Skocz do zawartości

Używanie kierunkowskazów...


dizzastar

Rekomendowane odpowiedzi

Szybkie pytanie, bo kodeks nie jest do końca precyzyjny w tej sprawie, tj. używania kierunkowskazów.

 

Zmiana kierunku jazdy, czy zawracanie to sprawa jasna - należy sygnalizować zamiar skrętu oraz sam manewr. Jest to proste do wykonania, bo przed rozpoczęciem manewru mamy na to czas (dojazd do skrzyżowania).

 

Jak się sprawy mają przy zmianie pasa ruchu? Dawno, dawno temu uczyłem się, że przy zmianie pasa sygnalizuje się sam manewr. KRD mówi jednak, że należy sygnalizować także zamiar. I pytanie - jak to zrobić w sytuacji, gdy jest gęsty ruch, samochody jadą dynamicznie, pasy co chwilę się zmienia, z reguły szybko, tam gdzie kierowca znajdzie wolną " lukę" na sąsiednim pasie.

 

Co Gawiedź powie w tym temacie....? (Pewnie było milion razy...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

 

Najpierw sygnalizujesz, a potem wykonujesz manewr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sygnalizujesz, a potem wykonujesz manewr.

Oooooo, tak mnie właśnie uczono. Tyle, że gdy na drodze jest ciasno i wielu kierowców dość gwałtowanie zmienia pasy ruchu to czasu wystarcza na sygnalizację manewru. Na sygnalizację zamiaru - nie ma go wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Sam Sobie odpowiedziałeś.

 

Kierunkowskaz ma za zadanie sygnalizować zamiar wykonania manewru. Natomiast w PL, 90% kierowców kierunek włącza wraz z ruchem kierownicą, 5% kierunkowskazy uważa za zdradzanie swojej "strategii wojennej" :hehe: 5% używa tego wynalazku zgodnie z przeznaczeniem. 

 

Sporo osób nie używa kierunków wcale na autostradach/drogach wielopasmowych. A i przy próbie wyprzedzania rzadko patrzy  w lusterka, o kierunkowskazach nie wspominając.

 

Moim zdaniem, kierunek włączam na tyle wcześnie, aby nie zaskoczyć manewrem otoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kolejne: czy widząc taki znak

t6a.gif

i jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu (z dołu z prawo) należy manewr (i zamiar) sygnalizować kierunkowskazem. IMO nie.

a w którym miejscu kodeks wiąże kierunkowskaz z piewszeństwem przejazdu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o pierwszeństwo tylko o to jak prowadzi znak i oznakowanie poziome (nie napisałem tego w poprzednim poście). IMO nie ma tu zmiany kierunku ruchu, bo ciągle poruszam się swoim pasem. Kolega-policjant jest tego samego zdania co ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega-policjant jest tego samego zdania co ja.

 

Kiedyś się o to pytałem policjantów z drogówki na komendzie w Lublinie... Pan policjant twierdził, że sygnalizować, a policjantka siedząca biurko obok niego - że nie sygnalizować...

 

:)

 

Po chwili dyskusji doszli do wniosku, że "jakby co" to lepiej sygnalizować, bo nikogo nie ukarają za chęć wykonania manewru sygnalizowanego kierunkowskazem - nawet jak tego manewru się nie wykona. Włączenie bowiem kierunkowskazu nie powoduje obowiązku zmiany pasa ruchu czy kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już ten problem był tu 20x poruszany i skończyło się mnie więcej tak, że jak jest skręt zbliżony do 90* to się sygnalizuje, a jak jest trochę powyżej  180* to się nie sygnalizuje.

oczywiście wniosek godny AK, bo każdy miał swoje racje :facepalm:

wątki te śledziłem, gdyż tez miałem ten dylemat na "moim" skrzyżowaniu ale doszedłem do wniosku że nie ma sensu oszczędzać żarówek i mieć tak dziwnych problemów. na pewno nie zbiednieję od włączenia tego kierunku i nie utrudnię nikomu odczytania takiej wiadomości

Edytowane przez mrarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

.... sprawa jasna - należy sygnalizować zamiar skrętu oraz sam manewr. .

