manau Napisano 23 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2015 > Ta wypowiedź dowodzi, że nie jeździłeś z takim systemem. > Przejedź się, a zauważysz że producenci to nie idioci - przygotowali się na okoliczność utrzymania > w samochodzie zarówno temperatury jak też innych parametrów. Hmm, jezdzilem kilkoma autami z tym systemem. W peugeocie 308 latem momentalnie czuc ze klima nie dziala. Owszem, w samochodzie moze jest nadal chlodno, ale z nawiewow leci wyraznie cieplejsze i bardziej wilgotne powietrze. To czuc. Silnik odpala natychmiast po wcisnieciu sprzegla, pyk i dziala (auto z manualem). W golfie jak wyzej, denerwujace wilgotne powietrze latem, a dodatkowo silnik odpala jakby go ktos chechlal kluczykiem. W leonie z automatem mamy chechlanie przy odpalaniu, i dodatkowo auto zamiast ruszac po zdjeciu nogi z hamulca to uruchamia silnik, wrzuca bieg, zastanawia sie o co kaman a dopiero potem rusza. A gosc za nami ma juz piane na ustach Start stop to najbardziej denerwujacy gadzet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chorzyn Napisano 23 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2015 > Zdaje się, że już jest chyba obowiązkowy lub będzie system "start-stop". Podobnie jak "strażnik" > ciśnienia w oponach. > Jakie są wady, a jakie zalety układu "start-stop"? U mnie ma taką wadę, że jak wyłącza silnik to wyłacza się również fabryczny wzmacniacz od audio No i wada jest taka, że za każdym razem po wejściu muszę go deaktywować. Da się programowo ale nie mam czasu ogarnąć Generalnie ten system to eko-ściema...jak dla mnie żadnych plusów i podejrzewam, że dla większości też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 23 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2015 największą zaletą jest możliwość wyłączenia tego na amen z knefla Po kilku dniach jeżdżenia z tym wyłączyłem i nie załączyłem już więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > widzę, że sami specjaliści od Start-Stop w tym wątku Oczywiście wiesz, że w takiej sytuacji system > po prostu nie wyłącza auta? ale chyba nie w fiacie probowalem sprowokowac taka sytuacje, a s&s radosnie wylaczyl silnik > Ba, potrafi także włączyć silnik mimo > trwającego postoju, kiedy czujniki stwierdzą, że w aucie robi się za zimno/za ciepło. tak, to fiat potrafi, gdy na zewnatrz jest powiedzmy -5stC to potrafi wylaczyc silnik doslownie na 1s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > System ma jedną wadę - trzeba poświęcić godzinę czasu, pojechać do ASO żeby wyłączyli to na stałe. wystarczy nacisnąć odpowiedni przycisk na konsoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > wystarczy nacisnąć odpowiedni przycisk na konsoli Niestety po którymś tam odpaleniu znowu się włącza, więc lepiej na stałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Niestety po którymś tam odpaleniu znowu się włącza, więc lepiej na stałe. nie wiem - u mnie raz kliknięte wyłaczało to dziadostwo na stałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Zdaje się, że już jest chyba obowiązkowy lub będzie system "start-stop". Podobnie jak "strażnik" > ciśnienia w oponach. > Jakie są wady, a jakie zalety układu "start-stop"? Nie jest ani raczej nie będzie obowiązkowy jednak jest coraz bardziej powszechny. Niektórzy producenci podchodzą do sprawy zupełnie niepoważnie - montują tylko wytrzymalszy akumulator i (teoretycznie) rozrusznik i uważają że temat jest załatwiony natomiast są też tacy którzy popracowali zarówno nad algorytmem działania jak i samym silnikiem (aby uruchamiał się błyskawicznie i z jak najmniejszym oporem). Sama idea moim zdaniem jest dobra - jak stoimy to nie zużywamy paliwa, nie hałasujemy i nie czujemy żadnych wibracji, ale na dzień dzisiejszy system ten działa idealnie chyba tylko w hybrydach. Np w hybrydach Toyoty nie ma klasycznego rozrusznika tylko jest silnik/generator dużej mocy między silnikiem i skrzynią