technix Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Witam, jak w temacie, dlaczego sprzedający wystawiający auto na sprzedaż przerabiają zdjęcia zamazując numery tablic rejestracyjnych??? Pytam bo za jakiś miesiąc (mam nadzieję) będę już wystawiał swoją corsinkę i nie wiem czy "edytować" zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Nie wiem jak inni, ale ja zamazuję żeby znajomi nie wiedzieli że to moje auto jest w tym ogłoszeniu. A zagraniczne tablice się zamazuje żeby nikt niezainteresowany kupnem nie sprawdzil historii przebiegu (np. w autach z krajów gdzie się da to zrobić). Bo są tacy co wcale nie chcą kupic, a przegladaja ogłoszenia i wrzucają na jakies strony z opisami ze ten cofnięty, tamten cofnięty, wcale nie chcą kupic a bawia się w "odkrywanie" oszustów. Tak to jest jak ludzie mają za dużo czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prozaq Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > A zagraniczne tablice się zamazuje żeby nikt niezainteresowany kupnem nie sprawdzil historii > przebiegu (np. w autach z krajów gdzie się da to zrobić). Bo są tacy co wcale nie chcą kupic, > a przegladaja ogłoszenia i wrzucają na jakies strony z opisami ze ten cofnięty, tamten > cofnięty, wcale nie chcą kupic a bawia się w "odkrywanie" oszustów. Tak to jest jak ludzie > mają za dużo czasu. Bardzo dobrze,że tak robią.Sam tak robię bo oszustów trzeba piętnować by nie mogli oszukiwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Bardzo dobrze,że tak robią.Sam tak robię bo oszustów trzeba piętnować by nie mogli oszukiwać. No tak, prawdziwych oszustów tak, ale większość osób kupuje na zachodzie jakies auto na handel, przywiezie , umyje i wystawi. Tyle. Nawet nie wiedzą ze kupili już z cofniętym przebiegiem, co na zachodzie jest przecież normą że na placach już wszystko jest cofnięte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prozaq Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > No tak, prawdziwych oszustów tak, ale większość osób kupuje na zachodzie jakies auto na handel, > przywiezie , umyje i wystawi. Tyle. Nawet nie wiedzą ze kupili już z cofniętym przebiegiem, co > na zachodzie jest przecież normą że na placach już wszystko jest cofnięte. To jak się nie ma pojęcia o samochodach i motoryzacji to niech się zajmie hodowlą bażantów.W 99,9% to ściema tylko handlarzyka i zgania na turasów,bidok jeden z drugim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > To jak się nie ma pojęcia o samochodach i motoryzacji to niech się zajmie hodowlą bażantów. Taka branza, ze handlują tez tacy co nie maja pojęcia. Pojedzie, przywiezie, umyje, doliczy sobie 2 tys zł za fatygę i tyle z jego strony. Ale imho tacy nie są szkodliwi, bo przynajmniej nie kupują rozbitych itp. i nie składają po stodołach. > W 99,9% > to ściema tylko handlarzyka i zgania na turasów,bidok jeden z drugim. Żeby kupować poleasingowe itp. z ogromnymi przebiegami które potem trzeba cofać to trzeba znać miejsca gdzie jechać. Przecietni "sprowadzacze" jadą do turków, bierze co najtańsze i przywozi i tyle. Wiec sami nie cofają bo już kupuja cofnięte. Nie maja pojęcia jakie są przebiegi tych aut naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Taka branza, ze handlują tez tacy co nie maja pojęcia. Pojedzie, przywiezie, umyje, doliczy sobie 2 > tys zł za fatygę i tyle z jego strony. Ale imho tacy nie są szkodliwi, bo przynajmniej nie > kupują rozbitych itp. i nie składają po stodołach. > Żeby kupować poleasingowe itp. z ogromnymi przebiegami które potem trzeba cofać to trzeba znać > miejsca gdzie jechać. Przecietni "sprowadzacze" jadą do turków, bierze co najtańsze i przywozi > i tyle. Wiec sami nie cofają bo już kupuja cofnięte. Nie maja pojęcia jakie są przebiegi tych > aut naprawdę. Ostatnio był u mnie facet t5 i auto przebieg niby 250 tys ,mówi wyciągam filtr kabinowy a tam naklejka z serwisu i ponad 600 Swoją drogą te VW diesle wytrzymałe są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arad1994 Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Większość diesli ma taką wytrzymałość. Kuzyna kolega trochę zajmuję się handlem to ostatnio