Skocz do zawartości

1.2TSI 85KM idealny dla Janusza, krótki test


wujek

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, bergerac napisał:

nie, po prostu chcę zrozumieć, bo się nie znam. Czyli ten silnik defaultowo ma moc dajmy na to 115KM, ale jest elektronicznie zdławiony na 85 ?

 

Zdławiony to nieodpowiednie słowo. Ma po prostu wgraną inną "mapę" parametrów i sterownik zgodnie z tą mapą inaczej reguluje np. wtrysk, zapłon, ciśnienie doładowania dla przykładowo takiego samego ciśnienia i przepływu w dolocie i prędkości obrotowej. Inżynierowie tak tą mapę przeliczyli że silnik ma albo 85 albo 115 koni. A tunerzy piszą nową mapę uwzględniającą wszelkie rezerwy i indywidualne cechy silnika. I wtedy silnik idzie na maxa swoich teoretycznych możliwości i jest np. 140KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jaruga napisał:

Ma po prostu wgraną inną "mapę" parametrów i sterownik zgodnie z tą mapą inaczej reguluje np. wtrysk, zapłon, ciśnienie doładowania dla przykładowo takiego samego ciśnienia i przepływu w dolocie i prędkości obrotowej. Inżynierowie tak tą mapę przeliczyli że silnik ma albo 85 albo 115 koni.

Bywa też, że w sterowniku są już gotowe, fabryczne mapy dla różnych mocy, kwestia tylko wskazania z której ma korzystać ECU. Tak np. jest w Fordzie w silnikach TDCi od PSA - do wyboru 115, 140 i 163KM i wystarczy ogarnięty gość, który to potrafi przełączyć. Tunerzy natomiast mają swoje mapy m.in. na 180 lub 200KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Jaruga napisał:

 

Zdławiony to nieodpowiednie słowo. Ma po prostu wgraną inną "mapę" parametrów i sterownik zgodnie z tą mapą inaczej reguluje np. wtrysk, zapłon, ciśnienie doładowania dla przykładowo takiego samego ciśnienia i przepływu w dolocie i prędkości obrotowej. Inżynierowie tak tą mapę przeliczyli że silnik ma albo 85 albo 115 koni. A tunerzy piszą nową mapę uwzględniającą wszelkie rezerwy i indywidualne cechy silnika. I wtedy silnik idzie na maxa swoich teoretycznych możliwości i jest np. 140KM.

czyli zarówno silnik 85KM i 115 KM jest mechaniczny identyczny ? Cały osprzęt typu sprzęgło itp są również identyczne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, tomy napisał:

Poza tym niby ma być taniej w takim 1.2 tsi 85 KM, jeśli taniej to po co kosztowna  turbina? Tym bardziej, że kilka lat temu z wolnossącego była podobna moc.

No tak wiem, producenci muszą na czymś zarabiać i ciągle nam wmawiać, że to nowe jest najlepsze :phi:

 

Po to, ze kiedys 85KM z 1,2 to byl w zasadzie kres mozliwosci silnika, obecnie to jest dopiero poczatek i 120-130KM z takiej pojemnosci to nic nadzwyczajnego.

Co do samej turbiny, to bez przesady z ta kosztownoscia... Wymiana to pewnie z 2-4KPLN, a regeneracja jeszcze tansza.

Wiekszosc noPB nawet nie ma zmiennej geometrii i jakos nie slychac, ze sprezarki nagminnie padaly. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, tomy napisał:

Ale ja mam na myśli konkretnie to coś, co ma 85KM i turbinę, to ile by miał bez turbiny? Turbina po to by mieć zauważalnie większą moc ma sens, ale  silnik z turbiną który ma tyle mocy co ten wolnossący bez turbiny :nie_wiem:

 

To cos, to jest bazowy silnik, ktory ma celowo obnizona moc, zeby mozna bylo taniej sprzedac ;)

Jezdzi i tak o niebo lepiej niz jakokolwiek wolnossacy silnik 1.2..

Przejedz sie jakims wolnossacym dieslem 1.8 i pozniej porownaj do swojego Focusa ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maro_t napisał:

Tak jest też np. w fordzie 1.0 Ecoboost, który może mieć 100, 125 albo 140 KM, a fizycznie podobno te silniki niczym się nie różnią.

