Gość Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Seria 3 /E90/ Sedan > 330d (245 KM) > pojemność silnika 2993 cm3 > moc silnika 245 KM przy 4000 obr/min > przyspieszenie do 100 km/h > skrzynia manualna 6,6 s > skrzynia automatyczna 6,7 s > maks. moment obrotowy 520 Nm / 1750 obr. > 330Xi (272 KM) > pojemność silnika 2996 cm3 > moc silnika 272 KM przy 6700 obr/min > przyspieszenie do 100 km/h > skrzynia manualna 6,2 s > skrzynia automatyczna 6,4 s > maks. moment obrotowy 320 Nm / 2750 obr. > Niby 27KM więcej, ale moment w sadzomiotaczu o 200 Nm większy przy 1000 obrotów mniej > (dla porównania 320i 170 KM ma 210Nm) bylo brac do porowniania 335d - pojemnosc taka sama Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Z prawie wszystkim się zgadzam, ale wyprzedzanie to osiągi muszą być dobre. W krajach gdzie są popatrz na osiagi 2.2 tdci w mondeo i powiedz mi czy sa dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > musisz bardzo duzo jezdzic niskie spalanie (spokojna jazda) * cena paliwa > wsrod moich znajomoych u wielu oszczednosci z paliwa jeszcze dlugo nie pokryja koszty napraw (dla > przykladu wtryskiwacze w Mondeo, wtryskiwacze + komp a to juz zalezy gdzie sie naprawia i skad sa czesci. Bo roznice w cenach sa kosmiczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Już kiedyś to pisałem, ale powtórzę że pod moją nogą Octavia 1.8tsi spala średnio 1-1,5 litra > więcej od octavii 2.0tdi - różnica to nie więcej niż 2 litry w warszawie i nie więcej niż 1 > litr w trasie. Tu właśnie widać, że 1,8 jest odpowiednim silnikiem do tego auta, a 1.4 za małym - a to często powoduje, że 1.4 pali więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Za każdym razem kiedy czytam Twoje opisy spalania 1.4 TSI dochodzę do wniosku, że chyba masz > wyjątkowo ciężką nogę. Nie wiem jak musiałbym jeździć w trasie, żeby w mojej octavii 1.8 tsi > spalanie przekroczyło 10 litrów. Tu pewnie się składają dwie rzeczy: moja technika jazdy i różnica w charakterystykach silników 1.4 i 1.8. Ale, jak możesz przeczytać w tym wątku, Rado_d ma bardzo podobne wyniki w fiatowskim 1.4T, więc skłaniałbym się ku temu, że małe silniczki tak mają. Ja nigdy nie wyznawałem poglądu, ze mały silnik na pewno mniej spali od większego. mar00ha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Mam podobne uczucia - mi mniej pali 4.6 V8... Chyba galonów. mar00ha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > W zasadzie staram sie nie komentowac, kto ma jakie spalanie, ale normalnie nie moglem... > Vectra, jaka jest kazdy wie, 1.8 140KM, w trasie, autostrada, predkosci 140-200km/h (srednia > 124km/h) - srednie spalanie 8.4l/100km. Skad Ty 10l/100km bierzesz w Polsce? Zaraz, zaraz... Nie pisałem o jeździe autostradowej. Jadąc po autostradzie palę średnio 7,5 - 8,5 podczas 500-800 km trasy. mar00ha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Tu właśnie widać, że 1,8 jest odpowiednim silnikiem do tego auta, a 1.4 > za małym - a to często powoduje, że 1.4 pali więcej. Też tak uważam. Niestety, VW w Polsce nie oferuje 1.8 do Golfa, więc musiałem się zadowolić 1.4. mar00ha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > bylo brac do porowniania 335d - pojemnosc taka sama nie wiem czy były w e90 za to na pewno musiałbym go porównać z 335xi które to z pewnością były montowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Te dwusuwowe diesle w tankowcach sa wbrew pozorom calkiem skomplikowane - jako ze koszt awarii > takiego silnika idzie w miliony, to jest wokol nich cala pajeczyna czujnikow mierzacych > tysiace parametrow. Jeden z moich profesorow w UK zajmowal sie robieniem oprogramowania