Skocz do zawartości

Lepsze zimówki na tył, szpec z DDTVN


Matiq

Rekomendowane odpowiedzi

> Zgoda

> Kolcowane tylko z tyłu to by miał problem ze skręceniem na lodzie.

Tak ale to było odsniezone miasto z pechowo usytuowaną drogą od wschodu z drzewami...... na górce świeciło lutowe słońce i topiło snieg - a spływajaca woda zamarzała na spadku...

Gośc to zobaczył i chyba depnął asekuracyjnie - bo droga była pusta a 50 metrów dalej był czysty asfalt..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i to jest esencja autokącika, ludzie latami zajmują się profesjonalnym szkoleniem kierowców w

> autodromach i mówią, że A, potem wyskakuje ktoś komu wydaje się inaczej i mówi oczywiście że B

> a ci co mówią A się nie znają...

> taki samochód staje się nadsterowny, niebezpieczny i nieprzewidywalny.

> ciekawe dlaczego żaden "z bożej łaski producent samochodów" nie wpadł na genialny pomysł

> zastosowania szerszych opon na przód aby samochód lepiej hamował, przyspieszał itp. za to

> samochodów z szerszym tyłem jest pełno... pewnie dlatego, że mają setki inżynierów zamiast

> poczytać autokącik

A ilez to pieniedzy na badania na marne. A wystarczyloby sie za darmo zalogowac ... hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciekawe dlaczego żaden "z bożej łaski producent samochodów" nie wpadł na genialny pomysł

> zastosowania szerszych opon na przód aby samochód lepiej hamował, przyspieszał itp. za to

> samochodów z szerszym tyłem jest pełno...

Stosowano szersze opony na przedniej osi - tyle, że z zasady nie w otwartym ruchu publicznym. Szersze opony z przodu pomagają zwalczyć podsterowność lub zwiększyć nadsterowność - ale to raczej info w formie ciekawostki smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pojezdzij w takiej konfiguracji autem bez ABS'u, kazde troche mocniejsze hamowanie na sliskim

> bedzie sie konczylo tanczeniem tylu. Przerabialem ten temat z 10 lat temu.

> Niedlugo bedziesz zmuszony do uzywania 4 opon zimowych

A spróbuj pojeździć w takiej konfiguracji samochodem z ABS, każde hamowanie na śliskim skończy się ,,waleniem pedału'' i brakiem hamowania.

Kombinacje z oponami może dobre były w czasach fiata 126p i tym podobnych, w tej chwili zimówka to podstawa, każdy kto jeździ w miarę nowoczesnym samochodem bez opon zimowych to ............................... możecie sobie dopisać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy zachowaniu odpowiedniej prędkości do danej nawierzchni można jeździć nawet na 4 letnich i nic

> się nie stanie.

> Ale wystarczy trochę sobie pofolgować i już stan ogumienia daje się we znaki.

Nie ma czegoś takiego jak zachowanie odpowiedniej prędkości do danej nawierzchni w ciężką zimę gdy jezdnia jest mocno zaśnieżona lub miejscami oblodzona.

Wystarczy spojrzeć na niektóre autobusy czy ciągniki siodłowe co się z nimi dzieje gdy mocniej popada. W trudnych warunkach możesz owszem jechać w miarę bezpiecznie 10 km/h , ale to nie jazda

Mój wniosek do całej dyskusji jest następujący :

Nie Dziadować Tylko Kupić Na Zimę Opony Zimowe, a jak kogoś nie stać to zmienić samochód na tańszy lub kupić bilet miesięczny na autobus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w czym ci przeszkadza ESP? Przecież ESP interwniuje wtedy, kiedy ty już nie dałeś rady opanować.

> Jeżeli jesteś dobrym kierowcą, to w ogóle przez całą zimę ESP się ani razu nie włączy. A

> jeżeli się włączył - cóż, dałeś ciała, elektronika musiała cię ratować.

Pewnie niektórzy mylą ESP z ASR ok.gif tego drugiego na szczęście można wyłączyć smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Drwina nie jest lekka. Całkiem duża. Do tematu wrócimy jak mi ktoś pokaże hamowanie pojedynczym

> kołem bez ESP.

Pojedynczym kołem potrafi ,,dohamować'' ESP, ale większość nowoczesnych ABS posiada opcję EBD czyli elektronicznej dystrybucji siły hamowania która też potrafi dohamowywać jedne koła bardziej niż inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Inaczej - jeżeli układ ESP jest dobry (a nie każdy jest dobry), to podczas normalnej jazdy dobremu

> kierowcy włącza się niezwykle rzadko.