Silniki się między sobą nie różnią, ale różnić się może układ przeniesienia napędu czy hamulce. W starym 1.2TSI słabszym (w większości przypadków) była mniejsza tarcza z przodu i z tyłu bęben, w mocniejszym była tarcza większa (co znowu wymagało upgrade kół, homologacja bowiem tylko na 15-17", słabsza mogła jeszcze jeździć na 14"), a z tyłu była tarcza. Z przeniesieniem to już nie wiem, ale też można przypuszczać że to nie to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Maciej__ napisał:

 

To cos, to jest bazowy silnik, ktory ma celowo obnizona moc, zeby mozna bylo taniej sprzedac ;)

 

Jedyny słuszny argument, dla producenta a nie kupującego :phi:

16 minut temu, Maciej__ napisał:

Jezdzi i tak o niebo lepiej niz jakokolwiek wolnossacy silnik 1.2..

 

Niebo zostawmy lotnikom, jest pewnie cięższy niż starsze "wolnossaki", więc marny zysk.

18 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Przejedz sie jakims wolnossacym dieslem 1.8 i pozniej porownaj do swojego Focusa ;]

Jest taki, który ma podobną moc przy pojemności 1.8 :hmm::jem:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, tomy napisał:

Ale ja mam na myśli konkretnie to coś, co ma 85KM i turbinę, to ile by miał bez turbiny? Turbina po to by mieć zauważalnie większą moc ma sens, ale  silnik z turbiną który ma tyle mocy co ten wolnossący bez turbiny :nie_wiem:

On ma większą moc. Tylko nie móc maksymalną, lecz moc średnią. To czuć przede wszystkim na średnich i niskich obrotach. Możesz takim silnikiem sprawnie przyspieszyć bez redukcji o 3 biegi ciągnięciu do czerwonego pola. Taki ma to sens.

Dodatkowo możesz znacznie zmienić przełożenie skrzyni i mieć przy 140 kmh 2850 obrotów a nie 4 tysiące. To robi różnicę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomy napisał:

Mam wrażenie, że faktycznie współczesne "kunie" nie są równe rumakom z lat ubiegłych, mimo iż auta są cięższe niż ich odpowiedniki kiedyś.

Dla przykładu jeździłem sobie trochę taką corsą e 1.4, chyba to miało 90, albo 95 KM, a kiedyś miałem starą astrę 1.8 (C18NZ) też 90 KM - no i co?

Jak dla mnie zbieranie się tej corsy to porażka, mimo że to było nowe auto, a astra była leciwa jeździła o wiele żwawiej.

Może tak być, że teraz nawet w wolnossących  te systemy i inne bajery blokują naturalną żwawość aut :bzik:

Poza tym niby ma być taniej w takim 1.2 tsi 85 KM, jeśli taniej to po co kosztowna  turbina? Tym bardziej, że kilka lat temu z wolnossącego była podobna moc.

No tak wiem, producenci muszą na czymś zarabiać i ciągle nam wmawiać, że to nowe jest najlepsze :phi:

 

bo to jest moc maksymalna w przypadku jednego i drugiego

ale jakbys wzial srednia moc od 1500 do 6000 to by sie okazalo ze 1.8 ma wiecej

 

dlatego te TSI tak mocno jadą bo mają moment od samego dołu, potem kiedy spada moment to pojawiaja sie obroty i jest cały czas wysoka moc dostępna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomy napisał:

Jedyny słuszny argument, dla producenta a nie kupującego :phi:

Niebo zostawmy lotnikom, jest pewnie cięższy niż starsze "wolnossaki", więc marny zysk.

Jest taki, który ma podobną moc przy pojemności 1.8 :hmm::jem:

 

Prosta sprawa taki 1.2 wolnossący ma momentu ok. 110 przy 4000 rpm, a taki 1.0 TSI 170 Nm przy 2000. A rzeczona 90 konna Astra miała 145 Nm przy 3000 obr/min więc też szału nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wujekcybul napisał:

Kila to padaka z tym silnikiem. A cenowo tez nie zachwyca.

 

Mam Rio 3 z tym silnikiem i nie narzekam. Wiem że dla AK motoryzacja rozpoczyna się od TSI od VW ale bez turbiny też można normalnie jeździć. Wracając do Leona to czy w rzeczywistości środek jest tak samo depresyjny jak na zdjęciach? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, KYRTAP napisał:

 

Mam Rio 3 z tym silnikiem i nie narzekam. Wiem że dla AK motoryzacja rozpoczyna się od TSI od VW ale bez turbiny też można normalnie jeździć. Wracając do Leona to czy w rzeczywistości środek jest tak samo depresyjny jak na zdjęciach? 

