Skocz do zawartości

Płukanie silnika - spostrzeżenia


kaczorek79

Rekomendowane odpowiedzi

Od momentu zakupu auta, silnik regularnie spalał mi olej. Ilości od 0,3 do 0,4 l/1000 km i nigdy mniej. Zapadła decyzja o wlaniu płukanki firmy Wynns (około 30zł). Wlałem do rozgrzanego silnika, przejechałem około 4 km, pozostawiłem na biegu jałowym około 15 minut, spuściłem olej. Po wymianie zrobiłem 2 kkm i zużycie na razie żadne. Na bagnecie jest tyle, ile wlałem.

To tak, dla tych, którzy się jeszcze wahają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO dużo zależy od przypadku , jednemu pomoże drugiemu zaszkodzi

Silnik bierze olej dołem przez pierścienie, albo góra przez uszczelniacze zaworów. Jedyne co taka płukanka może poprawić w takim przypadku, to "rozruszać" zasyfione pierścienie na tłokach, albo zmiękczyć gumki uszczelniaczy zaworów. Teoretycznie, nawet na krótko może to dać poprawę. Te płukanki do silnika to jest nafta, czasem z niewielką domieszką innych rozpuszczalników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od momentu zakupu auta, silnik regularnie spalał mi olej. Ilości od 0,3 do 0,4 l/1000 km i nigdy

> mniej. Zapadła decyzja o wlaniu płukanki firmy Wynns (około 30zł). Wlałem do rozgrzanego

> silnika, przejechałem około 4 km, pozostawiłem na biegu jałowym około 15 minut, spuściłem

> olej. Po wymianie zrobiłem 2 kkm i zużycie na razie żadne. Na bagnecie jest tyle, ile wlałem.

> To tak, dla tych, którzy się jeszcze wahają.

Rozpuściłeś nagar na pierścieniach, ruszyły się i doszczelniły. Jak ktoś ma wytarte to mu płukanka nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozpuściłeś nagar na pierścieniach, ruszyły się i doszczelniły. Jak ktoś ma wytarte to mu płukanka

> nie pomoże.

O tym, że to wina zapieczonych pierścieni, to wiedziałem zanim jeszcze nalałem płukanki. Zwyczajnie nie rozpisywałem się w szczegóły. Silnik zbyt długo zalewany olejem niewłaściwej marki, który to zostawia nagary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O tym, że to wina zapieczonych pierścieni, to wiedziałem zanim jeszcze nalałem płukanki. Zwyczajnie

> nie rozpisywałem się w szczegóły. Silnik zbyt długo zalewany olejem niewłaściwej marki, który

> to zostawia nagary.

Znaczy czym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie Castrol, bo co 2 butelka jest podrabiana wink.gif

Czy mogą być jakieś negatywne skutki zalania tej płukanki?

Nie wiem czemu, ale tam gdzie jeżdżę wymieniać olej (tylko tym się zajmują w tym warsztacie) to nie zalecali, ale jakoś argumentów nie podawali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od momentu zakupu auta, silnik regularnie spalał mi olej. Ilości od 0,3 do 0,4 l/1000 km i nigdy

> mniej. Zapadła decyzja o wlaniu płukanki firmy Wynns (około 30zł). Wlałem do rozgrzanego

> silnika, przejechałem około 4 km, pozostawiłem na biegu jałowym około 15 minut, spuściłem

> olej. Po wymianie zrobiłem 2 kkm i zużycie na razie żadne. Na bagnecie jest tyle, ile wlałem.

> To tak, dla tych, którzy się jeszcze wahają.

U mnie też spadło po plukankach z 0,5L na 0,2L/kkm

Tez winny był poprzedni właściciel i "najlepszy" olej 10w40 sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie Castrol, bo co 2 butelka jest podrabiana

> Czy mogą być jakieś negatywne skutki zalania tej płukanki?

