Skocz do zawartości

Czy ta opona kwalifikuje się do natychmiastowej wymiany?


Marcin79

Rekomendowane odpowiedzi

Mozna jeździć. To zimówka, więc jeszcze góra jeden sezon lub z 15 kkm i wtedy faktycznie można pomyśleć o wymianie. Na razie to byłoby wyrzucanie kasy w błoto. Takich małych spękań też nie ma co się bać - czasem zupełnie sprawne opony po 3 latach tak mają.

Chyba właścicielka samochodu trafiła na naciągaczy.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie ile tam jest bieżnika, bo zdjęcie to tylko zdjęcie. Jak mniej niż 4 mm to do jazdy się nie bardzo nadaje. Chyba, że tylko po mieście i nie wyjeżdżać w ogóle podczas opadów śniegu. Wtedy można jeździć na czymkolwiek ;)

 

ps. Chociaż z uwagi na wiek to i tak się pewnie nie nadaje. Ja w 3-letnich już czuję, że tak sobie trzymają.

Edytowane przez Jantarel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łyse i stare opony traktuję w taki sps. oddaję kumplowi i upala sobie w bmw    ;]  

coś jak typek na filmie poniżej

 

 

 

 

gdy mają jeszcze bieżnik a mam kupione nowe to wystawiam na olx i znikają po chwili     :ok:     Albo się nie przejmować i jeździć     :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Marcin79 Do miasta w Uno czy Tico jeszcze bym to dopuścił, ale do poważniejszej jazdy kupił bym nowe. Komplet takich opon w skali kilku lat to nie pieniądz, a święty spokój i bezpieczeństwo. Opona na zdjęciu ma 10+ lat i nie powinna być eksploatowana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w to co widzę... Dla większości jest to dobra guma   8]

 

Wygląda to na zimówkę, znacznik powinien mieć 1.6mm, gumy ponad znacznik jest jakieś 2-2.5mm, czyli wychodzi nam 3.5, max 4.5mm. W wielu krajach minimum dla zimówki to 4mm. Do tego dochodzi spękanie, które samo w sobie nie jest jakoś super niebezpieczne, ale może świadczyć o wieku opony. 

 


Na śniegu

Największe różnice uwidoczniły się na śniegu. W czasie próby zatrzymania z prędkości 30 km/h opony z 4-milimetrowym bieżnikiem miały drogę hamowania o 3,2 m dłuższą niż ich nowe odpowiedniki. Jeszcze większe różnice widać przy próbie siły ciągu. Ogumienie z 7,5-milimetrowym bieżnikiem miało aż o 40% mniejszą siłę w porównaniu z nowym, a skuteczność 4-milimetrowych gum była mniejsza o połowę od nowego produktu.

Ponieważ część kierowców wciąż wątpi w celowość używania opon zimowych przeprowadzono jeszcze jedną próbę – z ogumieniem letnim. Wynik był fatalny – siła ciągu była czterokrotnie mniejsza niż w przypadku nowej opony zimowej i o ok. połowę mniejsza niż w przypadku 4-milimetrowej opony zimowej. Z kolei droga hamowania z 30 km/h była aż o 7,5 m dłuższa niż w przypadku nowej „zimówki" i o 4,3 m w porównaniu z zużytą.

za Autocentrum: http://www.autocentrum.pl/eksploatacja-auta/test-uzywanych-opon-zimowych/

 

Myślę, że serwis nie chciał naciągnąć klientki, a dodatkowo sam nikomu z bliskich nie pozwoliłbym jeździć na czymś takim    :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie wierze w to co widzę... Dla większości jest to dobra guma
 
Wygląda to na zimówkę, znacznik powinien mieć 1.6mm, gumy ponad znacznik jest jakieś 2-2.5mm, czyli wychodzi nam 3.5, max 4.5mm. W wielu krajach minimum dla zimówki to 4mm. Do tego dochodzi spękanie, które samo w sobie nie jest jakoś super niebezpieczne, ale może świadczyć o wieku opony. 

