Skocz do zawartości

Ceny paliwa na stacjach w PL, mogłoby być o wiele taniej...


Michal_O

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Większość sieciowych stacji paliw w PL (jak Orlen, BP, Shell, Statoil, etc...) to stacje z dużymi budynkami, sklepem, barem, czy innymi mało potrzebnymi dla kupującego paliwo do samochodów rzeczami.

Wybudowania, wyposażenie oraz utrzymania (np. w okresie zimowych ogrzewanie) oraz pensje armii pracowników, kosztuje fortunę.

 

Paliwo byłoby o wiele tańsze, gdyby uniknąć tego przepychu i sprzedawać je za stacjach automatycznych BEZ obsługi ludzkiej, i innych dodatkowych kosztów.

 

Takowe automatyczne stacje na zachodzie Europy świetnie funkcjonuję, np. przy hipermarketach, a paliwo potrafi być 5 .. 10% tańsze niż na stacjach, których w PL mamy większość.

 

Ciekawe, kiedy i do PL przyjdzie moda na tanie samoobsługowe stacje z tanim paliwem i bez niepotrzebnych "luksusów"...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony masz racje, a z drugiej gdzie upchnac wszystkich tych ludzi, ktorych prace zautomatyzujemy/zastapimy maszynami, wiecej urzednikow zarzadzajacych robotami posadzimy?

 

PS. Mimo to nienawidze kolejek wszelkiej masci bulkozercow na stacji i czasem tak se mysle, ze zabronilbym stacjom sprzedazy wszystkiego poza paliwem, plynami i kcesoriami do samochodow (a niech palacze jeszcze fajki maja, ale wody juz nie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Większość sieciowych stacji paliw w PL (jak Orlen, BP, Shell, Statoil, etc...) to stacje z dużymi budynkami, sklepem, barem, czy innymi mało potrzebnymi dla kupującego paliwo do samochodów rzeczami.

Wybudowania, wyposażenie oraz utrzymania (np. w okresie zimowych ogrzewanie) oraz pensje armii pracowników, kosztuje fortunę.

 

Paliwo byłoby o wiele tańsze, gdyby uniknąć tego przepychu i sprzedawać je za stacjach automatycznych BEZ obsługi ludzkiej, i innych dodatkowych kosztów.

 

Takowe automatyczne stacje na zachodzie Europy świetnie funkcjonuję, np. przy hipermarketach, a paliwo potrafi być 5 .. 10% tańsze niż na stacjach, których w PL mamy większość.

 

Ciekawe, kiedy i do PL przyjdzie moda na tanie samoobsługowe stacje z tanim paliwem i bez niepotrzebnych "luksusów"...

 

juz przyszla. I odeszła bo ze sklepu na stacji jest całkiem dobra kasa. Na kawie, hot dogach, gorzale, browarku są fajne marże. 

 

A stacje przy hipermarketach są i paliwo jest tam tańsze niż na stacji BP obok, ale nie dlatego, że nie ma sklepu i myjni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Większość sieciowych stacji paliw w PL (jak Orlen, BP, Shell, Statoil, etc...) to stacje z dużymi budynkami, sklepem, barem, czy innymi mało potrzebnymi dla kupującego paliwo do samochodów rzeczami.

Wybudowania, wyposażenie oraz utrzymania (np. w okresie zimowych ogrzewanie) oraz pensje armii pracowników, kosztuje fortunę.

 

Paliwo byłoby o wiele tańsze, gdyby uniknąć tego przepychu i sprzedawać je za stacjach automatycznych BEZ obsługi ludzkiej, i innych dodatkowych kosztów.

 

Takowe automatyczne stacje na zachodzie Europy świetnie funkcjonuję, np. przy hipermarketach, a paliwo potrafi być 5 .. 10% tańsze niż na stacjach, których w PL mamy większość.

 

Ciekawe, kiedy i do PL przyjdzie moda na tanie samoobsługowe stacje z tanim paliwem i bez niepotrzebnych "luksusów"...

