Skocz do zawartości

Stosowanie płukanek przed wymianą oleju.


analyzer64

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów. Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy nie... hmm.gif Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, ile użytkowników tyle opinii. Ja zawsze patrzę optymistycznie, więc wg. nic się nie powinno stać o ile zrobisz to zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Gość z zaprzyjaźnionego serwisu zamiast płukanki stosuje dolewkę oleju napędowego w ilości 1,5 litra na 4-5 litrów oleju silnikowego 10 minut przed wymianą oleju na wolnych obrotach.

PS. A co tam Panie we francuskim wozie się zepsuło, że aż UPG musiałeś robić? Uszczelniacze zaworowe popuszczały oliwkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PS. A co tam Panie we francuskim wozie się zepsuło, że aż UPG musiałeś robić? Uszczelniacze

> zaworowe popuszczały oliwkę?

W 1.4 16v, który mam, występuje pewna wada, źle jest zaprojektowany kanał olejowy i uszczelka puszcza na zewnątrz olej. Szczęście w nieszczęściu, że na zewnątrz a nie do komory spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów.

> Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne

> jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co

> 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki

> Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy

> nie... Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

Używałem kilka razy. Jeśli był szlam i nalot, to zawsze dobrze rozpuszczały się i zlatywały ze zużytym olejem. Jeśli nie było szlamu - płukanka nic nie zmieniała - ani na plus ani na minus. Stosowałem zawsze markowe preparaty (głównie LM).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów.

> Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne

> jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co

> 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki

> Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy

> nie... Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

W jednym aucie użyłem LM - nie widziałem żadnych różnic zlosnik.gif ale czułem się lepiej że zrobiłem "coś więcej" skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaki masz teraz olej...

przykładowo można zalać go takim który sam będzie wypłukiwał stopniowo nagar, czyli jeżeli masz 'jakiś tam' 10w40 zalać go Shellem HX7 10w40 który stopniowo wypłukuje osady i przy następnej wymianie śmiało można zalać już Shell Ultra 5w40 zlosnik.gif

Dla czego Shell?? ponieważ stosunek jakości do ceny jest śmieszny dla oleju do 100zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowałem po kilka razy w Lanosie (benzyna+LPG) i w Fabii (diesel). Nic się nie działo. Żadnych glutów i szlamów w spuszczanym oleju nie zauważyłem, silników nie rozbierałem, więc nie wiem czy wyczyściło coś czy nie, ale oba chodzą (odpukać) do tej pory (oba ponad 200kkm nalotu). Lanos jeździł na wszystkim co jest dostępne (bierze olej więc zdarzało się, że miał na raz mieszankę syntetyka 5W30 i 5W40 a do tego jeszcze 5W50, a potem minerała, półsyntetyka i minerała do diesla)...nadal płukanka nie robiła mu krzywdy, tak więc nic nie powinno się stać jak zastosujesz zgodnie z zaleceniami producenta. cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Fiata 1.2 16v 80KM ostatnio wlałem, ten silnik ma nagminny problem że klepia popychacze na zimnym silniku przy temp <5C. Wlałem LM, całe 500ml na 2,7l oleju które wchodzi do tego silnika. Czyli steżenie prawie 200% od tego jakie pisze na opakowaniu cool.gif Silnik popracował przez 20min, zalecaja 10min. Problem z popychaczami nie zniknął, ale szybciej cichną grinser006.gif przejechane od tego momentu 1kkm, silnik chodzi jak chodził ok.gif natomiast w zeszły week powtórzyłem czynność na Matizie, bo skubaniec ciągnie olej rzedu 1l/2kkm. Też wlałem cała butelke na 2,5l oleju, silnik chodził przez 30 min. Dawałem mu też w palinik devil.gif Jaki bedzie skutek się okaże, jak przejedzie z 1kkm. To auto malutko jeździ więc może za miesiac poznam werdykt ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów.

> Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne

> jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co

> 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki

> Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy

> nie... Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

Po zastosowaniu płukanki silnik szlag mi trafił.

