Skocz do zawartości

dlaczego zasłaniają tablice rej. w ogłoszeniach


technix

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jak w temacie, dlaczego sprzedający wystawiający auto na sprzedaż przerabiają zdjęcia zamazując numery tablic rejestracyjnych???

Pytam bo za jakiś miesiąc (mam nadzieję) będę już wystawiał swoją corsinkę i nie wiem czy "edytować" zdjęcia palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak inni, ale ja zamazuję żeby znajomi nie wiedzieli że to moje auto jest w tym ogłoszeniu.

A zagraniczne tablice się zamazuje żeby nikt niezainteresowany kupnem nie sprawdzil historii przebiegu (np. w autach z krajów gdzie się da to zrobić). Bo są tacy co wcale nie chcą kupic, a przegladaja ogłoszenia i wrzucają na jakies strony z opisami ze ten cofnięty, tamten cofnięty, wcale nie chcą kupic a bawia się w "odkrywanie" oszustów. Tak to jest jak ludzie mają za dużo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A zagraniczne tablice się zamazuje żeby nikt niezainteresowany kupnem nie sprawdzil historii

> przebiegu (np. w autach z krajów gdzie się da to zrobić). Bo są tacy co wcale nie chcą kupic,

> a przegladaja ogłoszenia i wrzucają na jakies strony z opisami ze ten cofnięty, tamten

> cofnięty, wcale nie chcą kupic a bawia się w "odkrywanie" oszustów. Tak to jest jak ludzie

> mają za dużo czasu.

Bardzo dobrze,że tak robią.Sam tak robię bo oszustów trzeba piętnować by nie mogli oszukiwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo dobrze,że tak robią.Sam tak robię bo oszustów trzeba piętnować by nie mogli oszukiwać.

No tak, prawdziwych oszustów tak, ale większość osób kupuje na zachodzie jakies auto na handel, przywiezie , umyje i wystawi. Tyle. Nawet nie wiedzą ze kupili już z cofniętym przebiegiem, co na zachodzie jest przecież normą że na placach już wszystko jest cofnięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tak, prawdziwych oszustów tak, ale większość osób kupuje na zachodzie jakies auto na handel,

> przywiezie , umyje i wystawi. Tyle. Nawet nie wiedzą ze kupili już z cofniętym przebiegiem, co

> na zachodzie jest przecież normą że na placach już wszystko jest cofnięte.

To jak się nie ma pojęcia o samochodach i motoryzacji to niech się zajmie hodowlą bażantów.W 99,9% to ściema tylko handlarzyka i zgania na turasów,bidok jeden z drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jak się nie ma pojęcia o samochodach i motoryzacji to niech się zajmie hodowlą bażantów.

Taka branza, ze handlują tez tacy co nie maja pojęcia. Pojedzie, przywiezie, umyje, doliczy sobie 2 tys zł za fatygę i tyle z jego strony. Ale imho tacy nie są szkodliwi, bo przynajmniej nie kupują rozbitych itp. i nie składają po stodołach.

> W 99,9%

> to ściema tylko handlarzyka i zgania na turasów,bidok jeden z drugim.

Żeby kupować poleasingowe itp. z ogromnymi przebiegami które potem trzeba cofać to trzeba znać miejsca gdzie jechać. Przecietni "sprowadzacze" jadą do turków, bierze co najtańsze i przywozi i tyle. Wiec sami nie cofają bo już kupuja cofnięte. Nie maja pojęcia jakie są przebiegi tych aut naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taka branza, ze handlują tez tacy co nie maja pojęcia. Pojedzie, przywiezie, umyje, doliczy sobie 2

> tys zł za fatygę i tyle z jego strony. Ale imho tacy nie są szkodliwi, bo przynajmniej nie

> kupują rozbitych itp. i nie składają po stodołach.

> Żeby kupować poleasingowe itp. z ogromnymi przebiegami które potem trzeba cofać to trzeba znać

> miejsca gdzie jechać. Przecietni "sprowadzacze" jadą do turków, bierze co najtańsze i przywozi

> i tyle. Wiec sami nie cofają bo już kupuja cofnięte. Nie maja pojęcia jakie są przebiegi tych

> aut naprawdę.

Ostatnio był u mnie facet t5 i auto przebieg niby 250 tys ,mówi wyciągam filtr kabinowy a tam naklejka z serwisu i ponad 600 passed_out.gif

Swoją drogą te VW diesle wytrzymałe są skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość diesli ma taką wytrzymałość. Kuzyna kolega trochę zajmuję się handlem to ostatnio

> przytargał e46 3.0d z przebiegiem 940kkm, docelowo ma być 250kkm

Takiego cofniecia jeszcze nie widziałem shocked.gif ale cofanie z 700 na 160 widziałem zlosnik.gif ale po stanie auta nikt by nie odgadł że cofany... (BMW)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra, widzę, że mało sprecyzowałem pytanie.

