Skocz do zawartości

Co moze byc przyczyna takiego zużycia opony?


Florydzialski

Rekomendowane odpowiedzi

85c6429dc6f8fe83cb4c87ac18cf4d5d.jpg

Co ciekawe po drugiej stronie:

215be32031cc11782fbd764e00dc9b17.jpg

Tylko przód ścięty, tył ma jeszcze sporo życia. Ale wywalam wszystkie bo nie będę miał rożnych opon na osiach (podobno to niedobre dla napędu na 4 koła?).

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo positive camber angle to na pewno ale może być także trochę za dużo toe in - chyba ktoś za szybko próbował pokonać dużą przeszkodę lub dawno zawieszenie nie było naprawiane. Co do napędu 4x4 to one nie lubią różnych rozmiarów kół.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do napędu 4x4 to one nie lubią różnych rozmiarów kół.

To zależy od rodzaju rozwiązań w układzie napędowym.

W moim Terrano mogę mieć różne rozmiary opon na przedniej i tylnej osi. Ale tylko wówczas gdy nie włączam przedniego napędu.

Gdy przedni napęd nie jest włączony to nie pracuje wał napędowy, nie kręcą się półosie ani nie pracuje mechanizm różnicowy. Pracują tylko piasty.

Wszystko pracuje dopiero gdy włączę przedni napęd.

Poza tym układ napędowy Terrano nie posiada centralnego mechanizmu różnicowego, dlatego nie można używać napędu na cztery koła przy dobrej przyczepności, czyli na asfalcie, betonie.

Dlatego nawet gdy będą różne rozmiary opon na osiach to nawet, krótkotrwała, doraźna jazda po piachu, śniegu czy polnej drodze nie spowoduje uszkodzeń napędu.

Edytowane przez fred77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

85c6429dc6f8fe83cb4c87ac18cf4d5d.jpg

Co ciekawe po drugiej stronie:

215be32031cc11782fbd764e00dc9b17.jpg

Tylko przód ścięty, tył ma jeszcze sporo życia. Ale wywalam wszystkie bo nie będę miał rożnych opon na osiach (podobno to niedobre dla napędu na 4 koła?).

Sent from my iPhone using Tapatalk

Masz duzo rond w okolicy? Poważnie pytam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne jaki masz rodzaj przekładania napędu, 4x4 musi mieć te same rozmiary kół by nie było różnicy przełożeń przód/tył

pzdr

Tylko, że w moim Terrano, jak już wspomniałem, nie ma to większego znaczenia i gdybym np.: zdecydował się na to, że w ogóle nie będę korzystał z przedniego napędu to mogę sobie zakładać opony z różnymi rozmiarami nap rzedniej i tylnej osi.

Oczywiście mam wszystkie pięć opon takich samych, bo nawet na zapasowej trzeba mieć ten sam rozmiar.

Jednak gdy opony już są zużyte i przyjdzie zmienić na nówkę zapasową to najlepiej gdybym musiał zmieniać oponę na przedniej osi, bo gdy napęd nie jest włączony to nie ma to wpływu na mechanizm różnicowy gdyż, jak wspomniałem, kręcą się tylko piasty, półosie i cała reszta jest odłączona.

Z tyłu jest mechanizm różnicowy LSD, który przy jednej nowej, a drugiej zużytej oponie cały czas by pracował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Terrano mogę mieć różne rozmiary opon na przedniej i tylnej osi. Ale tylko wówczas gdy nie włączam przedniego napędu.

W moim samochodzie mogę w ogóle nie mieć opon na przedniej i tylnej osi. Ale tylko wówczas gdy nie włączam żadnego napędu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, zbieżność przodu za mocno w plusie. Prawy przód zjechany bardziej jest kwestią częstszych skrętów w lewo , np ronda, ale może też być lekko zmieniona zbieżność połówkowa tylnej osi, która neutralizuje lewy przód i dlatego tam opona wygląda lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód ma dwa lata i 24 tys. mil, miał robioną zbieżność co najmniej raz w czasie tego przebiegu (chyba i na 10 tys. i na 20 tys. ), nie dotknął niczego w swojej historii. Wydawało mi sie ze źle ustawiona zbieżność spowodowała by zużycie obu przednich opon krzywo? Plus pewnie była by ściema tylko jedna strona - np. Lexus ciął zawsze opony od środka. A tu prawa opona jest ścięta ostro po obu brzegach a lewa jest zużyta równo. Aha - odkryłem ze było w niej trochę niższe ciśnienie, ale nie na tyle żeby TPMS narzekał. Czyżby to był powód?

Sent from my iPhone using Tapatalk

Edytowane przez MarekFloryda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada jakby ktos ostro pokonywal zakrety tylko w lewo....

To trochę by sie zgadzało - żona do pracy ma dwa zakręty w lewo które zwykle trzeba ostro przeskoczyć. Z pracy zaś ma jeden w lewo z podobnym problemem.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Aha - odkryłem ze było w niej trochę niższe ciśnienie, ale nie na tyle żeby TPMS narzekał. Czyżby to był powód?