do > monitorowania talich silnikow - wpadl on na ciekawy pomysl ze wiele z czujnikow mozna zastapic > mikrofonem + analiza dzwieku - ns jej podstawie dawalo sie sprawdzic stopien zuzycia > poszczegolnych czesci, parametry spalania i wiele innych pomiarow. Owszem, osprzęt silnika jest skomplikowany, milion czujników i czujników czujników, jednak najbardziej się liczy niezawodność i nie ma tam bajerów typu CR, filtrów cząstek stałych ( ) i innych tego typu przeszkadzajek. Stopień wysilenia takich silników też jest niski, co skutkuje długowiecznością. Awaria osprzętu w takim silniku nie skutkuje unieruchomieniem silnika Jeszcze w czasach II WŚ ekperymentowano z różnymi rodzajami paliwa (mazuty, nieprzetworzona ropa naftowa) i takie pomysły sprawdzają się również w czołgach współczesnych (a przynajmniej wciąż używanych). Różne barki i inne statki pływające we flotach rzecznych mają jeszcze prostszą konstrukcję i wciąż to działa. To jest plus diesla, o którym warto pamiętać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Też tak uważam. > Niestety, VW w Polsce nie oferuje 1.8 do Golfa, więc musiałem się zadowolić 1.4. > mar00ha Można by zatem postawić tezę, jakoby downsizing w przypadku silników benzynowych nie specjalnie był dobrym pomysłem. Wystarczyłoby postarać się w przypadku Golfa o inne sposoby oszczędzania paliwa, nie zaś zmniejszać pojemność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Mam podobne uczucia - mi mniej pali 4.6 V8... V8 pali mniej jak 10 litrów na 100 km po mieście ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > V8 pali mniej jak 10 litrów na 100 km po mieście ? Jak ma w mieście tylko bezkolizyjne 8-mio pasmówki pod sam dom to jak inaczej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Jak ma w mieście tylko bezkolizyjne 8-mio pasmówki pod sam dom to jak inaczej Czyżby Marek mieszkał na ulicy 8 pasmowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Czyżby Marek mieszkał na ulicy 8 pasmowej 8 sezamowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Jeden z moich profesorow w UK zajmowal sie robieniem oprogramowania do > monitorowania talich silnikow - wpadl on na ciekawy pomysl ze wiele z czujnikow mozna zastapic > mikrofonem + analiza dzwieku - ns jej podstawie dawalo sie sprawdzic stopien zuzycia > poszczegolnych czesci, parametry spalania i wiele innych pomiarow. ... wibroakustyka to akurat nie w UK została zapoczątkowana .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Można by zatem postawić tezę, jakoby downsizing w przypadku silników benzynowych nie specjalnie był > dobrym pomysłem. Wystarczyłoby postarać się w przypadku Golfa o inne sposoby oszczędzania > paliwa, nie zaś zmniejszać pojemność. Też jakoś nie mogę się przekonać do małych turbobenzyn. Lubię wolnossące małe benzyny - idealne do miasta, mało palą i są niezawodne. Lubię również większe pojemnościowo wolnossące silniki benzynowe. Jakoś nie widzę sensu kupować 1.2 czy 1.4 TSI (czy inne turbodoładowane), skoro palą i jeżdżą tak, jak 1.8 czy 2.0 wolnossące. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Też jakoś nie mogę się przekonać do małych turbobenzyn. Lubię wolnossące małe benzyny - idealne do > miasta, mało palą i są niezawodne. Lubię również większe pojemnościowo wolnossące silniki > benzynowe. Jakoś nie widzę sensu kupować 1.2 czy 1.4 TSI (czy inne turbodoładowane), skoro > palą i jeżdżą tak, jak 1.8 czy 2.0 wolnossące. Sens jest w krajach gdzie od pojemnosci placisz podatek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Sens jest w krajach gdzie od pojemnosci placisz podatek. No i regulacje UE wymuszają schodzenie z pojemnością