Co mi robi jako osobie prywatnej, posiadającej pojazd od kilku lat, na siebie zarejestrowany, z przebiegiem wpisanym w CEPIK podczas przeglądu - czy zasłonięcie nr rej. może mi w czymś pomóc? Albo czy coś mi grozi (jakieś dziwne wyłudzenie jakiegoś odszkodowania czy coś , nie wiem) jak będę miał prawdziwe zdjęcia???

Może głupie to pytanie, ale teraz to prawie wszystcy zamazują w ogłoszeniach więc nie wiem, o co w tym chodzi, stąd takie pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobra, widzę, że mało sprecyzowałem pytanie.

> Co mi robi jako osobie prywatnej, posiadającej pojazd od kilku lat, na siebie zarejestrowany, z

> przebiegiem wpisanym w CEPIK podczas przeglądu - czy zasłonięcie nr rej. może mi w czymś

> pomóc? Albo czy coś mi grozi (jakieś dziwne wyłudzenie jakiegoś odszkodowania czy coś , nie

> wiem) jak będę miał prawdziwe zdjęcia???

> Może głupie to pytanie, ale teraz to prawie wszystcy zamazują w ogłoszeniach więc nie wiem, o co w

> tym chodzi, stąd takie pytanie.

Owczy pęd,nic innego.Nigdy nie zamazywałem,sprzeda się,zgłosisz do WK i po temacie.Jak nie masz nic na sumieniu to nie doszukuj się drugiego dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamazuję, bo pół osiedla nie musi wiedzieć, że to mój samochód w ogłoszeniu. Tak samo po paru latach (zdjęcia mam również na stronie www) nie muszą fotki krążyć, że to auto było u tego handlarza. Jak ktoś chce to podaję na maila.

Niektórzy też zamazują żeby w CEPIKU nie sprawdzali że cofnął jak auto krajowe smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobra, widzę, że mało sprecyzowałem pytanie.

> Co mi robi jako osobie prywatnej, posiadającej pojazd od kilku lat, na siebie zarejestrowany, z

> przebiegiem wpisanym w CEPIK podczas przeglądu - czy zasłonięcie nr rej. może mi w czymś

> pomóc? Albo czy coś mi grozi (jakieś dziwne wyłudzenie jakiegoś odszkodowania czy coś , nie

> wiem) jak będę miał prawdziwe zdjęcia???

Nic Ci nie grozi, ale jak napisałem niżej - ja zamazuję bo nie chcę żeby znajomi wiedzieli że akurat ja sprzedaję auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Swoją drogą te VW diesle wytrzymałe są

W 1996r ojciec kupił 2 letną T4 1.9D przywiezioną z niemiec z nalotem 290kkm. Była u nas do 2009r, sprzedaliśmy już sporo po wyzerowaniu się licznika i nie było żadnych awarii silnika, czasami jakiś rozrusznik, alternator, jakiś wężyk ale silnik żyleta. Do tej pory jeździ jako dowóz pracowników do pracy i właściciel nie narzeka a u nas nie miała lekko, obskoczyła 3 budowy domów i przez wiele lat jako dowóz towaru do sklepu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> jak w temacie, dlaczego sprzedający wystawiający auto na sprzedaż przerabiają zdjęcia zamazując

> numery tablic rejestracyjnych???

> Pytam bo za jakiś miesiąc (mam nadzieję) będę już wystawiał swoją corsinkę i nie wiem czy

> "edytować" zdjęcia

żeby od razu nie rzucało się w oczy że handlarz ,jak sprzedawane auto na obcych tablicach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> AkuQ, Jay

> a o co chodzi z tymi sąsiadami jeszcze?

> Co boicie się ze chcieliby kupić

No to rzeczywiście skomplikowane jest. Raz dzwoni do mnie sąsiadka, ze mają na oku jakąś Hondę i czy nie chciałbym ich auta odkupić (akurat szukałem czegoś). Cos pogadaliśmy, stwierdziłem że nie biorę, po czym ona dzwoni za chwile i prosi, żebym nikomu nie mówił że sprzedają. Do dzis mam zagwozdkę o co chodziło. Jak ja sprzedawałem auto to rozgłosiłem po wszystkich sąsiadach i prosiłem o powiadomienie ich rodzin do 7 stopnia pokrewieństwa i 4 pokoleń w przód i w tyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem jeszcze okazji sprzedawać samochodu, ale też na pewno bym zasłonił z wymienionego już powodu - po co wszyscy muszą wiedzieć, że to akurat mój samochód wink.gif

Swego czasu kumpel w wyrafinowany sposób zakleił tablicę białymi kartkami i zrobił fotki (żeby się potem nie cackać - jak mówił), bo przed 90% znajomych zatajał fakt, że pod maską ma 1.6 101 KM grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> AkuQ, Jay

> a o co chodzi z tymi sąsiadami jeszcze?

