Skocz do zawartości

badanie w stacji SKP


mrarek

Rekomendowane odpowiedzi

byłem dziś w SKP (DIAGNOCAR Bytom, Frenzla), bo sąsiad diagnosta przekazał mi, że mogę przyjechać klika dni przed badaniem, by sprawdzić dokładnie auto i nie mieć "wpadki" w dniu właściwego badania. i faktycznie wszystko mi gratis posprawdzał - za klika dni mogę pewnie przyjechać i uzyskać wpis. podobno wszystkim tak robią, więc ci, co im zależy na dobrym stanie pojazdu mogą korzystać.

dodatkowo na koniec badania dają 5 litrów zapachowego płynu do sprysków i nie byle jaki długopis firmowy. ja wiem - popierdułki, ale niechby kosztowały w sumie powiedzmy 8 PLN, to i tak jest to wydatek SKP dla każdego klienta robiącego badanie w takiej stacji. do tego dochodzi (jakiś tam) prąd i czas diagnosty, na to wstępne sprawdzenie pojazdu.

moje zdziwienie jest duże, bo przecież od dłuższego czasu jest dyskusja, żeby podnieść ceny za badania w SKP, bo w SKP mało się zarabia, a tu takie miłe podejście. rozumiem, że konkurencja duża i nie śpi, więc SKP się stara. ale kto tu za co płaci?

a u Was też tak można wcześniej podjechać na kompleksowe sprawdzenie pojazdu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> byłem dziś w SKP (DIAGNOCAR Bytom, Frenzla), bo sąsiad diagnosta przekazał mi, że mogę przyjechać

> klika dni przed badaniem, by sprawdzić dokładnie auto i nie mieć "wpadki" w dniu właściwego

> badania. i faktycznie wszystko mi gratis posprawdzał - za klika dni mogę pewnie przyjechać i

> uzyskać wpis. podobno wszystkim tak robią, więc ci, co im zależy na dobrym stanie pojazdu

> mogą korzystać.

> dodatkowo na koniec badania dają 5 litrów zapachowego płynu do sprysków i nie byle jaki długopis

> firmowy. ja wiem - popierdułki, ale niechby kosztowały w sumie powiedzmy 8 PLN, to i tak jest

> to wydatek SKP dla każdego klienta robiącego badanie w takiej stacji. do tego dochodzi (jakiś

> tam) prąd i czas diagnosty, na to wstępne sprawdzenie pojazdu.

> moje zdziwienie jest duże, bo przecież od dłuższego czasu jest dyskusja, żeby podnieść ceny za

> badania w SKP, bo w SKP mało się zarabia, a tu takie miłe podejście. rozumiem, że konkurencja

> duża i nie śpi.

> a u Was też tak można wcześniej podjechać na sprawdzenie?

u mnie jak dobrze zagadasz to można smile.gif a jak źle zagadasz to trza dać dwie dychy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam tak, że mogę na diagnostykę podjechać kiedy chcę - jest free pod warunkiem, że robię u nich badanie kontrolne. Do tego gratis z szafy: trójkąt, apteczka, linka holownicza, zestaw śrubokrętów itp... to tego wysyłają smsa z przypomnieniem o nadchodzącym badaniu waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> za klika dni mogę pewnie przyjechać i uzyskać wpis.

Zawsze jeżdżę z wyprzedzeniem, nie zależy mi na urwanych kilku dniach.

