Skocz do zawartości

Obuwie do jazdy..... mandacik


Boniek82

Rekomendowane odpowiedzi

> Skoro Ci bez różnicy że będziesz miał rozbitka to nie mam pytań...

Przecież jest już po fakcie na który i tak nie miałeś wpływu. Nikt by się chyba nie cieszył.

>Ciekawe gdyby tym rozbitkiem

> było świeżutkie autko, które wyjechało własnie z salonu...

Przez pierwsze 365 dni mam opcję wymiany na nowy zamiast naprawy devil.gif

> no ale to jego ubezpieczyciel płaci

Chyba ,że nie ma OC więc płaci z kieszeni mojemu ubezpieczycielowi przez którego wymieniam auto.

HanYs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z resztą napisanie skargi w trybie kpa nie wstrzymuje toczącego się postępowania w sprawie o

> wykroczenie.

Oczywiście że nie. Tyle że zamiast szybkiego i łatwego podniesienia statystyki mandatowej oraz realizacji planów budżetowych trzeba napisać kilka pism.

Może lepiej w tym czasie złapać kilku za prędkość ?

> trafiasz na niekompetentnych albo na strachliwych.

Niestety, tacy są w większości urzędnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no raczej mu wierzę, bo jaki miałby cel żeby kłamać. Z resztą po sobie wiem, że kuboty i japonki są dla mnie mega niekomfortowe w sensie psychicznym, nie dają takie oparcia jak bucik zlosnik.gif Kwestia nie pocenia się syry to co innego wink.gifCo do klapek i bosych stópek- ile razy do buda wpada nam kamien to odruchowo mimo ustawienia stopy na ziemi podnosimy ją do góry zlosnik.gif

Teraz czysto teoretycznie zakładajmy sytuację, że do stopy przyklei nam się coś z wycieraczki czy dywanika w aucie i akurat ciśniemy po pedale.

Szansa, że w obuwiu w samochodzie złapiemy pod stopę "coś" jest jednak mniejsza-chyba, że żwir w kabinie wozimy zlosnik.gif

Chyba, że ktoś jest Aborygenem albo członkiem plemion amazońskich i całe życie na boso biega wink.gif

W PL taką delikatną stópkę miałeś, co oni z Ciebie tam zrobili yikes.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no raczej mu wierzę, bo jaki miałby cel żeby kłamać. Z resztą po sobie wiem, że kuboty i japonki są

> dla mnie mega niekomfortowe w sensie psychicznym, nie dają takie oparcia jak bucik Kwestia

> nie pocenia się syry to co innego Co do klapek i bosych stópek- ile razy do buda wpada nam

> kamien to odruchowo mimo ustawienia stopy na ziemi podnosimy ją do góry

> Teraz czysto teoretycznie zakładajmy sytuację, że do stopy przyklei nam się coś z wycieraczki czy

> dywanika w aucie i akurat ciśniemy po pedale.

> Szansa, że w obuwiu w samochodzie złapiemy pod stopę "coś" jest jednak mniejsza-chyba, że żwir w

> kabinie wozimy

> Chyba, że ktoś jest Aborygenem albo członkiem plemion amazońskich i całe życie na boso biega

> W PL taką delikatną stópkę miałeś, co oni z Ciebie tam zrobili

Sorry ,ale jaką ty masz stope , że całą nią zakrywasz pedał hamulca?? .....

Same palce wystarczają ...

Poza tym uwierz ,że w krytycznej sytuacji ciśniesz pedał hamulca choćby ci miało skórę z nogi oderwać:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalną zlosnik.gif

w klapkach jeździłem przy nad jeziorem i dla mnie to jest mega mało komfortowa sytuacja także jestem w stanie uwierzyć, że może się noga uślizgnąć, czy klapek pod pedał wleźć.

WIększy komfort psychiczny mam jeżdżąc w HD sznurowanym powyżej kostki zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przesadzasz.