Ja powiedziałbym inaczej - jeśli kierowca jest dobry to ESP włącza mu się niezwykle rzadko.

ESP ingeruje w sytuacjach podbramkowych kiedy to ,,fachowiec za kółkiem'' próbował oszukać prawa fizyki, ale mu się nie udało. Całe życie jeździłem samochodami bez ESP, od roku mam Cromę z tym wynalazkiem i na początku długo myślałem, że jest zepsuta. Dopiero kilka usilnych prób wprowadzenia samochodu w poślizg spowodowało zadziałanie tego układu, raz jak przegiąłem z wyprzedzaniem gdy nawiało z pola śniegu ESP uratował mnie przed groźnym wypadkiem (ewidentnie moja wina i nie ma co czarować, że nie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oczywiscie w sytuacji awaryjnej masz czas na właściwą reakcję i jazde bokiem na zatłoczonej ulicy?

Widzę, że idziecie na ostro, jakies tam ,,Chłopcze'' itp. Proponuję nabrać :

- dystansu do forum, to tylko forum i nic więcej

- szacunku do innych (przy okazji do siebie)

Ps. Nigdy nie używałem hamulca razem z gazem, nie jeżdżę w KJS-ach, a w normalnych warunkach nie jest to potrzebne do sprawnego i bezpiecznego przemieszczania się.

Na zimę są zimówki, jak samochód ma 4 koła to 4 opony, wszelkie kombinacje to druciarstwo i wiocha, tym podsumuję ten ,,zacny'' wątek o ,,dupiemarynie'' ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciekawe dlaczego żaden "z bożej łaski producent samochodów" nie wpadł na genialny pomysł

> zastosowania szerszych opon na przód aby samochód lepiej hamował, przyspieszał itp. za to

> samochodów z szerszym tyłem jest pełno... pewnie dlatego, że mają setki inżynierów zamiast

> poczytać autokącik

zdziwię Cię... Wpadł. Nowe Audi RS3 fabrycznie ma szersze opony z przodu - 235/35 R19, a tyle 225/35 R19.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i to jest esencja autokącika, ludzie latami zajmują się profesjonalnym szkoleniem kierowców w

> autodromach i mówią, że A, potem wyskakuje ktoś komu wydaje się inaczej i mówi oczywiście że B

> a ci co mówią A się nie znają...

> taki samochód staje się nadsterowny, niebezpieczny i nieprzewidywalny.

> ciekawe dlaczego żaden "z bożej łaski producent samochodów" nie wpadł na genialny pomysł

> zastosowania szerszych opon na przód aby samochód lepiej hamował, przyspieszał itp. za to

> samochodów z szerszym tyłem jest pełno... pewnie dlatego, że mają setki inżynierów zamiast

> poczytać autokącik

Dla scislosci Audi RS3 ma szersze opony z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam, a więc oglądam sobie rano ddtvn i była rozmowa z facetem od bezpiecznej jazdy czy coś

> podobnego, zalecił on zakładanie lepszych zimówek na tył, chciałbym poznać wasze zdanie na ten

> temat. Rozważmy auta

> -rwd

> -fwd

> Pozdrawiam

moje zdanie jest takie, że jeśli miałbym doradzić amatorowi to:

-jeśli ma zamiar zmienić opony to ma założyć 4 równe i dobre

-jeśli ma zamiar zmienić parę opon przód lub tył to lepiej niech zostawi 4x śmietnik.

a dlaczego?

a bo ponieważ:

-w aucie FWD lepsze z tyłu mogą spowodować, że z zaskoczenia wpadniemy w gigantyczną podsterowność z której nijak nie wyjdziemy. Auto przestanie skręcać i będą rowy i drzewa na zewnętrznej. Lepsze z przodu mogą oznaczać, że zdziwimy się w drugą stronę to znaczy będzie latanie bokami. I to co gorsza może być nieciekawie przy hamowaniu nawet na prostej drodze.

-W RWD będzie to jeszcze bardziej widoczne

W moim RWD po założeniu dużo lepszych opon na tył mam problem. Duży problem ze skręcaniem, auto jedzie jak pociąg do przodu. jak mam 4 śmietniki to przynajmniej się nie napędzę do zakrętu. Znowu jak założę lepsze z przodu to jest dużo zabawy. Za dużo.