Dlaczego nie wziąłeś stempla od razu, musisz się fatygować jeszcze raz hmm.gif

Co do przyciągania Klienta zawsze czymś nęcą, była geometria, teraz klima ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego nie wziąłeś stempla od razu, musisz się fatygować jeszcze raz

nie mam specjalnie daleko, a nie chcę przyspieszać, bo już mam 2 tygodnie różnicy pomiędzy SKP a TU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> badanie kontrolne. Do tego gratis z szafy: trójkąt, apteczka, linka holownicza, zestaw

> śrubokrętów itp... to tego wysyłają smsa z przypomnieniem o nadchodzącym badaniu

czyli SKP jakoś daje radę przeżyć z tych od lat niezmienianych cen ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli SKP jakoś daje radę przeżyć z tych od lat niezmienianych cen

Nie dość, że dają radę, to powstają co chwila nowe SKP - w mojej okolicy w przeciągu 2 lat powstały ze 3-4 nowe SKP. I widać, że należą do ludzi, którzy wcześniej otwierali SKP już kilka dzielnic "dalej". To chyba jednak nie taki zły biznes niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> byłem dziś w SKP (DIAGNOCAR Bytom, Frenzla), bo sąsiad diagnosta przekazał mi, że mogę przyjechać

> klika dni przed badaniem, by sprawdzić dokładnie auto i nie mieć "wpadki" w dniu właściwego

> badania. i faktycznie wszystko mi gratis posprawdzał - za klika dni mogę pewnie przyjechać i

> uzyskać wpis.

Przecież dzisiaj mogłeś uzyskać ten wpis w DR hehe.giffacepalm%5B1%5D.gif. Po co jeździć dwa razy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież dzisiaj mogłeś uzyskać ten wpis w DR . Po co jeździć dwa razy?

Gdybys przeczytal to bys wiedzial, oto odpowiedz kolegi na Twoje pytanie:

Quote:

nie mam specjalnie daleko, a nie chcę przyspieszać, bo już mam 2 tygodnie różnicy pomiędzy SKP a TU.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdybys przeczytal to bys wiedzial, oto odpowiedz kolegi na Twoje pytanie:

> Quote:

> nie mam specjalnie daleko, a nie chcę przyspieszać, bo już mam 2 tygodnie różnicy pomiędzy SKP a

> TU.

średnio sensowne to ...

smile.gif

szanujące skp przypomni i zaprosi

szanujący się agent ubezpieczeniowy zrobi tak samo ...

więc ? w czym kłopot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> średnio sensowne to ...

> szanujące skp przypomni i zaprosi

> szanujący się agent ubezpieczeniowy zrobi tak samo ...

> więc ? w czym kłopot

Mnie nie pytaj.

Kazdy ma swoje powody i robi jak chce, tylko na AK wszyscy sensu szukaja.

Moze ma ta SKP przy drodze, ktora kilka razy dziennie jezdzi i troche czasu na pogawedke z sasiadem diagnosta hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem sensu jeżdzenia dwa razy, jak jesteś i wszytsko jest ok to niech Ci podbije DR, to taka duża różnica, że następne badanie będzie kilka dni wcześniej ?

Ja od kilku lat jezdze do tej samej, bo jest mila obsluga wink.gif, drukuja mi wyniki i smsem przypominaja o przegladzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to wydatek SKP dla każdego klienta robiącego badanie w takiej stacji. do tego dochodzi (jakiś

> tam) prąd i czas diagnosty, na to wstępne sprawdzenie pojazdu.

> moje zdziwienie jest duże, bo przecież od dłuższego czasu jest dyskusja, żeby podnieść ceny za

> badania w SKP, bo w SKP mało się zarabia,

????

Okresowe badanie techniczne to jest czysty zysk, koszty niewielkie a 98zł za 5minut diagnostyki + 10minut pisania papierów wpada.

Podstawa, żeby za dużo samochodów nie uwalać bo pójdzie fama i będzie mało klientów.

Przynajmniej tak mówią ludzie prowadzący takie biznesy, nie wiem gdzie słyszałeś, że jest to kiepski biznes.

> a tu takie miłe podejście. rozumiem, że konkurencja

> duża i nie śpi, więc SKP się stara. ale kto tu za co płaci?

Właśnie po to, żeby przyciągnąć klientów.

> a u Was też tak można wcześniej podjechać na kompleksowe sprawdzenie pojazdu?

Jasne, u mnie to nawet jak na przeglądzie okazało się, że mam wybity sworzeń wahacza a było to za dużo, żeby przymknąć oko to odesłali bez płacenia.