który działa jako rozrusznik albo zastępuje alternator. Co ciekawe ten rozrusznik nie działa na 12V tylko jest zasilany z akumulatora trakcyjnego. Dzięki temu że auto zaczyna ruszać zawsze na silniku elektrycznym nie czuje się zwłoki związanej z uruchamianiem silnika spalinowego a podjeżdżając w korku nie ma potrzeby wcale go uruchamiać. Uruchamianie silnika spalinowego jest praktycznie natychmiastowe, bezgłośne i prawie bezwibracyjne. Latem podczas upałów też nie ma problemu bo kompresor klimatyzacji jest elektryczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > (...) > Uruchamianie silnika spalinowego jest praktycznie natychmiastowe, bezgłośne i prawie > bezwibracyjne. (...) Pomijając już że cały post brzmi cytat z reklamy z Zientarskim to z powyższym można by mocno polemizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Pomijając już że cały post brzmi cytat z reklamy z Zientarskim to z powyższym można by mocno > polemizować. Właśnie. Uruchomienie silnika spalinowego NIGDY nie jest natychmiastowe, bezgłosne i bezwibracyjne. Fizyki się nie oszuka. I to słychać i czuć, niestety. O ile da się całkiem fajnie wyciszyć samochód i na postoju naprawdę nie słychać ani nie czuć silnika (zwłaszcza benzynowego), to moment rozruchu zawsze jest odczuwalny. I dlatego na stałe wyłączyłem system start&stop po kilku dniach. Może w przypadku manualnej skrzyni to się jeszcze jakoś sprawdza (wciskasz sprzęgło, w tym czasie pyr-pyr-pyr uruchamia się silnik, póki wrzucisz bieg to już działa), to w przypadku automatu to jakieś kuriozum. Puszczasz hamulec, wciskasz gaz, a tu wrrr... skrzynia szuka biegu, jeszcze pare sekund szarpania i można jechać! To nic, że wyprzedziło nas SC, za to jesteśmy ekologiczni! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Właśnie. Uruchomienie silnika spalinowego NIGDY nie jest natychmiastowe, bezgłosne i bezwibracyjne. > Fizyki się nie oszuka. I to słychać i czuć, niestety. O ile da się całkiem fajnie wyciszyć > samochód i na postoju naprawdę nie słychać ani nie czuć silnika (zwłaszcza benzynowego), to > moment rozruchu zawsze jest odczuwalny. I dlatego na stałe wyłączyłem system start&stop po > kilku dniach. Może w przypadku manualnej skrzyni to się jeszcze jakoś sprawdza (wciskasz > sprzęgło, w tym czasie pyr-pyr-pyr uruchamia się silnik, póki wrzucisz bieg to już działa), to > w przypadku automatu to jakieś kuriozum. Puszczasz hamulec, wciskasz gaz, a tu wrrr... > skrzynia szuka biegu, jeszcze pare sekund szarpania i można jechać! To nic, że wyprzedziło nas > SC, za to jesteśmy ekologiczni! Jeździłem zarówno Toyotą jak i Lexusem z tym zestawem. Przez to że auta w trybie elektrycznym są bezgłośne to załączenie silnika spalinowego jest szczególnie odczuwalne. Paradoksalnie, silnik pracujący cały czas jest bardziej komfortowy bo człowiek się przyzwyczaja do jego pracy w tle i podświadomie go ignoruje. A tutaj, gdy silnik się raz włącza raz wyłącza każde jego uruchomienie nie może zostać niezauważone. W miarę cicho to jest dopiero w Lexusie 300h a i tak szału nie robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 Gdzieś mi się obiło o uszy, że któryś producent (chyba Mazda) aby zminimalizować chechłanie rozrusznikiem opracował algorytm który czuwa nad tym, aby silnik wyłączał się z określoną pozycją tłoków, z której można go najszybciej odpalić. Jak to wszędzie niektórzy dopracowują rozwiązania i inni je potem zrzynają. Edit: Nawet znalazłem ten opis: Quote: System i-stop korzysta ze specjalnego modułu kontrolnego, który umożliwia zatrzymanie silnika dokładnie w środku suwu zapłonu (w silnikach benzynowych) lub sprężania (w silnikach diesla), optymalny z punktu widzenia ponownego uruchomienia. i-stop jest w stanie określić dokładną pozycję tłoków w każdym momencie i zatrzymać silnik tak, aby jeden z nich był gotowy do uruchomienia jednostki napędowej na żądanie. Trwa to tak krótko, że kierowca