Skocz do zawartości

Co kupuje Kowalski - liczba rejestracji fizoli.


wujek

Rekomendowane odpowiedzi

1. Opel Astra – 2506 rejestracji (2162) 
2. Toyota Yaris – 2194 rejestracje (2358) 
3. Skoda Fabia – 2144 rejestracje (1900) 
4. Toyota Auris – 1700 rejestracji (1490) 
5. Opel Corsa – 1549 rejestracji (1267) 
6. Dacia Duster – 1545 rejestracji (1067) 
7. Skoda Rapid – 1424 rejestracje (1086) 
8. Volkswagen Golf – 1389 rejestracji (1112) 
9. Opel Mokka – 1355 rejestracji (1203) 
10. Fiat Tipo – 1328 rejestracji (489) 
11. Skoda Octavia – 1236 rejestracji (1072) 
12. Toyota C-HR – 1136 rejestracji (nowość) 
13. Kia Sportage – 1035 rejestracji (1214) 
14. Toyota Aygo – 1006 rejestracji (757) 
15. Hyundai Tucson – 1002 rejestracje (916) 
16. Hyundai i20 – 981 rejestracji (630) 
17. Renault Clio – 973 rejestracje (1021) 
18. Toyota Corolla – 942 rejestracje (810) 
19. Suzuki Vitara – 881 rejestracji (646) 
20. Kia Rio – 870 rejestracji (771) 
21. Opel Meriva – 825 rejestracji (712) 
22. Nissan Qashqai – 815 rejestracji (902) 
23. Renault Megane – 690 rejestracji (263) 
24. Volkswagen Polo – 665 rejestracji (680) 
25. Volkswagen Tiguan – 661 rejestracji (434) 
26. Volkswagen Golf Sportsvan – 634 rejestracje (452) 
27. Dacia Sandero – 610 rejestracji (416) 
28. Kia Venga – 600 rejestracji (605) 
29. Kia cee'd – 590 rejestracji (673) 
30. Toyota RAV4 – 557 rejestracji (575) 
31. Ford Focus – 549 rejestracji (679) 
32. Mazda3 – 542 rejestracje (583) 
      Mitsubishi ASX – 542 rejestracji (634) 
34. Skoda Citigo – 521 rejestracji (458) 
35. Renault Captur – 510 rejestracji (532) 
36. Honda HR-V – 490 rejestracji (427) 
37. Ford Fiesta – 479 rejestracji (573) 
38. Toyota Verso – 477 rejestracji (405) 
39. Mazda CX-3 – 439 rejestracji (307) 
40. Suzuki SX4 S-Cross – 420 rejestracji (381) 
41. SEAT Ibiza – 418 rejestracji (256) 
42. Honda Civic – 401 rejestracji (755) 
43. Suzuki Baleno – 396 rejestracji (50) 
44. Volvo XC60 – 392 rejestracje (168) 
45. Citroen C3 – 379 rejestracji (112) 
46. Renault Kadjar – 373 rejestracje (468) 
47. Skoda Yeti – 368 rejestracji (320) 
      Volkswagen Passat – 368 rejestracji (375) 
49. Skoda Superb – 365 rejestracji (377) 
50. Hyundai i30 – 350 rejestracji (403) 

 

IMO swietny wynik i30 jako premium koreanski kompakt sprzedaje sie swietnie. Troche mnie zastanawia wysoka pozycja ASX w srodku straszna kupa silnikow nie ma a serwis drogi. Dosc wysoko Tipoi I Venga - kto jeszcze Venge kupuje?

 

W nawiasie 2016.

http://www.samar.pl/__/3/3.a/93638/Ranking-TOP50-czyli-co-w-salonie-kupuje-Kowalski.html?locale=pl_PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli audi, jaguary, bmw, porsche itp. tylko na firmy?

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka



Albo pare sztuk w sumie jak jesteś fizolem i stać Cię na Merca to masz służbowe auto premium. Albo jesteś na kontrakcie i bierzesz na DG.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby spadek Octavii wynika z kanibalizacji Rapidem? Auta dla przeciętnego Kowalskiego podobne do siebie, a cennik Octy odleciał w kosmos. Zresztą Rapida też, ale jak ktoś napalił się na Kurę to wybiera Rapida bo taniej a różnicy za bardzo nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, pij napisał:

Czyli audi, jaguary, bmw, porsche itp. tylko na firmy?

