Skocz do zawartości

elektryczny samochód spalinowy


maro_t

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, wujek napisał(a):

 

W sumie to hamowanie dosc ciekawe. Ja jezdze dynamicznie ale hamulca np na autostradzie nie uzywam praktycznie wogole. Po prostu odpowiednio wczesnie puszczam gaz takie dodatkowe zwolnienie byloby idealne.

 

1 minutę temu, sherif napisał(a):

To chyba jeździmy po autostradach w innych krajach :phi:.

 

Bez przesady, ostatnio wrażając z Berlina na odcinku już oddanym po remoncie a Wrocławiem użyłem hamulca 1 raz.

1.

 

W niedziele w dobrym kierunku gdzie ruch był, ale na tyle płynny że wystarczyło odpuszczać gaz i przyspieszać. To nic skomplikowanego, wymaga tylko dużo przewidywania.

Ale to nie A2 ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sherif napisał(a):

To chyba jeździmy po autostradach w innych krajach :phi:.

Nawet Lodz Wawa miejscami lece 180 jak jest dziura. Ale jak widze ze biora sie za wyprzedzanie to odpuszczam na maksa jak zjada to wciskam na maksa :phi: Wtedy przydaje sie to przyspieszenie z ktorego tak sie smieja 100-200. Przy jezdzie szarpanej i hamowaniu czas dojazdu podobny, spalanie wyzsze i non stop trzeba hamowac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, komor napisał(a):

 

 

Bez przesady, ostatnio wrażając z Berlina na odcinku już oddanym po remoncie a Wrocławiem użyłem hamulca 1 raz.

1.

 

W niedziele w dobrym kierunku gdzie ruch był, ale na tyle płynny że wystarczyło odpuszczać gaz i przyspieszać. To nic skomplikowanego, wymaga tylko dużo przewidywania.

Ale to nie A2 ;l

No właśnie. Też wracałem z Berlina o 1 w nocy i mogłem nie używać hamulca  .. do czasu aż dojechałem do Strykowa ;).

To tak jak z tempomatem aktywnym, oczywiście można, ale robi się to bez sensu na pewnych odcinkach. Na S8 do Wrocka - zgoda, gdzieś kawałek za Strykowem robi się pusto.

 

2 minuty temu, wujek napisał(a):

Nawet Lodz Wawa miejscami lece 180 jak jest dziura. Ale jak widze ze biora sie za wyprzedzanie to odpuszczam na maksa jak zjada to wciskam na maksa :phi: Wtedy przydaje sie to przyspieszenie z ktorego tak sie smieja 100-200. Przy jezdzie szarpanej i hamowaniu czas dojazdu podobny, spalanie wyzsze i non stop trzeba hamowac. 

Tam nawet jadąc przepisowo zwykle nie da się jechać płynnie. Zresztą nie tylko tam, do Krakowa, Katowic czy Gdańska jest podobnie. Szczególnie w obrębie aglomeracji. Nawet jak spora większość jedzie w miarę płynnie ,to zawsze się znajdzie taki co ciśnie x2 i wyprzedza prawym. Wtedy bez hamowania może być słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wujek napisał(a):

 

W sumie to hamowanie dosc ciekawe. Ja jezdze dynamicznie ale hamulca np na autostradzie nie uzywam praktycznie wogole. Po prostu odpowiednio wczesnie puszczam gaz takie dodatkowe zwolnienie byloby idealne.

 

no w EV to ladnie dziala.

w spalinowce to tez powinno byc tylko w sumie to by raczej wplywalo na wieksze zurzycie paliwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, komor napisał(a):

Czyli powielone działanie z Leafa, tam to działało dla mnie zbyt mocno, u Ciebie widać jest podobnie. Czyli masz praktycznie hamowanie jak w EV.

 

kurna chcialbym sie przejechac tym, jak wszyscy pisza ze za duze to hamowanie :)

ciekawe czy wieksze niz u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wujek napisał(a):

Nawet Lodz Wawa miejscami lece 180 jak jest dziura. Ale jak widze ze biora sie za wyprzedzanie to odpuszczam na maksa jak zjada to wciskam na maksa :phi: Wtedy przydaje sie to przyspieszenie z ktorego tak sie smieja 100-200. Przy jezdzie szarpanej i hamowaniu czas dojazdu podobny, spalanie wyzsze i non stop trzeba hamowac. 