silników, aby spełnić normy emisji CO2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > No i regulacje UE wymuszają schodzenie z pojemnością silników, aby spełnić normy emisji CO2. A nie widzisz braku logiki w tym co napisałeś w zestawieniu z tym co padło wyżej? Emisja CO2 jest bezporśrednio związana ze spalaniem. Nie da się obniżyć CO2 bez redukcji spalania. Mi się jakimś cudem udaje mieć rozsądne spalanie z małych silników (niewiele ponad 4litry /100 km w 150KM kompakcie - w trybie oszczędnym i ok 8 litrów przy normalnej jeździe) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 ... w momencie gdy mowimy o silniku wyjetym z samochodu lub dwoch roznych samochodach. Szafowanie wielkoscia momentu czy maksymalna moca mija sie z celem. Wielu chyba zapomina, ze nie tylko pojemnosc, moc silnika i rodzaj paliwa wplywa na osiagi i ekonomike. Brandzlowanie sie tym ze ten czy tamten silnik ma kilkaset Nm to idiotyzm. To ile jest na wale korbowym to tak napraw2de najmniej interesujaca sprawa. Liczy sie to co na kolach. Czesto slyszany argument (bo moje 1.9 tdi moze i ma tylko 115KM ale za to ma Xnm a twoja benzyna to ma tego momentu malucko...) dowodzi tylko ignoracji rozmowcy (czy tez rozmowcow). Kolo nie jest zalozone bezposrednio na wal. Gdzies tam po drodze jest skrzynia biegow. I to glownie od niej bedzie zalezec to ile momentu trafi na kola napedowe, jakie beda osiagi i jakie bedzie spalanie. Doskonaly silnik ze zle dobrana skrzynia nie bedzie jechal, bedzie duzo palil lub jedno i drugie. Jedno jest pewne: te same samochody wyposazone w rozne silniki o tej samej mocy (powiedzmy, ze oba maja okolo 150KM) beda jechac podobnie. Roznice sa kosmetyczne. Zachwycanie sie elastycznoscia diesla mija sie z celem - po to mamy skrzynie biegow aby korzystac z tego co jest pod maska. No chyba, ze ktos nie lubi siegac do lewarka - wtedy kupujemy automat. Argument o glosnosci benzyny pracujacej na wysokich obrotoach mija sie z celem - to nie wina silnika ale wygluszenia samochodu. W S-Klasse czy innej serii 7 jakos nie jest to uciazliwe... Tym bardziej, ze i diesla trzeba krecic zeby zagonic do galopu wszystkie koniki jakie ma. bo wiekszosc wcale nie oddaje ich az tak duzo przy 1500RPM... Ekonomii pojazdu nie da sie kalkulowac w oparciu tylko i wlacznie o zuzycie paliwa - to jakas glupota. naprawde niektorzy wierza, ze na utrzymanie samochodu sklada sie jedynie paliwo? Licza sie laczne koszta uzytkowania. Podatek (akurat nie w PL), koszt zakupu, koszty przegladow itd. Osoba umiejaca liczyc szybko odkryje, ze diesel jest tanszy... pod warunkiem robienia wlasciwych przebiegow. Gdy jezdzimy zbyt malo to chociaz na stacji placimy mniej to z nawiazka oddajemy to w serwisie. takie roztrzasanie jak niektorzy tutaj (i nie tylko) uprawiaja to tak naprawde tylko bicie piany i przepychanki slowne czesto dowodzace kompletnego braku pojecia o temacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > (...) > takie roztrzasanie jak niektorzy tutaj (i nie tylko) uprawiaja to tak naprawde tylko bicie piany i > przepychanki slowne czesto dowodzace kompletnego braku pojecia o temacie. Nareszcie ktoś to napisał. Porównanie benzyna vs. diesel nie ma sensu. Sens ma takie porównanie w konkretnym aucie, np. Octavia 1,8TSI vs. 2,0TDI. Bo ten sam 2,0TDI w Golfie może dać już inny wynik w porównaniu do 1,4TSI. