Skocz do zawartości

[KzAK] 3000 PLN i mission imposible


fenix8

Rekomendowane odpowiedzi

jak w temacie, a dokładnie:

- budżet mocno ograniczony, okolice 3000 pln na samo auto

- koniecznie LPG

- ma nie zabić kosztami eksploatacji (w tym paliwa)

a teraz najtrudniejsze. samochód dla kobiety w okolicach 50-tki, która ma problemy z poruszaniem się... zatem auto musi być możliwie jak najwyższe aby jej sie jak najlepiej wsiadało.

jak na razie kandydatem jest Hiunday Atos... ale czy coś pominąłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj, jaką instalację chcesz kupić, że się w 3k nie zmieścisz? Do Agili nie musi być wtrysk za piątkę, wystarczy prosta instalacja.

na znanych serwisach najtanszy jest za 6k zl i to drugi koniec pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorzucony do listy...

ps. bardzo to korodowało?

 

bardzo do liftu w 1999/2000, po lifcie korozji absolutny brak - najprościej poznać po dużych światłach z przodu

 

auto śmiesznie tanie, mega wygodne, najlepiej 2.0 z gazem, ale zwykłe nie I.D.E, chociaż 1.6 też sobie daje radę

 

ja miałem 1.9dci i przejeździłem bezawaryjnie pół Europy, jedyna znana mi wada tego modelu to przepalający się sterownik wentylatora wnętrza - w pewnym momencie zaczyna chodzić tylko na jednym biegu, później pada całkiem, regeneracja 150 zł, z tym że trzeba pół wnętrza rozebrać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 3k P2 to agonia...

 

Za 3k samochód to agonia, ostatnio dałem więcej za telefon ;] 

 

A tak bardziej serio - cokolwiek się nie kupi, będzie wymagało zainwestowania.

Z wyższych będzie Scenic, Sharan, SpaceStar i może jakieś Berlingo. Chyba do Atos wsiada się trochę wyżej(?).

Można rozejrzeć się za SC, Corsa, Clio, Fiesta, 106, Siena, Astra, Lanos, etc - ale to wszystko będą padliny.

Ja (ale zaznaczam - ja) poszukałbym e36 ;] ale komuś doradziłbym raczej Japończyka / Koreańczyka. Będą zgnite ale sprawne. Pierwszy z brzegu przykład - klik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 3k samochód to agonia, ostatnio dałem więcej za telefon ;]

 

Nie chwal się bo moje koła do roweru są droższe niż Twój telefon :)

 

Ja bym skoncentrował się na Scenicu I bardzo fajne auta kolega kupił za jakiś grosz założył LPG podwajając wartość auta i śmiga rok bez usterek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chwal się bo moje koła do roweru są droższe niż Twój telefon

 

Właśnie o tym piszę, równowartość koła do roweru czy telefonu (podanego jako trywialny przykład, bo czym się tu chwalić skoro tel. po prostu tyle kosztują) to trochę mało jak na zakup sprawnego samochodu dla kogoś kto - we własnym zakresie - nie ogarnie podstawowych napraw. Można wydać 3k na coś co będzie jeździło, ale może się okazać, że na "dzień dobry" trzeba dołożyć jeszcze ~50% na ogarnięcie blacharki i mechaniki, o podatkach i standardowych opłatach nie wspominając.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Można rozejrzeć się za SC, Corsa, Clio, Fiesta, 106, Siena, Astra, Lanos, etc - ale to wszystko będą padliny.

