Skocz do zawartości

Zamienił stryjek siekierkę na kijek


Florydzialski

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli co myślicie o raczej szalonei idei zmiany Lexusa IS-F (2008, 25 tys. mil przejechane) na Dodge Viper (2004, 3 tys. mil):

img_4114_2.jpg

Jeden właściciel, facet samochodem wcale nie jeździł, bo przez 9 lat zrobił tylko 3 tysiące mil. Boję się czy tak delikatna eksploatacja nie spowodowała uszkodzeń w silniku.

img_4114_3.jpg

Drugi mój strach to to, czy taką bestię jestem w stanie okiełznać, z tego co wyczytałem po mokrym się tym nie da jeździć wcale, na suchym też trzeba bardzo, ale to bardzo uważać - na autostradę lepiej tym nie wyjeżdżać i generalnie najlepiej trzymać to w garażu i polerować.

Kupilibyście Vipera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli co myślicie o raczej szalonei idei zmiany Lexusa IS-F (2008, 25 tys. mil przejechane) na

> Dodge Viper (2004, 3 tys. mil):

> Jeden właściciel, facet samochodem wcale nie jeździł, bo przez 9 lat zrobił tylko 3 tysiące mil.

> Boję się czy tak delikatna eksploatacja nie spowodowała uszkodzeń w silniku.

> Drugi mój strach to to, czy taką bestię jestem w stanie okiełznać, z tego co wyczytałem po mokrym

> się tym nie da jeździć wcale, na suchym też trzeba bardzo, ale to bardzo uważać - na

> autostradę lepiej tym nie wyjeżdżać i generalnie najlepiej trzymać to w garażu i polerować.

> Kupilibyście Vipera?

Skoro piszesz że Viper jest do oglądania a nie do jeżdżenia to chyba załatwia temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> się tym nie da jeździć wcale, na suchym też trzeba bardzo, ale to bardzo uważać - na

> autostradę lepiej tym nie wyjeżdżać i generalnie najlepiej trzymać to w garażu i polerować.

> Kupilibyście Vipera?

Pomimo szpetności tego samochodu, i wnętrza jak w smarcie... jakby mnie było stać to bym kupił (jako drugi samochód - do zabawy).

Ale w Twoim wypadku to chyba słaba zamiana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - bez urazy - Viper to samochod dla facetów, Lexus.. wręcz przeciwnie.

Wiec nawet bym się nie zastanawial i zmienil. A jak się nie da jezdzic - to o to chodzi ok.gif Żeby jechać z żoną do kina to weźmiecie jej samochod, a tym będziesz jezdzil tylko gdy masz na to ochoteok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak zona nie marudzi to bierz, drugi raz taka szansa sie nie trafi, to nie jest ekonomiczne i

> racjonalne, ale bedziesz to pamietal juz do konca zycia

i jak będzie w kółko na AK wychwalał Vipera to nam też będzie się lepiej czytało, bo chyba nikogo z nas tutaj Lexus nie kreci zlosnik.gif

a Viper food.giffood.giffood.giffood.giffood.giffood.giffood.giffood.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli co myślicie o raczej szalonei idei zmiany Lexusa IS-F (2008, 25 tys. mil przejechane) na

> Kupilibyście Vipera?

Może IS-F osiągami od Vipera odstaje ale jak na USA (gdzie można iść do paki za przekroczenie) chyba wystarczy.

Tu jeszcze alternatywa - wygląda kropka w kropkę jak Viper a tańszy i mniej pali... Daewoo Matiz zlosnik.gif (załącznik)

post-157616-14352519801754_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Drugi mój strach to to, czy taką bestię jestem w stanie okiełznać, z tego co wyczytałem po mokrym

> się tym nie da jeździć wcale, na suchym też trzeba bardzo, ale to bardzo uważać - na

> autostradę lepiej tym nie wyjeżdżać i generalnie najlepiej trzymać to w garażu i polerować.

No właśnie to miałem na myśli jak zobaczyłem tym razem taki wątek.

Working from home?

> Kupilibyście Vipera?

Tak. Tego najnowszego. Ale musiałbym przejść duuuuużą transformację, żeby się w nim zmieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli co myślicie o raczej szalonei idei zmiany Lexusa IS-F (2008, 25 tys. mil przejechane) na

> Dodge Viper (2004, 3 tys. mil):

O, jaki fajny Matiz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowy jest piękny

> HanYs

Tylko ta cena frown.gif Z drugiej strony te samochody bardzo mało tracą na wartości - dziesieciolatek kosztuje pól ceny nowego (choc pewnie by coś dało sie urwać).

Żona jest zdecydowanie na nie, uważa ze Viper to samochód dla rednecków = nie ma szans na wymianę. Problem w tym ze ona często korzysta z mojego i Viper by to utrudnil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko ta cena Z drugiej strony te samochody bardzo mało tracą na wartości - dziesieciolatek

> kosztuje pól ceny nowego (choc pewnie by coś dało sie urwać).

