pytanie do uzytkownikow samochodow z DPF/FAP

[mdyrka]

> od egra sie zaczyna, wiec pilnuj uwaznie

niekoniecznie musi się wysypać... Prędzej auto zmienię Poza tym sam EGR wyglądał jak nowy, za to dolot duuużo gorzej - właśnie cały stopniowo czyszczę z pokładów sadzy

[sedicivalv0le]

> u mnie nie ma. W niektórych autach, tak jak napisano załączają się dodatkowe prądożerne odbiorniki

> (u mnie nie zaobserwowałem).

jak jedziesz , czyli silnik jest pod obciążeniem to nie muszą się załączać , natomiast na jałowym biegu ecu włącza żeby się obciążyć , np u mnie włącza wentylator na 2 biegu , pewnie też grzanie tylnej szyby , itp

[Kiwal]

> to, że nie stwierdzono nie znaczy, że się nie wypalał po prostu tego nie zauważyłeś/nie

> rozpoznajesz.

To jakie sa objawy w TDI - nic się nie swieci, nic nie kopci jak np w jtd...

[sedicivalv0le]

> Nie mów tak, to jest przecież ekologiczne

> auto bez dpf chyba przez tydzień nie narobi takiego smrodu i zadymy

> jak taki wypalany filtr przez te kilkadziesiąt minut

nie znasz się , to dla dobra ludzkości

[mdyrka]

> jak jedziesz , czyli silnik jest pod obciążeniem to nie muszą się załączać , natomiast na jałowym

> biegu ecu włącza żeby się obciążyć , np u mnie włącza wentylator na 2 biegu , pewnie też

> grzanie tylnej szyby , itp

grzania szyby nie włączył, może zwiększył obroty dmuchawy klimy - była na auto, więc tego nie jestem pewien (mówię o dopalaniu na postoju).

[sedicivalv0le]

> To jakie sa objawy w TDI - nic się nie swieci, nic nie kopci jak np w jtd...

u mnie w 2.0 multijet też nie kopci , wiem bo ostatnio na jałowym biegu wypalałem przed wjazdem do garażu , bo mu się REDŻENEREJSZYN zachciało

[vronski]

> i po tych 2km silnik jest rozgrzany?

W moim 1.6 nawet w tęgie zimy (-20 i zimniej) ciecz chłodząca osiągała 90 stopni po 3 -3,2 km najdalej.

Wiosną / latem / jesienią silnik ma odpowiednią temperaturę zanim przejadę 2 km (przy czym ja rzeczywiście jadę, a nie stoję w korku np.).

Temperatura oleju to pewnie inna historia, ale nie mam wskaźnika.

[Kiwal]

Prawda jest taka ze jak mas znowe auto to nic ci się nie wypala, bądź tego nie widać i auto jest bezobsługowe. Ja tez mam tak - rocznik 2011, przejechane 55tys i niezauwazylem nic. Co ciekawe rura wydechowa w tym TDI po 50kkm wygląda jak nowka niesmigana - zero sadzy czy jakiegoś czarnego osadu. (w TSI jest czarna już przy przebiegu 20tys)

Teraz jeśli tym autem przejadę przysłowiowe 100tys i pojdzie do "zyda", kupie nowe to nawet nie będę wiedzieć co to DPF. A problemy zaczynają się w starych struclach od dziadka co to plakal jak sprzedawal....

[Ryb]

> do czego to doszlo zeby nawet auta niemogl bez konsekwecji wylaczyc kiedy chce....

Sami sobie to robią. Gdyby producent chciał żeby wypalania nie przerywać to by dał lampkę - i nie za lusterkiem, tylko normalnie na desce.

Czego to ludzie nie wymyślą żeby sobie życie skomplikować...

[hefi]

> Sami sobie to robią. Gdyby producent chciał żeby wypalania nie przerywać to by dał lampkę - i nie

> za lusterkiem, tylko normalnie na desce.