A tak poza tym: były już wyzwiska i obrażanie się w tym wątku? Bo zawsze przy takich tematach coś się dzieje palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ludzie latami zajmują się profesjonalnym szkoleniem kierowców w

> autodromach i mówią, że A, potem wyskakuje ktoś komu wydaje się inaczej i mówi oczywiście że B

Ludzie latami zajmowali sie profesjonalnym nauczaniem na uniwersytetach i twierdzili że ziemia to naleśnik albo inny cudak. Aż trafił sie niejaki Kopernik... Dlatego profesjonaliści z autodromu albo z Bożej łaski redaktorzyna to dla mnie żadne autorytety w poruszanym temacie.

Mam zupełnie inne doświadczenia i dlatego twierdzę że lepsza zimówka powinna być na przodzie. Hamowanie to podstawa bezpieczeństwa. Nie wiem jakim cudem słabsza zimówka z przodu ma to zrobić lepiej niż lepsza. Trakcja w przypadku FWD też jest istotna. Problem wyjechania tyłu z łuku to nie wina zimówki tylko braku rozwagi kierującego. Jak jest za szybo to nic nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciekawe dlaczego żaden "z bożej łaski producent samochodów" nie wpadł na genialny pomysł

> zastosowania szerszych opon na przód aby samochód lepiej hamował, przyspieszał itp. za to

> samochodów z szerszym tyłem jest pełno... pewnie dlatego, że mają setki inżynierów zamiast

> poczytać autokącik

hmm, jest jakiś FWD który ma szersze z tyłu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ludzie latami zajmowali sie profesjonalnym nauczaniem na uniwersytetach i twierdzili że ziemia to

> naleśnik albo inny cudak. Aż trafił sie niejaki Kopernik... Dlatego profesjonaliści z

> autodromu albo z Bożej łaski redaktorzyna to dla mnie żadne autorytety w poruszanym temacie.

> Mam zupełnie inne doświadczenia i dlatego twierdzę że lepsza zimówka powinna być na przodzie.

> Hamowanie to podstawa bezpieczeństwa. Nie wiem jakim cudem słabsza zimówka z przodu ma to

> zrobić lepiej niż lepsza.

Spróbuj zahamować w lekkim łuku na takim zestawie. A zdarza się że trzeba.

palacz.gif

W aucie z ABS nie będzie hamowania bo będziesz hamował tak jak hamuje najmniej przyczepne koło czyli tylne (EBD trochę pomoże jeśli jest)

W aucie bez ABS będzie piękny bok.

> Trakcja w przypadku FWD też jest istotna. Problem wyjechania tyłu z

> łuku to nie wina zimówki tylko braku rozwagi kierującego. Jak jest za szybo to nic nie pomoże.

My tu nie mówimy o jeździe na granicy tylko o przesunięciu tej granicy w przypadku jazdy tym samym tempem. Tym sposobem zostawiasz sobie większą rezerwę na nagłe przypadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moje zdanie jest takie, że jeśli miałbym doradzić amatorowi to:

> -jeśli ma zamiar zmienić opony to ma założyć 4 równe i dobre

> -jeśli ma zamiar zmienić parę opon przód lub tył to lepiej niech zostawi 4x śmietnik.

I to jest słuszne podejście.

> (...)

> A tak poza tym: były już wyzwiska i obrażanie się w tym wątku? Bo zawsze przy takich tematach coś

> się dzieje

Nie, ale pojawili się już spece od hamowania nogą lepiej od ABSu. Ba, mamy nawet wyższy level, w postaci symulowania ESP nogami i dodawania gazu przy odciętym dopływie paliwa do silnika. A nawet objawił się jeden nowy Kopernik.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam zupełnie inne doświadczenia i dlatego twierdzę że lepsza zimówka powinna być na przodzie.

> Hamowanie to podstawa bezpieczeństwa. Nie wiem jakim cudem słabsza zimówka z przodu ma to

> zrobić lepiej niż lepsza. Trakcja w przypadku FWD też jest istotna. Problem wyjechania tyłu z

> łuku to nie wina zimówki tylko braku rozwagi kierującego. Jak jest za szybo to nic nie pomoże.