 

Są stacje przy marketach typu Tesco czy inny Auchan. Koło mojej roboty jest Auchan, gdzie paliwo jest zawsze tańsze około 30gr na litrze niż na pobliskim BP. Nie ma budynku, są tylko budki z kasami, gdzie płacisz prosto z samochodu. Byłem tam dwa razy i więcej nie pojadę. Raz po tym jak zatankowałem i podjechałem do kasy dowiedziałem się, że nie można płacić kartą, bo coś się zepsuło. Na pytanie co mam zrobić dowiedziałem się "nie wiem, ale nie wypuszczę pana". Postawiłem więc samochód okrakiem na krawężniku między dystrybutorami, a kasami i poszedłem do pobliskiej galerii handlowej do bankomatu. Jako że było to z 15 minut przed otwarciem, do tego była to zima i mróz -8 stopni, to sobie pomarzłem. Za drugim razem zatankowałem, zapłaciłem i chciałem fakturę. Pan w kasie był jakiś lekko niedosłyszący i musiałem mu z samochodu krzyczeć numer rejestracyjny do faktury kilka razy. I tak zapisał źle. Więcej tam nie pojadę, nawet jak na innych stacjach będzie złotówkę drożej ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Większość sieciowych stacji paliw w PL (jak Orlen, BP, Shell, Statoil, etc...) to stacje z dużymi budynkami, sklepem, barem, czy innymi mało potrzebnymi dla kupującego paliwo do samochodów rzeczami.

Wybudowania, wyposażenie oraz utrzymania (np. w okresie zimowych ogrzewanie) oraz pensje armii pracowników, kosztuje fortunę.

 

Paliwo byłoby o wiele tańsze, gdyby uniknąć tego przepychu i sprzedawać je za stacjach automatycznych BEZ obsługi ludzkiej, i innych dodatkowych kosztów.

 

Takowe automatyczne stacje na zachodzie Europy świetnie funkcjonuję, np. przy hipermarketach, a paliwo potrafi być 5 .. 10% tańsze niż na stacjach, których w PL mamy większość.

 

Ciekawe, kiedy i do PL przyjdzie moda na tanie samoobsługowe stacje z tanim paliwem i bez niepotrzebnych "luksusów"...

Mylisz się.

Paliwo nie byłoby tańsze, bo to te sklepy, bary i hot-dogi zarabiają same na siebie z dużymi narzutami (w odróżnieniu od samego paliwa, gdzie marze nie są duże).

Nie zmienia to faktu, że wolałbym stacje paliw bez hot-dogów.

Ale widocznie ja ich nie jadam a inni tak (z tego co widzę to wielu).

Poza tym - z ręką na sercu - czy nie zdarza Ci się kupować czegoś na stacji przy okazji tankowania (albo po prostu po drodze)?

Kolejka wkurza, ale brak towarów na stacji wkurzałoby także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są stacje przy marketach typu Tesco czy inny Auchan. Koło mojej roboty jest Auchan, gdzie paliwo jest zawsze tańsze około 30gr na litrze niż na pobliskim BP. Nie ma budynku, są tylko budki z kasami, gdzie płacisz prosto z samochodu. Byłem tam dwa razy i więcej nie pojadę. Raz po tym jak zatankowałem i podjechałem do kasy dowiedziałem się, że nie można płacić kartą, bo coś się zepsuło. Na pytanie co mam zrobić dowiedziałem się "nie wiem, ale nie wypuszczę pana". Postawiłem więc samochód okrakiem na krawężniku między dystrybutorami, a kasami i poszedłem do pobliskiej galerii handlowej do bankomatu. Jako że było to z 15 minut przed otwarciem, do tego była to zima i mróz -8 stopni, to sobie pomarzłem. Za drugim razem zatankowałem, zapłaciłem i chciałem fakturę. Pan w kasie był jakiś lekko niedosłyszący i musiałem mu z samochodu krzyczeć numer rejestracyjny do faktury kilka razy. I tak zapisał źle. Więcej tam nie pojadę, nawet jak na innych stacjach będzie złotówkę drożej ;]

A ja sobie chwale :) mam 1km od siebie stacje Auchan i większość tankowan to tam. Roznica spora miesięcznie wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym - z ręką na sercu - czy nie zdarza Ci się kupować czegoś na stacji przy okazji tankowania (albo po prostu po drodze)?

Kolejka wkurza, ale brak towarów na stacji wkurzałoby także.

