Skocz do zawartości

premiera rynkowa: najtańszy rodzinny z automatem


walczy

Rekomendowane odpowiedzi

> Proste, uzytkownik jezdzacy/przyzwyczajony do auta 150-200KM powie, ze sie slabszym nie da (bo

> faktyznie po przesiadce szok przezyje), ten od zawsze kierujacy bolidem 50-100KM powie, ze nie

> ma problemu.

Dla mnie żaden problem przesiąść z Saaba do Mitsu.

Mitsu się rozpedzi do 100km/h i starczy - da się jechać jakbym musiał to bym pojechał do Gdańska i z powrotem bez problemu.

A dodam ze mitsu mimo pojemności nie najgorszej potrzebuje 18 sekund żeby osiągnąć 100 grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Byłem, trochę wiem, ale nie tyle co bym chciał.

Ogolnie 301 ze skrzynią ETG to nowość i nigdzie w PL jeszcze go nie ma.

Oczekiwanie 2 -3 miesiące.

Jechałem i macałem 301 z dieslem i 208 z 1.2VTI (taka sama masa własna, choć silnik trochę mocniejszy w 208 bo ma 10KM więcej).

Oba manuale.

Ogólnie silnik daje radę, 301 jako całość także daje radę. W tym zakresie jestem raczej przekonany.

Musze się przegryźć z jednym tematem - czy zaryzykować i zamówić auto ze skrzynią z którą w PL nie da się nigdzie odbyć jazdy próbnej.

Marketingowe teksty są mniej więcej takie: powstała na bazie wieloletnich doświadczeń z MCP/STT, poprawiono szybkość i łagodność zmiany biegów, dodano tryb pełzania (jak w klasycznym automacie)

MCP znam, jeździłem.

301 jako całość przekonuje mnie. Oczywiście widać oszczędności, ale poczyniono je IMO w mało dokuczliwych miejscach.

Na start rabat -14% od ceny katalogowej, auto do produkcji (nie z placu). Jeśli się zdecyduję, myślę że da się coś jeszcze urwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynająłem 301 na tydzień jak byłem w Polsce. I w sumie to nie jest to zły samochód. Ale... Wyposażenie spartańskie do bólu, "zatyczkowóz" nabiera nowego znaczenia w tym samochodzie. Ale pojazd miał diesla który palił tak mało, że myślałem że jest ropo-abstynentem i dość antyczną skrzynię biegów z pięcioma beznadziejnie dobranymi przełożeniami - jedynka była za długa i nie dało się na niej powoli jechać a czwórka była zupełnie zbędna. Radio z cyklu - lepiej wsłuchuj się w szum opon. Tylne szyby na korbkę. Gałka sterowania wycieraczkami sprytnie sklejona by usunąć nieistniejącą regulację częstotliwości wycieraczek - wyglądało to przerażająco brzydko. Siedzenia idealne dla osób z problemami kręgosłupa - tak niewygodne że trzeba było się stale wiercić na nich co zabezpieczało przed późniejszymi problemami z kręgosłupem. Producent zaoszczędził nawet na kawałku plastiku w pasach żeby klamra nie spadała na ziemię - spadała i trzeba było jej szukać między siedzeniem a drzwiami. Ale... Ale samochód trzymał się bardzo ładnie drogi, przy 140 km/h jechał bardzo pewnie. Drugą zaletą była ilość miejsca - cztery dorosłe osoby mogły przyzwoicie się zmieścić. A trzecią była klimatyzacja - działała i to dość sprawnie. Więc podsumowując - jak ktoś nie ma pieniędzy na coś przyzwoitego, to ten pojazd może służyć jako dość ładne i zdecydowanie pojemne narzędzie do poruszania się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z założenia to miał być tani samochód na biedne kraje. Wg mnie dla ludzie o małych wymaganiach lub

> o małym budżecie, ale chcących mieć nowe z salonu. Mnie to z lekka odrzuca, ale każdy ma swój

> punkt widzenia.