nie jest w stanie dostrzec całego procesu. Źródło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > W Focusie się nie da. w nowym BMW 7 ASO twierdzi, że też się nie da, za każdym razem trzeba wyłączać po odpaleniu auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Jeździłem zarówno Toyotą jak i Lexusem z tym zestawem. Przez to że auta w trybie elektrycznym są > bezgłośne to załączenie silnika spalinowego jest szczególnie odczuwalne. > Paradoksalnie, silnik pracujący cały czas jest bardziej komfortowy bo człowiek się przyzwyczaja do > jego pracy w tle i podświadomie go ignoruje. A tutaj, gdy silnik się raz włącza raz wyłącza > każde jego uruchomienie nie może zostać niezauważone. > W miarę cicho to jest dopiero w Lexusie 300h a i tak szału nie robi. Ja napisałem, że uruchamianie jest bezgłośne i takie jest, ponieważ nie słychać tradycyjnego piłowania rozrusznika, natomiast mając cicho radio oczywiście słychać czy silnik pracuje czy nie. Jak dla mnie czas uruchamiania silnika jest zadowalający a automat nie szuka biegów bo ich nie ma. Gdy samochód szybciej jedzie to naprawdę ciężko jest wyłapać kiedy pracuje silnik spalinowy a kiedy nie a moment jego uruchamiania odczuwalny jest jedynie poprzez jednokrotną silniejszą wibrację którą można wyłapać jadąc po równej drodze, do czego spokojnie można się przyzwyczaić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > w nowym BMW 7 ASO twierdzi, że też się nie da, za każdym razem trzeba wyłączać po odpaleniu auta Przypuszczam, że nasi rodzimi elektronicy jakoś to w końcu oszukają, np. modułem który mierzy prędkość postępową auta i gdy zejdzie do 0 to np. któryś z mierzonych parametrów będzie podstawiany nieprawdziwą wartością tak by warunki do wyłączenia silnika nie były spełnione... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alastair Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Znajomy znajomego, którego znajomy słyszał, że jego znajomy ponoć siedział w takim aucie > opowiedział Ci tę rewelację ? niech sie kolega szanowny tak latwo nie wysmiewa z czegos co moze byc prawda. Ja takze doswiadczylem takiej sytuacji (Mitsu ASX) ze system postanowil mi wylaczyc silnik w chwili kiedy akurat mialem zamiar ruszyc/ruszalem i zdrowo sie spocilem gdy inne auto wyhamowalo 0.5m od moich drzwi. Jedyna roznica ze byl to prawoskret. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > w nowym BMW 7 ASO twierdzi, że też się nie da, za każdym razem trzeba wyłączać po odpaleniu auta Które ASO? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
widaw Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Jakie są wady, a jakie zalety układu "start-stop"? Poza generacją kosztów - żadnych zalet. Jedyna korzyść dla producenta który może w tej sposób zaniżyć emisję splin i uzyskac homologację. Poroniony pomysł, podobnie jak obecna technologia filtrów DPF. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Phil_ips Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Gdzieś mi się obiło o uszy, że któryś producent (chyba Mazda) aby zminimalizować chechłanie > rozrusznikiem opracował algorytm który czuwa nad tym, aby silnik wyłączał się z określoną > pozycją tłoków, z której można go najszybciej odpalić. Jak to wszędzie niektórzy dopracowują > rozwiązania i inni je potem zrzynają. > Edit: Nawet znalazłem ten opis: > Quote: > System i-stop korzysta ze specjalnego modułu kontrolnego, który umożliwia zatrzymanie silnika > dokładnie w środku suwu zapłonu (w silnikach benzynowych) lub sprężania (w silnikach diesla), > optymalny z punktu widzenia ponownego uruchomienia. i-stop jest w stanie określić dokładną > pozycję tłoków w każdym momencie i zatrzymać silnik tak, aby jeden z nich był gotowy do > uruchomienia jednostki napędowej na żądanie. Trwa to tak krótko, że kierowca nie jest w stanie > dostrzec całego procesu. > Źródło Dokładnie tak jest. Rozruch silnika jest w zasadzie niezauważalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Dokładnie tak jest. Rozruch silnika jest w zasadzie niezauważalny. W tradycyjnym rozwiązaniu mamy czujnik wału korbowego i czujnik na wałku rozrządu i żeby silnik zastartował to sygnały z nich muszą być zsynchronizowane. Jednak żeby uzyskać prawidłowe odczyty z tych czujników to najpierw silnik musi przekroczyć minimalną prędkość obrotową i dlatego właśnie to tak długo trwa. W dieslu jest jeszcze trudniej bo musi zostać wytworzone ogromne ciśnienie w listwie wtryskowej do rozruchu - w benzynach z racji małego ciśnienia wystarczy elektryczna pompa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > niech sie kolega szanowny tak latwo nie wysmiewa z czegos co moze byc prawda. Ja takze > doswiadczylem takiej sytuacji (Mitsu ASX) ze system postanowil mi wylaczyc silnik w chwili > kiedy akurat mialem zamiar ruszyc/ruszalem i zdrowo sie spocilem gdy inne auto wyhamowalo 0.5m > od moich drzwi. Jedyna roznica ze byl to prawoskret. W ASX system nie wyłącza silnika jeśli auto nie jest na luzie. Nie wiem jak więc chciałeś ruszyć nie mając włączonego biegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Ja napisałem, że uruchamianie jest bezgłośne i takie jest, ponieważ nie słychać tradycyjnego > piłowania rozrusznika, natomiast mając cicho radio oczywiście słychać czy silnik pracuje czy > nie. Jak dla mnie czas uruchamiania silnika jest zadowalający a automat nie szuka biegów bo > ich nie ma. Gdy samochód szybciej jedzie to naprawdę ciężko jest wyłapać kiedy pracuje silnik > spalinowy a kiedy nie a moment jego uruchamiania odczuwalny jest jedynie poprzez jednokrotną > silniejszą wibrację którą można wyłapać jadąc po równej drodze, do czego spokojnie można się > przyzwyczaić. Gdy samochód szybciej jedzie to scenariusz uruchamiania silnika wygląda mniej więcej tak: - auto jedzie elektrycznie - jest cicho - postanawiamy przyspieszyć i wciskamy gaz - spod maski nagle rozlega się wycie - wycie trwa - nadal słychać wycie - auto wreszcie zaczyna niechętnie przyspieszać Zdarzyło mi się zrezygnować z przyspieszania gdy nie doczekałem się efektu innego niż akustyczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alastair Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > W ASX system nie wyłącza silnika jeśli auto nie jest na luzie. Nie wiem jak więc chciałeś ruszyć > nie mając włączonego biegu. Jest kolega absolutnie pewien ze tak dziala w kazdym asx, we wszystkich rocznikach i w kazdej wersji silnikowej i uklad nigdy sie nie myli? Moj byl 1.8diesel, chyba z pierwszego rocznika produkcji. Sytuacja byla taka: skrecalem w prawo, bylo kilka aut w kolejce do skretu, podjezdzalem co troche, chyba w ktorejs chwili toczac sie wrzucilem luz na moment, asg wylaczyl silnik, a w chwili gaszenia zrobila sie akurat luka wiec szybko wrzucilem bieg i chcialem ruszyc a tu sorry a juz zajalem kawalek pasa. Jak by mi zaden automat silnika nie wylaczal nie byloby zadnego problemu. Wiec dla mnie nauczonego na wlasnym przykladzie sprawa jest jasna: ekologia ekologią ale nie zamierzam sie ani meczyc ani ryzykowac z tego powodu. A juz doplacac to w zyciu bo zyski sa iluzoryczne. Poza tym auto jest dla mnie, nie ja dla niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubol_ Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Teraz turbiny są schładzane przez dodatkowe układy, więc nie ma potrzeby w ogóle o tym myśleć czy > jakoś o to dbać. Co nie zmienia faktu, że start&stop to zło, nie daje nic, a denerwuje. Właśnie się zastanawialiśmy jeżdżąc nowym Audi A8 D4 4.2 TDI ile wytrzymają turbosprężarki, kiedy po jeździe autostradą z prędkością 250+ gasł silnik zaraz po dojechaniu do bramek Jak się później okazało przeżyły 2 lata i ciut ponad 140tys km. Skończyło się na wymianie obu w ASO, oczywiście już odpłatnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > dziwne ... że merc tak dał ciała ... > w