 

Stawiam że tam jest ze 6mm bieżnika, albo i lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze warto uzupełnić, że takie opony na suchym są lepsze od nowych a hamowanie na mokrym mają takie jak nowa opona co Autocentrum dyskretnie pominęło.

Tylko w kopnym śniegu są gorsze i aguaplaning większy.

Gdyby zestawić plusy dodatnie i ujemne to wychodzi, że są tak samo dobre jak nowe.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze warto uzupełnić, że takie opony na suchym są lepsze od nowych a hamowanie na mokrym mają takie jak nowa opona co Autocentrum dyskretnie pominęło.

Tylko w kopnym śniegu są gorsze i aguaplaning większy.

Gdyby zestawić plusy dodatnie i ujemne to wychodzi, że są tak samo dobre jak nowe.

;)

Letnia opona na suchym i mokrym jest jeszcze lepsza. Stosując Twoją logikę będzie najlepszym rozwiązaniem na zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w to co widzę... Dla większości jest to dobra guma 8]

Wygląda to na zimówkę, znacznik powinien mieć 1.6mm, gumy ponad znacznik jest jakieś 2-2.5mm, czyli wychodzi nam 3.5, max 4.5mm. W wielu krajach minimum dla zimówki to 4mm. Do tego dochodzi spękanie, które samo w sobie nie jest jakoś super niebezpieczne, ale może świadczyć o wieku opony.

za Autocentrum: http://www.autocentrum.pl/eksploatacja-auta/test-uzywanych-opon-zimowych/

Myślę, że serwis nie chciał naciągnąć klientki, a dodatkowo sam nikomu z bliskich nie pozwoliłbym jeździć na czymś takim :)

To nawet nie jest tak że w wielu krajach - po prostu żaden producent nie zaleca eksploatacji zimowej opony z bieżnikiem niższym niż 4mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Letnia opona na suchym i mokrym jest jeszcze lepsza. Stosując Twoją logikę będzie najlepszym rozwiązaniem na zimę.

Gdzie tu jakaś logika? To wyniki testu Autocentrum. Bez żadnej logiki.

Że letnia jest jeszcze lepsza to nie musisz przekonywać. Od lat zmieniam na zimówki dopiero jak zapowiadają obfite opady śniegu.

Zimówki są dla leszczy.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w to co widzę... Dla większości jest to dobra guma   8]

 

Myślę, że serwis nie chciał naciągnąć klientki, a dodatkowo sam nikomu z bliskich nie pozwoliłbym jeździć na czymś takim     :)

 

Bo dobra guma jest jak najcieńsza, wręcz niewyczuwalna przez partnerów...    :phi:

Oprócz wklejenia tekstu testu warto jeszcze wykonać małe równanie wg poniższych danych:

 

 

Ogumienie z 7,5-milimetrowym bieżnikiem miało aż o 40% mniejszą siłę w porównaniu z nowym, a skuteczność 4-milimetrowych gum była mniejsza o połowę od nowego produktu.

 

Skoro 7,5 mm bieżnika jest gorsze o 40%, a 4 mm o 50%, to wychodzi na to, że nowa opona powinna mieć bieżnik głębokości... 20mm   :hehe::lol:

Ile mm ma nowa zimówka: 9 ? Za jakiś czas dowiemy się pewnie, że zimówka to wyrób jednorazowego (w sensie sezonu zimowego) użytku i gdy ma bieżnika mniej o 0,5 - 1mm, to należy koniecznie ją wymienić...   :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam że tam jest ze 6mm bieżnika, albo i lepiej.

 

Nie sądze...

 

 

To jeszcze warto uzupełnić, że takie opony na suchym są lepsze od nowych a hamowanie na mokrym mają takie jak nowa opona co Autocentrum dyskretnie pominęło.

Tylko w kopnym śniegu są gorsze i aguaplaning większy.

