Skocz do zawartości

Klasyk youngtimer do 10.000 zł


Lato8

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, grogi napisał:

 

Ja rozumiem kult starego BMW, ale odrobinę dystansu...

 

Świat poszedł do przodu. To, co kiedyś było rakietą - np. Golf GTI Mk1 115 KM - dzisiaj wywołuje uśmieszek na twarzy. 520i fajne jest, jak zdrowe to trzyma się drogi i fantastycznie rozmawia z kierowcą i może dawać i frajdę, i komfort. Ale to na dzisiejsze czasy muł jest - samo porównanie do Dacii o tym świadczy. Do tego po dwudziestu latach odrobinę z osiągów starego BMW ubyło... 

Dla mnie stare auta premium nie są kultowe, ba, nawet nie interesują mnie stare wozy, tylko nowoczesna technologia, która daje dużo i ma małe zapotrzebowania. T, co według Ciebie poszło dziś do przodu, to czysty marketing i ekologia. Auta zdziadziały, zrobiły się bardziej nudne (nie chodzi mi o wyposażenie), za 20 lat nikogo nie będzie interesować dzisiejsze nowe Mondeo, o ile dożyje takiego wieku. Obecnie, jest jeszcze wiele osób, które lubią, czasem z zainteresowania, a czasem z przyczyn finansowych auta 15-20 letnie, które służą do jazdy na co dzień w koło komina i niekiedy gdzieś dalej. Mówisz, porównanie Dacii z małym, pierdzącym silnikiem do e39 520i, ok, rozumiem, ale to 520i było podstawowym silnikiem w aucie produkowanym 23 lata temu. Spójrz, jak dzisiaj potrafią jeździć takie e39 528i, gdzie sedan robi setkę w niecałe 8 sek i przyspieszanie kończy się po 240 km/h. Mój kolega ma takie 528i, na zegarze 410 kkm, nie psuje się, jeździ nim od jakichś 4 lat, z nudów wydaje co chwilę pieniądze na kosmetykę nadwozia, bo auto nie generuje kosztów. 

Kwestia osiągów po nastu, czy więcej latach, drugi kolega ma e46 właśnie 20 letnią, silnik 2.8, w serii 193 KM, w listopadzie hamownia wypluła 204 KM po drobnych modyfikacjach dolotu, osiągi to potwierdzają, 7 z haczykiem do 100 i dobre przyspieszenie jeszcze ponad 200 km/h. Moje e46 w tym roku skończy 15 lat, z fabrycznych 170 KM zostało 167, ale spokojnie, jeszcze je odzyskam, bo planuję zrobić korektę rozrządu, łańcuch po 270 kkm jest już lekko wyciągnięty. Po dziś dzień auto bez problemu osiąga Vmax, czyli 230 km/h. Wiesz, ile dziś trzeba zapłacić za nowe auto, żeby móc się do takich prędkości rozpędzić? Pewnie wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, TWENTIS napisał:

Mondeo nigdy nie było kultoqe :-((

A e39 bylo?  Ja tam z checia bym przytulil mondeo 1gen z 2,5 V6-tka :)  Nawet kiedys mnie to auto interesowalo, tylko wiemy jak jest z ruda w Fordach z tego okresu. Ciekawi mnie czy ktos wie jak bylo z wyciszeniem i generalnie glosnoscia takiego mondeasa w przy predkosciach autostradowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A e39 bylo?  Ja tam z checia bym przytulil mondeo 1gen z 2,5 V6-tka   Nawet kiedys mnie to auto interesowalo, tylko wiemy jak jest z ruda w Fordach z tego okresu. Ciekawi mnie czy ktos wie jak bylo z wyciszeniem i generalnie glosnoscia takiego mondeasa w przy predkosciach autostradowych?



