Skocz do zawartości

Sens mocnego auta w panstwie policyjnym


ppmarian

Rekomendowane odpowiedzi

>[...], byłem swoją Mareą w Austrii i dojazd do pewnej wioski odbywał się na pierwszym biegu przez około 1 km.[...]

Przypomniałeś mi jak załadowany bagażami i filigranową żoną jechałem do Zęba koło Zakopanego Bravo MkI 1.4 12v - jedna wielka masakra auto na 3-cim biegu pod górę zwalniało, a na dwójce było szkoda rżnąć, zjazd z górki kolejna tragedia, hamulce przegrzać nie problem, a silnik z mizernym Mo ledwo co nim hamował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zwyczajny R4 poniżej 2,0 też się męczy jadąc kilka godzin 120 kmh.

Meczy mnie- zrobielm BMW dwa lata temu ponad 600km i powiedzialem nigdy wiecej, pad.gif... Cruse pod gorke ma problemy, redukcja, obroty wyja, podciagnie do pol gorki uwaza, ze wyzszy bieg jest ok, pociagnie znow pareset metrow i znow redukcja...pad.gif....

Jechalismy w 4 auta, normalnie odstep, 119km/h gps. BMW i 4 cylidrowy Vee Dub wyskakiwaly, to spowalnialy...pad.gif... Stara poczciwe Mitsubishi Magna, nawet nie zauwazyles, ze gorka byla...001.gif...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jechałem ostatnio do domu z Miami GS'em i całą trasę przejechałem na 8 biegu przy obrotach rzędu

> 2000-2100.

Patrzylem dzis, generalnie wiekszosc czasu jestem ponizej 2krpm... Jazda suburbs do burbs...

Prędkość jak to w USA - 130-140 km/h. Silnika przy tych obrotach nie słychać,

Wlasnie, AC non stop chodzi, chyba w ogole w tym roku klimy niewylaczylem niewiem.gif, i odglosu pracy silnika nie slychac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1. Większy silnik jest trwalszy.

> 2. Większy silnik jest bardziej odporny na przegrzanie.

> 3. Top wersja jest droższa, a droższa = lepsza.

> 4. W górach mocy nigdy za dużo.

> 5. 20-calowe felgi są ładne.

> 6. Oni też pewnie lubią moc, prędkość i wgniatanie w fotel bo gdyby nie lubili, nie byłoby terroru

> radarowego na drogach.

> Byłem w Szwajcarii w lutym. W Polsce to się czuję wolny, uśmiechnięty, a tam...jak pasażer

> porwanego samolotu. Jak ktoś chce się przekonać, że jazda przepisowa wcale nie jest

> komfortowa, bezpieczna i ekonomiczna to powinien właśnie pojeździć w tym głupim kraju. Można

> się tylko utwierdzić w przekonaniu, że tylko zdrowy rozsądek i wyobraźnia jest ważna, a nie

> przepisy. Ortodoksyjne ich przestrzeganie daje fatalny efekt.

> Pozdrawiam.

Dziwne, mi się tam podoba. Ustawiam tempomat na tyle ile wolno i jadę sobie tak jak wszyscy.

Mając ten komfort psychiczny, że nie muszę obawiać się żadnych wariatów, którzy za chwilę wyjadą skądś z prędkością kilka razy większą niż dozwolona i mnie zabiją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Patrzylem dzis, generalnie wiekszosc czasu jestem ponizej 2krpm... Jazda suburbs do burbs...

> Prędkość jak to w USA - 130-140 km/h. Silnika przy tych obrotach nie słychać,

> Wlasnie, AC non stop chodzi, chyba w ogole w tym roku klimy niewylaczylem , i odglosu pracy silnika

> nie slychac...

O widzisz, dlatego my lubimy turbodiesle. Też mają cały czas niskie obroty, też potrafią na górkę wjechać poniżej 2krpm, też nie trzeba się przejmować obciążeniem auta, nachyleniem terenu itp. I też można z tych niskich obrotów sprawnie przyspieszyć bez machania biegami.

Tylko je bardziej słychać (chociaż podczas jazdy z większą prędkością szumy toczenia i tak są głośniejsze niż silnik).