Sent from my iPhone using Tapatalk

Calkiem prawdopodobne ;) letnie gumy mialem mocno po bokach zjechane - a dlugi czas na niedopompowanym jeździłem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód ma dwa lata i 24 tys. mil, miał robioną zbieżność co najmniej raz w czasie tego przebiegu (chyba i na 10 tys. i na 20 tys. ), nie dotknął niczego w swojej historii. Wydawało mi sie ze źle ustawiona zbieżność spowodowała by zużycie obu przednich opon krzywo? Plus pewnie była by ściema tylko jedna strona - np. Lexus ciął zawsze opony od środka. A tu prawa opona jest ścięta ostro po obu brzegach a lewa jest zużyta równo. Aha - odkryłem ze było w niej trochę niższe ciśnienie, ale nie na tyle żeby TPMS narzekał. Czyżby to był powód?

Sent from my iPhone using Tapatalk

 

2 lata to rozumiem. że może być jeszcze na gwarancji? Co na to serwis? 

 

To nie jest zużycie opony - to jest nieprawidłowe zużycie opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I masz przyczyne w postaci nieprawidłowego ciśnienia. Moze nie byla to duza roznica ale dystans przejechany dokonał swego. Napompuj obie troszkę mocniej jak zalecane. Niech to bedzie 0,1 lub 0,2 bar wiecej.

 

Jestem pewien że mistrzowie w serwisie coś pomieszali i zostawili tą oponę ze znacznie niższym niż trzeba ciśnieniem. Co więcej chyba także zaprogramowali TPMS żeby się nie czepiał tego niskiego ciśnienia, bo się nie czepiał. Zalecane jest 39 psi na przodzie i 45 psi na tyle. W lewej przedniej było 39 a w prawej (tej ściętej) 29 jak uruchomił się TPMS. Jako że nie ma żadnej dziury to podejrzewam że przez jakieś 4-5 tys. mil ta opona była niedopompowana. Oczywiście mogę serwisowi podskoczyć - w końcu to mój obowiązek sprawdzać ciśnienie w oponach... 

 

Aha - to są te specjalne opony Mercedes Extended Mobility (specjalne run flat do Mercedesa) z dużo twardszą ścianą boczną  i pewnie dlatego tak dziwnie się zużyła jak miała mało powietrza. 

Edytowane przez MarekFloryda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha - to są te specjalne opony Mercedes Extended Mobility (specjalne run flat do Mercedesa) z dużo twardszą ścianą boczną i pewnie dlatego tak dziwnie się zużyła jak miała mało powietrza.

I wszystko jasne. Ciśnienie i nacisk krawędzią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo różnica w rozmiarach musi być jakoś zniwelowana. I jest zamieniana w centralnym dyfrze na ciepło. Jak za długo to zwykle zostaje trwale uszkodzony :)

Chyba ze to ktorys z tych idiotycznych systemów AWD gdzie tylko jedna oś normalnie jest napedzana a na druga idzie moment dopiero jak komputer wykryje poślizg na pierwszej.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo różnica w rozmiarach musi być jakoś zniwelowana. I jest zamieniana w centralnym dyfrze na ciepło. Jak za długo to zwykle zostaje trwale uszkodzony :)

 

Dyfer ma wysoką sprawność, a co za tym idzie, nie generuje dużych ilości ciepła.

 

A tak swoja drogą, to mechanizmy różnicowe w pojazdach, nie mają chwili wolnego w czasie poruszania się pojazdu. Nawet na prostej drodze, występuje różnica prędkości obrotowej kół na poszczególnych osiach, a także pomiędzy osiami. Spowodowane jest to np. minimalnie różnymi ciśnieniami w oponach, różnym obciążeniem prawej i lewej strony, przodu i tyłu pojazdu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz się zapytaj małżonki w który krawężnik przywaliła..

 

Krawiec

 

Raczej podejrzewam Mercedesa i ich "techników" jak ostatni raz ustawiali zbieżność, choć teoria z krawężnikiem jest możliwa - tak jak pisałem wcześniej to koło które miało źle ustawioną zbieżność miało także znacznie mniej powietrza niż powinno mieć pomimo braku dziury. 

 

Od wczoraj na Mercedesie jest Michelin Pilot Super Sport + poprawiona zbieżność = mam nadzieję na 2-3 lata i 20-30 kmil bezproblemowej jazdy 

Edytowane przez MarekFloryda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej podejrzewam Mercedesa i ich "techników" jak ostatni raz ustawiali zbieżność, choć teoria z krawężnikiem jest możliwa - tak jak pisałem wcześniej to koło które miało źle ustawioną zbieżność miało także znacznie mniej powietrza niż powinno mieć pomimo braku dziury. 

 

Od wczoraj na Mercedesie jest Michelin Pilot Super Sport + poprawiona zbieżność = mam nadzieję na 2-3 lata i 20-30 kmil bezproblemowej jazdy 

Ile tego powietrza było mniej? TPMS nie krzyczał?