No pewnie ze bylo

M power czy 540i.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Dla mnie stare auta premium nie są kultowe, ba, nawet nie interesują mnie stare wozy, tylko nowoczesna technologia, która daje dużo i ma małe zapotrzebowania. T, co według Ciebie poszło dziś do przodu, to czysty marketing i ekologia. Auta zdziadziały, zrobiły się bardziej nudne (nie chodzi mi o wyposażenie), za 20 lat nikogo nie będzie interesować dzisiejsze nowe Mondeo, o ile dożyje takiego wieku. Obecnie, jest jeszcze wiele osób, które lubią, czasem z zainteresowania, a czasem z przyczyn finansowych auta 15-20 letnie, które służą do jazdy na co dzień w koło komina i niekiedy gdzieś dalej. Mówisz, porównanie Dacii z małym, pierdzącym silnikiem do e39 520i, ok, rozumiem, ale to 520i było podstawowym silnikiem w aucie produkowanym 23 lata temu. Spójrz, jak dzisiaj potrafią jeździć takie e39 528i, gdzie sedan robi setkę w niecałe 8 sek i przyspieszanie kończy się po 240 km/h. Mój kolega ma takie 528i, na zegarze 410 kkm, nie psuje się, jeździ nim od jakichś 4 lat, z nudów wydaje co chwilę pieniądze na kosmetykę nadwozia, bo auto nie generuje kosztów. 

 

Dorastaliśmy w czasach, kiedy motoryzacja opierała się na Fiacie 126p. BMW było na plakacie... Dzisiejsze BMW też nigdy kultowe nie będzie - bo te samochody nie tyle zdziadziały, co stały się najzwyczajniej w świecie powszechne.  

 

14 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Po dziś dzień auto bez problemu osiąga Vmax, czyli 230 km/h. Wiesz, ile dziś trzeba zapłacić za nowe auto, żeby móc się do takich prędkości rozpędzić? Pewnie wiesz.

 

@format spytaj - powozi taką plebejską Astrą :D Katalogowo od 85700 - z rabatem poniżej 80000. To jest właśnie ten postęp - jeśli chce, to korposzarak może powozić autem, które paczkę zrobi w siedem sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i byle passat z TDI 170 koni zczipowany na ponad 200 tez ma takie osiagi. Kiedys osiagi takiego BMW 2,8 litra byly moze czyms wiecej, teraz troche bardziej standard.

Poza tym standardowe pytanie. po co komu tyle koni, do jazdy zgodnej z przepisami? Bo wydaje sie ze tu co drugi mieszka na autbahnie niemieckim i non-stop jezdzi 230.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, grogi napisał:

@format spytaj - powozi taką plebejską Astrą :D Katalogowo od 85700 - z rabatem poniżej 80000. To jest właśnie ten postęp - jeśli chce, to korposzarak może powozić autem, które paczkę zrobi w siedem sekund.

6.9 ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.01.2018 o 21:31, kaczorek79 napisał:

za 20 lat nikogo nie będzie interesować dzisiejsze nowe Mondeo

Kultowość auta wiąże się chyba z jego nieosiągalnością dla większości, gdy jeszcze aż tak kultowe nie było.

Corsa pewnie też nie będzie kultowa.

 

No i nie zgadzam się z tym, że obecne auta są nudne w porównaniu do starych - są właśnie dużo ciekawsze.

Jeżeli już, to są nudne w ogóle nowych aut, bo wszystkie teraz potrafią więcej i są lepsze.

Starocie za czasów młodości czymś się wyróżniały - ale teraz to śmiech na sali (za wyjątkiem ekstremalnych przypadków).

 

22 godziny temu, gregoryj napisał:

Poza tym standardowe pytanie. po co komu tyle koni, do jazdy zgodnej z przepisami?

Żeby sprawnie przyspieszyć i wyprzedzić. KM przydają się nie tylko do vmax.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Polarny napisał:

Żeby sprawnie przyspieszyć i wyprzedzić. KM przydają się nie tylko do vmax.

tak w szczegolnosci na krajowce, podwojnej ciaglej przyspieszac z 80-90 do 120-130 zeby minac 2-3-4 samochody z Tirem naraz.