Gdy nie można mieć V6 lub V8 o dużej pojemności (ceny paliw) to diesel daje wrażenia najbliższe takim silnikom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

> Gdy nie można mieć V6 lub V8 o dużej pojemności (ceny paliw) to diesel daje wrażenia najbliższe

> takim silnikom.

Tylko jedna rzecz, lag... To jest naprawde niebezpieczne, i nie przekonuja mnie argumenty, ze " Diesel trzeba umiec drive.gif"..

Po co sie meczyc, jak masz wybor.

W warunkach PL zarobki, vs benzyna -potrafie to zrozumiec... Ale powiedzmy sobie szczerze, ze tmala pojemnosc chocby nie wiadomo, z jakimi turbo, supercharged, nie dorwona duzej i tyleold.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [...]

> Tylko jedna rzecz, lag... To jest naprawde niebezpieczne, i nie przekonuja mnie argumenty, ze "

> Diesel trzeba umiec "..

Lag jest do 1700-1800 rpm. U mnie na najwyższym biegu przy 70km/h jest 1500rpm. Przy mniejszych prędkościach i na niższych biegach też staram się raczej poniżej 1500rpm nie jeździć (chyba że się toczę i nie ma ruchu). Wtedy to nie jest tak uciążliwe. Po wciśnięciu gazu lag trwa może sekundę i już auto wyrywa do przodu. Na wyższych obrotach laga oczywiście nie ma.

A teraz kontekst: w Polsce jakieś 80% aut które możesz spotkać na drogach przyspiesza normalnie w taki sposób jak moje z niskich obrotów (zanim turbo wejdzie do akcji). Więc lag nie przeszkadza - przez sekundę jedziesz tak jak inni, potem zostawiasz ich z tyłu.

hehe.gif

Przecież u nas pełno jest aut z silniczkami 1.0, 1.2, 1.4 - i to bez turbo.

> Po co sie meczyc, jak masz wybor.

> W warunkach PL zarobki, vs benzyna -potrafie to zrozumiec... Ale powiedzmy sobie szczerze, ze

> tmala pojemnosc chocby nie wiadomo, z jakimi turbo, supercharged, nie dorwona duzej i tyle

Ależ oczywiście że tak jest. My nie kupujemy diesli dlatego, że je tak kochamy tylko dlatego, że są kompromisem.

Będąc w USA wypożyczam jakieś 300KM V8 nawet się nie zastanawiając. I gdybym w Polsce miał taką cenę paliwa to też bym takim jeździł.

Policzyłem kiedyś. Tankowanie V8 w USA kosztowało mnie dokładnie tyle, ile w Polsce kosztowałoby mnie tankowanie auta spalającego niecałe 8l benzyny na 100km. Więc u nas V8 musiałyby tyle palić żeby miały rację bytu. Stąd diesle, bo one potrafią palić poniżej 8l bez wysiłku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Meczy mnie- zrobielm BMW dwa lata temu ponad 600km i powiedzialem nigdy wiecej, ... Cruse pod gorke

> ma problemy, redukcja, obroty wyja, podciagnie do pol gorki uwaza, ze wyzszy bieg jest ok,

> pociagnie znow pareset metrow i znow redukcja.......

> Jechalismy w 4 auta, normalnie odstep, 119km/h gps. BMW i 4 cylidrowy Vee Dub wyskakiwaly, to

> spowalnialy...... Stara poczciwe Mitsubishi Magna, nawet nie zauwazyles, ze gorka byla......

jestem w stanie to zrozumiec ale zeby trzymac curse 120km/h nie potrzeba poworkow +400KM a w zupelnosci wystarcza 200KM

czyli nie rozsadne dla mnie jazda RS6 bo w zupelnosci na te warunki wystaczy A6 3.0 a jak bardzo zalezy na wygladzie to dolozyc S-line

wiem ze bogatemu nikt nie zabroni ale to jest kompletne marnotrastwo w takich warunkach drogowych trzymac takie potwory...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestem w stanie to zrozumiec ale zeby trzymac curse 120km/h nie potrzeba poworkow +400KM a w

> zupelnosci wystarcza 200KM

> czyli nie rozsadne dla mnie jazda RS6 bo w zupelnosci na te warunki wystaczy A6 3.0 a jak bardzo

> zalezy na wygladzie to dolozyc S-line

> wiem ze bogatemu nikt nie zabroni ale to jest kompletne marnotrastwo w takich warunkach drogowych

> trzymac takie potwory...