 

i czas wawa-lodz wychodzi o 5 min krotszy niz za tirem 90 kmh ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

 

taka regulacje masz w kia EV6, chociaz ja ustawiam i tak na maksa

EV chyba wszystkie mają kilka stopni rekuperacji. W Skodzie mam 1-3, 4 to już jest B, czy max hamowanie. U ojca w Kii plug-in jest 1-3, gdzie na 3ce hamuje mocno, na tyle że nie trzeba używać hamulca. Trochę zdziwiło mnie, że w tytułowym Nissanie jest to powiązane z trybem jazdy a nie regulowane przez kierowcę.

 

10 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

 

kurna chcialbym sie przejechac tym, jak wszyscy pisza ze za duze to hamowanie :)

ciekawe czy wieksze niz u mnie.

Kiedyś się zastanawiałem u dziecka w aucie-zabawce EV dlaczego nie ma hamulca. Nie trzeba, poprostu odcina zasilanie, po puszczeniu gazu nawet koła potrafił zablokować ;). Niestety nie odzyskiwał energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2023 o 18:33, donpedro napisał(a):

Przy okazji chciałbym wspomnieć, że w hybrydach Toyoty (stosujących przekładnię e-CVT) tryb B nie służy do zwiększenia odzyskiwania energii elektrycznej (a tak niestety sądzi większość testujących którzy z zasady nie czytają instrukcji obsługi), ale do zwiększania hamowania silnikiem spalinowym (np. przy długich/stromych zjazdach).

Zresztą sama instrukcja hybrydowych Toyot odradzała częste stosowanie trybu B.

 

W hybrydach innych marek (stosujących inne rozwiązania niż e-CVT) tryb B rzeczywiście może zwiększać odzyskiwanie energii.

 

 

gdzie jest tryb B ?

Toyota-RAV4-Adventure_14.jpg

 

chyba tylko prius ma ten tryb ?

Edytowane przez Koonrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sherif napisał(a):

EV chyba wszystkie mają kilka stopni rekuperacji. W Skodzie mam 1-3, 4 to już jest B, czy max hamowanie. U ojca w Kii plug-in jest 1-3, gdzie na 3ce hamuje mocno, na tyle że nie trzeba używać hamulca. Trochę zdziwiło mnie, że w tytułowym Nissanie jest to powiązane z trybem jazdy a nie regulowane przez kierowcę.

 

szczerze mówiąc to tych trybów i ich kombinacji jest jak dla mnie i tak za dużo ;). 3 tryby jazdy (SPORT, STANDARD,ECO) do tego w każdym można wrzucić tryb B albo e-pedal. Z tym że e-pedal działa zamiennie z B ;]. Po próbach różnych kombinacji doszedłem do tego że najlepiej mi się jeździ na standard, a czasem w mieście albo po górkach do tego B. I tyle, więcej nie potrzebuję. W trybie ECO działanie gazu robi się takie gumowe i sprawia trochę wrażenie turbobenzyny z dużym lagiem, nie podoba mi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maro_t napisał(a):

 

szczerze mówiąc to tych trybów i ich kombinacji jest jak dla mnie i tak za dużo ;). 3 tryby jazdy (SPORT, STANDARD,ECO) do tego w każdym można wrzucić tryb B albo e-pedal. Z tym że e-pedal działa zamiennie z B ;]. Po próbach różnych kombinacji doszedłem do tego że najlepiej mi się jeździ na standard, a czasem w mieście albo po górkach do tego B. I tyle, więcej nie potrzebuję. W trybie ECO działanie gazu robi się takie gumowe i sprawia trochę wrażenie turbobenzyny z dużym lagiem, nie podoba mi się.

Czyli przekombinowali ;). W moim poprzednim aucie też były różne tryby, w obecnym mimo tego samego silnika (+mild hybrid) już ich nie ma.

B to właśnie raczej do jakiś gór. Na codzień to już raczej e-pedal, ale każdy ma inne upodobania, też różnie to może działać w różnych modelach.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, donpedro napisał(a):

Np. Yaris hybrydowy ma tryb B.

Chyba wszystkie hybrydowe (e-CVT) Toyoty i Lexusy które nie mają trybu sekwencyjnego (+/-), mają tryb B.

