Skocz do zawartości

Luźny temat: Auto dla weta? Nowe używane?


Luke16

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że kręcę rocznie po ok. 80 tys km zastanawiam się nad zmianą autka... Używanym jeżdżę max 2 lata czyli robię ok. 150/160 tys km tzw. dociągam do 300 tys km. W poprzedniej robocie jeździłem różnymi autami clio pierwszej generacji, citroenem berlingo 1.4 + LPG z roku 2000 i nowym berlingo 1.6 hdi i vectra A 2.0. Potem jak na swoim to Seicento a obecnie Megane Combi... Clio za małe, Berlingo pierwszej generacji wiecznie się psuło, nowe za duże, Vectra za dużo piła. Seicento stanowczo za małe, Megane idealne chociaż niekiedy potrafię zahaczyć gdzieś spodem... Potrzebuje auta uniwersalnego żeby też móc jechać na urlop czy przewieść kogoś z tyłu... Mechanicznie zawsze dbam zaś w środku mam burdel na kółkach bo mam mało czasu żeby wszystko ogarnąć... Paliwo to tylko i wyłącznie LPG... Na używane mam powiedzmy na wydanie 12 tys zł zaś nowe to leasing ale... zawsze zadaje sobie pytanie czy w teren warto nowe auto, w okolicy u mnie weci oprócz dwóch jeżdżą używkami. Co myślicie? Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 12 tys. zł na auto i 80.000km/rok to słabe połączenie - jak długo pojeździsz używanym - rok, dwa?

no napisał, że 2 lata, kupuje z przebiegiem 150kkm i dobija do 300kkm i na sprzedaż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 12 tys. zł na auto i 80.000km/rok to słabe połączenie - jak długo pojeździsz używanym - rok, dwa?

Napisałem że co 2 lata zmiana... Dociągam do 300 tys km i opycham dalej... Megane mam 1,5 roku w listopadzie/grudniu czas na zmiany... Mój był szef jeździ obecnie starą astrą I zaś kumpel Pandą która ma już 400 tys km przebiegu ale oprócz silnika robił już prawie wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zakładanym budżecie znalazłbym jakiegoś starego japońca, albo golfa IV w dobrym stanie (bo cżeści tanie, serwis tani i dostępny) i jeździł.

Co do nowych w leasingu - czemu nie, nowe do 200kkm czyli w 2 lata i troche pewnie będzie bezproblemowe. A potem wymiana leasingu na nowy, ale pewnie kosztowo wyjdziesz drożej. Wtedy brałbym jakiegoś dustera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jako że kręcę rocznie po ok. 80 tys km zastanawiam się nad zmianą autka... Używanym jeżdżę max 2

> lata czyli robię ok. 150/160 tys km tzw. dociągam do 300 tys km. W poprzedniej robocie

> jeździłem różnymi autami clio pierwszej generacji, citroenem berlingo 1.4 + LPG z roku 2000 i

> nowym berlingo 1.6 hdi i vectra A 2.0. Potem jak na swoim to Seicento a obecnie Megane

> Combi... Clio za małe, Berlingo pierwszej generacji wiecznie się psuło, nowe za duże, Vectra

> za dużo piła. Seicento stanowczo za małe, Megane idealne chociaż niekiedy potrafię zahaczyć

> gdzieś spodem... Potrzebuje auta uniwersalnego żeby też móc jechać na urlop czy przewieść

> kogoś z tyłu... Mechanicznie zawsze dbam zaś w środku mam burdel na kółkach bo mam mało czasu

> żeby wszystko ogarnąć... Paliwo to tylko i wyłącznie LPG... Na używane mam powiedzmy na

> wydanie 12 tys zł zaś nowe to leasing ale... zawsze zadaje sobie pytanie czy w teren warto

> nowe auto, w okolicy u mnie weci oprócz dwóch jeżdżą używkami. Co myślicie? Co sądzicie?

Kup Toyotę Hilux i jeździj... I jeździj... I jeździj...

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w zakładanym budżecie znalazłbym jakiegoś starego japońca, albo golfa IV w dobrym stanie (bo cżeści

> tanie, serwis tani i dostępny) i jeździł.

