Skocz do zawartości

Następca Aveo - proste, młode, do 40 k


Pito

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie - powoli rozglądam się za następcą Aveo dla mamy. Wymagania:

-klasa b, 5drzwi, miejsce na foteliki lub 2 dorosłych z tyłu 

- bezawaryjne, tanie w eksploatacji, proste w obsłudze, najlepiej silnik na łańcuchu, 

- silnik do gazu, z hydrauliczną kasacją luzu, ale może uda się przekonać, że to nie ma sensu :) Aveo pali jak smok, wiec ma to sens, ale taka Corsa jak spalała nam 6l Pb to się nie kalkuluje nijak

- auto na kolejne 10-12 lat, przebiegi ok. 5kkm rocznie

- patrzę na Clio, Sandero, Space Star, Fabia, Corsa, Rio, i20. Jakoś skłaniam się ostatnio ku Japoncom. Ale takie Clio...jeździ tego tysiące, ładne autko, tylko jakoś nie mam przekonania do bezawaryjnosci :)

 

Edytowane przez Pito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Clio będziesz miał do wyboru silnik wolnossący 1.2 75 KM i 0.9 turbo 90 KM. Oba "się gazują". Co do awaryjnosci to się nie wypowiem, pytaj @amazaque bo takowe ujeżdża. Na pewno dużym plusem jak to w renówkach jest zabezpieczenie antykorozyjne. Miałem kilka renówek i jakoś niespecjalnie się chciały psuć.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clio 4 1,2/75. Prawie 10 lat, 100 tys. km. Na gwarancji rozciekła się pompa wody i strzelił jakiś przewód klimatyzacji. Poza tym samochód jest fabryczny, Opony, akumulator! tarcze, klocki, płyny itp. Olej w silniku co 30 tys. Wygląda i jeździ jak nowy z salonu. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoda Rapid 1.2 TSI i o LPG zapomnieć. Proste, tanie w eksploatacji, do wyboru hatchback lub liftback ( pojemniejszy). Łańcuch rozrządu lubi się wyciągnąć ale zmiana na nowy za 2tyś i 100tyś km spokój.

Lub Fabia z tym silnikiem lub 1.0 (muł) do LPG.

A najlepiej zaznaczyć budżet na OtoMoto 35-40tyś, 50km od domu, benzyna i szukać jak najmłodszy z najmniejszym przebiegiem. Kobieta musi wsiąść, pomacać, przejechać się, bo nie każde auto może jej pasować.

Edytowane przez Tre-Bor
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wykupiliśmy żony firmową Corsę E 1.4 LPG. Poprzednio jeździła Corsą D 1.2 i to był dramat - okropne wnętrze, słaby silnik, głośne i beznadziejne w prowadzeniu autko. Niby Corsa E jest konstrukcyjną ewolucją D, ale baaaaardzo przyjemnie się tym jeździ. 

Corsa E ma już fajne, przyjemne wnętrze, jest bardzo dobrze wyciszona, ma sporo miejsca z przodu i z tyłu (jeździmy z fotelikami). Silnik 1.4 z fabrycznym LPG - niby 90KM, ale bardzo "wartki", ciągnie od dołu, na trasie do prędkości autostradowych też nie ma problemu. Ja na tą klasę to corsa jest bardzo komfortowa i zaskakująco cicha. Jedyny problem z tego co czytam to są tam cewki/świece, które lubią padać - więc warto przyspieszyć z wymianą ... poza tym samochód chyba bez większych wad. Silnik prosty 1.4, bez turbo, bez wynalazków - przy takich przebiegach rocznych to nie pchałbym się w turbo, bo tu styl jazdy będzie takie silniki szybciej wykańczał, a naprawy/eksploatacja będą droższe. 

 

 

Na SpaceStara nawet nie patrz. Do tego grona dodaj sobie jeszcze Hondę Jazz.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Pito napisał(a):

Jak w temacie - powoli rozglądam się za następcą Aveo dla mamy. Wymagania:

-klasa b, 5drzwi, miejsce na foteliki lub 2 dorosłych z tyłu 

- bezawaryjne, tanie w eksploatacji, proste w obsłudze, najlepiej silnik na łańcuchu, 

- silnik do gazu, z hydrauliczną kasacją luzu, ale może uda się przekonać, że to nie ma sensu :) Aveo pali jak smok, wiec ma to sens, ale taka Corsa jak spalała nam 6l Pb to się nie kalkuluje nijak

- auto na kolejne 10-12 lat, przebiegi ok. 5kkm rocznie

- patrzę na Clio, Sandero, Space Star, Fabia, Corsa, Rio, i20. Jakoś skłaniam się ostatnio ku Japoncom. Ale takie Clio...jeździ tego tysiące, ładne autko, tylko jakoś nie mam przekonania do bezawaryjnosci :)