Nie pamiętam kiedy cokolwiek kupiłem na stacji :) właśnie wkurza mnie jak pierwsze co pytanie o kartę na pkt. Po drugie pytanie o hot doga. Po trzecie akurat w promocji maja plyn do spryskiwaczy który kosztuje 20zl. Po czwarte jeszcze cos. Irytujące...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizja rzeczywistości, w której na ulicy Nowak prowadzi stację paliwową i sprzedaje tylko paliwo, 100 m dalej Kowalski sprzedaje wycieraczki, Wiśniewski chleb, Malinowski napoje i to wszystko w małych, rodzinnych sklepikach, w których o swoim asortymencie każdy mówi z pasją i profesjonalizmem jest naprawdę fajna, miła i można sobie pomarzyć. Niestety, ale takie coś się nie opłaca w dzisiejszej rzeczywistości. Opłaca się sprzedawać wszystko, najgorszej jakości za pośrednictwem ludzi, którzy nigdy tej roboty za takie pieniądze nie polubią.

Tanie paliwo nie będzie na stacji, która ma jeden dystrybutor i jednego pracownika. Tanie paliwo będzie w "markecie" z hot-dogami, Pampersami i alkoholem. Ale spoko, PiS to zmieni podatkiem "supermarketowym". :phi:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat tankuję na stacji Auchan. Czasami zdarza mi się podjechać do Tesco. Paliwo jest tam zawsze tańsze, aniżeli w stacjach "sieciowych". I nigdy jakoś specjalnie nie planuję tankowania, po prostu jadę, gdy mi się zapala "księgowy".

A stacje typu BP czy Statoil doceniam w trasie, bo można na nich zatrzymać się na dłużej, często coś zjeść i kupić przyzwoitą kawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


juz przyszla. I odeszła bo ze sklepu na stacji jest całkiem dobra kasa. Na kawie, hot dogach, gorzale, browarku są fajne marże.


 

wcale nie odeszła, została trochę zmodyfikowana, jeżeli o niemarketowych mowa.

N24 padło jako idea, ale już 1-2-3 ma się całkiem nieźle i rozbudowuje swoje stacje, różnica jest taka że teraz nie ma tej wielkiej otoczki 24h tylko 1os w małej budce z podstawowymi ''dodatkami'' i bez nocki.

Różnice w cenie są po kilkanaście gr/l i taki model ma szanse przetrwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wcale nie odeszła, została trochę zmodyfikowana, jeżeli o niemarketowych mowa.

N24 padło jako idea, ale już 1-2-3 ma się całkiem nieźle i rozbudowuje swoje stacje, różnica jest taka że teraz nie ma tej wielkiej otoczki 24h tylko 1os w małej budce z podstawowymi ''dodatkami'' i bez nocki.

Różnice w cenie są po kilkanaście gr/l i taki model ma szanse przetrwać.

 

Zapomniałem o 1-2-3. Może dlatego, że kompletnie ich nie widzę. Znam chyba ze 2 lub 3 lokalizacje. Zerknąłem na stronę statoila - jest ich 87 w całej Polsce. Przy 268 Statoili. Szału nie ma. Poza tym trochę inny model, jednak siedzi gość w budce i ma w ofercie zapewne fajki, gorzałę i płyn do spryskiwaczy :)

 

ZTCP przy niektórych NESTE stawiali kontener ze sklepikiem, bo z tego jest kasa. 

 

A co do stacji samoobsługowych, to pare razy w innych krajach widziałem model hybrydowy - tzn normalna stacja w dzień, a w nocy zamknięty sklepik a nalewaki w trybie automatycznym. W PL też widziałem taką stację w Czestochowie, już nie pamiętam jaki szyld tam był :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do stacji samoobsługowych, to pare razy w innych krajach widziałem model hybrydowy - tzn normalna stacja w dzień, a w nocy zamknięty sklepik a nalewaki w trybie automatycznym. W PL też widziałem taką stację w Czestochowie, już nie pamiętam jaki szyld tam był :)

tak jest np.na stacjach przy tesco w UK.w dzien mozesz wybrac czy placisz przy pompie czy idziesz do sklepu.w nocy tylko pompa :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Mimo to nienawidze kolejek wszelkiej masci bulkozercow na stacji i czasem tak se mysle, ze zabronilbym stacjom sprzedazy wszystkiego poza paliwem, plynami i kcesoriami do samochodow (a niech palacze jeszcze fajki maja, ale wody juz nie).