Czyżby?

> Gdybyś mieszkał w ciepłym klimacie i na codzień popylał we flipflop-ach to pewnie punkt widzenia by

> Ci sie zmienił.

Znaczy w ciepłym klimacie inne są prawa tarcia?

> Stworzone nie jest ale to nie znaczy ,że jak ktoś lubi to mu zabronisz.

Jeżeli jest to stwarzanie zagrożenia (a jest), to są na to paragrafy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobra w zeszłym roku wracalismy z Mazur. W połowie drogi zmienił mnie kumpel, ja sobie przysnąłem.

> Prowadził w japonkach czy innym dziadostwie. Obudził mnie jak zatrzymaliśmy się na Lexusie-

> mocno nie strzelił ile zderzaki poobcierał. Sam przyznał, że mu noga z hamulca spadła przez

> klapek.

Ale za to stopa nie waniała :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przejechałem dużo boso (setki km) awaryjne hamowania były i żaden problem.

> Lepszy kontakt !

> Witam w klubie kretynów vel. tytanów intelektu .

> HanYs

Ja też jeździłem w ciepłych krajach boso setki km tak jak kolega Prebek i jeździ się lepiej i pewniej niż w butach.

Skrzynia automat, ale to raczej nie ma nic do rzeczy.

W klapkach bym nie jeździł, ale boso jest OK.

Kretynem się nie czuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja też jeździłem w ciepłych krajach boso setki km tak jak kolega Prebek i jeździ się lepiej i

> pewniej niż w butach.

> Skrzynia automat, ale to raczej nie ma nic do rzeczy.

> W klapkach bym nie jeździł, ale boso jest OK.

> Kretynem się nie czuję.

Jak można jechać gołą stopą? Wy chyba nie macie czucia, abo wasza podeszwa ma z cm grubości naskórka... raz w zyciu przejechałem się w skarpetkach parę metrów i powiedziałem nigdy wiecej... pomijam fakt, że nigdy by mi nawet nie przyszlo do głowy by jechac z golymi stopami... buty oszczedzacie czy co? Ale z drugiej strony chyba lepiej juz z gołą stopą niż w klapkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak sobie buta dobrze założy to też nie czuć smrodu

> Imo kierowcy F1 i rajdowi powinni ten wątek czytać, a nie takie drogie buty kupować

No właśnie nie chciałem poruszać tego tematu, ale jakoś nie słyszałem, żeby Robcio Kubica w Kubotach popylał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> że wiatrak można rozpierniczyć, a piernika nie rozwiatraczysz

> Dla mnie jedno i to samo wg. moich doświadczeń jedno i drugie nie nadaje się do jazdy

Na motorowerku luźno w kąpielówkach popylałem.

Jak wcześniej pisałem na bosaka też parę km zrobiłem.

Motyla noga wytłumaczcie mi jak krowie na granicy gdzie jest problem w jeździe autem "na bosaka"

1. jak dla mnie lepiej czujesz pedały

2. co sie może stać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mała szpilka - ok rozumiem, ale jak widzę LALEEEEEEEE na 10 centymeeeeeterów to mnie cośśś ....

> "szpilka" się zawadzi o dywanik czy o coś i niech tak wciśnie buciorrrem gaz to nieszczęście

> gotowe.

Ej Paulina przesadzasz...

Jeżdżę w szpilach, koturnach, obcasach różnego typu i w butach płaskich i dla mnie nie ma żadnej różnicy, a nawet wygodniej jeździ mi się w obcasach niż w płaskich

Nic się nie zahacza, nie blokuje w dywanikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Policjant zatrzymuje do kontroli samochód i pisze mandat za niezapięty pas oraz patrząc na nogi

> kierowcy wypisuje mandat w kwocie dodatkowej 100 za to że ów kierujący jechał w klapkach. Są

> na to jakieś ustawy prawne odnośnie obuwia do jazdy samochodem czy policmajster nadużył

> uprawnień? Według mnie to

w tamtym roku w niemczech miamem kontole. Pan policjant poprosil mnie zebym wyszedl otworzyc bagaznik. Powiedzialem ze musi chwile poczekac bo mam bosa lewa stope. Wychylil sie przez szybe spojzal na noge na skrzynie biegow biegow i powiedzial ...a automat to ok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ej Paulina przesadzasz...

