Skocz do zawartości

Idealne auto na dojazdy do pracy


Vadero

Rekomendowane odpowiedzi

> To prawda, ale przy jeździe autostradowej nie będzie już ekonomiczny.

No nie wiem, o jakich V mówisz. Kolega z pracy ma Aurisa Hybrydę 1szej generacji więc mówię to za jego słowami. Do 120km/h pali mu nie więcej, jak 5.5l, a do 150 w granicach 6,5.

Natomiast jazda w okolicach 100-110 to już poniżej 5l.

Poza tym - z praktyki - przy

> takim codziennym użytkowaniu doskwierać może ogólnie niska jakość tego pojazdu.

Spytam całkiem poważnie, bo sam się noszę z zakupem takowego - co masz na myśli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auris I hybrid. Spalaniem zmiazdzy kazdego diesla ( w miescie miesci sie w 5 l) a ceny jedynki

> auris hybrydy juz sa w zasiegu ludu.

pudlo - wzialem aurisa hybryde z salonu na 2 dni. W mieście w korkach bajka - pali koło 4 z tego co pamiętam.

Ale podczas dojazdu mojego do pracy - czyli ausotrada 50% i miasto 50% bez korków z rana to spalił 7.6.

auto palące 7.6 to żaden wyczyn dla mnie smile.gif Czyli hybryda i owszem, ale nie dla mnie smile.gif

Z innej paki - ta hybryda by musiała powtarzalnie bez cackania się z nią palić 3.5, żeby wyszła cenowo porównywalnie ze zwykłym tanim autem z LPG. Na chwilę obecną jeśli chcesz jeździć tanio to montujesz LPG a nie inwestujesz w hybrydy srydy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pudlo - wzialem aurisa hybryde z salonu na 2 dni. W mieście w korkach bajka - pali koło 4 z tego co

> pamiętam.

> Ale podczas dojazdu mojego do pracy - czyli ausotrada 50% i miasto 50% bez korków z rana to spalił

> 7.6.

> auto palące 7.6 to żaden wyczyn dla mnie Czyli hybryda i owszem, ale nie dla mnie

> Z innej paki - ta hybryda by musiała powtarzalnie bez cackania się z nią palić 3.5, żeby wyszła

> cenowo porównywalnie ze zwykłym tanim autem z LPG. Na chwilę obecną jeśli chcesz jeździć tanio

> to montujesz LPG a nie inwestujesz w hybrydy srydy

Mogles w pierwszym poscie wyraznie zaznaczyc, ze priorytetm jest koszt przejazdu porownywalny z Yarisem...

Bo tak to cala dyskusja jest troche bez sensu grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pudlo - wzialem aurisa hybryde z salonu na 2 dni. W mieście w korkach bajka - pali koło 4 z tego co

> pamiętam.

> Ale podczas dojazdu mojego do pracy - czyli ausotrada 50% i miasto 50% bez korków z rana to spalił

> 7.6.

> auto palące 7.6 to żaden wyczyn dla mnie Czyli hybryda i owszem, ale nie dla mnie

Spalanie fajne.

Nie-hybryda spaliłaby litr więcej, a pewnie i więcej . zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pudlo - wzialem aurisa hybryde z salonu na 2 dni. W mieście w korkach bajka - pali koło 4 z tego co

> pamiętam.

> Ale podczas dojazdu mojego do pracy - czyli ausotrada 50% i miasto 50% bez korków z rana to spalił

> 7.6.

> auto palące 7.6 to żaden wyczyn dla mnie Czyli hybryda i owszem, ale nie dla mnie

> Z innej paki - ta hybryda by musiała powtarzalnie bez cackania się z nią palić 3.5, żeby wyszła

> cenowo porównywalnie ze zwykłym tanim autem z LPG. Na chwilę obecną jeśli chcesz jeździć tanio

> to montujesz LPG a nie inwestujesz w hybrydy srydy

7,6? Ale jakie V przelotowe? Zapewne grubo ponad 140km/h.

