Skocz do zawartości

Klasyk youngtimer do 10.000 zł


Lato8

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Lato8 napisał:

Silnik ma dawac frajde z jazdy w porownaniu z jednostkami podstawowymi z danego modelu. Porownywanie silników z lat 90 z tym co mamy teraz jest bez sensu.

 

 

Dlatego ja porównuję XM-a z bmw - początek lat '90. Silnik citroena jest dużo lepszy. Podobnie jak sam citroen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Polarny napisał:

Focus ST to bezpośrednia konkurencja octavii 1.8 tsi?

Może tak, co według Ciebie w Fordzie jest konkurencją dla Octy RS?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Marcin79 napisał:

Gruba teza...kiedy widziales xma na drodze?

 

Jeszcze się nie nauczyłeś że z tym kolegą dyskusja nie ma sensu?

Jeździł wieloma BMW, wszystkie zepsute.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Marcin79 napisał:

Gruba teza...kiedy widziales xma na drodze?

Dziś na A1 3 sztuki... :)

E34 żadnego, za to paskudne x4 6 sztuk i tego równie brzydkiego Merca... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, format napisał:

Może tak, co według Ciebie w Fordzie jest konkurencją dla Octy RS?

Nie wiem. Ale to nie jest tak, że konkurencja musi być.

Na pewno niezbyt mądre jest porównywanie cywilnej wersji dla tatusia z rodzinką z wersją ST czy GT, które w założeniu nie są autami rodzinnymi.

8 godzin temu, Marcin79 napisał:

Gruba teza...kiedy widziales xma na drodze?

Nie wiem czy gruba, jeździłem xm-em i bmw (330i oraz 525i), więc mam porównanie.

XM-a nie pamiętam kiedy widziałem na drodze, ale gdy nim jeździłem dawno temu to też ich nie widziałem.

Jaki z tego wniosek należy wyciągnąć? Że jak czegoś jest mniej na drodze, to musi to być gorsze?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Polarny napisał:

Nie wiem. Ale to nie jest tak, że konkurencja musi być.

Na pewno niezbyt mądre jest porównywanie cywilnej wersji dla tatusia z rodzinką z wersją ST czy GT, które w założeniu nie są autami rodzinnymi.

Nie wiem czy gruba, jeździłem xm-em i bmw (330i oraz 525i), więc mam porównanie.

XM-a nie pamiętam kiedy widziałem na drodze, ale gdy nim jeździłem dawno temu to też ich nie widziałem.

Jaki z tego wniosek należy wyciągnąć? Że jak czegoś jest mniej na drodze, to musi to być gorsze?

 

Nie. Ze dyskusja jest zbedna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bielaPL napisał:

focus ST i octa RS - podobne moce

Cóż, ja natomiast jestem zdania że jak produkujesz kiepskiego hothatcha to nie spadasz automatycznie z grupy HH do cywili, tylko jesteś po prostu cieniutkim hothatchem. Dlatego też uważam że Octa RS porównywana powinna być z innymi kompaktowymi hothatchami, Leonem Cuprą, Foką RS czy Meganką RS. I tak samo wersja 1.8t która była meritum tego sporu, powinna być klasyfikowana razem z całą resztą najmocniejszych cywilnych (lub co najwyżej usportowionych) wersji kompaktów, Leonem FR, Foką ST, Meganką GT, czy choćby właśnie Astrą K 1.6. Jak widzisz, na tle tak przedstawionej konkurencji Octavia jest najsłabsza w obu zestawieniach. I stąd właśnie powstał mój sprzeciw na poniższą konstatację:

Dnia 25.12.2017 o 16:32, atlantic napisał:

Tym bardziej że octavia 1.8tsi jest jednym z najszybszych współczesnych aut w swojej klasie mocowej.

 

Oczywiście można ją próbować porównywać do Astry K 1.4t, Foki 1.5 (co nawet zostało tu już przez któregoś z dyskusyjnych adwersarzy zaproponowane) albo Dacii Logan (a co? nie da się?). Każdy ma prawo do swoich wniosków. Ty masz swój rozum i sam jesteś w stanie ocenić które z tych zestawień ma większy sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 10 z tych roczników?