Takim samym marnotrastwem jest spanie w hotelach 5* czy jedzenie w drogich restauracjach grinser006.gif

Skoro Cie na cos stac, to czemu tego nie robic? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jest wygoda

> a RS6 nie jest wygodniesze od A6

ale żeby przyśpieszać A6 3.0 musisz je o to prosić bardziej niż 2x mocniejsze RS6 - i o to w tym chodzi. O reakcję na gaz. A reakcja na gaz przekłada się na dobre samopoczucie, przynajmniej u mnie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestem w stanie to zrozumiec ale zeby trzymac curse 120km/h nie potrzeba poworkow +400KM a w

> zupelnosci wystarcza 200KM

Akurat tu nie posrednio o moc chodzi a kulture pracy... 4 cylinder nie sa tak stabilne jak 6 o 8 nie mowiac. Skas sie te silniki wzielyzlosnik.gif[...]

> czyli nie rozsadne dla mnie jazda RS6 bo w zupelnosci na te warunki wystaczy A6 3.0 a jak bardzo

> zalezy na wygladzie to dolozyc S-line

Ja wyglad ma w ...270747800-sex.gif, zlosnik.gif, nie jezdze wygladem...zlosnik.gif, taczki maja byc wygodne.... waytogo.gif[...]

> wiem ze bogatemu nikt nie zabroni ale to jest kompletne marnotrastwo w takich warunkach drogowych

> trzymac takie potwory...

To dlaczego kupujesz skorzane buty, a nie plastikowe?niewiem.gif Przeciez spelaniaja zadanieok.gif... a to marnotrastwo tyle krow zabijacwink.gif[...]

Dwa, nie wiem czy jestes to wstanie zrozumiec... Kazdy kto z AK mnie sie pytal jakie auto wypozyczyc jak do mnie przyjezdzal, zawsze mowile 6 cylindrow... Tu drogi naprawde sa nudne... monotonnosc jest jednym z najwiekszych przyczyn smiertelnosci. Pewne stany maja jednak tolerancje 3km/h ponad limit i tyle...

Hume+Highway.jpg

W koncu moze bedzie jakas normalnosc, NT przywraca otwarty limit - czyli jazda bez ograniczenia, u mnie sie mowi o 130km/h... - zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stromizna taka, ze dalo sie jechac tylko na 1 i 2 biegu, za chwile zakret 180 stopni, ktory trzeba

> bylo brac na 3 razy i znowu zabawa na 1 i 2 biegu z gazem w podlodze. Po kilkunastu

> powtorzeniach final byl taki, ze przegrzalem sprzeglo. Nie slizgalo sie, po prostu zniknelo

To znaczy- mechanicznie- co się stało? Zagotowałeś płyn sterujący sprzęgłem i nie reagowało (wysprzęglało) po wciśnięciu pedału sprzęgła czy też sprężyna docisku nagle przestała dociskać tarczę?

> Auto ostyglo i mozna bylo jechac dalej. Ewidentnie zabraklo kilkudziesieciu KM mocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stromizna taka, ze dalo sie jechac tylko na 1 i 2 biegu, za chwile zakret 180 stopni, ktory trzeba

> bylo brac na 3 razy i znowu zabawa na 1 i 2 biegu z gazem w podlodze. Po kilkunastu

> powtorzeniach final byl taki, ze przegrzalem sprzeglo. Nie slizgalo sie, po prostu zniknelo

> Auto ostyglo i mozna bylo jechac dalej. Ewidentnie zabraklo kilkudziesieciu KM mocy

brzmi jakby mu zabrakło momentu obrotowego w dolnej partii obrotów a nie KM zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> brzmi jakby mu zabrakło momentu obrotowego w dolnej partii obrotów a nie KM

A może zwyczajnie zabrakło techniki u kierowcy. W górach w Chorwacji i Rumunii widziałem tubylców śmigających starymi Zastawami i Daciami. Pod maską pewnie max 40KM... A górki miejscami dość ekstremalne.

k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhhh, ile o tym mozna...

