Skocz do zawartości

Superelastyczny superoszczędny 3-cylindrowy Yaris III


mAbZ

Rekomendowane odpowiedzi

Od wczoraj testuję nowego Yarisa z 3-cylindowym silnikiem, o takim:

Quote:

Ultralekki i kompaktowy silnik benzynowy VVT-i o pojemności jednego litra.

Elastyczna i wydajna praca trzech cylindrów powoduje,

że zużycie benzyny i emisja CO2 są nadzwyczaj niskie


Emisja CO2 w warunkach laboratoryjnych pewnie faktycznie może być niska.

Natomiast ta "elastyczna i wydajna" praca to wierutne kłamstwo, za które Toyota powinna zostać ukarana przez UOKiK! angryfire.gif

Ten silnik, wydaje dźwięki, owszem, ale przyspieszenie poniżej 5 tys. obr. praktycznie nie istnieje.

A na obroty ten silnik wchodzić baaardzo nie lubi i już poniżej 3 tys. obr.

mruga światełko by zmienić bieg na wyższy hehe.gif

Z obciążeniem 2 osób + walizka to autko nie jest w stanie podjechać pod łagodną górkę na autostradzie z dozwoloną prędkością 140 km/h.

Przy każdym mijaniu TIR-a powiewa Yarisem jak żaglem crazy.gif

Przy tym spalanie przy średniej prędkości 130 km/h wg kompa pokładowego to... 9,0 litra yikes.gif

Ok, więc może to auto jest w takim razie miejskim toczydełkiem?

Może i tak, bo w mieście prowadzi się dużo pewniej.

Jednak przyspieszenie wystarczające do dynamicznego włączenia się do ruchu

jest w tym aucie niemożliwe. Nawet zmianę pasa należy planować z wyprzedzeniem

i długo się rozpędzać.... facepalm%5B1%5D.gif

No więc co: coś za coś, nowoczesny niezbyt dynamiczny silnik musi być w takim razie oszczędny?

Nic z tego. Spalanie miejskie praktycznie bez korków to... 9,5 litra !!! hehe.gif

I kto to kupuje? icon_rolleyes.gifniewiem.gifscrewy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od wczoraj testuję nowego Yarisa z 3-cylindowym silnikiem, o takim:

> Quote:

> Ultralekki i kompaktowy silnik benzynowy VVT-i o pojemności jednego litra.

> Elastyczna i wydajna praca trzech cylindrów powoduje, że zużycie benzyny i emisja CO2 są nadzwyczaj

> niskie

> Emisja CO2 w warunkach laboratoryjnych pewnie faktycznie może być niska.

> Natomiast ta "elastyczna i wydajna" praca to wierutne kłamstwo, za które Toyota powinna zostać

> ukarana przez UOKiK!

> Ten silnik, wydaje dźwięki, owszem, ale przyspieszenie poniżej 5 tys. obr. praktycznie nie

> istnieje.

> A na obroty ten silnik wchodzić baaardzo nie lubi i już poniżej 3 tys. obr.

> mruga światełko by zmienić bieg na wyższy

> Z obciążeniem 2 osób + walizka to autko nie jest w stanie podjechać pod łagodną górkę na

> autostradzie z dozwoloną prędkością 140 km/h.

> Przy każdym mijaniu TIR-a powiewa Yarisem jak żaglem

> Przy tym spalanie przy średniej prędkości 130 km/h wg kompa pokładowego to... 9,0 litra

> Ok, więc może to auto jest w takim razie miejskim toczydełkiem?

> Może i tak, bo w mieście prowadzi się dużo pewniej.

> Jednak przyspieszenie wystarczające do dynamicznego włączenia się do ruchu

> jest w tym aucie niemożliwe. Nawet zmianę pasa należy planować z wyprzedzeniem

> i długo się rozpędzać....

> No więc co: coś za coś, nowoczesny niezbyt dynamiczny silnik musi być w takim razie oszczędny?

> Nic z tego. Spalanie miejskie praktycznie bez korków to... 9,5 litra !!!