 

Rav4 ma tryb S +/- i wtedy działa spalinowy (gaśnie kontrolka EV)

Używałem na zjazdach w górach z przyczepą

Ale w instrukcji nie zalecają stosowania 

Dodatkowo rav4 ma chyba łopatki do sterowania rekuperacja w bogatszych wersjach ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.03.2023 o 13:57, maro_t napisał(a):

 

szczerze mówiąc to tych trybów i ich kombinacji jest jak dla mnie i tak za dużo ;). 3 tryby jazdy (SPORT, STANDARD,ECO) do tego w każdym można wrzucić tryb B albo e-pedal. Z tym że e-pedal działa zamiennie z B ;]. Po próbach różnych kombinacji doszedłem do tego że najlepiej mi się jeździ na standard, a czasem w mieście albo po górkach do tego B. I tyle, więcej nie potrzebuję. W trybie ECO działanie gazu robi się takie gumowe i sprawia trochę wrażenie turbobenzyny z dużym lagiem, nie podoba mi się.

Byłem to dzisiaj zobaczyć, dostałem wycenę na dwie wersje, ta najwyższa z czymś tam jeszcze po wstępnych rozmowach byłaby w ok 190k, ta półkę niższa z jakimś pakietami jakieś 180k ale dokładnie nie pamiętam teraz. Przy czym to są szacunki i jeszcze temat do rozmowy. Czekam jeszcze na propozycje finansowania. Autem nie jeździłem bo demówkę im klient rozbił i ja klepią więc czekam jak poskładają i mają dzwonić. Ogólnie mi się nawet podoba ten Qashqai, wydoroslal w tej wersji w porównaniu z poprzednikiem i urósł chyba trochę.

Oglądałem też Formentora, ale chyba go jednak odpuszczę, sprawia wrażenie auta klasę niżej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, zinger napisał(a):

Byłem to dzisiaj zobaczyć, dostałem wycenę na dwie wersje, ta najwyższa z czymś tam jeszcze po wstępnych rozmowach byłaby w ok 190k, ta półkę niższa z jakimś pakietami jakieś 180k ale dokładnie nie pamiętam teraz. Przy czym to są szacunki i jeszcze temat do rozmowy. Czekam jeszcze na propozycje finansowania. Autem nie jeździłem bo demówkę im klient rozbił i ja klepią więc czekam jak poskładają i mają dzwonić. Ogólnie mi się nawet podoba ten Qashqai, wydoroslal w tej wersji w porównaniu z poprzednikiem i urósł chyba trochę.

Oglądałem też Formentora, ale chyba go jednak odpuszczę, sprawia wrażenie auta klasę niżej.

 

przejedź się koniecznie, bo nie wiadomo czy Ci podpasuje. Jeśli mam coś doradzić, to to auto ma dosyć twarde zawieszenie. A w najwyższych wersjach są felgi 19 albo nawet 20 cali w Tekna+. Ja mam 18" (wersja N-Connecta) i już czułem różnicę w testówce na 19" vs 18". A na 20" to już pewnie czuć każdy kamyczek i malowanie pasów na asfalcie. Moim zdaniem do tego auta, jego charakteru, przeznaczenia i tego zawiasu te osiemnastki pasują najlepiej. Czuć że trochę tej gumy jest i trochę niweluje twardość zawieszenia, a jednak nadal jest wystarczająco sztywno i nie ma żadnego "pływania". Jakbym miał kupić droższą wersję to bym negocjował żeby i tak mi wsadzili felgi 18" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, maro_t napisał(a):

 

przejedź się koniecznie, bo nie wiadomo czy Ci podpasuje. Jeśli mam coś doradzić, to to auto ma dosyć twarde zawieszenie. A w najwyższych wersjach są felgi 19 albo nawet 20 cali w Tekna+. Ja mam 18" (wersja N-Connecta) i już czułem różnicę w testówce na 19" vs 18". A na 20" to już pewnie czuć każdy kamyczek i malowanie pasów na asfalcie. Moim zdaniem do tego auta, jego charakteru, przeznaczenia i tego zawiasu te osiemnastki pasują najlepiej. Czuć że trochę tej gumy jest i trochę niweluje twardość zawieszenia, a jednak nadal jest wystarczająco sztywno i nie ma żadnego "pływania". Jakbym miał kupić droższą wersję to bym negocjował żeby i tak mi wsadzili felgi 18" ;)

Jeździłem hybryda, mam ev, myślę że podpasuje, ale oczywiście przejadę się.

Co do felg to już powiedziałem gościowi, że jak wezmę T+ to na felgach 18 i niech kombinuje co z tym zrobić. Powiedział, że może on by kupił do swojego ;) Oczywiście to była luźna gadka, ale ja też nie chce 19. Co do zawiasu, Ateca też nie jest kanapową, więc myślę, że będzie ok.

