Skocz do zawartości

{KzAK]Matiz-ktokolwiek widzial,ktokolwiek wie...


wlad

Rekomendowane odpowiedzi

Tego Matiza siostrzeniec sobie upatrzyl.teraz ma styrana zyciem renowke clio w ktora ciagle wklada kase i chcialby zamienic.warte to tych pieniedzy-ja niestety sie nie znam na fotkach niewiem.gif

na co popatrzec przy ogledzinach?

z gory dzienks 20.GIF

albo przynajmniej jakies opinie o tym komisie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tego Matiza siostrzeniec sobie upatrzyl.teraz ma styrana zyciem renowke clio w ktora ciagle wklada

> kase i chcialby zamienic.

Zamieni siekierkę na kijek, ale niech mu będzie. Rozumiem że zamiast wkładać kasy w renówkę woli wkladać w Matiza.

> warte to tych pieniedzy-ja niestety sie nie znam na fotkach

Kosztuje tyle co skuter. Czego się spodziewać? Jeśli w ogóle jeździ to już duża zaleta.

> na co popatrzec przy ogledzinach?

Czy nie trzyma się już na farbie.

A jeśli nie to czemu (bo powinien nie mieć progów, chyba że ktoś je wymienił).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej smile.gif Skuter za tyle to najtańsza chińszczyzna z marketu. Prawy próg i dół drzwi wygląda na zapaćkany/zamalowany i komuś się jeszcze chciało szpary między drzwiami rozpikselować smile.gif Proponuję na zimę przesiąść się na komunikację zbiorową, pół roku dozbierać i szukać czegoś mając chociaż te 6 tys - 5 tys. na samochod i tysiaka na drobne naprawy. Naprawde mozna cos z sensem znalezc, ale trzeba szukac dlugo i ze sprytem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo każdy matiz powyżej 10 lat ma ślady rdzy na zewnątrz, chyba że jest już po naprawie. Główne miejsca, gdzie matizy zaczynają rdzewieć to progi (zaczynając od ich dolnych powierzchni), tylne błotniki, dolne ranty maski oraz drzwi, a także tylna klapa w okolicy zamka i wycieraczki.

Na tych zdjęciach raczej coś widać, że w okolicy tylnego lewego błotnika i prawego progu coś się dzieje. Nie należy liczyć na to, że auto nie zmieni wyglądu przez najbliższe parę lat.

Matiz ma kilka swoich specyficznych usterek, ale przy odrobinie szczęścia auto jest bardzo niezawodne.

Oglądając samochód warto też przyjrzeć się układowi wydechowemu, tylnym przewodom hamulcowym, okolicom mocowania tylnych sprężyn. Warto tez się przysłuchać zawieszeniu, bo remontowane na zamiennikach niekoniecznie jest trwałe. W sumie tez nie ma co oczekiwać cudów za taką kwotę, ale nawet markowe części do matiza są w większości dość tanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak wyżej Skuter za tyle to najtańsza chińszczyzna z marketu. Prawy próg i dół drzwi wygląda na

> zapaćkany/zamalowany i komuś się jeszcze chciało szpary między drzwiami rozpikselować

> Proponuję na zimę przesiąść się na komunikację zbiorową, pół roku dozbierać i szukać czegoś

> mając chociaż te 6 tys - 5 tys. na samochod i tysiaka na drobne naprawy. Naprawde mozna cos z

> sensem znalezc, ale trzeba szukac dlugo i ze sprytem.

akurat auto na zime musi byc-chlopak sporo jezdzi.on kalkuluje w ten sposob ze z roznicy spalania clio[benzyna] a matiz[gaz] bedzie wkladal w konieczne remonty.ale jesli to trup to sprobuje mu wyperswadowac ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zasadniczo każdy matiz powyżej 10 lat ma ślady rdzy na zewnątrz, chyba że jest już po naprawie.

> Główne miejsca, gdzie matizy zaczynają rdzewieć to progi (zaczynając od ich dolnych

> powierzchni), tylne błotniki, dolne ranty maski oraz drzwi, a także tylna klapa w okolicy

> zamka i wycieraczki.