To jest lepszy biznes niż choćby wulkanizacja.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ta stacja słynęła z dużego procentu nieprzedłużanych przeglądów ,tak samo jak u "Inżynierka" na Karibu w Bytomiu

Czy to kiepski biznes to bym nie powiedział bo wiecznie powstają nowe stacje.

A Rokietnicy w Zabrzu koło fiata gratis gaśnice wymieniają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja sie moze podlacze z pytankiem.

Badanie konczy sie wg DR 10-maja.

Jade 8-go na SKP i nie dostaje pieczatki, bo reczny na jedno kolo nie lapie.

Nie place nic, ale nie dostaje takze kwitu, ze mam 2 tygodnie na naprawe.

Jade na drugi dzien do nich z pytaniem czy moga mi dac taki kwit, zeby bez stresu leciec na warsztat. Dowiaduje sie, ze oni nie daja takich dokumentow a nawet jakby dali to i tak jezdzic nie wolno, bo pojazd badan nie ma.

WTF?

Pojechalem oczywiscie na lewo do warsztatu naprawic reczny, ale jednak z dusza na ramieniu.

Jak to jest z tymi czasowymi badaniami?

Daja teraz czy nie?

Policja jak na to patrzy?

A ubezpieczyciel co na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest lepszy biznes niż choćby wulkanizacja.

> Pozdrawiam BAS

Wulkanizację otworzysz za 50 tys albo co sprytniejsi nawet za mniej, skp to trochę inny budżet, więc normalna sprawa, że dzienny utarg musi być dużo większy by się kalkulowało...

Złoty biznes to był kiedyś, obecnie wszystko zależy od lokalizacji. Ludzie co mają jedno otwierają kolejne z prostego powodu-opanowanie jak największej części lokalnego rynku, jak otworzy 3 w okolicy, to zarabiać może jedna a 2 na stracie jechać, po to tylko, żeby konkurencja nie otworzyła 4tej, bo wtedy i tak kasa zostaje u niego. To, że się otwierają nowe, nie znaczy, że są dochodowe...To są normalne kalkulacje biznesowe, jak zarabia jedna, bierze się kredyt na drugą, by nie płacić dużych podatków tylko mieć koszty, jak zacznie druga zarabiać to super, ale dobrze będzie jak spłaci kreskę i wyjdzie na zero w miesięcznym rozrachunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest zaleta konkurencji, u mnie w okolicy kiedyś była jedna OSKP i 2 zwykłe SKP a teraz mam ich

> łącznie z 8

Nie wiem czy jest to dobry pomysł aby w tej branży była konkurencja. Czym większa konkurencja tym ''łatwiej'' zrobić przegląd i więcej złomu na ulicach. Każdej SKP będzie zależało na jak największym obrocie.

W mojej okolicy są 2 OSKP jedna od drugiej oddalona o 1 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie 18,- tylko jakieś 5,-

> stare zabierają do punktu legalizacji i po taniości mają przegląd na kolejny rok

18 płacę ja, ale legalizację robi im też mój znajomy, więc wiem, że chociaż rozkręcał tę gaśnicę i sprawdził ją cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 18 płacę ja, ale legalizację robi im też mój znajomy, więc wiem, że chociaż rozkręcał tę gaśnicę i

> sprawdził ją

to ciekawe. <10pln płaciłem za pełny przegląd, rozkręcanie, ważenie ect.

Koło 20,- jeżeli gaśnica nie była przeglądana >2lat wtedy z wymianą naboju i proszku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ja sie moze podlacze z pytankiem.

> Badanie konczy sie wg DR 10-maja.

> Jade 8-go na SKP i nie dostaje pieczatki, bo reczny na jedno kolo nie lapie.

> Nie place nic, ale nie dostaje takze kwitu, ze mam 2 tygodnie na naprawe.