Volvo 740/940 turbo.

BMW za 10 nie kupisz w tym momencie sensownego. Ogólnie spóźniłeś się kilka lat bo sprawa się spopularyzowała. Przykładowo w NL jeszcze 3-4 lata temu kupowało się 940 turbo za 1500-2000e. Teraz nawet średnie auta zaczynają się od 3000e.

 

Dnia 25.12.2017 o 22:57, Polarny napisał:

 

Temat jest o youngtimerze, napisałem że silniki bmw z tamtego czasu są beznadziejne (jeździłem dwoma), natomiast citroen xm 3.0 V6 12V jest najlepszym autem, jakim do tej pory jeździłem.

I to wszystko.

To, co najlepsze, nie musi wcale być dobre.

Wykres jest wspaniały, ale w praktyce prawda jest taka, że stare bmw poniżej 4000 nie jedzie.

 

 

przejedź się np z M30B35 w budzie E12 czy E28 z manualem i wtedy pogadamy co jedzie bądź nie jedzie z dołu itd, bo bredzisz ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, format napisał:

Cóż, ja natomiast jestem zdania że jak produkujesz kiepskiego hothatcha to nie spadasz automatycznie z grupy HH do cywili, tylko jesteś po prostu cieniutkim hothatchem. Dlatego też uważam że Octa RS porównywana powinna być z innymi kompaktowymi hothatchami, Leonem Cuprą, Foką RS czy Meganką RS. I tak samo wersja 1.8t która była meritum tego sporu, powinna być klasyfikowana razem z całą resztą najmocniejszych cywilnych (lub co najwyżej usportowionych) wersji kompaktów, Leonem FR, Foką ST, Meganką GT, czy choćby właśnie Astrą K 1.6. Jak widzisz, na tle tak przedstawionej konkurencji Octavia jest najsłabsza w obu zestawieniach. I stąd właśnie powstał mój sprzeciw na poniższą konstatację:

 

Oczywiście można ją próbować porównywać do Astry K 1.4t, Foki 1.5 (co nawet zostało tu już przez któregoś z dyskusyjnych adwersarzy zaproponowane) albo Dacii Logan (a co? nie da się?). Każdy ma prawo do swoich wniosków. Ty masz swój rozum i sam jesteś w stanie ocenić które z tych zestawień ma większy sens.

Na yt ludzie robią testy octavia rs vs focus st, ale oni pewnie też się nie znają ;) Ale ja nie o tym- najbardziej przykre jest to, że ten focus mając 350koni jest niewiele szybszy niż 280konny rodzinny super rs hehe. To jest dopiero tragedia. W sumie widok rsów na lawetach to kolejny dowód na to, że coś im nie wyszło :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, koNik napisał:

 

 

przejedź się np z M30B35 w budzie E12 czy E28 z manualem i wtedy pogadamy co jedzie bądź nie jedzie z dołu itd, bo bredzisz ;]

 

Ja z kolei nie będę się wypowiadał o BMW bo nie miałem styczności.

Natomiast jeśli idzie o ten silnik 3.0 12V z XM'a to jest to wspólna konstrukcja Renault/PSA

Także występował we wszystkich tych 3 markach np w Citroen XM, Peugeot 605 czy Renault Safrane i Laguna czy Espace

Ja miałem w Safrane ph1.

Oceniłbym te silnik bardzo wysoko aczkolwiek nie każdy musi silniki o takiej charakterystyce lubić.

