Skocz do zawartości

Test opon całorocznych w odniesieniu do zimowych i letnich


franki

Rekomendowane odpowiedzi

> został zamieszczony tutaj .

> Jak widać dobra wielosezonówka dla małego auta może być bardzo dobrym rozwiązaniem..

A z jakimi oponami to porównują? W sensie zimówek?

PS. Powiem szczerze - miałem różne zimówki od Dębicy Frigo2, Kormorana SnowPro, przez GoodYeary po Nokiana teraz. Zdarzyło mi się również jeździć zimą na letnich - i komfort oraz spokój jaki dają mi zimówki w zimie jest bezcenny - szczególnie w trasie z trójką dzieci na pokładzie, kiedy nie chce utknąć w śniegu(a już jechałem po DK7 tak, że śladu po drodze nie było, i wcale nie jednostkowy przypadek). Przewagę zimówek jest pewnie tylko na śniegu w stosunku do całorocznych, natomiast nigdy nie miałem problemu na mokrej/suchej nawierzchni w zimówkach (trochę gorzej sprawowały się Frigo2, ale też było znośnie). Dlatego ja zostaje przy swoim wyborze. ok.gif Aczkolwiek, rozumiem że dla kogoś całoroczne tylko do jazdy po mieście będą ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na Astrze G mam Vredesteiny Quatrac 3 od 3 lat i spisują się świetnie.

Ja w tą zimę będę testerem opon Nexen N'Priz które są zamontowane na kołach auta które ostatnio kupiłem.

Na razie mogę o nich powiedzieć, że są trochę głośniejsze od letnich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A z jakimi oponami to porównują? W sensie zimówek?

> PS. Powiem szczerze - miałem różne zimówki od Dębicy Frigo2, Kormorana SnowPro, przez GoodYeary po

> Nokiana teraz. Zdarzyło mi się również jeździć zimą na letnich - i komfort oraz spokój jaki

> dają mi zimówki w zimie jest bezcenny - szczególnie w trasie z trójką dzieci na pokładzie,

> kiedy nie chce utknąć w śniegu(a już jechałem po DK7 tak, że śladu po drodze nie było, i wcale

> nie jednostkowy przypadek). Przewagę zimówek jest pewnie tylko na śniegu w stosunku do

> całorocznych, natomiast nigdy nie miałem problemu na mokrej/suchej nawierzchni w zimówkach

> (trochę gorzej sprawowały się Frigo2, ale też było znośnie). Dlatego ja zostaje przy swoim

> wyborze. Aczkolwiek, rozumiem że dla kogoś całoroczne tylko do jazdy po mieście będą ok.

widać że nigdy nie jeździłeś na całorocznych grinser006.gif

utknięcie na całorocznych (zakładam że mają ciut więcej jak 2-3mm bieżnika) oznacza też spore problemy na zimówkach

w takich warunkach masz dużą szansę utknąć ale np za ciężarówka

Twoje opony może były rewelacyjne na śniegu (Frigo2) ale beznadziejne na mokrym i suchym

zaryzykuje że większość całorocznych była od nich lepsza

teraz porównaj ilość czasu jazdy po czarnym i białym

a na białe i tak najlepsze są łańcuchy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze wrzucę coś takiego:

> Na pewno było nie raz, ale myślę że w tym temacie warto przypomnieć. Zwłaszcza tym którzy twierdzą

> że na śliskim i tak nie ma różnicy.

jeżeli ślepo wierzysz w to co tam pokazali i wyciągasz takie wnioski jakie założył autor to gratuluje...

najdroższa/najlepsza zimówka będzie robiła to samo co ta całoroczna przy odpowiednim traktowaniu.

Każda opona na lodzie będzie się zachowywała tak jak ja potraktujesz, a jak wiesz jaki efekt uzyskać to go uzyskasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu wystarczy wiedzieć i mieć świadomość gdzie i jak jeździmy i edo tego dostosować swój wybór.

Zimowa w warunkach stricte zimowych nie ma konkurencji.