ok.gif

miałem przyjemność jeździć z układem przód nowa zimówka, tył letnia

dało sie jeździć, choć faktycznie prędkość jakby były 4x letnie

bardzo szybko uciekał tył na zakrętach, przy hamowaniu problemów nie stwierdziłem - auto astra kombi

potem dość długo jeździłem z układem, tył całoroczne (nawigator2) przód sezonowe

też jakoś problemów nie było, co ciekawe auto w łuku (np rondo) nie miało tendencji do zarzucania tyłem, raczej wyjeżdżało "całe" niewiem.gif

było to dość przewidywalne i z takim układem zrobiłem ponad 50kkm

w każdym razie ja lepsze zakładam na przednią oś w FWD hmm.gif

mając 4 porównywalne opony w c-max'ie, raczej jest sytuacja że wyjeżdża przodem ... sytuacja dużo trudniejsza do opanowania hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, ale pojawili się już spece od hamowania nogą lepiej od ABSu. Ba, mamy nawet wyższy level, w

> postaci symulowania ESP nogami i dodawania gazu przy odciętym dopływie paliwa do silnika. A

> nawet objawił się jeden nowy Kopernik.

"Chłopcze" już było zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale hamowanie w łuku z odwrotnym układem spowoduje że wyjedziesz przodem

> więc w sumie rozważania co lepsze - dżuma czy cholera

Gorsza opona na kołach napędzanych sprawi, że od razu będziesz wiedział o zbyt trudnych dla Ciebie warunkach - nie wyjedziesz z parkingu. Jeśli dasz ją sobie jednak z tyłu, to o tym, że warunki są dla Ciebie zbyt trudne dowiesz się dopiero przy hamowaniu.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gorsza opona na kołach napędzanych sprawi, że od razu będziesz wiedział o zbyt trudnych dla Ciebie

> warunkach - nie wyjedziesz z parkingu. Jeśli dasz ją sobie jednak z tyłu, to o tym, że warunki

> są dla Ciebie zbyt trudne dowiesz się dopiero przy hamowaniu.

Słuszna koncepcja. Ludzie nie czują auta. Nie czują opon. Zwłaszcza jeśli ktoś jeździ sporadycznie i nie ma tak ogromnej świadomości jak kącikowi spece powinien, przy wyborze między dżumą a cholerą, zastanowić się nad założeniem lepszych opon w FWD na osi tylnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wytłuściłem najważniejsze.

Wiem co piszę. Dlatego to wytłuszczone napisałem. cool.gif

Ciężko trafić na człowieka, który będzie na zmiennej nawierzchni lepszy od zaawansowanego ABSu nowszej generacji. Dużo gorszy nie będzie ale lepszy też raczej nie. Wbrew pozorom mamy całkiem niezły "komputer" u siebie. Niektóre zjawiska czytamy lepiej niż czujniki i "systemy",

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem co piszę. Dlatego to wytłuszczone napisałem.

> Ciężko trafić na człowieka, który będzie na zmiennej nawierzchni lepszy od zaawansowanego ABSu

> nowszej generacji. Dużo gorszy nie będzie ale lepszy też raczej nie. Wbrew pozorom mamy

> całkiem niezły "komputer" u siebie. Niektóre zjawiska czytamy lepiej niż czujniki i "systemy",

Wszystko zależy od człowieka, od auta, od warunków, nawet od tego jaki mamy dzień i czy żona kierowcy gra w scrabble czy nie.

wink.gif

Zakładając, że autem jeździmy na co dzień po różnych drogach, w różnych warunkach, w różnej kondycji psychofizycznej to elektroniczne dodatki są bardzo potrzebne - bo one nigdy nie mają gorszego dnia.

W moim aucie można wyłączyć ESP. I pomimo, że najprawdopodobniej potrafiłbym sobie poradzić z opanowaniem go w trudnej sytuacji to nawet przez myśl mi nie przeszło żeby go wyłączać. Nie jeżdżę w zawsze przewidywalnych warunkach, zawsze skoncentrowany i zawsze w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej.

Biorąc to pod uwagę, odłączanie w/w systemów przy normalnym użytkowaniu auta jest po prostu głupotą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzę, że idziecie na ostro, jakies tam ,,Chłopcze'' itp. Proponuję nabrać :

> - dystansu do forum, to tylko forum i nic więcej

> - szacunku do innych (przy okazji do siebie)

> Ps. Nigdy nie używałem hamulca razem z gazem, nie jeżdżę w KJS-ach, a w normalnych warunkach nie

> jest to potrzebne do sprawnego i bezpiecznego przemieszczania się.