> Jade na drugi dzien do nich z pytaniem czy moga mi dac taki kwit, zeby bez stresu leciec na

> warsztat. Dowiaduje sie, ze oni nie daja takich dokumentow a nawet jakby dali to i tak jezdzic

> nie wolno, bo pojazd badan nie ma.

> WTF?

> Pojechalem oczywiscie na lewo do warsztatu naprawic reczny, ale jednak z dusza na ramieniu.

> Jak to jest z tymi czasowymi badaniami?

> Daja teraz czy nie?

> Policja jak na to patrzy?

> A ubezpieczyciel co na to?

Zależy od SKP. Teoretycznie powinni zrobić badanie, skasować cię za nie a jak coś nie wyjdzie to dostajesz karteczkę i masz 2 tygodnie na powtórne badanie za które jest chyba 20 zeta (nie pamiętam dokłądnie). Jak się nie wyrobisz w 2 tygodnie to od nowa wszystko za 100 zł.

Jak widzisz nie jest to do końca korzystne dla ciebie!

Dlatego pójście na rękę to jest właśnie "przyjedź pan jak pan zrobisz" bo wtedy płacisz raz i masz czas na usunięcie usterki.

Jak chciałeś karteczkę to można było podjechac do innego, który by ją wystawił.

Ja mam właśnie odmienne doświadczenia. Prawdopodobnie z powodu konkurencyjności chcą od razu karteczkę dawać - bo potem nie można pojechać na inną stację smile.gif

Nie wiem gdzie macie takie kulturalne SKP smile.gif ja to zawsze trafiałem na jakiś kompletnych chamów, nawet jak miałem prawie nowe auto. Nie mówiąc już o niedouczeniu. Oczywiście z wyjątkami !

Nigdy nie trafił mi się żaden gratis smile.gif oprócz ostatnio modnego przypominania smsem - co dla niektórych zapominalskich może być wygodne.

Konkurencyjność musi być. Pamiętam jak stacji było mało i weszła opłata 100 zł. Oj.... jakie to wtedy króle były smile.gif I pany smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy jest to dobry pomysł aby w tej branży była konkurencja. Czym większa konkurencja tym

> ''łatwiej'' zrobić przegląd i więcej złomu na ulicach.

Wystarczyłoby żeby byli uczciwi. Zresztą oni też mają kontrole więc to nie jest tak że puszczą każdego. Raczej puszczają w granicach rozsądku.

Natomiast SKP drugiej SKP nierówna - kiedyś sprawdzałem hamulce bo dziwne wyniki były. Na drugiej SKP był zupełnie inny pomiar !

Nauczyłem się też sprawdzać ciśnienie w oponach przed wjazdem do SKP smile.gif Kiedyś miałem śmieszną sytuację bo mnie nie puścił za różnicę w hamowaniu. Kapnąłem się jak wracałem że po prostu wina to lekki brak powietrza w jednym kole. Wracam na drugi dzień a gościu po sprawdzeniu hamulców zaczął sprawdzać wszystkie tabliczki znamionowe czy auto nie zamienione bo nie wierzył że tak szybko naprawiłem smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 18 płacę ja, ale legalizację robi im też mój znajomy, więc wiem, że chociaż rozkręcał tę gaśnicę i

> sprawdził ją

Za tyle to można kupić nową gaśnicę, ale pytanie jest inne-po co w ogóle robić jakąś legalizację, przecież mandatu za to nie ma hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nauczyłem się też sprawdzać ciśnienie w oponach przed wjazdem do SKP

Też się przez partaczy wielu rzeczy sam nauczyłem, ale partactwo na SKP typu: nie sprawdzenie ciśnienia w oponach przed pomiarami to jest na porządku dziennym, fakt. A co stacja to inne wyniki pomiarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za tyle to można kupić nową gaśnicę, ale pytanie jest inne-po co w ogóle robić jakąś legalizację,

> przecież mandatu za to nie ma

Bo policja często przy negocjacjach za drobne wykroczenia pyta o gaśnicę i jak jest sprawna i ma ważne badania puszczają wolno ok.gifgrinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy od SKP. Teoretycznie powinni zrobić badanie, skasować cię za nie a jak coś nie wyjdzie to

> dostajesz karteczkę i masz 2 tygodnie na powtórne badanie za które jest chyba 20 zeta (nie

> pamiętam dokłądnie). Jak się nie wyrobisz w 2 tygodnie to od nowa wszystko za 100 zł.

