maciekCC Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Cześć, Jak dobrze pamiętam@Dembu miał podobny problem ale podpytam szanowne grono.Sprzedałem wczoraj samochód . Octavia 2 TDI 2008 rok z przebiegiem 300000.Przyjechał klient , samochód przetestował. Odpalał na zimnym, jeździł dosyć długi testowo , o wszelkich usterkach mi wiadomych został poinformowany. Nawet dałem mu komputer diagnostyczny żeby sobie wszystko sprawdził. Cenę wynegocjował i zabrał ( cena mocno mocno poniżej rynkowej) . No i się zaczęło. Dziś już pisze że był u mechanika i że DPF do wymiany, że dwumasa do wymiany ( pytał o dwumasę w czasie jazdy testowej - zgodnie z prawdą powiedziałem że nie była wymieniana) . Chce bądź zwrotu części kosztów lub odstąpić od umowy. Co podpowiecie rozsądnego? Ja nie mam sobie nic do zarzucenia , wszystko co wiedziałem to powiedziałem i nic nie zataiłem. AK help ! Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 2 minuty temu, maciekCC napisał: Co podpowiecie rozsądnego? Ja nie mam sobie nic do zarzucenia , wszystko co wiedziałem to powiedziałem i nic nie zataiłem. AK help ! Polecam wylaczyc telefon i zapomniec o sprawie Jak chce to niech idzie szukac szczescia w sadzie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalFSO Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Olać sprawę i tyle. Skoro sprawdzał auto przed zakupem to może mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Teraz, Maciej__ napisał: Polecam wylaczyc telefon i zapomniec o sprawie A jeszcze lepiej sprzedawać na numer tymczasowego pre-paida, którego potem wyhasiokowac. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Teraz, Pyrekcb napisał: A jeszcze lepiej sprzedawać na numer tymczasowego pre-paida, którego potem wyhasiokowac. Swoja droga to naprawde ludzie nie maja wstydu 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 (edytowane) 10 minut temu, maciekCC napisał: Co podpowiecie rozsądnego? Ja nie mam sobie nic do zarzucenia , wszystko co wiedziałem to powiedziałem i nic nie zataiłem. Jak zadzwoni kolejny raz, to stanowczym głosem poinformuj go, że przy zakupie został poinformowany o bieżącym stanie technicznym. I masz na to dowody, w postaci nagrania całego spotkania. Więcej nie zadzwoni. Edit: nie doczytałem, że pisał, a nie dzwonił... tym bardziej kombinator... "a nuż się uda jakiś grosz wyszarpać". Edytowane 4 Grudnia 2017 przez kenickie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 2 minuty temu, Maciej__ napisał: Swoja droga to naprawde ludzie nie maja wstydu Ktoś tu miał w sigu jakże prawdziwy tekst: "witaj w czasach, gdzie oszust i złodziej jest powszechnie szanowany, a uczciwy - frajerem nazywany." (czy jakoś tak). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Kulturalnie i stanowczo wysłać na drzewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Ja bym odebrał telefon jak by dzwonił i go poinformował ze jak mu nie pasuje to niech zgłosi sprawe do sądu - PROSTE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Zignorowac maile a w telefonie zablokowac numer. Nawet bym nie odbieral i sie nie denerwowal. Jak dostaniesz jakiekolwiek pismo to zaplacic 150zl i prawnik ladnie Panu odpisze. Ludzie to sa dziwni 300k w kompakcie i szuka dziury w calym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 W obecnych czasach znaleźć kupca ciemniaka, który kupi Twoje auto i będzie szczęśliwy, że jakoś jedzie jest coraz trudniej Zablokuj numer, ześlij na drogę sądową, nic więcej nie możesz zrobić. Zostaje się tylko cieszyć jak kupujący jest oddalony od Ciebie 500 km wzwyż i nie będzie chciał robić cudów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Sprzedałeś jako firma czy prywatnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciekCC Napisano 4 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Sprzedałeś jako firma czy prywatnie?Sprzedalem jako osoba fizyczna , na umowę kupna sprzedażyWysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 