Gdyby zestawić plusy dodatnie i ujemne to wychodzi, że są tak samo dobre jak nowe.

;)

 

Napisali o tym, wejdz sobie w artykuł.

 

 

AK-owicz wyrzuca po sezonie. Przecież nie założy w kolejnym sezonie używanych ....

 

Kto bogatemu adwokatowi zabroni, pewnie wymieniasz co pol roku, Twoja sprawa    :oki:

 

 

Bo dobra guma jest jak najcieńsza, wręcz niewyczuwalna przez partnerów...    :phi:

Oprócz wklejenia tekstu testu warto jeszcze wykonać małe równanie wg poniższych danych:

 

 

Skoro 7,5 mm bieżnika jest gorsze o 40%, a 4 mm o 50%, to wychodzi na to, że nowa opona powinna mieć bieżnik głębokości... 20mm   :hehe::lol:

Ile mm ma nowa zimówka: 9 ? Za jakiś czas dowiemy się pewnie, że zimówka to wyrób jednorazowego (w sensie sezonu zimowego) użytku i gdy ma bieżnika mniej o 0,5 - 1mm, to należy koniecznie ją wymienić...   :facepalm:

 

Rozumiem, że opierasz się na własnych badaniach i testach?

 

Pamiętam, że podobne testy przeprowadził Motor i wyniki były podobne. Dla mnie stara zimówka z bieżnikiem 4mm jest do wyrzucenia. Inna sprawa, że w tym przypadku gdybamy nt wysokości bieżnika i wieku opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Napisali o tym, wejdz sobie w artykuł...

Przecież to mam na myśli.

Na poważnie, jeździłem setki tys. km. na nowych lub prawie nowych zimówkach. Jakież było moje zdziwienie, kiedy wsiadłem do auta na 15-letnich zimówkach z bieżnikiem rzędu 4mm?!? Nie było żadnej, odczuwalnej różnicy. Moja piękna jeszcze trzy sezony na nich zrobiła. Razem 30 tys. km. i mimo, że dopiero co odebrała prawko nie zabiła się ani nie miała żadnej przygody w wyniku braku przyczepności.

Różnicę można poczuć w ekstremalnej jeździe albo w testach z suwmiarką. Nie w normalnych warunkach drogowych.

Chyba, że ktoś jeździ jak idiota? Wtedy jakieś centymetry różnicy odczuje.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to mam na myśli.

Na poważnie, jeździłem setki tys. km. na nowych lub prawie nowych zimówkach. Jakież było moje zdziwienie, kiedy wsiadłem do auta na 15-letnich zimówkach z bieżnikiem rzędu 4mm?!? Nie było żadnej, odczuwalnej różnicy. Moja piękna jeszcze trzy sezony na nich zrobiła. Razem 30 tys. km. i mimo, że dopiero co odebrała prawko nie zabiła się ani nie miała żadnej przygody w wyniku braku przyczepności.

Różnicę można poczuć w ekstremalnej jeździe albo w testach z suwmiarką. Nie w normalnych warunkach drogowych.

Chyba, że ktoś jeździ jak idiota? Wtedy jakieś centymetry różnicy odczuje.

 

hmm mam odmienne odczucia, zimówki IMO dość szybko robią się śliskie na mokrym

tak że 4-5letnia guma z 4mm bieżnika robi się odczuwalnie gorsza (np fulda)

 

co nie zmienia faktu że gumę z fotki załozył bym bez zastanawiania się 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to mam na myśli.

Na poważnie, jeździłem setki tys. km. na nowych lub prawie nowych zimówkach. Jakież było moje zdziwienie, kiedy wsiadłem do auta na 15-letnich zimówkach z bieżnikiem rzędu 4mm?!? Nie było żadnej, odczuwalnej różnicy. Moja piękna jeszcze trzy sezony na nich zrobiła. Razem 30 tys. km. i mimo, że dopiero co odebrała prawko nie zabiła się ani nie miała żadnej przygody w wyniku braku przyczepności.