Nie wiem czy nie wyszłoby taniej (w każdym samochodzie, już bez konkretnych typów) po prostu lecieć te 120-130 gdzie jeszcze stosunkowa większość samochodów pali akceptowalne ilości paliwa.

Powyżej 130-140 każdy samochód zaczyna po prostu chlać, nie ma się co oszukiwać ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w 190ce nie ma co zrobić z nogami

> ja bym poszedł w W124 320CE LPG

> http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/merce...previousPage=lr

> proszzze

> + brak utraty wartości

> ewentualnie:

> http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/merce...previousPage=lr

tego drugiego brałbym, ale nie mialbym serca nim do roboty jeździć wink.gif

Co do pierwszego - miałem za płotem W124 coupe z nalotem oryginalnym 150kkm i w stanie perfect ale głupi pozwoliłem go kumplowi w świat sprzedać... no i z normalynm na dojazdy do roboty silnikiem 2.0 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mogles w pierwszym poscie wyraznie zaznaczyc, ze priorytetm jest koszt przejazdu porownywalny z

> Yarisem...

> Bo tak to cala dyskusja jest troche bez sensu

cała dyskusja jst bez sensu bo pytałem co dla Was jest autem idealnym na dojazdy do roboty, a wszyscy zaczęli mi wciskać BMW i3 i daćki zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie wiem, o jakich V mówisz. Kolega z pracy ma Aurisa Hybrydę 1szej generacji więc mówię to za

> jego słowami. Do 120km/h pali mu nie więcej, jak 5.5l, a do 150 w granicach 6,5.

W mieście spalanie jest dużo niższe niż w przypadku "zwykłego" auta z silnikiem benzynowym - da się spokojnie zejść nawet do 4 litrów w ruchu miejskim we Wrocławiu. W trasie - szczególnie w warunkach gdy jedzie się dłużej ze stała prędkością - Auris HSD pali mi mniej więcej tyle samo co Civic 1.8 z automatem.

> Spytam całkiem poważnie, bo sam się noszę z zakupem takowego - co masz na myśli?

Beznadziejna jakość wnętrza - co chwila coś się przeciera/rozlatuje i wymaga wymiany - w zasadzie jest to proces ciągły (na szczęście w większości przypadków dzieje się to wszystko w ramach gwarancji). Do tego dochodzi fatalne zabezpieczenie antykorozyjne w wydaniu fabrycznym, zawieszenie z tyłu, gdzie w kółko coś się tłucze i stuka i wymaga interwencji oraz krzywiące się tarcze hamulcowe. Z perspektywy czasu chyba rozsądniej byłoby kupić Lexusa CT200h niż Aurisa HSD. hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cała dyskusja jst bez sensu bo pytałem co dla Was jest autem idealnym na dojazdy do roboty, a

> wszyscy zaczęli mi wciskać BMW i3 i daćki

bo dałeś wątek bez sensu. Dla mnie idealne auto na dojazdy do roboty to pojęcie tak pojemne jak cała motoryzacja.

Dla jednego oznacza to spalanie 3l/100, a dla innego komfort podróżowania, gdzie spalanie to kwestia drugorzędna (jest np. Prezesem i na paliwo go stać).

Powiedz ile zarabiasz to podpowiemy co dla Ciebie jest odpowiednie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 7,6? Ale jakie V przelotowe? Zapewne grubo ponad 140km/h.

> Nie wiem czy nie wyszłoby taniej (w każdym samochodzie, już bez konkretnych typów) po prostu lecieć

> te 120-130 gdzie jeszcze stosunkowa większość samochodów pali akceptowalne ilości paliwa.

> Powyżej 130-140 każdy samochód zaczyna po prostu chlać, nie ma się co oszukiwać

nie przekraczam 140 jadąc do roboty.