Przede wszystkim jest to silnik bardzo trwały i wyjątkowo bezobsługowy. Przez ten czas kilku lat kiedy użytkowałem to Safrane (mające z pół miliona zrobione) z silnikiem nie zadziało się absolutnie nic (czego nie można powiedzieć o reszcie auta np o łożyskach kół)

Rozrząd na łańcuchach, ale takich jak dawniej faktycznie wiecznych. (kolejna ewolucja francuskich V6 już miała paski rozrządu i 24 zawory)

Nieduża moc (167KM) jak na tę pojemność powodowała, że to silnik z rodzaju "wrzucam dowolny bieg i ruszam bez gazu" przy czym spalanie jak na tę pojemność i wielkość auta nie zabijało (12 - 15 l).

Jak dla mnie to właśnie idealny silnik do dużego auta rodzinnego, do normalnej jazdy. I szkoda, że już takich nie robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.12.2017 o 17:36, atlantic napisał:

Samochód dużo ladniejszy i fajniejszy niż e30,

 

Byyyyyzyyyyyduuuuuraaaa :hm:

 

Nic nie jest lepszego ani fajniejszego w e36 :P

 

 

 

Kup coś fajnego i niespotykanego. Niedawno kupiłem japońską bryczkę z 89 roku, aktualnie seria i japa się śmieje jak tylko wyjeżdżam na miasto. Wiara reaguje naprawdę bardzo pozytywnie, podjeżdżają pod zderzak aby doczytać co to za wynalazek, kciuki w górę, na stacji nie dają spokoju i tego typu akcje.  :oki:

 

W sumie powinienem być przyzwyczajony z racji pozostałych aut ale tym razem to zwyczajny sedan a jest nie tylko fantastyczny do jazdy ale i robi "szał" czego bym się w życiu nie spodziewał. 8]

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, koNik napisał:

przejedź się np z M30B35 w budzie E12 czy E28 z manualem i wtedy pogadamy co jedzie bądź nie jedzie z dołu itd, bo bredzisz

Mam póki co doświadczenia z dwoma bmw z lat '94 - '99 i taką kupą jeszcze w życiu nie jechałem.

Może te starsze były lepsze, a nowsze spierniczyli.

 

Pomijając nawet sam fakt, jak to jeździ, bmw - czy to się komuś podoba, czy nie - kojarzy się z najgorszą wiochą, więc przychylam się już bardziej do saabów/volvo. W końcu takie auto ma podobno nie tylko jeździć, ale też (a może nawet przede wszystkim) wzbudzać określone emocje. Ale kto jakie lubi - ja mentalności remizowej jakoś nigdy nie lubiłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, chojny napisał:

 

Niedawno kupiłem japońską bryczkę z 89 roku, aktualnie seria i japa się śmieje jak tylko wyjeżdżam na miasto. Wiara reaguje naprawdę bardzo pozytywnie, podjeżdżają pod zderzak aby doczytać co to za wynalazek, kciuki w górę, na stacji nie dają spokoju i tego typu akcje.  :oki:

 

No to moze chociaz napisz co to za super bryczka ;]

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.12.2017 o 00:01, format napisał:

Już widzę jak ściągam z Japonii jakąś obudowę lampki oświetlenia bagażnika, kawałka plastiku za który zapłaciłbym pewnie z tysiąc złotych.

Takie plastiki akurat tanie są. Bardzo tanie. Nowe razem z przesyłką wychodzą taniej niż używane w PL.

Jeśli czegoś potrzebuję ściągam 2szt. Jedną sobie, drugą wystawiam na OLX. I zaraz tą sobie mam gratis. ;)

Drogo wychodzą rzeczy ciężkie lub duże. Transport lotniczy kosztuje więcej niż takie części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Joki napisał:

Takie plastiki akurat tanie są. Bardzo tanie. Nowe razem z przesyłką wychodzą taniej niż używane w PL.

Różnie bywa. Kiedyś do Vectry C kupowałem takie gumy pod zderzak, bo mi ukradli jak byłem na woodstocku. 460zł, dwa kawałki gumy. Koszt wytworzenia pewnie 2zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, leszcz napisał:

No to moze chociaz napisz co to za super bryczka ;]

 

pozdr.