 

Sygnalizujesz zamiar, ułatwiając tym życie Sobie i innym :ok: . Niektórzy Tobie uniemożliwią zmianę pasa dodając gazu :nono:  ale większość zrobi nawet więcej miejsca  :dziekidzieki: .

Tym co używają kierunkowskazu życie ułatwiam, pozostałym wręcz przeciwnie :hush:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o pierwszeństwo tylko o to jak prowadzi znak i oznakowanie poziome (nie napisałem tego w poprzednim poście). IMO nie ma tu zmiany kierunku ruchu, bo ciągle poruszam się swoim pasem. Kolega-policjant jest tego samego zdania co ja.

Kierunek ruchu i pas truchu to tez inny temat. Znak pokazuje skrzyżowanie. I napisales o jezdzie z pierszenstwem - czyli skrecasz w prawo. Nie wiem jakim cudem nie ma tu zmiany kierunku ruchu.

W pzypadku ktory sugerujesz bylby taki znak...

89740a0348012d2df69c5ca552c53f53.jpg

Edytowane przez jimbo22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kolejne: czy widząc taki znak

t6a.gif

i jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu (z dołu z prawo) należy manewr (i zamiar) sygnalizować kierunkowskazem. IMO nie.

Tak.

 

Kierunek - jest to zbiór wszystkich prostych lub wektorów równoległych do pewnej zadanej prostej.

Nie jedziesz prosto tylko za główną drogą skręcasz w prawo, czyli zmieniasz kierunek jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kolejne: czy widząc taki znak

t6a.gif

i jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu (z dołu z prawo) należy manewr (i zamiar) sygnalizować kierunkowskazem. IMO nie.

To w jaki sposób zasygnalizujesz chęć jazdy na wprost? Też bez kierunku czy może włączysz awaryjne? Sprawa jest prosta: skręcasz w prawo - kierunkowskaz prawy, jedziesz prosto - bez kierunkowskazu, w lewo - kierunkowskaz w lewo. Nie wyobrażam sobie innej sygnalizacji i nie ma tu żadnego znaczenia pierwszeństwo.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ze dajesz kierunek skręcając z pierwszeństwem. Nie wiem nad czym się tu w ogóle zastanawiać? Az tyle energii Cie kosztuje włączenie kierunku? Niewiele rzeczy mnie tak na drodze nie wq... jak nie dawanie kierunku. Jakas chora fobia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w jaki sposób zasygnalizujesz chęć jazdy na wprost? Też bez kierunku czy może włączysz awaryjne? Sprawa jest prosta: skręcasz w prawo - kierunkowskaz prawy, jedziesz prosto - bez kierunkowskazu, w lewo - kierunkowskaz w lewo. Nie wyobrażam sobie innej sygnalizacji i nie ma tu żadnego znaczenia pierwszeństwo.

O to samo chciałem zapytać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ze dajesz kierunek skręcając z pierwszeństwem. Nie wiem nad czym się tu w ogóle zastanawiać? Az tyle energii Cie kosztuje włączenie kierunku? Niewiele rzeczy mnie tak na drodze nie wq... jak nie dawanie kierunku. Jakas chora fobia!

Wiele lat temu  w czasie kursu na PJ instruktur zawsze mawiał że jak nie jesteśmy pewni czy jest obowiacek dawania kierunkowskazu to lepiej go dać bo "...to nie boli i duzo zarówki nie eksploatuje"

A mówił to na okolicność krzyzowania w kształcie litery T  gdzie był nakaz skretu w prawo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kolejne: czy widząc taki znak

t6a.gif

i jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu (z dołu z prawo) należy manewr (i zamiar) sygnalizować kierunkowskazem. IMO nie.

OMG :facepalm:  w których czipsach prawko można znaleźć, bo mi na autobusy jeszcze brakuje?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kolejne: czy widząc taki znak

t6a.gif

i jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu (z dołu z prawo) należy manewr (i zamiar) sygnalizować kierunkowskazem. IMO nie.