 

Wystarczyłby zapis, że "w tej kasie obsługujemy klientów wyłącznie płacących za paliwo". Ale z drugiej strony, Polak to pieniacz i zaraz by próbował ustawiać po swojemu obsługę, co tylko niepotrzebnie narażałoby ją na stres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Większość sieciowych stacji paliw w PL (jak Orlen, BP, Shell, Statoil, etc...) to stacje z dużymi budynkami, sklepem, barem, czy innymi mało potrzebnymi dla kupującego paliwo do samochodów rzeczami.

Wybudowania, wyposażenie oraz utrzymania (np. w okresie zimowych ogrzewanie) oraz pensje armii pracowników, kosztuje fortunę.

 

Paliwo byłoby o wiele tańsze, gdyby uniknąć tego przepychu i sprzedawać je za stacjach automatycznych BEZ obsługi ludzkiej, i innych dodatkowych kosztów.

 

Takowe automatyczne stacje na zachodzie Europy świetnie funkcjonuję, np. przy hipermarketach, a paliwo potrafi być 5 .. 10% tańsze niż na stacjach, których w PL mamy większość.

 

Ciekawe, kiedy i do PL przyjdzie moda na tanie samoobsługowe stacje z tanim paliwem i bez niepotrzebnych "luksusów"...

 

Nie przyjdzie, ponieważ stacje benzynowe w danej okolicy mają zwykle bardzo podobne ceny (nie liczę tych przy marketach).

U mnie w okolicy są 2 BP, Orlen (który kiedyś był Bliską - która z kolei miała być tańsza niż Orlen ze względu na okrojoną ofertę - nigdy nie była), Lotos i 1.2.3.

 

Różnica cen między nimi to maksymalnie 2 gr. na litrze LPG.

 

Zauważyłem takie zjawisko, że jak jedna ze stacji zmieni cenę, to wszystkie kolejne równają praktycznie do tej samej w ciągu maksymalnie kilku godzin. Nie ma znaczenia, czy to duży BP, mały Orlen, jeszcze mniejszy Lotos, czy 1.2.3. z kasjerką w kontenerze.

 

Tak więc nie ma szans na znaczące różnice. Jeszcze jedynie hipermarketowe stacje są nieco tańsze, ale i tak specjalnie tam jechać tankować się nie opłaca.

 

PS. Pamiętam jeszcze jak było Neste, to ceny tam też nie były w sumie aż tak dużo niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Większość sieciowych stacji paliw w PL (jak Orlen, BP, Shell, Statoil, etc...) to stacje z dużymi budynkami, sklepem, barem, czy innymi mało potrzebnymi dla kupującego paliwo do samochodów rzeczami.

Wybudowania, wyposażenie oraz utrzymania (np. w okresie zimowych ogrzewanie) oraz pensje armii pracowników, kosztuje fortunę.

 

Paliwo byłoby o wiele tańsze, gdyby uniknąć tego przepychu i sprzedawać je za stacjach automatycznych BEZ obsługi ludzkiej, i innych dodatkowych kosztów.

 

Takowe automatyczne stacje na zachodzie Europy świetnie funkcjonuję, np. przy hipermarketach, a paliwo potrafi być 5 .. 10% tańsze niż na stacjach, których w PL mamy większość.

 

Ciekawe, kiedy i do PL przyjdzie moda na tanie samoobsługowe stacje z tanim paliwem i bez niepotrzebnych "luksusów"...

 

 

Cena na stacji jest często minimalnie wyższa  (a czasami równa) od ceny zakupu w hurcie w rafinerii. Zarobek generują kilkuset procentowe marże na hot-dogach, kawie i pozostałym żarciu do kupienia w sklepie.

Neste bezobsługowe były i się zmyły, szału nie robią.

 

Najlepszym rozwiązaniem byłby pomysł z zachodu, np. UK, czyli hybryda - zwykła stacja z zamontowanym terminalem przy każdym dystrybutorze. Nie chcesz hot-doga - płacisz kartą w terminalu bezpośrednio przy dystrybutorze. Masz ochotę zbajerować sprzedawcę/kupić hot-doga/płyn do spryskiwaczy - idziesz normalnie do kolejki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Większość sieciowych stacji paliw w PL (jak Orlen, BP, Shell, Statoil, etc...) to stacje z dużymi budynkami, sklepem, barem, czy innymi mało potrzebnymi dla kupującego paliwo do samochodów rzeczami.

Wybudowania, wyposażenie oraz utrzymania (np. w okresie zimowych ogrzewanie) oraz pensje armii pracowników, kosztuje fortunę.