Ostatnio mialem przyjemnosc ogladac spieszacych sie na stok "narciarzy" na zakopiance Krk-Mysl. (predkosc max 100 z bardzo wieloma zwolnieniami do 70). Wszyscy w najnowszych autach jada od 20-50 powyzej przepisow. O dziwo w 'starych' golfach IV itp nikt sie tak przewaznie nie spieszyl. A potem pieprza jaka ta zakopianka niebezpieczna. Jakby tam wpuscil 10-20 tajniakow to by sie oblowili w godzine ze hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, gregoryj napisał:

tak w szczegolnosci na krajowce, podwojnej ciaglej przyspieszac z 80-90 do 120-130 zeby minac 2-3-4 samochody z Tirem naraz.

Myślałem bardziej o dostawczakach jadących 60-70, ew. TIRach wlokących się pod górkę, ale twój wpis jest bardziej efektowny, więc niech on będzie obowiązującą ideologią.

A do Myślenic jest dwupasmówka, więc to w ogóle nie na temat - tam nie trzeba mocy, żeby szybko jechać. Wiem coś o tym, bo kiedyś 80-konnym turladłem tamtędy często jeździłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gregoryj napisał:

tak w szczegolnosci na krajowce, podwojnej ciaglej przyspieszac z 80-90 do 120-130 zeby minac 2-3-4 samochody z Tirem naraz.

Ostatnio mialem przyjemnosc ogladac spieszacych sie na stok "narciarzy" na zakopiance Krk-Mysl. (predkosc max 100 z bardzo wieloma zwolnieniami do 70). Wszyscy w najnowszych autach jada od 20-50 powyzej przepisow. O dziwo w 'starych' golfach IV itp nikt sie tak przewaznie nie spieszyl. A potem pieprza jaka ta zakopianka niebezpieczna. Jakby tam wpuscil 10-20 tajniakow to by sie oblowili w godzine ze hej.

Nie. W starych autach jeżdżą tam dokładnie tak samo jak w nowych. A w tym przypadku to akurat @Polarny ma rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Po dziś dzień auto bez problemu osiąga Vmax, czyli 230 km/h. Wiesz, ile dziś trzeba zapłacić za nowe auto, żeby móc się do takich prędkości rozpędzić?

Katalogowo bez żadnego większego wypasu 87kPLN, pewno lekko poniżej 80 da się zejść. vmax 240, później odcinka. Ostatnio trafiłem chyba na kogoś podobnego do Ciebie. Jechałem sobie spokojnie lewym pasem, przede mną kilka samochodów i tak sobie wyprzedzamy zawartość prawego pasa. Jako że byłem ostatni w kolejce dojeżdżające do nas BMW raczyło razić mnie długimi w stylu "z drogi, z drogi, bo Pan jedzie". Świecił świecił, w końcu wyprzedziliśmy tą kolumnę samochodów, zjechałem grzecznie na prawy pas i zacząłem przyspieszać. Pocił się pocił, aż przy 220-230 odpadł, taki był z niego król szos. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, format napisał:

Katalogowo bez żadnego większego wypasu 87kPLN, pewno lekko poniżej 80 da się zejść. vmax 240, później odcinka. Ostatnio trafiłem chyba na kogoś podobnego do Ciebie. Jechałem sobie spokojnie lewym pasem, przede mną kilka samochodów i tak sobie wyprzedzamy zawartość prawego pasa. Jako że byłem ostatni w kolejce dojeżdżające do nas BMW raczyło razić mnie długimi w stylu "z drogi, z drogi, bo Pan jedzie". Świecił świecił, w końcu wyprzedziliśmy tą kolumnę samochodów, zjechałem grzecznie na prawy pas i zacząłem przyspieszać. Pocił się pocił, aż przy 220-230 odpadł, taki był z niego król szos. 