Jak się już przejadę i finansowo będziemy na dobrej drodze do dogadania się, to bym się chętnie z Tobą umowil żeby pogadać co tam w trawie piszczy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...
42 minuty temu, maro_t napisał(a):

no to odświeżam wątek. Pół roku minęło od zakupu, samochód ma już 12 tys. km przebiegu, wczoraj wróciłem z wakacji we Włoszech, to w końcu mogę coś napisać o spalaniu na autostradzie, bo kilka stron temu komuś to obiecałem. Na codzień rzadko jeżdżę dłużej autostradą, jeśli już to głównie obwodnicą Krakowa, która raczej jest już bardziej jak ulica w mieście, tłoczna i zakorkowana. Średnie spalanie z codziennej jazdy to 5-5.5 l/100km. Z wycieczki do Włoch pokazał takie dane:

 

Czyli przy normalnej jezdzie, jak to w cywilizowanym swiecie, spalanie bardzo fajne :ok:

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 14.01.2023 o 17:06, maro_t napisał(a):

czyli Nissan Qashqai e-power. Co myślicie? Pewnie jeszcze nikt takiego nie użytkuje ale co grono myśli o tej konstrukcji?

Koła (niestety tylko przednie) napędzane silnikiem elektrycznym. Albo prąd z baterii albo przy większym obciązeniu wkracza silnik spalinowy, którego obroty są jeszcze mniej związane z prędkością jazdy niż w skrzyni cvt ;]. Sam silnik spalinowy to 1.5 R3 z turbosprężarką i o zmiennym stopniu sprężania (regulowana objętość komory spalania). Brzmi drogo w ewentualnych naprawach ;]. Podobno silnik sprawdzony w Infiniti tylko obcięty o jeden cylinder. Gwarancja na 5 lat. Jest szansa że to pojeździ dłużej? ;]

Za parę lat będzie wiadomo., czy jest ok.

Ja na przykład żałuję, że Opel Ampera nie był w kombi, bo bym pewnie teraz, po latach go kupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2023 o 18:33, donpedro napisał(a):

Przy okazji chciałbym wspomnieć, że w hybrydach Toyoty (stosujących przekładnię e-CVT) tryb B nie służy do zwiększenia odzyskiwania energii elektrycznej (a tak niestety sądzi większość testujących którzy z zasady nie czytają instrukcji obsługi),

Sprawdzę co jest napisane u mnie w instrukcji obsługi bo jeżeli jest tak jak mówisz to kość z działu sprzedaży Toyoty również nie czytał instrukcji obsługi bo mówił coś absolutnie innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, delco napisał(a):

Sprawdzę co jest napisane u mnie w instrukcji obsługi bo jeżeli jest tak jak mówisz to kość z działu sprzedaży Toyoty również nie czytał instrukcji obsługi bo mówił coś absolutnie innego

Tryb B powoduje że hamowanie jest rekuperacyjne plus silnikiem, działa tak sobie przynajmniej w Corolce 'MR21. Kilka razu użyłem i przestałem. Nie idzie wyhamować przed światłami, chyba że zacznę to używać 2 km przed ;) Poza tym podnosi spalanie. Nie wiem po co to wsadzili. :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, lucash napisał(a):

Tryb B powoduje że hamowanie jest rekuperacyjne plus silnikiem, działa tak sobie przynajmniej w Corolce 'MR21. Kilka razu użyłem i przestałem. Nie idzie wyhamować przed światłami, chyba że zacznę to używać 2 km przed ;) Poza tym podnosi spalanie. Nie wiem po co to wsadzili. :nie_wiem:

To jest do stosowania do dlugich stromych zjazdow gdy bateria nie ma mozliwosci odebrac takiej ilosci energii.I ta roznica  w hamowaniu jest bardzo odczuwalna.Przykladowo u mnie zjezdzajac w normalnym trybie z pewnej gorki mam obroty silnika 980-1020,gdy wlacze tryb B to obroty silniki skacza do 1300-1400 i czuc ze silnik faktycznie robi za hamulec.Oczywiscie NIE podnosi spalania-po prostu z powodu mniejszej akumulacji energii mniej jest do odzyskania.I sama Toyota pisze w instrukcji aby tego nie stosowac na codzien -a tylko do w/w dlugich zjazdow.

Edytowane przez wlad
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ppmarian napisał(a):
3 godziny temu, Maciej__ napisał(a):
 
Nie w Polsce, tylko na AK ;] Na drogach takich co jada 160+ jest promil...

Wystarczy uczciwe 140 i pewnie spalanie w tym elektrowozie poszybuje w kosmos.