 

Paliwo byłoby o wiele tańsze, gdyby uniknąć tego przepychu i sprzedawać je za stacjach automatycznych BEZ obsługi ludzkiej, i innych dodatkowych kosztów.

 

Takowe automatyczne stacje na zachodzie Europy świetnie funkcjonuję, np. przy hipermarketach, a paliwo potrafi być 5 .. 10% tańsze niż na stacjach, których w PL mamy większość.

 

Ciekawe, kiedy i do PL przyjdzie moda na tanie samoobsługowe stacje z tanim paliwem i bez niepotrzebnych "luksusów"...

 

 

przeciez mase takich stacji jest juz obecnie wiec o co kman??

 

druga sprawa hotdoga, kawe by sie wypiło podczas podrózy, na samoobslugowych moze byc z tym ciezko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym rozwiązaniem byłby pomysł z zachodu, np. UK, czyli hybryda - zwykła stacja z zamontowanym terminalem przy każdym dystrybutorze. Nie chcesz hot-doga - płacisz kartą w terminalu bezpośrednio przy dystrybutorze. Masz ochotę zbajerować sprzedawcę/kupić hot-doga/płyn do spryskiwaczy - idziesz normalnie do kolejki.

 

Widziałem to na kilku Orlenach. Bardzo wygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankowałem na Neste, teraz tankuję na eMila. :ok: Cena najniższa w mieście. :ok:  Nigdy nie zaliczyłem wtopy z jakością paliwa. :)  Na stacje jadę po paliwo, a nie kupować alkohol, fajki, gumy do żucia, czy do  :sex:  Sklep na stacji paliw, jak dla mnie, jest zbędny. :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem o 1-2-3. Może dlatego, że kompletnie ich nie widzę. Znam chyba ze 2 lub 3 lokalizacje. Zerknąłem na stronę statoila - jest ich 87 w całej Polsce. Przy 268 Statoili. Szału nie ma. Poza tym trochę inny model, jednak siedzi gość w budce i ma w ofercie zapewne fajki, gorzałę i płyn do spryskiwaczy :)

 

ZTCP przy niektórych NESTE stawiali kontener ze sklepikiem, bo z tego jest kasa. 

 

A co do stacji samoobsługowych, to pare razy w innych krajach widziałem model hybrydowy - tzn normalna stacja w dzień, a w nocy zamknięty sklepik a nalewaki w trybie automatycznym. W PL też widziałem taką stację w Czestochowie, już nie pamiętam jaki szyld tam był :)

Na 1-2-3 Statoil w Brzegu na Opolszczyźnie własnie tak jest. 

W dzien babeczka  kasuje w budce. W nocy tankujemy na jednym z dystrybutorów ale płacac tylko karta.

Da sie tak zatankować tylko NoPb i diesla. Lpg tylko w dzien. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Poza tym trochę inny model, jednak siedzi gość w budce i ma w ofercie zapewne fajki, gorzałę i płyn do spryskiwaczy :)

 

afair alkoholu nie ma

 


A co do stacji samoobsługowych, to pare razy w innych krajach widziałem model hybrydowy - tzn normalna stacja w dzień, a w nocy zamknięty sklepik a nalewaki w trybie automatycznym.

 

i dokładnie tak działa 1-2-3 z ograniczeniem LPG, to jest dostępne tylko podczas obecności obsługi.

Dodatkowo w 'dzień' można tankować samoobsługowo, płacąc na automacie, można też płacić w kasie.

 


Różnica cen między nimi to maksymalnie 2 gr. na litrze LPG.

 

1-2-3 przy lidlu na słonecznej jest dość tania, różnice są większe niż wspomniane 2gr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankowałem na Neste, teraz tankuję na eMila. :ok: Cena najniższa w mieście. :ok:  Nigdy nie zaliczyłem wtopy z jakością paliwa. :)  Na stacje jadę po paliwo, a nie kupować alkohol, fajki, gumy do żucia, czy do  :sex:  Sklep na stacji paliw, jak dla mnie, jest zbędny. :skromny:

Jak na tej Emili zatankowac do pełna za gotówkę ?wydaję reszte za w razie W .Z kartą jest inaczej ?tzn wkładam karte ,tankuję i ściaga z konta? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do stacji samoobsługowych, to pare razy w innych krajach widziałem model hybrydowy - tzn normalna stacja w dzień, a w nocy zamknięty sklepik a nalewaki w trybie automatycznym. W PL też widziałem taką stację w Czestochowie, już nie pamiętam jaki szyld tam był :)