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka
 

 

Jednoosobowe działalności kupują w leasing i to zaburza całkowicie takie zestawienie.

W Polsce mamy aktualnie ponad 3 mln! takich działalności, także o kant dOOpy są te ich wyliczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, mrBEAN napisał:

 

Jednoosobowe działalności kupują w leasing i to zaburza całkowicie takie zestawienie.

W Polsce mamy aktualnie ponad 3 mln! takich działalności, także o kant dOOpy są te ich wyliczenia.

 

Może nie tyle zaburza zestawienie, tylko mu nazwę trzeba urealnić np na RANKING KUPOWANYCH SAMOCHODÓW PRZEZ NIEPRZEDSIĘBIORCZYCH POLAKÓW 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, wujekcybul napisał:


Albo pare sztuk w sumie jak jesteś fizolem i stać Cię na Merca to masz służbowe auto premium. Albo jesteś na kontrakcie i bierzesz na DG.

 

Człowiek zarabiający na nowe auto premium zwykle ma wiedzę i możliwości żeby nie płacić wysokich podatków. I samochód jest jednym ze sposobów. Dlatego stosunkowo niewielki procent drogich samochodów będzie kupowany po prostu na osoby fizyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wujekcybul napisał:

IMO swietny wynik i30 jako premium koreanski kompakt sprzedaje sie swietnie. Troche mnie zastanawia wysoka pozycja ASX w srodku straszna kupa silnikow nie ma a serwis drogi. Dosc wysoko Tipoi I Venga - kto jeszcze Venge kupuje?

 

 

Mnie zaskakuje C-HR. Nowość, wygląda dziwacznie a jednak od razu tak wysoko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, mrBEAN napisał:

 

Jednoosobowe działalności kupują w leasing i to zaburza całkowicie takie zestawienie.

W Polsce mamy aktualnie ponad 3 mln! takich działalności, także o kant dOOpy są te ich wyliczenia.

Dlaczego zaburza? Z punktu widzenia podatkow jak najbardziej nie zaburza. Zwykly fizol ni ema w interesie kupic Auta luxusowego czy drogiego bo nie ma zadnych plusow dodatnich.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ryb napisał:

 

Mnie zaskakuje C-HR. Nowość, wygląda dziwacznie a jednak od razu tak wysoko.

 

Ma mala pierdziawke wiec jedzie przyzwoicie, ma hybryde wiec jest trendi. Minus, za brak meskiego silnika ale wyglada IMO dobrze. Toyota strzelila w 10tke. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Ryb napisał:

 

Człowiek zarabiający na nowe auto premium zwykle ma wiedzę i możliwości żeby nie płacić wysokich podatków. I samochód jest jednym ze sposobów. Dlatego stosunkowo niewielki procent drogich samochodów będzie kupowany po prostu na osoby fizyczne.

Niestety u mnie w firmie nie zatrudniaja na B2B no i co zrobisz? A na wysokich stanowiskach sa sluzbowe auta za 150 netto w gore. Wiec zalezy od dziedziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, wujekcybul napisał:

Ma mala pierdziawke wiec jedzie przyzwoicie, ma hybryde wiec jest trendi. Minus, za brak meskiego silnika ale wyglada IMO dobrze. Toyota strzelila w 10tke. 

 

No właśnie przy bliższym kontakcie wygląda tragicznie... Na fotach mi się podobała, po wizycie u dilera nieco mi się pogląd zmienił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujekcybul napisał:


Albo pare sztuk w sumie jak jesteś fizolem i stać Cię na Merca to masz służbowe auto premium. Albo jesteś na kontrakcie i bierzesz na DG.

 

W korpo tak będzie, jak sie pracuje w małej firmie jak np ja to nikt nikomu służbowych premiumów do siedzenia przed kompem nie kupuje ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, wujekcybul napisał:

Niestety u mnie w firmie nie zatrudniaja na B2B no i co zrobisz?

 

Nic. Idę do innej firmy.

 

20 minut temu, wujekcybul napisał:

A na wysokich stanowiskach sa sluzbowe auta za 150 netto w gore.

 

:ok:

 

22 minuty temu, wujekcybul napisał:

Wiec zalezy od dziedziny.

