Skocz do zawartości

Audi A6 C4 - warto?


krzysq11998866

Rekomendowane odpowiedzi

> Temat doleje pewno oliwy do ognia coponiektórym, bo mogę kupić Audi jak w temacie: 1996 rok, 1.9

> TDI, dwa lata w kraju. Cena - wysoka. Więc według Was, szanowni AKowicze warto, czy nie warto?

Nie sądzisz, że nie ma auta wartego każdej ceny, ergo jeśli nie podasz ceny to pisanie czegokolwiek nie ma najmniejszego sensu? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Temat doleje pewno oliwy do ognia coponiektórym, bo mogę kupić Audi jak w temacie: 1996 rok, 1.9

> TDI, dwa lata w kraju. Cena - wysoka. Więc według Was, szanowni AKowicze warto, czy nie warto?

Bierz w ciemno, w tej cenie najlepsza opcja! old.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki samochód za takie pieniądze to na pewno się nie będzie psuł. Bierz w ciemno, zrobisz nim

> kolejny milion km

wątpię zlosnik.gif

ja bym nie kupiłbym ze względu na silnik 270751858-jezyk.gif

W benzynie to i owszem ok.gif

CO do ceny to się nie wypowiem ale imo trochę za bardzo się ceni zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> myślę, że po takiej odpowiedzi możesz usunąć posta.

> Nikt rozsądny już się nie wypowie

Po pierwsze: stosując kryteria wg powyższej Twojej wypowiedzi to zupełnie nikt rozsądny nic by na AK nie napisał.

Po drugie: liczę na jakąś dyskusję w temacie, a nuż ktoś ziarno wątpliwości we mnie zasieje. Zatem chętnie dowiem się, jak taki zakup jest widziany OBIEKTYWNIE. Że raz jeszcze powtórzę, obiektywnie. Bo ja jako zainteresowany obiektywny z definicji w tej rzeczy nie będę.

Było nie było, to już niedługo pełnoletnie auto za 11 tysięcy to chyba okazja drive.gif Ewentualnie co innego w podobnej cenie, wielkości i kosztach eksploatacji kupić by można...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Temat doleje pewno oliwy do ognia coponiektórym, bo mogę kupić Audi jak w temacie: 1996 rok, 1.9

> TDI, dwa lata w kraju. Cena - wysoka. Więc według Was, szanowni AKowicze warto, czy nie warto?

Jak w miarę zadbany i za bardzo się z nim nic nie działo to bym się nie zastanawiał.

Słyszałem od znajomego co ma do czynienia z autami i handlem nimi, ze te auta jak są w dobrym stanie i z odpowiednim silnikiem to na kupca długo nie muszą czekać. Ze względu na swoja trwałość i prostotę schodzą jak ciepłe bułeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A za ile ma sprzedać ładne zadbane auto z oszczędnym silnikiem, wygodne i z klimatyzacją. I do tego

> audi?

> Tym bardziej że poza mną jest już kilku chętnych w kolejce podobno.

Jasna, jest jeszcze 12,5 chętnych osób na 17 letnie Audi w tej cenie.

Zapomnij, że 17 latkiem ot tak ruszysz sobie do pracy. Wystarczy pomyśleć o wszelkich przewodach gumowych i elastycznych - skoro auto jest super i ma mały przebieg to pewnie są w znacznej części oryginalne jeszcze. Nie przeraża Cię to, że szanse dojechania tam gdzie chcesz są nieduże?

Jakbyś miał 17 latka od 7 lat to znałbyś auto na wylot - a tak, zwykła potencjalna mina - ale znaczek Audi :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic dodać nic ująć zlosnik.gif

W zeszłym roku szukałem czegoś z przyszłością na yungtimera.

Niektórzy maja wyśrubowaną cenę tylko i wyłączenie wynikającą z przeświadczenie, że przez lata auto mu się nie zepsuło co musiałby naprawić to znaczy, że auto jest super. Wystarczy szmatką przetrzeć i nówka sztuka jak z fabryki zlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A za ile ma sprzedać ładne zadbane auto z oszczędnym silnikiem, wygodne i z klimatyzacją. I do tego

> audi?

