Skocz do zawartości

Silnik Forda 1,0l; EcoBoost po raz drugi zwycięzcą !


MARS

Rekomendowane odpowiedzi

> Silnik ten po raz drugi z rzędu "zgarnął prestiżową nagrodę Engine Of The Year".

> Fajnie mieć nagradzany silnik .

> Link do notki.

Cały ten konkurs można sobie w buty włożyć. jak można przyznać nagrodę silnikowi który ma wade fabryczna np 1.4tsi 2.5tdi itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMHO nagrody nie sa tak istotne, jak trwalosc po 200, 300 czy 400 tys km. Napisz za 100 tys jak

> wrazenia uzytkownika

O panie, to by było gdzieś za minimum 15 lat. Tak długo auta nie będę trzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cały ten konkurs można sobie w buty włożyć. jak można przyznać nagrodę silnikowi który ma wade

> fabryczna np 1.4tsi

Bo sam w sobie jest rewelacyjny.

A wady ma i nie ma.

VAG zmienia, przemienia co pół roku i raz im wyjdzie, a raz nie.

Tourany z 1.4 TSI 140 KM i 170 KM latały bezproblemowo,

potem "ulepszyli" 1.4 TSI 160 KM w Golfie 6 i na początku leciały silniki,

poprawili i spokój.

A sama charakterystyka pracy jest zadziwiająca, kompresor + turbo świetnie się uzupełnia + niskie spalanie i jest silnik roku grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie by było za 2 lata Wiec dla Ciebie trwalosc az tak istotna nie jest

Dlatego bez wahania zmieniłem zamówienie, gdy tylko został ten silnik udostępniony do mojej wersji ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dla takich ludzi robione są te cudaczne wynalazki - drugi, trzeci i następny właściciel tak

> zadowolony już nie będzie, bo szanse na to, by silnik tego typu przejechał pół miliona są

> bliskie zeru.

Kurde w maluchu też były na to szanse bliskie zeru podobnie jak w większości aut a lat 70-80, a jednak ludzie byli zadowoleni. Po prostu je naprawiali i jeździli dalej. Tyle, że wtedy nie było takiej opcji, ze taniej kupić nowy niż naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kurde w maluchu też były na to szanse bliskie zeru podobnie jak w większości aut a lat 70-80, a

> jednak ludzie byli zadowoleni. Po prostu je naprawiali i jeździli dalej. Tyle, że wtedy nie

> było takiej opcji, ze taniej kupić nowy niż naprawiać.

Tak, ale po maluchach okazało się, że można mieć auto z silnikiem budowy typowej, o przyzwoitych osiągach i spalaniu, dla którego przebieg 250 kkm nie będzie w żaden sposób granicznym. A obecnie kultywuje się downsizing, którego owocem są silniki przeważnie świetne - ale albo na papierze, albo w czasie jazdy ale kosztem mocy z litra i wyżyłowania, wtrysków bezpośrednich, turbo i innych cudów. Choć jeszcze niedawno gdy nie istniał nacisk na normy emisji spalin i inne głupoty dawało się produkować jednostki sensowne zarówno od strony użytkowania, jak i przebiegów przezeń osiąganych.

Choć jeszcze raz podkreślam - to raczej nie należy do zmartwień kupujących auta w salonie jeżdżących 10 kkm rocznie. Tyle tylko, że te auta kiedyś trafią na rynek wtórny gdzie problem nietrwałych lecz do tego nietanich w naprawie silników powróci i historia zatoczy koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kurde w maluchu też były na to szanse bliskie zeru podobnie jak w większości aut a lat 70-80, a

> jednak ludzie byli zadowoleni. Po prostu je naprawiali i jeździli dalej. Tyle, że wtedy nie

> było takiej opcji, ze taniej kupić nowy niż naprawiać.

No tak, ale wtedy nie bylo nic innego, budowa malucha byla prosta jak cepa, a jego silnik calkowicie rozbieralny w przeciwienstwie do nowych malych wynalazkow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tak, ale wtedy nie bylo nic innego, budowa malucha byla prosta jak cepa, a jego silnik

> calkowicie rozbieralny w przeciwienstwie do nowych malych wynalazkow.

ale co w tym silniku się tak ma psuć ? co jest nienaprawialne ?

owszem na początku serwis będzie drogi, jak każdej nowinki

ale za 10lat pewnie będzie kupa zamienników hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale co w tym silniku się tak ma psuć ? co jest nienaprawialne ?