> Na tych zdjęciach raczej coś widać, że w okolicy tylnego lewego błotnika i prawego progu coś się

> dzieje. Nie należy liczyć na to, że auto nie zmieni wyglądu przez najbliższe parę lat.

> Matiz ma kilka swoich specyficznych usterek, ale przy odrobinie szczęścia auto jest bardzo

> niezawodne.

> Oglądając samochód warto też przyjrzeć się układowi wydechowemu, tylnym przewodom hamulcowym,

> okolicom mocowania tylnych sprężyn. Warto tez się przysłuchać zawieszeniu, bo remontowane na

> zamiennikach niekoniecznie jest trwałe. W sumie tez nie ma co oczekiwać cudów za taką kwotę,

> ale nawet markowe części do matiza są w większości dość tanie.

o,wielkie dzieki za pomoc 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaż samochodu, żeby przestać wkładać w niego kasę i kupno kolejnego za niecałe 3 tysiące, na dodatek z gazem to loteria z małymi szansami na wygraną zlosnik.gif

Jak ktoś montuje do takiego auta gaz, to znaczy że bardzo chce oszczędzać, co oznacza, że na pewno oszczędzał na naprawach, a jak już coś naprawiał to najtańszym kosztem... wiadomo jakie tego są skutki.

Co do samego auta: licznik pewnie standardowo kręcony, bo po co zakładać gaz do auta, które pokonuje 6,5k rocznie.

Upewnia mnie w tym zdjęcie środka - pedał gazu się błyszczy, czyli wytarty do gołej blachy - nakładkę sprzęgła i hamulca łatwiej wymienić. Mój po takim przebiegu nie wyglądał na zużyty.

Nad środkiem w ogóle ktoś się znęcał - nie ma regulatora wysokości świateł, dźwignia podnoszenia maski jakaś krzywa...

Progi na pewno zostały pomalowane, bo na zdjęciu z prawej strony widać dół progu (tą część o którą podpiera się podnośnik) - błyszczy się i jest zbyt czysta, po takim przebiegu powinna być cała w smole itp. - tego nikt w komisie nie myje wink.gif

Jest szansa, że zbiornik paliwa jest nieskorodowany, bo to rocznik 99 i wtedy jeszcze montowali plastikowe, ale trzeba sprawdzić przed zakupem.

Przewody hamulcowe pewnie też do wymiany, bo będą skorodowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> albo przynajmniej jakies opinie o tym komisie?

Miałem tam okazję być jakieś 2 m-ce temu, gdy szukałem samochodu. Mieli wtedy Logana na sprzedaż. Stan samochodu w opisie i wg rozmowy telefonicznej "perfekcyjny". Na miejscu okazało się, że to jedna wielka sterta złomu. Miernika lakieru nie musiałem wyciągać. Rdza, szyba przednia i podszybie uszczelniane jakąś mazią. Bite z kilku stron. Przegląd się skończył a miał być ważny. Wyposażenie różniło się od opisywanego (mimo, że i tak w daci ubogie).

Komis malutki a aut napchane na maxa - ciekaw jestem co będzie jak ten matiz stoi na końcu. Widzę, że mnóstwo perełek nadal sprzedają - jak np. żółta fabia facepalm%5B1%5D.gif

Możesz będziesz miał szczęście i ten matiz będzie ok ale ja bym tam już nigdy nie pojechał - dobrze, że miałem blisko angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie bym odpuścił z samego faktu ze to komis 270751858-jezyk.gif pedał przyspiesznika sie błyszczy, u mnie w Matizie po 130kkm nie ma wogóle śladów przetarcia wink.gif generalnie jak kuzyn cos "dłuba" to wiekszosc rzeczy zrobi sobie sam bardzo tanio przy takim Matizie. Sam myślałem nad Lanosem, ale u mnie priorytet to zużycie paliwa. Matiz ma + i - tak samo Lanos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem tam okazję być jakieś 2 m-ce temu, gdy szukałem samochodu. Mieli wtedy Logana na sprzedaż.

> Stan samochodu w opisie i wg rozmowy telefonicznej "perfekcyjny". Na miejscu okazało się, że

> to jedna wielka sterta złomu. Miernika lakieru nie musiałem wyciągać. Rdza, szyba przednia i

> podszybie uszczelniane jakąś mazią. Bite z kilku stron. Przegląd się skończył a miał być

> ważny. Wyposażenie różniło się od opisywanego (mimo, że i tak w daci ubogie).