 

Tak tak tak, za 3 tys to i siena i lanos będą ładne i zadbane. Ale zwąchałeś troche grosza na komórkę i teraz cwaniakujesz  ;]  :palacz:  Jak ktoś nie ma wymagań w stylu 5 elektrycznych szyb, 4 strefowa klima i full świniak, to za 3 tych kupi schludne, zadbane auto-nie patrzeć tylko na rocznik a na stan. Powiem więcej, spore prawdopodobieństwo, że wyda na naprawy dużo mniej niż taki  "Ty" ;) co jeździ dużo nowszym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o tym piszę, równowartość koła do roweru czy telefonu (podanego jako trywialny przykład, bo czym się tu chwalić skoro tel. po prostu tyle kosztują) to trochę mało jak na zakup sprawnego samochodu dla kogoś kto - we własnym zakresie - nie ogarnie podstawowych napraw. Można wydać 3k na coś co będzie jeździło, ale może się okazać, że na "dzień dobry" trzeba dołożyć jeszcze ~50% na ogarnięcie blacharki i mechaniki, o podatkach i standardowych opłatach nie wspominając.

 

Ale bzdury walisz....blacharkę widać przy zakupie, albo pasuje albo nie, podatki?Jakieś to podatki?60zł do skarbowego jak nie kupi od handlarza?OC i BT musi mieć każdy samochód.

Ryzyko "dołożenia" po zakupie istnieje w każdym używanym, w KAŻDYM bez względu na cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zwąchałeś troche grosza na komórkę i teraz cwaniakujesz

 

To jeszcze nic, koleś wyżej kupił za więcej opony do roweru.

 

Ale(...) cenę.

 
Dobra... nie będę wdawał się w polemikę. Podałem przykłady samochodów z wyższą pozycją za kierownicą, przykłady popularnych aut tanich w zakupie i eksploatacji, swój typ i proponowany przeze mnie kierunek, łącznie z przykładem. Należy się liczyć z tym, że po dokonaniu podstawowych wymian, opłat i zatankowaniu do pełna, wkład finansowy w znacznym stopniu się powiększy - i trzeba mieć to na uwadze. Napiszę więcej - sam czas i nakład poświęcony na szukanie samochodu w przyzwoitym stanie pochłonie znaczną część tej kwoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To jeszcze nic, koleś wyżej kupił za więcej opony do roweru.

 

 

 

To dopiero bezczel  :phi:  :ee:

 

Odnosiłem się tylko do "agoni" i wydatków. Zakup droższego dziesięciokrotnie samochodu wcale nie oznacza 10 x mniej problemów czy wydatków, a często ze względu na skomplikowanie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 3 tys.zł to sie kupuje stan, nie model.

nastawienie sie w takim budżecie na dany model to zły pomysł.

Wbrew pozorom nawet za tak nieduze pieniądze można znaleźć coś ciekawego, ale nie należy się zamykac na niestandardowe oferty. Może sie okazać, że w pobliżu ktoś chce sie pozbyć np. SUZUKI BALENO czy DODGE NEON w dobrym stanie. takich aut prawie nikt nie zna i nie szuka, więc sa tanie. Oczywiście nie spelaniaja warunku dla wygodniejszego wsiadania, ale budżet raczej nie pozwala na zbytnie wybrzydzanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak w temacie, a dokładnie:

- budżet mocno ograniczony, okolice 3000 pln na samo auto

- koniecznie LPG

- ma nie zabić kosztami eksploatacji (w tym paliwa)

a teraz najtrudniejsze. samochód dla kobiety w okolicach 50-tki, która ma problemy z poruszaniem się... zatem auto musi być możliwie jak najwyższe aby jej sie jak najlepiej wsiadało.

jak na razie kandydatem jest Hiunday Atos... ale czy coś pominąłem?

​a może po prostu MATIZ ?

​Może fiat SIENA ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

​a może po prostu MATIZ ?

​Może fiat SIENA ?

A może Fiat Brava?

Siena będzie prawdopodobnie przerdzewiała na wylot.

Z własnego doświadczenia - wśród Fiatów BRAVA zdarzały się egzemplarze wybitnie odporne na korozję (nie chcę tego rozciągać na ogólną opinię o modelu, żeby nie było, tak czy owak w porównaniu do Palio/Siena to przepaść na korzyść Bravy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę na śląskich osiedla wiele sien od dziadków którzy w AUTO HIY kupowali samochody w latak 1998 - 2000

​takiego znaleść, kupić za 2 tyś, założyć gaz i za około 3 tyś masz dobry samochód na dojazdy
​brawy dziedki nie kupowały, były droższe i potem bardziej ciachane przez innych właścicieli... siena była, jest nudna, brzydka i to jest teraz jej atut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


siena była, jest nudna, brzydka i to jest teraz jej atut

 

Ale ma 16-18 lat i to nie jest jej atut, bo pół biedy jak nie ma progów to za 400-500 się ogarnie, ale większość nie ma podłogi, a to tania naprawa nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja coś napisze bo jestem na bieżąco.