4 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 4 minuty temu, maciekCC napisał: Sprzedalem jako osoba fizyczna , na umowę kupna sprzedaży Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka No to olej pieniacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 8 godzin temu, wladmar napisał: Sprzedałeś jako firma czy prywatnie? A to jakaś duża różnica jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 3 minuty temu, Ryb napisał: A to jakaś duża różnica jest? Ponoć nawet jako JDG nie mająca nic wspólnego w działalności z handlem aut (sprzedajesz poprostu auto, którym sam zarabiałeś), w prawie jesteś traktowany jako "profesjonalista" czyli np. handlarz komisant co musi znać się na autach i tyka Cię rękojmia. Tyle, że po wszystkich burzach tutaj wokół sprzedaży aut i rękojmi to ja już niczego pewien nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Teraz, ZUBERTO napisał: Ponoć nawet jako JDG nie mająca nic wspólnego w działalności z handlem aut (sprzedajesz poprostu auto, którym sam zarabiałeś), w prawie jesteś traktowany jako "profesjonalista" czyli np. handlarz komisant co musi znać się na autach i tyka Cię rękojmia. Tyle, że po wszystkich burzach tutaj wokół sprzedaży aut i rękojmi to ja już niczego pewien nie jestem. Tak, tylko że jak fizyczny nie wyłączy rękojmi to obowiązuje ona dokładnie tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 20 minut temu, Ryb napisał: A to jakaś duża różnica jest? W praktyce tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 2 minuty temu, wladmar napisał: W praktyce tak. Otóż nie do końca, bo rękojmia działa tak samo. Sama sprzedaż C2C w niczym go nie chroni przed odpowiedzialnością z jej tytułu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 2 minuty temu, Ryb napisał: Otóż nie do końca, bo rękojmia działa tak samo. Sama sprzedaż C2C w niczym go nie chroni przed odpowiedzialnością z jej tytułu. NIe zaczynaj znowu. Sam zapis "kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu" w zupełności chroni sprzedającego przy C2C. Nigdy żaden sąd nie uznał roszczeń z tego tytułu. Oczywiście, jak ktoś jest frajerem i sam coś będzie płacił cwaniakowi, bo boi się iść do sądu, to inny temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 4 minuty temu, wladmar napisał: NIe zaczynaj znowu. Sam zapis "kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu" w zupełności chroni sprzedającego przy C2C. Tak twierdzisz Ty. Ustawodawca jednak twierdzi inaczej. I postanowił dać to na piśmie, co jednak Ciebie nie przekonuje. 5 minut temu, wladmar napisał: Nigdy żaden sąd nie uznał roszczeń z tego tytułu. Sformułowania "nigdy, żaden sąd" należy używać bardzo ostrożnie i po uprzednim zapoznaniu się z bazą orzeczeń. Zwłaszcza to drugie jest godne polecenia. 6 minut temu, wladmar napisał: Oczywiście, jak ktoś jest frajerem i sam coś będzie płacił cwaniakowi, bo boi się iść do sądu, to inny temat. My tu nie mówimy o tym kto komu płaci ale o stanie prawnym. Naprawdę, chcesz negować obowiązujący stan prawny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 1 minutę temu, Ryb napisał: Tak twierdzisz Ty. Ustawodawca jednak twierdzi inaczej. I postanowił dać to na piśmie, co jednak Ciebie nie przekonuje. Sformułowania "nigdy, żaden sąd" należy używać bardzo ostrożnie i po uprzednim zapoznaniu się z bazą orzeczeń. Zwłaszcza to drugie jest godne polecenia. My tu nie mówimy o tym kto komu płaci ale o stanie prawnym. Naprawdę, chcesz negować obowiązujący stan prawny? Nie kombinuj. Nie uogólniaj też swojego, bardzo specyficznego przypadku. Autor wątku pyta o konkret i dostaje konkretną prawidłową odpowiedź - olać gościa. I twoje kombinowanie "a co by było gdyby", "a prawo MOIM ZDANIEM stanowi tak..." jest po prostu bez sensu. Brandzlowanie się paragrafami dobrze idzie prawnikom, nie idź w tę stronę, zostaw to profesjonalistom. Właściwa odpowiedź w tym przypadku jest: autor niczego nie jest winien kupującemu. Kropka. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 12 minut temu, wladmar napisał: Nie kombinuj. Nie uogólniaj też swojego, bardzo specyficznego przypadku. Nie uogólniam swojego przypadku, nie był też on w żaden sposób specyficzny. Dokonujesz poważnej nadinterpretacji. 12 minut temu, wladmar napisał: Autor wątku pyta o konkret i dostaje konkretną prawidłową odpowiedź - olać gościa. I twoje kombinowanie "a co by było gdyby", "a prawo MOIM ZDANIEM stanowi tak..." jest po prostu bez sensu. O, widzisz. Prawo nie jest MOIM ZDANIEM, prawo nie jest też TWOIM ZDANIEM. Prawo po prostu jest. A w nim napisane czarne na białym o rękojmi. Możesz sobie poczytać, możesz sam sprawdzić czy jest tam jakiekolwiek rozróżnienie między B2C a C2C (zaręczam Ci że nie ma). Możesz zrobić to wszystko zamiast pisać rzeczy niepoparte czymkolwiek. Ale po co? Przecież to Internet. 14 minut temu, wladmar napisał: Brandzlowanie się paragrafami dobrze idzie prawnikom, nie idź w tę stronę, zostaw to profesjonalistom. Bardzo dobra rada. Z drugiej strony, wygłaszanie mądrości niepopartych stanem prawnym jest skrajnością w przeciwnym kierunku. Na razie prezentujesz postawę "co mi tam przepisy, ja wiem lepiej". Oczywiście masz do niej prawo, ale poważne to nie jest. 16 minut temu, wladmar napisał: Właściwa odpowiedź w tym przypadku jest: autor niczego nie jest winien kupującemu. Kropka. Właściwa odpowiedź chyba powinna być uzasadniona, ale może ja się nie znam. Może wystarczy jak autor wątku w sądzie ten Twój post pokaże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 1 minutę temu, Ryb napisał: O, widzisz. Prawo nie jest MOIM ZDANIEM, prawo nie jest też TWOIM ZDANIEM. Prawo po prostu jest. A w nim napisane czarne na białym o rękojmi. Możesz sobie poczytać, możesz sam sprawdzić czy jest tam jakiekolwiek rozróżnienie między B2C a C2C (zaręczam Ci że nie ma). Możesz zrobić to wszystko zamiast pisać rzeczy niepoparte czymkolwiek. Ale po co? Przecież to Internet. Nie, to jest TWOJE ZDANIE. To TY tak to interpretujesz. Chyba, że jesteś sędzią. Nie jesteś, więc interpretacje prawa zostaw specjalistom. Ja piszę z praktycznego punktu widzenia, Ty teorytezujesz. Tylko tyle i aż tyle. Nie brnij już dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciekCC Napisano 5 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Tak, tylko że jak fizyczny nie wyłączy rękojmi to obowiązuje ona dokładnie tak samo.Zapis o wyłączeniu rękojmi znalazł się w umowie. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 5 minut temu, wladmar napisał: Nie, to jest TWOJE ZDANIE. To TY tak to interpretujesz. Chyba, że jesteś sędzią. W KC masz napisane czarno na białym. Możesz się upierać, że jest tam napisane MOIM ZDANIEM, ale zaręczam Ci, że to nie ja pisałem KC. I zaręczam Ci, że brak rozróżnienia sprzedaży B2C i C2C nie jest moją interpretacją a po prostu takiego zapisu tam nie ma. Jeśli uważasz inaczej, to po prostu możesz go tu wkleić i sprawa będzie rozwiązana. 5 minut temu, wladmar napisał: Nie jesteś, więc interpretacje prawa zostaw specjalistom. Ja piszę z praktycznego punktu widzenia, Ty teorytezujesz. Tylko tyle i aż tyle. Nie brnij już dalej Oho, od ostatniej wymiany zdań stałeś się specjalistą i praktykiem. To bardzo dobrze, napisz autorowi wątku gdzie orzekasz, będzie mógł spróbować skierować sprawę właśnie tam i być pewnym wyroku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 1 minutę temu, maciekCC napisał: Zapis o wyłączeniu rękojmi znalazł się w umowie. W tej sytuacji jesteś dość dobrze chroniony, podważenie go nie będzie łatwe. Raczej możesz spać spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 13 minut temu, Ryb napisał: W KC masz napisane czarno na białym. Możesz się upierać, że jest tam napisane MOIM ZDANIEM, ale zaręczam Ci, że to nie ja pisałem KC. I zaręczam Ci, że brak rozróżnienia sprzedaży B2C i C2C nie jest moją interpretacją a po prostu takiego zapisu tam nie ma. Jeśli uważasz inaczej, to po prostu możesz go tu wkleić i sprawa będzie rozwiązana. No właśnie nie jest to napisane czarne na białym i w wątku parę miesięcy temu udowodniono Ci to. Brak rozróżnienia to TWOJA interpretacja. 