Skocz do zawartości

Alfa Romeo Stelvio


bergerac

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, bergerac napisał(a):

No to dzisiaj był ostatni dzień z Alfą. Równo 140 tys km.

Auto w sumie bezawaryjne. Dwa razy walnął alternator, ale to nic wielkiego, szybko naprawili. Multiair się posypał zaraz po gwaranacji, to mnie trochę wkurzyło, bo trzeba było wyskoczyć kilka złotych na naprawę. Poza tym już tylko eksploatacja, pasek piszczał to trzeba było wymienić, zaciski hamulcowe się zapiekły, skrzynia biegów przyświrowała, ale takie rzeczy się zdarzają przy takim przebiegu. Trochę irytujące jest ciągłe dolewanie oleju, no ale jak się chce mieć Alfę to drobne niedogodności należy zaakceptować.

Uważam, że bardzo udany model, z całego serca polecam, głównie fanom marki.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

 

A tak na serio byly jakies przygody? ;) 

Na co zmieniasz?

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, bergerac napisał(a):

No to dzisiaj był ostatni dzień z Alfą. Równo 140 tys km.

Auto w sumie bezawaryjne. Dwa razy walnął alternator, ale to nic wielkiego, szybko naprawili. Multiair się posypał zaraz po gwaranacji, to mnie trochę wkurzyło, bo trzeba było wyskoczyć kilka złotych na naprawę. Poza tym już tylko eksploatacja, pasek piszczał to trzeba było wymienić, zaciski hamulcowe się zapiekły, skrzynia biegów przyświrowała, ale takie rzeczy się zdarzają przy takim przebiegu. Trochę irytujące jest ciągłe dolewanie oleju, no ale jak się chce mieć Alfę to drobne niedogodności należy zaakceptować.

Uważam, że bardzo udany model, z całego serca polecam, głównie fanom marki.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

Jeszcze ktoś uwierzy i będzie powtarzał stereotypy 🤣

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bergerac napisał(a):

Zapomniałem o pokrętle do zmiany trybu jazdy - zepsuł się jak auto miało miesiąc.

 

Przebijam, bo w Jagu się pokrętło zepsuło mi po tygodniu.

;l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bergerac napisał(a):

No to dzisiaj był ostatni dzień z Alfą. Równo 140 tys km.

Auto w sumie bezawaryjne. Dwa razy walnął alternator, ale to nic wielkiego, szybko naprawili. Multiair się posypał zaraz po gwaranacji, to mnie trochę wkurzyło, bo trzeba było wyskoczyć kilka złotych na naprawę. Poza tym już tylko eksploatacja, pasek piszczał to trzeba było wymienić, zaciski hamulcowe się zapiekły, skrzynia biegów przyświrowała, ale takie rzeczy się zdarzają przy takim przebiegu. Trochę irytujące jest ciągłe dolewanie oleju, no ale jak się chce mieć Alfę to drobne niedogodności należy zaakceptować.

Uważam, że bardzo udany model, z całego serca polecam, głównie fanom marki.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

Prawie bezawaryjne. Slabo to wyglada. Nie mam uprzedzeń,  ale czy mam wymieniac co pado w Q5 przez 180 kkm? 🤔

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, bergerac napisał(a):

Multiair się posypał zaraz po gwaranacji, to mnie trochę wkurzyło, bo trzeba było wyskoczyć kilka złotych na naprawę.

 

Jeśli prawdą jest to co pisałeś wcześniej, kiedy wspominałeś o interwałach wymiany oleju co 30 tysięcy km, to pretensje możesz mieć wyłącznie do siebie. Książkowe interwały są dobre dla księgowych i ekologów, ale nie dla silnika - zwłaszcza silnika z wrażliwym na jakość oleju modułem Multiair. To podobnie jak DPF ekologiczny wynalazek, który zaniedbań użytkownika nie toleruje. 

  • Lubię to 1
  • Kocham 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, PawelWaw napisał(a):

 

Jakich zaniedbań? Przecież robił wszystko jak producent kazał ;]

Takie cuda tylko w fiacie, że zamiast książkę serwisowa trzeba czytac fora internetowe...


No przecież pisałem.

Jak dbasz tak masz ;]
 

Swoją droga, jak kupowałem pierwszego Golfa, to te interwały co 30kkm traktowałem jako zaletę.

Nie lubie jezdzic po serwisach.

 

Ktoś kupując Alfę mógł się tym samym kierować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, PawelWaw napisał(a):

 

Jakich zaniedbań? Przecież robił wszystko jak producent kazał ;]

Takie cuda tylko w fiacie, że zamiast książkę serwisowa trzeba czytac fora internetowe...