> I kto to kupuje?

tylko nie mow ze sie tego nie spodziewales?

a kto to kupuje ?

ci ktorzy maja korzysc z niskego co2 (np holendrzy maja zwolnienie z podatku drogowego jesli ich auto ma niskie co2) i firmy ktore tez maja z tego jakies korzysci.

ewentualnie osoby co najdluzsza trase przemierzaja od domu do sklepu i z powrotem

"prędkości 130 km/h wg kompa pokładowego to... 9,0 litra "

a tyle albo ciut mniej pali mi 3.0 R6 smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ultralekki i kompaktowy silnik benzynowy VVT-i o pojemności jednego litra.

nie wiem czy to ten sam silnik

ale ja mam taki w Aygo'07 i nie narzekam

tylko to trochę inna wielkość auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od wczoraj testuję nowego Yarisa z 3-cylindowym silnikiem, o takim:

ostatnio mialem okazje pojezdzic yarisem (chyba II - nie wiem nie znam sie az tak w tych modelach) z silnikiem 1,3 oczywiscie benzynka

+ stosunkowo ciche zawieszenie

+ fotel

- koszmarny irytujacy dzwiek silnika szczegolnie od 3 tys w gore

- samochod w srodku glosny - to zasluga silnika

- spalanie dobijajace do 9 litrow....

generalnie bardzo mieszane mam uczucia.... ze wskazaniem na "nie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko nie mow ze sie tego nie spodziewales?

Naczytałem się reklam zlosnik.gif

A serio to dostałem zupełnie inne auto niż zamówiłem, miała być Fiesta 2dr frown.gif

> "prędkości 130 km/h wg kompa pokładowego to... 9,0 litra "

> a tyle albo ciut mniej pali mi 3.0 R6

No mi prawie 5x mocniejsza Megane pali przy takiej prędkości 9,7...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wysiadł taki z megany RS i mędrkuje 270751858-jezyk.gif

nie wiem czy zauważyłeś, ale te strzałeczki w toyotach są dośc mądre - jak ostro przyspieszasz to ci sie zapala jak dochodzisz do czerwonego pola. jak jedziesz łagodnie, to sugeruje jak robić żeby mało palił. jak sie trzymasz tego co mówię wskazóweczki to naprawde malo pali, a dynamike ma taką samą jak gdy go butujesz - bo te toyoty tak juz mają, że to nie jedzie tak czy inaczej, więc po co go kręcić wink.gif

z kolei Yarek III 1.33 to kawał fajnego autka ok.gif zmienne fazy rozrzadu fajnie przenoszą mu moc, zasadniczo naprawdę jest bardoz żwawy, a mi sie nie udało tym dobić do spalania 7l, zawsze mniej, mimo, że często kreciłem go wysoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No więc co: coś za coś, nowoczesny niezbyt dynamiczny silnik musi być w takim razie oszczędny?

> Nic z tego. Spalanie miejskie praktycznie bez korków to... 9,5 litra !!!

> I kto to kupuje?

Może ma coś uszkodzone ?? Na autocentrum.pl ten model ma podobne opinie, ale o takim spalaniu nie piszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo tendencyjna wypowiedź grinser006.gif

Ale rozumiem to, jak się przesiadałem z CTR do słabszych aut to miałem podobnie.

Normalnie eksploatowany Yar 1,0 R3 w mieście pali do 6,5l a w trasie w zależności od prędkości od lekko poniżej 4 do 7.

Aygo z tym silnikiem, katowane w mieście nigdy nie spaliło mi więcej jak 6 l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wysiadł taki z megany RS i mędrkuje

Ojtam ojtam. Zdarza mi się jeździć startym Fordem Ka mojej dziewczyny,

też 70 KM więc jest adekwatne porównanie.

> nie wiem czy zauważyłeś, ale te strzałeczki w toyotach są dośc mądre - jak ostro przyspieszasz to

> ci sie zapala jak dochodzisz do czerwonego pola. jak jedziesz łagodnie, to sugeruje jak robić

> żeby mało palił.

W tym modelu, rocznik 2012 kontrolka Shift świeci się niezmiennie na zielono

od kiedy się zapali przy 2,5-3 tys. obr aż do odcinki, niezależnie od stylu jazdy.

Chociaż jak tak pomyślę, to nie starałem się jechać tym autem spokojnie zlosnik.gif

> jak sie trzymasz tego co mówię wskazóweczki to naprawde malo pali,

Tylko jakie ma wtedy przyspieszenie, skoro kręcąc do odcinki jest tak powolny?

Ponad 15 sek do 100 to nie jest powoli chyba tylko w porównaniu do 126p i Trabanta...