AA i uprzedzając - miałem drugie w Polsce najniższe spalanie w finale toyotowskiego konkursu, gdzie był do wygrania auris, wiec nie pisz że nie umiem hybrydami jeździć zlosnik.gif

po prostu hybrydy nie są idealne dla każdego. powyżej 70km/h wlacza ci się silnik spalinowy, niezależnie jak delikatnie jedziesz - wiec logicznie rzecz biorąc hybrydy są najlepsze w miejscach gdzie tych 70mk/h nie przekraczasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W mieście spalanie jest dużo niższe niż w przypadku "zwykłego" auta z silnikiem benzynowym - da się

> spokojnie zejść nawet do 4 litrów w ruchu miejskim we Wrocławiu. W trasie - szczególnie w

> warunkach gdy jedzie się dłużej ze stała prędkością - Auris HSD pali mi mniej więcej tyle samo

> co Civic 1.8 z automatem.

oo dokładnie - widać że pisze ktoś kto tym trochę pojeździł ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie przekraczam 140 jadąc do roboty.

> AA i uprzedzając - miałem drugie w Polsce najniższe spalanie w finale toyotowskiego konkursu, gdzie

> był do wygrania auris, wiec nie pisz że nie umiem hybrydami jeździć

> po prostu hybrydy nie są idealne dla każdego. powyżej 70km/h wlacza ci się silnik spalinowy,

> niezależnie jak delikatnie jedziesz - wiec logicznie rzecz biorąc hybrydy są najlepsze w

> miejscach gdzie tych 70mk/h nie przekraczasz.

nie wiem jakie masz pojęcie o hybrydach ale silnik Toyotowskiej przynajmniej hybrydy to nie jest zwykła spalinówka. To silnik pracujący w tzw. cyklu Atkinsona i jego konstrukcja jest od zera zaprojektowana na jak najmniejsze zużycie paliwa.

Przez to ma taki auris stosunkowo niską moc silnika spalinowego (1,8 i tylko 99km)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oo dokładnie - widać że pisze ktoś kto tym trochę pojeździł

z kolegą jeździłem, nie dużo bo około 200km jak jechaliśmy na szkolenie.

Jako, ze dawałem mu za połowę paliwa to pamiętam, że spalanie wg. kompa wyszło na trasie około 5l. przy prędkościach do 120km/h.

Moje Stilo albo Civic z silnikami 1.6 w trasie przy 120 żłopią po 7,0-7,5.

Za to w mieście masz już różnice rzędu 4,5 vs. 8-9L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cała dyskusja jst bez sensu bo pytałem co dla Was jest autem idealnym na dojazdy do roboty, a

> wszyscy zaczęli mi wciskać BMW i3 i daćki

ja mam warunki trochę podobne do Twoich, do pracy w jedną stronę 37 km, najpierw kilkanaście wiejskimi drogami prawie pustymi, potem kilkanaście autostradą, potem 3 skrzyżowania ze światłami w Krakowie (między dwoma czasem się trochę przykorkuje) i tyle. Jeżdżę Fiatem Bravo 1.4 turbo benzyna. Pali mi na tych trasach do 7l/100km. Przedział 6.5-7.0l/100km. Na autostradzie jeżdżę około 120km/h. Szybciej nie ma sensu, bo na tym odcinku ruch w godzinach szczytu jest i tak ogromny i trzeba by tylko więcj hamować i się rozpędzać.

Dla mnie kompakt jest dobrym kompromisem na takie trasy. Auto klasy B, głośne i z dychawicznym silniczkiem jest męczące na autostradę, gdzie czasami trzeba depnąć na max, żeby włączyć się do ruchu przed Tirem zlosnik.gif, czy uciec jakiemuś szybkiemu i wściekłemu w białej astrze kombi na prawy pas zanim zepchnie hehe.gif. Bardzo sobie cenię przy takiej jeździe elastyczność i dynamikę silnika tubrobenzynowego ok.gif

Następny samochód też będzie kompaktem, przymierzam się np. do nowego Leona z 1.4 TSI. Będzie miał też przyjemną dynamikę i ze spalaniem powinienem zmieścić się na moich trasach w 6l/100km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clio 3ph1 lub 2 1,6 16v z automatem i lpg? hmm.gif

Ale ja się nie znam, Panda i P2fl palą mi po 5,8-6,5l lpg na 100km zlosnik.gif

Stilo 5d z paliwożernym 1,6 by Fiat mieści mi się w 7l w trasie, prędkości 80-120km/h ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Clio 3ph1 lub 2 1,6 16v z automatem i lpg?