To nie tak. Pisałem to już wielokrotnie. W Unii są chyba lepsze oleje i lepsze powietrze bo ci sami producenci w tych samych autach poza granicą Unii zmniejszają interwał wymian o połowę i więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bochumil napisał(a):

 

Jeśli prawdą jest to co pisałeś wcześniej, kiedy wspominałeś o interwałach wymiany oleju co 30 tysięcy km, to pretensje możesz mieć wyłącznie do siebie. Książkowe interwały są dobre dla księgowych i ekologów, ale nie dla silnika - zwłaszcza silnika z wrażliwym na jakość oleju modułem Multiair. To podobnie jak DPF ekologiczny wynalazek, który zaniedbań użytkownika nie toleruje. 

Szacuneczek dla inżynierów i księgowych Fita/Alfy.  Idealnie wykalkulowali wymiany oleju, że rozrząd pada krótko po gwarancji.

Edytowane przez gondoljerzy
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, bergerac napisał(a):

Uważam, że bardzo udany model, z całego serca polecam, głównie fanom marki.

W związku z tym, że to nie HP, fajnie byłoby jakbyś na serio podsumował te 140kkm. Pamiętam, że zawsze narzekałeś na spalanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bochumil napisał(a):

To podobnie jak DPF ekologiczny wynalazek, który zaniedbań użytkownika nie toleruje. 

W takim razie producent powinien to przewidzieć/przyznać, że jego produkt czegoś zgodnego z jego zaleceniami nie toleruje i do 140kkm nie jest w stanie dociągnąć.

Można mówić, a po co, padnie 2, 3 użytkownikowi. Tylko, że te auta potrafią się trochę kręcić i tyle zrobić w 2, 3 lata.

Potem krzyk, bo stereotypy i takie tam.

Edytowane przez ZUBERTO
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcindzieg napisał(a):

To nie tak. Pisałem to już wielokrotnie. W Unii są chyba lepsze oleje i lepsze powietrze bo ci sami producenci w tych samych autach poza granicą Unii zmniejszają interwał wymian o połowę i więcej :)

Bo UE musi być eko.

Floty Alf nie biorą (przynajmniej u nas), więc argument liczenia kosztów odpada.

Edytowane przez ZUBERTO
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bochumil napisał(a):

 

Jeśli prawdą jest to co pisałeś wcześniej, kiedy wspominałeś o interwałach wymiany oleju co 30 tysięcy km, to pretensje możesz mieć wyłącznie do siebie. Książkowe interwały są dobre dla księgowych i ekologów, ale nie dla silnika - zwłaszcza silnika z wrażliwym na jakość oleju modułem Multiair. To podobnie jak DPF ekologiczny wynalazek, który zaniedbań użytkownika nie toleruje. 

Super polecam kupić auto które nie ma takich problemów.

  • Haha 1
  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, slawek_l_83 napisał(a):

Jezdzic pod czerwone pole by wydmuchiwac syf.
 

Skrzynia automatyczna stara się jeździć jak na najniższych obrotach.

Tryb sport odrobinę podnosi obroty na każdym z biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rwIcIk napisał(a):

Skrzynia automatyczna stara się jeździć jak na najniższych obrotach.

Tryb sport odrobinę podnosi obroty na każdym z biegów.

 

Ale od czego jest kick-down? Wiedząc, że silnik jest dobrze rozgrzany, warto sobie z niego pokorzystać nieco. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rwIcIk napisał(a):

Jak można dbać o DPF?

 

W przypadku suchych DPF'ów unikać krótkich przebiegów w mieście. Krótkie przeloty to częste regeneracje, a tym samym większa degradacja oleju silnikowego. Krótkich przebiegów i PSJ nie lubi również zawór EGR, który w dieslach lubi narobić problemów. Niektórzy o tym nie wiedzą, a później zdziwienie...

 

51 minut temu, gondoljerzy napisał(a):

Szacuneczek dla inżynierów i księgowych Fita/Alfy.  Idealnie wykalkulowali wymiany oleju, że rozrząd pada krótko po gwarancji.

 

Równie dobrze mógłbym zakpić z inżynierów Toyoty, którzy stworzyli podobny do Multiair moduł sterujący zaworami ssącymi o nazwie Valvematic. Też się psuje po gwarancji. Jest nienaprawialny. Wymiana właściwie tylko w ASO. 

 

8 minut temu, wujek napisał(a):

Super polecam kupić auto które nie ma takich problemów.

 

Nie specjalnie rozumiem o co Ci chodzi... :nie_wiem: Ja jestem świadom jakie auta, jakie silniki (z ich zaletami i wadami) wybieram.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, ZUBERTO napisał(a):
4 godziny temu, bochumil napisał(a):

zaniedbań użytkownika nie toleruje. 