Dziękuję za uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów.

> Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne

> jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co

> 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki

> Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy

> nie... Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

Jeśli w silniku masz szlam to zastanów się nad totalnym płukaniem silnika. Są warsztaty, które podpinają silnik pod maszynę i płuczą specjalnym płynem.

Zwykła płukanka wszystkiego nie wypłucze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy jaki masz teraz olej...

> przykładowo można zalać go takim który sam będzie wypłukiwał stopniowo nagar, czyli jeżeli masz

> 'jakiś tam' 10w40 zalać go Shellem HX7 10w40 który stopniowo wypłukuje osady i przy następnej

> wymianie śmiało można zalać już Shell Ultra 5w40

> Dla czego Shell?? ponieważ stosunek jakości do ceny jest śmieszny dla oleju do 100zł

Ostatnio kolega zalał shella do siedmioletniego diesla. Rozpuścił się szlam, zatkał kanały olejowe i tydzień po wymianie silnik stanął. Wałek rozrządu pracował na sucho i zgrzał się z panewkami. Mechanicy nie mogli go oderwać. Ostatecznie silnik poszedł na złom.

Tak to bywa jak się zalewa zwykły silnik super hiper olejami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli w silniku masz szlam to zastanów się nad totalnym płukaniem silnika. Są warsztaty, które

> podpinają silnik pod maszynę i płuczą specjalnym płynem.

> Zwykła płukanka wszystkiego nie wypłucze.

Oglądałem to w Fanach 4 Kółek grinser006.gif

Silnik jest miarę czysty, ale tak jak napisałem, poprzedni właściciel trzymał się raczej okresów zalecanych przez producenta, nie wiem na jakim oleju jeździł. Auto jak kupiłem to miało niski poziom oleju, więc wydaje mi się że cały ten syf, który krążył w silniku po prostu osadził się na pokrywie zaworów. Wałki np. są już czyste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oglądałem to w Fanach 4 Kółek

> Silnik jest miarę czysty, ale tak jak napisałem, poprzedni właściciel trzymał się raczej okresów

> zalecanych przez producenta, nie wiem na jakim oleju jeździł. Auto jak kupiłem to miało niski

> poziom oleju, więc wydaje mi się że cały ten syf, który krążył w silniku po prostu osadził się

> na pokrywie zaworów. Wałki np. są już czyste.

Jak dziala to nie ruszaj wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów.

> Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne

> jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co

> 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki

> Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy

> nie... Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

stosowalem w 3 samochodach:

pierwszy w Seicento od nowosci jezdzil na castrolu przebiegu mial 30tys olej byl bardzo brudny ciemny braz po plukance zlecial jeszcze brudniejszy. Zalalem olejem 5w40 LM olej dosc szybko sie zrobil znowu brazowy, zrobilem jeszcze raz plukanke i jeszcze raz olej LM, po tym zabiegu olej od wymiany do wymiany 10tys km nie zmianial praktycznie koloru byl czysty.

W Alfie 159 robilem juz 3 razy plukanke ale to jest diesel to zawsze leci czarny olej.

W GP zrobilem narazie raz i zlecial strasznie brudny olej, nalalem ten sam olej co do SC i znowu zrobil sie szybko brudny przy nastepnej wymianie zastosuje plukanke zobaczymy jak bedzie smile.gif

Zaden z samochodow oleju nie bierze.

Jedyne co to w seju kilka dni po plukance padla sonda lambda ale to zapewne zbieg okolicznosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oglądałem to w Fanach 4 Kółek

> Silnik jest miarę czysty, ale tak jak napisałem, poprzedni właściciel trzymał się raczej okresów

> zalecanych przez producenta, nie wiem na jakim oleju jeździł. Auto jak kupiłem to miało niski

> poziom oleju, więc wydaje mi się że cały ten syf, który krążył w silniku po prostu osadził się

> na pokrywie zaworów. Wałki np. są już czyste.

Jak jeździł na krótkich dystansach, albo przegrzewał silnik to okresy wymiany nie mają znaczenia.

