Skocz do zawartości

jak szybko odkuć lód z samochodu i nic nie uszkodzić?


Arturo_147

Rekomendowane odpowiedzi

Jedynie wyjść z domu kilka minut wcześniej, odpalić, włączyć ogrzewanie na maxa, podgrzewanie szyb/szyby i czekać.

Czasem jak tu na wyspie w nocy jest zamarzająca mżawka, to rano auto jest pokryte kilkumilimetrową warstwą lodu. Jedynie ogrzanie od środka daje radę wtedy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś testowałem zapalony silnik, nawiew na szyby i skrobanie... na poczatku nic nie chciało ruszyc, potem odchodziły płaty lodu od szyby... sasiad walczył jakims specyfikiem, wypsikał butelke i jakoś szybciej mu to nie poszło... takze na takie ekstremalne przypadki chyba polecałbym zapalenie i nawiew, przy zwyklym szronie tego nie praktykuje ale tu chyba jest to mniejsze zło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na YT był ostatnio film prezentujący działanie odmrażacza Nielsen Power De-Icer, niestety chyba

> już go nie ma ale środek radził sobie całkiem dobrze.

> Kilka fotek jest tutaj:

> http://www.facebook.com/media/set/?set=a.440662812663166.101882.341623019233813&type=1

IThankYou.gifhttp://mrcleaner.pl/nielsen-power-de-icer-400ml-odmrazacz-do-szyb-p2198.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tymi włosami to przesada, na początku czasem gdy zwróciłem na to uwagę było je widać, teraz nawet ich nie zauważam.

Dokładnie ok.gif Trzeba się przyglądać z bliska, żeby je zobaczyć a zimą to niezastąpione rozwiązanie ok.gif

BTW. Jakie SUV-y (ale nie z takich z felgami 21", oponą na profilu 35 i spoilerami do ziemi) mają podgrzewaną przednią szybę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja chlustam wodą o temperaturze 50 -60 stopni - bo taką mam w kranie.

> Stosowane zimą na kilku brykach prawie codziennie i nigdy nic nie pękło.

Wystarczy polać zimną - 10 stopni nawet jak ma to i tak skutecznie sobie z lodem poradzi a nie narazi szyby na szok termiczny ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dziwne by było jakby pękło. Chyba żeby naprawdę polwać wrzątkiem. Przecież normalnie jak się jedzie

> w zimie i włączy nawiew prosto na szybę, to jaka jest temp. gorącego powietrza wylatującego z

> nawiewów prosto na szybę? Podejrzewam że spora. Żeby nagrzać wnętrze np. do +20 st. to przy

> zaraz za nawiewem pewnie jest z + 40 stopni? A na zewnątrz np. -20. I nic nie pęka To od

> ciepłej wody by miało popękać?

A włóż rękę do wody o temp. 100 stopni a potem drugą do piekarnika nagrzanego do 250 stopni smile.gif Co bardziej bolało? wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A moze posolić ?

Próbowałem dziś, lód zaczyna śmiesznie trzeszczeć, ale nie roztapa się ani na jotę.

Preparatów do odmrażania też używałem - o kant d... rozbić.

Pomaga niestety odpalenie auta i spacer. Wnętrze się grzało, tymczasem ja pocharatałem taflę lodu na kilka pasów docierając do szkła, tak żeby się porobiły "przecinki" i napierałem skrobaczką.

Zerwałem też lód z dachu, maski i bagażnika. I chyba dobrze, bo widziałem, jak jednemu pacjentowi tafla lodu z dachu odfrunęła i wylądowała następnemu na przedniej szybie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tu przednia z głowy, czasem praktykuje, ale z takimi bocznymi to tez sie raczej nie

> pojedzie.... przy ,,zwykłym" skrobaniu sprawdza sie bo duzo mniej roboty, ale bocznych i tak

> nic nie ruszy...

Odpalilem traktora i zanim posprzatalem ten lód boczne ciut dpuscily.

Wystarczająco by je bezproblemowo przejrzystymi uczynić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam podobną nakładkę na szyby z tym że ona jest na przednią i na boczne, zakładanie nie trwa dłużej

> niż 2 minuty a rano nie trzeba wcześniej wychodzić z domku z myślą o drapaniu

Zwykły cartoon daje podobny efekt i jest znacznie lepiej rano.

Bardzo proste i skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupić Forda to może być dobry pomysł - dawno temu kolega miał starą Sierrę i mimo, ze nie miała

> podgrzewanej szyby, to wytrzymywała polewanie gorącą wodą, bo praktykował i szyby nie zepsuł

> Na YT był ostatnio film prezentujący działanie odmrażacza Nielsen Power De-Icer, niestety chyba

> już go nie ma ale środek radził sobie całkiem dobrze.

> Kilka fotek jest tutaj:

> http://www.facebook.com/media/set/?set=a.440662812663166.101882.341623019233813&type=1

z takim ''lodem'', a raczej szronem, jak na fotkach fb to sobie najtańszy odmrażacz z marketu poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie był filmik i chyba porównanie z innym środkiem ale zniknęło.

> Radził sobie lepiej od jakiegoś konkurencyjnego płynu.

wystarczy, że jeden spray był ciepły, a drugi zimny wink.gif

serio to co na fotkach ma się nijak do tego co dzisiaj było na autach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapobiegać. Nie leczyć.