bmw było tak że jeśli nie przekroczyłeś pewnej prędkości ( ni e wiem jakiej) to drugi raz nie > gasł. ) > nawet KA nie gaśnie co chwila ... ( biedaczek wersja z promo z supermarketu ) > a co do zalet tego systemu ... > to ZAJEEEEEFAJNA CISZA podczas stania w korku ... > nic nie brzęczy nic nie bucy W większości nowych benzyn właściwie nie wyczujesz i nie usłyszysz pracy silnika na "luzie". Nawet w Lacetti 1,4 rodziców (co prawda dopiero z przebiegiem 16kkm) na postoju praktycznie nie słychać wewnątrz silnika. Z resztą na zewnątrz też jest ledwie słyszalny. (co innego oczywiście w czasie jazdy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Jest kolega absolutnie pewien ze tak dziala w kazdym asx, we wszystkich rocznikach i w kazdej > wersji silnikowej i uklad nigdy sie nie myli? Moj byl 1.8diesel, chyba z pierwszego rocznika > produkcji. Sytuacja byla taka: skrecalem w prawo, bylo kilka aut w kolejce do skretu, > podjezdzalem co troche, chyba w ktorejs chwili toczac sie wrzucilem luz na moment, asg > wylaczyl silnik, a w chwili gaszenia zrobila sie akurat luka wiec szybko wrzucilem bieg i > chcialem ruszyc a tu sorry a juz zajalem kawalek pasa. Jak by mi zaden automat silnika nie > wylaczal nie byloby zadnego problemu. Wiec dla mnie nauczonego na wlasnym przykladzie sprawa > jest jasna: ekologia ekologią ale nie zamierzam sie ani meczyc ani ryzykowac z tego powodu. A > juz doplacac to w zyciu bo zyski sa iluzoryczne. Poza tym auto jest dla mnie, nie ja dla niego Ja mam MY2013. AS&G działa bardzo dobrze. Nie sposób doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji. Może to poprawili. Chociaż oczywiście uruchamianie silnika nie jest ani bezwibracyjne ani bezgłośne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 > Nie mam zbyt dużego doświadczenie z s-s ale np VW się wyłącza nawet jak silnik nienagrzany panie > specjalisto Nie jestem żadnym specjalistą, ale chcesz mi powiedziec, że ruszasz całkiem zimnym autem (powiedzmy po nocy), stajesz za 200m na światłach i system wyłącza silnik? Nie chcę mi się w to wierzyć, choć VW ostatnio potrafił mieć różne, "bardzo udane" rozwiązania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorex Napisano 24 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2015 Jakiś czas temu jechałem w kolegą jego Octavią z silnikiem benzynowym i tym świństwem zwanym "start-stop" (to skrót od angielskiego "start frequently to stop permanently"*). O dziwo (przepraszam - kobieto lekkich obyczajów) działało to sprawnie i kulturalnie. Dzisiaj stałem w korku obok BMW z silnikiem diesla i tymże systemem (choć w BMW pewnie nie nazywa się tak prymitywnie tylko np. "blue smart iStart technology"). W tym przypadku wypadało współczuć. Non stop powtarzająca się sekwencja "grrrr.....pfrrrt" wspomagana trzęsieniem budy nie nastrajała do tego rozwiązania pozytywnie. *) Wymyśliłem tę głupotę na poczekaniu więc proszę o wyrozumiałość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Które ASO? Jedno z krakowskich ASO, auto 750Ld X, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Jedno z krakowskich ASO, auto 750Ld X, Kiedyś w ASO Misiak był elektronik który robił rzeczy niemożliwe. Ciekawe gdzie teraz pracuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Kiedyś w ASO Misiak był elektronik który robił rzeczy niemożliwe. Ciekawe gdzie teraz pracuje... jak rzeczy niemożliwe załatwiał od ręki, a na cuda trzeba było jedynie chwilę poczekać to pewnie prowadzi jakiś swój warsztat i nieźle z tego żyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Właśnie się zastanawialiśmy jeżdżąc nowym Audi A8 D4 4.2 TDI ile wytrzymają turbosprężarki, kiedy > po jeździe autostradą z prędkością 250+ gasł silnik zaraz po dojechaniu do bramek > Jak się później okazało przeżyły 2 lata i ciut ponad 140tys km. Skończyło się na wymianie obu w > ASO, oczywiście już odpłatnie Skoro ktoś jest idiota i z premedytacja