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Mi się wydaje, że diesel ma jednak mniejszy wzrost spalania od deptanego benzyniaka. Ujeżdżam już kilka lat 2,4 jtd i średnie spalanie jest w granicach 6-8 ON i tylko kilka razy je przekroczyło. Może ktoś miał fiatowskie 2.4 benzin i powie ile przy deptaniu mu palił więcej od średniego spalania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Mi się wydaje, że diesel ma jednak mniejszy wzrost spalania od deptanego benzyniaka. Ujeżdżam już > kilka lat 2,4 jtd i średnie spalanie jest w granicach 6-8 ON i tylko kilka razy je > przekroczyło. Pytanie co rozumiesz przez "deptanie". Sprawdz sobie na wykresie gdzie to 2,4 ma dostepne 90% mocy maksymalnej a potem powiedz, ze przy tym butowaniu stale z niej korzystasz. I ze ci wychodzi 6/100. Ujezdzalem kilka diesli - jak sie zagonilo stadko kucykow do galopu to okazywalo sie, ze spalanie wcale nie kwalifikuje sie do jazdy o kropelce. EDIT: piszac o porownaniu 2,4jtd i 2,4 Pb dosc wyraznie mowisz, ze nie zrozumiales co napisalem w swoim poscie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Mi się wydaje, że diesel ma jednak mniejszy wzrost spalania od deptanego benzyniaka. Ujeżdżam już > kilka lat 2,4 jtd i średnie spalanie jest w granicach 6-8 ON i tylko kilka razy je > przekroczyło. > Może ktoś miał fiatowskie 2.4 benzin i powie ile przy deptaniu mu palił więcej od średniego > spalania. To bardziej wynika z ludzkiej natury. - Kupując diesla wydajesz więcej kasy na starcie, ale szybko o tym zapominasz. - Za to przy każdym tankowaniu się cieszysz, że taniej (niezależnie od tego czy per saldo jesteś już na plusie czy nie). - Tankujesz rzadziej i masz większy zasięg na baku paliwa, co sprawia wrażenie dodatkowych oszczędności. - Wciskając gaz nie martwisz się o spalanie, nie psuje Ci to przyjemności z jazdy (w benzynie widok szybko opadającej wskazówki zniechęca do zabawy). - Przyspieszając z niskich obrotów masz wrażenie ogromnej mocy pod maskę (bo większość ludzi jest zbyt leniwa żeby redukować biegi) Powyższe to mogą być subiektywne wrażenia, które upadną po obiektywnym porównaniu na papierze, ale wielu ludzi ma gdzieś wynik na papierze - im się podobają właśnie te wrażenia. Stąd liczna rzesza fanów diesli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Pytanie co rozumiesz przez "deptanie". Sprawdz sobie na wykresie gdzie to 2,4 ma dostepne 90% mocy > maksymalnej a potem powiedz, ze przy tym butowaniu stale z niej korzystasz. I ze ci wychodzi > 6/100. Wtedy wychodzi koło 8, nie wiem czemu wyciągasz wnioski, że przy dynamicznej jeździe bierzesz dolną granicę spalania, czyli około 6. > Ujezdzalem kilka diesli - jak sie zagonilo stadko kucykow do galopu to okazywalo sie, ze spalanie > wcale nie kwalifikuje sie do jazdy o kropelce. No ja właśnie zauważyłem u siebie, że nie ma wielkiego wzrostu i pytam jak jest u innych. Choć przyznam, że teraz już , oprócz wyprzedzania, nie cisnę . Od tego mam quada. > EDIT: piszac o porownaniu 2,4jtd i 2,4 Pb dosc wyraznie mowisz, ze nie zrozumiales co napisalem w > swoim poscie... Nie tylko ty pisałeś w tym wątku. Napisałem swoje obserwacje poparte praktyką , zadałem pytanie, w ogóle czepiasz się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nieboraku Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Zaraz, zaraz... Nie pisałem o jeździe autostradowej. Jadąc po autostradzie palę średnio 7,5 - 8,5 > podczas 500-800 km trasy. > mar00ha Ja Cie bardzo przepraszam, ale jadac w Polsce to spalanie mam mniejsze niz 7l/100km - mowie o odcinku np. N. Tomysl-Swiecko, gdzie staram sie leciec 90-110km/h . I jak najbardziej wyprzedzam w Polsce, mimo fajery ze 'zlej' strony . Jedynie raz osiagnalem zuzycie paliwa na poziomie 9.5l/100km, 2 lata temu, bedac w Lodzi, w zasadzie stojac non stop w korku przy wlaczonej klimie. Stad dziwi 10l/100km przy jezdzie pozamiejskiej . Z czystej ciekawosci - ile wazy Twoje obecne auto, bo nie chce mi sie