> Ja zerwalem i w drogę

Szkoda, że nie zrobiłem fot... Miałem warstwę 10 mm lodu na całym aucie sciana.gif Nie dałem rady oderwać mojej płachty zlosnik.gif Dobrze, że pracuje w firmie gdzie na hali jest min 25 stopni C - wjechałem do budynku z głową wystawioną przez otwarte drzwi hehe.gif Jutro będę walczył tradycyjnymi metodami - auto stoi pod chrumka oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupić jeszcze jeden akumulator. Postawić sobie go na podłodze

przed siedzeniem pasażera z tyłu. Do tego podłączyć dobry inwerter

230V, taki do 2kW. Do tego wyłącznik czasowy i farelkę umieszczoną

na tylnej półce, skierowaną wylotem do przodu auta i włączoną na

najniższy bieg. Rano wsiadamy do ciepłego autka, a na szybach nie

ma śniegu ani lodu 001.gif001.gif

Aku warto mieć dwa - jeden stale naładowany. Jak się wyczerpie,

zamieniamy aku. Takie warunki jak teraz, to tydzień, maksymalnie

trzy... Także warto rozważyć inwestycję zwłaszcza że np. Webasto

wychodzi znacznie drożej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wystarczy, że jeden spray był ciepły, a drugi zimny

> serio to co na fotkach ma się nijak do tego co dzisiaj było na autach.

Fakt mogli kombinować ale jakoś do Nielsena mam większe przekonanie niż produktów firm K2 czy Plak.

Trzeba kupić i przetestować ale w sumie u mnie ma być taka pogoda jeszcze tylko jutro, więc jakoś przeżyje.

Jak ktoś ma dostęp do 230V to polecam ogrzewanie postojowe Defa: http://www.intercars.com.pl/?id=321〈=PL&

Miałem jak parkowałem pod domem i sprawdzało się super. Szkoda, że akurat nie było takich ekstremalnych warunków jak teraz do potestowania.

W sumie auto miałem dodatkowo przykryte lekką, materiałową płachtą z Biedronki - wszystkie szyby i dach więc i tak skrobać nie trzeba było. A jeśli płachta przymarzła, to spokojnie podgrzanie Defą pozwalało ją bezproblemowo oderwać

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żartowniś z Ciebie.

To taka koncepcja na szybko.

Zalety:

1) jak ktoś ma wolne aku to może je wykorzystać

2) przetwornice 12->230V są drogie, ale może starczy taka do 800W

3) grzałka 2kW to jednak przesada, ale jakby to 800W grzało, to może

byłby jakiś efekt (są grzałki PTC fabryczne czasem, miewają około tyle.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fakt mogli kombinować ale jakoś do Nielsena mam większe przekonanie niż produktów firm K2 czy Plak.

> Trzeba kupić i przetestować ale w sumie u mnie ma być taka pogoda jeszcze tylko jutro, więc jakoś

> przeżyje.

plak jest słaby, generalnie podupadli z jakością kosmetyków jakiś czas temu już.

Ale K2 używam kolejną zimę i jestem zadowolony ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To taka koncepcja na szybko.

> Zalety:

> 1) jak ktoś ma wolne aku to może je wykorzystać

> 2) przetwornice 12-3) grzałka 2kW to jednak przesada, ale jakby to 800W grzało, to może

> byłby jakiś efekt (są grzałki PTC fabryczne czasem, miewają około tyle.)

Po czym farelka sie przegrzeje, spadnie na siedzenie i samochodzik sie rozgrzeje do czerwoności zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jakby farelkę do samochodu włożyć i podłączyć jak się ma dostęp do prądu 230V

Instalujesz webasto i po problemie wink.gif ale najtańszą opcja jest mata na szybe, a jak masz czas odpalic nawiew na maxa na szybe i czekać.Odmrażacz i skrobaczka z mosięzną krawędzią dziś poległy w takich warunkach dopiero jak sie w środku troche nagrzało zaczelo "odchodzić" płatami wczesniej lipa straszna była sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Farelka - to słowo klucz. Mam na myśli choćby to urządzenia z Lidla

> czy Biedronki, taka grzała z wentylatorem. Tam jest termostat,

> kolejne słowo klucz

Przy zasilaniu z akumulatora termostat i tak się nie przyda, bo zanim zadziała, to akumulator się rozładuje. Ten Twój pomysł, to zadziała pewnie do jakiś -5*C, i może się okazać, że wtedy ledwo co nadtopi lód. Przy -20*C może się nic nie rozmrozić.

Wystarczy policzyć: akumulator 70Ah, przy 12V to masz teoretycznie 840Wh, czyli 0,84kWh, tylko jest to liczone przy dziesięciogodzinnym rozładowywaniu. Chcąc użyć grzejnika 800W teoretycznie powinien działać przez godzinę, a praktycznie pewnie da rade przez połowę tego czasu, bo akumulator przy rozładowywaniu przez kilkadziesiąt minut pewnie wyda około połowy pojemności/mocy.

A znowu 800W to wcale nie jest dużo. Przy -20 stopniach nie robi wcale dużej różnicy, a trzeba przecież przez pewien czas utrzymać tą dodatnią temperaturę, żeby cokolwiek zdążyło się rozmrozić.

Możesz próbować, czy to się uda. Wg mnie małe szanse, będzie działać do max kilku stopni na minusie. Takim grzejnikiem na dużym mrozie to dasz radę rozmrozić jedną szybę, a nie całe auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz ja się nie upieram, ale to taki pomysł dla kogoś, kto ma części które wymieniłem i może zrobić eksperyment.

Życzę powodzenia, jak Ci się przewróci taki akumulator i kwas wyleje, albo będziesz miał wypadek i poleżysz w samochodzie ranny i do tego kwasem oblany ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do tego wyłącznik czasowy i farelkę umieszczoną

> na tylnej półce,

Znam człowieka, który tak robił. Miał tyle szczęscia, ze skonczylo się na wymianie nadpalonej tapicerki, gdyby przyszedł 15min. sprzątałby wypalony wrak! biglaugh.gif I do tego ZERO odszkodowania z AC (rażące niedbalstwo, czy jakoś tak to nazwali). biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.