Nowy = gwarancja = przewidywalne koszty eksploatacji. Wiele osób to lubi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowy = gwarancja = przewidywalne koszty eksploatacji. Wiele osób to lubi...

Ja tak lubię.

Po kilku używkach, w 96 r. zdecydowałem się na pierwsze nowe auto z salonu - tanie i biedne CC700.

Potem była bieda Astra 1,4 base, bieda Astra II 1,6 Start, Lacetti prawie bieda, ale już z klimą, no i teraz budżetowy Cruze. Moja podstawowa zasada, to nie przepłacić. A o lakier i trwałość zawiechy i silnika niech się martwi II właściciel. Ja oddaję auto za ćwierć ceny po kilku latach eksploatacji. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Człowiek może żyć bez nóg, ale co to za życie...

To wybór biednego człowieka.

Założyłem kilka potrzeb 1 rzędu tzn obowiązkowych

- nowy

- automat

- tempomat

- niska cena

- małe zużycie paliwa

- auto rodzinne

Inne potrzeby są 2 rzędu (np. moc silnika) i mogę/muszę z nich zrezygnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To wybór biednego człowieka.

> Założyłem kilka potrzeb 1 rzędu tzn obowiązkowych

> - nowy

czemu nie demo/roczny/dwu letni jeszcze z gwaracja?

> - automat

ale to nie jest automat tlko zautomatyzowany manual...

> - tempomat

ok

> - niska cena

ok

> - małe zużycie paliwa

ile to realnie pali ? - nie w katalogu

> - auto rodzinne

sedan jest "malo" rodzinny

> Inne potrzeby są 2 rzędu (np. moc silnika) i mogę/muszę z nich zrezygnować.

szukalbym 2 letniego lansera 5d 1.8AT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To wybór biednego człowieka.

> Założyłem kilka potrzeb 1 rzędu tzn obowiązkowych

> - nowy

> - automat

> - tempomat

> - niska cena

> - małe zużycie paliwa

> - auto rodzinne

> Inne potrzeby są 2 rzędu (np. moc silnika) i mogę/muszę z nich zrezygnować.

Ciekawe że tempomat jest pierwszego rzędu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czemu nie demo/roczny/dwu letni jeszcze z gwaracja?

trudno znaleźć, ale nie mówię że niewykonalne....

> ale to nie jest automat tlko zautomatyzowany manual...

wiem, cokolwiek co nie ma sprzęgła będzie dobre

> ok

> ok

> ile to realnie pali ? - nie w katalogu

ludzie w sieci piszą że 7 w mieście ciężko przekroczyć, w miejsko-podmiejskiej 6, w trasie 4,5

> sedan jest "malo" rodzinny

wolałbym hatchbacka, no ale nie ma w 301...

> szukalbym 2 letniego lansera 5d 1.8AT

wiem, wiem, pamiętam jak pisałeś o Civicu AT. Powiem tak: bardzo chciałbym!!. Ale:

- cięźko znaleźć coś co jest pewne, ma niski przebieg i ze 2-3 lata gwarancji jeszcze (może być kontrakt serwisowy tzn przedłużenie gwary, musi być ważne w EU)

- wyliczyłem że różnica w zużyciu paliwa rzędu 3litry, to 3000PLN rocznie więcej na paliwo, a tyle 1.8 łyknie. Więc LPG obowiązkowo, ale znów trzeba się doktoryzować w którym silniku można, a w którym nie......Teraz w C5 mam silnik idealny do LPG, 170kkm przejechane na LPG bezproblemowo, ale te współczesne silniki to papierowe są.....

Ogólnie to w kropce jestem, 301 niby fajny, ale jednak dosyć budżetowy, używek pewnych, z małym przebiegiem i z długo trwającą gwarancją mało i drogie. Auto ma jeździć po EU, bo w wakacyjną podróż lubimy sobie daleko pojechać, wiec 5 lat gwarancji ważnej w EU (2 st + 3 kontrakt) to WIELKI plus.

Ciągle się waham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> trudno znaleźć, ale nie mówię że niewykonalne....