> Komis malutki a aut napchane na maxa - ciekaw jestem co będzie jak ten matiz stoi na końcu. Widzę,

> że mnóstwo perełek nadal sprzedają - jak np. żółta fabia

> Możesz będziesz miał szczęście i ten matiz będzie ok ale ja bym tam już nigdy nie pojechał -

> dobrze, że miałem blisko

takiej opinii sie wlasnie balem najbardziej ...

dzieki ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tego Matiza siostrzeniec sobie upatrzyl.teraz ma styrana zyciem renowke clio w ktora ciagle wklada

> kase i chcialby zamienic.warte to tych pieniedzy-ja niestety sie nie znam na fotkach

> na co popatrzec przy ogledzinach?

> z gory dzienks

> albo przynajmniej jakies opinie o tym komisie?

Podrzuć mu tego linka, fajne auto, nie pognite, myślę, że lepiej na tym wyjdzie.

Kupuję auta po taniości od ludzi którzy nie wiedzą co z nim zrobić, ten stał ponad pół roku z zepsutymi hamulcami, bo mechanik zawołał kobicie 800 zł za naprawę. Zrobiłem hamulce, reszta jak w opisie.

Przejechałem tym samochodem 1100 km w ciągu ostatniego tygodnia, nie mam zastrzeżeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podrzuć mu tego linka, fajne auto, nie pognite, myślę, że lepiej na tym wyjdzie.

"samochód nie był w posiadaniu tuningowców"

A sierpy do tych golfów to się zakładało jak się rdze ukryć chciało grinser006.gif

Sierpy na błotnikach były w pakietach GT i GTI i VR6 ;p

Cena dość wysoka jak za ten rok i silnik grinser006.gif Ale jak mówisz ,że sprawny technicznie wink.gif to już jakaś zaleta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "samochód nie był w posiadaniu tuningowców"

> A sierpy do tych golfów to się zakładało jak się rdze ukryć chciało

> Sierpy na błotnikach były w pakietach GT i GTI i VR6 ;p

> Cena dość wysoka jak za ten rok i silnik Ale jak mówisz ,że sprawny technicznie to już jakaś

> zaleta

dzięki za dokształcenie, akurat na Golfach nie znam się kompletnie, ale kupiłem, bo naprawdę dbany był... jeszcze mi gość z babeczką latali i pokazywali, że "tu zaprawkę robiłem, tutaj ma wgniotkę";)

ja w ogóle myślałem, że te sierpy są oryginalne wink.gif bardzo nie lubię takich chromowanych, a te idę zaraz ściągnąć i obejrzeć co tam pod nimi jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podrzuć mu tego linka, fajne auto, nie pognite, myślę, że lepiej na tym wyjdzie.

> Kupuję auta po taniości od ludzi którzy nie wiedzą co z nim zrobić, ten stał ponad pół roku z

> zepsutymi hamulcami, bo mechanik zawołał kobicie 800 zł za naprawę. Zrobiłem hamulce, reszta

> jak w opisie.

> Przejechałem tym samochodem 1100 km w ciągu ostatniego tygodnia, nie mam zastrzeżeń.

ja mu w sumie proponowalem golfa 2 zlosnik.gif

niestety,jego ojciec ma golfa 3 1,8 i akurat jakikolwiek golf odpada.

trudno mi to wytlumaczyc hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dzięki za dokształcenie, akurat na Golfach nie znam się kompletnie, ale kupiłem, bo naprawdę dbany

Nie chciałem być złośliwy ani Ci robić antyreklamy ,żeby nie było wink.gif

Jeśli GOLF nie ma rdzy (podłoga, błotniki) , tylna klapa widzę na pewno zrobiona - co jest na plus. Bo każdy ma rdze nad rejestracją grinser006.gif ---- tooo pojeździ długo. Bo silnik mega trwały a auto bardzo proste.