> Ale ja się nie znam, Panda i P2fl palą mi po 5,8-6,5l lpg na 100km

> Stilo 5d z paliwożernym 1,6 by Fiat mieści mi się w 7l w trasie, prędkości 80-120km/h

To ładnie z wynikiem stilo. W 1.6MPI VAG'a np w golfie o taki wynik byłoby ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ładnie z wynikiem stilo. W 1.6MPI VAG'a np w golfie o taki wynik byłoby ciężko.

opony letnie- przejściowe 195/65/15 trasa Piotrków-Sieradz, 1 osoba na pokładzie zlosnik.gifok.gif

Na letnich właściwych 205/50/17 już nie ma tak różowo, tzn +1-1,5l lpg na 100km ok.gif

Brakuje 6b skrzyni z długą 5 i 6 w trasy crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dojeżdżam codziennie 40km w jedną stronę. 50% autostrada, 50% jazda miejska.

> Do roboty jadę yarisem mkII 1.33 100KM z LPG. Pod wieloma względami jest to fajne auto, bo:

> Wady:

> - prowadzi sie jak taczka

> - mała moc, szczególnie na LPG

prawidłowo załozone/ ustawione lpg nie zmniejsza mocy

jezdze czasem yarisem 1.3 88km, do normalnego przemieszczania sie wystarczy. Ty masz mocniejszy silnik wiec powinno byc lepiej.

> - brak wygody, tyłek boli od jazdy tym

> - głośny - na autostradzie radia nie posłuchasz.

> Co na jego miejsce by było fajne?

volvo nie wystarczy?

nie ma złotego srodka, albo małe spalanie albo wygoda i wieksze spalanie.

poza tym zeby poczuc roznice musiałbys wziac cos 2.0 >150km lub jakies turbo , żeby przyrost mocy zrównowazył przyrost wagi,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prawidłowo załozone/ ustawione lpg nie zmniejsza mocy

> jezdze czasem yarisem 1.3 88km, do normalnego przemieszczania sie wystarczy. Ty masz mocniejszy

> silnik wiec powinno byc lepiej.

nie jest. stare yarisy 1.3 z 5 biegową skrzynią są dużo dynamiczniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> taka 120 konna turbobenzyna jest bardzo fajną sprawą. Problem tylko taki że niewiele z nich jest

> gazowalnych, a fiata i pochodnych już mam dość w tym życiu

Rozumiem, masz uraz do Fiata, ja mam uraz do LPG na przykład zlosnik.gif

Takie 1.4 TSI z grupy VW będzie na takich trasach paliło imho max 6l/100km. Przy takim spalaniu już średnio się opłaca zabawa w LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie takim dupowozem jest dla mnie Toyota Corolla E10. Czyli dość wiekowy samochodzik, ale swoją role spełnia doskonale.

Spalanie niestety większe, niż u Ciebie i do tego nie mam LPG. Ale z racji niedużych przebiegów na razie nie planuję zakładania instalacji.

Za to brakuje mi klimy.

Jak już znajdziesz sobie następcę tego swojego Yarisa, to daj mi znać, chętnie go odkupię. Piszę jak najbardziej serio.

Na Twoim miejscu lekko bym podtuninogwał Yarka:

- rozebrał tapicerkę i wyciszył matami

- wrzucił matę pod maskę

- wyregulował instalację LPG (piszesz o spadkach mocy)

- pomyślał nad wymianą foteli na jakieś lepsze, od lepszej wersji bądź od innego modelu toyoty (Auris? niewiem.gif)

- plus ewentualnie dłubnął coś w zawieszeniu, bo gratów do tego modelu pewnie będzie sporo

..... i jeździł nim dalej.