 

jakby się dało gdzieś utrzymać cały czas 140 to pewnie średnia by wyszła z 8 litrów. Tylko co z tego jak ostatnio tak jechałem ze 3 lata temu autostradą A1 nad morze. A tak to co wyjadę na autostradę (najbliżej mam do A4) to bramki, korki, remonty, sznury TIRów wyprzedzane przez ukraińskie busy i nie da się tak jechać. A już jakisz czas temu dorsłem do tego że wolę wolniej i płynniej niż hamować i cisnąć na przemian. Pojadę dokładnie tak samo długo a bezpieczniej, przyjemniej i taniej.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lucash napisał(a):

Tryb B powoduje że hamowanie jest rekuperacyjne plus silnikiem, działa tak sobie przynajmniej w Corolce 'MR21. Kilka razu użyłem i przestałem. Nie idzie wyhamować przed światłami, chyba że zacznę to używać 2 km przed ;) Poza tym podnosi spalanie. Nie wiem po co to wsadzili. :nie_wiem:

A sprawdziłem co jest napisane u mnie w instrukcji obsługi i faktycznie tryb b nie jest skuteczniejszą rekuperacją — bo rekuperacja jest na stałym poziomie. Aczkolwiek jest to absolutnie sprzeczne z tym co mówił sprzedawca w trakcie odbioru samochodu. Natomiast u mnie (Yaris Hybrid) tryb b powoduje Bardzo skuteczne hamowanie porównywalne z zejściem w skrzyni biegów o dwa albo trzy biegi w dół. Jadąc w mieście Jak puszczam gaz (przy wyjściowym 50 km/h) jakieś 80 m przed czerwonym światłem to tuż przed światłami dohamowuję z prędkości powiedzmy 15 km na godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, maro_t napisał(a):

jakby się dało gdzieś utrzymać cały czas 140 to pewnie średnia by wyszła z 8 litrów. T

Być może to kwestia innego samochodu — ale u mnie w yarisie przy 130 na tempomacie komputer pokazuje 5,2 l. — jak dla mnie zupełnie nieźle — choć akustycznie to miło nie jest.

Zresztą Zawsze uważałem że na trasy najlepszy fajny diesel- Okej może być w hybrydzie choć o takiego pewnie niełatwo — No chyba że @Furvus_Eques coś podpowie (bo mnie przychodzi do głowy tylko Mercedes 300 de- ale nie wiem czy on w Polsce jest do kupienia)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maro_t napisał(a):

A już jakisz czas temu dorsłem do tego że wolę wolniej i płynniej niż hamować i cisnąć na przemian. Pojadę dokładnie tak samo długo a bezpieczniej, przyjemniej i taniej.

 

A na koniec jesteś 10 minut później niż ten cisnący na złamanie karku.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, format napisał(a):

 

A na koniec jesteś 10 minut później niż ten cisnący na złamanie karku.

Pewnie też zależy Na jakiej trasie (bo może umknęło mi że gdzieś w dyskusji jest określony dystans)

Niemniej już ze 20 lat temu Pisałem na forum że jadąc z Góry Kalwarii do Piaseczna w miarę kodeksowo jest się wyprzedzanych przez gniewnych wyprzedzających w każdym nawet teoretycznie niemożliwym miejscu, których po 5 czy 10 km dogania się na pierwszych światłach w Piasecznie. Zresztą to nie tylko moja obserwacja bo

@Lucyfer znający tą drogę pewnie lepiej ode mnie potwierdzał obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, delco napisał(a):

@Lucyfer znający tą drogę pewnie lepiej ode mnie potwierdzał obserwacje.

 

Tamtą od lat regularnie nie jeżdżę, natomiast to samo zawsze było na mojej 580. Wyprzedzających na żyletkę i na czołówki na ogół doganiałem po 13 km pod światłami albo i przed nimi, rzadko mieli przewagę długości 1-3 samochodów i to osobowych.