> wiem, cokolwiek co nie ma sprzęgła będzie dobre

> ludzie w sieci piszą że 7 w mieście ciężko przekroczyć, w miejsko-podmiejskiej 6, w trasie 4,5

> wolałbym hatchbacka, no ale nie ma w 301...

> wiem, wiem, pamiętam jak pisałeś o Civicu AT. Powiem tak: bardzo chciałbym!!. Ale:

> - cięźko znaleźć coś co jest pewne, ma niski przebieg i ze 2-3 lata gwarancji jeszcze (może być

> kontrakt serwisowy tzn przedłużenie gwary, musi być ważne w EU)

> - wyliczyłem że różnica w zużyciu paliwa rzędu 3litry, to 3000PLN rocznie więcej na paliwo, a tyle

> 1.8 łyknie. Więc LPG obowiązkowo, ale znów trzeba się doktoryzować w którym silniku można, a w

> którym nie......Teraz w C5 mam silnik idealny do LPG, 170kkm przejechane na LPG

> bezproblemowo, ale te współczesne silniki to papierowe są.....

> Ogólnie to w kropce jestem, 301 niby fajny, ale jednak bardzo budżetowy, używek pewnych i z długo

> trwającą gwarancją mało i strach. Auto ma jeździć po EU, bo w wakacyjna podróż lubimy sobie

> daleko pojechać, wiec 5 lat gwarancji ważnej w EU (2 st + 3 kontrakt) to WIELKI plus.

> Ciągle się waham.

na szybko odfiltrowane z alledrogo:

=8" target="_blank">http://allegro.pl/samochody-osobowe-4029..._mask[200][8]=8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też całe życie jeździłem używkami i teraz kupiłem mniejsze, prostsze, ale nowe.

Założenia były podobne-automat obowiązkowy.

No i w porównaniu z używkami to muszę przyznać, że koszty są rozłożone zupełnie inaczej-na początek płacisz dużo(w salonie, przy zakupie) a potem masz święty spokój.

Nie musisz się martwić o to, czy rozrząd wymienić teraz, czy poczekać, jak się coś zepsuje, to nie interesują cię koszty naprawy. No i znasz całą historię i przebieg.

A jak zamawiasz, to masz dokładnie to, co chcesz.

Nie zastanawiaj się, tylko bierz nówkę. Wszystkie roboty działają na tej samej zasadzie, a te nowsze, bez hydrauliki są znacznie mniej skomplikowane.

Pewnym problemem może być tylko to pełzanie, bo będzie trzeba częściej kalibrować sprzęgło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo takich aut wbrew pozorom jest jak na lekarstwo...

> Zacznij szukac to sie przekonasz

> Albo kosztuja tyle, ze lepiej dolozyc do nowki

W skrajnym przypadku na nówce można zaoszczędzić wink.gif

Miałem ofertę na nowe auto 2 tysiące taniej niż roczne demo od innego dealera tej samej sieci hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Klamka zapadła, wpłaciłem przed chwilą 5% zaliczki i czekam na odbiór najwolniejszego nowego auta

> na AK

> Termin odbioru na zamówieniu to koniec września, ale niby na 90% ma być wcześniej.

jak patrzylem na dane to 1.6 juz sie sensownie odpycha

ile wiecej wcieli $$$$

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak patrzylem na dane to 1.6 juz sie sensownie odpycha

> ile wiecej wcieli $$$$

1.6 automat mają u mojego dealera nawet na placu i za 52000 dało by się go kupić, ale uwzględniając dodatki które zamówiłem (ten 1.6 ich nie ma), a które do porównania cen powinienem odjąć, to różnica cen między 1.2A Active a 1.6A Allure to okolice 7000 Pln.

Dodatkowo 1.6A pali około 3litry więcej, co przy moim przebiegu oznacza 3000 pln rocznie $$ na benzynę więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.6 automat mają u mojego dealera nawet na placu i za 52000 dało by się go kupić, ale uwzględniając

> dodatki które zamówiłem (ten 1.6 ich nie ma), a które do porównania cen powinienem odjąć, to

> różnica cen między 1.2A Active a 1.6A Allure to okolice 7000 Pln.