> owszem na początku serwis będzie drogi, jak każdej nowinki

> ale za 10lat pewnie będzie kupa zamienników

Chociazby osprzet, ale ten jest czesto wymienalny. Jesli mnie pamiec nie myli, to jest jeden z silnikow ktorego nie da sie w pelni rozebrac, tzn da, ale po takiej operacji juz nie nadaje sie do zlozenia.

Jesli mnie pamiec nie myli, to podobnie jest z ktoryms 1.2 od VAG'a, ale to ktos musialby potwierdzic.

Niestety koncerny daza do tego, aby wymieniac w samochodach cale podzespoly, a nie poszczegolne ich czesci. Moze takie silniki sa tego przykladem, padnie to wymienic w calosci na drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dla takich ludzi robione są te cudaczne wynalazki - drugi, trzeci i następny właściciel tak

> zadowolony już nie będzie, bo szanse na to, by silnik tego typu przejechał pół miliona są

> bliskie zeru.

Bez sensu sprzedawac silnik którego nie mogą kupic ludzie którzy robia po 60-70 tys km rocznie. Może powinni o tym informować w reklamach ze ten silnik jest tylko dla klientów którzy mało jezdza hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kurde w maluchu też były na to szanse bliskie zeru podobnie jak w większości aut a lat 70-80, a

> jednak ludzie byli zadowoleni. Po prostu je naprawiali i jeździli dalej. Tyle, że wtedy nie

> było takiej opcji, ze taniej kupić nowy niż naprawiać.

Tylko ile ludzie jeździli w latach 70-80? Dziś średnie przebiegi aut są 3 razy większe. Jest więcej dróg dobrej jakości, ludzie więcej podróżują. Nawiązując do małego Fiata, to w tym silniku przebieg 150 kkm bez remontu zakrawał o cud. Żeby się czasem nie okazało, że za kilka lat będziemy mieli tak samo trwałe silniki, jak w maluchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle ze ten silnik jest montowany w autach którymi dość często jezdza osoby robiące po 60-70 tys km

> rocznie...

ale to nie jest jedyny silnik w fordzie icon_rolleyes.gif

kupujesz fokę dla żony żeby woziła dzieciaki do szkoły, bierzesz EB 1.0

kupjesz dla PH, bierzesz jakiegoś diesla hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko ile ludzie jeździli w latach 70-80? Dziś średnie przebiegi aut są 3 razy większe. Jest więcej

> dróg dobrej jakości, ludzie więcej podróżują. Nawiązując do małego Fiata, to w tym silniku

> przebieg 150 kkm bez remontu zakrawał o cud. Żeby się czasem nie okazało, że za kilka lat

> będziemy mieli tak samo trwałe silniki, jak w maluchu.

tylko że wtedy to u nas wynikało z kiepskiej jakości olejów silnikowych.

Teraz nawet silnik z malucha od nowości pędzony na syntetyku wytrzyma 2 czy 3 x wiecej niż wtedy.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko że wtedy to u nas wynikało z kiepskiej jakości olejów silnikowych.

> Teraz nawet silnik z malucha od nowości pędzony na syntetyku wytrzyma 2 czy 3 x wiecej niż wtedy.

Byli tacy co mieli dostęp do porządnych olejów syntetycznych z zachodu. Silnik poloneza wytrzymywał na nich podobno 120kkm do remontu (te z początku produkcji dużo więcej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Choć jeszcze raz podkreślam - to raczej nie należy do zmartwień kupujących auta w salonie

> jeżdżących 10 kkm rocznie. Tyle tylko, że te auta kiedyś trafią na rynek wtórny gdzie problem

> nietrwałych lecz do tego nietanich w naprawie silników powróci i historia zatoczy koło.

To juz sie stalo. Na przykladzie cen (nie wywoławczych tylko transakcyjnych) uzywanego forestera III 2.0D

jest rowna/niższa niż wersji II 2.0i gdzie koszt zakupu tych aut dzieliło 30kPLN

Poprostu ludzie chcą zapłacić za używany mało bo kalkuluja w cene przyszłe konieczne naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Byli tacy co mieli dostęp do porządnych olejów syntetycznych z zachodu. Silnik poloneza wytrzymywał

> na nich podobno 120kkm do remontu (te z początku produkcji dużo więcej).