 

Oczywiście. Jednak nawet jak masz stosunek pracy to na wyższych stanowiskach właśnie dzięki drogim autom służbowym nie ma potrzeby kupowania prywatnie. Więc koło się zamyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Ryb napisał:

 

Nic. Idę do innej firmy.

 

 

:ok:

 

 

Oczywiście. Jednak nawet jak masz stosunek pracy to na wyższych stanowiskach właśnie dzięki drogim autom służbowym nie ma potrzeby kupowania prywatnie. Więc koło się zamyka.

 

U mnie dla przykładu cała firma odchodzi od aut służbowych (i z tego co wiem nie tylko moja) wolą płacić ryczałt i pozbawić się problemu. Każda zmiana stanowiska czy podpisanie aneksu = wykreślenie auta :(. W firmach z mojej branży nie ma modelu pracy na samozatrudnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sherif napisał:

 

U mnie dla przykładu cała firma odchodzi od aut służbowych (i z tego co wiem nie tylko moja) wolą płacić ryczałt i pozbawić się problemu. Każda zmiana stanowiska czy podpisanie aneksu = wykreślenie auta :(. W firmach z mojej branży nie ma modelu pracy na samozatrudnienie.

 

Ja bym służbowego nie chciał. Chyba że car allowance i sam wybieram co mi się podoba a kwota jest sensowna.  :ok:

 

Pracy innej niż B2B też bym nie chciał. Jak sobie pomyślę ile kasy wyrzuciłbym w podatkach... 8]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, sherif napisał:

 

U mnie dla przykładu cała firma odchodzi od aut służbowych (i z tego co wiem nie tylko moja) wolą płacić ryczałt i pozbawić się problemu. Każda zmiana stanowiska czy podpisanie aneksu = wykreślenie auta :(. W firmach z mojej branży nie ma modelu pracy na samozatrudnienie.

 

Ale taki model dziala jedynie w przypadku jak auto jest benefitem I nie jest niezbedne jako narzedzie pracy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Ryb napisał:

 

Ja bym służbowego nie chciał. Chyba że car allowance i sam wybieram co mi się podoba a kwota jest sensowna.  :ok:

 

Pracy innej niż B2B też bym nie chciał. Jak sobie pomyślę ile kasy wyrzuciłbym w podatkach... 8]

 

 

Ja chciałem. Przez lata miałem car allowance i na mnie spoczywały koszty utrzymania i ryzyko związane z autem. Teraz za wysokość car allowance mam ratę leasingu w wersji full + kartę paliwową. Zdecydowanie jest to lepsza opcja i mniej problemów. Z minusów jedynie miałem drobne ograniczenia wyboru auta (nieSUV i nieVAN). Aha i car allowance oczywiście firma liczy brutto ale to pewnie wiesz o tym ile z tego się dostaje ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Ale taki model dziala jedynie w przypadku jak auto jest benefitem I nie jest niezbedne jako narzedzie pracy ;)

 

Zawsze jest jakaś alternatywa, jest komunikacja publiczna, taksówki, itd.

Poza tym firma zwraca koszty posiadania auta jako allowance + kilometrówka na dalsze wyjazdy, więc w sumie są fair. Natomiast nie muszą załatwiać leasingu, nie musza wpłacać przedpłat, nie ponoszą dodatkowych kosztów wykraczających poza umowę, nie opłacają kart paliwowych i nie mają problemu co zrobić z autem jak ktoś odejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sherif napisał:

 

Ja chciałem. Przez lata miałem car allowance i na mnie spoczywały koszty utrzymania i ryzyko związane z autem. Teraz za wysokość car allowance mam ratę leasingu w wersji full + kartę paliwową. Zdecydowanie jest to lepsza opcja i mniej problemów. Z minusów jedynie miałem drobne ograniczenia wyboru auta (nieSUV i nieVAN). Aha i car allowance oczywiście firma liczy brutto ale to pewnie wiesz o tym ile z tego się dostaje ...

 

No, ale SUVa Ci nie pozwolili - oburzające. Wtedy wziąłbym Outbacka lub tak jak Ty, XC70. BTW, widziałem wczoraj S60 Cross Country w wersji sedan! Wygląda trochę groteskowo ale na ominięcie takich zasad jak wyżej byłoby w sam raz.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujekcybul napisał:

Dlaczego zaburza? Z punktu widzenia podatkow jak najbardziej nie zaburza. Zwykly fizol ni ema w interesie kupic Auta luxusowego czy drogiego bo nie ma zadnych plusow dodatnich.  