 

clio 1.2 75km,   TCE moze byc problem bo ma luz na szklankach

corsa 1.4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Pito napisał(a):

- patrzę na Clio, Sandero, Space Star, Fabia, Corsa, Rio, i20. Jakoś skłaniam się ostatnio ku Japoncom. Ale takie Clio...jeździ tego tysiące, ładne autko, tylko jakoś nie mam przekonania do bezawaryjnosci :)

 

Koreańczyk i20 też powinien być w porządku - ze starym 1,2 :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, ghost2255 napisał(a):

Swift 1.2, Yaris 1.0

Auta mechanicznie nie do zabicia. 

Ewentualnie i20 lub Rio 1.2. Do tego mozna nawet LPG bo ma hydraulikę.

 

... tylko że japonia po 10-12 latach to lubi sobie zgnić ... a mówimy tu o przebiegu 50-60kkm przez ten cały czas.

W tym przypadku nie jest to dużym wyzwaniem dla praktycznie każdego, prostego silnika wolnossącego - a w przypadku np. francuzów raczej nie ma problemu znikających progów czy podłogi.

Dodatkowo mówimy tu o samochodach używanych, a japończyki trzymają cenę, więc takiego francuza czy opla możemy kupić z mniejszym przebiegiem w tym budżecie w stosunku do popularnego (i często przewartościowanego) yarisa

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.06.2023 o 22:48, Pito napisał(a):

Jak w temacie - powoli rozglądam się za następcą Aveo dla mamy. Wymagania:

-klasa b, 5drzwi, miejsce na foteliki lub 2 dorosłych z tyłu 

- bezawaryjne, tanie w eksploatacji, proste w obsłudze, najlepiej silnik na łańcuchu, 

- silnik do gazu, z hydrauliczną kasacją luzu, ale może uda się przekonać, że to nie ma sensu :) Aveo pali jak smok, wiec ma to sens, ale taka Corsa jak spalała nam 6l Pb to się nie kalkuluje nijak

- auto na kolejne 10-12 lat, przebiegi ok. 5kkm rocznie

- patrzę na Clio, Sandero, Space Star, Fabia, Corsa, Rio, i20. Jakoś skłaniam się ostatnio ku Japoncom. Ale takie Clio...jeździ tego tysiące, ładne autko, tylko jakoś nie mam przekonania do bezawaryjnosci :)

 

 

Fabia 1.0 TSI bez lpg

https://www.master1.pl/oferta/gotowka/99724/skoda/fabia-1-0-tsi-ambition?kalkulacja=------

 

w master1 masz trochę do wyboru w okolicach 40tys i przebiegiem lekko ponad 100 tys, na nastepnę 10-12 lat blacha wytrzyma, przebieg też łyknie bez problemu

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.06.2023 o 07:58, amazaque napisał(a):

Clio 4 1,2/75. Prawie 10 lat, 100 tys. km. Na gwarancji rozciekła się pompa wody i strzelił jakiś przewód klimatyzacji. Poza tym samochód jest fabryczny, Opony, akumulator! tarcze, klocki, płyny itp. Olej w silniku co 30 tys. Wygląda i jeździ jak nowy z salonu. 

olej w silniku zmieniasz co 3 lata ?? 🫣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.06.2023 o 22:35, Azbest napisał(a):

 

... tylko że japonia po 10-12 latach to lubi sobie zgnić ... a mówimy tu o przebiegu 50-60kkm przez ten cały czas.

W tym przypadku nie jest to dużym wyzwaniem dla praktycznie każdego, prostego silnika wolnossącego - a w przypadku np. francuzów raczej nie ma problemu znikających progów czy podłogi.

Dodatkowo mówimy tu o samochodach używanych, a japończyki trzymają cenę, więc takiego francuza czy opla możemy kupić z mniejszym przebiegiem w tym budżecie w stosunku do popularnego (i często przewartościowanego) yarisa

To już nie te czasy. 10 letni Japończyk nie będzie zgniły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lucash napisał(a):

zgnity nie ale z rdzawym nalotem i rekomendacją żeby coś z tym na cito zrobić ;) 

spokojnie wytrzyma, yarki 1 latają jeszcze, pordzewiałe ale jeździ, do 20 lat dokulają bez zbędnych zabiegów

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, wujek napisał(a):

Gdzie? Widziałeś yarisa 3 zgniłego? Czy innego Aurisa BA nawet Mazdę 3?