 

Subaraczek, przedlift czyli dziadunio Legac BC. Wpasował się do "rodzinki" :phi:

 

Mam dwa plany działania i jeden... niedziałania więc zobaczymy co z nim będzie dalej. Zrobiłem jakis 1tys. km i jest super :ksiadz:

 

 

23905767_1647010798690760_5788890018719371540_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chojny

fajny ten youngtimer:oki:

imo posiadanie youngtimera nie musi wiązać się z autem o nie wiadomo jakich osiągach. Np. taki golf GTI mk 1 w porównaniu z dzisiejszymi autami tej klasy pod kątem mocy/przyspieszenia blado wygląda. Osobiście sens widzę w tym, że jest to samochód do którego w przeszłości się śliniliśmy widząc go na ulicy, a dzisiaj jest okazja i czas spełnić swoje marzenie. Także @Polarny chyba nie odczytał dobrze o co chodzi autorowi wątku czy innym piszącym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, r1sender napisał:

@chojny

fajny ten youngtimer:oki:

imo posiadanie youngtimera nie musi wiązać się z autem o nie wiadomo jakich osiągach. Np. taki golf GTI mk 1 w porównaniu z dzisiejszymi autami tej klasy pod kątem mocy/przyspieszenia blado wygląda.

 

tak samo jak 205 gti ale tylko na papierze, bo w odczuciach wyglada zupełnie inaczej, a na dobrym zawiasie na zakrętach pokaże niejednej przerośniętej niby mocniejszej krowie rury ;] Moja Łada też jest wolniejsza ale daje milion razy więcej funu niż nie jeden hothatch. I o to w tym chyba chodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, koNik napisał:

 

tak samo jak 205 gti ale tylko na papierze, bo w odczuciach wyglada zupełnie inaczej, a na dobrym zawiasie na zakrętach pokaże niejednej przerośniętej niby mocniejszej krowie rury ;]

i o to chodzi. Moja Łada też jest wolniejsza ale daje milion razy więcej funu niż nie jeden hothatch. I o to w tym chyba chodzi :)

a M30B35 fajny silnik jest i basta:oki::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.12.2017 o 13:24, Polarny napisał:

Mam póki co doświadczenia z dwoma bmw z lat '94 - '99 i taką kupą jeszcze w życiu nie jechałem.

 

 

Piszesz że kupa bo? Bo nie jedzie z dołu tak jak silnik z małym turbo?

 

to też nie jedzie z dołu

 

 

czyli pewnie też kupa ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, r1sender napisał:

@chojny

fajny ten youngtimer:oki:

imo posiadanie youngtimera nie musi wiązać się z autem o nie wiadomo jakich osiągach. Np. taki golf GTI mk 1 w porównaniu z dzisiejszymi autami tej klasy pod kątem mocy/przyspieszenia blado wygląda. Osobiście sens widzę w tym, że jest to samochód do którego w przeszłości się śliniliśmy widząc go na ulicy, a dzisiaj jest okazja i czas spełnić swoje marzenie. Także @Polarny chyba nie odczytał dobrze o co chodzi autorowi wątku czy innym piszącym.

 

 

Osiagi nie są najważniejsze, liczy się klimat. Auto musi mieć to coś a to coś dla różnych ludzi to różne rzeczy. Pewnie ze bym wolał kupić klasyczne 911 ale to jeszcze nie ten etap, choć przy jednym już stałem z kasą... rozsądek jednak zwyciężył bo trup był straszny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
Osiagi nie są najważniejsze, liczy się klimat. Auto musi mieć to coś a to coś dla różnych ludzi to różne rzeczy. Pewnie ze bym wolał kupić klasyczne 911 ale to jeszcze nie ten etap, choć przy jednym już stałem z kasą... rozsądek jednak zwyciężył bo trup był straszny


W takim turbodziadku sa i osiągi i klimat

Ja na wyjazdy służbowe czesto zamieniamy firmowego plastika v60 na SVXa

Ale niestety nie teraz zima bo można trafić na sól

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.12.2017 o 23:04, format napisał:

Ale przecież Octavia vRS to hothatch od kury. Hothatchem od Renault jest Megane RS, a od Forda Focus RS.