Oczywiście ze nie musisz sygnalizować bo nie zjeżdżasz z drogi głównej nawet jeśli prowadzi w prawo. Używasz kierunku w momencie jazdy na wprost lub skrętu w lewo bo kodeks tego wymaga. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kolejne: czy widząc taki znak

t6a.gif

i jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu (z dołu z prawo) należy manewr (i zamiar) sygnalizować kierunkowskazem. IMO nie.

 

Tak, sygnalizować, jest to skrzyżowanie, a nie zakręt.

 

Serio, nie wiem czy jest to temat warty dyskusji, w końcu jaki problem włączyć? Szkoda paliwa? Ciekawszy temat do rozważania: który kierunkowskaz powinni włączyć kierowcy tych samochodów, lewy, bo zmieniają pas, czy prawy, bo zmieniają kierunek? Wskazówka: tu nie ma "rozpędówki", pasa zanikającego, który pozwala płynnie włączyć się do ruchu, podchodzi to bardziej pod skrzyżowanie.

 

post-132840-0-16944200-1436696098_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie manewry zawsze staram się sygnalizować kierunkowskazem.

 

Zmiana pasa.

Gdy chcę zmienić pas to wcześniej daję znać, zmieniam pas i kierunkowskaz wyłączam.

 

Wyprzedzam.

Podobnie jak przy zmianie pasa. Włączam kierunkowskaz i gdy jestem na przeciwległym pasie to wyłączam, wyprzedzam i gdy chcę wrócić na swój pas to znów włączam, a gdy wrócę na swój pas to wyłączam.

 

Skręcanie na skrzyżowaniach.

Nawet gdy przebieg drogi z pierwszeństwem jest skierowany w prawo i ja skręcam w prawo to włączam kierunkowskaz.

 

Pokonywanie ronda.

Gdy przed rondem są zaznaczone pasy do jazdy na wprost, w prawo czy w lewo to kierunkowskazem sygnalizuję tylko to jaki pas wybieram. Gdy jestem już na wybranym pasie to kierunkowskaz wyłączam.

Wjeżdżam na rondo bez żadnego kierunkowskazu.

Włączam go tylko wówczas gdy na samym rondzie zmieniam pas lub z ronda zjeżdżam.

Gdy przed rondem i na samym rondzie nie ma wydzielonych pasów to kierunkowskaz włączam tylko przy zjeździe z ronda.

 

Rowerzyści, piesi, przeszkody.

Gdy wyprzedzam rower, pieszego lub omijam inną przeszkodę to mimo tego, że nie opuszczam swojego pasa to i tak mrugnę kierunkowskazem ze dwa, trzy razy żeby dać ewentualny sygnał innym, że coś tam na drodze jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używasz kierunku w momencie jazdy na wprost lub skrętu w lewo bo kodeks tego wymaga. Pozdrawiam

A weź no pokaż na obrazku jak wygląda kierunkowskaz do jazdy na wprost. Żadne moje auto takiego nie miało.

mar00ha

Napisane z szopy na węgiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A weź no pokaż na obrazku jak wygląda kierunkowskaz do jazdy na wprost. Żadne moje auto takiego nie miało.

mar00ha

Napisane z szopy na węgiel

Zjeżdżając z drogi głównej masz obowiązek to zasygnalizować bez względu na to czy jedziesz prosto czy w lewo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Używasz kierunku w momencie jazdy na wprost

To powiedz nam, który kierunek włączysz jadąc na wprost? Prawy? No chyba nie za bardzo, bo tak sygnalizujesz skręt w prawo. Lewy? Też chyba nie, bo tak sygnalizujesz skręt w lewo. Dowolnie - prawy lub lewy? Patrz wyżej. A może włączysz awaryjne i pojedziesz prosto? Udziel konkretnej odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zjeżdżając z drogi głównej masz obowiązek to zasygnalizować bez względu na to czy jedziesz prosto czy w lewo

Kierunkowskaz nawprostny miałeś pokazać!