> Co boicie się ze chcieliby kupić

Powiem Ci tyle-żyjemy w PL. Jak pod garażem co drugi dzień podjeżdżałem samochodem by odkurzyć, posprzątać to "niby kolega" z bloku zaczął robić mi do innych dupę że w tym garażu to dziupla jest. Także zazdrość jest przeokropna. Po prostu mam taką a nie inną politykę działania. Uważam, że nie mam obowiązku tłumaczenia się każdemu z tego co robię, a zaglądać do mojego portfela wielu chce zaglądać, a sami nie robią za wiele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak inni, ale ja zamazuję żeby znajomi nie wiedzieli że to moje auto jest w tym

> ogłoszeniu.

Mnie by to nie przeszkadzało, ale może o czymś nie wiem. Prawdopodobnie nawet rozgłoszę wśród znajomych, że sprzedaję.

Jeżeli cznajomi będą wiedzieli, że to twoje auto, to co się takiego złego stanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobra, widzę, że mało sprecyzowałem pytanie.

> Co mi robi jako osobie prywatnej, posiadającej pojazd od kilku lat, na siebie zarejestrowany, z

> przebiegiem wpisanym w CEPIK podczas przeglądu - czy zasłonięcie nr rej. może mi w czymś

> pomóc? Albo czy coś mi grozi (jakieś dziwne wyłudzenie jakiegoś odszkodowania czy coś , nie

> wiem) jak będę miał prawdziwe zdjęcia???

> Może głupie to pytanie, ale teraz to prawie wszystcy zamazują w ogłoszeniach więc nie wiem, o co w

> tym chodzi, stąd takie pytanie.

Ja kiedy sprzedawałem swoją Fiestę w bodaj 2006r? którą jeździłem kilka lat nie zamazałem tablic i w kilka dni po wystawieniu ukradli mi oryginalne kołpaki - złośliwość, zbieg okoliczności? Nie wiem ale teraz wolę zamazywać sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sprzedawałem to zamazywałem tablice bo:

- po co ktoś ze znajomych/sąsiadów ma wiedzieć że sprzedaję. Jeszcze po pożyczkę przyjdzie jak się zobaczy, że samochód spienieżyłem wink.gif

- jest podany w ogłoszeniu nr telefonu. Trochę za dużo danych by już było.

- ludzie są różni - może na drodze kilka dni temu spotkałem jakiegoś czuba, który zapamiętał mój numer rejestracyjny, przypadkiem trafi na to ogłoszenie i będzie mi wydzwaniał po nocach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> jak w temacie, dlaczego sprzedający wystawiający auto na sprzedaż przerabiają zdjęcia zamazując

> numery tablic rejestracyjnych???

> Pytam bo za jakiś miesiąc (mam nadzieję) będę już wystawiał swoją corsinkę i nie wiem czy

> "edytować" zdjęcia

Zamazywac.. utrudniac potencjalnym zlodziejom zycie jak sie da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To pytanie czy twierdzenie?

> Doprecyzuj proszę

Ale co mam doprecyzowac?

Postawilem "." na koncu, a nie "?".

W pojeciu wielu ludzi wszystko jest dana osobowa, sprzedajac zamazuja tablice, a na portalach spolecznosciowych usmiechniete mordy wklejaja razem z pelnymi danymi osobowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie miałem jeszcze okazji sprzedawać samochodu, ale też na pewno bym zasłonił z wymienionego już

> powodu - po co wszyscy muszą wiedzieć, że to akurat mój samochód

Sądzisz, że wszyscy znajomi, sąsiedzi itd. znają twój nr. rejestracyjny? Ja nad własnym muszę chwilę pomyśleć a żony ie pamiętam biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nad własnym muszę

> A ja, dla przykładu, kojarzę kilka cyfr, liter w numerze rejestracyjnym. z marką samochodu

> większości znajomych

No dobra cool.gif to wobec tego ilu znajomych znalazłeś, przypadkowo przeglądając otomoto, albo allegro? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobra to wobec tego ilu znajomych znalazłeś, przypadkowo przeglądając otomoto, albo allegro?