> Na zimę są zimówki, jak samochód ma 4 koła to 4 opony, wszelkie kombinacje to druciarstwo i wiocha,

> tym podsumuję ten ,,zacny'' wątek o ,,dupiemarynie''

odpowiadasz na mój post, chyba nie uważasz go za ostry? No i nie używam "Chłopcze" smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gorsza opona na kołach napędzanych sprawi, że od razu będziesz wiedział o zbyt trudnych dla Ciebie

> warunkach - nie wyjedziesz z parkingu.

Dokładnie smile.gif z tego założenia wszyscy wychodzą smile.gif skoro nie możesz ruszyć i nie możesz skręcić to będziesz jechał tak wolno , ze sam sobie i innym nie zrobisz krzywdy lub zrezygnujesz z jazdy.... dlatego ja jestem zwolennikiem również zakładana na tył lepszych smile.gif ale gdybym miał do wyboru 2 koła letnie i 2 zimowe to wolał bym iść na autobus lub inny pociąg niż jechać podczas śnieżycy lub innej nawałnicy wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Biorąc to pod uwagę, odłączanie w/w systemów przy normalnym użytkowaniu auta jest po prostu

> głupotą.

Jeździsz w miarę nowym autem.

Wsiądź do takiego gdzie sterownik ABSu pamięta jeszcze poprzedni ustrój to zmienisz zdanie o wyłączających to ustrojstwo palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spróbuj zahamować w lekkim łuku na takim zestawie. A zdarza się że trzeba.

Owszem zadrza sie ale :

1. Dość rzadko i nigdy nie miałem z tym jakiś problemów. Widocznie prędkość była za niska.

2. Zdecydowanie częściej zdaża sie hamowanie na wprost. cfaniak.gif Tu preferuję dobre opony na przedniej osi.

Nie mam zapędów ściganta. Jak jest ślisko to jadę wolniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem zadrza sie ale :

> 1. Dość rzadko i nigdy nie miałem z tym jakiś problemów. Widocznie prędkość była za niska.

> 2. Zdecydowanie częściej zdaża sie hamowanie na wprost. Tu preferuję dobre opony na przedniej

> osi.

> Nie mam zapędów ściganta. Jak jest ślisko to jadę wolniej

ja cały czas mówię o sytuacji kiedy to ktoś inny popełnia błąd i my musimy ratować swój tyłek. Zdarza się, że coś dziwnego przed nami się wydarzy. Nie mówię o jechaniu na granicy tylko o przesuwaniu granicy dalej. Im dalej ta granica tym lepiej bo wariatów dookoła nie brakuje i trzeba przed nimi uciekać czasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeździsz w miarę nowym autem.

> Wsiądź do takiego gdzie sterownik ABSu pamięta jeszcze poprzedni ustrój to zmienisz zdanie o

> wyłączających to ustrojstwo

Miałem ABS w Lanosie - faktycznie, nie był zbyt szybki. smirk.gif

Po prostu rzadko dopuszczałem do sytuacji, w której byłby potrzebny. Ale daleko mi było do wyłączania systemu. Bo mógł się zdarzyć dzień i warunki, gdy ten system byłby i tak lepszy ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem ABS w Lanosie - faktycznie, nie był zbyt szybki.

miałem właśnie na myśli tańsze, starsze auta. Tam ABS potrafi zrobić "kuku" jeśli nie wiemy na co uważać.

> Po prostu rzadko dopuszczałem do sytuacji, w której byłby potrzebny. Ale daleko mi było do

> wyłączania systemu. Bo mógł się zdarzyć dzień i warunki, gdy ten system byłby i tak lepszy ode

> mnie.

Cały czas powtarzam: to nie ty musisz popełnić błąd, który zaboli ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ludzie latami zajmowali sie profesjonalnym nauczaniem na uniwersytetach i twierdzili że ziemia to

> naleśnik albo inny cudak.

Bo to wg. nich miało sens, tak im się wydawało....

> Aż trafił sie niejaki Kopernik...

który sprawdził to w praktyce i wytłumaczył wszystkim "wydajemisie"

> Hamowanie to podstawa bezpieczeństwa.

Jeździłem już na letnich w zimę, na zimowych w lecie, i poza obniżonymi osiągami nic się nie działo, a poślizgi to był synonim pojęcia "świetna zabawa", wszystko było do ogarnięcia. Raz solidnie rozwaliłem samochód gdy z przodu dałem Eagle F1, wiadomo oś sterująca i napędzana, z tyłu zostały stare fabryczne uniwersale....

chyba trzy razy kontrowałem zanim krawężnik pozbawił mnie zawieszenia...., jak tył zgubi przyczepność to normalnie jak na troleyach. Od tej pory mi się nie wydaje a wiem, nowe opony na tył przednie do zajechania i znowu poślizgi i uślizgi są do opanowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spróbuj zahamować w lekkim łuku na takim zestawie. A zdarza się że trzeba.

