Skocz do zawartości

Sposób na parujące szyby


bochumil

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, bochumil napisał(a):

W aucie mojej lubej jak co roku w sezonie zimowym pojawił problem parujących od środka szyb. Znacie jakiś skuteczny patent na wyeliminowanie tego zjawiska?

 

Filtr kabinowy wymieniony? Może nie działa przełącznik obieg zamknięty/otwarty?

Jest jeszcze możliwość, że luba myśli o tobie w czasie jazdy i się przy tym poci... ;]

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, torelek napisał(a):

 

Filtr kabinowy wymieniony? Może nie działa przełącznik obieg zamknięty/otwarty?

Jest jeszcze możliwość, że luba myśli o tobie w czasie jazdy i się przy tym poci... ;]

 

dodałbym jeszcze przeciek płynu chłodzącego. @bochumil nie masz słodkawego zapachu w aucie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, lucash napisał(a):

 

dodałbym jeszcze przeciek płynu chłodzącego. @bochumil nie masz słodkawego zapachu w aucie? 

 

Idąc tym tropem - jeśli dywaniki w środku są mokre (albo pod dywanikami), to będzie parować. Wystarczy, że wsiada w ośnieżonych butach i jeździ na krótkich odcinkach, tak że wilgoć nie zdąży wyschnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn chłodzący nie ubywa. Obieg otwarty działa sprawnie, inaczej szyby zaparowane byłyby cały czas w czasie jazdy - miałem tak w starym aucie. Fakt, auto może być zawilgocone, nigdy nie garażowane. 

Czyli nie ma skutecznego klajstru, który ogranicza parowanie i zamarzanie szyb w środku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bochumil napisał(a):

Płyn chłodzący nie ubywa. Obieg otwarty działa sprawnie, inaczej szyby zaparowane byłyby cały czas w czasie jazdy - miałem tak w starym aucie. Fakt, auto może być zawilgocone, nigdy nie garażowane. 

Czyli nie ma skutecznego klajstru, który ogranicza parowanie i zamarzanie szyb w środku?

Włączaj klimę, a jak z odpływem skroplin z klimatyzacji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, zzzz napisał(a):

Klimę niech włączy...

 

Spokojnie, spokojnie z tą klimą:

a) nie jest powiedziane, ze się włączy

b) u mnie jest taki patent, że każdy rozdział nadmuchu, jeżeli tylko dmucha na szybę* "uaktywnia" klimatyzację (z instrukcji EN, bo polska to może być dowolne tłumaczenie: "stand-by"), co oznacza że kompresor włącza się regularnie na kilkanaście sekund (słychać stuknięcia sprzęgła).  I teraz cloue: powoduje to, że wilgoć odebrana z auta gromadzi się gdzieś tam w odpływie. Po kolejnym uruchomieniu auta (np.: po 10-15min) z kratek wywala tyle wilgoci, że auto jest sauną i wszystkie szyby są zaparowane. Po dłuższym postoju problem jest mniejszy, ale też występuje. Wyjąłem testowo bezpiecznik sprzęgła sprężarki i zapomniałem co to parujące szyby. 

 

* szyba-nogi, szyba-twarz, sama szyba. Nie włącza klimy kiedy jest: twarz, lub twarz-nogi, lub nogi. 

 

Może zamontuj owiewki typu "Heko" i niech zostawia uchylone szyby na noc. 

Edytowane przez el_guapo
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mojej nie jak co roku, ale ostatnio paruje

moje wnioski:

mokre tekstylne dywany od butów i rozlanych napojów, filtr kabinowy wilgotny, wentylacja ustawiona 1/8 - pomogło przewietrzenie auta i więcej wentylacji, filtr kabinowy zamówiony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzone od 2 sezonów: na zimę para bawełnianych skarpetek (latem 1 skarpetka) wypełniona na 1/2 do 2/3 silikonowym żwirkiem dla kota zawiązana na końcu zwykłym supłem. Żwirek w skarpecie musi dać się przesypywać, przemieszczać w dłoni, bo należy go raz w tygodniu  poruszać. Problem powinien ustąpić dość szybko.

 

Edytowane przez rdzawy
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bochumil napisał(a):

W aucie mojej lubej jak co roku w sezonie zimowym pojawił problem parujących od środka szyb. Znacie jakiś skuteczny patent na wyeliminowanie tego zjawiska?

jak wysiada z ciepłego auta niech je 2 minuty przewietrzy

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, el_guapo napisał(a):

 

Spokojnie, spokojnie z tą klimą:

a) nie jest powiedziane, ze się włączy

b) u mnie jest taki patent, że każdy rozdział nadmuchu, jeżeli tylko dmucha na szybę* "uaktywnia" klimatyzację (z instrukcji EN, bo polska to może być dowolne tłumaczenie: "stand-by"), co oznacza że kompresor włącza się regularnie na kilkanaście sekund (słychać stuknięcia sprzęgła).  I teraz cloue: powoduje to, że wilgoć odebrana z auta gromadzi się gdzieś tam w odpływie. Po kolejnym uruchomieniu auta (np.: po 10-15min) z kratek wywala tyle wilgoci, że auto jest sauną i wszystkie szyby są zaparowane. Po dłuższym postoju problem jest mniejszy, ale też występuje. Wyjąłem testowo bezpiecznik sprzęgła sprężarki i zapomniałem co to parujące szyby. 