> a dynamike ma taką samą jak gdy go butujesz

> - bo te toyoty tak juz mają, że to nie jedzie tak czy

> inaczej, więc po co go kręcić

Absolutnie nie. Przy 5 tys. obr. czuć wyraźne zwiększenie pałera.

> z kolei Yarek III 1.33 to kawał fajnego autka zmienne fazy rozrzadu fajnie przenoszą mu moc,

> zasadniczo naprawdę jest bardoz żwawy, a mi sie nie udało tym dobić do spalania 7l, zawsze

> mniej, mimo, że często kreciłem go wysoko.

To nie wątpię ok.gif

Natomiast w silniku 998 cm3 trudno mi znaleźć jakąkolwiek realną zaletę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey

Mam Yarisa 3 z silnikiem 1.33

przyspieszenie dobre, wchodzi na obroty super i fajne przyśpieszenie..światełko miga ale jeżdżę po swojemu grinser006.gif

spalanie na nauce jazdy bo tak używane auto jest najczęściej 6.8L/100 tryb miejski

zgadzam się bo jest wysoki że przy dużych prędkościach trochę nim zawiewa spineyes.gif

miałem zastępcze na jeden dzień 1.0 i oprócz dzwnego klekotu całkiem przyjemnie się jechało i fajnie przyspieszał...spalania nie sprawdzałem...

ogólnie gdyby nie cena to auto bym drugi raz kupił smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bezawaryjny i oszczędny samochód do stania w korkach, do podwiezienia dziecka do szkoły, na wyjazd do marketu. W tej roli sprawdza się wyśmienicie, gdy kiedyś zapytałem żony, czy nie brakuje jej mocy w tym samochodzie (bo jak dla mnie jest to słabełusz - mamy w domu Y I 1,0l), to usłyszałem, że takie odczucie pojawia się bardzo rzadko, na tyle, ze przy zakupie nowszego Yarka, może być ponownie wersja najsłabsza, ale lepiej wyposazona. Jak widzisz, wszystko zależy od oczekiwań, Ty oraz inni użytkownicy forum ekscytują się motoryzacją, a Yaris nie jest autem do ekscytacji. To samochód dla ludzi, którzy traktują go jak pilota od telewizora - bierzesz, uzywasz do tego, do czego został stworzony, odkładasz i to wszystko. Ma się nie psuć, ma być na każde zawołanie, ma po prostu działać. Czy ekscytujesz się pilotem od telewizora? Zapewne nie, ale uzytkownicy sprzetu B&O pewnie to samo potrafia napisać o pilotach np od sprzętu Philps'a, co Ty o Yarisie. Ot i cała filozofia wink.gif

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od wczoraj testuję nowego Yarisa z 3-cylindowym silnikiem, o takim:

> Quote:

> Ultralekki i kompaktowy silnik benzynowy VVT-i o pojemności jednego litra.

> Elastyczna i wydajna praca trzech cylindrów powoduje,

> że zużycie benzyny i emisja CO2 są nadzwyczaj niskie

> Emisja CO2 w warunkach laboratoryjnych pewnie faktycznie może być niska.

> Natomiast ta "elastyczna i wydajna" praca to wierutne kłamstwo, za które Toyota powinna zostać

> ukarana przez UOKiK!

> Ten silnik, wydaje dźwięki, owszem, ale przyspieszenie poniżej 5 tys. obr. praktycznie nie

> istnieje.

> A na obroty ten silnik wchodzić baaardzo nie lubi i już poniżej 3 tys. obr.

> mruga światełko by zmienić bieg na wyższy

> Z obciążeniem 2 osób + walizka to autko nie jest w stanie podjechać pod łagodną górkę na

> autostradzie z dozwoloną prędkością 140 km/h.

> Przy każdym mijaniu TIR-a powiewa Yarisem jak żaglem

> Przy tym spalanie przy średniej prędkości 130 km/h wg kompa pokładowego to... 9,0 litra

> Ok, więc może to auto jest w takim razie miejskim toczydełkiem?

> Może i tak, bo w mieście prowadzi się dużo pewniej.

> Jednak przyspieszenie wystarczające do dynamicznego włączenia się do ruchu

> jest w tym aucie niemożliwe. Nawet zmianę pasa należy planować z wyprzedzeniem

> i długo się rozpędzać....