> Dodatkowo 1.6A pali około 3litry więcej, co przy moim przebiegu oznacza 3000 pln rocznie $$ na

> benzynę więcej.

no ale adało ci sie jakims automatem tego typu nawet w innym aucie z innym silnikiem nawet w innej bratniej marce pojezdzic czy bierzesz na slepo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no ale adało ci sie jakims automatem tego typu nawet w innym aucie z innym silnikiem nawet w innej

> bratniej marce pojezdzic czy bierzesz na slepo?

Na ślepo, nigdzie w Wlkp nie udało mi się znaleźć democara z tą skrzynią.

Ale jeździłem w przeszłości sporo Citroenami z MCP. MCP to poprzednik ETG. ETG ma dodane pełzanie i niby szybszą i łagodniejszą zmianę biegów, ale to ta sama skrzynia.

Wiem, trochę ryzykuję, ale chciałem już zamówić to auto, a nie czekać nie wiadomo ile na democara bez gwarancji że kiedykolwiek się pojawi, bo wiadomo że automaty w tak niskiej klasie cenowej to margines rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.6 automat mają u mojego dealera nawet na placu i za 52000 dało by się go kupić, ale uwzględniając

> dodatki które zamówiłem (ten 1.6 ich nie ma), a które do porównania cen powinienem odjąć, to

> różnica cen między 1.2A Active a 1.6A Allure to okolice 7000 Pln.

> Dodatkowo 1.6A pali około 3litry więcej, co przy moim przebiegu oznacza 3000 pln rocznie $$ na

> benzynę więcej.

bylem przed chwila w salonie

siedzialem "w srodkowej" wersji

jakbym mial 80-90% przebiegow w miescie i szukalbym nowego auta to 301 1.2 AT bylby liderem ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak, wiem.

16,3 s. do setki i 160 km/h. Moje stare Berlingo 1.9 D, które miało 3 konie mniej osiągało setkę w ok. 19 s., a prędkość maksymalna wynosiła 142 km/h. Nie było to barierą, żeby jeździć trasy 5 osób + full bagażnik + box. zlosnik.gif

Mój skuter (16-konna 200-ka) ma 17 s. do setki. biglaugh.gif

Wcale nie będzie to zawalidroga, a dużo więcej można się nauczyć jeśli chodzi o technikę jazdy niż jakimś TDI 110.

Gratulacje...chociaż ja bym wziął 1.6 A/T. cool.gif

Powodzenia i zazdroszczę...wakacje będą się dłużyć. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak długo żyję nie przydał mi się chyba gaz żeby wyjść z opresji. Raczej hamulec.

> Oczywiście miałem wiele okazji żeby się władować w opresję w której ten gaz mógłby być przydatny

> ale po prostu tego nie robiłem. Jeśli ktoś nie ma tiktaka zamiast mózgu to nie potrzebuje

> dorabiać do mocy silnika ideologii o rzekomym bezpieczeństwie.

> Moc jest fajna, owszem - sam nie chciałbym słabego auta. Ale nie ma to nic wspólnego z

> bezpieczeństwem.

Hmm dość niebezpieczna trasa Szczecin - Międzyzdroje/ ogólnie kierunek morze zlosnik.gif wyprzedzanie 2 czy 3 oczywiście zbitych tir-ów, które za chiny nie chcą choć trochę zjechać na pobocze a jest tam taka możliwość sick.gif oceniając dystans do wyprzedzenia i pusty drugi pas kierunek u wyprzedzanie, w momencie wyprzedzania zasuwa coś niskiego, grzmiącego zlosnik.gif 911 leci chyba pełnym gwizdkiem no.gif nie było tego widać widać w momencie zaczynania manewru yikes.gif

tiry nie zwolnią, nie ma gdzie się wcisnąć, na hamowanie trochę za późno, koleś z 911 chce się chyba minąć i nie myśli o użyciu hamulców - kamikadze jakiś zlosnik.gif kickdown i udało się jakoś ale ile nerwów było

W sumie na tej trasie jest czasami taka dzicz, że szkoda gadać, dlatego oprócz tir-ów nie staram się tam niczego wyprzedzać. Gdyby te tir-y sobie zjechały na pobocze to byłby spokój, gdyby wariat z na przeciwka nie naparzał to byłoby ok, oczywiście nie są to sytuacje codzienne ale czasami się zdarzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Błagam, jesteśmy na forum motoryzacyjnym: rozróżniajcie skrzynie automatyczną od

> zautomatyzowanej!!!