łamie przepisy to producent nie jest temu chyba winny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > jak rzeczy niemożliwe załatwiał od ręki, a na cuda trzeba było jedynie chwilę poczekać to pewnie > prowadzi jakiś swój warsztat i nieźle z tego żyje Być może pracuje ciągle w tym samym miejscu tylko autoryzacji BMW już nie mają. Nie znam aktualnej sytuacji. Najlepiej podjechać na Niepokalanej Panny Marii 111b i zapytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubol_ Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Skoro ktoś jest idiota i z premedytacja łamie przepisy to producent nie jest temu chyba winny. To producent dopuszcza jazdę z wysokimi prędkościami obrotowymi przez długi czas i automatyczne wyłączenie silnika zaraz po zatrzymaniu. W celu wykluczenia idioty łamiącego przepisy przenosimy się na terytorium Niemiec, jedziemy długo i szybko autostradą i zjeżdżamy na siusiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Być może pracuje ciągle w tym samym miejscu tylko autoryzacji BMW już nie mają. Nie znam aktualnej > sytuacji. Najlepiej podjechać na Niepokalanej Panny Marii 111b i zapytać. też wypadłem z bycia na bieżąco z krakowskim rynkiem moto, podpowiem właścicielowi takie rozwiązanie - choć nie wiem czy będzie mu się chciało z tym jeździć (auto na gwarancji i w leasingu), Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Być może pracuje ciągle w tym samym miejscu tylko autoryzacji BMW już nie mają. Nie znam aktualnej > sytuacji. Najlepiej podjechać na Niepokalanej Panny Marii 111b i zapytać. Tam są od dawna puste hale na sprzedaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > To producent dopuszcza jazdę z wysokimi prędkościami obrotowymi przez długi czas i automatyczne > wyłączenie silnika zaraz po zatrzymaniu. > W celu wykluczenia idioty łamiącego przepisy przenosimy się na terytorium Niemiec, jedziemy długo i > szybko autostradą i zjeżdżamy na siusiu. Myślę że jak na samochód eksploatowany z prędkościami rzędu 250km/h to fakt, że sprężarki wytrzymały 140kkm jest niezłym wynikiem. I start-stop nie ma tu nic do rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubol_ Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Myślę że jak na samochód eksploatowany z prędkościami rzędu 250km/h to fakt, że sprężarki > wytrzymały 140kkm jest niezłym wynikiem. I start-stop nie ma tu nic do rzeczy. We wcześniejszym modelu D3 ten sam silnik, ten sam właściciel, ta sama eksploatacja, bez S-S wytrzymały prawie 300tys i jeżdżą z powodzeniem dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > We wcześniejszym modelu D3 ten sam silnik, ten sam właściciel, ta sama eksploatacja, bez S-S > wytrzymały prawie 300tys i jeżdżą z powodzeniem dalej. Coraz mniej trwałe te auta teraz robią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 25 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2015 > Tam są od dawna puste hale na sprzedaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barkor Napisano 26 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2015 Miałem (nie)przyjemność jeździć Grande Punto z S&S, na początku było fatalnie, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić jak zresztą do wszystkiego... Jeśli chodzi o Grande Punto to: - można wyłączyć S&S przyciskiem, ale tylko do ponownego uruchomienia, nie ma opcji wyłączenia na stałe (chyba że w ASO) - silnik włącza się szybko, nie zaobserwowałem jakiegoś opóźnienia, które mogłoby przeszkodzić w sprawnym ruszeniu - S&S włącza się dopiero po rozgrzaniu silnika - S&S uruchamia samoczynnie silnik po dłuższym postoju (u mnie to było na oko 60s), pewnie z dwóch względów: wychłodzenie silnika i pobór prądu przez odbiorniki, żeby nie rozładować akumulatora (światła, klima, radio) - w upalny dzień daje się odczuć fatalne działanie S&S, silnik się wyłącza, klima przestaje działać, a ja się zastanawiam czemu nagle się spociłem Ogólnie moje