 

Wydaje mi się, że dla Ciebie hothatch to najmocniejsza wersja. Tak to rozumiem i popraw jeśli się mylę.

Bo ja tu mam zaraz kontrprzykład w postaci Golfa GTI, który na pewno jest hothatchem, a jest dużo słabszy od Golfa R.

Dla mnie Focus ST to jest hothatch i tak go zawsze widziałem.

Podobnie jak Subaru WRX jest hothatchem (jak wystepuje jako hatchback oczywiście), ale jak wiemy jest i wersja STI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, r1sender napisał:

Osobiście sens widzę w tym, że jest to samochód do którego w przeszłości się śliniliśmy widząc go na ulicy, a dzisiaj jest okazja i czas spełnić swoje marzenie

 

Ja jestem tak na 99% pewny, że jakbym sobie kupił auto do którego w młodości się śliniłem, to miałbym bardzo długie ciche dni w domu i umówionego notariusza na rozdzielność majątkową. ;]

Przy czym to auto nie jest aż tak bardzo drogie. Tzn jest drogie jak na to co oferuje, ale jest tańsze niż nowa Dacia Logan.

 

fiat-coupe-2-0-20v-turbo-limited-edition

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, r1sender napisał:

Osobiście sens widzę w tym, że jest to samochód do którego w przeszłości się śliniliśmy widząc go na ulicy, a dzisiaj jest okazja i czas spełnić swoje marzenie. Także @Polarny chyba nie odczytał dobrze o co chodzi autorowi wątku czy innym piszącym.

XM 3.0 12V nie ma oszołamiających osiągów - po prostu bardzo przyjemnie się nim jeździ w przeciwieństwie do badziewiastego bmw.

Osobiście bardziej bym się ślinił na myśl o niebanalnym XMie, a nie wieśniackim bmw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, koNik napisał:

Piszesz że kupa bo?

Bo żaden parametr tego auta nie jest dobry. Ani komfort, ani przestrzeń, ani słynny układ kierowniczy. Jedyne co potrafi, to w miarę przyspieszać przy piłowaniu.

Jeżeli dwóch kierowców miało na zmianę bmw 525i oraz Safrane 2.5 TD (całe 115 KM) i obaj woleli jeździć tym drugim, to chyba o czymś świadczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Polarny napisał:

XM 3.0 12V nie ma oszołamiających osiągów - po prostu bardzo przyjemnie się nim jeździ w przeciwieństwie do badziewiastego bmw.

Osobiście bardziej bym się ślinił na myśl o niebanalnym XMie, a nie wieśniackim bmw.

Chyba masz jakas traume zwiazana z BMW :hmm:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Polarny napisał:

Jeżeli dwóch kierowców miało na zmianę bmw 525i oraz Safrane 2.5 TD (całe 115 KM) i obaj woleli jeździć tym drugim, to chyba o czymś świadczy.

Świadczy to tylko o tym, że obaj są maniakami komfortu. Takie Safrane (model w ogólności) płynie po drodzie, izolując od wielu nierówności, które w twardym BMW po prostu będą odczuwalne. I tyle.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, leszcz napisał:

Chyba masz jakas traume zwiazana z BMW

No raczej - w końcu jeździłem tym kilka lat.

3 minuty temu, kenickie napisał:

Świadczy to tylko o tym, że obaj są maniakami komfortu.

Nie - nie maniakami. Chcą minimalnego komfortu i braku klaustrofobicznej ciasnoty. No i w miarę normalnego przyspieszania bez wycia silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Polarny napisał:

Bo żaden parametr tego auta nie jest dobry. Ani komfort, ani przestrzeń, ani słynny układ kierowniczy. Jedyne co potrafi, to w miarę przyspieszać przy piłowaniu.