17-letnie Audi to taki cymes? Z jakiegoś powodu się go pozbywa.

> Tym bardziej że poza mną jest już kilku chętnych w kolejce podobno.

Stała śpiewka sprzedających stare VAGi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jasna, jest jeszcze 12,5 chętnych osób na 17 letnie Audi w tej cenie.

> Zapomnij, że 17 latkiem ot tak ruszysz sobie do pracy. Wystarczy pomyśleć o wszelkich przewodach

> gumowych i elastycznych - skoro auto jest super i ma mały przebieg to pewnie są w znacznej

> części oryginalne jeszcze. Nie przeraża Cię to, że szanse dojechania tam gdzie chcesz są

> nieduże?

> Jakbyś miał 17 latka od 7 lat to znałbyś auto na wylot - a tak, zwykła potencjalna mina - ale

> znaczek Audi :-D

Oj zdziwiłbyś się...koledze w tym tyg trachnęło 400 tyś właśnie w TDIku, corocznie auto jest 1-2 razy za granicą-Węgry,Austria,Niemcy,Holandia-wraca zawsze, z grubszych napraw-sprężarka klimy za 1500zł, reszta to 4 wahacze,łączniki stabilizatora,oleje i filtry,klocki,tarcze,rozrząd chyba już z 4 razy mieniał odkąd ma u siebie, opony itd.

Mało tego...Auto w środku i na zewnątrz wygląda wręcz bdb, jest pedantycznie utrzymane, a jakość i trwałość plastików wzorcowa. To audi to A4, kiera skóra w oryginale, moja w B6 przy 180 tyś wyglądała gorzej (dodam tylko, że w obu autach nie mogło być mowy o cofce ze względu na znane pochodzenie), fotele nie wygniecione, nie powycierane.

Także nie dziwię się że ktoś jak ma dobre TDI to się ceni. Oczywiście można kupić takie za 6, ale wystarczy wsiąść lub obejrzeć oba egz i różnicę będzie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, poza tym ktoś kto kupuje audi a6 za 11 tysięcy musi sobie zdać sprawę z kosztów utrzymania starego grata klasy premium tym bardziej jak to ma być auto do pracy, mam przykład znajomego który kupił bmw e46 1999r. 328 za 20 tys a teraz jeździ po szrotach i szuka części bo niektórych zamienników nie ma a oryginały są w aso za super cenkę, wysiadła mu klima ze starości to ją zdemontował bo go nie stać na nową sprężarkę ale znaczek bmw jest i szacun na wsi jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Temat doleje pewno oliwy do ognia coponiektórym, bo mogę kupić Audi jak w temacie: 1996 rok, 1.9

> TDI, dwa lata w kraju. Cena - wysoka. Więc według Was, szanowni AKowicze warto, czy nie warto?

jesteś pewny tego auta? Za taką kasę powinno się spisywać dosyć dobrze jeśli cena odzwierciedla stan. Jak ma tanio i bezawaryjnie jeździć to znajdą się inne auta, oczywiście nie tak komfortowe ale coś za coś. Jak fura pewna i rzeczywiście bardzo zadbana to brać, może spróbuj wytargać jakąś gwarancje 3 miesięczną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jesteś pewny tego auta? Za taką kasę powinno się spisywać dosyć dobrze jeśli cena odzwierciedla

> stan. Jak ma tanio i bezawaryjnie jeździć to znajdą się inne auta, oczywiście nie tak

> komfortowe ale coś za coś. Jak fura pewna i rzeczywiście bardzo zadbana to brać, może spróbuj

> wytargać jakąś gwarancje 3 miesięczną?

Juz to widze jak prywatna osoba da gwarancje rotfl.gif

Nawet swieci uzytkownicy AK nie poszliby chyba na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz pierwszy chyba tu na AK publicznie muszę z Tobą zgodzić się. I czynię to z radością, jakby nie było. Co do reszty wypowiedzi, to

Quote:

Ja wiedziałem, ja wiedziałem że tak będzie...