A sprzedać takie auto to już trzeba mieć szczęście. zlosnik.gif

> Żona jest zdecydowanie na nie, uważa ze Viper to samochód dla rednecków = nie ma szans na wymianę.

I ma rację zlosnik.gifok.gif

HanYs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ktoś lubi jeździć w kiblu z mocnym silnikiem to nie ma.

> HanYs

ale to auto z założenia nie służy do podniecania się jakością plastików. Clue programu jest przed deską rozdzielczą i IMO tylko to się liczy - jak ktoś będzie poprawnie wykorzystywał to co jest pod maską nie będzie miał czasu myśleć o jakości kratki nawiewu hehe.gif

to tak jak z Subaru - z zewnątrz i w środku zwyczajny syf i dramat ale liczy się napęd i jego przeniesienie i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie bierze pod uwagę przy zakupie STI jakości deski zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko ta cena Z drugiej strony te samochody bardzo mało tracą na wartości - dziesieciolatek

> kosztuje pól ceny nowego (choc pewnie by coś dało sie urwać).

> Żona jest zdecydowanie na nie, uważa ze Viper to samochód dla rednecków = nie ma szans na wymianę.

> Problem w tym ze ona często korzysta z mojego i Viper by to utrudnil.

powiedz jej że to nie do końca życia tylko na pół roku, potem wrócisz do lexa zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to tak jak z Subaru - z zewnątrz i w środku zwyczajny syf i dramat ale liczy się napęd i jego

> przeniesienie i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie bierze pod uwagę przy zakupie STI jakości

> deski

Dokladnie, Subaru ma tragiczne wnętrza, ale kogo to obchodzi? cool.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jak nazeać w takim razie, to czym TY jeździś .....

jeden to typowe male zgrabne zwinne wozidelko do ciasnego miasta

drugi nie boi sie dziurawych drog i kilku cm sniegu czy innej nieutwardzonej drogi - wiec czysto praktycznie

a do tego

oba moje wygladaja lepiej od tego lexusa - o ile stylizacja starszych modeli tej marki miala w sobie cos tak obecne... sa koszmarkami stylistycznymi

i to mialem na mysli mowiac "cos"

ps.

282 czego masz? kelwinometrów? wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli co myślicie o raczej szalonei idei zmiany Lexusa IS-F (2008, 25 tys. mil przejechane) na

> Dodge Viper (2004, 3 tys. mil):

Marek! Jak kupisz Vipera, to ja wyrabiam wizę do USA. Nie ogonisz się od Polaka, póki mnie tym nie przewieziesz zlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli co myślicie o raczej szalonei idei zmiany Lexusa IS-F (2008, 25 tys. mil przejechane) na

> Dodge Viper (2004, 3 tys. mil)

Do it!!!!

> Kupilibyście Vipera?

Majac fundusze i wlasna rafinerie (ok, w US to mniejszy problem) nie zastanawialbym sie nawet 5 sekund. Moj wymarzony samochod za dzieciaka...co prawda nie akurat ten tylko Gen.1 RT/10 po lifcie ale Viper to Viper grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale zobacz ceny ferrari i porsche

Kupno Porsche too wiele mniejszy problem niz jego utrzymanie - moj sasiad ci to powiezlosnik.gif. Jesli porownac moje wydatki na BMW z jego wydatkami na Cayenne, to moje sa dosc skromne i BMW przy tym to tez szczyt niezawodnoscilizak.gif.

Po prostu SK zle wyklepala auto, pad.gif albo zaraza VW popadla juz Porsche. co ciekawe, tez ma ok 50 k km, 3 i pol roku i wszystko zaczyna sypac sie po gwarancjihahaha.gif, gdzies musi byc jakis licznik wbudowany z data, old.gif

"Ok - od dzis moze,y sie zepsoc, fabryka za to nie zaplacihahaha.gif"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupno Porsche too wiele mniejszy problem niz jego utrzymanie - moj sasiad ci to powie. Jesli

> porownac moje wydatki na BMW z jego wydatkami na Cayenne, to moje sa dosc skromne i BMW przy

> tym to tez szczyt niezawodnosci.

Cayenne jest baaardzo zbliżony to VW Touareg grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mu w kieszen nie zagladam, choc uwazam, ze normalna ewolucja po lexusie to cos bardziej

> ekskluzywnego a nie dodge.

No wlasnie - a może zamiast isc w strone luksusu, to lepiej isc w strone wrażeń z jazdy i brac Vipera ok.gif Jakie ma znaczenie np. tandetne wnętrze? IMHO żadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wlasnie - a może zamiast isc w strone luksusu, to lepiej isc w strone wrażeń z jazdy i brac

> Vipera Jakie ma znaczenie np. tandetne wnętrze? IMHO żadne.

Ja mam takie podejście ze samochodem jeżdżę od środka = ważniejsze jest dla mnie jak wyglada wnętrze niz to co jest na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.