Po pierwsze, nie szukam pod tym względem

Po drugie, jak ktoś napisał wyżej, większość rejestracji w ogłoszeniach "wymazana" grinser006.gif

Informacyjnie, ja rejestracje nie kasuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po pierwsze, nie szukam pod tym względem

No wąśnie o to mi idzie. Nikt nie szuka w ten sposób samochodów.

> Po drugie, jak ktoś napisał wyżej, większość rejestracji w ogłoszeniach "wymazana"

Zasłanianie rejestracji ma sens tylko kiedy to oferta komisu, bo mogłbyś skontaktować się z włascicielem i ominąć komisanta, pomniejszając cenę o marżę komisu.

W innym wypadku nie widze sensu takiego działania. 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobra to wobec tego ilu znajomych znalazłeś, przypadkowo przeglądając otomoto, albo allegro?

ja ogłoszenia większości znajomych znajduje zlosnik.gif codziennie przeglądam olx zlosnik.gif

jak się zna auto i tablice to od razu się rozpoznaje w ogłoszeniach, bez tablic to już trudniej- trzeba trochę pomyslec żeby po szczegółach auto rozpoznać jeśli ma cos charakterystycznego ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nad czym się zastanawiacie. Myślicie jak normalni ludzie a nie jak złodzieje. Jaki jest problem dla złodzieja wejść na allegro i znaleźć poszukiwane przez niego auto? Po numerze rejestracyjnym jest w stanie odnaleźć auto bez większego problemu. Dlatego tez ludzie zasłaniają tablice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobra to wobec tego ilu znajomych znalazłeś, przypadkowo przeglądając otomoto, albo allegro?

a ile na kąciku było pytań 'kto sprzedaje/czyje to ze złośnikiem?'

Zresztą gdyby nr rejestracyjny nic nie znaczył to w programach typu 'uwaga pirat' nie byłby zasłaniany, ba nawet na YT ludzie coraz częściej wrzucając filmiki z kamerki maskują nr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem nad czym się zastanawiacie. Myślicie jak normalni ludzie a nie jak złodzieje. Jaki jest

> problem dla złodzieja wejść na allegro i znaleźć poszukiwane przez niego auto? Po numerze

> rejestracyjnym jest w stanie odnaleźć auto bez większego problemu. Dlatego tez ludzie

> zasłaniają tablice.

Ale w jaki sposób? To może jeżdżąc po mieście też będę zasłaniać? Przecież jak mnie ktoś taki zobaczy na mieście to może znaleźć to auto po rej. Nawet mu łatwiej, bo ma pewność, że w tym samym mieście jeżdżę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem nad czym się zastanawiacie. Myślicie jak normalni ludzie a nie jak złodzieje. Jaki jest

> problem dla złodzieja wejść na allegro i znaleźć poszukiwane przez niego auto? Po numerze

> rejestracyjnym jest w stanie odnaleźć auto bez większego problemu. Dlatego tez ludzie

> zasłaniają tablice.

i co to daje? Dzwonie pod podany numer i pytam o adres w celu obejrzenia autka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i co to daje? Dzwonie pod podany numer i pytam o adres w celu obejrzenia autka ?

dokładnie ok.gifzlosnik.gif Tym bardziej, że w ogłoszeniu tyle fotek jest, że bez problemu i bez tablic auto można na parkingu znaleźć hehe.gif Tablice zasłoni, a naklejka na szybie widoczna jak wół hehe.gif

Znam inny powód zasłaniania tablic, żeby utrudnić życie tym którzy mają dostęp do bazy danych ubezpieczycieli hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sądzisz, że wszyscy znajomi, sąsiedzi itd. znają twój nr. rejestracyjny? Ja nad własnym muszę

> chwilę pomyśleć a żony ie pamiętam

mnie takie rzeczy jak nr. rejestracyjny same wchodzą do głowy. Raz - dwa razy przeczytam i pamiętam. Pamiętam numery własnych aut, rodziców, teściów, sąsiadów, swoich poprzednich aut, nawet poloneza, którym jeździł mój tata, gdy robiłem prawko. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mnie takie rzeczy jak nr. rejestracyjny same wchodzą do głowy. Raz - dwa razy przeczytam i

> pamiętam. Pamiętam numery własnych aut, rodziców, teściów, sąsiadów, swoich poprzednich aut,

> nawet poloneza, którym jeździł mój tata, gdy robiłem prawko.

Mam dokładnie tak samo. Pamiętam nawet tablice samochodów z podwórka, o rodzinie i znajomych już nie wspominając wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.