Skocz do zawartości

Dostępność Yaris GR, czy to jest normalne?


format

Rekomendowane odpowiedzi

Siema,

Byłem wczoraj na jeździe próbnej Toyotą Highlander, bowiem szukam powoli jakiegoś ciągnika do przyczepy kempingowej na przyszły sezon. No i zapytałem przy okazji o Yarisa GR, który również z chęcią bym nabył jako upalarkę na tor. No i odpowiedź sprzedawcy położyła mnie na łopatki. Auta oczywiście nie można kupić, nie można zamówić. Nie ma. Ale... koledzy sprzedawcy mają prywatnie do odsprzedania takie samochody. Nowe.

Wygląda więc na to że za ciągłą niedostępność tych samochodów odpowiada nie tyle popyt przewyższający podaż. Mamy też do czynienia ze zwykłą spekulacją, handlowcy widząc jakąkolwiek dostępność zamawiają te auta na siebie czy na kogoś w rodzinie, by zarobić na odsprzedaży tych zamówień. Ciekaw jestem czy Toyota Motor Poland o tym wie...

  • Lubię to 3
  • Skonfundowany 2
  • zszokowany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat yaris GR od początku miał dobre branie i podobno bywało tak, że komuś udało się kupić a za chwilę sprzedawał z niezłym zyskiem. To, że sprzedawcy sobie na tym zarabiają raczej nie jest normalne, ale przynajmniej jak bardzo potrzebujesz to masz możliwość :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, format napisał(a):

Nie ma. Ale... koledzy sprzedawcy mają prywatnie do odsprzedania takie samochody. Nowe.

 

To się nazywa: spod lady :idea:

Swoją drogą nie rozumiem fascynacji tym autem :nie_wiem: ile debilarów trzeba położyć na stół, żeby wyjechać takim plasticwagenem na drogę? 

 

 

EDIT: na otomoto od 210kpln :pukpuk:

Edytowane przez el_guapo
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, format napisał(a):

Siema,

Byłem wczoraj na jeździe próbnej Toyotą Highlander, bowiem szukam powoli jakiegoś ciągnika do przyczepy kempingowej na przyszły sezon. No i zapytałem przy okazji o Yarisa GR, który również z chęcią bym nabył jako upalarkę na tor. No i odpowiedź sprzedawcy położyła mnie na łopatki. Auta oczywiście nie można kupić, nie można zamówić. Nie ma. Ale... koledzy sprzedawcy mają prywatnie do odsprzedania takie samochody. Nowe.

Wygląda więc na to że za ciągłą niedostępność tych samochodów odpowiada nie tyle popyt przewyższający podaż. Mamy też do czynienia ze zwykłą spekulacją, handlowcy widząc jakąkolwiek dostępność zamawiają te auta na siebie czy na kogoś w rodzinie, by zarobić na odsprzedaży tych zamówień. Ciekaw jestem czy Toyota Motor Poland o tym wie...

Długoletnia praktyka, widoczna bardzo w USA, szczególnie po 2009 roku. Od koronki jeszcze bardziej ceny „over the sticker” szczególnie za chodliwy towar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, el_guapo napisał(a):

To się nazywa: spod lady :idea:

Swoją drogą nie rozumiem fascynacji tym autem :nie_wiem: ile debilarów trzeba położyć na stół, żeby wyjechać takim plasticwagenem na drogę? 

 

 

EDIT: na otomoto od 210kpln :pukpuk:

 

To jest najtańsze auto jakie możesz kupić nowe które stockowo właściwie nadaje się do sportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rwIcIk napisał(a):

Nie znam szczegółów.

z rozmowy wynikało, że chodzi o jakiegoś Yarisa GR, na którego długo już czeka.

 

 

Spoko, w największym skrócie Yaris GR Sport to pakiet stylistyczny zwykłego Yarisa. A GR Four to taki 260 konny Jarek z napędem na 4 koła. Szybkie auto.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, format napisał(a):

Siema,

Byłem wczoraj na jeździe próbnej Toyotą Highlander, bowiem szukam powoli jakiegoś ciągnika do przyczepy kempingowej na przyszły sezon. No i zapytałem przy okazji o Yarisa GR, który również z chęcią bym nabył jako upalarkę na tor. No i odpowiedź sprzedawcy położyła mnie na łopatki. Auta oczywiście nie można kupić, nie można zamówić. Nie ma. Ale... koledzy sprzedawcy mają prywatnie do odsprzedania takie samochody. Nowe.