szukac po katalogach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Albo jezdzisz jak wariat systemem 0-1 albo Ci hamulce trzymaja. Bo 10 litrow w trasie to mozna spokojnie wykrecic ale benzyna 2,5 litra Jak jeszcze mialem Nissana 2,0 noPB to wychodzil mi okolo 7-8 litrow poza miastem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > A nie widzisz braku logiki w tym co napisałeś w zestawieniu z tym co padło wyżej? ja nie widze. maly silnik potrafi malo spalic, dlatego spelnia normy emisji CO2 niestety maly silnik palowany spali wiecej niz duzy silnik, ale tego zadne normy juz nie mierza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exor Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > p.s. Funcje overboost do 280niutkow ? Czy ktos ja widzial w realu a nie tylko na papierze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > ja nie widze. > maly silnik potrafi malo spalic, dlatego spelnia normy emisji CO2 > niestety maly silnik palowany spali wiecej niz duzy silnik, ale tego zadne normy juz nie mierza Powiedz jakim cudem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbyszek Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > To bardziej wynika z ludzkiej natury. Częściowo pewnie masz rację. > - Kupując diesla wydajesz więcej kasy na starcie, ale szybko o tym zapominasz. Ja kupiłem 5 latka, swoje już stracił. > - Za to przy każdym tankowaniu się cieszysz, że taniej (niezależnie od tego czy per saldo jesteś > już na plusie czy nie). Z osprzętu silnika przez 100tkm wymieniłem tylko przepływomierz (bo świece i rozrząd to normalka) > - Tankujesz rzadziej i masz większy zasięg na baku paliwa, co sprawia wrażenie dodatkowych > oszczędności. Leje zawsze do pełna, średnio co 800 km tj. jak zapala się żydek, czy to taki duży zasięg? Zresztą teraz stacji benzynowych jak psów. > - Wciskając gaz nie martwisz się o spalanie, nie psuje Ci to przyjemności z jazdy Tak u mnie jest. > (w benzynie widok szybko opadającej wskazówki zniechęca do zabawy). Tam miałem w POLO G40. > - Przyspieszając z niskich obrotów masz wrażenie ogromnej mocy pod maskę (bo większość ludzi jest > zbyt leniwa żeby redukować biegi) Po zakupie tak, teraz to czasami nawet po 4 sięgam. > Powyższe to mogą być subiektywne wrażenia, które upadną po obiektywnym porównaniu na papierze, ale > wielu ludzi ma gdzieś wynik na papierze - im się podobają właśnie te wrażenia. Stąd liczna > rzesza fanów diesli. Ja mojego diesla lubię za "w miarę" dobre osiągi, niskie spalanie, przyczepkę ciągnie jakby jej nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > A nie widzisz braku logiki w tym co napisałeś w zestawieniu z tym co padło wyżej? Emisja CO2 jest > bezporśrednio związana ze spalaniem. Nie da się obniżyć CO2 bez redukcji spalania. > Mi się jakimś cudem udaje mieć rozsądne spalanie z małych silników (niewiele ponad 4litry /100 km w > 150KM kompakcie[b/] - w trybie oszczędnym i ok 8 litrów przy normalnej jeździe) Ale Ty to jestes Ty. Ciebie ciężko byłoby porzebić jeżdżąc nawet elektrycznym autem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr19772 Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > maly silnik potrafi malo spalic, dlatego spelnia normy emisji CO2 > niestety maly silnik palowany spali wiecej niz duzy silnik, ale tego zadne normy juz nie mierza Dokładnie TDi 1.4 80KM 3 cyl rozpiętość spalania od 5,1 - 7,4 srednie 6,01 na 100km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poziomek Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > To bardziej wynika z ludzkiej natury. > - Kupując diesla wydajesz więcej kasy na starcie, ale szybko o tym zapominasz. > - Za to przy każdym