> Jeżdżę w szpilach, koturnach, obcasach różnego typu i w butach płaskich i dla mnie nie ma żadnej

> różnicy, a nawet wygodniej jeździ mi się w obcasach niż w płaskich

> Nic się nie zahacza, nie blokuje w dywanikach.

Bylem swiadkiem kolizji w ktorej pewnej pani podczas gwaltownego hamowania obcas zawinal dywanik pod pedal hamulca. Sama przyznala ze gdyby jechala w obuwiu bez obcasow, sytuacja nie miala by miejsca. Nie bede pisal o konsekwencjach tej kolozji bo nie jest to nic przyjemnego ale jazde w tzw. japonkach czy butach na obcasie uwazam za przejaw bezmyslnosci no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> podstawa prawna jakaś jest na to ?

> bo w sandałach to ja dość często jeżdżę i jakoś nie widzę możliwości żeby się zsuwały

tak to jest jak sie nie przeczyta co soie napisalo spineyes.gif

edytowalem

a chodzilo o japonki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A próbowałeś kiedyś jechać boso i np awaryjnie hamować ?

Oczywiscie ! Nie robimi roznicy.

Pomijam juz fakt, ze w nowoczesnych autach nowej generacji wyposazone sa w system BAS ( Brems Assistent ) ktory mierzy roznice miedzy zciagnieciem stopy z gazu i rozpoczecia hamowania ( nacisniecie pedalu hamulca ). Tak wiec po gwaltownym wcisnieciu pedalu hamulca i jego natychmiastowym odpuszczeniu auto dalej hamuje samo.

Sandaly ktore maja pasek z tylu ( na piete ) sa rownowartosciowym obowiem.

W Niemczech § mowi " Festes Schuhwerk " W tym przypadku - solidna podeszwa ) - i to wszystko. Niedawno Polizei podczas kontroli zauwazyli, ze jade " na boso " - zadnego mandatu, troche pogadalismy o bezpieczenstwie i kulturalnie pozyczylismy sobie wzajemnie szerokiej drogi.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy później...

Witam

Zima jest, ale znalazłem przypadkowo ten wątek i muszę wyrazić swoją opinie i doświadczenia z tym związane.

Po pierwsze czy klapki stwarzają zagrożenie ?

Logicznie myślący powinien sam do tego dojść.

Po pierwsze, zależy od klapka, czy jest dobrze dopasowany do stopy.

A jeśli chodzi o awaryjne hamowanie, to tutaj zagrożenie nie występuje moim skromnym zdaniem. W klapkach jednak jeździłem tylko kilka razy do sklepu w lecie, odcinki 2-3km i też testowałem samochody klientów (znajomych) po zakończeniu prac związanych z bieżącą naprawą m.in. układu hamulcowego. I wszystkie testowane samochody na tym nie ucierpiały. I nie miałem problemów z wyczuciem, czy spadaniem klapka, czy też gwałtownym testowym hamowaniem.

Piszą tu niektórzy jazda w klapkach to tak jak jazda bez pasów, musi być zakazana albo ograniczają wolność.

Tylko idiota może dać takie porównanie.

Wypowiedzi typu, tylko debil może w klapkach jeździć, a ten kto to napisał niby czym jest?

Najlepiej innych oskarżać, wszyscy postępują źle tylko ja dobrze.

Natomiast, kuzynka dostała mandat za jazdę boso - 100zł.

No i nie mogę tego rozumieć, jakie zagrożenie sprawia jazda boso?.