To jest bestwialstwo nie dac sie na vmaxa wyprzedzic poganiaczowi :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, format napisał:

Ostatnio trafiłem chyba na kogoś podobnego do Ciebie. Jechałem sobie spokojnie lewym pasem, przede mną kilka samochodów i tak sobie wyprzedzamy zawartość prawego pasa. Jako że byłem ostatni w kolejce dojeżdżające do nas BMW raczyło razić mnie długimi w stylu "z drogi, z drogi, bo Pan jedzie". Świecił świecił, w końcu wyprzedziliśmy tą kolumnę samochodów, zjechałem grzecznie na prawy pas i zacząłem przyspieszać. Pocił się pocił, aż przy 220-230 odpadł, taki był z niego król szos. 

Dlaczego porównujesz mnie do jakiegoś buraka i mówisz, że jest podobny do mnie? Też miał włosy w kolorze ciemny blond i czarną brodę, czy jak? Nawet gdyby, to na pewno nie byłem ja, bo nigdy nikogo nie poganiam na drodze, a tacy, co robią to bezpodstawnie, jak w przypadku, który opisujesz, też mają później ze mną problem, bo nie trzeba mi dwa razy mówić...

Astra 1.6T rzeczywiście jest tania, ale to nadal kosmos w porównaniu do podobnie jadącego auta, które kosztuje ok 20% tej ceny. No ale jest stare i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2018 o 20:21, kaczorek79 napisał:

Najpierw była mowa o kilkuletniej 3er z silnikiem N47. Właściciel F15 4.0d wiesz gdzie ma oszczędzanie kasy?

A wracając do N47 to czy czasem w tym silniku do któregoś tam roku koło zębate rozrządu nie było zintegrowane z wałem korbowym, którego trzeba było wymienić przy zmianie rozrządu? Jeśli tak to wątpie, żeby ktoś to ogarnął za te 3-4 tyś zł przy wymianie wału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, denus napisał:

A wracając do N47 to czy czasem w tym silniku do któregoś tam roku koło zębate rozrządu nie było zintegrowane z wałem korbowym, którego trzeba było wymienić przy zmianie rozrządu? Jeśli tak to wątpie, żeby ktoś to ogarnął za te 3-4 tyś zł przy wymianie wału.

 

W N47 (oraz N57), jak i następcach B47 czy B57, tak jest. BMW wielokrotnie modernizowało łańcuch - ale problem powracał... 

 

s-l1600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, format napisał:

Katalogowo bez żadnego większego wypasu 87kPLN, pewno lekko poniżej 80 da się zejść. vmax 240, później odcinka. Ostatnio trafiłem chyba na kogoś podobnego do Ciebie. Jechałem sobie spokojnie lewym pasem, przede mną kilka samochodów i tak sobie wyprzedzamy zawartość prawego pasa. Jako że byłem ostatni w kolejce dojeżdżające do nas BMW raczyło razić mnie długimi w stylu "z drogi, z drogi, bo Pan jedzie". Świecił świecił, w końcu wyprzedziliśmy tą kolumnę samochodów, zjechałem grzecznie na prawy pas i zacząłem przyspieszać. Pocił się pocił, aż przy 220-230 odpadł, taki był z niego król szos. 

Daj spokoj. Gosciowi traume zrobiles, bedzie sie musial rozstac z BMW .... moze nawet psychiatra bedzie potrzebny. Nie znecamy sie nad ludzmi w taki sposob :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Dlaczego porównujesz mnie do jakiegoś buraka i mówisz, że jest podobny do mnie?

Przepraszam, niestety nie znam osobiście żadnego kierownika BMW, który nie czułby wyższości nad resztą uczestników ruchu drogowego. Tak więc dokonałem (zapewne niesłusznej) ekstrapolacji na Ciebie. 

