Skocz do zawartości

nowy samochód - niedotrzymanie przez dealera terminu odbioru


walczy

Rekomendowane odpowiedzi

> Pewnie też, choć wsiadać codziennie przez 10 lat do tego samego wnętrza zwyczajnie się nudzi. Po

> dwóch latach już jest to samo, pora na coś nowego przed oczami

> No z takim silnikiem to nic tylko wbić sobie gałkę od skrzyni w oko, jedyna atrakcja w takiej furce

Atrakcje wg ważności:

- brak konieczności heblowania lewą noga i prawą ręką

- zużycie max 6.5l/100km

- gwarancja i święty spokój przez 5 lat (kontrakt serwisowy)

to mało ? zlosnik.gif

A na serio, dla każdego atrakcją jest co innego.

Obecność 3 pedałów gay.gif dyskfalifikuje każdy samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak w przypadku 10 lat to nie ma znaczenia. Ale juz w przyadku 4-5 jak najbardziej.

juz sprostowalem że conajmniej 6-7.

Podejrzewam że eksploatacja 301 oraz każdego współczesnego samochodu w wieku 10 lat będzie ekonomicznie nieuzasadniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie też, choć wsiadać codziennie przez 10 lat do tego samego wnętrza zwyczajnie się nudzi.

Ja jeżdżę fiatem już prawie 7 lat. Nie mogę powiedzieć, że mi się całkiem znudził, bo nadal go lubię, lubię nim jeździć i cenię sobie pewność, że mnie zawsze dowiezie gdzie chcę, ale faktycznie, już gdzieś tak od roku chodzi za mną nowe auto, bo ile można jeździć jednym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Albo gratisy jakies (zimowki,ciemne szyby, darmowe przeglady, generalnie cos o wartosci 2500zl

> bowiem za odstapienie od umowy masz prawo zadac zwrotu zaliczki o podwojonej wartosci.

Zacznij odróżniać zaliczkę od zadatku ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie też, choć wsiadać codziennie przez 10 lat do tego samego wnętrza zwyczajnie się nudzi.

No to teraz się wyjaśniło, dlaczego mnie się auta szybko nie nudzą: wszystko przez to, że nierzadko nie wsiadam do auta przez tydzień, a bywa, że i dłużej. Dawkuję sobie rozkosz i emocje... grinser006.gif

Moto też mam już 9 lat, ale nim jeżdżę jeszcze mniej, niż autem biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to teraz się wyjaśniło, dlaczego mnie się auta szybko nie nudzą:

U mnie nudę załatwia zamiana fury z żoną na tydzień. Jak po tygodniu wsiądę do "swojego", to od rana czuję się lepiej. (dla wyjaśnienia - żony auto jest mocniejsze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Atrakcje wg ważności:

> - brak konieczności heblowania lewą noga i prawą ręką

.

> Obecność 3 pedałów dyskfalifikuje każdy samochód.

To są argumenty, które rozumiem zlosnik.gif

Jak kupowałem swojego malca, to też tak sobie założyłem i strasznie się zawęził krąg zainteresowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to coś się zmieniło, że walczy chce go sprzedać zaraz po zakupie? Nie kumam o co Ci chodzi z tymi

> 5000, serio

Gość myśli że właścicel za 10 lat sprzedając auto dostanie zamiast 5 tyś zl to 10tyś tylko dlatego że będzie wyprodukowany 2 miesiące wczesniej hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Koledzy,

> Dostałem info od dealera że termin odbioru nowego samochodu Peugeot 301 nie jest możliwy do

> realizacji.

> - termin to 30 wrzesień, zamówienie składałem w połowie czerwca

> - dealer określa termin odbioru na listopad

> - wpłacałem zaliczkę 2500 pln, mam prawo do jej wycofania

> obecnie waham się między:

> - pogodzeniem się, czekaniem i ewentualnym "ugraniem" jakichś gratisów jako rekompensaty

> - wycofaniem zaliczki i kupieniem natychmiast czegoś co stoi na stoku ale ciężko znaleźć auto które

> mi odpowiada i spełnia te same założenia co P301

> Proszę o poradę praktyków którzy zetknęli się z taką sytuacją.

> Najgorsze że zburzyło mi to plany, za 3 tygodnie miałem do Chorwacji i Włoch nowym

autem jechać i

> wszystko poszło

> Co udało się Wam ugrać jako gratisy ?