> Jak widzisz nie jest to do końca korzystne dla ciebie!

Ale ta karteczka nie uprawnia do ruchu na publicznych drogach.

> Dlatego pójście na rękę to jest właśnie "przyjedź pan jak pan zrobisz" bo wtedy płacisz raz i masz

> czas na usunięcie usterki.

> Jak chciałeś karteczkę to można było podjechac do innego, który by ją wystawił.

> Ja mam właśnie odmienne doświadczenia. Prawdopodobnie z powodu konkurencyjności chcą od razu

> karteczkę dawać - bo potem nie można pojechać na inną stację

kolejna bzdura - możesz jechać na dowolną stację.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> byłem dziś w SKP (DIAGNOCAR Bytom, Frenzla), bo sąsiad diagnosta przekazał mi, że mogę przyjechać

> klika dni przed badaniem, by sprawdzić dokładnie auto i nie mieć "wpadki" w dniu właściwego

> badania. i faktycznie wszystko mi gratis posprawdzał - za klika dni mogę pewnie przyjechać i

> uzyskać wpis. podobno wszystkim tak robią, więc ci, co im zależy na dobrym stanie pojazdu

> mogą korzystać.

> dodatkowo na koniec badania dają 5 litrów zapachowego płynu do sprysków i nie byle jaki długopis

> firmowy. ja wiem - popierdułki, ale niechby kosztowały w sumie powiedzmy 8 PLN, to i tak jest

> to wydatek SKP dla każdego klienta robiącego badanie w takiej stacji. do tego dochodzi (jakiś

> tam) prąd i czas diagnosty, na to wstępne sprawdzenie pojazdu.

> moje zdziwienie jest duże, bo przecież od dłuższego czasu jest dyskusja, żeby podnieść ceny za

> badania w SKP, bo w SKP mało się zarabia, a tu takie miłe podejście. rozumiem, że konkurencja

> duża i nie śpi, więc SKP się stara. ale kto tu za co płaci?

> a u Was też tak można wcześniej podjechać na kompleksowe sprawdzenie pojazdu?

U mnie też tak jest. Raz nawet zamiast koncentratu płynu wino jakieś tanie było zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> byłem dziś w SKP (DIAGNOCAR Bytom, Frenzla), bo sąsiad diagnosta przekazał mi, że mogę przyjechać

> klika dni przed badaniem, by sprawdzić dokładnie auto i nie mieć "wpadki" w dniu właściwego

> badania. i faktycznie wszystko mi gratis posprawdzał - za klika dni mogę pewnie przyjechać i

> uzyskać wpis. podobno wszystkim tak robią, więc ci, co im zależy na dobrym stanie pojazdu

> mogą korzystać.

> dodatkowo na koniec badania dają 5 litrów zapachowego płynu do sprysków i nie byle jaki długopis

> firmowy. ja wiem - popierdułki, ale niechby kosztowały w sumie powiedzmy 8 PLN, to i tak jest

> to wydatek SKP dla każdego klienta robiącego badanie w takiej stacji. do tego dochodzi (jakiś

> tam) prąd i czas diagnosty, na to wstępne sprawdzenie pojazdu.

> moje zdziwienie jest duże, bo przecież od dłuższego czasu jest dyskusja, żeby podnieść ceny za

> badania w SKP, bo w SKP mało się zarabia, a tu takie miłe podejście. rozumiem, że konkurencja

> duża i nie śpi, więc SKP się stara. ale kto tu za co płaci?