przytargał e46 3.0d z przebiegiem 940kkm, docelowo ma być 250kkm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Większość diesli ma taką wytrzymałość. Kuzyna kolega trochę zajmuję się handlem to ostatnio > przytargał e46 3.0d z przebiegiem 940kkm, docelowo ma być 250kkm Takiego cofniecia jeszcze nie widziałem ale cofanie z 700 na 160 widziałem ale po stanie auta nikt by nie odgadł że cofany... (BMW) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arad1994 Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Takiego cofniecia jeszcze nie widziałem ale cofanie z 700 na 160 widziałem ale po stanie auta > nikt by nie odgadł że cofany... (BMW) W tym przypadku też bardzo zadbane wnętrze samochodu (z relacji kuzyna- ja samochodu nie widziałem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Bardzo dobrze,że tak robią.Sam tak robię bo oszustów trzeba piętnować by nie mogli oszukiwać. A zauwazyles, ze np Vectra C to rzadko ma ponad 200kkm. Cuda Panie cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 4 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 dobra, widzę, że mało sprecyzowałem pytanie. Co mi robi jako osobie prywatnej, posiadającej pojazd od kilku lat, na siebie zarejestrowany, z przebiegiem wpisanym w CEPIK podczas przeglądu - czy zasłonięcie nr rej. może mi w czymś pomóc? Albo czy coś mi grozi (jakieś dziwne wyłudzenie jakiegoś odszkodowania czy coś , nie wiem) jak będę miał prawdziwe zdjęcia??? Może głupie to pytanie, ale teraz to prawie wszystcy zamazują w ogłoszeniach więc nie wiem, o co w tym chodzi, stąd takie pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prozaq Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > dobra, widzę, że mało sprecyzowałem pytanie. > Co mi robi jako osobie prywatnej, posiadającej pojazd od kilku lat, na siebie zarejestrowany, z > przebiegiem wpisanym w CEPIK podczas przeglądu - czy zasłonięcie nr rej. może mi w czymś > pomóc? Albo czy coś mi grozi (jakieś dziwne wyłudzenie jakiegoś odszkodowania czy coś , nie > wiem) jak będę miał prawdziwe zdjęcia??? > Może głupie to pytanie, ale teraz to prawie wszystcy zamazują w ogłoszeniach więc nie wiem, o co w > tym chodzi, stąd takie pytanie. Owczy pęd,nic innego.Nigdy nie zamazywałem,sprzeda się,zgłosisz do WK i po temacie.Jak nie masz nic na sumieniu to nie doszukuj się drugiego dna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Ja zamazuję, bo pół osiedla nie musi wiedzieć, że to mój samochód w ogłoszeniu. Tak samo po paru latach (zdjęcia mam również na stronie www) nie muszą fotki krążyć, że to auto było u tego handlarza. Jak ktoś chce to podaję na maila. Niektórzy też zamazują żeby w CEPIKU nie sprawdzali że cofnął jak auto krajowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > dobra, widzę, że mało sprecyzowałem pytanie. > Co mi robi jako osobie prywatnej, posiadającej pojazd od kilku lat, na siebie zarejestrowany, z > przebiegiem wpisanym w CEPIK podczas przeglądu - czy zasłonięcie nr rej. może mi w czymś > pomóc? Albo czy coś mi grozi (jakieś dziwne wyłudzenie jakiegoś odszkodowania czy coś , nie > wiem) jak będę miał prawdziwe zdjęcia??? Nic Ci nie grozi, ale jak napisałem niżej - ja zamazuję bo nie chcę żeby znajomi wiedzieli że akurat ja sprzedaję auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michbaran Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Swoją drogą te VW diesle wytrzymałe są W 1996r ojciec kupił 2 letną T4 1.9D przywiezioną z niemiec z nalotem 290kkm. Była u nas do 2009r, sprzedaliśmy już sporo po wyzerowaniu się licznika i nie było żadnych awarii silnika, czasami jakiś rozrusznik, alternator, jakiś wężyk ale silnik żyleta. Do tej pory jeździ jako dowóz pracowników do pracy i właściciel nie narzeka a u nas nie miała lekko, obskoczyła 3 budowy domów i przez wiele lat jako dowóz towaru do sklepu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JanuszW Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Witam, > jak w temacie, dlaczego sprzedający wystawiający auto na sprzedaż przerabiają zdjęcia zamazując > numery tablic rejestracyjnych??? > Pytam bo za jakiś miesiąc (mam nadzieję) będę już