Ale chłop chce trzymać ten samochód kilka ładnych lat, czyli te samochody będą w wieku 10+. U przyjaciela na warsztacie coraz częściej goszczą Yarisy czy Aurisy z lat 2010-2012 na progi. Nie są to wybitnie ugniecione auta, bo sporo z nich to od początku w jednych rękach z niewielkim przebiegiem. Przy przebiegach autora wątku takie auto mechaniczne nim się zestarzeje to ruda zdąży spustoszenia narobić. 

W zależności od tego ile rudej, lakiernik, to taka zabawa i 4 tysiące kosztować potrafi. A jakość elementów blacharskich to jest taka sobie i nie jest tak, że zrobić raz i zapomnieć. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, r1sender napisał(a):

Ale chłop chce trzymać ten samochód kilka ładnych lat, czyli te samochody będą w wieku 10+. U przyjaciela na warsztacie coraz częściej goszczą Yarisy czy Aurisy z lat 2010-2012 na progi. Nie są to wybitnie ugniecione auta, bo sporo z nich to od początku w jednych rękach z niewielkim przebiegiem. Przy przebiegach autora wątku takie auto mechaniczne nim się zestarzeje to ruda zdąży spustoszenia narobić. 

W zależności od tego ile rudej, lakiernik, to taka zabawa i 4 tysiące kosztować potrafi. A jakość elementów blacharskich to jest taka sobie i nie jest tak, że zrobić raz i zapomnieć. 

Niby tak ale można przyjąć ze w 20 letnim francuzie będzie podobnie. Odniosłem się do tego ze to już nie te czasy ze Japonia gniła na potęgę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wujek napisał(a):

Niby tak ale można przyjąć ze w 20 letnim francuzie będzie podobnie. Odniosłem się do tego ze to już nie te czasy ze Japonia gniła na potęgę. 

Miałem francuzy lat nascie i japonię, jednak blacharsko francuzy dużo lepiej. Mechanikę idzie ogarnąć, a z rudą to wieczna walka.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kaczorek79 napisał(a):

Znajoma żony w pracy ma Yarisa 2012r. Nie przeszedł przeglądu ze względu na zgnitą konstrukcję mocowania tylnej belki. ASO nie podjęło się naprawy, a warsztat blacharski wycenił na ok 4 kzł.

10 letniego sprzedawałem przez rdzę właśnie. Progi, nadkola.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszecie, z rdzą nie wygra. Mechanicznie można wszystko naprawić. Przechodziliśmy to w Astrze F, w corsie B, Lanosie. Auta by jeszcze jeździły i jeździły, ale chrupalo zdrowo. 

Będę patrzył na to Clio. Jeździ tego od groma, wiec podejrzewam że dostęp do jakiś dziwnych części, typu klamka czy silniczek wycieraczki będzie bezproblemowy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, rwIcIk napisał(a):

10 letniego sprzedawałem przez rdzę właśnie. Progi, nadkola.

Jak takie cuda się dzieją w 10 letnich Japończykach, to nie żałuję że zakonserwowalismy Swifta i Vitare. Auta w założeniu na kolejne 10-15 lat.

 

Choć sąsiad ma tu Yarisa 2001 chyba i teraz dopiero robił kawałek progu, dolepil kawalek żywicy, w samym rogu przed tylnym kołem. A poza tym o dziwo zdrowiutki, blacha aż dzwoni.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Pito napisał(a):

Jak takie cuda się dzieją w 10 letnich Japończykach, to nie żałuję że zakonserwowalismy Swifta i Vitare. Auta w założeniu na kolejne 10-15 lat.

 

Choć sąsiad ma tu Yarisa 2001 chyba i teraz dopiero robił kawałek progu, dolepil kawalek żywicy, w samym rogu przed tylnym kołem. A poza tym o dziwo zdrowiutki, blacha aż dzwoni.

U nas był Yaris I z Japonii,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego właśnie nie jestem w stanie wytłumaczyć, dlaczego dwa takie same auta, w tak różny sposób się starzeją. Widywałem ostatnio np Focusa mk2 z 2007 r, gdzie od spodu wszystko, jak nówka, wózek, wahacze normalnie z fabrycznym lakierem, śrubki świecące, żadnej dodatkowej konserwacji, wydech oryginalny, a innym razem (właściwie standardowo) Focus mk2 od spodu nie ma śladu po fabrycznej farbie i tylko skorupy rdzy wiszą. Japończyki z reguły gniją od spodu w tylnej części podwozia, np większość Aurisów I ma cały zawias z tyłu zgnity, że nie do ruszenia śruby, przewody hamulcowe przerdzewiałe. Jakieś dwa lata temu robiliśmy podejście do wymiany tulei wahaczy przednich w Verso 2010r, wtedy miało 11 lat, jeden właściciel, regularnie eksploatowany, śruby wahaczy nie do ruszenia, gość jeździ do dzisiaj z rozwulkanizowanymi tulejami. W grudniu robiliśmy tuleje tylnych wahaczy wzdłużnych w Focusie 2017r, powód - zgniły i się rozpadły, ASO wyceniło na ponad 2 kzł. Ogólnie Japonia i czasem Korea + Ford od spodu po 10 latach zaczyna się robić kłopot, są tylko sporadyczne odstępstwa.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.06.2023 o 22:48, Pito napisał(a):

- auto na kolejne 10-12 lat, przebiegi ok. 5kkm rocznie

- patrzę na Clio, Sandero...