> No więc co: coś za coś, nowoczesny niezbyt dynamiczny silnik musi być w takim razie oszczędny?

> Nic z tego. Spalanie miejskie praktycznie bez korków to... 9,5 litra !!!

> I kto to kupuje?

Normalnie użytkując ten silnik z w tym samochodzie spalanie średnie oscyluje w okolicy 6-7 l , żeby spalić 9 to trzeba się bardzo postarać. Oczywiście własne zdanie to podstawa, jak Ci nie pasuje to nie użytkuj takiego samochodu i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo tendencyjna wypowiedź

> Ale rozumiem to, jak się przesiadałem z CTR do słabszych aut to miałem podobnie.

> Normalnie eksploatowany Yar 1,0 R3 w mieście pali do 6,5l a w trasie w zależności od prędkości od

> lekko poniżej 4 do 7.

> Aygo z tym silnikiem, katowane w mieście nigdy nie spaliło mi więcej jak 6 l.

yarek z silnikiem 1.3 w miescie pali 7.5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Naczytałem się reklam

> A serio to dostałem zupełnie inne auto niż zamówiłem, miała być Fiesta 2dr

> ...

Widzisz- trzeba było jednak lobbować za testowaniem tej fiesty ok.gif. Po lifcie? Jaki silnik? Będziesz jeszcze miał okazję dorwać tego forda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz- trzeba było jednak lobbować za testowaniem tej fiesty . Po lifcie? Jaki silnik? Będziesz

> jeszcze miał okazję dorwać tego forda?

Też 1,0 ale ten przynajmniej wygrał Engine of The Year 2013.

Chciałem go jednak nie z powodu silnika tylko właściwości jezdnych,

ale w wypożyczalniach nigdy nie wiesz co dostaniesz

"Klasa B, Ford Fiesta 2d lub podobny" crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też 1,0 ale ten przynajmniej wygrał Engine of The Year 2013.

> Chciałem go jednak nie z powodu silnika tylko właściwości jezdnych,

> ale w wypożyczalniach nigdy nie wiesz co dostaniesz

Wygrał podwójnie: w 2012 i 2013 roku ok.gif.

Mam taką fiestę z tym silnikiem.

Chętnie poczytam o plusach i minusach tego auta od innej osoby ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przejechanie tym samochodem z tym silnikiem ok 100 km po miescie skutkowalo wyswietlaniem spalania

> sredniego w wysokosci 8,9 litra na setke

hehehe

ja z reguły jezdze koło 1900-2300obr /min, mam właczone chwilowe spalanie i jezdze wg wskazań komputera zlosnik2.gifhahaha.gif

oczywiscie jak trzeba dynamicznie ruszyć, wepchnąc się gdzieś przed kogos to i wcisnę w pedał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W życiu takiego wyniku nie uzyskałem.

> Spalanie od nowości do teraz wg. motostatu to równe 6 litrów.

> Pewnie mój jest zepsuty...

Każdy kto robi wyniki poniżej średniej kącikowej ma popsute auto smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> yarek z silnikiem 1.3 w miescie pali 7.5

same miasto na nauce jazdy a to nie jest ekonomiczna jazda spala Pb95 7.1-7.2

jak zalałem Verva 98 spalanie spadło do 6.75-6.8...co najlepsze że wg kosztów opłaca się jeździć na 98 wink.gif

spalanie obliczone wg:

zatankowane do pełna, przejechane 400km i znowu do pełna i tak na Pb95 i Verva98

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

> nie wiem czy zauważyłeś, ale te strzałeczki w toyotach są dośc mądre [...]

Jakie strzaleczkihmm.gif? To albo specyficzne do EU albo do silnika. U mnie strzaleczek w 1.3l i w 1.5l brakhmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś jeździłem, patrząc na chwilowe spalanie- momentami przekracza 38 litrów!

> A ze spalaniem udało mi się zejść do 8,8 litra w mieście. Wow

No tak, w zależności jak skonstruowany jest komp pokazywać może nawet bardziej niewiarygodne wyniki spalania chwilowego, nic w tym nadzwyczajnego.

Teściowie mieli kiedyś Yarisa 1.0 VVTi nówkę z salonu, byli bardzo zadowoleni. Spalanie średnio po mieście w przedziale 6,3-6,6 l, na trasie schodzili w okolice 5 spokojnie. Zdziwiłem się jadąc z nimi na Słowację (na dwa samochody) kiedy to na autostradzie ta mała kosiarka dała radę około 180 km/h wydusić.