Kolega z pracy (inny niż ten co mu padł silnik) miał problem w hyundaiu 2.2 d. zapalała sie kontrolka oleju. okazało się, że zapchał się smok. Wyczyścili wypłukali i jesy ok. Mówili, że w zasadzie każdego diesla powinno się porządnie przepłukać co 40-50 tyś. Płukają niepracujący silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega z pracy (inny niż ten co mu padł silnik) miał problem w hyundaiu 2.2 d. zapalała sie

> kontrolka oleju. okazało się, że zapchał się smok. Wyczyścili wypłukali i jesy ok. Mówili, że

> w zasadzie każdego diesla powinno się porządnie przepłukać co 40-50 tyś. Płukają niepracujący

> silnik.

A może wystarczy częściej olej zmieniać grinser006.gif

Swoją drogą nie słyszałem takich historii (o zapchanych smokach) kilkanaście lat temu, tylko wtedy olej w dieslach zalecali zmieniać co 7,5; max co 10kkm wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A może wystarczy częściej olej zmieniać

> Swoją drogą nie słyszałem takich historii (o zapchanych smokach) kilkanaście lat temu, tylko wtedy

> olej w dieslach zalecali zmieniać co 7,5; max co 10kkm

ja w kazdym aucie zmieniam raz w roku lub co 10 tys km do tego plukanka i jest spokoj. Dla mnie trzeba miec nie rowno pod kopula zeby zmieniac olej co 35tys km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

Miałem Lanosa 1,6/16V od nowości. Dwa razy wlałem do silnika ceramizer, trzy czy cztery ostatnie wymiany oleju z płukanką LM. Wytrzymał 130 tys. km. Nie wiem, co by było gdybym nie używał tych dodatków, ale wspominam przy okazji skoro jest temat grinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak jeździł na krótkich dystansach, albo przegrzewał silnik to okresy wymiany nie mają znaczenia.

> Kolega z pracy (inny niż ten co mu padł silnik) miał problem w hyundaiu 2.2 d. zapalała sie

> kontrolka oleju. okazało się, że zapchał się smok. Wyczyścili wypłukali i jesy ok. Mówili, że

> w zasadzie każdego diesla powinno się porządnie przepłukać co 40-50 tyś. Płukają niepracujący

> silnik.

Sorry, ale to jest takie p w przysłowiowy bambus. Jeździłem dieslami na olejach mineralnych i półsyntetykach po 300kkm i jakoś nie były potrzebne płukanki, cuda i oleje syntetyczne. Teraz technika poszła do przodu i na olejach syntetycznych się smoki zapychają, ludzie się jakimiś fotkami dzielą, a płukanka stała się popularną usługą serwisową facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A może wystarczy częściej olej zmieniać

Może w ogóle zmieniać hehe.gif

> Swoją drogą nie słyszałem takich historii (o zapchanych smokach) kilkanaście lat temu, tylko wtedy

> olej w dieslach zalecali zmieniać co 7,5; max co 10kkm

Przed chwilą o tym pisałem. Oleje mineralne do tego i przebiegi w setkach tysięcy kilometrów smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wrócę do domu z roboty to wkleję Ci zdjęcie zapchanego smoka w którymś Citroenie, na pewno był to

> diesel.

> EDIT

> w sumie, szybko znalazłem temat

> http://www.frenchcarforum.co.uk/forum/viewtopic.php?f=3&t=39446

Tak, ale tam nie ma słowa o przebiegu na oleju oraz co doprowadziło do takiej sytuacji. Same domniemania palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy jaki masz teraz olej...