I nie, nie ma takiego obowiązku. Nie znasz PoRD.

mar00ha

Napisane z szopy na węgiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coraz częściej widuje użytkowników aut którzy zapominają do czego służy ta dziwaczna manetka po lewej stronie kierownicy, i zawsze lepiej włączyć kierunkowskaz wcześniej informując innych użytkowników drogi  o swoim zamiarze skretu :old: a nie najpierw po hamulcach następnie jedno migniecie i skręcamy :out:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ze nie musisz sygnalizować bo nie zjeżdżasz z drogi głównej nawet jeśli prowadzi w prawo. Używasz kierunku w momencie jazdy na wprost lub skrętu w lewo bo kodeks tego wymaga. Pozdrawiam

chlopie kto ci dal prawko??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, sygnalizować, jest to skrzyżowanie, a nie zakręt.

 

Serio, nie wiem czy jest to temat warty dyskusji, w końcu jaki problem włączyć? Szkoda paliwa? Ciekawszy temat do rozważania: który kierunkowskaz powinni włączyć kierowcy tych samochodów, lewy, bo zmieniają pas, czy prawy, bo zmieniają kierunek? Wskazówka: tu nie ma "rozpędówki", pasa zanikającego, który pozwala płynnie włączyć się do ruchu, podchodzi to bardziej pod skrzyżowanie.

 

attachicon.gifrzeczypospolitej.PNG

 

Ja bym dał w lewo, czyli zgodnie z ruchem kierownicy.

 

Zjeżdżając z drogi głównej masz obowiązek to zasygnalizować bez względu na to czy jedziesz prosto czy w lewo

Weź no chopie podaj przepis, bo póki co, to jesteś kłamcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób tak na jakimkolwiek egzaminie na prawo jazdy.

 

to jest w sumie ciekawe zagadnienie...ostatnio przyjrzałem się kilku skrzyżowaniom z pierwszeństwem łamanym i jak byk pasy są wymalowane tak, że jadąc z pierwszeństwem nie sygnalizujesz nic bo jedziesz swoim pasem...natomiast jazda na wprost czy wjazd w inną drogę podporzadkowaną jest równoznaczny z przecięciem linii przerywanej wyznaczającej nasz pas, co na zdrowy rozum mówi o tym, że kierunek wtedy, nawet jadąc na wprost wypadałoby włączyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 co na zdrowy rozum mówi o tym, że kierunek wtedy, nawet jadąc na wprost wypadałoby włączyć...

 

I o to mi chodzi. Niektórzy, wypowiadający się w tym wątku, jakoś gorące głowy mają. Trzeba trochę pomyśleć i wtedy takie coś wcale głupie nie jest.

 

Jadąc na wprost i przecinając linię przerywaną wyznaczającą pas ruchu zmienia się kierunek jazdy, więc trzeba ten migacz jednak włączyć.

 

Druga sprawa:

Znak, który wkleiłem pokazuje zakręt, że droga z pierwszeństwem skręca o 90 stopni. A co jeśli taki zakręt będzie miał 45 stopni, albo 10, albo 5? Od ilu stopni to jest zakręt i trzeba użyć migacza?

 

IMO jadąc ciągle po głównej kierunków użyć nie trzeba. Co innego, że oczywiście można, ale obowiązku nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

IMO jadąc ciągle po głównej kierunków użyć nie trzeba. Co innego, że oczywiście można, ale obowiązku nie ma.

to nie jest kwestia IMO.

 

1. Pokaż na google maps jak dokładnie wygląda skrzyżowanie oznaczone znakiem o którym piszesz?

2. Zajrzyj do kodeksu drogowego i zobacz w jaki sposób użycie kierunkowskazu jest skorelowane z pierwszeństwem przejazdu, zanim zaczniesz "interpretować" i wyrokować nt obowiązku na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


wprost czy wjazd w inną drogę podporzadkowaną jest równoznaczny z przecięciem linii przerywanej wyznaczającej nasz pas, co na zdrowy rozum mówi o tym, że kierunek wtedy, nawet jadąc na wprost wypadałoby włączyć...