Wygląda więc na to że za ciągłą niedostępność tych samochodów odpowiada nie tyle popyt przewyższający podaż. Mamy też do czynienia ze zwykłą spekulacją, handlowcy widząc jakąkolwiek dostępność zamawiają te auta na siebie czy na kogoś w rodzinie, by zarobić na odsprzedaży tych zamówień. Ciekaw jestem czy Toyota Motor Poland o tym wie...

 

To nie jest normalne. 

 

Przykład z mojego podwórka. 

 

Jak startowało Volvo XC0 electric, to okres oczekiwania sięgał roku. Znajomy sprzedawca z lokalnego salonu Volvo zamówił sobie jedno, dla siebie. 

Ale Volvo Szwecja odgórnie zdecydowało, że pierwszeństwo mają normalni klienci i zamówienie mu normalnie skasowano. 

 

 

 

 

Edytowane przez HelixSv
  • Lubię to 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, format napisał(a):

Siema,

Byłem wczoraj na jeździe próbnej Toyotą Highlander, bowiem szukam powoli jakiegoś ciągnika do przyczepy kempingowej na przyszły sezon. No i zapytałem przy okazji o Yarisa GR, który również z chęcią bym nabył jako upalarkę na tor. No i odpowiedź sprzedawcy położyła mnie na łopatki. Auta oczywiście nie można kupić, nie można zamówić. Nie ma. Ale... koledzy sprzedawcy mają prywatnie do odsprzedania takie samochody. Nowe.

Wygląda więc na to że za ciągłą niedostępność tych samochodów odpowiada nie tyle popyt przewyższający podaż. Mamy też do czynienia ze zwykłą spekulacją, handlowcy widząc jakąkolwiek dostępność zamawiają te auta na siebie czy na kogoś w rodzinie, by zarobić na odsprzedaży tych zamówień. Ciekaw jestem czy Toyota Motor Poland o tym wie...

 

z takich do przyczep to polecam forda rangera, najlepszy

Edytowane przez PawelWaw
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Na pewno mowimy o wersji GR? ;]

 

 

Toyota troche namieszała z nazewnictwem 😄

 

Bo jest GR Yaris i Yaris GR 😄

i to jest troche jak z piciem w Szczawnicy i szczaniem w piwnicy 😄 niby podobnie ale jednak nie do konca. 

  • Lubię to 1
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Filipfm napisał(a):

 

Toyota troche namieszała z nazewnictwem 😄

 

Bo jest GR Yaris i Yaris GR 😄

i to jest troche jak z piciem w Szczawnicy i szczaniem w piwnicy 😄 niby podobnie ale jednak nie do konca. 

 

Nie tylko Toyota, Podobny absurd jest w VW z "Tiguan R-Line" i "Tiguan R", dwa zupełnie różne samochody i tylko buda jest taka sama (podobna)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, PawelWaw napisał(a):

 

z takich do przyczep to polecam forda rangera, najlepszy

 

Ewentualnie Jaguar, może być też Audi etron GT 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wladmar napisał(a):

 

Z Suzuki Jimny działo się podobnie (nie wiem jak teraz). 

w salonie bez problemu kupisz tylko to są obecnie 2 osobowe auta

a wystarczyłoby zamiast 1.5 wpakować te 1.0T co mają i by mogli sprzedawać jako 4 osobowe i więcej chętnych by było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bielaPL napisał(a):

a wystarczyłoby zamiast 1.5 wpakować te 1.0T co mają i by mogli sprzedawać jako 4 osobowe i więcej chętnych by było...

Problem w tym że ten silnik ma byś trwały. A nie umrzeć po pierwszym zjechaniu z asfaltu. Do tego są inne modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, bielaPL napisał(a):

w salonie bez problemu kupisz tylko to są obecnie 2 osobowe auta

a wystarczyłoby zamiast 1.5 wpakować te 1.0T co mają i by mogli sprzedawać jako 4 osobowe i więcej chętnych by było...

 

Dlatego napisałem, że nie wiem jak teraz, ale jak wprowadzali model i były normalne wersje to był dziki szał na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Problem w tym że ten silnik ma byś trwały. A nie umrzeć po pierwszym zjechaniu z asfaltu. Do tego są inne modele.