Mieszkam w górach, zimą jeżdżę bardzo dużo i wydaje grinser006.gif mi się, że coś tam wiem.

Miałem swego czasu Nokiany WR2 i psioczyłem na nie strasznie zimą, natomiast po asfalcie nie mogłem się nadziwić jak dobrze się prowadzi.

Okazało się, że u nas ten model sprzedawany jest jako zimówka, a producent wypuszcza to jako całoroczną hehe.gifgrinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> widać że nigdy nie jeździłeś na całorocznych

I czego to dowodzi?

> utknięcie na całorocznych (zakładam że mają ciut więcej jak 2-3mm bieżnika) oznacza też spore

> problemy na zimówkach

No nie koniecznie - wszyscy, tak jak i zwolennicy, tak jak i przeciwnicy całorocznych mówią - dobra zimówka na śniegu lepsza.

> w takich warunkach masz dużą szansę utknąć ale np za ciężarówka

Ale mam szanse ją ominąć/wyprzedzić.

> Twoje opony może były rewelacyjne na śniegu (Frigo2) ale beznadziejne na mokrym i suchym

Jeździłeś?

> zaryzykuje że większość całorocznych była od nich lepsza

A tego to nie wiem, podobnie jak i Ty.

> teraz porównaj ilość czasu jazdy po czarnym i białym

Choćby miał to być tylko jeden dzień w roku, kiedy akurat jestem w trasie to i tak warto. A w trasie jestem pewnie z raz na miesiąc.

> a na białe i tak najlepsze są łańcuchy

Nie prawda, najlepsze są dobre opony. Nie takie rzeczy jak śnieg się pokonało w górach na zimówkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja subiektywna ocena (całoroczne nowe):

- na śniegu - niemal jak zimowka, np. żadnych problemów z wyjeżdżaniem z zasypanego parkingu,

- na suchym - dobrze, ale ciut bardziej "gumowato", przy codziennej eksploatacji zupełnie nie przeszkadza,

- na mokrym - tu już gorzej, niż letnia.

Reasumując - obydwa moje auta jeżdżą na całorocznych, ale ja się kręcę głównie po mieście do 10tkm każdym z nich. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do miasta tak jak piszesz ok.gif

Ps. Niektóry to chyba tu jakieś kompleksy mają bo jeszcze trochę i będzie tak: Opona na: deszcz, suchy asfalt, mokry asfalt, na spadające liscie, na toczenie do kościoła itp.

Ps2. U mnie w 2 autach mam 2 komplety kół ale dużo jeździmy, ale teść jeździ tyle co wcale mieszka w miescie i do niego całoroczne to złoty środek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam opony całoroczne za bardzo sensowne rozwiązanie. Wszystko zależy od potrzeb użytkownika. Znam auto, ktore jest jeżdżone tylko po mieście, po zakupy, do załatwienia spraw itd. Może raz, dwa razy w roku wyjedzie w trase 100 km.

Mając na uwadze ilość dni w roku z zalegającym śniegiem na drogach i sposobem użytkownia auta nie widze sensu, żeby auto miało dwa komplety opon. I sprawdza się to bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> został zamieszczony tutaj .

> Jak widać dobra wielosezonówka dla małego auta może być bardzo dobrym rozwiązaniem..

Jeżdżę przeważnie na Dębicy Frigo 2, natomiast w jednym samochodzie spędziłem zimę z Navigatorami 2 - i szczerze to nawet w ciężkich zimowych warunkach (a takich tu u mnie dostatek) nie widziałem wielkiej różnicy na minus w porównaniu z Frigo. Gdyby nie zimówki po jednym sezonie które mam, to bez wahania brałbym całoroczne do dupowozu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że jeśli ktoś malo jeździ to jest to niezłe rozwiązanie. Zwrócić należy uwagę ze przy przebiegu 10kkm/rok opony przyjadą nam po 5kkm rocznie. Szybciej guma stwardnieje niż się bieznik zużyje. Żimówki nawet nieużywane po 3 latach od wyprodukowania jeżdżą już dość słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> trochę gorzej sprawowały się Frigo2, ale też było znośnie

to ja Ci powiem, ze zjezdziłem 3 komplety frigo i myslałem, ze są dobre, az w koncu kupiłem całoroczne hankooki i wiem, ze do frigo juz nigdy nie wrócę. po co, skoro wielosezonówki świetnie dają radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak widać dobra wielosezonówka dla małego auta może być bardzo dobrym rozwiązaniem..