wystawiał swoją corsinkę i nie wiem czy > "edytować" zdjęcia żeby od razu nie rzucało się w oczy że handlarz ,jak sprzedawane auto na obcych tablicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 4 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 AkuQ, Jay a o co chodzi z tymi sąsiadami jeszcze? Co boicie się ze chcieliby kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pito Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > AkuQ, Jay > a o co chodzi z tymi sąsiadami jeszcze? > Co boicie się ze chcieliby kupić No to rzeczywiście skomplikowane jest. Raz dzwoni do mnie sąsiadka, ze mają na oku jakąś Hondę i czy nie chciałbym ich auta odkupić (akurat szukałem czegoś). Cos pogadaliśmy, stwierdziłem że nie biorę, po czym ona dzwoni za chwile i prosi, żebym nikomu nie mówił że sprzedają. Do dzis mam zagwozdkę o co chodziło. Jak ja sprzedawałem auto to rozgłosiłem po wszystkich sąsiadach i prosiłem o powiadomienie ich rodzin do 7 stopnia pokrewieństwa i 4 pokoleń w przód i w tyl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PanMaciej Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Nie miałem jeszcze okazji sprzedawać samochodu, ale też na pewno bym zasłonił z wymienionego już powodu - po co wszyscy muszą wiedzieć, że to akurat mój samochód Swego czasu kumpel w wyrafinowany sposób zakleił tablicę białymi kartkami i zrobił fotki (żeby się potem nie cackać - jak mówił), bo przed 90% znajomych zatajał fakt, że pod maską ma 1.6 101 KM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Też nie rozumiem tej tajemniczości. Numer rejestracyjny to po prostu numer rejestracyjny. Gdy sprzedawałem samochody lub umieszczałem zdjęcia samochodu w internecie to nic nie zamazywałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > AkuQ, Jay > a o co chodzi z tymi sąsiadami jeszcze? > Co boicie się ze chcieliby kupić Powiem Ci tyle-żyjemy w PL. Jak pod garażem co drugi dzień podjeżdżałem samochodem by odkurzyć, posprzątać to "niby kolega" z bloku zaczął robić mi do innych dupę że w tym garażu to dziupla jest. Także zazdrość jest przeokropna. Po prostu mam taką a nie inną politykę działania. Uważam, że nie mam obowiązku tłumaczenia się każdemu z tego co robię, a zaglądać do mojego portfela wielu chce zaglądać, a sami nie robią za wiele... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Nie wiem jak inni, ale ja zamazuję żeby znajomi nie wiedzieli że to moje auto jest w tym > ogłoszeniu. Mnie by to nie przeszkadzało, ale może o czymś nie wiem. Prawdopodobnie nawet rozgłoszę wśród znajomych, że sprzedaję. Jeżeli cznajomi będą wiedzieli, że to twoje auto, to co się takiego złego stanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > dobra, widzę, że mało sprecyzowałem pytanie. > Co mi robi jako osobie prywatnej, posiadającej pojazd od kilku lat, na siebie zarejestrowany, z > przebiegiem wpisanym w CEPIK podczas przeglądu - czy zasłonięcie nr rej. może mi w czymś > pomóc? Albo czy coś mi grozi (jakieś dziwne wyłudzenie jakiegoś odszkodowania czy coś , nie > wiem) jak będę miał prawdziwe zdjęcia??? > Może głupie to pytanie, ale teraz to prawie wszystcy zamazują w ogłoszeniach więc nie wiem, o co w > tym chodzi, stąd takie pytanie. Ja kiedy sprzedawałem swoją Fiestę w bodaj 2006r? którą jeździłem kilka lat nie zamazałem tablic i w kilka dni po wystawieniu ukradli mi oryginalne kołpaki - złośliwość, zbieg okoliczności? Nie wiem ale teraz wolę zamazywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Jak sprzedawałem to zamazywałem tablice bo: - po co ktoś ze znajomych/sąsiadów ma wiedzieć że sprzedaję. Jeszcze po pożyczkę przyjdzie jak się zobaczy, że samochód spienieżyłem - jest podany w ogłoszeniu nr telefonu. Trochę za dużo danych by już było. - ludzie są różni - może na drodze kilka dni temu spotkałem jakiegoś czuba, który zapamiętał mój numer rejestracyjny, przypadkiem trafi na to ogłoszenie i będzie mi wydzwaniał po nocach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Witam, > jak w temacie, dlaczego sprzedający wystawiający auto na sprzedaż przerabiają zdjęcia zamazując > numery tablic rejestracyjnych??? > Pytam bo za jakiś miesiąc (mam nadzieję) będę już wystawiał swoją corsinkę i nie wiem czy > "edytować" zdjęcia Zamazywac.. utrudniac potencjalnym zlodziejom zycie jak sie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Takie nasz pojecie ochrony danych osobowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Zamazywac.. utrudniac potencjalnym zlodziejom zycie jak sie da w jaki sposób? Mit, że zlodzieje w internecie wyszukują, od tego mają ulice i parkingi. Nie zasłaniałem przy sprzedaży dwóch ostatnich aut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Zamazywac.. utrudniac potencjalnym zlodziejom zycie jak sie da W jaki sposób niezamazanie tablic ułatwi złodziejowi życie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 4 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Takie nasz pojecie ochrony danych osobowych. To pytanie czy twierdzenie? Doprecyzuj proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > To pytanie czy twierdzenie? > Doprecyzuj proszę Ale co mam doprecyzowac? Postawilem "." na koncu, a nie "?". W pojeciu wielu ludzi wszystko jest dana osobowa, sprzedajac zamazuja tablice, a na portalach spolecznosciowych usmiechniete mordy wklejaja razem z pelnymi danymi osobowymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Nie miałem jeszcze okazji sprzedawać samochodu, ale też na pewno bym zasłonił z wymienionego już > powodu - po co wszyscy muszą wiedzieć, że to akurat mój samochód Sądzisz, że wszyscy znajomi, sąsiedzi itd. znają twój nr. rejestracyjny? Ja nad własnym muszę chwilę pomyśleć a żony ie pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akisel Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 Ja nad własnym muszę > chwilę pomyśleć a żony ie pamiętam A ja, dla przykładu, kojarzę kilka cyfr, liter w numerze rejestracyjnym. z marką samochodu większości znajomych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Ja nad własnym muszę > A ja, dla przykładu, kojarzę kilka cyfr, liter w numerze rejestracyjnym. z marką samochodu > większości znajomych No dobra to wobec tego ilu znajomych znalazłeś, przypadkowo przeglądając otomoto, albo allegro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akisel Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > No dobra to wobec tego ilu znajomych znalazłeś, przypadkowo przeglądając otomoto, albo allegro? Po pierwsze, nie szukam pod tym względem Po drugie, jak ktoś napisał wyżej, większość rejestracji w ogłoszeniach "wymazana" Informacyjnie, ja rejestracje nie kasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Po pierwsze, nie szukam pod tym względem No wąśnie o to mi idzie. Nikt nie szuka w ten sposób samochodów. > Po drugie, jak ktoś napisał wyżej, większość rejestracji w ogłoszeniach "wymazana" Zasłanianie rejestracji ma sens tylko kiedy to oferta komisu, bo mogłbyś skontaktować się z włascicielem i ominąć komisanta, pomniejszając cenę o marżę komisu. W innym wypadku nie widze sensu takiego działania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisb Napisano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2015 > Takie nasz pojecie ochrony danych osobowych. +1 VIN czasem niezbędny do dobrania klamota też czasem boją się podać... Reakcja jakby pytać o adres zamieszkania i kiedy na wakacje jadą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 > No dobra to wobec tego ilu znajomych znalazłeś, przypadkowo przeglądając otomoto, albo allegro? ja ogłoszenia większości znajomych znajduje codziennie przeglądam olx jak się zna auto i tablice to od razu się rozpoznaje w ogłoszeniach, bez tablic to już trudniej- trzeba trochę pomyslec żeby po szczegółach auto rozpoznać jeśli ma cos charakterystycznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Nie wiem nad czym się zastanawiacie. Myślicie jak normalni ludzie a nie jak złodzieje. Jaki jest problem dla złodzieja wejść na allegro i znaleźć poszukiwane przez niego auto? Po numerze rejestracyjnym jest w stanie odnaleźć auto bez większego problemu. Dlatego tez ludzie zasłaniają tablice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 > No dobra to wobec tego ilu znajomych znalazłeś, przypadkowo przeglądając otomoto, albo