Moje FSO 1500 jezdzilo tylko na castrolu z pewexu i jak szedl do ludzi - 110kkm - to silnik był nie otwierany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dla takich ludzi robione są te cudaczne wynalazki - drugi, trzeci i następny właściciel tak

> zadowolony już nie będzie, bo szanse na to, by silnik tego typu przejechał pół miliona są

> bliskie zeru.

Skąd wiesz, ile wytrzyma taki silnik? Jakie masz doświadczenie w tym temacie, że wyrażasz tak konkretną opinię? Może po prostu bawisz się we "wróża"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo sam w sobie jest rewelacyjny.

> A wady ma i nie ma.

> VAG zmienia, przemienia co pół roku i raz im wyjdzie, a raz nie.

> Tourany z 1.4 TSI 140 KM i 170 KM latały bezproblemowo,

> potem "ulepszyli" 1.4 TSI 160 KM w Golfie 6 i na początku leciały silniki,

> poprawili i spokój.

Jaki spokój, a rozrzady? Znajomenu w octavi polecial po gwarancji (pawiej nie całe 60kkm) i mimo wszystkich przeglądów w aso zgodzili się pokryć tylko ceny robocizny...

> A sama charakterystyka pracy jest zadziwiająca, kompresor + turbo świetnie się uzupełnia + niskie

> spalanie i jest silnik roku

dla mnie silnik roku silnik o cechach jw. + brak chorób wieku dzieciecego. Np sprawie o jakikolwiek problemie z silnikami w subaru BRZ czy Toyota gt86. Silnik rewelacyjny, dynamiczny, oszczędny i trwaly...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje FSO 1500 jezdzilo tylko na castrolu z pewexu i jak szedl do ludzi - 110kkm - to silnik był nie

> otwierany

Ciekawe ile Cię kosztował ten castrol w przeliczeniu na złotówki? Znajomy nakręcił Polonezem ponad 150tyś i sprzedał w pełni sprawny. To było już w latach 90tych, więc oleje pewnie już lepsze szły, do tego pędzony LPG i codziennie robił dwa razy po 100km trasy. Sam, jeszcze za komuny, miałem fso 1500, którego silnik był zmęczony już po 70 tyś km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe ile Cię kosztował ten castrol w przeliczeniu na złotówki? Znajomy nakręcił Polonezem ponad

> 150tyś i sprzedał w pełni sprawny. To było już w latach 90tych, więc oleje pewnie już lepsze

> szły, do tego pędzony LPG i codziennie robił dwa razy po 100km trasy. Sam, jeszcze za komuny,

> miałem fso 1500, którego silnik był zmęczony już po 70 tyś km.

Nie było to specjalnie dużo bo wymiany były co 15kkm, poza tym jak tylko się udało to przywozilo się olej z D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki spokój, a rozrzady? Znajomenu w octavi polecial po gwarancji (pawiej nie całe 60kkm) i mimo

> wszystkich przeglądów w aso zgodzili się pokryć tylko ceny robocizny...

> dla mnie silnik roku silnik o cechach jw. + brak chorób wieku dzieciecego. Np sprawie o jakikolwiek

1.4 TSI z kompresorem + turbina nie miały problemu z rozrządami, a to ten silnik dostał nagrodę.

1.4 TSI 122 KM i 1.2 TSI 105 KM miały przygody z rozrządami, natomiast nie było problemów z kaboooom w silniku zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> problemie z silnikami w subaru BRZ czy Toyota gt86. Silnik rewelacyjny, dynamiczny, oszczędny

> i trwaly...

ok.gif

Tylko ile sprzedało się BRZ i GT86, a ile 1.4 TSI ?

1% do 99% czy może nawet nie będzie 1% niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silnik ten po raz drugi z rzędu "zgarnął prestiżową nagrodę Engine Of The Year".

> Fajnie mieć nagradzany silnik .

> Link do notki.

To się nazywa promowanie guana.

Nikt Cię nie pytał czy chcesz silnik od kosiarki, taki wstawili a żeby nabywca się dowartościował przyznali se nagrodę i o tym trąbią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To się nazywa promowanie guana.

> Nikt Cię nie pytał czy chcesz silnik od kosiarki, taki wstawili a żeby nabywca się dowartościował

> przyznali se nagrodę i o tym trąbią.

MARS napisał ze specjalnie zmienil zamówienie żeby mieć wlasnie ten silnik zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skąd wiesz, ile wytrzyma taki silnik? Jakie masz doświadczenie w tym temacie, że wyrażasz tak

> konkretną opinię? Może po prostu bawisz się we "wróża"?