Nie tylko małego.

Mało kto z wyznawców "zimówek" bierze pod uwagę zmienność warunków podczas typowej zimy w PL. Przecież w ciągu dnia potrafi być np.:

- rano kopny śnieg (spadł w nocy) - tu lepsza "zimówka"

- w południe suchy, ciepły asfalt (świeciło słońce cały dzień) - tu lepsza "letnia",

- wieczorem - mokro (pada śnieg z deszczem i natychmiast topnieje) - znów lepsza "letnia"

- w nocy - lód (zamarzło to mokre) - i lepsza "zimówka".

W ciągu tygodnia mogą być dwa dni z +10-15 st, dwa z deszczem, jeden pochmurny i chłodny a dwa ze śniegiem - przy oponie "letniej" albo "zimowej" oponę właściwą (dobre osiągi) na panujące warunki będziesz mieć 2-3 dni w tygodniu, a pozostałe dni będziesz mieć oponę niewłaściwą (złe osiągi). Opona całoroczna powoduje, że cały czas masz średnie osiągi, czyli zawsze jesteś po właściwej stronie granicy bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zasadniczo masz racje no moze z tymi 15 stopni gdy pada śnieg to przesada.

Spokojnie tak bywa. Szczególnie jak np. jedziesz na narty - Kraków + 15 i słońce, Chyżne 0, dojazd pod wyciąg -1 i śnieg. Miałem tak kiedyś jadąc na Rohace - jakie opony powinienem założyć ? Czy wziąć 2 kpl i przełożyć je na poboczu w okolicy Jabłonki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zasadniczo masz racje no moze z tymi 15 stopni gdy pada śnieg to przesada. Długo byłem

> przeciwnikiem zimowek z tego powodu ze były bardzo kiepskie na mokrym, co ma miejsce przez

> większość sezonu. Jednak najlepsze opony zimowe juz na mokrym mocno nie odstają od letnich.

ale jeżeli zimówka nie odstaje na mokrym od letnich to nie nadaje się na kopny śnieg, coś za coś. To już jest bardziej opona uniwersalna niż zimowa.

Na śnieg potrzeba dużo ostrych krawędzi, czyli lamelek, a na wodę sporo kanałów odprowadzających wodę i mało lamel żeby opona trzymała sztywność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale jeżeli zimówka nie odstaje na mokrym od letnich to nie nadaje się na kopny śnieg, coś za coś.

> To już jest bardziej opona uniwersalna niż zimowa.

> Na śnieg potrzeba dużo ostrych krawędzi, czyli lamelek, a na wodę sporo kanałów odprowadzających

> wodę i mało lamel żeby opona trzymała sztywność.

dlatego jest uniroyal all season expert przebija zimówkę na śniegu, letnią na wodzie, na suchym tylko lipa sick.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> został zamieszczony tutaj .

> Jak widać dobra wielosezonówka dla małego auta może być bardzo dobrym rozwiązaniem..

Problem w tym, że kiedy wielosezonówka zbliża się z głębokością bieżnika do 4mm to zimą nie nadaje się do niczego. Mając 2 komplety na letnich jeszcze spokojnie pojeździmy z takim bieżnikiem. Fakt, że zimowe będzie trzeba kupić nowe, ale letnie na dłużej starczają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale jeżeli zimówka nie odstaje na mokrym od letnich to nie nadaje się na kopny śnieg, coś za coś.

> To już jest bardziej opona uniwersalna niż zimowa.