> To są dwie, zupełnie różne konstrukcje.

> O ile preferuję samochody z automatycznymi skrzyniami biegów to samochód z zautomatyzowaną skrzynią

> biegów... bleeeee...

> Jeździłem kilkoma wynalazkami z zautomatyzowanymi skrzyniami i pominąwszy awaryjność, staczanie się

> na skrzyżowaniu to sposób zmiany przełożeń był

Co konkretnie było nie w porządku? Bo mam właśnie zautomatyzowaną skrzynię i jakoś trudno mi się przyczepić do sposobu zmiany przełożeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Byłem, trochę wiem, ale nie tyle co bym chciał.

> Ogolnie 301 ze skrzynią ETG to nowość i nigdzie w PL jeszcze go nie ma.

> Marketingowe teksty są mniej więcej takie: powstała na bazie wieloletnich doświadczeń z MCP/STT,

> poprawiono szybkość i łagodność zmiany biegów, dodano tryb pełzania (jak w klasycznym

> automacie)

A da się ten tryb wyłączyć? Technicznie nie powinno być problemu, pełzanie w zautomatyzowanych skrzyniach to sztuczny twór, który na siłę upodabnia je do zachowań hydrokinetyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 16,3 s. do setki i 160 km/h. Moje stare Berlingo 1.9 D, które miało 3 konie mniej osiągało setkę w

> ok. 19 s., a prędkość maksymalna wynosiła 142 km/h. Nie było to barierą, żeby jeździć trasy 5

> osób + full bagażnik + box.

dokładnie, czytam powyzsze opinie że takim 1.2VTI nie da się jeździć i się zastanawiam jak kiedyś przed laty jeździłem starym Kangoo z wolnossącym dieslem 64KM i 700kg na pace. Jeździłem, zawsze dojechałem, wrociłem, niebezpiecznych sytuacji nie miałem.

> Mój skuter (16-konna 200-ka) ma 17 s. do setki.

> Wcale nie będzie to zawalidroga, a dużo więcej można się nauczyć jeśli chodzi o technikę jazdy niż

> jakimś TDI 110.

> Gratulacje...chociaż ja bym wziął 1.6 A/T.

zadecydowała sporo niższa cena i sporo niższe zużycie paliwa

> Powodzenia i zazdroszczę...wakacje będą się dłużyć.

dzięki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmm dość niebezpieczna trasa Szczecin - Międzyzdroje/ ogólnie kierunek morze wyprzedzanie 2 czy 3

> oczywiście zbitych tir-ów, które za chiny nie chcą choć trochę zjechać na pobocze a jest tam

> taka możliwość oceniając dystans do wyprzedzenia i pusty drugi pas kierunek u wyprzedzanie, w

> momencie wyprzedzania zasuwa coś niskiego, grzmiącego 911 leci chyba pełnym gwizdkiem nie

> było tego widać widać w momencie zaczynania manewru

> tiry nie zwolnią, nie ma gdzie się wcisnąć, na hamowanie trochę za późno, koleś z 911 chce się

> chyba minąć i nie myśli o użyciu hamulców - kamikadze jakiś kickdown i udało się jakoś ale

> ile nerwów było

> W sumie na tej trasie jest czasami taka dzicz, że szkoda gadać, dlatego oprócz tir-ów nie staram

> się tam niczego wyprzedzać. Gdyby te tir-y sobie zjechały na pobocze to byłby spokój, gdyby

> wariat z na przeciwka nie naparzał to byłoby ok, oczywiście nie są to sytuacje codzienne ale

> czasami się zdarzają.