Sandero2 po FL jak najbardziej polecam, użytkuję szósty rok- prosty, trwały samochód na co dzień do miejskiej jazdy. Silniki w zasadzie te same, co w Clio- głównie TCe90 (silnik "od zawsze" sprzedawany również z fabrycznym LPG pomimo braku hydrauliki), jeździ tego dużo z LPG. Ale u mnie spalanie benzyny miejsko-podmiejskie stoi na poziomie 6,3-6,4l (wersja Stepway, zwykłe Sandero spali mniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

Tego właśnie nie jestem w stanie wytłumaczyć, dlaczego dwa takie same auta, w tak różny sposób się starzeją. Widywałem ostatnio np Focusa mk2 z 2007 r, gdzie od spodu wszystko, jak nówka, wózek, wahacze normalnie z fabrycznym lakierem, śrubki świecące, żadnej dodatkowej konserwacji, wydech oryginalny, a innym razem (właściwie standardowo) Focus mk2 od spodu nie ma śladu po fabrycznej farbie i tylko skorupy rdzy wiszą. Japończyki z reguły gniją od spodu w tylnej części podwozia, np większość Aurisów I ma cały zawias z tyłu zgnity, że nie do ruszenia śruby, przewody hamulcowe przerdzewiałe. Jakieś dwa lata temu robiliśmy podejście do wymiany tulei wahaczy przednich w Verso 2010r, wtedy miało 11 lat, jeden właściciel, regularnie eksploatowany, śruby wahaczy nie do ruszenia, gość jeździ do dzisiaj z rozwulkanizowanymi tulejami. W grudniu robiliśmy tuleje tylnych wahaczy wzdłużnych w Focusie 2017r, powód - zgniły i się rozpadły, ASO wyceniło na ponad 2 kzł. Ogólnie Japonia i czasem Korea + Ford od spodu po 10 latach zaczyna się robić kłopot, są tylko sporadyczne odstępstwa.

 

może kwestia np. garażowania w ciepłym miejscu w zimie?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

Tego właśnie nie jestem w stanie wytłumaczyć, dlaczego dwa takie same auta, w tak różny sposób się starzeją.

I dlatego nie warto na starcie skreslać japonczyka. 

Jak sie trafi ladny, to zakonserwować i cieszyc sie bezproblemowa jazdą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętam jak mieliśmy corollę e11

o niej też mówili, że rdza chrupie

mieliśmy ją chyba przez jakieś 10 lat (samochód z '97, kupiony przez ojca ok. '05)

od początku miała odprysk przy szybie, który oprócz zabarwienia się na rudo nic z nim się nie działo, żadnych dziur w progach, zero rdzy w nadkolach...

od spodu nie pamiętam aż tak dobrze ale na pewno nie było tak, że coś się tam rozpadało ;) 

samochód nie garażowany i użytkowany normalnie, nawet podwozie nie myte u nas...

na pewno jak ruda wejdzie to w zasadzie chyba nie da się wytępić...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.06.2023 o 11:46, Azbest napisał(a):

 

 

Na SpaceStara nawet nie patrz. Do tego grona dodaj sobie jeszcze Hondę Jazz.

 

Czemu nie SS?

W dniu 9.06.2023 o 16:21, rwIcIk napisał(a):

Koreańczyk i20 też powinien być w porządku - ze starym 1,2 :ok:

 

nam sie rozsypal katalizator przy ok 70kkm. wymiana dosc droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fosfor napisał(a):

Czemu nie SS?

nam sie rozsypal katalizator przy ok 70kkm. wymiana dosc droga.

Zdarza się w różnych markach. Jaja przyczyną? U mnie kiedyś prawdopodobnie przez problemy z zapalaniem zimnego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rwIcIk napisał(a):

Zdarza się w różnych markach. Jaja przyczyną? U mnie kiedyś prawdopodobnie przez problemy z zapalaniem zimnego silnika.

nie wiem jaka przyczyna, jak to sie stało, to na forach widziałem, że to popularna usterka. po prostu sie rozsypał i zatkał wydech.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.