia weń młotkiem, ale sprawdzenie progów i podłogi od dołu, leżąc pod autem... jak sobie nie sprawdzi dłubakiem albo śrubokrętem to żaden rentgen mu nie powie, w jakim stanie jest blacha i czy się nie złamie jak będzie chciał zawieźć 100 kilową teściową do kościoła... Jasne, że do przeciętnego samochodu nikt Ci nie wyskoczy z narzędziami jaskiniowymi, ale w tym budżecie bez sprawdzenia śrubokrętem auta nie kupię, co więcej, nikt jakoś nie miał ani pretensji, ani wątpliwości... a kupuję 2-4 auta miesięcznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FuRioN Napisano 5 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 > Oczywiście ze w sądzie. Przecież z własnej woli by raczej nie naprawił. To mu przed sądem udowodnij, że Ci podziurawił progi, albo, że mu na to nie pozwoliłeś, żeby "sprawdził". Kozaczyć można, ale udowodnić trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 5 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 > To mu przed sądem udowodnij, że Ci podziurawił progi, albo, że mu na to nie pozwoliłeś, żeby > "sprawdził". > Kozaczyć można, ale udowodnić trzeba Kamera w dłoń i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygrysek86 Napisano 5 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 miałem kiedyś sprzedającego co nawet miernikiem lakieru nie pozwolił sprawdzić samochodu bo podobno poprzedni jego samochód tacy jak ja mu porysowali takim co właśnie teraz mam w ręku... - ciężcy są ludzie +50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrezesAdam Napisano 5 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Tak wyświeconej kierownicy przy przebiegu 90 tkm nigdy w Matizie nie widziałem. Przy okolicy 200 tkm owszem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FuRioN Napisano 5 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 > Kamera w dłoń i już. A kto wtedy weźmie śrubokręt i będzie sprawdzał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FuRioN Napisano 5 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 > miałem kiedyś sprzedającego co nawet miernikiem lakieru nie pozwolił sprawdzić samochodu bo podobno > poprzedni jego samochód tacy jak ja mu porysowali takim co właśnie teraz mam w ręku... > - ciężcy są ludzie +50 To pewnie taka słaba wymówka, bo wiedział, co sprzedaje Tacy też się trafiają. Ja miałem z kolei sytuację, że jak zadzwoniłem podpytać o samochód, to była to nówka z salonu, bezwypadkowy, lakier oryginalny, a jak spytałem, czy z miernikiem mogę przyjechać, to odłożył słuchawkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.