> Nie wiem czemu, ale tam gdzie jeżdżę wymieniać olej (tylko tym się zajmują w tym warsztacie) to nie

> zalecali, ale jakoś argumentów nie podawali...

Płukanka może świetnie uruchomić pierścienie jak również pozatykać kanały olejowe lekko rozpuszczonym nagarem. Nie ma reguły bo to zależy od tego co jest w silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie wzrosło nie spadło(o ile można mówić o zużyciu oleju) przy but.gif , ale wyleciał dużo ciemniejszy olej.

Polecam do każdego nie zajechanego silnika, zwłaszcza jak się zmienia np. z gorszego na lepszy, wstawia silnik niewidomego pochodzenia/kupuje samochód jeżdżący na nie wiadomo czym, albo kupuje auto po zamulaczu który lał tandetny olej i turlał się w mieście.

Płukanki sprawdzone, nie na bazie rozpuszczalników to Liqui moly, Millers, Motul, Valvoline,Amsoil.

Jak się leje od początku dobry olej i wymienia regularnie wg. mnie zbędne smile.gif Natomiast przy wymianie ,,Zbychu'' nie chce się bawić bo jego wiedza jest skromna-typu-do starego silnika lotos mineralny, do nowego Mobilek, do 100 parotysięcznego 10w40-Mobil, Castro,Schell.

5w50 valvo jak do SC kazałem mu nalać i usłyszał cenę to icon_eek.gif silnik pan natym przytrzesz, nie wiadomo kto to robi grinser006.gif Tu tylko 10w40 mobil jak chce pan dobry olej hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od momentu zakupu auta, silnik regularnie spalał mi olej. Ilości od 0,3 do 0,4 l/1000 km i nigdy

> mniej. Zapadła decyzja o wlaniu płukanki firmy Wynns (około 30zł). Wlałem do rozgrzanego

> silnika, przejechałem około 4 km, pozostawiłem na biegu jałowym około 15 minut, spuściłem

> olej. Po wymianie zrobiłem 2 kkm i zużycie na razie żadne. Na bagnecie jest tyle, ile wlałem.

> To tak, dla tych, którzy się jeszcze wahają.

Jaki koszt ? Teraz będę zmieniał olej i może warto by to zrobić ? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Być może taki stan rzeczy jest z racji nowego oleju.

Nie sądzę. Auto kupiłem 3 kkm po wymianie oleju, więc na początku nie zmieniałem. Zużycie oleju zaobserwowałem po pierwszym tysiącu i zacząłem dolewać olej, na który docelowo miałem zmienić. Sam wyjazd do Chorwacji pochłonął w trasie 2 litry, a do czasu wymiany w sumie dolałem ok. 5 litrów oleju, który był w całości wymieniony na nowy, obecny. Wszystko mi wskazywało na zapieczone pierścienie, silnik nie dymił, suchy jak pieprz, przebieg w sumie nie wielki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Selenia 5W30.

Tzn. że Selenia zostawia nagary i to jeszcze w odmianie 5w30? Hm, pierwsze słyszę. Ja bym powiedział, że to jest jeden z lepszych olejów. Castrol b. często miewa opinię zamulacza, a w przypadku Bawarek to on jest chyba na dodatek zalecany przez producenta. Mobil... tu jeszcze dochodzi duże ryzyko kupienia podróbki, lecz w przypadku Castrola w sumie też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tzn. że Selenia zostawia nagary i to jeszcze w odmianie 5w30? Hm, pierwsze słyszę. Ja bym

> powiedział, że to jest jeden z lepszych olejów. Castrol b. często miewa opinię zamulacza, a w

> przypadku Bawarek to on jest chyba na dodatek zalecany przez producenta. Mobil... tu jeszcze

> dochodzi duże ryzyko kupienia podróbki, lecz w przypadku Castrola w sumie też.