Już w latach 60 ojciec, jeżdżąc Syreną na Wybrzeże regularnie pokazywał, że jadąc nią ze stabilną prędkością rzadko przekraczającą setkę dowoził nas do celu wcześniej od początkowo szalejących ówczesnych mercedesów, których kierowcy puchli ze zmęczenia taką jazdą po 100-200 km maksymalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, delco napisał(a):

Pewnie też zależy Na jakiej trasie (bo może umknęło mi że gdzieś w dyskusji jest określony dystans)

Niemniej już ze 20 lat temu Pisałem na forum że jadąc z Góry Kalwarii do Piaseczna w miarę kodeksowo jest się wyprzedzanych przez gniewnych wyprzedzających w każdym nawet teoretycznie niemożliwym miejscu, których po 5 czy 10 km dogania się na pierwszych światłach w Piasecznie. Zresztą to nie tylko moja obserwacja bo

@Lucyfer znający tą drogę pewnie lepiej ode mnie potwierdzał obserwacje.

pewnie masz tyle lat co Lucek ;) Trochę to inaczej działa i dużo zależy kto z tego potoku zjedzie na okoliczne wsie. Zakładając że wszyscy jadą z Góry do Piaseczna to w praktyce masz tylko kilka dosłownie miejsc gdzie znajdziesz miejsce na wyprzedzanie. W Piasecznie pierwsze światła mają chyba 4 pasy więc się samochody rozjeźdzają na boki i doganiasz tego co Cię wyprzedził. Ja kiedyś to testowałem na innej trasie. Jazda przepisowa krajówką vs jazda 130/140 i różnica w czasie na 100 km była 4-5 minut - imo nie warto. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lucash napisał(a):

pewnie masz tyle lat co Lucek ;) Trochę to inaczej działa i dużo zależy kto z tego potoku zjedzie na okoliczne wsie. Zakładając że wszyscy jadą z Góry do Piaseczna to w praktyce masz tylko kilka dosłownie miejsc gdzie znajdziesz miejsce na wyprzedzanie. W Piasecznie pierwsze światła mają chyba 4 pasy więc się samochody rozjeźdzają na boki i doganiasz tego co Cię wyprzedził. Ja kiedyś to testowałem na innej trasie. Jazda przepisowa krajówką vs jazda 130/140 i różnica w czasie na 100 km była 4-5 minut - imo nie warto. 

 

to z jaka predkoscia sugerujesz jechac po S i A ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, PawelWaw napisał(a):

 

to z jaka predkoscia sugerujesz jechac po S i A ?

dla EV-drivera to 85 za TIRem najlepiej :P 

Poza tym...pokaż mi jakąś drogę klasy S lub A łączącą Górę z Piasecznem. Wydawało mi się że do tego nawiązywałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, delco napisał(a):

A sprawdziłem co jest napisane u mnie w instrukcji obsługi i faktycznie tryb b nie jest skuteczniejszą rekuperacją — bo rekuperacja jest na stałym poziomie. Aczkolwiek jest to absolutnie sprzeczne z tym co mówił sprzedawca w trakcie odbioru samochodu.

 

Rozmawiałem (jako potencjalny klient) ze sprzedawcami w salonie Toyoty.
Byli bardzo mili, ale wiedzę techniczną na temat sprzedawanych samochodów mają ZEROWĄ.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, donpedro napisał(a):

Byli bardzo mili, ale wiedzę techniczną na temat sprzedawanych samochodów mają ZEROWĄ.

Boję się że może być jeszcze gorzej — jak byłem w salonie Lexusa (w tej lokalizacji o której mówię salon prowadzony przez tego samego dealera co Toyoty) to pani z działu sprzedaży miała kłopoty z wymienieniem modeli które Lexus ma w ofercie. Co prawda była bardzo miła i ciepła w rozmowie No ale jakoś nie do końca tego od niej oczekiwałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, maro_t napisał(a):

 

jakby się dało gdzieś utrzymać cały czas 140 to pewnie średnia by wyszła z 8 litrów. Tylko co z tego jak ostatnio tak jechałem ze 3 lata temu autostradą A1 nad morze. A tak to co wyjadę na autostradę (najbliżej mam do A4) to bramki, korki, remonty, sznury TIRów wyprzedzane przez ukraińskie busy i nie da się tak jechać. A już jakisz czas temu dorsłem do tego że wolę wolniej i płynniej niż hamować i cisnąć na przemian. Pojadę dokładnie tak samo długo a bezpieczniej, przyjemniej i taniej.

Niestety dużo ludzi tego nie rozumie :phi: jak

jedt pusto to można cisnąć. Przy dużym ruchu to bez sensu to jyz nawet nie o spalanie chodzi ale o to ze zyska sie z 5 minut na trasie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, delco napisał(a):

Boję się że może być jeszcze gorzej — jak byłem w salonie Lexusa (w tej lokalizacji o której mówię salon prowadzony przez tego samego dealera co Toyoty) to pani z działu sprzedaży miała kłopoty z wymienieniem modeli które Lexus ma w ofercie. Co prawda była bardzo miła i ciepła w rozmowie No ale jakoś nie do końca tego od niej oczekiwałem.