 

13 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Astra 1.6T rzeczywiście jest tania, ale to nadal kosmos w porównaniu do podobnie jadącego auta, które kosztuje ok 20% tej ceny.

Zadałeś pytanie to odpowiedziałem. Swoją drogą, auto z 7 i mnie sekund na setkę w cenie poniżej 16k nie jest na pewno "podobnie jadącym autem", to raczej piękny strucel po Hansie, który w normalnym kraju nie byłby od kilku lat dopuszczony do ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, marcindzieg napisał:

Nie. W starych autach jeżdżą tam dokładnie tak samo jak w nowych. A w tym przypadku to akurat @Polarny ma rację.

Taka byla moja obserwacja z jednego przejazdu w niedziele o 7 rano. Uwierz mi ani jeden strucel kilkunastoletni nie lecial tyle, za to wszelakie Octavie, Superby, Audi, inne SUVy z ostatnich 5 lat produkcji atakowaly ile wlezie. Nie wiem, moze tych w biedniejszych samochodach nie stac na jezdzenie na narty :) Wiec bylo ich bardzo malo

 

22 godziny temu, Polarny napisał:

Myślałem bardziej o dostawczakach jadących 60-70, ew. TIRach wlokących się pod górkę, ale twój wpis jest bardziej efektowny, więc niech on będzie obowiązującą ideologią.

Zgoda. Tyle, ze majac na uwadze ze predk maks na takiej drodze jest dalej 90 km/h, to potrzebujesz/mozesz przyspieszyc o 20-30 km/h. Jaka bedzie roznica w samochodzie 120 konnym a w samochodzie 170 konnym na takim odcinku na 2 (jakies benzynowe) a w turbodieslu na 3 biegu? 1-2 metry? Cwiartka,pol samochodu? Moj swietej pamieci tedeik o mocy 130 kucy i niutkach ok 300Nm przyspieszal prawie 'jak szalony' w takich przypadkach. Calosc zajmuje kilka sekund (tzn przyspieszenie o te 20-30km/h).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, gregoryj napisał:

Taka byla moja obserwacja z jednego przejazdu w niedziele o 7 rano. Uwierz mi ani jeden strucel kilkunastoletni nie lecial tyle, za to wszelakie Octavie, Superby, Audi, inne SUVy z ostatnich 5 lat produkcji atakowaly ile wlezie. Nie wiem, moze tych w biedniejszych samochodach nie stac na jezdzenie na narty :) Wiec bylo ich bardzo malo

Mam siostrę w Bukowinie i jeżdżę tamtędy trochę częściej niż raz do roku. Jeśli strucel nie leciał tyle to zwyczajnie nie jest w stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2018‎-‎01‎-‎17 o 15:03, format napisał:

Katalogowo bez żadnego większego wypasu 87kPLN, pewno lekko poniżej 80 da się zejść. vmax 240, później odcinka. Ostatnio trafiłem chyba na kogoś podobnego do Ciebie. Jechałem sobie spokojnie lewym pasem, przede mną kilka samochodów i tak sobie wyprzedzamy zawartość prawego pasa. Jako że byłem ostatni w kolejce dojeżdżające do nas BMW raczyło razić mnie długimi w stylu "z drogi, z drogi, bo Pan jedzie". Świecił świecił, w końcu wyprzedziliśmy tą kolumnę samochodów, zjechałem grzecznie na prawy pas i zacząłem przyspieszać. Pocił się pocił, aż przy 220-230 odpadł, taki był z niego król szos. 