 

Rio 1.2

85 KM (63 kW) przy 6000 obr/min

121 Nm przy 4000 obr/min

 

VAG 1.2 TSI

85 KM (63 kW) przy 4800 obr/min

160 Nm przy 1500-3500 obr/min

 

Po prostu te parametry decydują o tym, że takie TSI jest przyjemniejsze w użytkowaniu.

I nie ma co dorabiać dodatkowej ideologii.

O wolnossących dieslach już jakoś nikt nawet nie chce pamiętać, a tu jest podobna sytuacja.

 

A normalnie można jeździć wszystkim, czasem trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, KYRTAP napisał:

 

Mam Rio 3 z tym silnikiem i nie narzekam. Wiem że dla AK motoryzacja rozpoczyna się od TSI od VW ale bez turbiny też można normalnie jeździć. Wracając do Leona to czy w rzeczywistości środek jest tak samo depresyjny jak na zdjęciach? 

Mozna go porownac do mojego i20. Choc sterowanie radiem bije wszelkie idiotyzmy. Albo ja nie potrafie na kierownicy przelaczyc na zapamietana stacje. Mysle, ze jakby mial podlokietnik i skore na koerownicy to mozna by tym bylo jezdzic na codzien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wujekcybul napisał:

Mozna go porownac do mojego i20. Choc sterowanie radiem bije wszelkie idiotyzmy. Albo ja nie potrafie na kierownicy przelaczyc na zapamietana stacje. Mysle, ze jakby mial podlokietnik i skore na koerownicy to mozna by tym bylo jezdzic na codzien.

 

W Rio dostaniesz i jedno, i drugie - od wersji L... Kierownica jest bardzo fajna, gruba i mięsista. Podłokietnik też ujdzie. 

 

kia-new-cars-rio-2017-style-thumbnail-04

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KYRTAP napisał:

Wracając do Leona to czy w rzeczywistości środek jest tak samo depresyjny jak na zdjęciach? 

Mam drugiego Leona(najpierw FR 125, teraz Cupra ) i ten środek osobiście bardzo lubię. Jest ergonomiczny i ma to co potrzeba. Ale jesli szukasz tabletu, to go nie znajdziesz :-) Golf jest lepiej wykonany, ale wizualnie Cupra podoba mi się bardziej niż GTI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, tomy napisał:

Ale ja mam na myśli konkretnie to coś, co ma 85KM i turbinę, to ile by miał bez turbiny? Turbina po to by mieć zauważalnie większą moc ma sens, ale  silnik z turbiną który ma tyle mocy co ten wolnossący bez turbiny :nie_wiem:

Wcale tak być nie musi.Ktoryś z kolegów na forum ma Corsę 1,4T o mocy bodajże 90KM.Ja mam to samo 1,4 wolnossące o mocy 100KM.A są też 1,4T 120KM i 140KM.Mówię o 1,4 z pośrednim wtryskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.12.2017 o 13:05, wujekcybul napisał:

Musiales miec popsute auto. 12s do 100 i Vmax 180. Czego wiecej trzeba? Zdaje sie, ze Vitara i Scross maja 11,5 do 100 i ludzie zachwyceni. 

Tsi zwykle mają spory ,,gift'' od producenta więc pewnie wersja 85 będzie dysponowała mocą w okolicach 90-95 KM spokojnie, moja Octavia 1.2 TSi 105 miała 119 KM bez żadnych przeróbek. Silniki fajne, płynnie się tym jeździ i są bardzo oszczędne. Znajomy ma nową Octavię z 1.2 110 KM bardzo sobie chwali ten samochód, spalanie średnie zimą w cyklu mieszanym z przewagą miasta wychodzi mu poniżej 7 l 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2017 o 07:21, wlad napisał:

Wcale tak być nie musi.Ktoryś z kolegów na forum ma Corsę 1,4T o mocy bodajże 90KM.Ja mam to samo 1,4 wolnossące o mocy 100KM.A są też 1,4T 120KM i 140KM.Mówię o 1,4 z pośrednim wtryskiem.

Corsa 1.4 T ma 100 KM / 200 Nm, wolnossące miały 100 KM ale niutonów dużo mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Pepcio napisał:

Corsa 1.4 T ma 100 KM / 200 Nm, wolnossące miały 100 KM ale niutonów dużo mniej. 