> Czego to ludzie nie wymyślą żeby sobie życie skomplikować...

przerywasz, zapychasz, niszczysz silnik, kupujesz nowy

ot, cala fizjologia braku lampki

[Ryb]

> przerywasz, zapychasz, niszczysz silnik, kupujesz nowy

> ot, cala fizjologia braku lampki

W życiu się nie wahalem zeby mu przerwać. I co? Jakoś się nie psują. Cud?

[hefi]

> W życiu się nie wahalem zeby mu przerwać. I co? Jakoś się nie psują. Cud?

wiele osob tak robi, potem szukaja cudotworcy, ktory przywroci auto do stanu uzywalnosci

[Ryb]

> wiele osob tak robi, potem szukaja cudotworcy, ktory przywroci auto do stanu uzywalnosci

No widzisz, a ja nie wiedzialem że się mają od tego zepsuć więc się nie psują.

Podobnie jak z zaklinaniem turbosprężarki, modleniem się do paliwa, czarami uprawianymi nad klimatyzacją i innymi dziwnymi sztuczkami, które ludzie uprawiają z samochodem zamiast nim po prostu jeździć. I potem są jeszcze zdziwieni jak się zepsuje.

[hefi]

> No widzisz, a ja nie wiedzialem że się mają od tego zepsuć więc się nie psują.

> Podobnie jak z zaklinaniem turbosprężarki, modleniem się do paliwa, czarami uprawianymi nad

> klimatyzacją i innymi dziwnymi sztuczkami, które ludzie uprawiają z samochodem zamiast nim po

> prostu jeździć. I potem są jeszcze zdziwieni jak się zepsuje.

LOL jestes moim bohaterem

myslisz, ze na zlosc robisz mi czy sobie

[Ryb]

> LOL jestes moim bohaterem

> myslisz, ze na zlosc robisz mi czy sobie

Myślę że dalej będę jeździł tak jak jeżdżę i śmiał się z internetowych mądrali.

[hefi]

> Myślę że dalej będę jeździł tak jak jeżdżę i śmiał się z internetowych mądrali.

I bardzo dobrze oby jak najdalej i najdluzej

[kenickie]

> Myślę że dalej będę jeździł tak jak jeżdżę i śmiał się z internetowych mądrali.

A Ty jesteś pewien, że masz filtr cząstek stałych?

[Ryb]

> A Ty jesteś pewien, że masz filtr cząstek stałych?

Nawet więcej niż jeden.

[hefi]

> Nawet więcej niż jeden.

A moze to akumulator?

[Ryb]

> A moze to akumulator?

Sprawdzę w instrukcji.

[kanu]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

od czerwca się już nie wypala... za to robie o 100km więcej na baku niż za czasów aktywnego DPFa

[maras77]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

A po czym poznać, że się wypala?

Ja widze, że się wypala tylko jak się do kompa podepnę i jest wpis - przebieg od ostatniego wypalania .

[yack]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

U mnie w cytrynie nic się nie wyświetla więc nie mam jak stwierdzić kiedy to coś się wypala. Pewnie mógłbym cały czas patrzeć na spalanie i co kilka minut otwierać szybę żeby dotknąć czy lusterko jest ciepłe ale kurde po co mi to wiedzieć. Jak ma potrzebę to niech się wypala

[donpedro]

> Podziękuj ekofaszystom.

Nanocząski sadzy produkowane przez silniki Diesla są rakotwórcze (o czym wiadomo od niedawna).

Wprowadzenie konieczności stosowania filtrów cząstek stałych to jedna z najlepszych decyzji dotyczących motoryzacji w ostatnich latach.

Płuca są ważniejsze od jakiegokolwiek samochodu.

[maras77]

> Nanocząski sadzy produkowane przez silniki Diesla są rakotwórcze (o czym wiadomo od niedawna).

> Wprowadzenie konieczności stosowania filtrów cząstek stałych to jedna z najlepszych decyzji

> dotyczących motoryzacji w ostatnich latach.