Jeżeli dwóch kierowców miało na zmianę bmw 525i oraz Safrane 2.5 TD (całe 115 KM) i obaj woleli jeździć tym drugim, to chyba o czymś świadczy.

 

O którym BMW 525 mówisz? O E34 czy E39?

Tak czy siak, postaram się obiektywnie podejść do tematu na podstawie E34 które posiadam (akurat z V8 ale mniejsza z tym bo reszta auta to to samo)

 

Przede wszystkim nie, nie dziwię się że ktoś woli starego Francuza od BMW. Dlatego że zapewne jest o niebo wygodniejszy. Francuzi zawsze byli w tym dobrzy, przede wszystkim fotele w takim BMW zapewne nawet nie mają podejścia do foteli w takim 25. Podobnie zapewne jest z wyciszeniem - w tym żabojady zawsze były dobre. Więc rozumiem to i szanuję, taki CX bije stołkami najnowszą S-klasę na zbity pysk. Nadal. I masaże, wentylacje i cholera wie co jeszcze nic tu nie zmienią, inny punkt wyjścia. Pozycja za kierownicą w E34 też jest taka sobie szczególnie przy moim wzroście (189cm).

 

Silnik - nie jestem fanem tzw małych szóstek BMW czyli M20 i M50 natomiast to istotne o której wersji silnika mówisz bo wersja 192KM akurat jest dość szybka i elastyczna i pozwala już na pewną dozę zabawy. Nie są to jednak silniki wybitne, osobiście preferuję silnik M30 szczególnie 3,5l który ma naprawdę duży moment obrotowy od najniższych obrotów silnika i ciągnie super przyjemnie. Natomiast osiągi wersji V8 szczególnie 540i nadal są mocno współczesne i wystarczą jeszcze nawet na troche mocniejsze turbopierdziawy http://www.zeperfs.com/duel3211-4684.htm Niestety wersja V8 jest dosć kłopotliwa w obsłudze (o ile silnik jest raczej bezproblemowy to dostęp do osprzętu jest tragiczny a robocizna droga)

 

Natomiast zawieszenie i układ kierowniczy - to najmocniejsza cześć tego pojazdu i jeśli Ci nie leżała to śmiem twierdzić że coś było niesprawne. O te auta trzeba dbać. Głupie niepozorne tulejki pod tylnym mostem czy belką potrafią bardzo dużo popsuć jak są niesprawne, więc obstawiam że coś było nie tak ;) Zreszta BMW już w latach 60 miało mocno współczesne zawieszenia - moje BMW E3 czy E12 konstrukcyjnie ma zawieszenie nie odbiegające zbytnio od zawieszenia BMW z lat 90/2000 - po zastosowaniu Bilsteinów B6 auto prowadzi się wręcz zadziwiająco doskonale :) i to nie tylko jak na swój wiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, koNik napisał:

O którym BMW 525 mówisz? O E34 czy E39?

E34 z nieco szerszym grillem - grudzień '94.

Silnik 192 KM - jak dla mnie totalna słabizna, tych koni dałbym max. 120 - 130. Przy przyspieszaniu miałem wrażenie, że opóźnia mnie holowana tonowa przyczepa z tyłu.

W środku CIASNO - żeby zająć w miarę wygodną pozycję za kierownicą, trzeba obniżyć fotel tak, że ledwo coś widać przez boczne szyby.

Głośno - jazda 140 to męczarnia.

Do spalania się nie przyczepiam, bo to stara technologia i wtedy pewnie wszyscy tak mieli. W każdym razie ślamazarna jazda po trasie to spalanie podchodzące pod 9 l/100.

Kierownica - gdy się nią porusza, to jakoś słabo reaguje - trzeba ruszyć mocniej, żeby był efekt. Wrażenie takie, jak niektórzy mają przy silnikach turbo - opóźniona reakcja. Może to faktycznie jakaś usterka.

Zawieszenie miałem niestety "usportowione", więc tu moja opinia była trochę na wyrost. Na oponach zimowych jechało się jak lepszym wozem drabiniastym. Na letnich - masakra.