 

Znam taką stację w mojej okolicy - Statoil. Od 6 do 20 jest obsługa i czynny sklepik, od 20 do 6 rano sklep jest nieczynny, a tankowanie tylko samoobsługowe (działają dwa z czterech dystrybutorów). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie sklepik i bar robi zarobek, a nie paliwa. Dlatego na stacjach samoobsługowych wcale nie jest taniej i dlatego nie bardzo Neste w Polsce wypaliło (tak przynajmniej tłumaczyli Fini, że nie opłacało im się).

Warszawa, stacja Shell przy Leclercu na Ciszewskiego - kiedyś Neste automatyczna, teraz mała budka z kasą, bez żadnych pierdół, które można kupić na innych stacjach. Cena benzyny 4,31 za litr. Na statoilu oddalonym o 0,5 km - 4,59. Na BP oddalonym o 0,5 km 4,65. Jakoś nie wierzę, że shell na tej stacji dokłada do paliwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie sklepik i bar robi zarobek, a nie paliwa. Dlatego na stacjach samoobsługowych wcale nie jest taniej i dlatego nie bardzo Neste w Polsce wypaliło (tak przynajmniej tłumaczyli Fini, że nie opłacało im się).

 

Ja to kumam, ale jak to jest ze wszystkie te prywatne male stacyjki LPG nie zbankrutowaly, skoro niewiele poza gazem mozna na nich kupic?

Mam rozumiec, ze na blekitne paliwo marza jest kilkukrotnie wieksza (jak na orlenowskim hot-dogu) od benzyny czy oleju napedowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na tej Emili zatankowac do pełna za gotówkę ?wydaję reszte za w razie W .Z kartą jest inaczej ?tzn wkładam karte ,tankuję i ściaga z konta? 

 

Za gotówkę do pełna nie zalejesz. Reszty nie wydaje. Jak Ci nie wejdzie do baku, to o zwrot kasy trzeba kontaktować się z infolinią. Najlepiej jest płacić kartą. Podajesz kwotę z górką, a z karty pobiera faktyczną kwotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to kumam, ale jak to jest ze wszystkie te prywatne male stacyjki LPG nie zbankrutowaly, skoro niewiele poza gazem mozna na nich kupic?

Mam rozumiec, ze na blekitne paliwo marza jest kilkukrotnie wieksza (jak na orlenowskim hot-dogu) od benzyny czy oleju napedowego?

 

Mi dwie zbankrutowały. Trzecia trzyma się chyba dzięki myjni. We wszystkich jednoosobowa obsługa i nieczynne w nocy. Na jakich zasadach działali i ile kasy z UE czy UP dostali na start, nie wiem. Na żadnej nie było myjki do szyb, kompresora ani innych gratisów dostępnych na większych stacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi dwie zbankrutowały. Trzecia trzyma się chyba dzięki myjni. We wszystkich jednoosobowa obsługa i nieczynne w nocy. Na jakich zasadach działali i ile kasy z UE czy UP dostali na start, nie wiem. Na żadnej nie było myjki do szyb, kompresora ani innych gratisów dostępnych na większych stacjach.

 

Dokladnie, praktycznie nie widac juz takich malych stacji LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, praktycznie nie widac juz takich malych stacji LPG.

 

Może "we stolycy". W mniejszych miejscowościach mają się dobrze. W mojej mieścinie wszystkie "krzaki", które były 10 lat temu działają nadal, a pojawiło się jeszcze kilka nowych.

Choć ostatnio w głowę zachodzę jak to możliwe, bo niektóre mają ceny jak na Shellu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warszawa, stacja Shell przy Leclercu na Ciszewskiego - kiedyś Neste automatyczna, teraz mała budka z kasą, bez żadnych pierdół, które można kupić na innych stacjach. Cena benzyny 4,31 za litr. Na statoilu oddalonym o 0,5 km - 4,59. Na BP oddalonym o 0,5 km 4,65. Jakoś nie wierzę, że shell na tej stacji dokłada do paliwa.

 

A na najbliższym Auchan 4.29 albo i mniej bo nie wiem z którego dokładnie dnia ceny podajesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.