> Co do nowych w leasingu - czemu nie, nowe do 200kkm czyli w 2 lata i troche pewnie będzie

> bezproblemowe. A potem wymiana leasingu na nowy, ale pewnie kosztowo wyjdziesz drożej. Wtedy

> brałbym jakiegoś dustera

Golf IV za niski jest... Mój mechanik masę misek już wymieniał w tym modelu lub pochodnych... Z nowym jest o tyle problem że gwarancja i serwisowanie w ASO które kosztuje krocie (widziałem ostatnio fakturę za nowego Renault Master i pierwszy serwis pt. wymiana olejów itp, za wymianę samej żarówki skasowali 50zł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Golf IV za niski jest... Mój mechanik masę misek już wymieniał w tym modelu lub pochodnych... Z

> nowym jest o tyle problem że gwarancja i serwisowanie w ASO które kosztuje krocie (widziałem

> ostatnio fakturę za nowego Renault Master i pierwszy serwis pt. wymiana olejów itp, za wymianę

> samej żarówki skasowali 50zł)

no niestety - nowe to nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://forum.autokacik.pl/showflat.php?C...e#Post288040787

> coś się zmieniło

> jeśli rozważasz nowe to duster nawet 2wd

Megane zbliża się co raz szybciej do 300 tys km... Odpukać sprawuje się bardzo dobrze no ale czas powoli na zmiany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Megane zbliża się co raz szybciej do 300 tys km... Odpukać sprawuje się bardzo dobrze no ale czas

> powoli na zmiany...

w tamtym wątku miałeś kupę propozycji, teraz trzeba się zdecydować wink.gif

IMO szukać auta prostego (zawias) w jak najlepszym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem, ale wszystkie znane mi firmy leasingowe limitują osobówki do 200tkm. A jeżeli jednak jest

> ktoś na rynku z taką ofertą, to podejrzewam, że cena zabije.

Ej, mi nic nie limitowali. Limitują przy wynajmie. Na zwykłym leasingu jeździsz ile chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ej, mi nic nie limitowali. Limitują przy wynajmie. Na zwykłym leasingu jeździsz ile chcesz.

A gdzie miałeś? blush.gif

Vw leasing limituje, mLeasing limituje, Leasplan limituje, ALD Automotive limituje. blush.gif

Jakoś nie chce mi się wierzyć w ten no_limit - jakby wtedy wycenili wartość końcowa auta? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdzie miałeś?

> Vw leasing limituje, mLeasing limituje, Leasplan limituje, ALD Automotive limituje.

> Jakoś nie chce mi się wierzyć w ten no_limit - jakby wtedy wycenili wartość końcowa auta?

przecież możesz cofnąć licznik to po co ten limit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2 x szukasz tego auta czy jak?

> Dam glowe, ze calkiem niedawno te same warunki dawales, a potem chwaliles sie, ze cos jednak

> nab\yles?

Miałem nabyć ale po dzwonie Megane... Megane udało się zrobić do dzisiaj dzień jeździ i ma się dobrze ale czas powoli na zmianę bo przebieg się co raz to bardziej zwiększa... Jest jeszcze jedna opcja grinser006.gifgrinser006.gifgrinser006.gif dojechać Megane do końca i na złom, tylko nie chciałbym żeby w pewnej chwili w ciemnym lesie stanęła na środku drogi dlatego co dwa lata zmieniam używkę... Ale teraz zastanawiam się nowy czy używany? Znajomy kupił nową Yariskę i mnie namawia że co nowe to nowe... Tylko że przy moich przebiegach i terenach jazdy to warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem nabyć ale po dzwonie Megane... Megane udało się zrobić do dzisiaj dzień jeździ i ma się

> dobrze ale czas powoli na zmianę bo przebieg się co raz to bardziej zwiększa... Jest jeszcze

> jedna opcja dojechać Megane do końca i na złom, tylko nie chciałbym żeby w pewnej chwili w

> ciemnym lesie stanęła na środku drogi dlatego co dwa lata zmieniam używkę... Ale teraz

> zastanawiam się nowy czy używany? Znajomy kupił nową Yariskę i mnie namawia że co nowe to

> nowe... Tylko że przy moich przebiegach i terenach jazdy to warto?