Skrzynia biegów nieprecyzyjna (manual) - najgorsza, jaką jeździłem.

To auto to po prostu jedno wielkie rozczarowanie.

Jedyna zaleta, jeżeli ktoś lubi, to przyspieszanie przy wyższych obrotach - tu bym zaryzykował, że ze 150 KM było pod maską.

To nie tylko moja opinia i nie tylko drugiego kierowcy. Pasażerowie czy ci, którzy przejechali kawałek tym autem, podzielali w pełni powyższe zdanie (oczywiście pasażer o skrzyni biegów się nie wypowiadał).

 

XM w tym porównaniu rozwala bmw we wszystkich kategoriach. Również w trzymaniu się w zakrętach dzięki aktywnemu zawieszeniu.

Cicho, komfortowo, przestronnie, przyspieszenie z samego dołu, skrzynia nie haczy. Auto jakby kilka klas lepsze.

Kto przejechał się XM-em, temu banan z facjaty dłuższy czas nie schodził - nie dało się tego wrażenia porównać do żadnego ówczesnego auta.

 

Takie są fakty - jeżeli nie zgadzają się z waszą ideologią, to naprawdę nie moja wina.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Polarny napisał:

Takie są fakty - jeżeli nie zgadzają się z waszą ideologią, to naprawdę nie moja wina.

 

 

szczerze? IMO jechałeś zepsutym BMW E34 ;]

zdrowe 525 jedzie dokładnie na swoją moc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Polarny napisał:

Problem w tym, że w takim razie tam wszystko było popsute. 

Nawet ilość miejsca w środku. 

 

z ilością miejsca w środku się zgadzam, dlatego sam preferuję E32 nad E34 ;)

natomiast to co piszesz o biegach, mocy, układzie kierowniczym i głośności pokazuje że raczej miałeś do czynienia z dobitym egzemplarzem jakich pełno niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Polarny napisał:

E34 z nieco szerszym grillem - grudzień '94.

Silnik 192 KM - jak dla mnie totalna słabizna, tych koni dałbym max. 120 - 130. Przy przyspieszaniu miałem wrażenie, że opóźnia mnie holowana tonowa przyczepa z tyłu.

W środku CIASNO - żeby zająć w miarę wygodną pozycję za kierownicą, trzeba obniżyć fotel tak, że ledwo coś widać przez boczne szyby.

Głośno - jazda 140 to męczarnia.

Do spalania się nie przyczepiam, bo to stara technologia i wtedy pewnie wszyscy tak mieli. W każdym razie ślamazarna jazda po trasie to spalanie podchodzące pod 9 l/100.

Kierownica - gdy się nią porusza, to jakoś słabo reaguje - trzeba ruszyć mocniej, żeby był efekt. Wrażenie takie, jak niektórzy mają przy silnikach turbo - opóźniona reakcja. Może to faktycznie jakaś usterka.

Zawieszenie miałem niestety "usportowione", więc tu moja opinia była trochę na wyrost. Na oponach zimowych jechało się jak lepszym wozem drabiniastym. Na letnich - masakra.

Skrzynia biegów nieprecyzyjna (manual) - najgorsza, jaką jeździłem.

To auto to po prostu jedno wielkie rozczarowanie.

Jedyna zaleta, jeżeli ktoś lubi, to przyspieszanie przy wyższych obrotach - tu bym zaryzykował, że ze 150 KM było pod maską.

To nie tylko moja opinia i nie tylko drugiego kierowcy. Pasażerowie czy ci, którzy przejechali kawałek tym autem, podzielali w pełni powyższe zdanie (oczywiście pasażer o skrzyni biegów się nie wypowiadał).

 

XM w tym porównaniu rozwala bmw we wszystkich kategoriach. Również w trzymaniu się w zakrętach dzięki aktywnemu zawieszeniu.

Cicho, komfortowo, przestronnie, przyspieszenie z samego dołu, skrzynia nie haczy. Auto jakby kilka klas lepsze.