> przykładowo można zalać go takim który sam będzie wypłukiwał stopniowo nagar, czyli jeżeli masz

> 'jakiś tam' 10w40 zalać go Shellem HX7 10w40 który stopniowo wypłukuje osady i przy następnej

> wymianie śmiało można zalać już Shell Ultra 5w40

Bierzesz odpowiedzialność za takie rady? Wiesz, znajomy warsztat/serwis (fachowcy można rzec) nawet po poważnych naprawach silników nie zawsze decyduje się na takie numery, ponieważ nigdy nie wiadomo co może w kanałach siedzieć (pomimo mycia/płukania) po dłuższej eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może w ogóle zmieniać

> Przed chwilą o tym pisałem. Oleje mineralne do tego i przebiegi w setkach tysięcy kilometrów

to jeszcze sobie popatrz jak zmieniły się średnice kanałów olejowych na przestrzeni lat ok.gif Druga sprawa, częstotliwość wymian oleju też się wydłuzyła wink.gif W zeszłym roku wymieniałem silnik, musiałem parę rzeczy przełożyć ze starego do nowego, mimo, że tej samej serii 4K ale rocznik już inny i pierdołami się róznił np. wyprowadzeniem "odmy". Stary silnik miał regularnie pilnowane wymiany, nie przejeżdżał resursu przewidzianego przez producenta auta i dlatego raz w roku był wymieniany (było to ok. 7-8 tyś. km, a nie 15). Pod pokrywą wałka rozrządu ładny złotawy kolor, natomiast co do tego starego nie była mi znana jego historia serwisowa ani przebieg. Po jego obudowie wnioskuję, że raczej trudna, osad z oleju można było skrobać. Przez ok 1 tyś. km jazdy dolałem ponad szklankę oleju, hydraulika dość długo klepała. Wtedy też za przykładem kaczorka79 wlałem płukankę zgodnie z instrukcją . Po tym 1 tyś. km olej wyglądał tak jak w lanosie gdzie zmieniałem co 15 tyś. km. Auto przejechało od tego czasu ponad 6 tyś. km, przez ten czas dolałem ok. 0,5 litra oleju, olej lekko ściemniał, hydraulika praktycznie cicha robi się po kilku sekundach. Jak dla mnie skutek na plus. ok.gif Używałem produktu LM ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodach z małą pojemnością 0.9/1.1/1.2 8v jest to sprawdzone i żadnemu nic się nie stało pomimo że większość zaczynała na 15w40 a nawet pobór oleju zmalał w niektórych przypadkach a wiek silników to kilkanaście lat alien.gif

ps. Toost, shell to zwykły olej nie jakiś wynalazek furious.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów.

> Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne

> jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co

> 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki

> Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy

> nie... Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

Po zakupie każdego auta inwestuję w uszczelkę pod miskę olejową. Przy pierwszej wymianie oleju zdejmuję miskę i dokładnie myję ją oraz smoka z osadów.

Za każdym razem był szlam na dnie miski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów.

> Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne

> jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co

> 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki

> Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy

> nie... Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

Możesz zastosować bez obaw. Bardzo dobrą płukanką jest Xado VitaFlush, potrafi rozpuścić te twarde żółtawe osady, można na niej jeździć. LM w wersji warsztatowej także jest dobrym wyborem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W samochodach z małą pojemnością 0.9/1.1/1.2 8v jest to sprawdzone i żadnemu nic się nie stało

> pomimo że większość zaczynała na 15w40 a nawet pobór oleju zmalał w niektórych przypadkach a

> wiek silników to kilkanaście lat

Zapytam jeszcze raz:

Quote:

Bierzesz odpowiedzialność za takie rady?


Wiesz, udany eksperyment na 3 egzemplarzach (jak mniemam to benzyny) to za mało by takie rady ludziom dawać, a argument z 15W-40 nietrafiony, ponieważ nie wiadomo jak samochód był eksploatowany wcześniej, a to dopiero widać po rozebraniu silnika i nie wiadomo co siedzi w kanałach olejowych. Pobór oleju jest różny na różnych olejach. Sam fakt o wcześniejszej jeździe na mineralnym o niczym nie świadczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obecnie mam wymienione uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelkę głowicy i uszczelki pokryw zaworów.