> W aucie z ABS nie będzie hamowania bo będziesz hamował tak jak hamuje najmniej przyczepne koło

Tylko, że ta teoria ma się nijak do czterokanałowego ABS, a chyba obecnie większość aut taki układ właśnie posiada hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gorsza opona na kołach napędzanych sprawi, że od razu będziesz wiedział o zbyt trudnych dla Ciebie

> warunkach - nie wyjedziesz z parkingu.

no chyba że tu tkwi tajemnica, po prostu auto z gorszymi zostaje na parkingu

faktycznie jest to bezpieczniejsze rozwiązanie grinser006.gif

> Jeśli dasz ją sobie jednak z tyłu, to o tym, że warunki

> są dla Ciebie zbyt trudne dowiesz się dopiero przy hamowaniu.

jeśli tylne opony są na prawdę cieniutkie, to bardzo szybko przekonasz się o tym, biorąc np zakręt przy wyjeździe z tego parkingu

jeszcze raz napiszę, przejeździłem z układem teoretycznie gorsza opona na tyle trochę km, różne były sytuacje i nigdy problemów nie było

jest jeszcze jedna opcja, że navigator2 jest lepszą oponą od eskimo S3 grinser006.gif

tak próbuje sobie przypomnieć i chyba nigdy nie miałem problemów "na śliskim"

największe problemy to zawsze trafiały się na mokrym zimą, dwa razy oberwałem w takich warunkach w dupkę i z kilka razy zaliczyłem jakiś poślizg hmm.gif

najbardziej to się chyba przejechałem na starych zimówkach (gorsza na przedniej osi, bo chciałem ją dojeździć)

było właśnie mokro, ja chcę skręcać w prawo a auto sunie prosto, dobrze że skończyliśmy na krawężniku wyspy a nie innym aucie oslabiony.gif

gdybym wtedy miał lepsze z przodu ... grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wszystko to pokazano na jakimś (chyba niemieckim) filmiku. Gość wziął mały model samochodu. Zablokował przednie kółka (że niby gorsze przenie opony wpadną w poślizg) i puścił po stole - autko jechało prosto. Zablokował tylne kółka (że niby gorsze tylne opony wpadną w poślizg) i puścił po stole - autko zatańczyło oberka. I tyle w tym temacie. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko, że ta teoria ma się nijak do czterokanałowego ABS, a chyba obecnie większość aut taki układ

> właśnie posiada

ztcw każdy abs jest i był tylo kanałowy ile kół miał pojazd w którym był zamontowany.

Nie wyobrażam sobie absu który kontrolowałby tylko jedną oś...imo było by to bez sensu.

W moim zabytkowym fiacie abs działa bardzo sprawnie i nigdy by mi nie przyszło na myśl aby go wyłanczać..zwłaszcza w zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ztcw każdy abs jest i był tylo kanałowy ile kół miał pojazd w którym był zamontowany.

Chyba niekoniecznie, np w lanosach i nubirach był ABS 3-kanałowy, chociaż koła były 4 hehe.gif

Pewnie były i auta z 2-kanałowym ABS, ale przykładów nie podam

> Nie wyobrażam sobie absu który kontrolowałby tylko jedną oś...imo było by to bez sensu.

> W moim zabytkowym fiacie abs działa bardzo sprawnie i nigdy by mi nie przyszło na myśl aby go

> wyłanczać..zwłaszcza w zimie.

Ja nic nie pisałem o wyłączaniu icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam, a więc oglądam sobie rano ddtvn i była rozmowa z facetem od bezpiecznej jazdy czy coś

> podobnego, zalecił on zakładanie lepszych zimówek na tył, chciałbym poznać wasze zdanie na ten

> temat. Rozważmy auta

> -fwd

ja to widze tak.

Super kierowcy z AK ( a widze, ze masa tutaj takich) powinni lepsze opony zalozyc na przod. Oni i tak poradza sobie w kazdej sytuacji na drodze

a przecietny (albo slaby) kierowca powinien zimowki zalozyc na tyl. Jesli przez to nie uda mu sie wyjechac z parkingu to trudno.

To mniejsze zlo niz wyjechanie bokiem z zakretu i uderzenie w drzewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.