Kto przejechał się XM-em, temu banan z facjaty dłuższy czas nie schodził - nie dało się tego wrażenia porównać do żadnego ówczesnego auta.

 

Takie są fakty - jeżeli nie zgadzają się z waszą ideologią, to naprawdę nie moja wina.

 

 

Jeżdżę teraz takim codziennie do pracy - robię jakieś 3000 km miesięcznie mniej więcej. 

Silnik 2.0 150KM z LPG.

Wyciszenie - IMO na bardzo dobrym poziomie, a jestem wrażliwy na dźwięki, piszę tutaj o rzeczach typu szum wiatru i opon, przy czym pewnie wiele zależy od opon. Ja jeżdżę na nowych Dunlopach (dokładnie mają 2 lata i 5000 km przebiegu). 

Miejsce w środku - nie mam do czego się odnieść, bo jest mi wygodnie jak w większości samochodów, nie jestem zbyt wysoki, 178 cm, często jeżdżę z dzieckiem za plecami (w foteliku), problemu z miejscem nie mam ani ja ani dziecko. 

Skrzynia biegów - rzeczywiście niezbyt dopracowana, czasem zdarza jej się zahaczyć przy redukcji, zwalałem to na jej wiek, ale może ten typ tak ma. Do tego człowiek jest już jednak przyzwyczajony do 6 biegów i na autostradzie do 120km/h można jechać komfortowo, powyżej robi się głośno, choć nie jest to męczący dźwięk. Co kto lubi, mi 6 garów gra zamiast radia.

Zawieszenie - bajka. Mogę sobie pozwolić na około 20-30% więcej niż Vectrą C. 

Silnik - bajka po raz drugi. Auto jest niewiarygodnie elastyczne. W większości przypadków jeździ się tym jak automatem, przyspiesza bez wysiłku na piątym biegu od 40 km/h. Do spokojnej jazdy miejskiej i na trasy jest idealny. 

Aż mi się nogi z emocji trzęsą jak pomyślę co w tej budzie wyprawia V8.

Silnik pomimo LPG ma się świetnie, jeździ na pełnym syntetyku, pracuje cicho i ładnie się wkręca. 

 

IMO musiałeś jechać samochodem z uszkodzonym motorem, czasem winna jest jakaś pierdoła, w 2.8 miałem uszkodzoną przepływkę i jeździł jak 2.0. 

 

Podsumowując, kupiłbym ponownie e34 i kupię, ale V8 i automat. O XM się nie wypowiadam, bo nie jeździłem, choć bardzo mi się podoba i jest na liście aut które kiedyś choć na chwilę kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, bizz napisał:

Skrzynia biegów - rzeczywiście niezbyt dopracowana, czasem zdarza jej się zahaczyć przy redukcji, zwalałem to na jej wiek, ale może ten typ tak ma.

 

Nie ma, zazwyczaj problem lezy w wyrobionej tulejce wybieraka. Co do przełożeń to 6ka w BMW jest krótsza niż 5 (nadbieg ma mniejsze przełożenie) - wszystko jest kwestią jakie sie ma przełożenie mostu. W V8 jest w miarę cicho nawet przy 200. A E32 V12 ma 4 biegi i przy 200 też jest cicho ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj czegokolwiek w tym budzecie. Nie nastawiaj sie na marke tylko na stan. Przede wszystkom blacharki potem mechaniki. Imo poszukalbym Golfa II


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.12.2017 o 17:36, atlantic napisał:

Ja bym się zainteresował e36 coupe. Linia jest beeeeezbledna. Samochód dużo ladniejszy i fajniejszy niż e30, a ceny lada chwila poleca do góry tak jak wspomniany poprzednik.

Jeszcze musi minąć ładnych parę lat aby e36 stało się youngtimerem. Jedyna odmiana, która w tej chwili może nim być to M3. Reszty jest za dużo na naszych drogach i większości to dresowozy dotknięte wiejskim tunningiem albo jakieś strupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.