Wiedziałem, że tak będzie. Mogłem nie podawać marki, bo zaraz zbiegną się olejowi masochiści. Widuję silniki od strony, której po otworzeniu maski nie widać, taka praca. Po Seleni wesoło to nigdy nie wygląda. Gorzej to już chyba tylko olej GM może narozrabiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiedziałem, że tak będzie. Mogłem nie podawać marki, bo zaraz zbiegną się olejowi masochiści.

> Widuję silniki od strony, której po otworzeniu maski nie widać, taka praca. Po Seleni wesoło

> to nigdy nie wygląda. Gorzej to już chyba tylko olej GM może narozrabiać.

A masz jakieś doświadczenia zawodowe z Totalem/ELFem 5W40?

Z ciekawości pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiedziałem, że tak będzie. Mogłem nie podawać marki, bo zaraz zbiegną się olejowi masochiści.

> Widuję silniki od strony, której po otworzeniu maski nie widać, taka praca. Po Seleni wesoło

> to nigdy nie wygląda. Gorzej to już chyba tylko olej GM może narozrabiać.

W żadnym wypadku (to tak odnośnie pierwszych zdań). Zdziwiło minie to bardzo, bo tak jak pisałem Selenia jest pozycjonowana wysoko na pewno wyżej niż np. Total i Elf. Hm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiedziałem, że tak będzie. Mogłem nie podawać marki, bo zaraz zbiegną się olejowi masochiści.

> Widuję silniki od strony, której po otworzeniu maski nie widać, taka praca. Po Seleni wesoło

> to nigdy nie wygląda. Gorzej to już chyba tylko olej GM może narozrabiać.

Może te nowsze odmiany Selenii do TwinAirów/T-Jetów są lepsze ale tak to zapewne płaci się tylko za opakowanie i "rekomendacje" Fiat/Alfa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiedziałem, że tak będzie. Mogłem nie podawać marki, bo zaraz zbiegną się olejowi masochiści.

> Widuję silniki od strony, której po otworzeniu maski nie widać, taka praca. Po Seleni wesoło

> to nigdy nie wygląda. Gorzej to już chyba tylko olej GM może narozrabiać.

A jak wyglądają po mobilu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 120 tys. przejechane na oleju GM 10W40. Czego mam się spodziewać?

Ty piszesz o jednostce, ja o trochę większej ilości aut.

Apropos tego oleju, kiedyś koledze w Oplu (ecotec 2.0 X20XE czy jakoś tak) zaczęła się palić kontrolka ciśnienia oleju. Wymieniliśmy czujnik i po zagrzaniu dalej się zapalała, mierzyliśmy ciśnienie zegarem, było w normie. Skończyło się na zdjęciu miski i skrobaniu 2 cm nagaru, który już zatykał smok pompy. Wcześniej był lany tylko Twój ulubiony olej. To nie był jeden, czy dwa przypadki. W Vectrze B po tym oleju, jak zdjąłem pokrywę zaworów, to nie wiedziałem od czego mam zacząć, bo dalej nie widziałem klawiatury rozrządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A masz jakieś doświadczenia zawodowe z Totalem/ELFem 5W40?

> Z ciekawości pytam.

Total 5W40 lany od początku w pewnym P 207 zostawił drobny nagar pod pokrywą po przebiegu około 50 kkm, choć szlamów tam żadnych nie było.

Ktoś pytał o Mobila, z moich doświadczeń nie za dobry.

Nie można też generalizować i trzeba by silniki całe rozbierać, ponieważ mają one mniejszą, bądź większą tendencję do osadzania nagarów. Zależy od stopnia nagrzewania głowicy, konstrukcji kolektorów i odmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiedziałeś a mimo to napisałeś. Sadomacho

> GM leję od pewnie 15 lat, różne auta.

> Zero problemów

> Że tak tylko doleję oliwy....