Bo to pewnie stary 1,4 T - a moc obniżyli, by łatwiej spełnić normy czystości spalin :hmm:

Ma bezpośredni wtrysk, czy tak jak poprzedni klasyczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to pewnie stary 1,4 T - a moc obniżyli, by łatwiej spełnić normy czystości spalin :hmm:
Ma bezpośredni wtrysk, czy tak jak poprzedni klasyczny?
Pośredni , graty przy silniku te same co w wersjach 140 KM (turbo,wtryski itp) ponoć softem moc zabita by Opel spełnił wymogi euro 6

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pepcio napisał:

Pośredni , graty przy silniku te same co w wersjach 140 KM (turbo,wtryski itp) ponoć softem moc zabita by Opel spełnił wymogi euro 6
 

Tak czy siak, taka uturbiona Corsa to pewnie rakieta :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pepcio napisał:

Pośredni , graty przy silniku te same co w wersjach 140 KM (turbo,wtryski itp) ponoć softem moc zabita by Opel spełnił wymogi euro 6
 

 

B14NET w wersji 140KM tez spelnia Euro 6...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

B14NET w wersji 140KM tez spelnia Euro 6...

Tak, ale przynajmniej na początku mieli problemy z jego chłodzeniem, bo musiał utrzymywać wyższą temp. pracy, by spełnić normy.

W Cruze były przypadki, że wentylator chodził prawie non stop.

W lżejszej Corsie widać uznali, że nie ma takiej potrzeby i 100 KM wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku jeździłem parę dni Rapidem bieda edition z tym silnikiem 1.2. Wrażenia pozostawił negatywne - po pierwsze na kierownicy było czuć wibracje kiedy chodził na luzie, po drugie przy przyspieszaniu był taki warkot jakby zaraz miał się rozpaść. Spalanie wychodziło mi w mieście 9l . Silnik było słychać w środku cały czas - w samochodzie z XXI wieku dla mnie nie do zaakceptowania :no:. Wiem już jak współcześnie wygląda auto-miernota - pod maską głośny i wibrujący 3-cylindrowiec i do tego bieda wersja wyposażenia, gdzie wygłuszeń dają mniej :chory: Na plus zaliczyłbym to, że odpychał się całkiem przyjemnie - na miasto wystarczająco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Manx napisał:

W zeszłym roku jeździłem parę dni Rapidem bieda edition z tym silnikiem 1.2. Wrażenia pozostawił negatywne - po pierwsze na kierownicy było czuć wibracje kiedy chodził na luzie, po drugie przy przyspieszaniu był taki warkot jakby zaraz miał się rozpaść. Spalanie wychodziło mi w mieście 9l . Silnik było słychać w środku cały czas - w samochodzie z XXI wieku dla mnie nie do zaakceptowania :no:. Wiem już jak współcześnie wygląda auto-miernota - pod maską głośny i wibrujący 3-cylindrowiec i do tego bieda wersja wyposażenia, gdzie wygłuszeń dają mniej :chory: Na plus zaliczyłbym to, że odpychał się całkiem przyjemnie - na miasto wystarczająco.

Tylko że to jest silnik 1.2tsi ma 4cylindry, a wspomniana skoda rapid to z założenia auto budżetowe;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak, taka uturbiona Corsa to pewnie rakieta :hehe:
 
Nic bardziej mylnego. W wersji fabrycznej ten samochód jest tak spierniczony że szkoda gadać. Dynamikę zabija bardzo długa skrzynia z przełożeniami z diesla , fakt na autostradzie można spokojnie utrzymywać prędkości 160-180 km/h i silnik się nie męczy , v max to licznikowe ponad 200 ale w mieście dynamika kiepska. Dużo lepiej jeździło mi się Octavią z 1.2 tsi pod maską.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pepcio napisał:

Corsa 1.4 T ma 100 KM / 200 Nm, wolnossące miały 100 KM ale niutonów dużo mniej. 

Ha, nawet tego nie było, bo wersja którą jeździłem,  corsa 1.4 z fabrycznym lpg miała tylko 90 KM, więc muł był niesamowity.

Jak już się rozbujała to się jechało normalną prędkością na autostradzie, ale odejścia przy wyprzedzaniu brak :O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mack1805 napisał:

Tylko że to jest silnik 1.2tsi ma 4cylindry, a wspomniana skoda rapid to z założenia auto budżetowe;)

Nie wiedziałem, że to R4 8] To jak te R4 tak chodziło, to R3 już się boję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Manx napisał:

Nie wiedziałem, że to R4 8] To jak te R4 tak chodziło, to R3 już się boję.