Potrzebny Ci do szczęścia salon lexusa? Tam nie ma co konfigurować wiec IMO powinni sprzedawać tylko przez internet i o ile prostsze to by było. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, wujek napisał(a):

Potrzebny Ci do szczęścia salon lexusa?

Chciałem usiąść za kierownicę i zobaczyć Ile miejsca jest w bagażniku to są rzeczy które ciężko sprawdza się przez Internet.

Ale jeżeli chodzi o konfigurację to masz rację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, delco napisał(a):

Być może to kwestia innego samochodu — ale u mnie w yarisie przy 130 na tempomacie komputer pokazuje 5,2 l. — jak dla mnie zupełnie nieźle — choć akustycznie to miło nie jest.

Zresztą Zawsze uważałem że na trasy najlepszy fajny diesel- Okej może być w hybrydzie choć o takiego pewnie niełatwo — No chyba że @Furvus_Eques coś podpowie (bo mnie przychodzi do głowy tylko Mercedes 300 de- ale nie wiem czy on w Polsce jest do kupienia)

 

 

ZTCP to tylko Mercedes, z tym że oni tam mają chyba tą konfiguraję w klasie E i GLE. Kiedyś był jeszcze Peugeot ale porzucili ten pomysł.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, delco napisał(a):

Chciałem usiąść za kierownicę i zobaczyć Ile miejsca jest w bagażniku to są rzeczy które ciężko sprawdza się przez Internet.

Ale jeżeli chodzi o konfigurację to masz rację

Byłem w salonach BMW i Cuprze ostatnio i chwilowo wyleczylem się z kupna auta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, donpedro napisał(a):

 

Rozmawiałem (jako potencjalny klient) ze sprzedawcami w salonie Toyoty.
Byli bardzo mili, ale wiedzę techniczną na temat sprzedawanych samochodów mają ZEROWĄ.

 

A po co to komu skoro klienta i tak nie interesuje albo nie zrozumie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, delco napisał(a):

Chciałem usiąść za kierownicę i zobaczyć Ile miejsca jest w bagażniku to są rzeczy które ciężko sprawdza się przez Internet.

Ale jeżeli chodzi o konfigurację to masz rację

 

A ja się nie zgadzam, gdyż akurat dla mnie jednym z najmocniejszych argumentów za Lexusem (mimo że auta mi się za bardzo nie podobają) jest właśnie jakosć obsługi. To jest coś, co w klasie premium ma bardzo istotne znaczenie. Ja skreśliłem firmę Mercedes na podstawie niepochlebnych opinii o serwisie i właśnie obsługi w salonie. A do Lexusa poszedłbym w ciemno, tak dobra była obsługa. Podobnie w lokalnym salonie BMW, że oczywiście o JLR nie wspomnę.

Przeniesienie tego do Internetu to IMO jest dobry pomysł w klasie aut budżetowych, gdzie rolę gra koszt. Ale klasie premium klient nie ma przecież problemu żeby dopłacić za to, żeby być dobrze obsłużonym.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2023 o 18:33, donpedro napisał(a):

Przy okazji chciałbym wspomnieć, że w hybrydach Toyoty (stosujących przekładnię e-CVT) tryb B nie służy do zwiększenia odzyskiwania energii elektrycznej (a tak niestety sądzi większość testujących którzy z zasady nie czytają instrukcji obsługi), ale do zwiększania hamowania silnikiem spalinowym (np. przy długich/stromych zjazdach).

 

Ja wogole nie rozumiem, po co w przypadku hybryd wogole zaprzątać sobie głowę co się z energią elektryczną dzieje... 

 

Ładuje/nie ładuje/ile jest prądu zmagazynowane albo jak duża jest bateria... To wszystko nie ma znaczenia dla użytkownika, to są dane dla nerdów którzy się tym pasjonują. Dla użytkownika znaczenie ma tylko to, o ile oszczędniejszy jest wóz. Jeśli na EV nie da się przejechać sensownego dystansu, liczonego w kilometrach, to jak auto zarządza bateria jest kompletnie bez znaczenia.

 

A z trybem B to masz 100% racji. To właśnie tryb hamowania silnikiem i służy do rozpraszania, a nie magazynowania energii... Typowa jazda na niskim biegu.

Edytowane przez grogi
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dużo ludzi tego nie rozumie :phi: jak
jedt pusto to można cisnąć. Przy dużym ruchu to bez sensu to jyz nawet nie o spalanie chodzi ale o to ze zyska sie z 5 minut na trasie. 
Ale to oczywiste że mowa o warunkach kiedy te uczciwe 140 można jechać bez zbytniego szarpania.