 

Taką właśnie wiedzę zdobyłem na kursie nauki jazdy. Czyli jadąc prosto  zjeżdżam z drogi głównej włączam kierunkowskaz. Ale zamiast podyskutować o różnych szkołach i być może o nieprecyzyjnych przepisach można komuś pojechać ze jest kłamcą. Ot takie polskie buractwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot takie polskie buractwo

 

+1

 

2. Zajrzyj do kodeksu drogowego i zobacz w jaki sposób użycie kierunkowskazu jest skorelowane z pierwszeństwem przejazdu, zanim zaczniesz "interpretować" i wyrokować nt obowiązku na drodze.

Art 22 
pkt 5 PoRD:

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Wszystko się rozchodzi o to, że nigdzie nie ma definicji zwrotu "zmiana kierunku jazdy". Wg mnie jazda drogą (pasem) z pierwszeństwem, nawet w skręcie, nie jest tym samym co zmiana kierunku jazdy. Więc kierunkowskazu użyć nie trzeba, ale można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak skręcasz to chyba zmieniasz kierunek jazdy? Czyli jadac prosto wlaczasz wg Ciebie prawy kierunek. Ale może ten co jest z Twojej prawej myśli ze skręcasz w prawo? Wyjeżdża i bum. I co? Ty sie wypniesz ze dawales kierunek i problem ma ten drugi. I to jest dla mnie buractwo. Niestety wiele takich buraków na naszych drogach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak skręcasz to chyba zmieniasz kierunek jazdy? . Ale może ten co jest z Twojej prawej myśli ze skręcasz w prawo? Wyjeżdża i bum. I co?

 

I wtedy kłania się zasada ograniczonego zaufania - bo może koleś włączył kierunek, zapomniał o nim i tak sobie jedzie i mryga... to, że akurat sygnalizuje zamiar skrętu, nie upoważnia mnie do wyjeżdżania "na pewniaka" - bo na pewno skręci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką właśnie wiedzę zdobyłem na kursie nauki jazdy. Czyli jadąc prosto  zjeżdżam z drogi głównej włączam kierunkowskaz. Ale zamiast podyskutować o różnych szkołach i być może o nieprecyzyjnych przepisach można komuś pojechać ze jest kłamcą. Ot takie polskie buractwo

Taką właśnie wiedzę zdobyłem na kursie nauki jazdy. Czyli jadąc prosto  zjeżdżam z drogi głównej włączam kierunkowskaz. Ale zamiast podyskutować o różnych szkołach i być może o nieprecyzyjnych przepisach można komuś pojechać ze jest kłamcą. Ot takie polskie buractwo

Jadąc prosto jedziesz prosto, jeśli z prawej jest pojazd, ustepujesz mu pierwszeństwa. Jeśli nie, jedziesz prosto. Jeśli chcesz skręcić, sygnalizujesz zamiar za pomocą kierunkowskazu. Zarówno wtedy jeśli chcesz skręcić w prawo (prawy kierunkowskaz) jak i w lewo (lewy kierunkowskaz). Zgodnie z tym znakiem chcąc skręcić w prawo włączasz kierunkowskaz przed skrzyżowaniem (prawy), skręcasz i wyłączasz kierunkowskaz. Chcąc jechać na wprost dojeżdżasz do skrzyżowania, jeśli musisz ustepujesz pierwszeństwa pojazdom z prawej i jedziesz prosto. Kierunek ruchu to jedno, droga z pierwszeństwem to drugie. Zamiar zmiany kierunku sygnalizujemy zawsze, bez względu na to, w którym kierunku przebiega droga z pierwszeństwem. Potrafię sobie wyobrazic Twój tok myślenia. Ale jest błędny. Powtarzę: zmiana kierunku, inaczej skręcanie nie ma nic do pierwszeństwa na skrzyżowaniu, a zamiar zmiany kierunku musi być sygnalizowany. Przed zmianą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.