A jaka jest ogolna tedencja? Czy uwazasz, ze zaawansowana technika plus obnizanie kosztow produkcji moze owocowac trwaloscia i to w sytuacji, gdy sami producenci mowia o tym, ze produkkcja trwalych aut nie jest oplacalna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaka jest ogolna tedencja? Czy uwazasz, ze zaawansowana technika plus obnizanie kosztow

> produkcji moze owocowac trwaloscia i to w sytuacji, gdy sami producenci mowia o tym, ze

> produkkcja trwalych aut nie jest oplacalna?

Skoro tendencja jest jak to napisałeś ,,ogólna'' to czym różni się wróżenie o długo czy krótko wieczności małych silników z T od długo lub krótkowieczności innych jednostek obecnie produkowanych o większej pojemności ?

Myślisz, że inne silniki są projektowane bez oszczędności ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko ile sprzedało się BRZ i GT86, a ile 1.4 TSI ?

> 1% do 99% czy może nawet nie będzie 1%

Równie mało jak EJ 2.5T by subaru który okazał się bądź szybko guanem

A o silnikach serii FB czyli 2.0 i 2.5 n/a na łańcuchy jest cisza - znaczy bezawaryjne, ekonomiczne dynamiczne

BTW ten ze właśnie EJ 2.5T też dostał nagrodę silnika roku w swojej kategorii smile.gif dlatego nadal twierdz ze ten cały konkurs jest do d...py

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Równie mało jak EJ 2.5T by subaru który okazał się bądź szybko guanem

> A o silnikach serii FB czyli 2.0 i 2.5 n/a na łańcuchy jest cisza - znaczy bezawaryjne,

> ekonomiczne dynamiczne

> BTW ten ze właśnie EJ 2.5T też dostał nagrodę silnika roku w swojej kategorii dlatego nadal

> twierdz ze ten cały konkurs jest do d...py

No zwyczajnie nie rozumiesz za co się przyznaje nagrody w tym konkursie. Na pewno nie jest to niezawodność. Ludzi którzy kupują te silniki razem z autami nie obchodzi czy one przetrwają 150 czy 550 tys km. I tak sprzedażą auto wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No zwyczajnie nie rozumiesz za co się przyznaje nagrody w tym konkursie. Na pewno nie jest to

> niezawodność. Ludzi którzy kupują te silniki razem z autami nie obchodzi czy one przetrwają

> 150 czy 550 tys km. I tak sprzedażą auto wcześniej.

Sek w tym że te silniki czasem nawet 50kkm nie wytrzymują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> już niedługo w Twoim samochodzie - http://www.mvvs.cz/

Mój samochód już ma silnik, a co, będzie obowiązkowa wymiana? 270751858-jezyk.gif

O strona się otworzyła - ładne silniki, gdybym się w to bawił. waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sek w tym że te silniki czasem nawet 50kkm nie wytrzymują...

Co kiedyś było normą dziś jest patologia. Mimo wszystko nie dostrzegam aby trwałość się pogarszała. Masz tu poniżej wątek o fabii która zrobiła już blisko milion km. Czy uważasz ze 20 lat temu zrobienie czegoś takiego autem tej klasy np. Fiatem uno, bez kilku remontów silnika byłoby możliwe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co kiedyś było normą dziś jest patologia. Mimo wszystko nie dostrzegam aby trwałość się pogarszała.

> Masz tu poniżej wątek o fabii która zrobiła już blisko milion km. Czy uważasz ze 20 lat temu

> zrobienie czegoś takiego autem tej klasy np. Fiatem uno, bez kilku remontów silnika byłoby

> możliwe ?

Akurat przyklad fabii tdi pochodzacej jeszcze z innej szkoly budowysilnikow niczego specjalnego nie udowodnil. Niech taki przebieg zrobi fabia tsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Równie mało jak EJ 2.5T by subaru który okazał się bądź szybko guanem

> A o silnikach serii FB czyli 2.0 i 2.5 n/a na łańcuchy jest cisza - znaczy bezawaryjne,

> ekonomiczne dynamiczne

> BTW ten ze właśnie EJ 2.5T też dostał nagrodę silnika roku w swojej kategorii dlatego nadal

> twierdz ze ten cały konkurs jest do d...py

Oczywiście, że jest do d00py.

Silniki dobre tylko wykonanie złe ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.