> a u Was też tak można wcześniej podjechać na kompleksowe sprawdzenie pojazdu?

A jak podjedziesz bez wcześniejszego próbnego badania i nie zaliczysz to skasują opłate czy nie? Bo z tym to różnie bywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tylko dopłacisz do wymienionych usterek?

nie - możesz podjechać i zrobić sobie pełne badanie.

z kontekstu posta na który odpowiadałem wynikało że w ogóle nie można pojechać na inną stację co oczywiście jest nieprawdą.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> badania w SKP, bo w SKP mało się zarabia, a tu takie miłe podejście. rozumiem, że konkurencja

> duża i nie śpi, więc SKP się stara. ale kto tu za co płaci?

> a u Was też tak można wcześniej podjechać na kompleksowe sprawdzenie pojazdu?

Teraz nowych SKP jest taki wysyp, że chcą się pozabijać w pomysłach jak przyciągnąć klienta, cenę przeglądu maja narzuconą odgórnie, więc tylko kwestia za ile im się jeszcze będzie opłacać, dają różne upominki, płyny do spryskiwaczy, gadżety czy np bon 30zł na zatankowanie LPG na pobliskiej stacji.

Wszyscy chcieli mieć SKP bo to był czysty zysk, teraz już tak różowo nie jest bo konkurencja spora. Z drugiej strony można sobie wyobrazić ile wynosiła by realna cena przeglądu, gdyby nie to że jest określona z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak podjedziesz bez wcześniejszego próbnego badania i nie zaliczysz to skasują opłate czy nie? Bo

> z tym to różnie bywa

w sumie nie pamiętam, jak było poprzednio... od 5 lat nie mam żadnych problemów w SKP podczas badania.

kiedyś kiedyś opisywałem tutaj, jak w innym SKP panocek wskoczył do auta i posprawdzał w środku wszystko, co się dało - prędkości nawiewów, wycieraczek, obieg wewn/zewn itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> byłem dziś w SKP (DIAGNOCAR Bytom, Frenzla), bo sąsiad diagnosta przekazał mi, że mogę przyjechać

> klika dni przed badaniem, by sprawdzić dokładnie auto i nie mieć "wpadki" w dniu właściwego

> badania. i faktycznie wszystko mi gratis posprawdzał - za klika dni mogę pewnie przyjechać i

> uzyskać wpis. podobno wszystkim tak robią, więc ci, co im zależy na dobrym stanie pojazdu

> mogą korzystać.

> dodatkowo na koniec badania dają 5 litrów zapachowego płynu do sprysków i nie byle jaki długopis

> firmowy. ja wiem - popierdułki, ale niechby kosztowały w sumie powiedzmy 8 PLN, to i tak jest

> to wydatek SKP dla każdego klienta robiącego badanie w takiej stacji. do tego dochodzi (jakiś

> tam) prąd i czas diagnosty, na to wstępne sprawdzenie pojazdu.

> moje zdziwienie jest duże, bo przecież od dłuższego czasu jest dyskusja, żeby podnieść ceny za

> badania w SKP, bo w SKP mało się zarabia, a tu takie miłe podejście. rozumiem, że konkurencja

> duża i nie śpi, więc SKP się stara. ale kto tu za co płaci?

> a u Was też tak można wcześniej podjechać na kompleksowe sprawdzenie pojazdu?

Tam gdzie pracowałem niedawno dają 20l gazu albo 5 litrów Pb/On do każdego badania pojazdu do 3.5 tony. Do większych dają więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To mu może nie pomóc. Z tego co napisał wynika, że jeździ kompletnymi złomami i nie dba nawet na co

> dzień o ciśnienie w kołach.

> mar00ha

No cóż to była 3 letnia skoda. Potem zmieniłem markę.

A koło załatwił mi jakiś ch... (boczne przebicie więc celowe) tak delikatnie że uchodziło powoli ale szybciej niż naturalnie, bujałem się jeszcze z tym jakiś czas, bo nie każdy naprawia takie uszkodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.