 

Masz za idiotów ludzi pracujących na działalności jednoosobowej?

Tak samo się sortuje rynek chcąc kupić auto.

Skrajności odrzucamy, ale to jest po dwóch stronach.

 

Ranking powyżej, to bardziej co kupują emeryci i renciści ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mrBEAN napisał:

 

Masz za idiotów ludzi pracujących na działalności jednoosobowej?

Tak samo się sortuje rynek chcąc kupić auto.

Skrajności odrzucamy, ale to jest po dwóch stronach.

Dlaczego? Sam do niedawna mialem 1os DG. Z tym, ze niezrozumiale dla mnie jest to, ze jak chcialem auto na 1os DG kupic to skakali nade mna a na os fiz juz nie :phi: Dlatego w tym rankingu nie ma aut luksusowych. Bo fizolom to sie nie oplaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

No, ale SUVa Ci nie pozwolili - oburzające. Wtedy wziąłbym Outbacka lub tak jak Ty, XC70. BTW, widziałem wczoraj S60 Cross Country w wersji sedan! Wygląda trochę groteskowo ale na ominięcie takich zasad jak wyżej byłoby w sam raz.

:hehe:

 

Dlatego jeżdżę XC70 i to jest ok :hehe: a SUVa i tak nie chciałem. Jeździłbym Outbackiem ale nie chcieli mi tego zlesingować w normalnych pieniądzach.

Kiedyś był też Outback w wersji sedan, ale tylko USDM :phi:, podobnie śmiesznie wyglądał jak wspomniane S60 CC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ryb napisał:

 

Ja bym służbowego nie chciał. Chyba że car allowance i sam wybieram co mi się podoba a kwota jest sensowna.  :ok:

 

Pracy innej niż B2B też bym nie chciał. Jak sobie pomyślę ile kasy wyrzuciłbym w podatkach... 8]

 

Spokojnie z tymi podatkami, przecież za to co robisz nikt Ci tyle nie zapłaci co sam bierzesz, bo musi mieć z tego interes.

To i podatek mniejszy byłby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Spokojnie z tymi podatkami, przecież za to co robisz nikt Ci tyle nie zapłaci co sam bierzesz, bo musi mieć z tego interes.

To i podatek mniejszy byłby.

 

 

Nie byłby bo na DG jest opcja liniowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KYRTAP napisał:

 


Co Ty chłopie od tej Kii chcesz? emoji2.png

Wysłane z mojego SM-T365 przy użyciu Tapatalka
 

 

Najgorszy samochod jaki mialem ale byl tani. Teraz jest tak samo beznadziejny a drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy samochod jaki mialem ale byl tani. Teraz jest tak samo beznadziejny a drogi.


Ostatnim autem jakie miałem to była Astra G. Przez pierwsze 3 lub 4 lata robiła wszystko abym się do niej zniechęcił. Potem się nie chciała psuć. Może przesadzasz z tym podejściem do Kii? Większość jeździ i nie narzeka

Wysłane z mojego SM-T365 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.05.2017 o 13:41, sherif napisał:

 

U mnie dla przykładu cała firma odchodzi od aut służbowych (i z tego co wiem nie tylko moja) wolą płacić ryczałt i pozbawić się problemu. Każda zmiana stanowiska czy podpisanie aneksu = wykreślenie auta :(. W firmach z mojej branży nie ma modelu pracy na samozatrudnienie.

 

Ale ekwiwalent za auto typu Passat (wliczajac w to paliwo) - doprowadzone do kwoty brutto (czyli, żeby z pensji netto mógł mieć to samo co dawała firma) , to całkiem spore kwoty rzędu kilka kPLN.

No chyba, że po prostu zabierają ludziom auta służbowe - co poniekąd, jeśli ktoś miał auto zagwarantowane w umowie oznacza obniżkę wynagrodzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bnow napisał:

 

Ale ekwiwalent za auto typu Passat (wliczajac w to paliwo) - doprowadzone do kwoty brutto (czyli, żeby z pensji netto mógł mieć to samo co dawała firma) , to całkiem spore kwoty rzędu kilka kPLN.

No chyba, że po prostu zabierają ludziom auta służbowe - co poniekąd, jeśli ktoś miał auto zagwarantowane w umowie oznacza obniżkę wynagrodzenia. 