A propos kierowcow BMW :) To tylko przyklad bo dotyczy nie marki ale tego jak sie jezdzi po polsce. Pewnie widzieliscie ponizszy filmik bo nawet w TVNie pokazywali. W szoku jestem co sie stalo z autem uderzonym.

https://www.youtube.com/watch?v=liXQzLOpTpU

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gregoryj napisał:

A propos kierowcow BMW :) To tylko przyklad bo dotyczy nie marki ale tego jak sie jezdzi po polsce. Pewnie widzieliscie ponizszy filmik bo nawet w TVNie pokazywali. W szoku jestem co sie stalo z autem uderzonym.

https://www.youtube.com/watch?v=liXQzLOpTpU

 

Przegapiles dyskusje na ten temat i to az w 2 watkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.01.2018 o 21:31, kaczorek79 napisał:

Vmax, czyli 230 km/h. Wiesz, ile dziś trzeba zapłacić za nowe auto, żeby móc się do takich prędkości rozpędzić? Pewnie wiesz.

 

Octavia 1.4 TSI 140 KM tyle leci.

 

Sam mam cały czas wir w bani.

Podobają mi się bardzo E39 i E46 ale nie mam jaj i czasu by to kupić w końcu, bo znając życie będzie się trypel psuł i mnie wqwiał :ogien:;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Legend KA8?

 

https://drive.google.com/drive/folders/1REHTnGJSK5Gc2BxCXxE8RuOrASIkbM2K

 

Cytuj

Mam na sprzedaż Hondę Legend KA9 z 1998 roku. Auto ma przejechane około 310 tys. km. Kupiłem je półtora roku temu z przebiegiem 297 tys. Legend służył mi do jazdy na codzień do pracy i zaliczył kilka wycieczek poza miasto. Auto jest niesamowicie ciche i komfortowe, "hałas" wewnątrz kabiny oscyluje w granicach 56-59db w zależności od asfaltu po jakim się porusza przy 120km/h. W aucie od tego czasu nie zepsuło się absolutnie nic co uniemożliwiło by nim dalszą jazdę. Powód sprzedaży jest prosty, trochę mi się znudziło i mam już inne, nieco mniejsze auto do przemieszania się po Stolicy. Legend posiada instalację LPG STAG 300-6.

Od kiedy posiadam Legenda zrobiłem w nim wydech, został założony olbrzymi 65cm x 13cm tłumik środkowy od RM Motors z przetłoczeniami, wszystko by zachować jak najcichszą charakterystykę. Wymieniłem górne sworznie wahaczy i dolne zwrotnicy. Wymieniony został filtr kabinowy i powietrza, dwukrotnie olej na 5w40 i filtr OEM, olej w skrzyni. Rozrząd był robiony przez poprzedniego właściciela przy przebiegu 270 tys km co w przypadku tego auta daje święty spokój na długi czas ponieważ rozrząd według serwisówki wymienia się co 105 tys. mil a to daje około 160tys km lub co 7 lat. Auto zostało wyglinkowane i wypolerowane pastą Meguiars typu finish w celu ściągnięcia delikatnego matu z lakieru. Po całej operacji zostało zabezpieczone woskiem od Soft99 Fusso 12 months, miało to miejsce w październiku 2017, wosk nadal jest aktywny co będzie widać na kilku ujęciach z myjni. Do auta dorzucam nowy filtr powietrza i filtr kabinowy do wymiany po zimie.

Co do wad, auto praktycznie cały swoje życie spędziło w Warszawie, więc ma kilka otarć i wgniotek (na zdjęciach), niestety ludzie nie szanują cudzej własności 1f641.png:( Nie działa wyświetlacz pokazujący przebieg, jest to wada fabryczna w tym modelu. We wnętrzu brakuje schowka na okulary znajdującego się w podsufitce, uszkodził go poprzedni właściciel mam go ale jest połamany. Zawieszenie sprawne choć wypadałoby się zainteresować drążkami kierowniczymi, lewa manszeta drążka jest rozerwana zostało to przeze mnie niezbyt fachowo zabezpieczone folią żeby nie dostawała się tam woda, miałem się tym zająć jak zrobi się cieplej. Do wymiany uszczelki świec znajdujące się w pokrywie zaworów, które posiadam OEM i dokładam do auta. W 2019 roku kończy się homologacja na butlę, więc wypadałoby ją wymienić.