Teraz teściowa ma Aygo z silnikiem 1,0 ponoć to ten sam co w Yarisie był, spalanie po mieście poniżej 6 litrów bez żadnego ecodrivingu. Nie wiem skąd te rozbieżności u niektórych osób pewnie nie mały wpływ mają takie czynniki jak:

- kondycja samochodu

- warunki eksploatacji (rodzaj miasta, ukształtowanie terenu itp. itd.)

- fantazja kierującego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> same miasto na nauce jazdy a to nie jest ekonomiczna jazda spala Pb95 7.1-7.2

> jak zalałem Verva 98 spalanie spadło do 6.75-6.8...co najlepsze że wg kosztów opłaca się jeździć na

> 98

> spalanie obliczone wg:

> zatankowane do pełna, przejechane 400km i znowu do pełna i tak na Pb95 i Verva98

tylko Ty jezdzisz przepisowo 270751858-jezyk.gif

ja dosyć czesto stoję w korkach i czesto turlam sie po zatłoczonym parkingu w poszukiwaniu miejsca...

odcinki po 3,5km w jedna stronę,

kiedy przełaczasz na drugi bieg bo ja zazwyczaj ciagnę na jedynce do jakis 2-2,3 tyś obr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od wczoraj testuję nowego Yarisa z 3-cylindowym silnikiem, o takim:

> ...

> I kto to kupuje?

Żonie kupiłem wspomniany przez Ciebie używany samochód w zamian za wysłużone czternastoletnie Seicento (1.1 54KM). Samochód jest/będzie użytkowany w cyklach miejskich/podmiejskich. Wyposażenie, komfort jazdy (pomijając silnik) yarisa są bezsprzeczne i nie ma co tu za dużo porównywać z fiatem.

Natomiast mocno kontrowersyjny jest silnik przez co długo wahaliśmy się przy zakupie tego modelu. Ostatecznie zwyciężył rozum (ekonomiczna eksploatacja i sama zakupu auta) a nie serce (przyjemność z jazdy). Ze względu na odgłosy trzycylindrowego silnika te konstrukcje powinny być zakazane - odgłos sieczkarni zlosnik.gif. Chyba z tego względu odechciewa mi się dynamicznej jazdy (jeśli w tym pojeździe można to tak nazwać). Mam wrażenie, że yaris jest bardziej mułowaty niż seicento, dłużej wchodzi na wyższe obroty. W seicento wrzucałem trójkę i byłem królem wyprzedzania zarówno w mieście jak i na trasie hehe.gif a tutaj to się nawet boję o tym pomyśleć.

Ale jak wspomniałem w pierwszym zdaniu auto ma być autem miejskim/podmiejskim z dużym udziałem korków więc przyspieszenie odpuściliśmy na rzecz spalania. Na podstawie 2 tysięcy kilometrów w mieście średnie spalanie wynosi około 6,8 l/100km (komputer 6,4) na odcinkach: dojazd do przedszkola (dwa pierwsze kilometry drogi osiedlowe z częstymi krzyżówkami, rondem i kilkoma progami zwalniającymi) i po odstawieniu syna ośmiokilometrowy przejazd przez ścisłe centrum miasta. Nie znam spalania podmiejskiego, gdyż obecnie żona nie pracuje. W seicento na odcinkach podmiejskich spalanie wynosiło 7,1 l/100km (średnia z dwóch ostatnich lat, 16 tyś km).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z obciążeniem 2 osób + walizka to autko nie jest w stanie podjechać pod łagodną górkę na

> autostradzie z dozwoloną prędkością 140 km/h.

W123 200D nie był w stanie nawet osiągnąć takiej prędkości na prostej. zlosnik.gif

> Przy tym spalanie przy średniej prędkości 130 km/h wg kompa pokładowego to... 9,0 litra

Pozostaje mieć nadzieję, że komputer nie jest równie wiarygodny jak w Ravce 2.2 D-CAT. Pokazuje np. 10,8 l, a pomiar tradycyjny daje wynik...9,0 l!!!

> No więc co: coś za coś, nowoczesny niezbyt dynamiczny silnik musi być w takim razie oszczędny?

> Nic z tego. Spalanie miejskie praktycznie bez korków to... 9,5 litra !!!