> Lag jest do 1700-1800 rpm.

Lag jest zawsze. Turbodziura jest do x-rpm.

Lag to czas od depniecia gazu do uzyskania efektu - w turbodieslach jest on duzy, gdyz ten silnik jest bardzo boost-dependent, bez turbiny NIC sie w nim nie dzieje (jak ktos kiedys pyrkal wolnossacym dieslem to wie), plus w dieslach doladowania sa dosyc duze wiec tez trwa dluzej napompowanie.

Turbodziura to zakres gdzie turbina zwyczajnie nie wytworzy nadcisnienia, bo jest za malo spalin. Mozesz sobie depnac do podlogi a i tak nie pojedziesz.

> Po wciśnięciu gazu lag trwa może

> sekundę i już auto wyrywa do przodu.

Lag trwajacy sekunde jest bardzo dlugi.

> Na wyższych obrotach laga oczywiście nie ma.

Oczywiscie, ze jest. Rozkrec sobie auto np. na 3 biegu do 4krpm, pusc gaz na 3 sekundy po czym depnij do konca. Auto doladowane (a zwlaszcza nieduzy diesel) zawsze bedzie mial opoznienie. To czuc nawet w nowoczesnym turbobenzyniaku z bezposrednim wtryskiem, leciutka, zmiennogeometryczna turbina i doladowaniu w peaku rzedu 0.6b. Wiec co dopiero w dieslu, gdzie sa znacznie ciezsze masy wirujace a robocze cisnienie doladowania czesto przekracza 1.3-1.5 bara.

> Ależ oczywiście że tak jest. My nie kupujemy diesli dlatego, że je tak kochamy tylko dlatego, że są kompromisem.

Taaaaa...kompromisem czego? Fatalnych wrazen z jazdy oslodzonych troche mniejszym spalaniem...wypas.

I zeby nie bylo - mialem diesla, i to nawet mocnego i nowoczesnego bo jakos mi w glowie zaswitalo kiedys, ze tak to chwala, ze to moze jednak nie bedzie takie straszne. Okazalo sie najgorszym samochodem jaki w zyciu mialem...a nawet sie nigdy nie zepsul grinser006.gif Jedyne diesle jakie maja jakis sens to co najmniej 6cyl i dwie turbiny, a caly mainstream to tylko dlatego, ze wmowily to koncerny kiedy bylo modne, podobnie jak teraz wmawia sie benzynowy downsizing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdy nie można mieć V6 lub V8 o dużej pojemności (ceny paliw) to diesel daje wrażenia najbliższe

> takim silnikom.

E tam trochę przesadzasz, od 8,2l/100 w trasie i od 12l/100km 1,5tonowym autem po średniej wielkości mieście z dużą ilością świateł - benzynowe 3.0 V6 z grupy PSA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ehhhh, ile o tym mozna...

Ehhhh, ile o tym można... cool.gif

> Lag jest zawsze. Turbodziura jest do x-rpm.

> Lag to czas od depniecia gazu do uzyskania efektu - w turbodieslach jest on duzy, gdyz ten silnik

> jest bardzo boost-dependent, bez turbiny NIC sie w nim nie dzieje (jak ktos kiedys pyrkal

> wolnossacym dieslem to wie), plus w dieslach doladowania sa dosyc duze wiec tez trwa dluzej

> napompowanie.

> Turbodziura to zakres gdzie turbina zwyczajnie nie wytworzy nadcisnienia, bo jest za malo spalin.

> Mozesz sobie depnac do podlogi a i tak nie pojedziesz.

Ok, niech będzie. Ale dalej zależy to od auta, silnika i oprogramowania. Pisałem tu wielokrotnie, że w Epice gaz jest "gumowy": po wciśnięciu gazu przez chwilę niemal nic się nie dzieje, a potem zaczyna narastać przyspieszenie - jakby auto ktoś na gumie holował.

Natomiast w Lacetti z tym samymy silnikiem (inne turbo, inna moc, inne oprogramowanie) reakcja na gaz następuje natychmiast.

> Lag trwajacy sekunde jest bardzo dlugi.

Na torze, nie na ulicy.