 

Ekwiwalent = rata leasingu, tylko liczysz w drugą stronę. Dla firmy (teoretycznie) bez różnice czy dolicza Ci do pensji ekwiwalent, np 2400 czy płaci ratę 2400 (tyle z groszem kosztuje leasing na Passata). Tyle, że tą kwotę doliczają do pensji, więc netto robi się ok 1700, szybciej łapiesz się też na wyższe progi. Firma płaci paliwo wszędzie, w przypadku ekwiwalentu tylko za miastem (ale za to z kilometrówki). Tak, że nie są to jak piszesz tysiące a problemy są po stronie pracownika. W poprzedniej robocie miałem identyczne rozumowanie, ale nie każdy mógł mieć auta firmowego (tylko ekwiwalent).

Jeżeli chce się dziadować i jeździć tanim, starym autem to allowance może się opłacić. Jeżeli chce się jeździć autem porównywalnym do leasingowanego czyli owym nowym Passatem to się zupełnie nie opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, sherif napisał:

Jeżeli chce się dziadować i jeździć tanim, starym autem to allowance może się opłacić. Jeżeli chce się jeździć autem porównywalnym do leasingowanego czyli owym nowym Passatem to się zupełnie nie opłaca.

 

raczej jak masz trochę większe wymagania jak przeciętny Kowalski ;)

u mnie nie ma wyboru auta, nie mogę mieć haka, jest problem z wyjazdem za granice itp

ale za to nic mnie nie interesuje, jak się zepsuje to telefon i podstawiają inne :)

druga rzecz to że u nas auta dostają dość mocno w kość (jazda po budowach) i po 100kkm to takie auto słabo wygląda 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koonrad napisał:

 

raczej jak masz trochę większe wymagania jak przeciętny Kowalski ;)

u mnie nie ma wyboru auta, nie mogę mieć haka, jest problem z wyjazdem za granice itp

ale za to nic mnie nie interesuje, jak się zepsuje to telefon i podstawiają inne :)

druga rzecz to że u nas auta dostają dość mocno w kość (jazda po budowach) i po 100kkm to takie auto słabo wygląda 

 

Chwila porównujemy jabłka z jabłkami ;), czyli nowy Passat w lizingu vs .. nie Matiz z lpg, tylko 1-4 letnie auto podobnej klasy, na które dostajemy allowance. Typowe auto aby pokręcić się po mieście czy pojechać w dalszą trasę, wygodnie i bezpiecznie wliczając kolegów/koleżanki z pracy. Hak do tego nie jest potrzebny, choć jak konfigurowałem Superba to się nad nim zastanawiałem :hehe:. Jeżeli sam miałbym kupić auto nowe, czy na kredyt to byłoby to zupełnie nieopłacalne.

U mnie porównanie było nawet o deko starszego auta (ale szybszego :phi:), przy zakładanej utracie wartości byłem na +ok 200-300zł /m-c. Tyle, że jak sam widzisz ryzyko po mojej stronie i pieniądze zamrożone na kilka lat.

Z ciekawości dlaczego jest problem z zagranicą ?

 

U mnie nie ma takich restrykcji, czasem jak mamy dość lotów to jeździmy gdzieś blisko (do Czech, Austrii czy D) w delegację autem. Zgoda firmy lizingowej leży w każdym aucie w schowku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, sherif napisał:

 

Chwila porównujemy jabłka z jabłkami ;), czyli nowy Passat w lizingu vs .. nie Matiz z lpg, tylko 1-4 letnie auto podobnej klasy, na które dostajemy allowance. Typowe auto aby pokręcić się po mieście czy pojechać w dalszą trasę, wygodnie i bezpiecznie wliczając kolegów/koleżanki z pracy. Hak do tego nie jest potrzebny, choć jak konfigurowałem Superba to się nad nim zastanawiałem :hehe:. Jeżeli sam miałbym kupić auto nowe, czy na kredyt to byłoby to zupełnie nieopłacalne.

U mnie porównanie było nawet o deko starszego auta (ale szybszego :phi:), przy zakładanej utracie wartości byłem na +ok 200-300zł /m-c. Tyle, że jak sam widzisz ryzyko po mojej stronie i pieniądze zamrożone na kilka lat.

Z ciekawości dlaczego jest problem z zagranicą ?

