Skocz do zawartości

Auto na dluga podroz po Europie.


wujek

Rekomendowane odpowiedzi

> Właśnie lepsza jest wysoka. Lepiej widzisz, wygodniej się siedzi. Zobacz na fotele i pozycję za

> kierownicą w ciężarówkach. To jest wzór ergonomiczności i komfortu, tam ludzie spędzają

> większość życia za kierownicą i wiedzą co jest dobre.

Niska pozycja jest znacznie wygodniejsza na dłuższych dystansach.

Ponad to, niższy sachochód jest przeważnie cichszy.

Jezdzilem ciężarówką, znacznie bardziej komfortowo było np. w moich Vectrach.

Jakby kabina ciężarówki była wzorem komfortu, to luksusowe limuzyny wyglądałaby "trochę" inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> CZyli generalnie bitwa kombi vs Van.

Zależy która część Europy docelowo.

Bo jak wjedziesz wąskie uliczki miasteczek śródziemnomorskich będziesz przeklinał dzień w którym wziąłeś Voyagera alien.gif

Z kolei do Rumunii/Bułgarii tylko SUV i to na dużych kołach.

Ja bym celował w podniesione kombi typu Outback albo jakieś Audi Allroad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to wkońcu 5er czy 3er ?

> ale tez bym celował w jakieś duże coupe

Jeżeli już coupe, to można też bezkompromisowo pójść w używaną limuzynę F segmentu o podobnej charakterystyce - ba nawet o charakterystyce typowego GTV czyli o wiele więcej niż GT:

http://otomoto.pl/maserati-quattroporte-zadbany-egzemplarz-serwisowa-C25987911.html

GTV od GT różni się tym, że nie tylko to to połykacz km i komfortowe ale dodatkowo uszy przy każdym wyprzedzaniu będą w niebie, nie trzeba włączać masażu w siedzeniach bo samo wciśnięcie gazu prostuje skutecznie kręgosłup, no i na twarzy banan gwarantowany przez praktycznie całą drogę. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba ktoś zgubił jedno zero w przebiegu

> Siedem lat, sfatygowane wnętrze i 55kkm

> HanYs

Może tak może nie - 5 metrową, 4 litrową benzyną 420KM raczej się nie jeździ do pracy i na zakupy... Oczywiścia jak kto woli i lubi - natomiast jakbym miał kasę, to bym na to patrzył jak na auto na weekendy i takie właśnie wojaże.

Z drugiej strony faktycznie koleś by musiał robić tylko ok. 650km miesięcznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najlepsze jest to, że ksenony są wyposażeniem ponadstandardowym...

Tak samo jak el. sterowane szyby smile.gif . Teraz dopiero opis przeczytałem... yikes.gif Chyba ktoś myśli, że Golfa sprzedaje.

Wygląda na to, że w opisie faktycznie wymieniony "kompletny kit".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby być wiezionym: S 400 CDI - używane spokojnie za 60kpln będzie :-)

Nigdy nie siedziałem na wygodniejszym fotelu a trasa była bardzo długa.

Szwecję/Norwegię/Finlandię/Estonię/Łotwę/Litwę objecahłem starym P 406 2.0 16V - w dwie osoby - więc spoko da się. IMHO najważniejsze są dobre fotele, cisza w kabinie i duży zasięg na zbiorniku paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy takich założeniach wziąłbym jakiegoś niedużego campera. Nie wszędzie są hotele, nie wszędzie

> są campingi (spania w namiocie nie cierpię). Mnie interesowałyby raczej miejsca niepopularne

> wśród turystów a tam gorzej z bazą i zapleczem. Wolałbym być bardziej niezależny.

Camper ma niestety to do siebie, że mało który prowadzi się przyjemnie powyżej 90km/h frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak teraz pomyślałem, tak niezaleznie od wcześniejszych dwóch propozycji - może jakiegoś duuużego amerykana bez podawania konkretnego modelu - na długie podróże mnóstwo miejsca, duży niewysilony benzynowy silnik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak teraz pomyślałem, tak niezaleznie od wcześniejszych dwóch propozycji - może jakiegoś duuużego

> amerykana bez podawania konkretnego modelu - na długie podróże mnóstwo miejsca, duży

> niewysilony benzynowy silnik...

Jest duzy minus takeigo rozwiazania - wez szukaj gdzies we Francji czy Portugali serwisu Dodga czy czesci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest duzy minus takeigo rozwiazania - wez szukaj gdzies we Francji czy Portugali serwisu Dodga czy

> czesci.

Zakladajac, ze mowa jest o nowym aucie, to po co sobie tym glowe zawracac?

Assistance odstawi auto do serwisu i podstawi zastepczeok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> propozycja 2 choć niekoniecznie ten egzemplarz.

no tu moze być problem. Mi sie Vovlo niespodziewanie raz jedyny rozkraczyło i stało sie to w Czarnogórze.....pierwszy raz widzieli taki samochód- laweta i do Chorwacji a i tu był problem- część ściagali z Mostaru w Bi H....Za to Skoda/ VW/ Audi/ BMM żaden problem.. natomiast w skandynawii moze być odwrotnie- zalezy gdzie się jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja co prawda w 10 dni a nie w rok zjechałem kawał Europy w 4 osoby Nubirą 1,6 i się dało więc jakby

> co to polecam Tylko, że to było 10 lat temu

Ja byłem Clio II 60 KM bez klimy w Hiszpanii i Dubrowniku i też dało rade. Słabe auto na zachodnich autostradach nie jest przeszkodą, bo i tak wszyscy jadą 130 km/h. Gorszy jest brak klimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...) Słabe auto na zachodnich

> autostradach nie jest przeszkodą, bo i tak wszyscy jadą 130 km/h. (...)

O właśnie. W cywilizowanych krajach nie musisz jeździć superszybkim czołgiem żeby przeżyć na drogach. Bo tam panuje coś, czego u nas nie ma: kultura.

crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O właśnie. W cywilizowanych krajach nie musisz jeździć superszybkim czołgiem żeby przeżyć na

> drogach. Bo tam panuje coś, czego u nas nie ma: kultura.

Akurat u nas na autostradzie wiekszosc tez jedzie sporo mniej niz 140km/h...

Fantazja objawia sie glownie na krajowkach sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akurat u nas na autostradzie wiekszosc tez jedzie sporo mniej niz 140km/h...

> Fantazja objawia sie glownie na krajowkach

To też. Ale spróbuj w gęstym ruchu na dwupasmowej drodze, jadąc wolniej niż auta na lewym pasie włączyć się na niego i wyprzedzić np. ciężarówkę. Obojętnie czy to autostrada czy krajówka - potrzebujesz mocy żeby się nie stresować.

A np. w Niemczech? Mogę to samo robić z uśmiechem jadąc Matizem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wątek i żeby oszczędzić koledze streszczę.

Kup duże, DUŻE auto z jak największym silnikiem.

Idealny byłby transporter z demobilu - aż dziw że nikt nie zaproponował.

Tak - jestem złośliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale jeździłem też dosyć ciężkim Mercem okularem z 4 osobami i pełnym bagażnikiem. 95 koni w tym aucie w dieslu nie raz nie wystarczyło do utrzymywania stałej prędkości mimo gazu w podłogę, jak tylko autostrada robiła się pod górkę. To niestety wkurzało zachodnich kierowców i potrafili migać światłami żebym jechał szybciej, ale co zrobić jak sie nie dalo niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.