> Oczywiscie, ze jest. Rozkrec sobie auto np. na 3 biegu do 4krpm, pusc gaz na 3 sekundy po czym

> depnij do konca. Auto doladowane (a zwlaszcza nieduzy diesel) zawsze bedzie mial opoznienie.

> To czuc nawet w nowoczesnym turbobenzyniaku z bezposrednim wtryskiem, leciutka,

> zmiennogeometryczna turbina i doladowaniu w peaku rzedu 0.6b. Wiec co dopiero w dieslu, gdzie

> sa znacznie ciezsze masy wirujace a robocze cisnienie doladowania czesto przekracza 1.3-1.5

> bara.

No i fajnie. Teraz postaw obok siebie tego diesla i wolnossącą benzynę o tej samej mocy, rozpędź do jakiejś prędkości (niech będzie 80km/h) i wciśnij gaz do oporu. Nagle okaże się, że ten okropny diesel z wielkim lagiem po prostu... odjechał.

hehe.gif

> Taaaaa...kompromisem czego? Fatalnych wrazen z jazdy oslodzonych troche mniejszym

> spalaniem...wypas.

Wiesz, jeździłem dużą ilością aut z różnymi silnikami. I benzynowymi i dieslami. I jeden drugiemu nierówny.

Są diesle, gdzie wrażenia z jazdy są bardzo dobre i są benzyny, gdzie auto hałasuje i nie jedzie. I to nawet przy tej samej mocy. Więc generalizowanie niczemu tu nie służy.

> I zeby nie bylo - mialem diesla, i to nawet mocnego i nowoczesnego bo jakos mi w glowie zaswitalo

> kiedys, ze tak to chwala, ze to moze jednak nie bedzie takie straszne. Okazalo sie najgorszym

> samochodem jaki w zyciu mialem...a nawet sie nigdy nie zepsul

Jak pisałem - jeden diesel drugiemu nierówny. Ja np. uważam, że taki Passat TDI został skonstruowany tylko po to, żeby zniechęcić ludzi do diesli.

Jednocześnie mogę wymienić auta które z dieslem jadą bardzo dobrze.

> Jedyne diesle jakie maja jakis

> sens to co najmniej 6cyl i dwie turbiny, a caly mainstream to tylko dlatego, ze wmowily to

> koncerny kiedy bylo modne, podobnie jak teraz wmawia sie benzynowy downsizing.

To samo można powiedzieć o benzynowych silnikach. Jedyne sensowne to V8 a reszta to protezy. Tyle że to nic nie wnosi - nie każdy oczekuje osiągów. Lub inaczej - każdy oczekuje innych osiągów. Dla mnie poniżej 10s do setki w dieslu jest ok. Bez wysiłku setkę osiągasz w ciszy i spokoju w 11-12s. A teraz próba pojechania tak samo benzyną o identycznych osiągach powoduje dyskomfort związany z kręceniem silnika do wysokich obrotów. Więc benzyna żeby pojechać porównywalnie komfortowo powinna do setki przyspieszać o sekundę lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E tam trochę przesadzasz, od 8,2l/100 w trasie i od 12l/100km 1,5tonowym autem po średniej

> wielkości mieście z dużą ilością świateł - benzynowe 3.0 V6 z grupy PSA.

Chciałem też zauważyć że są 400+ konne samochody które "palą" mniej niż 3 litry na setkę na trasie i jeszcze mniej w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chciałem też zauważyć że są 400+ konne samochody które "palą" mniej niż 3 litry na setkę na trasie

> i jeszcze mniej w mieście.

...jakimś cudem jednak nie nadają się do oszczędzania. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na torze, nie na ulicy.

> No i fajnie. Teraz postaw obok siebie tego diesla i wolnossącą benzynę o tej samej mocy, rozpędź do

> jakiejś prędkości (niech będzie 80km/h) i wciśnij gaz do oporu. Nagle okaże się, że ten

> okropny diesel z wielkim lagiem po prostu... odjechał.

Chyba nie. Ustaw ją tylko na odpowiednich obrotach smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E tam trochę przesadzasz, od 8,2l/100 w trasie i od 12l/100km 1,5tonowym autem po średniej

> wielkości mieście z dużą ilością świateł - benzynowe 3.0 V6 z grupy PSA.