> Podczas wymiany UPG po demontażu pokryw zaworów ujawniła się dość spora ilość szlamu, zapewne

> jest to skutek zmiany oleju przez poprzedniego właściciela co 20-30kkm. Osobiście zmieniam co

> 10kkm i tak się zastanawiam, skoro było trochę syfu w silniku to czy nie zastosować płukanki

> Motul czy LM. Nie stosowałem tego wcześniej i nie wiem czy bać się, że coś się rozszczelni czy

> nie... Na forach jest wiele skrajnych opinii i w sumie sam nie wiem co myśleć.

Ja generalnie uważam że nie zaszkodzi... pod warunkiem nie przesadzania z ilością. Tzn. trzeba się trzymać zaleceń producenta ( oczywiście wybierać markowe ), środki te zawierają detergent ( podobnie jak oleje ) jednakże w dużo większym stężeniu. Detergent nie ma właściwości smarujących więc nie ma filmu tam gdzie powinien być poślizg smile.gif

Jeśli ktoś ma problem ze szlamem ( często to widać np. po zdjęciu klawiatury ) polecam zalać olej Castrol. Nie znam oleju który lepiej myje niż on. ( to nie reklama a spostrzeżenie ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jeszcze sobie popatrz jak zmieniły się średnice kanałów olejowych na przestrzeni lat

Jak? palacz.gif

> Druga sprawa, częstotliwość wymian oleju też się wydłuzyła

Hmmm, wiem o tym, ale raz że możliwe jest to z racji dłuższego starzenia się nowych olejów oraz dostosowania samochodów do tego. Już tutaj pisałem, że lat temu (25? 2015-1990 to jednak 25) to wymianę filtra miałem co druga wymianę oleju mineralnego. Coś mi się wydaje, że wiele się nie zmieniło palacz.gif

> W zeszłym roku wymieniałem silnik,

> musiałem parę rzeczy przełożyć ze starego do nowego, mimo, że tej samej serii 4K ale rocznik

> już inny i pierdołami się róznił np. wyprowadzeniem "odmy". Stary silnik miał regularnie

> pilnowane wymiany, nie przejeżdżał resursu przewidzianego przez producenta auta i dlatego raz

> w roku był wymieniany (było to ok. 7-8 tyś. km, a nie 15). Pod pokrywą wałka rozrządu ładny

> złotawy kolor, natomiast co do tego starego nie była mi znana jego historia serwisowa ani

> przebieg. Po jego obudowie wnioskuję, że raczej trudna, osad z oleju można było skrobać. Przez

> ok 1 tyś. km jazdy dolałem ponad szklankę oleju, hydraulika dość długo klepała. Wtedy też za

> przykładem kaczorka79 wlałem płukankę zgodnie z instrukcją . Po tym 1 tyś. km olej wyglądał

> tak jak w lanosie gdzie zmieniałem co 15 tyś. km. Auto przejechało od tego czasu ponad 6 tyś.

> km, przez ten czas dolałem ok. 0,5 litra oleju, olej lekko ściemniał, hydraulika praktycznie

> cicha robi się po kilku sekundach. Jak dla mnie skutek na plus. Używałem produktu LM

Rozumiem, że chciałeś mi płukankę zareklamować? Jeżeli chodzi o hydrauliczne popychacze, to od dawna wiadomo, że bardzo może im pomóc dobre umycie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak?

średnica jest dużo mniejsza- porównaj sobie kanały olejowe z silnika 1.6 HDI, a powiedzmy starego Peugota 405 - 1.9D

> Hmmm, wiem o tym, ale raz że możliwe jest to z racji dłuższego starzenia się nowych olejów oraz

> dostosowania samochodów do tego. Już tutaj pisałem, że lat temu (25? 2015-1990 to jednak 25)

> to wymianę filtra miałem co druga wymianę oleju mineralnego. Coś mi się wydaje, że wiele się

> nie zmieniło

> Rozumiem, że chciałeś mi płukankę zareklamować? Jeżeli chodzi o hydrauliczne popychacze, to od