13 minut temu, Ryb napisał: Oho, od ostatniej wymiany zdań stałeś się specjalistą i praktykiem. To bardzo dobrze, napisz autorowi wątku gdzie orzekasz, będzie mógł spróbować skierować sprawę właśnie tam i być pewnym wyroku. Czytaj uważnie. Z praktycznego punktu widzenia autor może olać pretensje kupującego. Tyle. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 1 minutę temu, wladmar napisał: No właśnie nie jest to napisane czarne na białym i w wątku parę miesięcy temu udowodniono Ci to. Brak rozróżnienia to TWOJA interpretacja. No to pokaż te rozróżnienie i będzie można zamknąć tę jałową dyskusję. Dlaczego tego nie zrobisz zamiast bić pianę przez tyle postów? Albo tam taki zapis jest albo go nie ma - to się da łatwo rozstrzygnąć. 1 minutę temu, wladmar napisał: Czytaj uważnie. Z praktycznego punktu widzenia autor może olać pretensje kupującego. Tyle. Żeby mówić o praktycznym punkcie widzenia to trzeba być praktykiem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 1 minutę temu, Ryb napisał: No to pokaż te rozróżnienie i będzie można zamknąć tę jałową dyskusję. Dlaczego tego nie zrobisz zamiast bić pianę przez tyle postów? Albo tam taki zapis jest albo go nie ma - to się da łatwo rozstrzygnąć. Nie zaczynaj znowu. Znajdź wątek w archiwum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 18 minut temu, wladmar napisał: Nie zaczynaj znowu. Znajdź wątek w archiwum. Ja mam szukać dowodów na Twoje teorie? A Tobie tak trudno jeden cytat z KC skopiować i wkleić? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 4 minuty temu, Ryb napisał: Ja mam szukać dowodów na Twoje teorie? A Tobie tak trudno jeden cytat z KC skopiować i wkleić? Ryb, jak zwykle rozbijasz g na atomoy W tym przypadku jezeli kupujacy chce cokolwiek zyskac to niech idzie do sadu. Do tego czasu kolega moze spac spokojnie I sie nie przejmowac 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 6 minut temu, Maciej__ napisał: Ryb, jak zwykle rozbijasz g na atomoy Ja tylko sprostowałem ewidentną bzdurę, którą napisano w tym wątku. Sprzedaż C2C przed niczym nie chroni jeśli nie wyłączono rękojmi. Co dalej - to już widać. Mnóstwo postów kolegi praktyka i ani jednego króciutkiego cytatu z KC na potwierdzenie jego teorii. 8 minut temu, Maciej__ napisał: W tym przypadku jezeli kupujacy chce cokolwiek zyskac to niech idzie do sadu. No, to jest chyba oczywiste. Ale... Zanim ktoś pójdzie do sądu to ocenia swoje szanse. Na początek podstawę prawną. I jeśli jej nie ma, a druga strona o tym wie, to łatwo jest jej zorientować się, co jest realna groźbą a co blefem. I wydaje mi się, że po to autor wątku zadał swoje pytanie: żeby wiedzieć na czym stoi w świetle obowiązującego prawa, a nie po to żeby sobie posłuchać bajdurzenia internetowych ekspertów. 10 minut temu, Maciej__ napisał: Do tego czasu kolega moze spac spokojnie I sie nie przejmowac To też trochę rada z tych internetowych. Jak sprawa jest w sądzie to już nie bardzo mamy możliwość zrobienia tych rzeczy, które można zrobić (albo powstrzymać się od zrobienia) ZANIM sprawa trafi do sądu, nieprawdaż? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Zapis o wyłączeniu rękojmi znalazł się w umowie. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu TapatalkaMasz może skan albo link do takiej umowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekm Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 23 godziny temu, Maciej__ napisał: Swoja droga to naprawde ludzie nie maja wstydu To chyba robi się już zorganizowana akcja. Czekam aż ktoś podlinkuje jakieś forum, gdzie będzie opisane jak zrobić w wała sprzedającego, krok po kroku 12 godzin temu, Ryb napisał: Otóż nie do końca, bo rękojmia działa tak samo. Sama sprzedaż C2C w niczym go nie chroni przed odpowiedzialnością z jej tytułu. Ocho, zaczyna się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 2 godziny temu, Ryb napisał: Tak, tylko że jak fizyczny nie wyłączy rękojmi to obowiązuje ona dokładnie tak samo. nie obowiązuje tak samo, bo fizyczny odpowiada tylko za to co było za czasów gdy on posiadał auto, firmy traktowane jako profesjonalista (czyli zajmujące się handlem autami) mają znać historie pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 1 minutę temu, bartekm napisał: Ocho, zaczyna się Ja to się w sumie cieszę, że ludzie piszą bzdury w internetach a jeszcze inni w te bzdury wierzą. Prawnicy zarobią przynajmniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 (edytowane) 2 minuty temu, Ozarek napisał: nie obowiązuje tak samo, bo fizyczny odpowiada tylko za to co było za czasów gdy on posiadał auto, firmy traktowane jako profesjonalista (czyli zajmujące się handlem autami) mają znać historie pojazdu. Wynika to głównie z tego, że profesjonaliści handlujący autami posiadają je zbyt krótko żeby tak ograniczać ich odpowiedzialność. Żeby nie rozbijać właśnie sprawy na atomy, ograniczyłem swoją wypowiedź do przypadku z którym mamy do czynienia w wątku. Edytowane 5 Grudnia 2017 przez Ryb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 6 minut temu, Ryb napisał: Ja to się w sumie cieszę, że ludzie piszą bzdury w internetach a jeszcze inni w te bzdury wierzą. Prawnicy zarobią przynajmniej. Jasne, ale z tego co pamietam to Ty sie niemalze ciagales po sadach a nie my Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 11 godzin temu, bartekm napisał: To chyba robi się już zorganizowana akcja. Czekam aż ktoś podlinkuje jakieś forum, gdzie będzie opisane jak zrobić w wała sprzedającego, krok po kroku Ależ to proste. Wystarczy kupić samochód, w którym coś poważnego się niedługo po zakupie zepsuje. 10 godzin temu, Maciej__ napisał: Jasne, ale z tego co pamietam to Ty sie niemalze ciagales po sadach a nie my No to kto ma większą wiedzę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Teraz, Ryb napisał: No to kto ma większą wiedzę? Ale ja nie przecze, ze Ty masz wiedze tylko wg mnie w tym przypadku nie ma zadnego sensu jej stosowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Teraz, Maciej__ napisał: Ale ja nie przecze, ze Ty masz wiedze tylko wg mnie w tym przypadku nie ma zadnego sensu jej stosowac Zauważ że dany wypadek został szybko i merytorycznie rozwiązany. Autor wątku nie ma (najprawdopodobniej, bo zawsze mogą być niuanse) się czegoś obawiać. Ale dlatego, że wyłączył rękojmię, a nie dlatego że transakcja była C2C. Twierdzenie że transakcja C2C powoduje iż rękojmia nie działa jest bzdurą - i tylko to w tym wątku napisałem, żeby ktoś inny czasem w to nie uwierzył. Ale właściwie to mogę się z tego wycofać z uśmiechem. Niech sobie po lekturze Internetu sprzedający myślą, że jak transakcja jest C2C to wyłączać rękojmi nie trzeba. Jak pisałem - prawnicy zarobią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 Godzinę temu, bartekm napisał: To chyba robi się już zorganizowana akcja. Czekam aż ktoś podlinkuje jakieś forum, gdzie będzie opisane jak zrobić w wała sprzedającego, krok po kroku Ale jest mnóstwo poradników - kupiłeś samochód i się zepsuł - ciągnij kasę od sprzedającego na naprawę. Nie ważne że kupiłeś 10 letni samochód z przebiegiem 400kkm, on nie ma prawa się zepsuć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 (edytowane) Doleję oliwy do ognia, za sprawą artykułu na infor.pl: Cytuj Dlaczego to takie ważne? Rękojmia oznacza, że kupujący będzie miał określone roszczenia wobec sprzedawcy, jeżeli sprzedana rzecz będzie miała wady. Zgodnie z art. 560 § 1 Kodeksu cywilnego będzie mógł nawet odstąpić od umowy albo żądać obniżenia ceny. Wagę wyłączenia rękojmi można prześledzić na przykładzie. X kupił od Y samochód. Obie strony