> Płuca są ważniejsze od jakiegokolwiek samochodu.

Też się zgadzam z przedmówcą.

Za komuny było kilkadziesiąt razu mniej bryk, a powietrze w mieście było bardziej zanieczyszczone.

Pamiętam, jak stałem na przystanku na trasie Ł pod GUSem (tunel). Nie dało sie wytrzymać, smród spalin był nie do wytrzymania.

Teraz, pomimo kilkakrotnie większego ruchu stoi się tam bez żadnych odczuć negatywnych, no może oprócz hałasu.

To zasługa filtrów i katalizatorów.

Zapewne jak jedziesz za bryką bez kata (np tico lub stara bryka ) to czujesz charakterystyczny zapaszek.

[kris1983]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

mi sie w meiscie to co 200km wypala,trasa to okolo 400,autostrada to jakies 600km.Dla mnie to jest mega uciązliwe.Nieraz musze w kołko jezdzic bo sie 2km od domu wypalanie wlacza.POmijam juz fakt ze spalanie skacze znacznie,smrod w aucie i malo mocy.

[TomekD000]

> To jakie sa objawy w TDI - nic się nie swieci, nic nie kopci jak np w jtd...

nic nie świeci, nic nie kopci, nie się nie grzeje, nie ma wyższego spalania chwilowego na kompie

ja rozpoznaje po innym bardziej metalicznym dźwięku silnika (powyżej 70-80km/h nie do zauważenia) oraz na postoju podwyższone obroty biegu jałowego zamiast 750obr 1000obr

[ppmarian]

> mi sie w meiscie to co 200km wypala,trasa to okolo 400,autostrada to jakies 600km.Dla mnie to jest

> mega uciązliwe.Nieraz musze w kołko jezdzic bo sie 2km od domu wypalanie wlacza.POmijam juz

> fakt ze spalanie skacze znacznie,smrod w aucie i malo mocy.

to juz jest mega

[kanu]

> to juz jest mega

jednym słowem stopień zapchania dobiega końca będzie wymiana lub wycinka

[dan54]

> to juz jest mega

Nie nie, mega to jest w 2.0 MZR-CD Mazdy

Co 120km w mieście - ~30km wypalania

Co 160km w trasie - ~25km wypalania

Max co zrobiłem to 200km bez wypalania w trasie

W moim przypadku wypalanie w mieście powoduje wzrost spalania średniego o 1-1.5l.

Co wygrałem ?

[dan54]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

120km

[rostex]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

Ja przez DPFa w poprzednim aucie, jadłem czasem zimne obiady, bo jadąc z pracy włączało się wypalanie przeważnie pod domem, więc musiałem zawracać i jechać "po trasie" około 10 km

W 3/4 przypadków wypalanie uruchamiało się zawsze w najmniej pożądanym momencie.

[Bolo_3M]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

niby mam ale co i jak nie mam zielonego pojecia

[hefi]

> Nie nie, mega to jest w 2.0 MZR-CD Mazdy

> Co 120km w mieście - ~30km wypalania

> Co 160km w trasie - ~25km wypalania

> Max co zrobiłem to 200km bez wypalania w trasie

> W moim przypadku wypalanie w mieście powoduje wzrost spalania średniego o 1-1.5l.

> Co wygrałem ?

bon na 20% upustu przy wycince

widzialem mazdy z uwalonym dpf przy 80kkm

[dan54]

> bon na 20% upustu przy wycince

> widzialem mazdy z uwalonym dpf przy 80kkm

W GH nie słyszałem.

Poza tym wiesz jak to jest, ktoś nie dopilnuje oleju albo nie da się wypalić to tak jest.

[hefi]

> W GH nie słyszałem.

> Poza tym wiesz jak to jest, ktoś nie dopilnuje oleju albo nie da się wypalić to tak jest.

Z piatku

Tak samo padaja jak w pierwszych 6

I nie ma roznicy czy to 2,0 czy 2,2

Na kazde inne auto przypadaja dwie mazdy.