 

Dokładnie tak. Ten wolnossący 1.5 102 KM jest niezniszczalny i w zupełności wystarczający do terenowej jazdy. Ale nie, to auto nie jest ekologiczne, a np. diesel Mazdy 3.3 jest :hehe:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Pipper napisał(a):

Długoletnia praktyka, widoczna bardzo w USA, szczególnie po 2009 roku. Od koronki jeszcze bardziej ceny „over the sticker” szczególnie za chodliwy towar.

 

Tak, ale tam troche to inaczej działa. Bo to dealer moze sprzedać z markupem ponad sugerowaną cenę sprzedaży i na nowego Civica TypeR na samym początku próbowali przyklejać naprawdę grubo. Teraz troche im przeszło ale nadal próbują 10-15k ponad MSRP 

2023-civic-type-r-fl5-markup-v0-cj48bebq

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, bengamin napisał(a):

 

Nie tylko Toyota, Podobny absurd jest w VW z "Tiguan R-Line" i "Tiguan R", dwa zupełnie różne samochody i tylko buda jest taka sama (podobna)

 

W BMW też teraz każdy bierze M-pack 😄

 

Natomiast w GR Yarku poszło to znacznie dalej. GR Yaris to odrębna konstrukcja. Cała buda jest inna, silnik, napęd, zawias. Części karoseryjnych to pewnie znaczki i klamka jest taka sama. 

 

edit: 😄 

Cytat

Although the fourth-generation Yaris hatchback forms the basis of the new GR Yaris, the only shared exterior parts are the headlights, door mirrors, rear light clusters and the shark fin antenna on the roof.

 


O ile GR Corolla (USDM - niedostępna w EU - w sumie ciekawe dlaczego) przynajmniej przypomina budą zwykła Corollę obwieszoną spoilerami i dokładkami, choć zapewne płyta podłogowa jest solidnie zmodyfikowana, żeby pomieścić napędy, tak Yarek nie dzieli budy z cywilem.

 

Kiedyś by się to pewnie nazywało homologation specials i za parę lat  @G.O.A.T. by się rozglądał za taką do kolekcji 😄 

 

Edytowane przez Filipfm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, format napisał(a):

Ciekaw jestem czy Toyota Motor Poland o tym wie...

 

swego czasu sporo dealerów miało w ofercie nówki w wyzszych cenach z symbolicznym przebiegiem typu 20km. Mozliwe, ze były juz zarejestrowane i oferowane na zasadach komisowych. Pewnie jakiś myk na to był. Teraz widzę większość ofert na otomoto jako osoba prywatna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Filipfm napisał(a):

swego czasu sporo dealerów miało w ofercie nówki w wyzszych cenach z symbolicznym przebiegiem typu 20km. Mozliwe, ze były juz zarejestrowane i oferowane na zasadach komisowych. Pewnie jakiś myk na to był. Teraz widzę większość ofert na otomoto jako osoba prywatna.

 

No, to pewnie w większości pracownicy Toyoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, format napisał(a):

 

No, to pewnie w większości pracownicy Toyoty.

 

Brutalne prawo rynku :(

jak sie pojawił model to kwitł handel miejscem w kolejce 😄 mozna było przytulić nawet 20k za umowę rezerwacyjną/przepisanie zamówienia. Potem rozszerzyli pulę dostępności dla Polski. 

 

Tak czy siak, auto jedyne w swoim rodzaju, w zasadzie bez konkurenta na rynku. I możliwe, że autem, na którym Toyota na stratę na każdym sprzedanym egzemplarzu, więc też nie opłaca się im zaspokajać całego popytu.

 

Tak było kiedyś w wypadku pierwszej integry Type R, ktora powstała na potrzeby homologacji wyścigowej i na każdym sprzedanym egzemplarzu Honda traciła kasę

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Filipfm napisał(a):

 

Brutalne prawo rynku :(

jak sie pojawił model to kwitł handel miejscem w kolejce 😄 mozna było przytulić nawet 20k za umowę rezerwacyjną/przepisanie zamówienia. Potem rozszerzyli pulę dostępności dla Polski. 

 

Tak czy siak, auto jedyne w swoim rodzaju, w zasadzie bez konkurenta na rynku. I możliwe, że autem, na którym Toyota na stratę na każdym sprzedanym egzemplarzu, więc też nie opłaca się im zaspokajać całego popytu.

 

Tak było kiedyś w wypadku pierwszej integry Type R, ktora powstała na potrzeby homologacji wyścigowej i na każdym sprzedanym egzemplarzu Honda traciła kasę

 

 

Też po Hondę ustawiały się kolejki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Danielpoz. napisał(a):

Też po Hondę ustawiały się kolejki?