Osobiście zdarzyło mi się jechać kilka razy nad rzekę boso.

No ale zauważyłem jedynie same plusy, kapitalne wyczucie gazu i przyspieszenia.

Przy założeniu że samochód jest sprawny techniczne, i "normalnie" działają pedały hamulca i sprzęgła, to nie sposób dopatrzeć się jakie to może powodować utrudnienia w prowadzeniu pojazdu.? Dlaczego mandat ?

Gdy jeżdżę w obuwiu zimowym, w trzewikach, i ogólnie w obuwiu o grubej podeszwie, bardzo trudno wyczuć pedał przyspieszenia, da się jedynie po głosie silnika, wskazówce obrotomierza, i odczuciu przyspieszenia, zaś żadne bodźce ze stopy do mózgu nie są przesyłane.

Mi np. w oplu astrze 1995r, źle się jeździło w takich butach, są dość szerokie i naciskając sprzęgło wciskał mi się również pedał hamulca. No to chyba mandat mi się należał ?

Teraz jeżdżę Puntem 1996r, pedały są bardziej oddzielone od siebie i nie mam z tym problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bylem swiadkiem kolizji w ktorej pewnej pani podczas gwaltownego hamowania obcas zawinal dywanik

> pod pedal hamulca.

ja byłem ofiarą takiej kolizji sick.gif

Pani ze słodkim uśmiechem oświadczyła, że "nic się nie stało..." owszem, w jej obitej, obdrapanej beemce! angryfire.gif

Następnie zaproponowała oświadczenie bez Policji, bo przecież jest uczciwa itd.

Po 20sek. "uczciwa" pani zaproponowała, że "napiszemy że uderzyła we mnie Felicją, bo jest służbowa i nie odbiorą zniżek..." Zdzwoniłem jednak po Policję. crazy.gif Na wypadek jakby się okazało, że Felicja była akurat tego dnia 500km ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bylem swiadkiem kolizji w ktorej pewnej pani podczas gwaltownego hamowania obcas zawinal dywanik

> pod pedal hamulca.

Wysoki obcas, to się zgodzę może utrudniać.

Jednak pragnę poinformować, iż pedał hamulca w pojazdach samochodowych przy naciśnięciu powodującym blokowanie kół przednich nie opada więcej niż 1/2 wysokości skoku roboczego. Chyba że pani miała zapowietrzony układ i aby zahamować musiała wcześniej kilka razy pod pompować zlosnik.gif

No ale ten mandat za jazdę boso jest dla mnie nie zrozumiały głównie z przyczyny z jakiej został wypisany. Stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Jak dla mnie nie ma to uzasadnienia w rzeczywistości.

Znam jeszcze jedną ciekawą historię, mianowicie:

Kolega dostał mandat za jak to policjant stwierdził słaby hamulec awaryjny, kazał zaciągnąć hamulec i ruszyć samochodem, tylne koła nie zostały zablokowane tylko się kręciły i dostał mandat oraz został mu zatrzymany dowód rejestracyjny.

Robiłem później koło tego hamulca, ale nie był on taki zły jeszcze, samochód Punto, myślę że bez problemu by przeszedł przegląd techniczny bez konieczności naprawy.

Ja zaś jechałem bez włączonych świateł mijania (z okolic Rabki Zdrój), i dostałem tylko pouczenie.

Prawo polskie trochę jest chyba naciągane ribbon.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jednak pragnę poinformować, iż pedał hamulca w pojazdach samochodowych przy naciśnięciu powodującym

> blokowanie kół przednich nie opada więcej niż 1/2 wysokości skoku roboczego.

Jednak pragnę poinformować że dywanik jest elastyczny. I w skrajnym przypadku może się tak zagiąć że nie jesteś w stanie w ogóle nacisnąć pedału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak w Polsce ale za zachodnią granicą lepiej żeby kierowca ciężarówki nie miał jakiś

> klapek na nogach w czasie jazdy bo mogą być spore kłopoty.