Nic innego nie oczekiwałem tu przeczytać, ale choć raz swój wątek kontrowersyjny wolno mieć. Skoro jestem na antenie, chciałbym pozdrowić użytkowników Puntów, Lanosów i Szewroletów oraz życzyć im wszystkiego dobrego w dopiero rozpoczętym roku, a także bezawaryjnej jazdy w pełnym komforcie i niskich kosztów utrzymania rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dwa lata w kraju wystarczają, żeby powiedzieć, że to dobre TDI?

Nie to jest miarą niestety...może być i od nowości w kraju i być bdb, a może być wczoraj sprowadzone i być szrotem-ot po prostu za pół ceny dostaje się pół auta, albo wyrób autopodobny. Każdy importer wie, że sprowadzić dobre auto z de, to trzeba wystawić potem z jedną z najwyższych cen z danego rocznika by coś zarobić, bo niemiaszki za darmo nie oddają dobrych aut, nawet wiekowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po raz pierwszy chyba tu na AK publicznie muszę z Tobą zgodzić się. I czynię to z radością, jakby

> nie było.

Heh, miło mi, chociaż nie jestem tu by szukać poklasku, wręcz coniektórym nie na rękę że tu jestem, a dla innych to herezje czyste, że piszę o tym, czy o tamtym, czy np o tym, że auto mając 400 tyś może być w świetnej kondycji, choć część z nich śmiga takimi tylko nie dopuszcza myśli takowej grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakbyś miał 17 latka od 7 lat to znałbyś auto na wylot - a tak, zwykła potencjalna mina - ale

> znaczek Audi :-D

Dokładnie, i po takiej kalkulacji uznałem, że jako wół roboczy zostanie u nas Fiat, którego Ojciec posiada od 15lat. Sprzedać go za 3kPLN i kupić coś 5 lat młodszego mija się z celem.

I nie czarowałbym się, taki 15-17latek będzie mniejszą lub większą skarbonką, nieważne czy Fiat czy Audi.

Jedyna różnica, że ja mniej więcej wiem co go gryzie i gdzie, a losując z rynku trafiamy na dużą niewiadomą.

Czy warto... jak to Audi jest w fajnym stanie, tak wizualnym jak i technicznym, a przy tym kupujący liczy się z tym, że wydaje stosunkowo sporo siana jak za dany model/rocznik to warto. Fajne są takie staruszki ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Temat doleje pewno oliwy do ognia coponiektórym, bo mogę kupić Audi jak w temacie: 1996 rok, 1.9

> TDI, dwa lata w kraju. Cena - wysoka. Więc według Was, szanowni AKowicze warto, czy nie warto?

1.9tdi w tym modelu jeździło TYLKO jako taksówka, więc ma nalatane sporo.

Ale to bardzo wdzięczny model, jeśli wszystko silnikowo sprawne, to jak najbardziej brać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wybacz koledze ,gdyż nie wie co mówi

no a te slawetne wycierajace sie walki ? duze spalanie, itd ?

Ja tam sie nie znam, ale kiedys sam sie zastanawialem nad tym motorem, to po jednym wieczorze spedzonym nad forum Audi - odpuscilem grinser006.gif.

Brat mial A4 z tym silnikiem, to 2 miesiace pojezdzil, podobno to byla najgorsza kombinacja 2.5 i automatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no a te slawetne wycierajace sie walki ? duze spalanie, itd ?

> Ja tam sie nie znam, ale kiedys sam sie zastanawialem nad tym motorem, to po jednym wieczorze

> spedzonym nad forum Audi - odpuscilem .

> Brat mial A4 z tym silnikiem, to 2 miesiace pojezdzil, podobno to byla najgorsza kombinacja 2.5 i

> automatu

Mylisz rzędowy 2.5TDI montowany w A6 C4 z V6 montowanym w nowszych modelach. Ten pierwszy jest nie do zabicia, przebiegi rzędu 500 tys km nie są jakimś wielkim problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.