Te różne auta to diesle z podpisu? Bo wiesz, że w dieslu to próżno szukać nagaru, nawet jak rzepakowym zalejesz silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te różne auta to diesle z podpisu? Bo wiesz, że w dieslu to próżno szukać nagaru, nawet jak

> rzepakowym zalejesz silnik.

15 lat temu to obu samochodów jeszcze nie było. A wcześniej tylko benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co z fordowskim Formula F (5W-30)? Bo właśnie mi się zbliża termin wymiany i nie ukrywam, że

> zawsze na ten zmieniałem, bo tani i nie muszę się zastanawiać co wlać...

Nalej Lotosa! Jak kupisz w Tesco itp. nie trafisz na podróbkę, a czysty silnik masz zagwarantowany ok.gif. Po 150 tys. km tylko lekki złotawy zafarb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ja lałem od nowości Lotosa do Nubiry i zaglądałem pod dekiel zaworowy jakoś po 100kkm i było czyściutko jakby dopiero co z fabryki wyszedł. Nie było nawet śladu czarnego koloru, wszystko złote.

Teoretycznie Ford Formula F też powinien być dobry, ma całkiem znośny TBN (powyżej 9)

KLIK - jeśli wierzyć tym zdjęciom to byłby rewelacyjny ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nalej Lotosa! Jak kupisz w Tesco itp. nie trafisz na podróbkę, a czysty silnik masz zagwarantowany

> . Po 150 tys. km tylko lekki złotawy zafarb.

Fordowski olej w zeszłym roku kupowałem po 100 zł za 5l. Wychodził taniej niż Lotos. Ale to prawdopodobnie jakiś Castrol jest - nie wiem dlaczego, ale nigdy nie lubiłem Castrola (bez powodu, może przeginali z pierdołami w reklamach i stąd ta awersja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> KLIK - jeśli wierzyć tym zdjęciom to byłby rewelacyjny

Ale w rzeczywistości na czystość silnika ma też wpływ eksploatacja samochodu. Inaczej będzie na krótkich miejskich trasach, inaczej na jazdach autostradowych, a inaczej przy upalaniu silnika na każdych światłach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może te nowsze odmiany Selenii do TwinAirów/T-Jetów są lepsze ale tak to zapewne płaci się tylko za

> opakowanie i "rekomendacje" Fiat/Alfa.

Zmienił się właściciel marki Selenia... jakość się zmieniła diametralnie na +

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fordowski olej w zeszłym roku kupowałem po 100 zł za 5l. Wychodził taniej niż Lotos. Ale to

> prawdopodobnie jakiś Castrol jest - nie wiem dlaczego, ale nigdy nie lubiłem Castrola (bez

> powodu, może przeginali z pierdołami w reklamach i stąd ta awersja).

Ja też lałem Formule, ale zaprzestałem zlosnik.gif

Nie że jest be, bo pewnie i tak jest, ale dlatego że jednak bardzo dużo osób poleca Millersa, nieznacznie droższego a w pełni syntetycznego a nie jak w przypadku fordowskiego robionego tylko w technologii syntetycznej.

Różnicy żadnej nie zauważyłem, ale jest ta świadomość, że jednak lepszy olej w silniku jest spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ktoś robi 12 tyś rocznie jak ja to prędzej fotele przez podłogę wylecą niż się jakiś nagar w

> silniku zbierze.

Mi kompot od stania w piwnicy zamienił się w galaretę to może i tobie olej zamieni się w smar hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Sorry za wykopalisko.

> Od momentu zakupu auta, silnik regularnie spalał mi olej. Ilości od 0,3 do 0,4 l/1000 km i nigdy

> mniej. Zapadła decyzja o wlaniu płukanki firmy Wynns (około 30zł). Wlałem do rozgrzanego

> silnika, przejechałem około 4 km, pozostawiłem na biegu jałowym około 15 minut, spuściłem

> olej.

W garażu czeka płukanka LM, na opakowaniu napisane, że przeznaczona na 5L oleju, ale zaleję całość (pojemność 3,8l, pewnie jest teraz w okolicach połowy stanu, więc spokojnie wejdzie).