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile tego powietrza było mniej? TPMS nie krzyczał?

 

Krawiec

 

Normalnie powinno być 39 z przodu i 45 z tyłu (co jest i tak dziwnie wysokim ciśnieniem - w każdym innym samochodzie jaki miałem było rzędu 32-35). Przednia lewa miała 35 a przednia prawa (ta zużyta) 29. Zresztą z tym ciśnieniem nie wiadomo, dlatego że w Mercedesie są dwie naklejki (jedna na drzwiach a jedna na klapce wlewu paliwa) i na każdej z nich jest zupełnie inne ciśnienie - na drzwiach jest 39/45 a na wlewie 36/36. Dopiero jak się chłodniej zrobiło to w prawej spadło do 29 i TPMS się włączył - podejrzewam że fabrycznie był zaprogramowany na zaczęcie narzekania przy 30. Co ciekawe przed poprzednią wizytą w serwisie sprawdzałem ciśnienie w oponach i wszystkie miały idealne. Więc podejrzewam że jakiś fiut w serwisie pewnie coś robił (może testował działanie TPMS) i zapomniał dopompować a ja nie sprawdziłem po nich. Jako że poprzednie opony były "nie do końca run flat" - Mercedes Extended Mobility - to różnicy między 35 a 29 nie czuć na kierownicy - samochód jedzie prosto. Teraz założyłem zwykłe a nie run flat i przynajmniej będzie czuć jak ciśnienie będzie nie takie jak trzeba. Plus nauczyłem się żeby sprawdzać po serwisie... Aha - po pierwszej wizycie w serwisie mi spuścili powietrze z 39/45 na 35/35, ale złapałem to.

Edytowane przez MarekFloryda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej podejrzewam Mercedesa i ich "techników" jak ostatni raz ustawiali zbieżność,

 

 

 

Samochód ma dwa lata i 24 tys. mil, miał robioną zbieżność co najmniej raz w czasie tego przebiegu (chyba i na 10 tys. i na 20 tys. ),

 

Chcesz powiedzieć, że ustawianie zbieżności (geometrii) to w Mercedesie czynność eksploatacyjna wykonywana co przegląd?   8]:bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie powinno być 39 z przodu i 45 z tyłu (co jest i tak dziwnie wysokim ciśnieniem - w każdym innym samochodzie jaki miałem było rzędu 32-35). Przednia lewa miała 35 a przednia prawa (ta zużyta) 29. Zresztą z tym ciśnieniem nie wiadomo, dlatego że w Mercedesie są dwie naklejki (jedna na drzwiach a jedna na klapce wlewu paliwa) i na każdej z nich jest zupełnie inne ciśnienie - na drzwiach jest 39/45 a na wlewie 36/36. Dopiero jak się chłodniej zrobiło to w prawej spadło do 29 i TPMS się włączył - podejrzewam że fabrycznie był zaprogramowany na zaczęcie narzekania przy 30. Co ciekawe przed poprzednią wizytą w serwisie sprawdzałem ciśnienie w oponach i wszystkie miały idealne. Więc podejrzewam że jakiś fiut w serwisie pewnie coś robił (może testował działanie TPMS) i zapomniał dopompować a ja nie sprawdziłem po nich. Jako że poprzednie opony były "nie do końca run flat" - Mercedes Extended Mobility - to różnicy między 35 a 29 nie czuć na kierownicy - samochód jedzie prosto. Teraz założyłem zwykłe a nie run flat i przynajmniej będzie czuć jak ciśnienie będzie nie takie jak trzeba. Plus nauczyłem się żeby sprawdzać po serwisie... Aha - po pierwszej wizycie w serwisie mi spuścili powietrze z 39/45 na 35/35, ale złapałem to.

Marek, zobacz w instrukcji czy przypadkiem nie musisz aktywować tpms po napompowaniu prawidłowego ciśnienia.

System może działać w odniesieniu do wartości zapamiętanej podczad aktywacji i dopiero sygnalizować odchyłkę.Jak ktoś aktywował przy jednyn niedopompowanym to tak mogło być jak u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, zobacz w instrukcji czy przypadkiem nie musisz aktywować tpms po napompowaniu prawidłowego ciśnienia.

System może działać w odniesieniu do wartości zapamiętanej podczad aktywacji i dopiero sygnalizować odchyłkę.Jak ktoś aktywował przy jednyn niedopompowanym to tak mogło być jak u Ciebie.

 

No właśnie tak jest - teraz napompowałem jak trzeba i kazałem się systemowi nauczyć nowych wartości. 

 

 

Chcesz powiedzieć, że ustawianie zbieżności (geometrii) to w Mercedesie czynność eksploatacyjna wykonywana co przegląd?   8]:bzik:

 

W każdym samochodzie warto to raz w roku zrobić. W przypadku Mercedesa wychodzi mi jeden przegląd rocznie = zbieżność co przegląd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.