> Na śnieg potrzeba dużo ostrych krawędzi, czyli lamelek, a na wodę sporo kanałów odprowadzających

> wodę i mało lamel żeby opona trzymała sztywność.

Nie wiem, ja jestem zadowolony z zachowania na mokrym i na śniegu. W testach oczywiście nie wypada najlepiej na śniegu, ale nie odstaje mocno od czołówki. Mowa o ts830p.

Szczególnie jestem zadowolony z trakcji na mokrym. Daje rade przyspieszyć od zera z gazem w podłodze bez gubienia trakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Reasumując - obydwa moje auta jeżdżą na całorocznych, ale ja się kręcę głównie po mieście do 10tkm

> każdym z nich.

Jakie modele wybrałeś?

Z tą przyczepnością na mokrym to akurat słabo, bo często się w PL zdarzają deszcze czy mżawki, jak na przykład teraz. A jednocześnie w mieście przyczepność się bardzo przydaje, zwłaszcza, jak Ci jakiś jemioł wyjedzie z podporządkowanej i "nie zdąży się rozpędzić".

B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chciałbym zobaczyć taki test ale porównujący opony całoroczne z kilkoma konkretnymi modelami

> letnich i zimówek. Opona oponie nierówna więc porównanie z jednoelementowymi próbkami letnich

> i zimowych (w dodatku nie podano modeli) można sobie wsadzić.

Był już jakiś czas temu. Okazało się że dobra wielosezonowa dawała rade w porównaniu do konkretnych modeli. Jak znajde to zamieszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak widać dobra wielosezonówka dla małego auta może być bardzo dobrym rozwiązaniem..

Producenci opon produkują bardzo mało opon wielosezonowych, bo to dla nich żaden interes.

Gdyby mogli to produkowaliby jeszcze opony jesienne i wiosenne albo też do jazdy dziennej i nocnej. zlosnik.gif

Opony wielosezonowe dobre są głównie z uwagi na ekonomię. Mamy jeden komplet opon i nie musimy wydawać pieniędzy na drugi komplet felg i opon, nie musimy też bawić się w przekładanie.

Kupiłem opony wielosezonowe do Terrano właśnie dlatego, bo opony są drogie. Za jeden komplet trzeba by wydać około 2000zł. Do tego trzeba jeszcze kupić felgi, a to kolejny koszt wahający się od 600zł do 1000zł.

Także na początek trzeba by wydać z 5000zł na same koła.

Dlatego na tego typu przypadku opony wielosezonowe są idealnym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Producenci opon produkują bardzo mało opon wielosezonowych, bo to dla nich żaden interes.

Dla nich i dla całej branży. W styczniu zeszłego roku miałem okazję rozmawiać z właścicielami zaprzyjaźnionego serwisu oponiarskiego - brak zimy wpędzał ich na skraj załamania - sprzedaży opon nie było, sezonowych wymian też, a pracownikom płacić trzeba ... W sezonie tak naprawdę zarabiają na cały rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na Astrze G mam Vredesteiny Quatrac 3 od 3 lat i spisują się świetnie.

Miałem takie. Drogi trzymały się jak pociąg torów, ale dość głośne były. Zjadło mi je po dwóch latach dzięki irlandzkiemu chropowatemu asfaltowi.

Teraz mam Hankooki, też wielosezonowe. O wiele cichsze od vredesteinów i po dwóch latach widzę, że starczą jeszcze na jeden rok. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz mam Hankooki, też wielosezonowe. O wiele cichsze od vredesteinów > i po dwóch latach widzę, że

> starczą jeszcze na jeden rok.

Hankoooki wielosezonowe są rewelacyjne. Używałem w poprzednim aucie przez 4 lata Hankooki Optimo 4S, przez 4 sezony (4 letnie i 3 zimowe). Super opony, przez 2 pierwsze sezony zimowe trzymały rewelacyjnie, w 3 sezonie zimowym był już zauważalny spadek przyczepności.

Latem w PL cały czas było OK.