Za zachodnia granica obowiazuje

Feste Schuhsole - twarda podeszwa. Dyskusyjne jest czy klapek jest twardy.

W lecie zatrzymala mnie POLIZEI jechalem w skarpetkach i troche na ten temat podyskutowalismy.

1 w pojazdach wyposazonych w system asystenta hamowania nie jest istotne czy jedzie sie boso czy w narciarach, bo system oblicza czas reakcji przejscia stopy z pedalu gazu na pedal hamulca i hamuje sam.

Tak wiec mandatu ani jakichkolwiek konsekwencji nie bylo

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> system oblicza czas reakcji przejscia stopy z pedalu gazu na pedal hamulca i hamuje sam.

Nie stosuj takich skrótów myślowych, bo zaraz zlecą Twinsen z Fredem i zaczną wydziwiać, że jak to, żeby auto za nich samo hamowało...

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam w klubie kretynów vel. tytanów intelektu .

> HanYs

Tez jestem zmuszony dopisac sie do klubu bo od maja do pazdziernika jezdze w japonkach codziennie i zyje. Mysle ze w takim obuwiu jezdzi codziennie wiekszosc mieszkancow cieplejszych rejonow ziemi i o dziwo zyja. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tez jestem zmuszony dopisac sie do klubu bo od maja do pazdziernika jezdze w japonkach codziennie i

> zyje. Mysle ze w takim obuwiu jezdzi codziennie wiekszosc mieszkancow cieplejszych rejonow

> ziemi i o dziwo zyja.

Ja kiedyś próbowałem jazdy na boso i to jest już przegięcie, bo palce się wyginają i w ogóle jakoś tak dziko hehe.gifgrinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znam jeszcze jedną ciekawą historię, mianowicie:

> Kolega dostał mandat za jak to policjant stwierdził słaby hamulec awaryjny, kazał zaciągnąć hamulec

> i ruszyć samochodem, tylne koła nie zostały zablokowane tylko się kręciły i dostał mandat oraz

> został mu zatrzymany dowód rejestracyjny.

> Robiłem później koło tego hamulca, ale nie był on taki zły jeszcze, samochód Punto, myślę że bez

> problemu by przeszedł przegląd techniczny bez konieczności naprawy.

Chyba żartujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Robiłem później koło tego hamulca, ale nie był on taki zły jeszcze, samochód Punto, myślę że bez

> problemu by przeszedł przegląd techniczny bez konieczności naprawy.

Bez konieczności naprawy? To przegląd techniczny przejdzie i bez hamulca ręcznego, wystarczy że do "odpowiedniej stacji diagnostycznej" podjedziesz ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie stosuj takich skrótów myślowych, bo zaraz zlecą Twinsen z Fredem i zaczną wydziwiać, że jak to,

> żeby auto za nich samo hamowało...

Postaram sie, ale nie obiecuje biglaugh.gif

Twinsen to dogmatyk ktory zamyka sie na praktyke, co najwyzej dyskutuje z innymi teoretykami biglaugh.gif

Biedaycy, za gora 10 lat i tak nie beda mieli na to wplywu, bo przy jakiejkolwiek sytuacji awaryjnej w ktorej grozilo bedzie najechanie na pojazd jadacy przed nimi i tak bedzie hamowal kolega komputer.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez konieczności naprawy? To przegląd techniczny przejdzie i bez hamulca ręcznego, wystarczy że do

> "odpowiedniej stacji diagnostycznej" podjedziesz ....

Miałem na myśli normalną stację diagnostyczną, siła hamulca awaryjnego przy użyciu większej siły zaciągu mieściła by się bez problemu w normie.

Linka miała już lata świetności za sobą, i kończyły się szczęki, lecz nie było jeszcze tak źle z tym hamowaniem.

W unie zdarza się że przy nowych szczękach hamuje podobnie jak w tym puncie przed naprawą.