> Pozdrawiam

Z tym bywa rożnie, dla taty spóźnili się z dwa miesiące w Kii, nie chcieli dać auta zastępczego ani obniżyć ceny tongue.gif, było to jak tylko wchodził ceed. Finalnie dali rabat i powiedzieli, ze jak się rezygnuje to moga zwrócić zaliczkę, bo chętnych to maja duzo a na auta zastępcze budżetu nie maja. tongue.gif

Także próbuj walczyć, mowić ze sprzedałes auto i nie masz czym jeździć, moze jakoś załagodza sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gość myśli że właścicel za 10 lat sprzedając auto dostanie zamiast 5 tyś zl to 10tyś tylko dlatego

> że będzie wyprodukowany 2 miesiące wczesniej

Ale właściciel kupi auto za 5 tysięcy więcej niż mógłby wydać dwa miesiące później. I tych pięciu tysięcy za 10 lat też nie będzie miał wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie rzeczy się zdarzają, najgorsze jest to że potem "zjechany" zostaje bogu ducha winny handlowiec.

prawda zazwyczaj jest taka że importer ani dealer nie ma wpływu na to w jakim terminie dotrze samochód, poprostu fabryki produkują sobie jak chcą,

też osobiście mam takie przypadki, niestety nie w przypadku pojedynczych klientów detalicznych a flot samochodowych (a to blokada techniczna, a to nieoczekiwana przerwa prpodukcyjna, a to teraz będziemy produkować tylko benzynki a potem diesle itp)

Moja rada co do twojego przypadku to faktycznie poprosić o jakąś rekompensatę jakiś gratis, auto zastępcze lub delikatną obniżkę ceny.

Radzę również pozostać u tego samego dealera gdyż ten bedzie chciał w jakiś sposób cię udobruchać, a gdy pójdziesz do następnego dealera mogą wystąpić kolejne inne problemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszlym roku zamawialismy ix35 pod warunkiem ze bedzie przed konkretna data. Rowniez mielismy oplacony dom w Cro. Gdy okazalo sie ze dotrzymanie terminu jest nierealne, diler udostepnil bezplatnie jeden ze swoich aut demo na wakacje. Imho swietny uklad, bo bezstresowo prawie nowym i nie swoim auttem odbyla sie podroz wakacyjna, a zaraz po powrocie do odbioru bylo zamowione ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO przedstaw sprawe jasno ok.gif

Albo dealer udostepni Ci auto zastepcze, ktorym pojedziesz na wakacje, albo rabat, ktory pokryje koszt wynajecia auta na ten okres.

To wcale nie musza byc takie duze pieniadze, jak sie wydaje.

Mysle, ze spokojnie w 2kPLN za wynajem sie zamkniesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale właściciel kupi auto za 5 tysięcy więcej niż mógłby wydać dwa miesiące później. I tych pięciu

> tysięcy za 10 lat też nie będzie miał

Myślisz że dealer mu da rabat 5 tys za to ze poczeka 2 miesiące dłużej? hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idz do citroena jeśli masz jakies stare auto na sprzedaż i wez elisee

szwagier w zeszlym roku za jakiegos sztrucla golfa wartego 2 kzl dobil zgodnie z reklama która teraz też już w radio słyszałeem do 8kz rabatu na nowego (znaczy sie teoretycznie do kowty odkupu starego:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

update:

- sprzedałem moją cepiątkę, najszybciej sprzedane auto w moim życiu, kupił forumowicz z forum Citroena (Klub Cytrynki)

- dostałem od dealera auto zastępcze do listopada, 301 1.6d MT 2013r, bez limitu km i bez zakazu opuszczania PL

- zdecydowałem się nie wycofywać zamówienia na moją 301

- autem dealera śmigam do Włoch w sobotę na tygodniowy trip

Sprawa załatwiona przez dealera IMO prawidłowo ok.gif

p.s.

podsumowałem koszty serwisowe z 8 lat C5, auto miałem na firmę więc były faktury, od 08/2006 uzbierało się 24.000 PLN na serwisy planowe i nieplanowe (podział 50-50).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> update:

> - sprzedałem moją cepiątkę, najszybciej sprzedane auto w moim życiu, kupił forumowicz z forum

> Citroena (Klub Cytrynki)

> - dostałem od dealera auto zastępcze do listopada, 301 1.6d MT 2013r, bez limitu km i bez zakazu

> opuszczania PL

> - zdecydowałem się nie wycofywać zamówienia na moją 301

> - autem dealera śmigam do Włoch w sobotę na tygodniowy trip

> Sprawa załatwiona przez dealera IMO prawidłowo

ok.gif

> p.s.