Te silniki sa bardzo delikatne i latwo je zniszczyc.

[dan54]

> Z piatku

> Tak samo padaja jak w pierwszych 6

> I nie ma roznicy czy to 2,0 czy 2,2

> Na kazde inne auto przypadaja dwie mazdy.

> Te silniki sa bardzo delikatne i latwo je zniszczyc.

Hehe. To mnie pocieszyłeś. Póki co nie mam z nim i z silnikiem problemów, ale co ja tam mam, raptem 84kkm.

Ile kosztuje przyjemność pozbycia się wkładu?

[hefi]

> Hehe. To mnie pocieszyłeś. Póki co nie mam z nim i z silnikiem problemów, ale co ja tam mam, raptem

> 84kkm.

> Ile kosztuje przyjemność pozbycia się wkładu?

Ta miala ok 140kkm

Poltoraka trzeba polozyc razem z mapa.

Jak kolo wprawiony to 2-3 godziny i po sprawie.

Nie daj sie nabrac na jakies emulatory czy uniwersalne filtry z allegro. itp

[kris1983]

> jednym słowem stopień zapchania dobiega końca będzie wymiana lub wycinka

ponoc w tyc silnikach DPF jest mały i czesto musi sie wypalac.POcieszajace jest to ze 10km mu przewaznie starczy na wypalenie

[gilbert3]

> A po czym poznać, że się wypala?

> Ja widze, że się wypala tylko jak się do kompa podepnę i jest wpis - przebieg od ostatniego

> wypalania .

Nie widzisz wypalania, bo jest mokry DPF, który pozwala nawet na bieżąco wypalać sadze. To jest IMHO uczciwsze i mądrzejsze rozwiązanie od suchego DPF-a, no ale wiadomo, że opinia jest jak tyłek, każdy ma swój

[dan54]

> Ta miala ok 140kkm

> Poltoraka trzeba polozyc razem z mapa.

Z mapą ?

> Jak kolo wprawiony to 2-3 godziny i po sprawie.

> Nie daj sie nabrac na jakies emulatory czy uniwersalne filtry z allegro. itp

No właśnie o takiej kwocie słyszałem 2 lata temu ale z jakimś emulatorem.

W sumie to pytam z ciekawości, bo póki się nie popsuje to nie

zamierzam tego wywalać. Nie przeszkadza mi to aż tak.

[hefi]

> Z mapą ?

niektorzy licza oddzielie za samo fizyczne usuniecie filtra z usunieciem go z programu + dodatkowa kasa za podniesienie mocy

> No właśnie o takiej kwocie słyszałem 2 lata temu ale z jakimś emulatorem.

> W sumie to pytam z ciekawości, bo póki się nie popsuje to nie

> zamierzam tego wywalać. Nie przeszkadza mi to aż tak.

Poki jest to nie ruszaj.

Dwa lata temu malo kto mazdy jeszcze robil.

[RederOr]

PSA 1.6 HDI 109 KM wypalał co około 270-280 km. Trzeba było pilnować, żeby nie przerwać w trakcie, bo potem wchodzi w "tryb awaryjny" i przez kilka kolejnych cykli wypalania jedzie sobie (bez względu na warunki, na stopień zapchania - nawet jak jedziemy już autostradą) co 250km, a do tego robi to długo i namiętnie (nawet do 20 km jazdy - np. autostradą, okopcona opaska na dojściu do FAP to jeden z efektów). Oczywiście kierowca nie jest o niczym informowany i jak jest głuchy jak pień lub nie ma włączonego wskazania spalania chwilowego to się o niczym nie dowie. Dlatego podziękowałem i kupiłem benzyne, chleje 25% więcej, ale nie muszę się martwić o to, że żona zgasiła samochód w trakcie cyklu wypalania.

[RederOr]

> A po czym poznać, że się wypala?