> był... jeszcze mi gość z babeczką latali i pokazywali, że "tu zaprawkę robiłem, tutaj ma

> wgniotkę";)

Czego się spodziewać po aucie z 93 r.... wgniotki to nic dziwnego grinser006.gif

Uwiielbiam jak ludzie kupują auto za cene roweru i marudzą :/

> ja w ogóle myślałem, że te sierpy są oryginalne bardzo nie lubię takich chromowanych, a te idę

> zaraz ściągnąć i obejrzeć co tam pod nimi jest...

zajrzyj pod spód , przejedź palcem po rancie .... Sierpy najprawdopodobniej są klejone grinser006.gif więc nie radze zrywać;p

Niestety często tam rdzewieje bo jak są źle zamontowane to wchodzi pod nie piasek , brud i wilgoć ...

Ale to nie problem , reperaturki błotników są łatwo dostępne i naprawa nie jest droga....

Więc jeśli podłoga zdrowa i mechanicznie gra, to kupiec będzie zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja mu w sumie proponowalem golfa 2

Dwójki są bardziej trwałe od trójek grinser006.gif wręcz idiotoodporne

> niestety,jego ojciec ma golfa 3 1,8 i akurat jakikolwiek golf odpada.

> trudno mi to wytlumaczyc

a mi zrozumieć wink.gif najprostszy samochód za małe pieniądze... Części tańsze niż do Matiza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> takiej opinii sie wlasnie balem najbardziej ...

> dzieki

Nie ma sprawy wink.gif . Z takim lekceważeniem klienta jak tam jeszcze się nie spotkałem w żadnym komisie. Ja już bym tam czasu nie marnował i Kogo mogę ostrzec to to zrobię bo auta na placu to głownie padliny. Nie oglądałem wszystkich bo przyjechałem po konkretne auto ale te obok których przechodziłem to tragedia. Utknęła mi w pamięci ta Fabia. Zastanawiam się tylko komu udało im się to wcisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to prezesadam ma do sprzedania ladnego matiza z oryginalnym przebiegiem 60pare kkm. Ogarnac rdze w typowych miejscach i jezdzic. Plusem matiza jest wysoka niezawodnosc, praktycznosc i mega tanie czesci. Nie rozumiem po co kupowac np wahacz zamiennik jak oryginal kosztuje 50zl smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu się nie zgodze z twoją teorią mój ma 11 lat i ZERO rdzy

Wyjątek od reguły zlosnik.gif Na zgrzewach podwozia w okolicy tyłu samochodu na pewno coś się rdzy znajdzie. Dobrze zgaduję, że auto pewnie jest garażowane? Widocznie trafił Ci się na tyle udany egzemplarz i używasz go w takich warunkach, że jeszcze rok bez niedużych śladów rdzy na zewnątrz wytrzyma grinser006.gif

Mój egzemplarz, jak miał jakoś 7 lat, to zakonserwowałem progi, pomalowałem nieduże ubytki i korozja blach nie postępowała w zauważalny sposób aż do tej jesieni, a aktualnie auto ma 10,5 roku. Lakier na progach zaczyna się "podnosić" w kilku niedużych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co wiem to prezesadam ma do sprzedania ladnego matiza z oryginalnym przebiegiem 60pare kkm.

> Ogarnac rdze w typowych miejscach i jezdzic. Plusem matiza jest wysoka niezawodnosc,

> praktycznosc i mega tanie czesci. Nie rozumiem po co kupowac np wahacz zamiennik jak oryginal

> kosztuje 50zl

Dokładnie ok.gif Jak ma pewnego Matiza to niech bierze i się nie zastanawia. Moja mulher.gif śmiga Matizem już ze 4 lata. Uczyła się nim jeździć = lekko nie miał grinser006.gif i nic, zupełnie nic się z nim nie dzieje oprócz sławnych progów, które musiałem w tym roku wymienić ok.gif Jedyne czego brakuje to wspomagania kierownicy w tej akurat wersji no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może zamiast z komisu za grosze (wiadomo że oni zarabiają jeszcze więc kupiony za

> ile?1500?Popowodziowy czy po strzale?) warto byłoby takim się zainteresować.

jutro podesle mu po prostu link do tego watku-zrobi co uzna za stosowne ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> generalnie bym odpuścił z samego faktu ze to komis pedał przyspiesznika sie błyszczy, u mnie w