> I kto to kupuje?

Górne granice spalania nie zależą od silnika, a tylko od kierowcy. Liczy się tylko to, ile ktoś potrafi spalić najmniej w takim aucie. I tu kierowca musi się dostosować do pojazdu, a nie jechać swoim stylem i tempem.

Bo to jest jak z rzucaniem do kosza. Koszykarz na treningu z osobistych trafi bez problemu 50/50 pomarańczową "gałą". A daj mu potem piłkę do "nogi". Lżejszą, mniejszą więc teoretycznie powinna łatwiej wpadać. To będzie walił po desce lub robił "airball'e". Trzeba się dostosować, a nie winić piłkę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W123 200D nie był w stanie nawet osiągnąć takiej prędkości na prostej.

> Pozostaje mieć nadzieję, że komputer nie jest równie wiarygodny jak w Ravce 2.2 D-CAT. Pokazuje np.

> 10,8 l, a pomiar tradycyjny daje wynik...9,0 l!!!

Mój Focus RS palił mi konsekwentnie co najmniej 0,6 więcej niż pokazywał.

W tym przypadku średnie spalanie na dystansie 699 km, w tym około

150 km w mieście, reszta na autostradzie wyniosło 9,6 l czyli też więcej niż pokazywał komp.

> Liczy się tylko to, ile ktoś potrafi spalić najmniej w takim aucie.

A ja myślę że rzeczywiste spalanie bez wyłączonej klimatyzacji

i jajka pod pedałem gazu jednak raczej jest interesujące.

Wniosek jest taki, że nie warto wynajmować, a tym bardziej kupować

takiego autka klasy B z marnym silniczkiem.

Bo w tym przypadku (dużo autostrady) mocniejsze auto na 100% spaliłoby mniej.

Te marne 68 KM spaliło 9,6. Moje 330 KM na autostradzie pali 9,7 hehe.gif

Oczywiście masz rację, że dużo zależy od stylu jazdy, ale mowa tu o takim samym stylu i tych samych prędkościach w obu przypadkach.

Megane na torze spali mi 40 l ale wtedy prędkości będą raczej nieporównywalne do Yarisa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mój Focus RS palił mi konsekwentnie co najmniej 0,6 więcej niż pokazywał.

Swift żony kłamie o ok. 0,2 l.

> Wniosek jest taki, że nie warto wynajmować, a tym bardziej kupować

> takiego autka klasy B z marnym silniczkiem.

Zależy jak się będzie jeździć... A wynajmować warto diesla.

> Bo w tym przypadku (dużo autostrady) mocniejsze auto na 100% spaliłoby mniej.

Jasne.

> Te marne 68 KM spaliło 9,6. Moje 330 KM na autostradzie pali 9,7

> Oczywiście masz rację, że dużo zależy od stylu jazdy, ale mowa tu o takim samym stylu i tych samych

> prędkościach w obu przypadkach.

Ale to nie fair. Bo ktoś podjedzie SLSem i powie, że RS jest słaby i pali 40 litrów przy stylu jazdy emeryckim. Taki sam styl to identyczne dostosowanie do samochodu, a nie identyczna prędkość.

Litrowy Yaris 1.0 będzie palił nawet poniżej 5 litrów tylko trzeba jechać odpowiednio do tej jednostki, a nie 140 km/h. RS czy SLS nigdy tyle nie będą palić.

Pozdrawiam.

> Megane na torze spali mi 40 l ale wtedy prędkości będą raczej nieporównywalne do Yarisa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od wczoraj testuję nowego Yarisa z 3-cylindowym silnikiem, o takim:

Ostatnio u nas kupili takie padliny. Jechałem jako pasażer do dziś.

Auto plastik fantastik, dzisiaj stanąłem na autostradzie wracając z Warszawy, wskaźnik paliwa była na 3/4 a niestety paliwa w baku brak...

Przyspieszenie hmm chyba cienki 900 lepiej się zbierał. Krótka skrzynia biegów a i tak jest zamulony jak diabli.

Deski rozdzielcza jest tak paskudna, że panic.giffacepalm%5B1%5D.gif

Nie miałem okazji odbyć dłuższej trasy ale spalanie na kompie dość wysokie. Poprzednie yarki paliły śmieszne ilości paliwa a ciekawe jak będzie z tymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.