Zimą było OK, niedostatki czułem jedynie latem w duże upały, w czasie upałów strasznie się zużywały i piszczały, 2 trasy na południe EU je wykończyły ostatecznie.

Potwierdza to opinie które gdzieś wyczytałem że wielosezonówki wykazują więcej słabości latem niż zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hankoooki wielosezonowe są rewelacyjne. Używałem w poprzednim aucie przez 4 lata Hankooki Optimo

> 4S, przez 4 sezony (4 letnie i 3 zimowe). Super opony, przez 2 pierwsze sezony zimowe trzymały

> rewelacyjnie, w 3 sezonie zimowym był już zauważalny spadek przyczepności.

> Latem w PL cały czas było OK.

> Zimą było OK, niedostatki czułem jedynie latem w duże upały, w czasie upałów strasznie się zużywały

> i piszczały, 2 trasy na południe EU je wykończyły ostatecznie.

> Potwierdza to opinie które gdzieś wyczytałem że wielosezonówki wykazują więcej słabości latem niż

> zimą.

Ja mam Kumho wielosezonowe. Mam podobne odczucia. Na mokrym gładkim jak szyba asfalcie przy mocnym hamowaniu przed światłami w centrum Wrocławia odezwał się ABS, podobnie miałem w tym rejonie na letnich Fuldach. Poza tym przypadkiem trzymając się mniej wiecej przepisów ograniczających prędkość różnic między oponami sezonowymi a wielosezonowymi nie widzę. Poza tym upałów w PL mamy raptem miesiąc w roku. Reszta to wiosenno - jesienno - zimowa pogoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla nich i dla całej branży. W styczniu zeszłego roku miałem okazję rozmawiać z właścicielami

> zaprzyjaźnionego serwisu oponiarskiego - brak zimy wpędzał ich na skraj załamania - sprzedaży

> opon nie było, sezonowych wymian też, a pracownikom płacić trzeba ... W sezonie tak naprawdę

> zarabiają na cały rok.

boje_sie.gif Gdzie to było, w Barcelonie? rotfl.gif

Mam warsztat oponiarski pod oknami prawie i mijam trzy po drodze do pracy. I jakoś nie zauważyłem mniejszych kolejek niż we wcześniejszych sezonach.

Jedyne co, to nie było szturmu wszystkich następnego dnia po pierdyknięciu 30cm śniegu. Bum rozłożył się trochę w czasie. Osobiście nie znam nikogo, kto zrezygnowałby ze zmiany opon w ubiegłym roku.

No ale może ja jakimś dziwnym miejscu mieszkam. biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdzie to było, w Barcelonie?

W Krakowie ...

> I jakoś nie zauważyłem mniejszych kolejek niż we wcześniejszych sezonach.

Widocznie Twoje "drive by estimate" różni się od oceny właścicieli dużej firmy.

Jednak bardziej wierzę w rzetelność ich oceny.

> Osobiście nie znam nikogo, kto zrezygnowałby ze zmiany opon w ubiegłym roku.

A oni mówili (w styczniu) - że mają w obsłudze floty, które nadal czekają na zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tylko małego.

> Mało kto z wyznawców "zimówek" bierze pod uwagę zmienność warunków podczas typowej zimy w PL.

Nie, to ty nie rozumiesz czym jest dobra opona zimowa i na czym polegają testy takich opon. To jak jeździ na śniegu to akurat nie jest najważniejszy parametr opony zimowej. Dębica będzie super na śniegu, a na błocie czy głębszym deszczu będzie bardzo słaba w porównaniu z dobrą, markową zimówką. To opona całoroczna zachowuje się gorzej na deszczu niż bardzo dobra zimowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witaj w klubie "fanów" Goodyear, nigdy więcej opon tej marki

a ja właśnie po drugim modelu tej firmy, przekonałem się do tej marki. Miałem zimowe UltraGrip 8 i letnie EfficientGrip Performance. Teraz zakupiłem na zimę UltraGrip 9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.