Różnicę można poczuć w ekstremalnej jeździe albo w testach z suwmiarką. Nie w normalnych warunkach drogowych.

Chyba, że ktoś jeździ jak idiota? Wtedy jakieś centymetry różnicy odczuje.

 

A próbowałeś w śniegu jeździć czy te testy tylko na asfalcie robiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakież było moje zdziwienie, kiedy wsiadłem do auta na 15-letnich zimówkach z bieżnikiem rzędu 4mm?!? Nie było żadnej, odczuwalnej różnicy ...

 

W dużym mieście, gdzie śnieg i błoto pośniegowe zalega może 5 dni w ciągu sezonu zimowego to może i nie poczuje się różnicy. Ale na "prowincji", na drogach o niższej kategorii odśnieżania, na ośnieżonych lub oblodzonych czy też na błocie pośniegowym to różnica będzie kolosalna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A próbowałeś w śniegu jeździć czy te testy tylko na asfalcie robiłeś?

Jak się na wiosce mieszkało to trudno było nie spróbować. Dojazd do utwardzonej drogi dało się zawsze pokonać. Tam ostatni śnieg leżał przez jeden wieczór gdzieś w okolicach 2003r. Poza tym to co najwyżej biała breja, przez którą nawet letnie dają radę.

W ogóle to gdyby nie profil rowków bieżnika to i letnie na śniegu byłyby znośne. Prostokątny przekrój powoduje zaklejanie śniegiem. Zimówki mają trapez co skutkuje wyrzucaniem śniegu z rowków.

Podejrzewam bo nie wiem, że wielosezonowe to po prostu letnie z trapezowym przekrojem bieżnika? No i trochę skład mieszanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to mam na myśli.

Na poważnie, jeździłem setki tys. km. na nowych lub prawie nowych zimówkach. Jakież było moje zdziwienie, kiedy wsiadłem do auta na 15-letnich zimówkach z bieżnikiem rzędu 4mm?!? Nie było żadnej, odczuwalnej różnicy. Moja piękna jeszcze trzy sezony na nich zrobiła. Razem 30 tys. km. i mimo, że dopiero co odebrała prawko nie zabiła się ani nie miała żadnej przygody w wyniku braku przyczepności.

Różnicę można poczuć w ekstremalnej jeździe albo w testach z suwmiarką. Nie w normalnych warunkach drogowych.

Chyba, że ktoś jeździ jak idiota? Wtedy jakieś centymetry różnicy odczuje.

 

 

Kupuję zawsze opony na możliwie teoretycznie najgorsze warunki, czyli na śnieg, gdyby była możliwość jazdy na kolcach u mnie na autostradach, to z pewnoscią miałbym opony z kolcami. Tą samą filozofię stosuję do zużycia opon, maksymalnie 6 lat, minimalnie 4mm bieznika w przypadku opon zimowych.

 

Uważam, że lepiej byc przygotowanym na kiepskie warunki i snieg, nawet jesli w góry w zimie jezdze tylko kilkanascie razy, a poruszam sie zazwyczaj po utrzymanych dobrze drogach, niż zastanawiac sie czy podjade lub zjadę z górki   ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby to byly moje opony to bym wymenił. lamelek na oponie nie ma praktycznie wcale. po wzorze bieżnika wnioskuje ze opona jest już stara. wg mnie lepiej wydać ciut wiecej na nowe opony nawet klasy europejskiej budżetowej niz potem płacic za wyciaganie auta z rowu, lawete i naprawe. na miasto i wolna jazde bym sie zdecydował. tam gdzie ja mieszkam teren gorzysty trzeba miec opony bo inaczej nie ma jazdy. fakt ze ostatnio sniegu nie ma ale to jakie korki sie robia gdy ten snieg spadnie to mam wrazenie ze kazdy jezdzi na oponach letnich albo na takich z zdjecia powyzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.