Cena: 12500 do negocjacji
Auto do obejrzenia na Okęciu w Warszawie

 

Źródło: https://www.facebook.com/groups/322622547843828/permalink/1355289407910465/?sale_post_id=1355289407910465&comment_id=1361843173921755&notif_id=1517152679035795&notif_t=group_comment_reply&ref=notif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mrBEAN napisał:

 

Octavia 1.4 TSI 140 KM tyle leci.

 

140 KM w małej limuzynie/coupe wystarczy do osiągnięcia max 210-215, jeśli jest więcej, to albo licznikowo, co mocno odbiega od rzeczywistej, albo jest spory gift w mocy silnika.

Godzinę temu, mrBEAN napisał:

Sam mam cały czas wir w bani.

Podobają mi się bardzo E39 i E46 ale nie mam jaj i czasu by to kupić w końcu, bo znając życie będzie się trypel psuł i mnie wqwiał :ogien:;]

Jeśli chcesz coś takiego, to szukaj e46 po lifcie z ostatnich lat produkcji, silniki 2.5 (łatwiej znaleźć dobrego) albo 3.0, tylko ostrzegam, ja szukałem intensywnie przez kilka miesięcy, a rozeznanie robiłem około roku. Masz blisko do naszych sąsiadów, więc może tam łatwiej o dobry egzemplarz. Mój przyjechał z małego miasteczka Teltow pod Berlinem. Jeden właściciel, regularnie serwisowany. Uczciwy człowiek, przed sprzedażą wsadził dwie nowe opony Michelin, nowy akumulator i 4 szt tarcz z klockami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.01.2018 o 21:31, kaczorek79 napisał:

Wiesz, ile dziś trzeba zapłacić za nowe auto, żeby móc się do takich prędkości rozpędzić? Pewnie wiesz.

 

A ile to BMW kosztowało wtedy?

 

I weź pod uwagę kwestię inflacji. Polonez w końcówce produkcji kosztował coś ponad 20kPLN, co na dzień dzisiejszy dałoby cenę rzędu 70kPLN...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2018 o 20:21, kaczorek79 napisał:

Najpierw była mowa o kilkuletniej 3er z silnikiem N47. Właściciel F15 4.0d wiesz gdzie ma oszczędzanie kasy?

 

Tak, tak. Taki właściciel BMW jest jak mityczny Niemiec, co auto sprzedaje bo mu się znudziło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.01.2018 o 10:46, format napisał:

Swoją drogą, auto z 7 i mnie sekund na setkę w cenie poniżej 16k nie jest na pewno "podobnie jadącym autem", to raczej piękny strucel po Hansie, który w normalnym kraju nie byłby od kilku lat dopuszczony do ruchu.

 

Za 4keuro kupisz na peczki w nl z waznym apk aut ktore maja 7s do 100.

Tylko nie wiem czy nl to normalny kraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, kaczorek79 napisał:

140 KM w małej limuzynie/coupe wystarczy do osiągnięcia max 210-215, jeśli jest więcej, to albo licznikowo, co mocno odbiega od rzeczywistej, albo jest spory gift w mocy silnika.

 

Ponoć 150 KM mają na hamowniach, i mowa o 230 km/h licznikowych. W rzeczywistości pewnie mniej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.01.2018 o 23:33, K3 napisał:

 

A ile to BMW kosztowało wtedy?

 

I weź pod uwagę kwestię inflacji. Polonez w końcówce produkcji kosztował coś ponad 20kPLN, co na dzień dzisiejszy dałoby cenę rzędu 70kPLN...

 

Dobra, odpowiadam sam sobie...

Auto @kaczorek79 E46 320i 170KM w 2003 roku kosztowało 31kEuro.

http://www.treffseiten.de/bmw/info/preise_3er_touring_09_03.pdf

 

31kEuro wg kursu 4,40 z 31.03.2003 ro 136400PLN. Mowa cały czas o 2003 roku...