> Ja widze, że się wypala tylko jak się do kompa podepnę i jest wpis - przebieg od ostatniego

> wypalania .

Poi dźwięku silnika i po wskazaniu spalania chwilowego.

[natek]

uważam, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest piąty wtryskiwacz podający paliwo do filtra, z tego co wiem takie rozwiązanie stosuje Renault i Toyota

[Fili_P]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

nie mam pojecia

powiedziałem to ja właściciel 2L CDTI o mocy 160KM

robiący 70%obwodnica-trasą to tego bym nie nazwał ale te 120km/h to można lecieć i robię to średnio 3-4x w tygodniu przez jakieś 15km /30% miasto=pernamentny korek (15km w niecałe 1h zazwyczaj)

[Astroman]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

co ok 300 KM w Astrze 1.9 Jazda tylko po Warszawie głównie w poranno -popołudniowych korkach nie wiecej jak 13 km w jednym kawałku. Z kolei w Audi A4 2.0 to nie wiem bo nie potrafię tego uchwycić ani po pracy silnika ani po spalaniu chwilowym.

[Gość]

Może nie w temacie, bo ja praktycznie po mieście nie jeżdżę.

Poruszam się głównie obwodnicą i ekspresówką. Teren zabudowany to niewielki procent pokonywanych przeze mnie dystansów, może 15-20% i to podczas słabego ruchu (czyli praktycznie bez korków).

Auto z DPF mam od 3 miesięcy, zrobiłem 10 tys.km i w tym czasie nie zauważyłem wypalania DPF.

Niektórzy mówią, że w aucie, jakie posiadam czasami wypala się także na postoju. Wtedy są podwyższone obroty. Ja zawsze czekam przed wyłączeniem silnika i obroty nigdy podwyższone nie były.

Podczas jazdy (często z włączonym tempomatem) także nic szczególnego nie zauważyłem.

[Woockush]

> co ile km wypalaja sie wasze filtry jezeli jezdzicie tylko po miescie?

Jakieś 300km (+/- 50km) jeśli mówimy o jeździe stricte miejskiej.

[kmatyj]

Witam. Postanowiłem podzielić się tym samym co napisałem w temacie na wątku Chevroleta. Użytkując auto od wyjazdu z salonu miałem dopalania co max to 450 km, min. 200, średnio ok. 300 km. (przebiegi zazwyczaj ok. 5 km dojazd do obwodnicy - 15 km obwodnicy - 5 km zjazd i tak 2x dziennie).

Po dojechaniu do przebiegu ok. 8 tys. km (po ok. 3 miesiącach) nagle coś się zmieniło - skończyło się częste wypalanie (nawet wspomniane co 200-300 km) przy niezmienionym stylu jazdy, codziennych odcinkach itd.

Zmieniłem dostawcę paliwa - poprzednio tankowałem w zasadzie tylko na Lukoilu. Dodam, że korzystając z poprzedniego auta (1.9 TDI PD Szmelcwagen), na paliwie z Lukoila miałem minimalnie niższe spalanie niż po zatankowaniu u konkurencji, więc byłem zadowolony, bo niższe spalanie i niższa cena litra. W Cruzie, to paliwko jednak działa jakoś inaczej.

Zatankowałem na LOTOSie (zawsze wyjeżdżam do rezerwy i zawsze tankuję do pełna) i pierwsze dopalanie było po ponad 600 km. Pomyślałem przypadek, ale postanowiłem pozostać przy LOTOSie - tak na próbę.

Kolejne dopalanie po ponad 2000 km. Teraz od ostatniego dopalania ok. 1200 km ... zobaczę do ilu dojadę.

Wiem, że dla potwierdzenia tezy, że dopalanie zależy od miejsca zatankowania powinienem ponownie zatankować na Lukoilu, ale szkoda mi ryzykować przerwania tej "dobrej passy". Tak więc płacę 10 gr więcej za litr, ale spalanie średnie spadło o ok. 10% - taki był wpływ poprzednich częstych dopaleń.