Ja /My najczęściej jedziny poza szytami potoku aut. Np wczoraj z przedłużonego weenedu wystrtowalismy o 19 żeby na 21 być w domu. A armagedon był 14 -18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, donpedro napisał(a):

 

Rozmawiałem (jako potencjalny klient) ze sprzedawcami w salonie Toyoty.
Byli bardzo mili, ale wiedzę techniczną na temat sprzedawanych samochodów mają ZEROWĄ.

 

I w rabatach flotowych też :( 

Najlepiej się udać do nowego salonu (jak ja ostatnio), jeszcze im się chce napisać maila do centrali i się douczyć.

"Stare" salony mają wszystko w pupie i tak się sprzeda bo są długo na rynku i zawsze ktoś coś kupi.

Rynek musi jeszcze bardziej iść w stronę sprzedaży internetowej - może to poprawi obsługę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Furvus_Eques napisał(a):

Ja skreśliłem firmę Mercedes na podstawie niepochlebnych opinii o serwisie i właśnie obsługi w salonie.

 

Co do Mercedesa to nie wiem jak serwis, ale obsługa w salonie w Jankach była dla mnie sztos.

Tylko przypadkiem nie kupiłem A klasy.

Żona zmieniała pracę i akurat potrzebowaliśmy elektryka na dojazdy. Oczywiście okazało się że niepotrzebnie, bo żona do tej pory na home office ;]

 

Bardzo dbali o klienta, jak trzeba czekać, to proponowali kawkę. Za free pożyczyli wypasioną A klasę na weekend.

Można było męczyć bułę do bólu, a dalej chętnie odpowiadali na pytania.

Ja tam chętnie wrócę.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Camel napisał(a):

Rynek musi jeszcze bardziej iść w stronę sprzedaży internetowej - może to poprawi obsługę.

Tyle że wymaga to dopracowania wyglądu i przejrzystości stron internetowych. W mojej ocenie najbardziej przyjazne strony internetowe koncernów motoryzacyjnych /przedstawicieli polskich były gdzieś w okolicach roku 2010. Można było niemal jednym kliknięciem znaleźć każdą potrzebną informację. Nie mówiąc już o tym że cenniki dane techniczne nie były specjalnie poukrywane żeby nikt się nie połapał ile co kosztuje nie było durnych filmików marketingowych z oglądania których niewiele wynika (albo nic).

Jakiś miesiąc temu “walczyłem ze stroną Renaulta “usiłując znaleźć cennik i dane techniczne Espace. Po dłuższym czasie poddałem się i poprosiłem pomoc młodsze pokolenie. Po kilku minutach słyszałem “ojciec a nie możesz pojechać do salonu tam będzie szybciej “No więc mówię że nie mogę bo już wypiłem drinka — na to syn “to ja cię zawiozę będzie szybciej “w końcu okazało się że w obecnej chwili Renault nie produkuje Espace. Ale nawet już o tym wiedząc nie byłem w stanie znaleźć tego informacje na stronie internetowej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kravitz napisał(a):

 

Co do Mercedesa to nie wiem jak serwis, ale obsługa w salonie w Jankach była dla mnie sztos.

Tylko przypadkiem nie kupiłem A klasy.

Żona zmieniała pracę i akurat potrzebowaliśmy elektryka na dojazdy. Oczywiście okazało się że niepotrzebnie, bo żona do tej pory na home office ;]

 

Bardzo dbali o klienta, jak trzeba czekać, to proponowali kawkę. Za free pożyczyli wypasioną A klasę na weekend.

Można było męczyć bułę do bólu, a dalej chętnie odpowiadali na pytania.

Ja tam chętnie wrócę.

 

Ja byłem w Zasada Sosnowiec i było co najmniej chłodno. Znam też ludzi, którzy tam serwisują auta i nie są zachwyceni. Być może u Ciebie wygląda to inaczej ale ja będąc skazanym na najbliższy serwis nie będę ryzykował. Do tego Internet pokazuje piękny film co może się stać gdybym chciał z ewentualną reklamacją pójść wyżej.

 

Obsługi wysokiej jakości doświadczyłem u Lexusa właśnie, JLR i w BMW. Oczywiście może to być kwestia konkretnego salonu ale skoro to jest ten mój salon to dla mnie to kryterium staje się najważniejsze.

 

 

A, BTW - świetną obsługę mam też u Forda mimo że sam serwis szału nie robi.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.