W takim razie producent powinien to przewidzieć/przyznać, że jego produkt czegoś zgodnego z jego zaleceniami nie toleruje i do 140kkm nie jest w stanie dociągnąć.

 

Ależ producent o tym mówi otwarcie, dając gwarancję na określony czas/przebieg. Po okresie gwarancyjnym producent nie ponosi żadnej odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, kenickie napisał(a):

 

Ale od czego jest kick-down? Wiedząc, że silnik jest dobrze rozgrzany, warto sobie z niego pokorzystać nieco. 

 

Przy wyprzedzaniu korzystam czasem.

Ale żeby na codzień, to nie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wladmar napisał(a):

 

Ależ producent o tym mówi otwarcie, dając gwarancję na określony czas/przebieg. Po okresie gwarancyjnym producent nie ponosi żadnej odpowiedzialności.

@delco napisał, że ma interwał 15kkm lub rok, więc chyba producent za dużo odpowiedzialności ponosił jeszcze w okresie gwarancji?

Aaaa czekaj, zdaje się gwarancję do 5 lat wydłuzyli, to przeliczyli że za dużo modułów na swój koszt wymienią.

Edytowane przez ZUBERTO
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ZUBERTO napisał(a):

@delco napisał, że ma interwał 15kmm lub rok, więc chyba producent za dużo odpowiedzialności ponosił jeszcze w okresie gwarancji?

Aaaa czekaj, zdaje się gwarancję do 5 lat wydłuzyli, to przeliczyli że za dużo modułów na swój koszt wymienią.

 

Ladnie was bergerac wkrecil ;l

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, kenickie napisał(a):

 

Ale od czego jest kick-down? Wiedząc, że silnik jest dobrze rozgrzany, warto sobie z niego pokorzystać nieco. 

 

Manetką wystarczy zrzucić wcześniej a jak nie trzeba pełnej mocy to

choćby ten jeden czy dwa biegi żeby sprawnie i bez zwłoki przyspieszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, rwIcIk napisał(a):

Skrzynia automatyczna stara się jeździć jak na najniższych obrotach.

Tryb sport odrobinę podnosi obroty na każdym z biegów.

Dlatego dobrym sposobem jest pozyczenie auta sunowi raz na jakis czas.... tylko ze spalanie rosnie do 25 litrow na 100 km...ale dpf jest wyczyszczony.

 A poza tym to wychodzi na najlepiej zmieniac auta do 100kkm

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kenickie napisał(a):

 

Ale od czego jest kick-down? Wiedząc, że silnik jest dobrze rozgrzany, warto sobie z niego pokorzystać nieco. 

 

Ale co da kick -down?

Mialem Giuliette z ASB i ta skrzynia pilnowala aby nie przekroczyc 2tys obrotow w silniku benzynowym.Stosujac Twoja rade silnik przez 2 sekundy osiagal dopuszczalna przez przepisy predkosc i znowu obroty spadaly ponizej 2 tys.

Oczywiscie mozna na przemian rozpedzac sie do 90 i zwalniac do 0 -ale nie kazdy lubi tak jezdzic samochodem.

Jedyne rozwiazanie to tryb manualny i jazda na codzien na 2-3 biegu-no ale rzadko kto  kupuje automat aby jezdzic w trybie manualnym:nie_wiem:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, delco napisał(a):

Dlatego dobrym sposobem jest pozyczenie auta sunowi raz na jakis czas.... tylko ze spalanie rosnie do 25 litrow na 100 km...ale dpf jest wyczyszczony.

 A poza tym to wychodzi na najlepiej zmieniac auta do 100kkm

 

To spalanie chyba największe na rynku ? Kolego od mazd jak to się ma do mazdy ??? Czy tak takie spalanie jest możliwe???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, bergerac napisał(a):

W sumie racja, ale po ilości wcześniejszych wątków i wpisów nie mogłem się powstrzymać ;)

 

Szczerze mówiąc nie ma za wiele co podsumowywać. Auto kompletnie bezawaryjne, oprócz tego, że rzeczywiście zaraz na początku popsuł się wybierak trybu jazdy dna. Jeździł tylko na normalnym trybie, nie można było zmienić na denacim albo ekonomiczny. Serwis wymienił wybierak na gwarancji.

 

Jeśli chodzi o samo auto to kilka minusów:

- spalanie - uważam, że spalanie na poziomie 11,5 l/100 km w 200 konnym aucie to za dużo. Spodziewałem się 10 litrów i taka wartość w mojej ocenie przystaje do dzisiejszej techniki i tego samochodu

- dziwnie działająca klimatyzacja - ma swoją logikę i jest to pierwsze auto, w którym musiałem regulować klimą. W poprzednich w sumie ciągle miałem nastawione na 21 stopni i nie dotykałem.