Niepotrzebnie. Od niedawna mam Golfa 1.0 R3 110KM / 200Nm i nic nie trzęsie, dźwięk silnika jest przyjemny, takie delikatne mruczenie tam, gdzie np. nowa Ibiza 1.0 R3 95KM wydawała z siebie delikatne "chrobotanie" (czyli 1-2 sekundy po ruszeniu i "piłowanie powyżej 4000 tys orb/min, więc pewnie silnik silnikiem, ale ważne jest jego zawieszenie i wyciszenie kabiny w danym modelu. Podejrzewam, że w Rapidzie może być ono na niższym poziomie ze względu na pozycjonowanie modelu i samej marki. W zasadzie w Ibizie na jeździe próbnej zarówno na zimnym jak i na ciepłym nie było drgań na kierownicy.

Sama dynamika także zaskakująco niezła (jak na kompakt z małym silnikiem), bardzo zbliżona do Golfa 1.4 TSI 125KM, dużo robi ten moment obrotowy 200Nm, choć jest on dostępny w maksimum od 2000 obr/min, a nie tak jak w 1.2 TSI lub 1.4 TSI od 1500 obr/min. Charakterystyka i dynamika zbliżona do Laguny III 2.0 DCI 150 KM, którym też jeżdżę, 0-100 katalogowo nawet lepiej w Golfie chyba wychodzi, także jazda po mieście wydaje się bardziej dynamiczna, głownie ze względu na mniejszą masę. Na trasie wiadomo, że diesel się tak nie męczy przy wysokich prędkościach i zapewne spalanie będzie dużo mniejsze niż wysilona mała turbo benzynka, ale świadomie wziąłem 1.0 R3 w Golfie ze względu na spalanie (samochód ma jeździć głównie po drogach podmiejskich i po mieście i ma robić około 3 tys km miesięcznie), póki co auto przejechało z 400km po ekspresówkach i autostradach, 150 po mieście i z 200-300 po drogach poza miejskich ze spalaniem z kompa od pierwszego i jak na razie jedynego tankowania na poziomie 5,7 l/100. Jazda póki co raczej spokojna, chcę go ułożyć/dotrzeć do tych 2-3 tys km i w przyszłości sprawdzić, czy po takim dotarciu faktycznie bierze olej jak te wszystkie sławetne TSI od VW :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
B14NET w wersji 140KM tez spelnia Euro 6...
To nie chodzi o to że silnik nie spełnia normy a o to że jest ona liczona jakoś dla wszystkich produktów producenta i by dostać ją Opel musi się mieścić w jakiś tam widełkach ponoć dlatego też obniża moc celowo w niektórych modelach. Ot ...polityka.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, cesarz napisał:

Mnie ciekawi jak dług ten silnik wytrzyma - 1.0 TSI w sensie - przy częstej jeździe autostradową predkością? Tam turbina chyba dmucha mocno non stop przy 140?

Też mnie to ciekawi, liczę że przejeździ te 4 lata i 120 tys km, bo na tyle mam gwarancję i tyle będzie u mnie max. Z zasady byłem przeciwnikiem TSI od VW, ale po zagłębieniu się w temat wychodzi na to, że niektóre coroczne poprawki tych silników doprowadziły do tego, że niektóre są naprawdę OK, liczę, że może ten też się jakoś im udał :D

Mój egzemplarz nie został zakupiony do latania po autostradach, do tego mam inny samochód, większy, wygodniejszy, diesel.

 

Edit: w każdym chyba przy takiej prędkości turbina dmucha non stop. Ten 1.0 110KM, ma jeszcze teoretycznie zapas, bo rozpędza się prawie do 200, skrzynia 6 biegowa, więc przy 140 z tego co pamiętam jest poniżej 3000 obr/min. i jedzie jeszcze w miarę cicho i bez zadyszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, cesarz napisał:

Mnie ciekawi jak dług ten silnik wytrzyma - 1.0 TSI w sensie - przy częstej jeździe autostradową predkością? Tam turbina chyba dmucha mocno non stop przy 140?

 

To ma przy 140km/h ponizej 3kRPM, wiec sporo mniej niz wolnossace jednostki o podobnej mocy.

Mysle, ze te 250-300kkm spokojnie przejedzie ale to raczej problem 3 czy 4 wlasciciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pepcio napisał:

To nie chodzi o to że silnik nie spełnia normy a o to że jest ona liczona jakoś dla wszystkich produktów producenta i by dostać ją Opel musi się mieścić w jakiś tam widełkach ponoć dlatego też obniża moc celowo w niektórych modelach. Ot ...polityka.

Troszkę się zaplątałeś.