W sobotę sprzedałem mój poprzedni "droższy samochód". Nie chciałem zostać bez samochodu a  z uwagi na fakt, że mieszkam w pod warszawą potrzebowałem kupić coś taniego żeby mieć czym jeździć i szukać docelowego samochodu. W niedziele rano wybrałem się z kolegą na giełdę na Żeraniu. TRAGEDIA ! Kilka felicij lanosów czy meganek natomiast w stanie raczej opłakanym. Załamani ruszyliśmy do komisów z tzw. najtańsze samochody w warszawie, jeden jest na Bródnie, drugi na Tarchominie a trzeci w Jabłonnie. Okazało się że na całe te komisy dosłownie jeden albo dwa mają badania techniczne a i tak strach tym jeździć. Troszkę zdesperowany zacząłem szukać w internecie. Większość już sprzedana albo nikt nie odbiera telefonu. Udało mi się cudem trafić z internetu samochód w mojej okolicy od babci która jeździła tym 15 lat . Nabytek to Audi 80 z 1991 r. i jestem naprawdę w szoku bo samochód 25 letni nie ma prawie śladów rdzy, a środek po wstępnym  wyczyszczeniu i zdjęciu dwóch warstw pokrowców na fotelach (3 godziny pracy) jest naprawdę ładny i nie poniszczony jakoś strasznie. Samochodem od niedzieli zrobiłem już coś koło 500 km i wbrew pozorom jeździ. Acha kosztował mnie 1,5 tys zł ;-)

Także ostrzegam łatwo nie jest bo 95% samochodów sprzedawanych w tej cenie nadaje się już tylko na złom ale trafić coś zawsze można. Z moich doświadczeń w tej cenie wykluczyłbym wszelkich pośredników i szukał od właściciela. Życzę powodzenia :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bzdury walisz....blacharkę widać przy zakupie, albo pasuje albo nie, podatki?Jakieś to podatki?60zł do skarbowego jak nie kupi od handlarza?OC i BT musi mieć każdy samochód.

Ryzyko "dołożenia" po zakupie istnieje w każdym używanym, w KAŻDYM bez względu na cenę.

Da sie kupic za 3kzl auto w miare zadbane i bedzie jezdzilo ale trzeba sie naszukac. Do 5kzl to juz mozna przebierac miedzy autami :)

LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie kupic za 3kzl auto w miare zadbane i bedzie jezdzilo ale trzeba sie naszukac. 

 

Sąsiadowi jeździliśmy kupować ostatnio samochód w cenie do 3000 zł. Miał mieć 5drzwi i mały silnik. Trwało to dwa tygodnie. Bo założyliśmy że kupujemy auto wyłącznie z terenu powiatu.

 

1. Punto mkII. 2900zł. Dziury w progach zalepione kitem. Podziękowaliśmy.

2. Matiz od handlarza 2800zł. 280 tys km. Stan BDB. Na miejsu stan taki se. Wyobijany. Podniszczony. Podziękowaliśmy.

2. Matiz od pasjonata wizualnego tuningu. Nie lubię brewek ani obniżonych sprężyn. Ale auto z fajną podłogą. Progi ok. Jeździ. W jednej rodzinie od nowości. 2500zł. Kupione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie kupic za 3kzl auto w miare zadbane i bedzie jezdzilo ale trzeba sie naszukac. Do 5kzl to juz mozna przebierac miedzy autami :)

LIFE IS TOO SHORT TO RIDE SHIT BIKES

Ostatnie swoje auto czyli almera n15 1.4 96r.po wymianie progów i częściowo podłogi oraz zrobionymi zaprawkami na błotnikach sprzedałem pierwszemu mirasowi za 2,6 tys mówił mi ze dla córki :) poprzednią astre f 1,4 LPG 94r. też zabrał pierwszy oglądający za 3 tyś :] a podłogi nie było , dalej bravo 1,4 12V 96r.ten najlepszy silnik :) też Mirek zabrał i oczywiście był pierwszy dał 2,6tys.