> dawna wiadomo, że bardzo może im pomóc dobre umycie

nic nie reklamuję Tobie tylko opisałem swoje spostrzeżenia i efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś troszkę zabawny facepalm%5B1%5D.gif są to tylko sugestie które sprawdziły się w więcej niż 3 samochodach (PB) a jak ktoś postąpi to jego wybór, nie biorę za to kasy żeby brać odpowiedzialność nono.gif Sam się o tym przekonałem i silnik nie wyzionął ducha cfaniaczek.gif Miałem pewność co do wymian oleju i do tego że silnik jest wolny od nagaru właśnie przy robionej uszczelce pod głowicą ale to było 3 lata wcześniej... pomimo lpg i 200kkm zlałem bez płukanki 5w40 i po ponad 5-6 tys. żadnego poboru oleju nie odnotowałem a tym bardziej skutków ubocznych po za tymi że przy niskich/ujemnych temperaturach skraca zimny start ok.gif Nie znam osobiście ani jednej osoby której by to zaszkodziło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> średnica jest dużo mniejsza- porównaj sobie kanały olejowe z silnika 1.6 HDI, a powiedzmy starego

> Peugota 405 - 1.9D

Konkretnie poproszę, bo ja jakoś nie widzę specjalnej różnicy np. w przypadku panewek czy hydraulicznych popychaczy - z góry przepraszam, nie porównywałem tego silnika 1.9D z P 405, ale te z rodziny PSA XU/XUD wprowadzone do produkcji na początku lat 80, niewiele się różnią od rodziny EW/DW, które zostały wprowadzone na początku tego wieku.

> nic nie reklamuję Tobie tylko opisałem swoje spostrzeżenia i efekty.

Spoko, to całkiem interesujące waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesteś troszkę zabawny

Jestem śmiertelnie poważny.

> są to tylko sugestie które sprawdziły się w więcej niż 3 samochodach (PB) a

Quote:

czyli jeżeli masz 'jakiś tam' 10w40 zalać go Shellem HX7 10w40 który stopniowo wypłukuje osady i przy następnej wymianie śmiało można zalać już Shell Ultra 5w40


Hmm, to nie wygląda na sugestię palacz.gif

> jak ktoś postąpi to jego wybór, nie biorę za to kasy żeby brać odpowiedzialność

Znaczy jednak odpowiedzialności za radę "można śmiało lać" to jednak wziąć nie chcesz hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mam takich rzeczy na podręcznym składziku więc nie jestem w stanie CI tego zobrazować ani

> pomierzyć, opieram się na tym co widziałem na stole warsztatowym przy okazji dłubania u kogoś

> w warsztacie i wizytach w szlifierni

Te o których pisałem jak najbardziej "widziałem" i zastanawia mnie nadal jaka to jest ta "Twoja" różnica w średnicach, która może spowodować zatkanie - to chyba miałeś na myśli palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> LM jako olej, czy LIQUI MOLY ENGINE FLUSH dodany tuż przed wymianą?

ABM miał pewnie ma myśli Liqui Moly Hydro-Stößel-Additiv

http://liquimoly.pl/produkty/dodatki/dodatki-do-oleju/wyciszacz-popychaczy-8345-detail

Wiele pozytywnym opinii zbiera też dodatek Ceratec od Liqui Moly. Przetestuję go w tym roku.

Odnośnie płukanek, w ubiegłym roku zastosowałem płukankę Millersa. W aucie mam silnik 1.6VTI, przebieg około 88 tys. km, patrząc przez korek wlewu oleju można było dostrzec jakieś nieznaczne osady na wałkach rozrządu, "klawiaturze" zaworów. Po płukance duża część osadów została usunięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ABM miał pewnie ma myśli Liqui Moly Hydro-Stößel-Additiv

> http://liquimoly.pl/produkty/dodatki/dodatki-do-oleju/wyciszacz-popychaczy-8345-detail

Faktycznie ok.gif

> Wiele pozytywnym opinii zbiera też dodatek Ceratec od Liqui Moly. Przetestuję go w tym roku.

Tych dodatków jest bez liku hehe.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.