tankowaniu się cieszysz, że taniej (niezależnie od tego czy per saldo jesteś > już na plusie czy nie). > - Tankujesz rzadziej i masz większy zasięg na baku paliwa, co sprawia wrażenie dodatkowych > oszczędności. > - Wciskając gaz nie martwisz się o spalanie, nie psuje Ci to przyjemności z jazdy (w benzynie > widok szybko opadającej wskazówki zniechęca do zabawy). > - Przyspieszając z niskich obrotów masz wrażenie ogromnej mocy pod maskę (bo większość ludzi jest > zbyt leniwa żeby redukować biegi) > Powyższe to mogą być subiektywne wrażenia, które upadną po obiektywnym porównaniu na papierze, ale > wielu ludzi ma gdzieś wynik na papierze - im się podobają właśnie te wrażenia. Stąd liczna > rzesza fanów diesli. I to jest kwintensencja opsiująca 99% włascicieli (nie flotowych) kupujących diesla Generalnie jak per saldo wyjdzie kogos diesel czy benzin to sie okaze DOPIERO po sprzedaży auta i podliczeniu kosztów vs analogiczny model jeżdżący na odmiennym paliwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Powiedz jakim cudem ale co jakim cudem? czego nie rozumiesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > gdzie staram sie leciec 90-110km/h I stąd różnica. Ja "latam" "nieco" szybciej. > Z czystej ciekawosci - ile wazy Twoje obecne auto, bo nie chce mi sie szukac po katalogach Nie mam pojęcia, a nie chce mi się szukać DR. mar00ha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > I to jest kwintensencja opsiująca 99% włascicieli (nie flotowych) kupujących diesla > Generalnie jak per saldo wyjdzie kogos diesel czy benzin to sie okaze DOPIERO po sprzedaży auta i > podliczeniu kosztów vs analogiczny model jeżdżący na odmiennym paliwie. Pierwszego diesla kupiłem bo mi się opłaci. Drugiego (dla żony), bo pierwszy jest taki fajny, że też takiego chciała. I zwisa nam, że ten drugi się nie zwróci. Czasem ludzie kupują coś, bo im się podoba, nie tylko po to żeby liczyć kasę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > jak komuś 200 KM po mieście 8 litrów spala Możliwe, zupełnie możliwe. Przy jednym założeniu - że na 50 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Możliwe, zupełnie możliwe. > Przy jednym założeniu - że na 50 km albo ze to miasto to np. Żukowo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szklasty Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Ten 1.6 to już zapewne pełnoletni. > Jeżdżę Avensis 1.8 KOMBI benzyna (Kraków, po mieście). > Średnie spalanie za ostatnie kilka miesięcy to 8.1 l/100km. W/g wskazań komputera pokładowego. 1.6 > zapewne spalił by zapewne jeszcze mniej. ja po krakowie jezdze panda 1,2 i tez pali 8...moze cos nie tak robie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekwaw Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Albo jezdzisz jak wariat systemem 0-1 albo Ci hamulce trzymaja. > Bo 10 litrow w trasie to mozna spokojnie wykrecic ale benzyna 2,5 litra > Jak jeszcze mialem Nissana 2,0 noPB to wychodzil mi okolo 7-8 litrow poza miastem. zdajesz się zapominać że to turbo-kompresor generalnie te silniki jak sie je delikatnie traktuje palą mało, zwłaszcza jak na możliwe osiągi, ale jak się ciśnie uturbiona benzynę to nie ma siły będzie chlała moje auto w spokojnej trasie może spalić 7,5l/100 a w szybkiej bez problemu ponad 15 turbo żyje turbo pije Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > ja po krakowie jezdze panda 1,2 i tez pali 8...moze cos nie tak robie Bo tutaj są prądy powietrzne i emanacje podziemne, zużycie wzrasta drastycznie Fabia pali mi 10, Lancer 14 i nijak nie chcą mniej Ale już np. w zacnym mieście Pcimiu zużycie spada do 6 w przypadku Fabii i 8 w przypadku Lancera. To