W instrukcji jest wyraźnie napisane, że zalać na gorący silnik i zostawić na 10minut na wolnych obrotach, to nie apteka, więc rozważam zostawienie na 15minut.

Zauważyłem, że pomimo, że w instrukcji (przynajmniej LM) jest, że autko ma być na jałowych to Ty jeździłeś.

Dzisiaj 2 osoby powiedziały mi, że ma być na jałowych bez obciążenia.

Szczerze mówiąc, obawiam się o panewki.

Chciałbym poznać Twoją opinię na temat jeździć/NIE jeździć z płukanką.

> Po wymianie zrobiłem 2 kkm i zużycie na razie żadne. Na bagnecie jest tyle, ile wlałem.

> To tak, dla tych, którzy się jeszcze wahają.

Czy ten stan się utrzymuje?

Rozważam (już kupiłem, ale bez przekonania - obstawiam efekt placebo, tak na zasadzie Rutinoscorbinu) dodatkowo ceramizer.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korzystałem z tej płukanki, która Ty masz. Robiłem tak jak w instrukcji i efekt podobny do kaczorkowego zauważyłem ok.gif Faktycznie spadło zużycie oleju, początkowo trochę go brał /wymieniałem silnik, ten który jest w aucie kilka miesięcy stał nieruszany/. Imo warte swoich pieniędzy. Całkowicie ubytku nie zliwkidowało ale też od tego czasu nie dolałem. Po płukanie zalane na wysokość 3/4 stanu bagnetu, w tej chwili jest jakieś 11 tys. od wymiany i lekko poniżej 1/2 na bagnecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> korzystałem z tej płukanki, która Ty masz. Robiłem tak jak w instrukcji i efekt podobny do

> kaczorkowego zauważyłem Faktycznie spadło zużycie oleju, początkowo trochę go brał

> /wymieniałem silnik, ten który jest w aucie kilka miesięcy stał nieruszany/. Imo warte swoich

> pieniędzy. Całkowicie ubytku nie zliwkidowało ale też od tego czasu nie dolałem. Po płukanie

> zalane na wysokość 3/4 stanu bagnetu, w tej chwili jest jakieś 11 tys. od wymiany i lekko

> poniżej 1/2 na bagnecie.

Jeśli za 30zł będzie widoczna poprawa to będę bardzo zadowolony.

Uprzedzał mnie dzisiaj ktoś, żeby nie przesadzić z czasem, ale skoro Kaczorek nawet jeździł na płukance to wydłużenie czasu o 5 minut nie powinno przynieść negatywnych skutków a może będzie lepiej?

Tak naprawdę to liczę się z ryzykiem remontu silnika, ale wolałbym go uniknąć, więc wolałbym nie obrócić panewki.

Wydaje mi się, że jeżeli nie będę obciążał silnika (nie będę jeździł) to nawet woda powinna wystarczyć do smarowania panewek.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 160 kkm

Przebiegu a nie stanu licznika...Bo chyba nie sądzisz, że bawarka w wieku "seksualnym" ma 160 tys?Chyba że to od dziadka, to wtedy rozumiem.

Płukanka sama w sobie może pomóc, może nie pomóc, może pomóc na krótko i/lub może zaszkodzić. Wszystko to zależy od indywidualnego przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lałem do Punta 2 fl, do Matiza płukanke LM. Do Matiza wlałem całą butelke na 2,7l oleju, silnik pracował ok 30min, przez ok 15min na podwyższonych obrotach, kilka razy ile fabryka dała. Nie miałem nic do stracenia zbytnio, silnik dalej chodzi jak chodził, dalej spala 1l oleju na 2kkm wink.gif Innym pomogło, innym nie. Wychodzę z założenia że szkłem du...y nie wytrzesz. Półśrodkami można próbować, nic się nie traci poza paroma $$ wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.