zdanie jest takie, że tu nie chodzi o żadną oszczędność paliwa a jedynie o spełnienie coraz to bardziej wyśrubowanych norm unijnych dotyczących emisji CO2. Owszem, jeśli wszystkie samochody jeżdżące po drogach wyłączałyby się w trakcie postoju to jestem w stanie sobie wyobrazić, że powietrze w miastach może być odczuwalnie czystsze (choć pewnie tylko dla jakichś urządzeń pomiarowych). Wg mnie S&S sprawdza się jedynie na skrzyżowaniach gdy czekamy na czerwonym świetle przez powiedzmy kilkadziesiąt sekund. Absolutnie nie sprawdza się i jest bardzo uciążliwe stojąc w korku gdy musimy co 10sekund podjeżdżać o kilka metrów (wtedy używanie tego systemu nie ma w ogóle sensu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 26 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2015 > - można wyłączyć S&S przyciskiem, ale tylko do ponownego uruchomienia, nie ma opcji wyłączenia > na stałe (chyba że w ASO) w salonie mi powiedzieli, ze w nowszych softach da sie juz wylaczyc na stale ale mogli klamac, jak to w salonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 26 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2015 > w salonie mi powiedzieli, ze w nowszych softach da sie juz wylaczyc na stale > ale mogli klamac, jak to w salonie a wiesz, że powinno się to udać ale się musiałbym elektryka dopytać czy na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 26 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2015 > a wiesz, że powinno się to udać > ale się musiałbym elektryka dopytać czy na pewno z tego co zrozumialem to w punto system pamieta ostatni stan, wiec jesli raz wylaczysz to juz bedziesz mial wylaczone nie trzeba nic kombinowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 26 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2015 > z tego co zrozumialem to w punto system pamieta ostatni stan, wiec jesli raz wylaczysz to juz > bedziesz mial wylaczone > nie trzeba nic kombinowac kilka razy zdarzyło mi się jechać punciakiem czy 500ką z tym wynalazkiem, zawsze zaczęło się od wyłączenia guzikiem... szczerze to pamiętam już czy po powtórnym odpaleniu auta się włączało czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barkor Napisano 26 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2015 > kilka razy zdarzyło mi się jechać punciakiem czy 500ką z tym wynalazkiem, zawsze zaczęło się od > wyłączenia guzikiem... szczerze to pamiętam już czy po powtórnym odpaleniu auta się włączało > czy nie GP którym ja jeździłem to był rocznik 2012 i tam niestety po każdym odpaleniu samochodu trzeba było wciskać przycisk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarecki88 Napisano 26 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2015 > Skoro ktoś jest idiota i z premedytacja łamie przepisy to producent nie jest temu chyba winny. Idioctwem zalatuje nazywanie kogoś idiotą nie znając wszystkich zmiennych. Może istnieją drogi, gdzie nie ma limitów prędkości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 27 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2015 > Idioctwem zalatuje nazywanie kogoś idiotą nie znając wszystkich zmiennych. Może istnieją drogi, > gdzie nie ma limitów prędkości? Na tych autostradach nie ma bramek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 > Idioctwem zalatuje nazywanie kogoś idiotą nie znając wszystkich zmiennych. Może istnieją drogi, > gdzie nie ma limitów prędkości? Wskaz mi autostrady bez limitu prędkości z bramkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 > To producent dopuszcza jazdę z wysokimi prędkościami obrotowymi przez długi czas i automatyczne > wyłączenie silnika zaraz po zatrzymaniu. > W celu wykluczenia idioty łamiącego przepisy przenosimy się na terytorium Niemiec, jedziemy długo i > szybko autostradą i zjeżdżamy na siusiu. To były te bramki czy nie? Po co wymyślać takie pierdoły.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.