> Matizie po 130kkm nie ma wogóle śladów przetarcia generalnie jak kuzyn cos "dłuba" to

> wiekszosc rzeczy zrobi sobie sam bardzo tanio przy takim Matizie. Sam myślałem nad Lanosem,

> ale u mnie priorytet to zużycie paliwa. Matiz ma + i - tak samo Lanos.

matiz odpuszczony ok.gif

teraz jest na celowniku siena

byl wstepnie ogladac,niby wszystko sie zgadza.jutro chce jechac z mechanikiem.ale moze ktos zna to auto?

dzisiaj opylil clio wiec pewnie bedzie chcial kupic zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> matiz odpuszczony

> teraz jest na celowniku siena

> byl wstepnie ogladac,niby wszystko sie zgadza.jutro chce jechac z mechanikiem.ale moze ktos zna to

> auto?

> dzisiaj opylil clio wiec pewnie bedzie chcial kupic

W sumie obok Uniacza jeden z bardziej gnijących Fiatów, silnik w tej budzie sporo potrafi ale sporo też chleje. Rozrząd po zakupie wymieniać tylko u kogoś kto ma pojęcie i blokady a tak to raczej nie do zajechania. Części tanie, konstrukcja prosta jak drut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> matiz odpuszczony

> teraz jest na celowniku siena

> byl wstepnie ogladac,niby wszystko sie zgadza.jutro chce jechac z mechanikiem.ale moze ktos zna to

> auto?

> dzisiaj opylil clio wiec pewnie bedzie chcial kupic

Cena bardzo wysoka, wręcz z kosmosu, ale jeśli w 90% rzeczywistość pokrywa się z ogłoszeniem, a rodzina chce mieć tani, bezproblemowy dupowóz, to brałbym.

Na oglądanie śrubokręt i zdecydowanym ruchem sprawdzamy progi i podłogę. Jak przejdzie taki test, to reszta jest tania jak barszcz.

Szkopuł w tym, że w Clio też jest tanio, a LPG w Sienie zapewni spalanie na poziomie zbliżonym do Pb w Clio.. ale co kto lubi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na oglądanie śrubokręt i zdecydowanym ruchem sprawdzamy progi i podłogę. Jak przejdzie taki test,

> to reszta jest tania jak barszcz.

Juz widze jak sprzedajacy auto, niebedac pewnym czy ten "dziubacz" je wezmie, sie na to zgodzi rotfl.gif

W zyciu bym nie pozowolil na swoim aucie odstawiac takich cyrkow ze srubokretem (nawet gdyby progi byly jak dzwon, wczoraj wspawane), bo kupujacy za chwile stwierdzi, ze jednak kolor mu nie pasuje.

Chce niech se puka, stetoskop przyklada i inne magie odstawia, ale nie test srubokretem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na oglądanie śrubokręt i zdecydowanym ruchem sprawdzamy progi i podłogę. Jak przejdzie taki test,

> to reszta jest tania jak barszcz.

Gdyby ktoś tak chciał "oglądać" mój samochód który ma w 100% zdrowe progi wepchnąłbym mu ten śrubokręt w.... smirk.gif

Słaby pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie są zgnite progi (tylna część) i tylne nadkola oraz doły drzwi a auto jeździ, to za taką cenę można spokojnie brać ok.gif

Ceny części są bardzo niskie, poza korozją progów (zewnętrznych - wewnętrzna "kratownica" jest sporadycznie zaatakowana przez rudą) i sporadycznymi problemami z aparatem zapłonowym (dokładniej czujnikiem optycznym) to w sumie całkiem przyjemne i dość bezawaryjne toczydełka.

BTW Temat można chyba spokojnie przerzucić na kącik Matiza smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko mając do czynienia z samochodem za mniej, niż 3000 złotych wolałbym samochód 14-letni od 20-letniego wink.gif Oczywiście w takim przedziale cenowym liczy się stan samochodu (mechanika, brak korozji na ważnych elementach - nie połysk lakieru i alumki wink.gif ), ale jednak za 2 lata można pokusić się o próbę sprzedania 16-latka, a 22-latek będzie raczej niesprzedawalny (chociaż oczywiście w Polsce magia znaczka auta dla ludu robi swoje...) smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cena bardzo wysoka, wręcz z kosmosu, ale jeśli w 90% rzeczywistość pokrywa się z ogłoszeniem, a

> rodzina chce mieć tani, bezproblemowy dupowóz, to brałbym.