> podsumowałem koszty serwisowe z 8 lat C5, auto miałem na firmę więc były faktury, od 08/2006

> uzbierało się 24.000 PLN na serwisy planowe i nieplanowe (podział 50-50).

miales go od nowosci? ile najezdziles zanim sprzedales? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekaw jestem wrażeń po przesiadce z wersji 1.6 na 1.2.

silnik OK, ale manualna skrzynia+sprzęgło, o matko co za udręka!!! napedałowałem się sprzęgłem że czułem jakbym przeszedł drogę pieszo !!

fajne auto ale pedałów o jeden za dużo zlosnik.gif

charakterystyka tego silnika i skrzyni jest taka że przy 50kmh 3 bieg już trzeba wrzucać, jazda w mieście to udręka, dobrze że jadę w trasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik OK, ale manualna skrzynia+sprzęgło, o matko co za udręka!!! napedałowałem się sprzęgłem że

> czułem jakbym przeszedł drogę pieszo !!

> fajne auto ale pedałów o jeden za dużo

> charakterystyka tego silnika i sprzyni jest taka że przy 50kmh 3 bieg już trzeba wrzucać, jazda w

> mieście to udręka, dobrze że jadę w trasę.

Widać, że ktoś jest bardzo przyzwyczajony do automatu palacz.gif Manual nie jest taki zły zlosnik.gif Ale sam w wieku 24 lat kupiłbym sobie automata hehe.gifpalacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widać, że ktoś jest bardzo przyzwyczajony do automatu Manual nie jest taki zły Ale sam w wieku 24

> lat kupiłbym sobie automata

Powiem Ci szczerze że po 8 latach jazdy automatem nie mam żadnej przyjemności z jazdy samochodem z manualem, wolałbym jeździć miejskim skromnym maluchem z automatem niż limuzyną z manualem.

Jedyny wyjątek jaki umiem sobie wyobrazić to weekendowe auto z mocnym silnikiem wyłącznie do zabawy.

Automat zmienia kierowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem Ci szczerze że po 8 latach jazdy automatem nie mam żadnej przyjemności z jazdy samochodem z

> manualem, wolałbym jeździć miejskim skromnym maluchem z automatem niż limuzyną z manualem.

> Jedyny wyjątek jaki umiem sobie wyobrazić to weekendowe auto z mocnym silnikiem wyłącznie do

> zabawy.

> Automat zmienia kierowców.

Przy następnym samochodzie z automatem czyli za kilka lat podyskutujemy ok.gif Aczkolwiek jestem w stanie w to uwierzyć ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem Ci szczerze że po 8 latach jazdy automatem nie mam żadnej przyjemności z jazdy samochodem z

> manualem, wolałbym jeździć miejskim skromnym maluchem z automatem niż limuzyną z manualem.

> Jedyny wyjątek jaki umiem sobie wyobrazić to weekendowe auto z mocnym silnikiem wyłącznie do

> zabawy.

> Automat zmienia kierowców.

Przyzwoity automat daje tyle samo frajdy co manual.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik OK, ale manualna skrzynia+sprzęgło, o matko co za udręka!!! napedałowałem się sprzęgłem że

> czułem jakbym przeszedł drogę pieszo !!

> fajne auto ale pedałów o jeden za dużo

> charakterystyka tego silnika i sprzyni jest taka że przy 50kmh 3 bieg już trzeba wrzucać, jazda w

> mieście to udręka, dobrze że jadę w trasę.

Jezdze czasem C4 z tym silnikiem i faktycznie, po przesiadce z noPB to w miescie troche jest srednio.

Szczegolnie, ze na 2-jce chwile trwa zanim zacznie ciagnac.

Natomiast w trasie jedzie sie calkiem przyjemnie, o ile nie musisz sporo wyprzedzac.

Niestety powyzej 110km/h juz nic sie nie dzieje, a 3-jka konczy sie jakos w okolicach 100tki.

Irytowalo mnie, ze musialem zapinac kolejny bieg w trakcie wyprzedzania grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> update:

> - sprzedałem moją cepiątkę, najszybciej sprzedane auto w moim życiu, kupił forumowicz z forum

> Citroena (Klub Cytrynki)

> - dostałem od dealera auto zastępcze do listopada, 301 1.6d MT 2013r, bez limitu km i bez zakazu

> opuszczania PL

> - zdecydowałem się nie wycofywać zamówienia na moją 301

> - autem dealera śmigam do Włoch w sobotę na tygodniowy trip

> Sprawa załatwiona przez dealera IMO prawidłowo

> p.s.

> podsumowałem koszty serwisowe z 8 lat C5, auto miałem na firmę więc były faktury, od 08/2006

> uzbierało się 24.000 PLN na serwisy planowe i nieplanowe (podział 50-50).

Dealer się bardzo ładnie zachował. A 301 to bardzo fajny samochód, miałem taki wynajęty w pl w czasie ostatniej wycieczki. Trochę ubogo wyposażony, ale jechał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tych 24kPLN masz tez ubezpieczenie, opony, itp?

nie ma w tym ubezpieczenia i instalacji LPG

są: wszystko co wynika z książki serwisowej tzn oleje i płyny, 2xkpl rozrząd i wszystkie wymiany terminowe oraz wszystkie awarie (kilka ich było), są także 3 komplety opon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyzwoity automat daje tyle samo frajdy co manual.