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja złota rada zlosnik.gif

Załóż LPG do Twojego mundka, przestań się nad nim litować i traktuj jak wozidło na co dzień - dłużej będziesz żył i przede wszystkim radośniej, a jak sam pisałeś nie interesuje Cie ile spali więc w czym problem .....

W zasadzie to nawet nie powinieneś LPG montować hmm.gif

Ja sam kombinowałem przez x czasu jak tu taniej dojeżdżać do pracy bo w ciągu dnia zdarza mi się i 100 km po mieście waląć, ale po co kombinować skoro nic się od 5 lat nie psuje, pali 6.5 po mieście i nie trzeba kolejnego auta myć grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żaden, na tylko rozkminiam sytuację i wypytuję co dla kogo jest dobrym autem na dojazdy do roboty .

> Ale coś odzew marny

ale wiesz, że odpowiedzi będzei tyle ile ludzi;

-u mnie masz niezły zestaw swift noPB 1,2 i Insignia ON 2L

-zgadnij który robi 35kmx2 obwodnicą a kto 15kmx2 turla się przez miasto ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> też podejrzewam że to taka sama taczka jak yaris

tak jak kolega mówi siedzenia w sotsunku do yariski w zasadie róznica żadna

ale kwestia "taczki"-skręca jednak trochę lepiej niż yariska

tak myśle, że dla ciebie rzeczywiście jakis kompakt wchodził by w grę albo jakies wyrośnięte, dobrze trzymające się drogi cos klasy B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na Twoim miejscu lekko bym podtuninogwał Yarka:

> - rozebrał tapicerkę i wyciszył matami

> - wrzucił matę pod maskę

> - wyregulował instalację LPG (piszesz o spadkach mocy)

> - pomyślał nad wymianą foteli na jakieś lepsze, od lepszej wersji bądź od innego modelu toyoty

> (Auris? )

> - plus ewentualnie dłubnął coś w zawieszeniu, bo gratów do tego modelu pewnie będzie sporo

> ..... i jeździł nim dalej.

o! i to jest dobra rada kolegi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK to teraz myślimy nad tym co najlepiej nadaje sie na codzienne dojazdy do roboty.

Zależy od potrzeb. Wiele osób doceni zalety tico+lpg, inni będą wychwalać golfa sdi, jeszcze inni w140 albo inną s-klasę.

Ja poważnie pomyślałbym o gofrze 4 sdi mimo niechęci do marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ideałem na dojazdy do pracy byłby Suzuki Ignis/Subaru Justy... 10km w jedną stronę z czego jakieś 3-4km po bezdrożach... w tym wypadku benzyna + lpg (1.3 łatwo gazowalne)... Z racji wysokiej pozycji auto wygodne, nieduże czyli łatwe do zaparkowania. Nie miałem okazji sprawdzić go w trasie... (kolegi auta)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cała dyskusja jst bez sensu bo pytałem co dla Was jest autem idealnym na dojazdy do roboty, a

> wszyscy zaczęli mi wciskać BMW i3 i daćki

Napiszę Ci, że rs6 c5, ale koszty utrzymania pojazdu pracodawca pokrywał wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK to teraz myślimy nad tym co najlepiej nadaje sie na codzienne dojazdy do roboty.

> Zakładamy że pon-pt jeździmy sobie do pracy. Każdy z nas ma inną odległość, jedzie w mieście, albo

> i nie, więc wyjdzie z tego coś innego dla każdego, a może jest jakiś wspólny samochód ktory

> każdego "dobrze" by do roboty zawiózł.

> (...)

Mi się wydaje, że dla mnie idealne byłoby coś w rodzaju Mazdy CX-9, tylko z dieslem pod maską.

Ewentualnie Grand Cherokee lub Commander.

893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.