- pewne braki w wyposażeniu, np. sensory otwierające auto tylko w przednich drzwiach, brak bezprzewodowego CarPlay czy brak kamery 360 stopni (jest jedynie kamera cofania o jakości nie przystającej do tego modelu).

 

Mimo wszystko jak dla mnie Alfą jest super autem. Prowadzenie i sposób pracy silnika wraz ze skrzynią biegów mi osobiście przypadł bardzo do gustu. Autem jeździło mi się znacznie przyjemniej niż innymi SUV tej klasy, którymi jeździłem (Merc, Audi, BMW, Volvo). Generalnie miałem wrażenie, że auto może znacznie więcej, ale ja jako kierowca byłem słabym ogniwem i czasem odpuszczałem.

 

Nie miałem żadnych kosztów poza przeglądami serwisowymi. Co 15 tysięcy kilometrów robiłem przegląd (zgodnie z książką serwisową). Przegląda w normalnych cenach, około 1000 - 1500 zł. Jeden przegląd był dość drogi, około 2.500 zł, ale wymienili też klocki. Przez te 140 tysięcy wymieniłem klocki i tarcze z przodu oraz klocki z tyłu.

Oleju nie dolewałem między wymianami.

Czyli zostają w sumie dwie wady, które mogły być trudne do stwierdzenia przed zakupem, działanie klimatyzacji i spalanie. Bo wyposażenie znałeś. Bardzo dobry wynik 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bergerac napisał(a):

to normalne, że musisz być lepszy, nawet bym nie śmiał rywalizować :hehe: 

 

Ja tylko zauważę, że to się stało z drugim Jagiem. A Ty, przypomnij mi - czy nie drugą Alfę właśnie kupiłeś?

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bergerac napisał(a):

W sumie racja, ale po ilości wcześniejszych wątków i wpisów nie mogłem się powstrzymać ;)

 

Szczerze mówiąc nie ma za wiele co podsumowywać. Auto kompletnie bezawaryjne, oprócz tego, że rzeczywiście zaraz na początku popsuł się wybierak trybu jazdy dna. Jeździł tylko na normalnym trybie, nie można było zmienić na denacim albo ekonomiczny. Serwis wymienił wybierak na gwarancji.

 

Jeśli chodzi o samo auto to kilka minusów:

- spalanie - uważam, że spalanie na poziomie 11,5 l/100 km w 200 konnym aucie to za dużo. Spodziewałem się 10 litrów i taka wartość w mojej ocenie przystaje do dzisiejszej techniki i tego samochodu

- dziwnie działająca klimatyzacja - ma swoją logikę i jest to pierwsze auto, w którym musiałem regulować klimą. W poprzednich w sumie ciągle miałem nastawione na 21 stopni i nie dotykałem.

- pewne braki w wyposażeniu, np. sensory otwierające auto tylko w przednich drzwiach, brak bezprzewodowego CarPlay czy brak kamery 360 stopni (jest jedynie kamera cofania o jakości nie przystającej do tego modelu).

 

Mimo wszystko jak dla mnie Alfą jest super autem. Prowadzenie i sposób pracy silnika wraz ze skrzynią biegów mi osobiście przypadł bardzo do gustu. Autem jeździło mi się znacznie przyjemniej niż innymi SUV tej klasy, którymi jeździłem (Merc, Audi, BMW, Volvo). Generalnie miałem wrażenie, że auto może znacznie więcej, ale ja jako kierowca byłem słabym ogniwem i czasem odpuszczałem.

 

Nie miałem żadnych kosztów poza przeglądami serwisowymi. Co 15 tysięcy kilometrów robiłem przegląd (zgodnie z książką serwisową). Przegląda w normalnych cenach, około 1000 - 1500 zł. Jeden przegląd był dość drogi, około 2.500 zł, ale wymienili też klocki. Przez te 140 tysięcy wymieniłem klocki i tarcze z przodu oraz klocki z tyłu.

Oleju nie dolewałem między wymianami.

 

A tak jeszcze z ciekawosci, jak wyglada kwestia utraty wartosci?

Miales ja w wynajmie czy dopiero bedziesz szukal kupca/zostaje w rozliczeniu?

Ceny przegladow bardzo rozsadne :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

A tak jeszcze z ciekawosci, jak wyglada kwestia utraty wartosci?

Miales ja w wynajmie czy dopiero bedziesz szukal kupca/zostaje w rozliczeniu?

Ceny przegladow bardzo rozsadne :ok:

Poszła w rozliczeniu za 60% ceny zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.