3.0 V6 nie ma benzynowego odpowiednika. Ale jeśli porównasz z tej samej firmy jakąś dwulitrową benzynę i diesla o podobnej mocy to różnica w spalaniu wyjdzie 2-3l/100km. Niby niewiele, ale jak przejeżdżam autem 200kkm. 20-30tys. zł różnicy. Gra chyba warta świeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> On napisał "od 12". To jest wykonalne ale zwykle są to okolice 20...

Wiadomo bulgot silnika i banan na gębie okupiony jest wysokim spalaniem.

Przy normalnej jeździe nie udało mi się przejechać mniej jak 150km na 20l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba nie. Ustaw ją tylko na odpowiednich obrotach

Dyskusja wzięła się z porównania jak auta jeżdżą na NISKICH obrotach. To była zaleta dużych pojemności, którą wymienił OZI. I to był kontekst moich odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu Cię poniosło

> Przy 120 km/h ostatnim autem które się męczyło był chyba maluch

> Chociaż faktem jest, że niektóre miejskie toczydła mają krótkie skrzynie i potrafi być juz głośno

> przy 120 km/h

> A takie V6 sobie pyka delikatnie

Dokładnie. Ja mam maly silnik, ale na autostradzie optymalnie dla niego jest 150-160 km/h, przy obrotach rzędu 4krpm...

Męczy się? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie. Ja mam maly silnik, ale na autostradzie optymalnie dla niego jest 150-160 km/h, przy

> obrotach rzędu 4krpm...

> Męczy się?

Znaczy po części wiem o czym OZI mówi. Jak załaduje do pełna Civica to jadąc do Polski czuje jak auto pod górę zwalnia. Zwyczajnie te 140 koni to za mało - tym bardziej, że przy 3500RPM do dyspozycji jest tylko połowa tej mocy. Jadąc drugim autem mam przy podobnych obrotach (4000RPM) do dyspozycji 200 koni i zwyczajnie auto o wiele lepiej sobie radzi z obciążeniem i wzniesieniami.

Naturalnie pojawia się tu to o czym już kiedyś Oziemu pisałem - w naszych warunkach duże V8 to olbrzymi koszt przy małej ilości zalet. U nich mało minusów przy podobnych kosztach.

Mimo to jak na europejskie warunki 200-250 koni naprawdę fajnie się sprawdza pod warunkiem, że nie jeździ się po mieście wink.gif

A to czy te konie pochodzą z pojemności czy doładowania to już najmniejszy problem o ile tylko jako dolną granicę pojemności przyjmiemy 2,0 wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> No i fajnie. Teraz postaw obok siebie tego diesla i wolnossącą benzynę o tej samej mocy, rozpędź do

> jakiejś prędkości (niech będzie 80km/h) i wciśnij gaz do oporu. Nagle okaże się, że ten

> okropny diesel z wielkim lagiem po prostu... odjechał.

nu nu nu grinser006.gif

zapominasz o czyms bardzo waznym - grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sens jest taki jak w tym dowcipie o blondynce z kontroli drogowej, której Policjant każe stać w namalowanym kole...

Za każdym razem jak się Policjant odwraca do niej to ona się cieszy i na pytanie dlaczego się cieszy- odpowiada, że jak Policjant nie patrzy to ona wychodzi z tego kółka... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli prędkość między 70 a 100 to jakieś 1500-2000rpm. Tyle co duże benzynowe V6 lub V8 z

> automatem.

Nie miałem zbyt wielu okazji jeździć autami z takimi silnikami ale te, którymi jeździłem ciągnęły pięknie na tych obrotach. Nie sądzę żeby jakiś 4-cylindrowy diesel tak potrafił.

A co do sensu posiadania mocnego auta - lepiej przyspiesza - chcesz wyprzedzić to po prostu naciskasz gaz a nie myślisz o redukcji. Lepiej hamuje - zwykle mocne wersje mają dużo lepsze hamulce i zawieszenie. Jest zwykle lepiej wyposażony. Poza kosztami eksploatacji mocne auto nie ma jak dla mnie wad. I nie należy myśleć kategoriami przeciętnego polskiego kierowcy, który jak się zaświeci zielone to najpierw długo szuka biegu, potem dostojnie się rozpędza a jak widzi kawałek prostej to gna 2xdozwolona prędkość pomstując na wszystkich jadących normalnie. Pokazując że popierdziawka też może. A to nie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie miałem zbyt wielu okazji jeździć autami z takimi silnikami ale te, którymi jeździłem ciągnęły

> pięknie na tych obrotach. Nie sądzę żeby jakiś 4-cylindrowy diesel tak potrafił.