jest właśnie ta słynna "magia Krakowa" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szklasty Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Bo tutaj są prądy powietrzne i emanacje podziemne, zużycie wzrasta drastycznie Fabia pali mi 10, > Lancer 14 i nijak nie chcą mniej Ale już np. w zacnym mieście Pcimiu zużycie spada do 6 w > przypadku Fabii i 8 w przypadku Lancera. To jest właśnie ta słynna "magia Krakowa" w sumie to oszukalem...po hucie jezdze ...a jak wiadomo huta to nie krakow lecz mimo lepszych warunkow jazdy niz po "glownym" krakowie spalanie nie chce znacznie spasc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > w sumie to oszukalem...po hucie jezdze ...a jak wiadomo huta to nie krakow lecz mimo lepszych > warunkow jazdy niz po "glownym" krakowie spalanie nie chce znacznie spasc To mamy zepsute auta A tak na poważnie - śmiać mi się chce, jak ktoś mi udowadnia, że silnik 3.2l może spalić w mieście 8 litrów, albo 1.8 pali nie więcej, niż 6 Owszem, mogę pokazać w Alpach czterdziestokilometrowy odcinek, na którym nawet 6.0 V8 spali poniżej 2 litrów Ale za to z powrotem nawet kosiarka 1.0 zużyje co najmniej 12 W przypadku dużych polskich miast trzeba podawać zużycie nie na 100km, tylko na roboczogodzinę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nieboraku Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > W przypadku dużych polskich miast > trzeba podawać zużycie nie na 100km, tylko na roboczogodzinę Srednia predkosc tez da rade Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > ale co jakim cudem? > czego nie rozumiesz? jakim cudem silnik, który ma niższe straty (opory) ruchu, a do tego jest lżejszy ma palić więcej niż silnik który jest cięższy i ma większe straty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > zdajesz się zapominać że to turbo-kompresor generalnie te silniki jak sie je delikatnie traktuje > palą mało, zwłaszcza jak na możliwe osiągi, ale jak się ciśnie uturbiona benzynę to nie ma > siły będzie chlała > moje auto w spokojnej trasie może spalić 7,5l/100 a w szybkiej bez problemu ponad 15 turbo żyje > turbo pije No tak, ale wg mnie jest delikatna roznica miedzy Twoja Mazda a Golfem 1,4T... Chociazby w mocy razy 2 i pojemnosci blizszej V6 Bo jezeli ten drugi pali 10 litrow w trasie przy mocy niewiele wiekszej niz wolnossace 2 litry, to ja nie widze sensu dla takiego silnika. Albo jest popsuty, ale ktos musi nim jezdzic non-stop na czerwonym polu, ale wtedy jego wypowiedzi nie sa zbyt miarodajne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > jakim cudem silnik, który ma niższe straty (opory) ruchu, a do tego jest lżejszy ma palić więcej > niż silnik który jest cięższy i ma większe straty. no jakims cudem widac moze, skoro nawet w tym watku kilka osob potwierdzilo, ze cos takiego zaobserwowalo przyczyn moze byc tysiace, wiec skad ja mam wiedziec czemu tak sie dzieje? nie jestem fizykiem, ani konstruktorem silnikow, zebym mial pojecie o szczegolach - moze wieksza komora spalania sprzyja zwiekszeniu sprawnosci silnika? - a moze wiekszy, mniej wysilony silnik pracuje w lepszym dla siebie zakresie obrotow? - a moze to zasluga krasnoludkow? - albo milion innych przyczyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > - a moze to zasluga krasnoludkow? > - albo milion innych przyczyn Widzę, że dyskusja zrobiła się bardzo merytoryczna Ja obserwuję coś dokładnie odwrotnego (mniejszy silnik mniejsze zużycie paliwa - generalnie, bo są wyjątki). Pomiary producentów wskazują na dokładnie takie samo zjawisko, no ale krasnoludki nakradły paliwa i jest ok. Spoko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.