Norma emisji spalin EU dotyczy każdego silnika z osobna i każdy z osobna musi ją spełniać. Są określone maksymalne poziomy emisji dla kilku róznych substancji zawartych w spalinach i nie można tego przekroczyć, bo inaczej samochód wyposażony w taki silnik nie przejdzie badań homologacyjnych.

Kwestia średniej emisji wszystkich oferowanych modeli producenta to inna para kaloszy, nie ma nic wspólnego z normą emisji spalin jaką musi spełnić silnik. Dlatego właśnie niektórzy producenci wprowdzają do gamy elektryki, żeby sobie tą średnią w gamie obniżyć. Elektryk emituje 0g co2/km.

Za przekroczenie dopuszczalnej dziś średniej w gamie modeli (130g Co2/km), producent musi płacić karę. Nie dotyczy to producentów niszowych, którzy wprowadzają na rynek śladowe liczby samochodów (jest gdzieś to liczbowo określone). Np. Ferrari i Aston Martin przekraczają średnią i płacą kary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Maciej__ napisał:

 

To ma przy 140km/h ponizej 3kRPM, wiec sporo mniej niz wolnossace jednostki o podobnej mocy.

Mysle, ze te 250-300kkm spokojnie przejedzie ale to raczej problem 3 czy 4 wlasciciela.

No niby obrotów mniej ale tylko 3 cylindry ;) Nie mniej do jazdy po mieście i drogach krajowych powinien być ok. Sam sie zastanawiam nad Ibizą z tym silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, cesarz napisał:

No niby obrotów mniej ale tylko 3 cylindry ;) Nie mniej do jazdy po mieście i drogach krajowych powinien być ok. 

Sporo tego jeździ na Uberze :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, cesarz napisał:

No niby obrotów mniej ale tylko 3 cylindry ;) Nie mniej do jazdy po mieście i drogach krajowych powinien być ok. Sam sie zastanawiam nad Ibizą z tym silnikiem.

 

Trzycylindrowe 0.9Tce od Renault potrafia zrobic 300kkm na taxi, wiec chyba nie ma co sie obawiac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, cesarz napisał:

No niby obrotów mniej ale tylko 3 cylindry ;) Nie mniej do jazdy po mieście i drogach krajowych powinien być ok. Sam sie zastanawiam nad Ibizą z tym silnikiem.

Jeździłeś?

 

ta wersja 95 KM, bo taką jechałem mocno zaskakuje jeśli chodzi o reakcję na wciskanie gazu i to w 3 osoby. Jeździłem co prawda po mieście oraz max do 110 kmh, ale trochę się zdziwiłem jak to idzie. Tam co prawda w pewnym zakresie obrotów było słychać, że to 3 cylindry, ale tak jak pisałem wcześniej, ten zakres, to około 2 sekund przy przyspieszaniu z dołu, a poza tym wszystko normalnie jeśli chodzi o wibracje, czy dźwięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał:

 

Trzycylindrowe 0.9Tce od Renault potrafia zrobic 300kkm na taxi, wiec chyba nie ma co sie obawiac ;)

 

To chyba udany silnik, chociaż oszczędny raczej nie jest. 1.0 TSI to raczej nowa konstrukcja, więc czas pokaże, czy nie ma jakichś wad konstrukcyjnych, jak niektóre wczesne TSI oraz TFSI, zwłaszcza, że tu 3 cylindry wyważyli nie dodatkowym wałkiem jak inni, a ponoć bardzo precyzyjną obróbką elementów silnika, podobno ma nawet kute tłoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rwIcIk napisał:

Mój błąd, myślałem że 1.0 ale turbo.

A widzę, że jest tez zwykłe 1,0 mpi :)

 

To czym oni na tych uberach 1.0 mpi jeżdżą? Up! Fabią? Ibizą? Bo chyba inne nie mają już takich silników, tam chyba jest 60KM w porywach do 75KM z tego co kojarzę...

Przyznam, że najmniejszy uber jakim jechałem, to był kompakt kombi i to był jeden przypadek, a tak to raczej klasa D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, klaudio napisał:

To czym oni na tych uberach 1.0 mpi jeżdżą? Up! Fabią? Ibizą? Bo chyba inne nie mają już takich silników, tam chyba jest 60KM w porywach do 75KM z tego co kojarzę...

Przyznam, że najmniejszy uber jakim jechałem, to był kompakt kombi i to był jeden przypadek, a tak to raczej klasa D.

W Warszawie sporo nowych fabii kombi jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.