80kkm rocznie w Yarisie? icon_eek.gif

To chyba jakas forma masochizmu hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zastanawiam się nowy czy używany? Znajomy kupił nową Yariskę i mnie namawia że co nowe to

> nowe... Tylko że przy moich przebiegach i terenach jazdy to warto?

Właśnie przy Twoich przebiegach nówka ma jak najbardziej sens, bo ważna jest bezawaryjność i koszty usuwania usterek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko że przy moich przebiegach i terenach jazdy to warto?

W terenie jezdze podobnym, tyle, ze przebieg robie o wiele mniejszy.

Zawsze bralem uzywki i trafialem lepiej lub gorzej, ale jak jest kasa to nic nie da tyle swietego spokoju co nowe auto (zwlaszca, ze jak w domu sa 2 samochody to ten popsuty musze ogarniac ja).

Skoro tak lezalo ci Megane to kupuj kolejne do zajechania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 80kkm rocznie w Yarisie?

> To chyba jakas forma masochizmu

Nie nie nie o to mi się rozchodziło... Rozchodziło mi się o fakt zakupu nowego auta... Ale kolega ponad 80 tys km robi Pandą, waży pod setkę i mierzy prawie 190cm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie przy Twoich przebiegach nówka ma jak najbardziej sens, bo ważna jest bezawaryjność i koszty

> usuwania usterek...

Wszystko ładnie pięknie tylko koszty serwisowania podczas GW w ASO przerażają... Wymiana oleju ok. 700zł zaś w używce zrobię to sam lub u mechanika mieszcząc się w 150zł...

To mnie w nowym aucie najbardziej boli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie nie nie o to mi się rozchodziło... Rozchodziło mi się o fakt zakupu nowego auta... Ale kolega

> ponad 80 tys km robi Pandą, waży pod setkę i mierzy prawie 190cm...

Wspoczuje, ja mam 178 i 72kg a po godzinie jazdy Panda mialem serdecznie dosc hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jedna opcja dojechać Megane do końca i na złom, tylko nie chciałbym żeby w pewnej chwili w

> ciemnym lesie stanęła na środku drogi dlatego co dwa lata zmieniam używkę...

Może się zdarzyć, tak w starym jak i nowym.

Teść dojechał w megane '97 1.9 D do ponad 700 kkm, sprzedał handlarzowi, ten skręcił przebieg i ktoś dalej śmiga szczęśliwy grinser006.gif

Ale kilka awarii miał jak altek, góra silnika też raz nie wyrobiła i był remont.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko ładnie pięknie tylko koszty serwisowania podczas GW w ASO przerażają... Wymiana oleju ok.

> 700zł zaś w używce zrobię to sam lub u mechanika mieszcząc się w 150zł...

> To mnie w nowym aucie najbardziej boli...

Ale ewentualne usterki Cię nie kosztują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co on takiego zrobił że na taką katorgę zasłużył

Sam sobie Pande kupił i bardzo ją chciał... grinser006.gif Ja Pandą do miasta na zakupy jadę bo łatwiej zaparkować na ciasnym parkingu no i żona jeździ... Chociaż od zakupu zrobiłem nią 3 tys km 270751858-jezyk.gif Stoi sobie elegancko u znajomego za bramą... 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko ładnie pięknie tylko koszty serwisowania podczas GW w ASO przerażają... Wymiana oleju ok.

> 700zł zaś w używce zrobię to sam lub u mechanika mieszcząc się w 150zł...

> To mnie w nowym aucie najbardziej boli...

Co Ci możemy napisać, coś za coś, chcesz mieć więcej kasy to bierz astrę II i zajeżdżaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko ładnie pięknie tylko koszty serwisowania podczas GW w ASO przerażają... Wymiana oleju ok.

> 700zł zaś w używce zrobię to sam lub u mechanika mieszcząc się w 150zł...

> To mnie w nowym aucie najbardziej boli...

Przy takim podejsciu to IMHO odpusc sobie nowe auto...

Wg mnie jak ktos robi 80kkm to auto juz powinno na siebie zarobic, bo raczej prywatnie nie tyle nikt nie jezdzi grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale ewentualne usterki Cię nie kosztują.