 

U mnie nie ma takich restrykcji, czasem jak mamy dość lotów to jeździmy gdzieś blisko (do Czech, Austrii czy D) w delegację autem. Zgoda firmy lizingowej leży w każdym aucie w schowku.

 

firma w regulaminie zabrania, oczywiście jak wyjedziesz to problemów nie robią, ale w razie "w" (z leasingu też mam papier w schowku)

 

widzisz mi na budowę dali partnera, kangoo itp auta, które średnio się nadają do jazdy offroad

gdybym sam wybierał to na 100% było by coś wyższego - yeti, duster, kaszkaj, itp 

np biorę 3letnie yeti 4x4 i mam idealne auto na budowę - wyższe, z 4x4, zakładam hak do przyczepy ... i mogę sprzedać x3 ;) 

zostały by mi dwa auta w domu do utrzymania a nie trzy, dlatego gdybym dostał propozycję 2-2.5kzł do łapki, to poważnie bym się zastanawiał 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koonrad napisał:

 

raczej jak masz trochę większe wymagania jak przeciętny Kowalski ;)

u mnie nie ma wyboru auta, nie mogę mieć haka, jest problem z wyjazdem za granice itp

ale za to nic mnie nie interesuje, jak się zepsuje to telefon i podstawiają inne :)

druga rzecz to że u nas auta dostają dość mocno w kość (jazda po budowach) i po 100kkm to takie auto słabo wygląda 

 

Ale Ty masz pewnie auto jako narzedzie pracy, a nie benefit ;)

To jednak dosc istotna roznica, w kwestii wyboru I potencjalnych mozliwosci wykorzystania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, ZUBERTO napisał:

Założyłem, że nikt Ci nie da progu przekroczyć :hehe:

 

E, to nie tam gdzie ja pracuję. W tej robocie dość szybko się wpada w progi. 

;)

 

Tak czy siak mi się bardziej opłaca wziąć auto na siebie w leasing i odpisywać raty od podatku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Ryb napisał:

 

E, to nie tam gdzie ja pracuję. W tej robocie dość szybko się wpada w progi. 

;)

 

Tak czy siak mi się bardziej opłaca wziąć auto na siebie w leasing i odpisywać raty od podatku.

 

 

U mnie też, ale nie na etacie w dziurze zwanej BI.

Dobra, sorki za offtop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koonrad napisał:

np biorę 3letnie yeti 4x4 i mam idealne auto na budowę - wyższe, z 4x4, zakładam hak do przyczepy ... i mogę sprzedać x3 ;) 

zostały by mi dwa auta w domu do utrzymania a nie trzy, dlatego gdybym dostał propozycję 2-2.5kzł do łapki, to poważnie bym się zastanawiał 

 

 

 

 

U mnie do pracy to praktycznie każde od kompaktu w górę się nada, byle można było wygodnie tym dalej pojechać i psuło się co druga delegację (jak np porzednia Insignia). Żeby było uniwersalne i dla rodziny i do pracy to musi być już większe ;). Grupy tech jeżdzą za to Tiguanami (oni moga SUVy :hehe:) czy pickupami.

 

2.5kzł do łapki, to pewnie ok 3.5kzł brutto a to rata nie za Yeti a coś pokroju X5 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, sherif napisał:

 

2.5kzł do łapki, to pewnie ok 3.5kzł brutto a to rata nie za Yeti a coś pokroju X5 ;)

 

Przy leasingu na 5 lat 3.5k daje nam auto za ok. 200k. Do X5 jeszcze daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryb napisał:

 

Przy leasingu na 5 lat 3.5k daje nam auto za ok. 200k. Do X5 jeszcze daleko.

 

Za Volvo o wartości rezydentalnej 220kzł zrabatowanego na 165kzł, w wersji full service (nic nas nie obchodzi) z przebiegiem do 30kkm /rok płatność miesięczna to 2.6kzł. Za mniej niż 3.5kzł kolega dostał ofertę na fajne A6, więc pewnie i jakaś X5 by się załapała. Leasing na 3 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Przy leasingu na 5 lat 3.5k daje nam auto za ok. 200k. Do X5 jeszcze daleko.