allegro? a ile na kąciku było pytań 'kto sprzedaje/czyje to ze złośnikiem?' Zresztą gdyby nr rejestracyjny nic nie znaczył to w programach typu 'uwaga pirat' nie byłby zasłaniany, ba nawet na YT ludzie coraz częściej wrzucając filmiki z kamerki maskują nr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 > Nie wiem nad czym się zastanawiacie. Myślicie jak normalni ludzie a nie jak złodzieje. Jaki jest > problem dla złodzieja wejść na allegro i znaleźć poszukiwane przez niego auto? Po numerze > rejestracyjnym jest w stanie odnaleźć auto bez większego problemu. Dlatego tez ludzie > zasłaniają tablice. Ale w jaki sposób? To może jeżdżąc po mieście też będę zasłaniać? Przecież jak mnie ktoś taki zobaczy na mieście to może znaleźć to auto po rej. Nawet mu łatwiej, bo ma pewność, że w tym samym mieście jeżdżę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 > Nie wiem nad czym się zastanawiacie. Myślicie jak normalni ludzie a nie jak złodzieje. Jaki jest > problem dla złodzieja wejść na allegro i znaleźć poszukiwane przez niego auto? Po numerze > rejestracyjnym jest w stanie odnaleźć auto bez większego problemu. Dlatego tez ludzie > zasłaniają tablice. i co to daje? Dzwonie pod podany numer i pytam o adres w celu obejrzenia autka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 > i co to daje? Dzwonie pod podany numer i pytam o adres w celu obejrzenia autka ? dokładnie Tym bardziej, że w ogłoszeniu tyle fotek jest, że bez problemu i bez tablic auto można na parkingu znaleźć Tablice zasłoni, a naklejka na szybie widoczna jak wół Znam inny powód zasłaniania tablic, żeby utrudnić życie tym którzy mają dostęp do bazy danych ubezpieczycieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 Jakoś nie łapię o co Ci chodzi. To złodziej będzie kradł tablice czy samochód? Myślisz, że jak jakaś menda upatrzy sobie samochód to będzie go obchodziło to jakie ma tablice rejestracyjne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 > Sądzisz, że wszyscy znajomi, sąsiedzi itd. znają twój nr. rejestracyjny? Ja nad własnym muszę > chwilę pomyśleć a żony ie pamiętam mnie takie rzeczy jak nr. rejestracyjny same wchodzą do głowy. Raz - dwa razy przeczytam i pamiętam. Pamiętam numery własnych aut, rodziców, teściów, sąsiadów, swoich poprzednich aut, nawet poloneza, którym jeździł mój tata, gdy robiłem prawko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PanMaciej Napisano 5 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2015 > mnie takie rzeczy jak nr. rejestracyjny same wchodzą do głowy. Raz - dwa razy przeczytam i > pamiętam. Pamiętam numery własnych aut, rodziców, teściów, sąsiadów, swoich poprzednich aut, > nawet poloneza, którym jeździł mój tata, gdy robiłem prawko. Mam dokładnie tak samo. Pamiętam nawet tablice samochodów z podwórka, o rodzinie i znajomych już nie wspominając Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exor Napisano 6 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2015 > Niektórzy też zamazują żeby w CEPIKU nie sprawdzali że cofnął jak auto krajowe no dobra, ale sam numer rej nie starczy chyba do sprawdzenia przebiegu? zdaje sie, ze potrzeba daty pierwszej rejestracji podac takze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 6 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2015 > no dobra, ale sam numer rej nie starczy chyba do sprawdzenia przebiegu? > zdaje sie, ze potrzeba daty pierwszej rejestracji podac takze. Nr rejestracyjny, VIN i data pierwszej rej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 7 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2015 > Jeżeli cznajomi będą wiedzieli, że to twoje auto, to co się takiego złego stanie? Dowiedzą sie, że to jednak 1,6, a nie 3.0, że licznik się zmniejszył, że nie w hajlajnie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 7 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2015 > Dowiedzą sie, że to jednak 1,6, a nie 3.0, że licznik się zmniejszył, że nie w hajlajnie.. To chyba jedyne wyjaśnienie, ale nie wpadłbym na nie sam. Moja mentalność jednak odbiega od średniej krajowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.