 

* szyba-nogi, szyba-twarz, sama szyba. Nie włącza klimy kiedy jest: twarz, lub twarz-nogi, lub nogi. 

 

Może zamontuj owiewki typu "Heko" i niech zostawia uchylone szyby na noc. 

Nie prościej po prostu nie wyłączać klimy? Ja mam przez cała rok włączona czasem się włączy czasem nie jak jest za zimno.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, wujek napisał(a):

Nie prościej po prostu nie wyłączać klimy? Ja mam przez cała rok włączona czasem się włączy czasem nie jak jest za zimno.

 

Nie prościej: ustawiam AUTO - to jest najprościej - tylko znaczki na ekranie mi mówią, gdzie aktualnie AUTO dmucha. A jak znaczki pokazują cokolwiek+szyba, to wiem że klima jest w stand-by, które potem objawia się tłoczeniem do kabiny mocno zawilgoconego powietrza z układu. 

  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, K3 napisał(a):

 

Sprawna klimatyzacja...

Przecież przy obecnych temperaturach (mamy już kilka dni non stop poniżej zera) kompresor i tak się na załączy, graniczna temperatura to w większości aut +3°C, chyba, ze auto śpi w ciepłym garażu to wtedy jest szansa na krótką chwilę pracy klimy:)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, bochumil napisał(a):

Płyn chłodzący nie ubywa. Obieg otwarty działa sprawnie, inaczej szyby zaparowane byłyby cały czas w czasie jazdy - miałem tak w starym aucie. Fakt, auto może być zawilgocone, nigdy nie garażowane. 

Czyli nie ma skutecznego klajstru, który ogranicza parowanie i zamarzanie szyb w środku?

papier z gazetek i zwirek dla kota 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zzzz napisał(a):

Może masz zawilgocony filtr klimy?

 

Nie, filtr na sezon zimowy jest zawsze wymieniany, a przed sezonem letnim czyszczony.

W lecie, podczas zimnych i wilgotnych poranków, czasem też parują - ale tylko jak działa to idiotyczne rozwiązanie z włączaniem-wyłączaniem sprężarki w tzw. "stand-by". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, stig napisał(a):

Zdecydowanie solidne wietrzenie przed jazdą (pomaga).

Kiedyś używałem odmrażacza do szyb. To była masakra jak zaciągał wentylator opary do kabiny. 

Dobrze też na początku jazdy uchylić szybę na parę mm. szybciej wydmucha mokre powietrze z samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, volf6 napisał(a):

Przecież przy obecnych temperaturach (mamy już kilka dni non stop poniżej zera) kompresor i tak się na załączy, graniczna temperatura to w większości aut +3°C, chyba, ze auto śpi w ciepłym garażu to wtedy jest szansa na krótką chwilę pracy klimy:)

 

Ale działa chociażby osuszacz...

 

Jeżdżę z klimą na ON cały czas i nie ma problemu, nawet że śniegiem na butach. Po włączeniu tylko i wyłącznie nawiewów szyby parują, a z klimą nie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mirekp napisał(a):

A wystarczy zostawić szyby opuszczone 3-5mm na kilka godzin i mróz poradzi sobie z wilgocią.

 

Wystarczy też, przy kilkustopniowym mrozie (tak koło -10) otworzyć wszystkie furtki na oścież po zaparkowaniu. Na minutę, góra dwie.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, bochumil napisał(a):

A tak w ogóle, to parowanie i przymarzanie szyb wewnątrz to wyłącznie domena starszych aut, czy zdarza się to również w nowych?

Głównie kwestia wilgoci w środku, sposobu użytkowania, czasami wada konstrukcyjna (lub awaria, np. zepsute przełączanie obiegu wewnętrznego). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to będę miał okazję samemu wypróbować sposoby na pocące się szyby. Wylało mi się ze 3 litry wody na podłogę samochodu (nieszczelnie zakręcony baniak). Z tego 2 litry udało mi się wybrać, reszta wsiąkła w wykładzinę... Farelka na noc w aucie, zobaczymy co będzie jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, torelek napisał(a):

No to będę miał okazję samemu wypróbować sposoby na pocące się szyby. Wylało mi się ze 3 litry wody na podłogę samochodu (nieszczelnie zakręcony baniak). Z tego 2 litry udało mi się wybrać, reszta wsiąkła w wykładzinę... Farelka na noc w aucie, zobaczymy co będzie jutro.