Fakty są takie że jest ogromna różnica z jazdą w PL i poza PL.

Generalnie po PL mało jeżdżę poza miastem, od lat tego unikam ze względu na dzikie obyczaje. Moc do wyprzedzania się przydaje na typowo polskich jednojezdniowych drogach.

Jednak jadąc na południe lub zachód EU można przejechac 2000 km i manewry wyprzedzania można policzyć na palcach jednej ręki. Raz przejechałem 1200km i nie bylo potrzeby wyprzedzania ANI razu. Setki kilometrów prawie bez wyłączania tempomatu.

Więc przy moim profilu jazdy 85% miasto, 15% autostrady z tempomatem myśle że bedzie OK.

Fakty są takie, że gdybym jeździł drogami krajowymi wyłącznie po PL, w której jak wiadomo panują dzikie obyczaje i agresja drogowa to pewnie kupił bym inne auto.

Poza tym jednak autostrad u nas przybywa i lud także powoli się cywilizuje, więc mam nadzieję że sposób jazdy także się zmieni w stronę tego co widać poza naszymi granicami.

Oczywiście - aby nie było niedomówień, wybór 1.2VTI jest podyktowany głównie finansami, ale naprawdę głęboko to przemyślałem także pod powyższymi względami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A da się ten tryb wyłączyć? Technicznie nie powinno być problemu, pełzanie w zautomatyzowanych

> skrzyniach to sztuczny twór, który na siłę upodabnia je do zachowań hydrokinetyków.

Nie wiem czy się da, ale po co wyłączać ?

Moim zdaniem pełzanie realizowane przez sterownik będzie korzystne dla sprzęgła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy się da, ale po co wyłączać ?

Żeby nie trzymać nogi na hamulcu.

Ja niestety nie mogę tego wyłączyć i już sobie obiecałem, że następny automat musi mieć auto-hold.

> Moim zdaniem pełzanie realizowane przez sterownik będzie korzystne dla sprzęgła.

Mam odmienne wrażenia - wg mnie przy małych prędkościach auto jedzie ewidentnie na półsprzęgle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie, czytam powyzsze opinie że takim 1.2VTI nie da się jeździć

Da sie ok.gif Inna sprawa że poza miastem jest to IMHO mało komfortowe i mniej bezpieczne niż czymś co ma jakaś sensowną dynamikę. Choć zawsze możesz wybrać miejsce wczasowania blisko autostrady. Jak tak robię mimo że mam mocniejsze auto biglaugh.gif Z tym spalaniem to też bym nie przesadzał. W sumie zależy od wielu czynników ale IMHo minimalny wymiar kary to ok 8 litrów. To jednak automat choć kulawy i nie oszczędzi tak jak manual. Włączysz klimę i żeby jechać to depczesz w podłogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja-pełzanie np. w TOYOCIE z MMT powoduje konieczność częstej kalibracji sprzęgła z powodu zużycia.

Dodatkowo ja np. uważam, że wygodniej jest bez tej funkcji, bo na czerwonym nie muszę cały czas trzymać hamulca, a sprzęgło nie ściera się.

Zautomatyzowane skrzynie są zorientowane na ekologię i ekonomię, więc auto raczej będzie palić mniej, niż z manualem, bo zmienia biegi przy niższych obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam odmienne wrażenia - wg mnie przy małych prędkościach auto jedzie ewidentnie na półsprzęgle.

wszystko zależy od tego jak jest oprogramowany sterownik w ETG

w innych tego typu skrzyniach także pełzanie musi być zrealizowane na zasadzie półsprzęgła, tyle że kierowca sam dodaje gaz, a tu jest to zrealizowane w pełni softwareowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale wiesz, że wyprzedzenie TiR'a pod górkę tym autem będzie praktycznie niemożliwe ?