 

Jeśli tak jak wspomniałem, Polonez z 2002 roku kosztujący 20kPLN obecnie kosztowałby ponad 70kPLN, to mamy ponad czterokrotny wzrost ceny.

Czyli licząc owe BMW w cenie 136400kPLN w obecnie razy cztery mamy grubo ponad 500kPLN....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, K3 napisał:

 

Dobra, odpowiadam sam sobie...

Auto @kaczorek79 E46 320i 170KM w 2003 roku kosztowało 31kEuro.

http://www.treffseiten.de/bmw/info/preise_3er_touring_09_03.pdf

 

31kEuro wg kursu 4,40 z 31.03.2003 ro 136400PLN. Mowa cały czas o 2003 roku...

 

Jeśli tak jak wspomniałem, Polonez z 2002 roku kosztujący 20kPLN obecnie kosztowałby ponad 70kPLN, to mamy ponad czterokrotny wzrost ceny.

Czyli licząc owe BMW w cenie 136400kPLN w obecnie razy cztery mamy grubo ponad 500kPLN....

Powiedz, o co tak bijesz pianę? ;l

My tu gadu gadu o starszych autach, ktoś porównuje je do nowej Dacii i mówi, że tak samo jedzie, więc odpowiedziałem, że nie jedzie tak samo. Jeśli nowe auto ma jeździć podobnie do 15 letniego BMW kupionego za 15-20 kzł (mówimy o dynamice), to musi kosztować bliżej 100 kzł, słusznie zauważono, że Astra K jest poniżej tej wartości. Wyluzuj, bo szukasz sensacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kaczorek79 napisał:

Powiedz, o co tak bijesz pianę? ;l

My tu gadu gadu o starszych autach, ktoś porównuje je do nowej Dacii i mówi, że tak samo jedzie, więc odpowiedziałem, że nie jedzie tak samo. Jeśli nowe auto ma jeździć podobnie do 15 letniego BMW kupionego za 15-20 kzł (mówimy o dynamice), to musi kosztować bliżej 100 kzł, słusznie zauważono, że Astra K jest poniżej tej wartości. Wyluzuj, bo szukasz sensacji.

 

Nie, nie szukam sensacji. Tylko chcę zwrócić uwagę, że oczekiwania od zwykłego kompaktu osiągów auta, które kosztowało majątek w czasie gdy było nowe jest po prostu nieporozumieniem.

I patrząc tylko na osiągi, to byle złom za 5kPLN może wygrać.

Tylko, że nie jeździ się tylko ilością KM w jak najtańszym opakowaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.01.2018 o 15:03, format napisał:

Katalogowo bez żadnego większego wypasu 87kPLN, pewno lekko poniżej 80 da się zejść. vmax 240, później odcinka. Ostatnio trafiłem chyba na kogoś podobnego do Ciebie. Jechałem sobie spokojnie lewym pasem, przede mną kilka samochodów i tak sobie wyprzedzamy zawartość prawego pasa. Jako że byłem ostatni w kolejce dojeżdżające do nas BMW raczyło razić mnie długimi w stylu "z drogi, z drogi, bo Pan jedzie". Świecił świecił, w końcu wyprzedziliśmy tą kolumnę samochodów, zjechałem grzecznie na prawy pas i zacząłem przyspieszać. Pocił się pocił, aż przy 220-230 odpadł, taki był z niego król szos. 

 

Też na takiego trafiłem. Na A1...

Też to było BMW, migało jak miałem przed sobą dwa auta na lewym.

A potem się zdziwił... ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Też na takiego trafiłem. Na A1...
Też to było BMW, migało jak miałem przed sobą dwa auta na lewym.
A potem się zdziwił... ;]
Dlaczego tak sądzisz? Widział sportowe auto przed sobą, spodziewał się.

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.