działały jako osoby prywatne. W treści umowy w paragrafie § 5 została zawarta klauzula wyłączająca rękojmię za wady. X bez czytania umowy ją podpisał. Po pewnym czasie okazało się, że kupiony samochód ma uszkodzony silnik, którego naprawa wymagać będzie od kupującego dodatkowych i do tego znacznych nakładów. Kupujący zażądał od sprzedawcy pokrycia kosztów naprawy. Ten jednak powołał się na wyłączenie rękojmi i odmówił żądaniu. Jak przeciwdziałać wyłączeniu? Możliwość wyłączenia rękojmi nie budzi wątpliwości (art. 558 Kodeksu cywilnego). Nie oznacza to jednak, że wyłączenie rękojmi jest tutaj ostateczne i oznacza brak możliwości dochodzenia roszczeń. Zgodnie bowiem z art. 558 § 2 Kodeksu cywilnego wyłączenie czy ograniczenie rękojmi będzie bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wady przez kupującym. Taka możliwość będzie jednak wymagała udowodnienia przez kupującego. To na nim będzie spoczywał obowiązek udowodnienia, że kupujący miał wiedzę o istnieniu wad i tę wiedzę zataił przed kupującym. Taka wiedza może wynikać m.in. z opinii biegłego, który stwierdzi, iż nie ma możliwości, by sprzedawca używając przedmiotu sprzedaży przed jego zbyciem nie miał świadomości istnienia wad. Drugą możliwością jest skorzystanie z przepisów dotyczących odpowiedzialności kontraktowej. Sprzedaż wadliwej rzeczy będzie bowiem nieprawidłowym wykonaniem umowy, a kupujący będzie mógł dochodzić naprawy szkód tym związanych (zwykle będzie to różnica wartości spowodowana przez wady). Teraz kupujący będzie musiał udowodnić, że wady zostały przed nim zatajone. Jeśli w jakiś sensowny sposób udowodni - sprzedający będzie becelował. Edytowane 5 Grudnia 2017 przez rostex 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 W dieslu z przebiegiem 300k trzeba wymienić DPF i dwumase? No kto by pomyślał. Szuka idioty. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciekCC Napisano 5 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 8 godzin temu, cesarz napisał: W dieslu z przebiegiem 300k trzeba wymienić DPF i dwumase? No kto by pomyślał. Szuka idioty. Czekam na rozwój sprawy. Ma się odezwać po diagnozie jego mechanika. Tylko skąd ja będę miał pewność że jego mechanik jest rzetelny... Ech , zachciało mi się sprzedać samochód 11 godzin temu, Mike_wwl napisał: Masz może skan albo link do takiej umowy? Podeślę później Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 3 minuty temu, maciekCC napisał: Czekam na rozwój sprawy. Ma się odezwać po diagnozie jego mechanika. Tylko skąd ja będę miał pewność że jego mechanik jest rzetelny... Ech , zachciało mi się sprzedać samochód U mechanika mógł sprawdzać przed zakupem. Czemu teraz masz Ty odpowiadać za to, że nie przemyślał swojego zakupu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 5 minut temu, maciekCC napisał: Czekam na rozwój sprawy. Ma się odezwać po diagnozie jego mechanika. Tylko skąd ja będę miał pewność że jego mechanik jest rzetelny... Ech , zachciało mi się sprzedać samochód Powiedz krótko, że nie będziesz rozmawiać na ten temat i jak chce, niech idzie do sądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciekCC Napisano 5 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 U mechanika mógł sprawdzać przed zakupem. Czemu teraz masz Ty odpowiadać za to, że nie przemyślał swojego zakupu? Też jestem tego zdania. Ale nie padła taka propozycja a ja nie miałbym nic przeciwko. Nie wiem może cena spowodowała że nie był zainteresowany dogłębniejszymi oględzinami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 5 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 8 minut temu, maciekCC napisał: Też jestem tego zdania. Ale nie padła taka propozycja a ja nie miałbym nic przeciwko. Nie wiem może cena spowodowała że nie był zainteresowany dogłębniejszymi oględzinami. Widziały gały co brały. Jeśli auto nie kręcone, to nie martwiłbym się na zapas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.