> Na oglądanie śrubokręt i zdecydowanym ruchem sprawdzamy progi i podłogę. Jak przejdzie taki test,

> to reszta jest tania jak barszcz.

> Szkopuł w tym, że w Clio też jest tanio, a LPG w Sienie zapewni spalanie na poziomie zbliżonym do

> Pb w Clio.. ale co kto lubi...

Śrubokrętem.. grinser006.gif

Jak jest rdza to bez śrubokręta wyczaisz, a unikniesz ewentualnego obicia od sprzedającego...

Jakby mi ktoś podszedł ze śrubokrętem do auto to od razu skończylibyśmy rozmowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może zamiast z komisu za grosze (wiadomo że oni zarabiają jeszcze więc kupiony za ile?1500?Popowodziowy czy po strzale?) warto byłoby takim się zainteresować.

Ten miał na pewno lakierowany przedni zderzak (z oryginalnie lakierowanego nigdy lakier tak nie odłaził) a i z tyłu była jakaś przygoda (zderzak "podkulony" pod auto)... To po pierwszych dwóch zdjęciach smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Śrubokrętem..

> Jak jest rdza to bez śrubokręta wyczaisz, a unikniesz ewentualnego obicia od sprzedającego...

> Jakby mi ktoś podszedł ze śrubokrętem do auto to od razu skończylibyśmy rozmowę.

Ja bym pozwolił mu z uśmiechem dziurę zrobić. A potem bym naprawił na jego koszt. Kilku takich oglądających i blachy jak nowe.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym pozwolił mu z uśmiechem dziurę zrobić. A potem bym naprawił na jego koszt. Kilku takich

> oglądających i blachy jak nowe.

Takie rady jak zwykle dobre w necie screwy.gif

W realu trafi kozak na kozaka i skonczy sie mordobiciem, albo bardziej cywilizowanie, w sadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie rady jak zwykle dobre w necie

> W realu trafi kozak na kozaka i skonczy sie mordobiciem, albo bardziej cywilizowanie, w sadzie.

Oczywiście ze w sądzie. Przecież z własnej woli by raczej nie naprawił.

smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym pozwolił mu z uśmiechem dziurę zrobić. A potem bym naprawił na jego koszt. Kilku takich

> oglądających i blachy jak nowe.

umówmy się, rozmawiamy o samochodzie za 1000 zł.

Nie mam na myśli przyłożenia śrubokręta i walenia weń młotkiem,

ale sprawdzenie progów i podłogi od dołu, leżąc pod autem...

jak sobie nie sprawdzi dłubakiem albo śrubokrętem to żaden rentgen mu nie powie, w jakim stanie jest blacha i czy się nie złamie jak będzie chciał zawieźć 100 kilową teściową do kościoła...

Jasne, że do przeciętnego samochodu nikt Ci nie wyskoczy z narzędziami jaskiniowymi, ale w tym budżecie bez sprawdzenia śrubokrętem auta nie kupię, co więcej, nikt jakoś nie miał ani pretensji, ani wątpliwości... a kupuję 2-4 auta miesięcznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście ze w sądzie. Przecież z własnej woli by raczej nie naprawił.

To mu przed sądem udowodnij, że Ci podziurawił progi, albo, że mu na to nie pozwoliłeś, żeby "sprawdził".

Kozaczyć można, ale udowodnić trzeba icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem kiedyś sprzedającego co nawet miernikiem lakieru nie pozwolił sprawdzić samochodu bo podobno

> poprzedni jego samochód tacy jak ja mu porysowali takim co właśnie teraz mam w ręku...

> - ciężcy są ludzie +50

To pewnie taka słaba wymówka, bo wiedział, co sprzedaje wink.gif Tacy też się trafiają. Ja miałem z kolei sytuację, że jak zadzwoniłem podpytać o samochód, to była to nówka z salonu, bezwypadkowy, lakier oryginalny, a jak spytałem, czy z miernikiem mogę przyjechać, to odłożył słuchawkę zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.