 

Masz handlowy weekend, goń do najbliższego marketu gdzie dostaniesz żwirek dla kota, sól albo ryż. Sól w otwartym pojemniku na dywanik. Ryż albo żwirek, możesz wysypać wprost na dywanik. Niech wchłonie jak najwięcej i wymień. Dopiero jak odciągniesz możliwie dużo, użyj farelki.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, torelek napisał(a):

No to będę miał okazję samemu wypróbować sposoby na pocące się szyby. Wylało mi się ze 3 litry wody na podłogę samochodu (nieszczelnie zakręcony baniak). Z tego 2 litry udało mi się wybrać, reszta wsiąkła w wykładzinę... Farelka na noc w aucie, zobaczymy co będzie jutro.

 

Może załatw osuszacz od kogoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie pomysły z smarowaniem szyb jakimiś specyfikami to tylko chwilowe uzyskanie /lub nie efektu nie parowania szyb gdy temperatura jest poniżej 0 stopni. Mróz wysusza i co za tym idzie likwiduje wilgoć. Proponuję włożyć kromkę chleba do zamrażarki . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kenickie napisał(a):

 

Masz handlowy weekend, goń do najbliższego marketu gdzie dostaniesz żwirek dla kota, sól albo ryż. Sól w otwartym pojemniku na dywanik. Ryż albo żwirek, możesz wysypać wprost na dywanik. Niech wchłonie jak najwięcej i wymień. Dopiero jak odciągniesz możliwie dużo, użyj farelki.
 

 

Przez 3 godziny farelka wysuszyła już powierzchnię dywanika. Pod spodem jest gąbka, różnej grubości (profilowana), tak do 2-3 centymetrów. Zostawiam do jutra farelkę na chodzie, myślę, że wygrzeje na wylot tą wykładzinę i wilgoć odparuje od ciepła (bo głębiej przewiewu już nie ma). Jakby co to mam gdzieś ze dwa kilogramowe worki z pochłaniaczem wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2022 o 16:01, bochumil napisał(a):

czy zdarza się to również w nowych?

 

Uwierz mi - zdarza się. 

Poprzednie, europejskie auta rozpieściły mnie w kwestii niezaparowanych szyb, nawet S-max dawał radę oczyścić szyby łącznie z bocznymi-tylnymi, a tam nawiew ze słupków był mocy "ostatniego tchnienia" przed śmiercią. Aktualnie we Freemoncie mam tył (oprócz tylnej - to jest ewenement) permanentnie zaparowany, a przy komplecie pasażerów (mam na myśli 4 osoby, a nie docelowe 7) zdarza się, ze i przednie-boczne lekko parują. 

Mogę ustawić nadmuch na max w 2-ch strefach przednich i max w strefie tylnej - ale nie o to chodzi, żeby łeb bolał od hałasu wiatraka. 

 

P.S. uprzedzam wszystkie wątpliwości: tak: obieg zewnętrzny, tak: czysty filtr, tak: suche dywaniki, nie: nagrzewnica nie puszcza, tak: odpływy klimy i szyberdachu drożne. Ostatnie czego nie sprawdziłem, to czy wywietrzniki pod zderzakiem tylnym są drożne, bo czasem podobno folia się przykleja i nie ma "przeciągu" w aucie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, el_guapo napisał(a):

Ostatnie czego nie sprawdziłem, to czy wywietrzniki pod zderzakiem tylnym są drożne, bo czasem podobno folia się przykleja i nie ma "przeciągu" w aucie. 

A tylna klapa (i drzwi) zamyka Ci się lekko? Jak będziesz miał zablokowane wywietrzniki będzie się trudniej zamykało, bo ciśnienie nie ma gdzie uciekać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Mike_wwl napisał(a):

A tylna klapa (i drzwi) zamyka Ci się lekko? Jak będziesz miał zablokowane wywietrzniki będzie się trudniej zamykało, bo ciśnienie nie ma gdzie uciekać. 

 

Zamykają się normalnie - nie mam czegoś takiego, co jeszcze pamiętam z garbusa: ze trzaskając drzwiami robiła się taka "poduszka" powietrzna, która lekko odpychała drzwi w ostatniej fazie zamykania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, el_guapo napisał(a):

 

Zamykają się normalnie - nie mam czegoś takiego, co jeszcze pamiętam z garbusa: ze trzaskając drzwiami robiła się taka "poduszka" powietrzna, która lekko odpychała drzwi w ostatniej fazie zamykania. 

No to nie masz co szukać przyczyny w "odpowietrznikach". Może TenTypTakMa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, el_guapo napisał(a):

 

Najprawdopodobniej - natomiast mierzi mnie to okrutnie. Muszę obrócić to w uzasadnienie do zmiany auta ;] , ale cholera lubię tego "klocka" ... tak od kwietnia do października :lol: 

Może spróbuj zamówić/zrobić podwójne szyby :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2022 o 22:07, bochumil napisał(a):

W aucie mojej lubej jak co roku w sezonie zimowym pojawił problem parujących od środka szyb. Znacie jakiś skuteczny patent na wyeliminowanie tego zjawiska?


Sprawdzic czy wlaczony jest obieg zewnetrzny

 

Wylaczyc tryb "auto" i ustawic wianie na szybe

 

Wymienic filtr p.pylkowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.