Oczywiście, że tak samo nie potrafi. I daleko mu do tego. Po prostu jeździ na niskich obrotach trochę lepiej niż niedoładowany silnik o podobnej pojemności i tej samej liczbie cylindrów.

Do duzych V6 czy V8 mu daleko i nigdy inaczej nie twierdziłem.

> A co do sensu posiadania mocnego auta - lepiej przyspiesza - chcesz wyprzedzić to po prostu

> naciskasz gaz a nie myślisz o redukcji. Lepiej hamuje - zwykle mocne wersje mają dużo lepsze

> hamulce i zawieszenie. Jest zwykle lepiej wyposażony. Poza kosztami eksploatacji mocne auto

> nie ma jak dla mnie wad.

Tylko że ta wada wystarczy za wszystkie pozostałe. Czasem też przydałby się większy zasięg.

> I nie należy myśleć kategoriami przeciętnego polskiego kierowcy,

> który jak się zaświeci zielone to najpierw długo szuka biegu, potem dostojnie się rozpędza a

> jak widzi kawałek prostej to gna 2xdozwolona prędkość pomstując na wszystkich jadących

> normalnie. Pokazując że popierdziawka też może. A to nie o to chodzi.

Absolutnie nie. Jeździłem mocnymi autami w krajach dużego zamordyzmu jeśli chodzi o przepisy, i nawet ich nie rozpędziłem powyżej ograniczeń. A i tak przyjemność z jazdy była ogromna.

893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo prawda jest taka, że samo posiadanie "pod pedałem" jest wystarczające dla dobrego samopoczucia.

Tak samo jak frustracje z braku , to samopoczucie psują. smile.gif

I nie ważne, że akurat w mieście mało to potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo prawda jest taka, że samo posiadanie "pod pedałem" jest wystarczające dla dobrego samopoczucia.

Ot, co. ok.gif

Inaczej jest gdy Cię wyprzedzają bo im na to pozwalasz, a inaczej gdy robią to, bo Ty już szybciej nie umiesz.

cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, że tak samo nie potrafi. I daleko mu do tego. Po prostu jeździ na niskich obrotach

> trochę lepiej niż niedoładowany silnik o podobnej pojemności i tej samej liczbie cylindrów.

> Do duzych V6 czy V8 mu daleko i nigdy inaczej nie twierdziłem.

ech. nawet stareńkie M62B44 w moim BMW (ma TYLKO 286 KM, co na obecne standardy to lipa), ale sposób w jaki współpracuje z automatem i jak jedzie od mega niskich obrotów...

> Tylko że ta wada wystarczy za wszystkie pozostałe. Czasem też przydałby się większy zasięg.

85 litrów bak i zasięg jest porównywalny z normalnym autem ;D

> Absolutnie nie. Jeździłem mocnymi autami w krajach dużego zamordyzmu jeśli chodzi o przepisy, i

> nawet ich nie rozpędziłem powyżej ograniczeń. A i tak przyjemność z jazdy była ogromna.

ano ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ot, co.

> Inaczej jest gdy Cię wyprzedzają bo im na to pozwalasz, a inaczej gdy robią to, bo Ty już szybciej

> nie umiesz.

Da się to zrozumieć dopiero wtedy kiedy dostaniesz na jakiś czas auto słabsze od Twojego na codzień o jakieś 30-50%.

Ja tak miałem w zeszłym roku, zawsze się zastanawiałem, dlaczego Ci kierowcy nie mogę szybciej wyprzedzić i tak starannie to planują.