A mistrzem świata był ojciec z synem co Uno 1,1 z 93r. Chciał zabierać do ASO na oględziny i weryfikację stanu technicznego ,za auto chciałem 1,5 tys :)

Wiec tak jak przedmówcy da rade kupić auto za 3 tyś zł tylko trzeba liczyć siły na zamiary a nie na okazję , i w pierwszym tygodniu mówić ale trafiłem na frajer lub ale okazję wyrwałem bo po tym tygodniu będzie trzeba sprzedać na żyletki lub wpakować następne 3 tyś zł

PS. Tak teraz się zastanawiam czy po to uno to czasem Lucek nie był ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu kupiłem pegaza 106 z 1,0 benzyna z 2001 za 3000 zł. Wnętrze ładne (po kobiecie)wskazanie licznika 158 kkm, ruda nie wychodzi, zrobiony rozrząd, olej i klocki z przodu. Małżonka tym śmiga i zadowolona. Acha, jeszcze przewody wysokiego, bo kuna była głodna. Szukałem ze dwa tygodnie "w promieniu do 30 km". Jeśli chodzi o wysokość wsiadania, to określiłbym jako średnią- w astrze jest chyba niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Wnętrze ładne (po kobiecie)wskazanie licznika 158 kkm

 

Co Wy z tym wnętrze ładne po kobiecie???Każde auto, które miałem po kobiecie miało plastiki, wykładzinę pod stopami, kierownice, lakier pod klamkami w dużo gorszym stanie niż jak użytkował facet  8-)  A na pewno nie można o takich autach powiedzieć, że mają bardziej zadbany silnik czy skrzynie  ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy z tym wnętrze ładne po kobiecie???Każde auto, które miałem po kobiecie miało plastiki, wykładzinę pod stopami, kierownice, lakier pod klamkami w dużo gorszym stanie niż jak użytkował facet  8-)  A na pewno nie można o takich autach powiedzieć, że mają bardziej zadbany silnik czy skrzynie  ;]

Racja.

Podobnie też nie chciałbym kupować auta od przysłowiowego "dziadka". 

Najlepiej kupić od 30-40 letniego mężczyzny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właścicielką była kobieta- i tyle. A środek nie ściarany, przytulny jak na 14-sto letnie auto. Złośnika nie dodałem- idę do yamky.

 

Nie musisz nigdzie iść, przecież doświadczenia możesz mieć inne, np trafić na pedantkę w dodatku z motoryzacyjnym zacięciem, taką co nadkola czyści po każdej jeździe :) Ja mówię tylko, jakie ja mam doświadczenia z autami typowo po kobietach.

Zupełnie inna sprawa że takie auto mógł mieć i kobiet i mężczyzn jako użytkowników  w swoim żywocie "nastu".

Sam pug czas znosi godnie, bo fotele czy kierownica są dość trwałe.

Powiedz mi, naprawiałeś coś w tylnym zawieszeniu?Bo kiedyś słuchałem marudzenia mechanika, że tam kiepski dostęp i śruby gwiazdkowe czy imbusowe, coś mi kołacze, że płakał że ciężko mu tam się dłubało-prawda to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Podobnie też nie chciałbym kupować auta od przysłowiowego "dziadka". 

 

:) dokładnie. Widuję czasami jak dziadkowe nagrzewają auta, odpali i strzela na zimnym kilkunastosekundowe przygazówki, żeby silnik szybciej złapał temp  :facepalm:  Z pewnością pomaga się dobrze rozprowadzić olejowi po silniku  ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.