Swięte słowa! Jest tylko jeden problem. Mianowicie: auto z przyzwoitym automatem i odpowiednim silnikiem, kosztuje worek pieniędzy i czapkę złota! frown.gif

To co oferują nasze salony, to w większości popierdółki z silniczkami od kosiarek i ze skrzyniami od motorowerów, szumnie nazywanymi "automatem". sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Swięte słowa! Jest tylko jeden problem. Mianowicie: auto z przyzwoitym automatem i odpowiednim

> silnikiem, kosztuje worek pieniędzy i czapkę złota!

> To co oferują nasze salony, to w większości popierdółki z silniczkami od kosiarek i ze skrzyniami

> od motorowerów, szumnie nazywanymi "automatem".

to też racja !!

ale powiem Ci szczerze że wraz ze starzeniem potrzeby mi zmalały i wystarczy mi jakiekolwiek urządzenie które eliminuje sprzęgło i konieczność ręcznej zmiany biegów, nie wymagam ani super płynności, ani super szybkości, ale niech nie będzie tego lewego pedała gay.gif

BTW ręczna zmiana biegów jeszcze taka tragiczna by nie była, ale manualna obsługa sprzęgła to jaki prehistoryczny wynalazek jest, IMO nie powinno to istnieć w XXI wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najgorsze że zburzyło mi to plany, za 3 tygodnie miałem do Chorwacji i Włoch nowym autem jechać i

> wszystko poszło

> Co udało się Wam ugrać jako gratisy ?

> Pozdrawiam

Poproś o takie samo lub lepsze auto zastępcze na okres oczekiwania.

Jak tam zrobiłem, fakt, że u kolegi, ale tak robisz zgodnie z procedurą zakupową, sprzedajesz auto przy terminie odbioru i prosisz o swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> update:

claps.gif dla Ciebie, że nie straciłeś wiary i claps.gif dla dealera za zwykłą, ludzką chęć naprawienia swoich błędów.

Akurat na wakacje masz lepszą, oszczędniejszą i dynamiczniejszą opcję, a po powrocie życzę, żeby Twój już czekał. Bo po tych przygodach wnioskuję, że będziesz miał fantastyczne auto w wyjątkowej i rzadkiej wersji wyglądające jak każde jedno. waytogo.gif

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akurat na wakacje masz lepszą, oszczędniejszą i dynamiczniejszą opcję

Jestem po trasce do Włoch 1370 km udostępnionym przez dealera 301 1.6d MT "na raz". Auto w 100% się do tego nadaje. Krótkie spostrzeżenia:

- bardzo wygodny fotel kierowcy, dla mnie jeden z lepszych foteli ever, rewelacja !

- bardzo dużo miejsca z tyłu, normalnie czary, więcej jak części aut klasy D

- to co w mieście było wielce upierdliwą wadą czyli silnik 1.6d+MT, w trasie jest zaletą, auto jest lekkie i chętnie przyspiesza w zakresie 130-160 kmh, bezproblemowo utrzymując się na lewym pasie w Niemczech i Austrii smile.gif

-ogolnie czuc że to auto jest lekkie, lekko zmienia pasy, lekko hamuje, jest zwinne jak typowa klasa B, czuć że "nie przemieszcza dużej masy" - nie wiem jak inaczej to ująć wink.gif

- wyciszenie przy dużych prędkościach jest średnie, nie jest tragicznie, ale klasa D to nie jest, w każdym razie głowa mi nie pękała. Odniosłem wrażenie że powyżej 140kmh hałas już nie wzrasta.

- zawieszenie nie daje pewności utrzymywania kierunku na wprost przy dużych prędkościach, układ jest bardzo silnie wspomagany, przy dużych prędkościach jest "za lekko", tak do 120-130 jest OK, powyżej trzeba się lekko skoncentrować:), ponadto auto jest podatne na boczny wiatr. Za to zawieszenie jest MEGA komfortowe.

- największa wada mojego zastępczego 301 to brak tempomatu, ale obecnie jest w stardardzie wersji średniej i wysokiej.

- ogólnie 301 najlepiej się czuje do 120-130kmh, jest wtedy dość cicho, malutko wtedy pali i zawieszenie sprawdza się OK

- zużycie paliwa z trasy to 5,8 przy średniej prędkości z kompa pokładowego 118 kmh, nie jest to mało ponieważ powyżej 130kmh znacznie wzrasta, myslę że nie przekraczając 130kmh było by bezproblemowe 4,8.

Pozdrawiam

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.