Po miesiącu za kółkiem nielekkiego 1.6 n/a zrozumiałem ich doskonale zlosnik.gif

Wtedy doceniłem też turbodiesla na trasie po raz drugi grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Da się to zrozumieć dopiero wtedy kiedy dostaniesz na jakiś czas auto słabsze od Twojego na codzień

> o jakieś 30-50%.

ewentualnie w druga stronę - gdy zmienisz auto na takie 3 razy mocniejsze 270751858-jezyk.gif Nagle okazuje się, że nie potrzeba drogi długości pasa startowego do wyprzedzenia TIRa... No i nie trzeba kręcić do odcięcia.

> Ja tak miałem w zeszłym roku, zawsze się zastanawiałem, dlaczego Ci kierowcy nie mogę szybciej

> wyprzedzić i tak starannie to planują.

> Po miesiącu za kółkiem nielekkiego 1.6 n/a zrozumiałem ich doskonale

> Wtedy doceniłem też turbodiesla na trasie po raz drugi

po obecnym aucie powiedziałem sobie - nigdy więcej wolnossących... Albo turbodiesel, albo turbobenzyna ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ewentualnie w druga stronę - gdy zmienisz auto na takie 3 razy mocniejsze Nagle okazuje się, że

> nie potrzeba drogi długości pasa startowego do wyprzedzenia TIRa... No i nie trzeba kręcić do

> odcięcia.

> po obecnym aucie powiedziałem sobie - nigdy więcej wolnossących... Albo turbodiesel, albo

> turbobenzyna

może być n/a ale o sensownej mocy i pojemności zlosnik.gif

Do miasta to wielkiego silnika nie trzeba żeby nawet sprawnie jechać, co innego jeździć po trasach w polskich warunkach, tutaj bezpieczniejsze auto jest te które jest po prostu szybsze a nie to które ma więcej wygodnych poduszek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może być n/a ale o sensownej mocy i pojemności

na takie (z sensownego roczniku) na razie nie mnie stać... No i to zużycie paliwa. Ale nie zmienia to faktu, że fajnym V8, V10 czy V12 bym nie pogardził 270751858-jezyk.gif Nawet V6 nie byłoby złe... A jeszcze fajniejsze byłoby V6 czy V8 turbo - ale tu już koszty eksploatacji mogą być zabójcze (znaczy dla mnie).

> Do miasta to wielkiego silnika nie trzeba żeby nawet sprawnie jechać, co innego jeździć po trasach

> w polskich warunkach, tutaj bezpieczniejsze auto jest te które jest po prostu szybsze a nie to

> które ma więcej wygodnych poduszek...

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dyskusja wzięła się z porównania jak auta jeżdżą na NISKICH obrotach. To była zaleta dużych

> pojemności, którą wymienił OZI.[...]

Zrobilem specjalnie dla Twinszlosnik.gif. 3 osoby, ok 350-400kg bagazu (dachowki kupowalem) lizak.gif, + zakupy - caly wozek.

Najpierw pod gorke - czyli wspinamy sie caly czasidea.gif - wybaczyc nalezy muzyke piaskownica.gif i narzekajaca mulher.gif[...]zlosnik.gif[...]

Potem ostra wspinaczka do domciulizak.gif, wleczac sie za facetem 60km/hbuu.gif. Na koncu specjalnie przycisnalem.skromny.gif[...]

Chociazbym nie wiem jak cisnal, silnik stabilizuje sie na ok 2k rpm - czyli sie nie wysila.

Dla porownania, pod ta sama gore z drugiegoikonka_photo2.gif, BMW idzie, pardonidea.gif ... szlo w Sport mode lub manual i 4-5k rpm... panic.gif. Leb chcialo urbac od halasu, piaskownica.gif sie zawsze budzila...icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potem ostra wspinaczka do domciu, wleczac sie za facetem 60km/h. Na koncu specjalnie

> przycisnalem.[...]

> Chociazbym nie wiem jak cisnal, silnik stabilizuje sie na ok 2k rpm - czyli sie nie wysila.

U nas tak się przyciska pod górkę grinser006.gif

Jak widzisz na początku też jest delikatnie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas tak się przyciska pod górkę

> Jak widzisz na początku też jest delikatnie

Ale jak to wyjezlosnik.gif[...], z reszta co tu duzo mowic, BMW jezdzilo podobnie... Nigdy wiecej 4 cyl...panic.gif[...]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.