 

Yup :) kultowa bryczka od samego początku istnienia. 

Integra Type R DC2 do tej pory uznawana jest za jedno z lepiej prowadzących się aut przednionapędowych :) 

Silnik po dodatkowej obróbce -  1.8 200KM (poza JP 190KM) wolnossak jręcący się do ponad 8kRPM, szpera, zmiany w nazwoziu robione ręcznie, kubły recaro, kiera Momo. To było coś w połowie lat 90tych 

 

A teraz egzemplarze kolekcjonerskie osiągają kosmiczne ceny. Bo aut było niewiele, a te co były to albo zostały zajezdzone na smierc, rozbite albo zjedzone przez rudą (auto nie było zabezpieczane antykorozyjnie bo miało służyć do sportu a nie jazdy na codzien)

Edytowane przez Filipfm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy o tej wersji myślisz, którą ja miałem okazję podziwiać. Napęd na 4 koła, mnóstwo mocy na papierze i poszerzane nadwozie. Może i na zewnątrz wygląda zwinnie (choć szeroki tył jest nienaturalnie przerośnięty) to wewnątrz jest już tylko dramat. To ten sam, zwykły, plastikowy Yaris. Mdli na widok tych jego plastików a tylna półka to kawałek pończochy rozciągniętej na drucie. Nawet nawigacja nie działała, bo trzeba było dopłacać.

Pomyślałem, że może to chociaż jeździ jakoś rewelacyjnie ale niestety takiej turbo dziury jak to miało to się nie spodziewałem. Dla mnie jest to samochód porażka i zupełnie nie rozumiem zachwytu nad nim. Znalazłem dwa przypadki kiedy nie wstyd byłoby nim jeździć - młoda, energiczna kobieta oraz jako samochód- ciekawostka na torze ale do jednorazowego spróbowania.

  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Konrad` napisał(a):

Nie tylko w toyocie takie historie, o podobnej historii słyszałem w przypadku G klasy AMG. Odstępne za miejsce w kolejce na poziomie 40-70k PLN. 

Akurat tutaj to poleciałeś 

To tak jakby napisać przykład Audi, S-line i S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, format napisał(a):

Siema,

Byłem wczoraj na jeździe próbnej Toyotą Highlander, bowiem szukam powoli jakiegoś ciągnika do przyczepy kempingowej na przyszły sezon. No i zapytałem przy okazji o Yarisa GR, który również z chęcią bym nabył jako upalarkę na tor. No i odpowiedź sprzedawcy położyła mnie na łopatki. Auta oczywiście nie można kupić, nie można zamówić. Nie ma. Ale... koledzy sprzedawcy mają prywatnie do odsprzedania takie samochody. Nowe.

Wygląda więc na to że za ciągłą niedostępność tych samochodów odpowiada nie tyle popyt przewyższający podaż. Mamy też do czynienia ze zwykłą spekulacją, handlowcy widząc jakąkolwiek dostępność zamawiają te auta na siebie czy na kogoś w rodzinie, by zarobić na odsprzedaży tych zamówień. Ciekaw jestem czy Toyota Motor Poland o tym wie...

 

Kup jakieś STi porządne, a te zabawki zostaw tym handlowcom ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mrBEAN napisał(a):

Kup jakieś STi porządne, a te zabawki zostaw tym handlowcom ;) 

 

Nie chce mi się przepalać czasu i nerwów na serwisowanie Subaru. Za stary na takie rzeczy jestem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, format napisał(a):

 

Nie chce mi się przepalać czasu i nerwów na serwisowanie Subaru. Za stary na takie rzeczy jestem.

 

Jest to argument, ale Yaris też nie jest takim jak go malują ;) 

Miałem podobną rozkminę w ostatnim czasie i już blisko GRa moje myśli były.

Może jeszcze muszę się postarzeć trochę i wtedy też tam pójdę ;) 

 

Także w sumie bier GRa i czekam na relację, albo na konfrontację w przyszłym sezonie 😎

Ja już po zakupach :skromny:

 

 

IMG_8523.jpeg

  • Lubię to 2
  • maszt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, mrBEAN napisał(a):

Jest to argument, ale Yaris też nie jest takim jak go malują ;) 

 

No jak ja widzę 1:53 na Silesii serią na semi to well... nikt mi nie musi opowiadać że to jest wolne auto z turbodziurą ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, format napisał(a):

 

No jak ja widzę 1:53 na Silesii serią na semi to well... nikt mi nie musi opowiadać że to jest wolne auto z turbodziurą ;) 

Miałem na myśli awaryjność i całościowy odbiór ;) 

Reszta wygląda przyjemnie, po kilku mini modach. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, format napisał(a):

 

To jest najtańsze auto jakie możesz kupić nowe które stockowo właściwie nadaje się do sportu.