Pod warunkiem, ze planujesz je wykupic po okresie leasingu za jakis nieduzy %.
Jak auto zostaje u leasingodawcy a firma bierze kolejne to rata bedzie sporo nizsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał:

 


Pod warunkiem, ze planujesz je wykupic po okresie leasingu za jakis nieduzy %.
Jak auto zostaje u leasingodawcy a firma bierze kolejne to rata bedzie sporo nizsza.

 

zgadza się 

przykładem takiego VW (co raz więcej marek w ten sposób reklamuje finansowanie)

wpłata 10%

1% wartości samochodu brutto +VAT=rata miesieczna

wykup około 50%

czyli za samochód warty 250kPLN (jakiś golas tuareg ;)) - rata=2500 netto

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2017-5-22 o 11:09, wujekcybul napisał:

 

 

IMO swietny wynik i30 jako premium koreanski kompakt sprzedaje sie swietnie. Troche mnie zastanawia wysoka pozycja ASX w srodku straszna kupa silnikow nie ma a serwis drogi. Dosc wysoko Tipoi I Venga - kto jeszcze Venge kupuje?

 

W nawiasie 2016.

http://www.samar.pl/__/3/3.a/93638/Ranking-TOP50-czyli-co-w-salonie-kupuje-Kowalski.html?locale=pl_PL

 

Ciekawe miejsce C-HR. Auto rzucające się w oczy i faktycznie sporo tego na ulicy biorąc pod uwagę cenę.

 

Z rzeczy która mi wpadła w oko, to......nie ma ani jednej Alfy Romeo ;l

Tylko firmy to kupują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2017-5-22 o 13:08, koNik napisał:

 

W korpo tak będzie, jak sie pracuje w małej firmie jak np ja to nikt nikomu służbowych premiumów do siedzenia przed kompem nie kupuje ;]

 

To już temat na inny wątek, ale postępowanie takich firm małych nie jest dobre.

 

W mojej branży ciągle dzwonią HH do ludzi i proponują wyższe stawki. Ludzie zmieniają roboty ciągle.

Jedna robota od drugiej praktycznie niczym się nie różni, bo są te same zadania do wykonania. Może być ładniejsze biuro, albo ładniejszy laptop. Możesz mieć ewentualnie bliżej lub dalej do roboty.

 

Niektórzy pracodawcy pomyśleli i na takie stanowiska jakby nie było "robola" (bo informatyk jest robolem) dają auta służbowe. I jest to coś co takiego pracownika trzyma. Poznał wygodę takiego rozwiązania i nie chce wracać do utrzymywania swojego auta. To serio działa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, sherif napisał:

 

Za Volvo o wartości rezydentalnej 220kzł zrabatowanego na 165kzł, w wersji full service (nic nas nie obchodzi) z przebiegiem do 30kkm /rok płatność miesięczna to 2.6kzł. Za mniej niż 3.5kzł kolega dostał ofertę na fajne A6, więc pewnie i jakaś X5 by się załapała. Leasing na 3 lata.

 

No ale to nie jest leasing na pełną wartość i z limitem przebiegu. Więc to oferta przypominająca bardziej najem długoterminowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał:

 


Pod warunkiem, ze planujesz je wykupic po okresie leasingu za jakis nieduzy %.
Jak auto zostaje u leasingodawcy a firma bierze kolejne to rata bedzie sporo nizsza.

 

 

Tak, ale wtedy zbliżamy się bardziej do ofert najmu (teraz one potrafią być podobne). A tam są limity przebiegu, nieraz dość poważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, akisel napisał:

zgadza się 

przykładem takiego VW (co raz więcej marek w ten sposób reklamuje finansowanie)

wpłata 10%

1% wartości samochodu brutto +VAT=rata miesieczna

wykup około 50%

czyli za samochód warty 250kPLN (jakiś golas tuareg ;)) - rata=2500 netto

 

 

 

No ale wyraźnie tu widać że rata 2500 netto jest za POŁOWĘ (a nawet za 40%) samochodu wartego 250kpln. I wtedy taka oferta już szału nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

 

No ale wyraźnie tu widać że rata 2500 netto jest za POŁOWĘ (a nawet za 40%) samochodu wartego 250kpln. I wtedy taka oferta już szału nie robi.

 

Ale jakie to ma znaczenie z perspektywy uzytkownika, ktoremu firma daje limit na rate na poziomie X I moze sobie wybierac?

Po 3 latach zmienic sobie auto na nowe i tyle :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.