Tak mi kolega opowiadał, dowód zatrzymany na 100%, bo widziałem kwitek, a czy coś tam więcej nie było, czy kolega coś nie ukrywał to nie wiem, lecz więcej usterek oprócz trochę słabego ręcznego nie zauważyłem.

Ponoć policjant był złośliwy i chciał go "uwalić".

> Dziko niewygodnie to fakt. Ale jak się ma stopy gdzie skóra jest zaniedbana, gruba i jak z epoki

> kamienia ł. to możliwe że da się jeździć bez butów. Ja niestety nie mogę, wszystko gniecie i

> przeszkadza.

Zależy od pojazdu, ja miałem robione sprzęgło z wymianą linki, hamulec chodził także leciutko i nic tam nie widzę co by miało tak gnieść i przeszkadzać, zależy od dywanika/wycieraczki ewentualnie.

A propo dywanika, plastikowa wycieraczka raczej się nie zwinie tak aby zablokować hamulec, dywanik może prędzej. Ale co ma zwijanie dywanika i wpadaniu pod hamulec od rodzaju obuwia na nodze ?

Wiadomo jak ktoś jeździł i zrobił 300tys w butach, a nagle ma jechać boso to na początku może mieć mieszane odczucia. Albo jak jechałem raz takim unem znajomego, normalnie aby zatrzymać pojazd to naciskając hamulec trzeba było zaprzeć się rękami za kierownice i z całej siły naciskać, podobnie chodziło sprzęgło czacha.gif

Ja mam prawo jazdy 5 lat i zrobiłem tylko 50tys km

Zazwyczaj jeżdżę w lecie adidasach jak bardzo ciepło w sandałach, w zimie w trzewikach. Ale jak pisałem wcześniej kilka razy jeździłem a raczej woziłem się w klapkach ( i dosłownie 3 razy boso w drodze powrotnej z rzeki 14km) mieszkając tymczasowo w tym czasie na wsi skromny.gif i nie stwierdziłem negatywnego wpływu na komfort jazdy, bezpieczeństwo czy też precyzyjności manewrowania pedałami.

Może mieć ktoś inne zdanie, mieć inny samochód inaczej pracujące pedały itp.

Mi się tylko nie do końca wydaje słuszność mandatu w tym konkretnym przypadku, jazda boso przez kobietę w samochodzie Renault Clio III. A i jeszcze żeby było ciekawiej, kuzynka miała w samochodzie takie coś ala klapki, japonki, z wolną piętką i policjant kazał jej w nich prowadzić grinser006.gif Choć dużo gorzej w nich się jej jechało niż boso smile.gif Ciekawe gdyby nie miała żadnego obuwia, musiała by zostawić samochód ? No skoro wpisał jej mandat to raczej by nie mogła kontynuować jazdy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z tymi Rumunami to Cię trochę poniosło

> to co się tam dzieje na drogach to taka Warszafka do potęgi co najmniej 3

Tym razem to chyba Ciebie poniosło. Jeżdzę do Rumuni przyjemniej raz w roku od kilku lat i nie zauważyłem żeby warszafka z nich wychodziła. Owszem jeżdżą dynamicznie, z większą fantazją, mniejszym marginesem bezpieczeństwa. Ale co ciekawe trochę bezpieczniej. Proponuje sprawdzić ilość ofiar śmiertelnych. Wg mnie wynika to z kilku spraw. Rumuńscy kierowcy nie jadą na pałę bo mają pierwszeństwo, tyczy się to świateł, pasów ruchu itp. Jadą po prostu kiedy można, czasem bagatelizując znaki, światła, ograniczenia... Może to tak szokuje.

My mam chyba jakiś niemiecki kompleks, próbujemy ubrać się w kaganiec przepisów. Ale wg mnie nasza słowiańska dusza oraz lata komuny nie pozwolą nam się podporządkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.