Dodam do tego że dyferencjały i napędy schodzą jak świeże bułeczki do wszelkiej masy Proto budowanych w Polsce , taniej jest kupić Jarka na części niż osobno graty do budowanej rajdowki. Swoją drogą to jest lekka patologia polskiego rynku bo w cywilnym użytkowaniu u nas Y-GR to będzie biały kruk i nie dziwi mnie ta sprzedaż z pod lady.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Danielpoz. napisał(a):

To nie mogę pojąć polityki firmy że sprzedaje auta do których dopłaca. Skoro były kolejki to mogła na nich zarabiać. No tak na prostą logikę.

 

Chyba że to tylko mit😏

 

czego nie możesz pojąć? To jest biznes. Żaden duży biznes nie działa na zasadzie że sprzedaje marchewki na sztuki i na każdej sztuce musi zarobić 20%. Jest marketing, jest potrzeganie marki, jest działalność w różnych obszarach, jest globalizacja, są rzeczy trudne do wyliczenia w konkretnych dolarach. Załóż że w firmie Toyota jest projekt o nazwie GR Yaris. Czy ten projekt ma zarobić na czysto jakąś kasę? W jakim okresie? Nie wiemy. Już sam fakt że w dzisiejszych czasach, gdzie kazdy tnie koszty i wypuszcza takie same autka z silnikami 1.0, Toyota robi GR Yarisa wpływa na postrzeganie marki. Ile to postrzeganie jest warte kasy? Są ludzie, którzy całe swoje życie zawodowe poświęcają żeby takie rzeczy umieć wyliczyć. Czy jak puszczą na rynek kolejne 20 tys. egzemplarzy i może na kazdym coś zarobią ale stracą postrzeganie projektu GR Yaris jako niszowego, to sumarycznie zarobią czy zyskają? Ile te auta będą na rynku, ile będą warte jako używki, może nawet klasyki, ilu ludzi przyciągną do marki, ilu z nich kupi jako kolejne auto do domu jakąś zwykłą corollę, ile w sumie na tym zarobią albo stracą? Prowadzenie biznesu na zasadzie łatwego wyliczenia zysku na każdej sztuce to się może udać w polskim Januszexie zajmującym się jakimś prostym handlem. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o sprzedaż auta za np 200kzł skoro można śmiało wziąć 300. Ponoć chętni są gotów tyle zapłacić i stoją w kolejkach😏

Pomijam już fakt że firma nie zarabia lub nawet traci na każdej sztuce jest informacją jawną😂 Skąd Wy to wszystko wiecie🤔

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Danielpoz. napisał(a):

Chodziło mi o sprzedaż auta za np 200kzł skoro można śmiało wziąć 300. Ponoć chętni są gotów tyle zapłacić i stoją w kolejkach😏

Pomijam już fakt że firma nie zarabia lub nawet traci na każdej sztuce jest informacją jawną😂 Skąd Wy to wszystko wiecie🤔

 

 

To się marketing nazywa ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.11.2023 o 08:43, format napisał(a):

Siema,

Byłem wczoraj na jeździe próbnej Toyotą Highlander, bowiem szukam powoli jakiegoś ciągnika do przyczepy kempingowej na przyszły sezon. No i zapytałem przy okazji o Yarisa GR, który również z chęcią bym nabył jako upalarkę na tor. No i odpowiedź sprzedawcy położyła mnie na łopatki. Auta oczywiście nie można kupić, nie można zamówić. Nie ma. Ale... koledzy sprzedawcy mają prywatnie do odsprzedania takie samochody. Nowe.

Wygląda więc na to że za ciągłą niedostępność tych samochodów odpowiada nie tyle popyt przewyższający podaż. Mamy też do czynienia ze zwykłą spekulacją, handlowcy widząc jakąkolwiek dostępność zamawiają te auta na siebie czy na kogoś w rodzinie, by zarobić na odsprzedaży tych zamówień. Ciekaw jestem czy Toyota Motor Poland o tym wie...

W Łodzi mamy takiego na komisie ;]

https://pewneauto.pl/oferta/toyota-yaris/168159

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.