moj ojciec ma renault kangoo z ogromną mocą 75 koni i silnikiem 1.2 z 2005roku. Jeżeli chodzi o dynamike w mieście to musze powiedzieć, ze jest wystarczająca. Jak trzeba wyprzedzić kogoś to się da więc tutaj nie narzekam. Jeżeli chodzi o jazde w trasie a miałem możliwość jechać ze Szczecina do Gdańska w 3 osoby i troszkę bagażu to muszę powiedzieć, że tym samochodem da się normalnie jechać. Co prawda każde wyprzedzanie to redukcja do 3go biegu i kręcenie pod odcinke ale z odrobiną umiejętności i zdolnościà przewidywania da sie tym samochodem wyprzedzić tira. Spalanie w trasie tego akwarium oscyluje w granicach 5-6 litrów. Przyśpieszenie do 100stki to 14 sek. Oczywiście, jeżeli miałbym możliwość kupna i podjecia decyzji jaki silnik wybrac w omawianym w watku samochodzie to wybor padlby na silnik min 1.6. Chciałem tylko wyjaśnić, że takim samochodem da się normalnie jeździć i jak ktoś umie prowadzić to nie jest na pewno niebezpieczne ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Racja-pełzanie np. w TOYOCIE z MMT powoduje konieczność częstej kalibracji sprzęgła z powodu

> zużycia.

> Dodatkowo ja np. uważam, że wygodniej jest bez tej funkcji, bo na czerwonym nie muszę cały czas

> trzymać hamulca, a sprzęgło nie ściera się.

> Zautomatyzowane skrzynie są zorientowane na ekologię i ekonomię, więc auto raczej będzie palić

> mniej, niż z manualem, bo zmienia biegi przy niższych obrotach.

Hmm, ciekawe to co piszesz o MMT, bo uznałem za oczywistość, że nie da się tego zaprojektować w tak debilnie głupi sposób, że trzymając nogę na hamulcu sprzęgło jest cały czas w poślizgu.

Hydrauliki tak mają, ze caly czas "ciągną" ale zrobotyzowane to inna bajka.

To przecież proste załozenie: trzymamy nogę na hamulcu - sterownik "nie ciągnie", puszczamy z hamulca - zaczyna "ciągnąć". Softwareowo proste do zrobienia.

Jeśli będzie to zrobione tak jak w MMT to jest rozwiązanie słabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu pisałem o tym.

> Pozdrawiam BAS

Nie można wszystkich robotów wkładać do jednego worka.

Koleżanka z pracy ma od 3 lat C4 Picasso ze skrzynią MCP i dopiero ja ją uświadomiłem że to jest coś innego niż typowy automat.

Żadnych problemów z szarpnięciami - ale fakt, jeździ łagodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Klamka zapadła, wpłaciłem przed chwilą 5% zaliczki i czekam na odbiór najwolniejszego nowego auta

> na AK

No to gratulacje :-)

Ja się nie dałem skusić nowemu i wybrałem 3-latka, chociaż wszystkie kalkulacje podpowiadały, że przy tych samych pieniądzach w okresie 5-6 letniej eksploatacji wyszłoby na to samo przy pewności zakupu.

Jak odbierzesz, to napisz pierwsze wrażenia po dłuższej trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiry grzecznie jada swoja predkoscia, nic nie musza, nauczmy sie, a zamiast oczekiwac od innych "posluszenstwa" to warto wyjechac nieco wczesniej lub SKUTECZNIE postawic patrole.

Uwazam, ze odcinkowy pomiar predkosci zalatwilby temat w duzej mierze.

Jestem ZA:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wszystko zależy od tego jak jest oprogramowany sterownik w ETG

Jeżeli pełzanie miałoby być bez poślizgu, to pierwsze przełożenie musiałoby być bardzo krótkie.

U mnie widać, że nawet na 1 jest półsprzęgło, bo auto przyspiesza, ale obroty nie rosną - dopiero po pewnym czasie idą w górę. Na 2 efekt jest jeszcze bardziej widoczny - i znany z manuali, gdy przyspiesza się z 2 z bardzo małej prędkości (np. 3 km/h).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.