Powiem szczerze przez okres ponad 100 tys km zainwestowałem w to auto łącznie z wymianami olejów i filtrów 3500zł czyli wymiana na ASO oleju za ok. 700zł x 5 razy (co 20 tys km) to też daje nam 3500zł nie licze jakiś dodatków pt. żarówka za "50zł"....

Z jednej stronie fajnie jest mieć nowe auto tzw. pachnące tą nowością z niewypierdzianym fotelem przez niemca ale z drugiej? Koszty ASO są moim zdaniem kosmiczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdzie miałeś?

Masterlease, Getin. Ale sprawdzałem też kilka innych, których nie pamiętam.

Za każdym razem kryterium z mojej strony było: duże przebiegi oraz żadnych problemów z wyjazdami za granicę.

Nikt nie marudził.

> Vw leasing limituje, mLeasing limituje, Leasplan limituje, ALD Automotive limituje.

> Jakoś nie chce mi się wierzyć w ten no_limit - jakby wtedy wycenili wartość końcowa auta?

Ja miałem wszystkie 5-10% opłaty wstępnej, 48-60 rat i 1-5% wykupu. Kwoty ustalone z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy takim podejsciu to IMHO odpusc sobie nowe auto...

> Wg mnie jak ktos robi 80kkm to auto juz powinno na siebie zarobic, bo raczej prywatnie nie tyle

> nikt nie jezdzi

Przy kosztach paliwa ten cały serwis to jest przecież pikuś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem szczerze przez okres ponad 100 tys km zainwestowałem w to auto łącznie z wymianami olejów i

> filtrów 3500zł czyli wymiana na ASO oleju za ok. 700zł x 5 razy (co 20 tys km) to też daje

> nam 3500zł nie licze jakiś dodatków pt. żarówka za "50zł"....

> Z jednej stronie fajnie jest mieć nowe auto tzw. pachnące tą nowością z niewypierdzianym fotelem

> przez niemca ale z drugiej? Koszty ASO są moim zdaniem kosmiczne...

źle liczysz

kupujesz auto z przeglądami co 30kkm albo i więcej

ale oc/ac też jest drogie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowego auto zgodnego z Twoimi zalozeniami nie ma! Zawsze bedzie jakies ale.

Ja bym sie skupil na tym zeby to auto mialo przeblady co 30kkm i diesel. Moze nawet jakis kompakt z wiekszym przeswitem. Ale to auto musi na siebie zarabiac. Wiec jak bedziesz plakal 700zl na przeglad to odpuscic.

Jezeli uzywki to nie kombinowac tylko brac np Megane III z 1.6 i pakowac LPG tylko nie za Twoj budzet. Zainwetsowac bedzie trzeba wiecej a jak sie obetrze na wertepach podwozie to trudno.

W innym wypadku jezdzic tym co masz. Bo nie wiadomo na co sie trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowego auto zgodnego z Twoimi zalozeniami nie ma! Zawsze bedzie jakies ale.

> Ja bym sie skupil na tym zeby to auto mialo przeblady co 30kkm i diesel. Moze nawet jakis kompakt z

> wiekszym przeswitem. Ale to auto musi na siebie zarabiac. Wiec jak bedziesz plakal 700zl na

> przeglad to odpuscic.

> Jezeli uzywki to nie kombinowac tylko brac np Megane III z 1.6 i pakowac LPG tylko nie za Twoj

> budzet. Zainwetsowac bedzie trzeba wiecej a jak sie obetrze na wertepach podwozie to trudno.

> W innym wypadku jezdzic tym co masz. Bo nie wiadomo na co sie trafi.

Jest ale bo chce jak najwięcej zaoszczędzić, dlatego jeżdżę autem z LPG bo wychodzi znacznie taniej niż Diesel... Obliczałem to kilkakrotnie i zawsze LPG wychodziło taniej na tą chwilę cena LPG 1.77 (mam kartę rabatową na 8 groszy czyli 1.69) a ropa 4,72...

Nie lubię marnotrawić i jeździć autami które piją jak smoki...

Ogólnie nakręciłem się na nową Dacie Logan MCV i jade jutro ją obejrzeć zobaczymy co z tego wyjdzie ale obawiam się że 1.2 i 75KM z LPG to słabe połączenie z autem tych gabarytów, szkoda że brak jest 1.6...

Stary MCV jest ohydny ale ma za to 1.6 ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.