Skocz do zawartości

Psychologia za kierownicą


Marcin79

Rekomendowane odpowiedzi

taki eksperyment , przeprowadzany kilkukrotnie

Korek na drodze z pierwszeństwem , włączamy się do ruchu z drogi podporządkowanej

A ) Fiat Stilo

- czasami wpuszczają tak od siebie

- czasami trzeba wepchnąć nosa i wtedy wpuszczą , strąbią , dostałem nawet faka

B ) Nowy Grand Cherokee

- od razu włączam się do ruchu , nikt na mnie nie trąbi nawet jak lekko wymuszę pierwszeństwo

Wniosek drogim autem jeździ się łatwiej.

Przyczyna - ludzki charakter ? a może jedzie mój szef albo pudzian ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to wygląda jeszcze inaczej.

Jeden wpuści 5 samochodów i czeka aż wjedzie kolejne 5 bo chce tam udrożnić ruch, drugi zaś strąbi, zajedzie pod tyłek i nie chce wpuścić nikogo. Ale i tak uważam, że od 10 lat jest trochę poprawa w kulturze jazdy, przede wszystkim jedzie się wolniej, więcej się właśnie ustępuje, więcej uśmiechu, choć na drodze coraz ciaśniej zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> Wniosek drogim autem jeździ się łatwiej.

Nie drogim - dużym. Nowe Audi A3 nie zrobi sobie tak łatwo miejsca jak stare A8. Mimo że to pierwsze jest droższe.

"Size matters" hehe.gif

> Przyczyna - ludzki charakter ? a może jedzie mój szef albo pudzian ?

Ludzki charakter - Niemcy nawet mają na to specjalne słowo, coś o "prestiżu przy wyprzedzaniu", który sprawia że wszyscy zmykają z lewego pasa na widok niektórych aut w lusterku.

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przeprowadziłem inny eksperyment... Jeżeli to ja jestem potencjalnym wpuszczającym, to jeżeli jadę Matizem, to każdy wpuszcza się dość swobodnie, jeżeli czymś większym, to im większe auto, tym większe opory przed wepchnięciem się na siłę wink.gif

A drugi eksperyment - jeżeli zatrzymam się SUV-em z ciemnymi szybami przed przejściem dla pieszych lub wpuszczam autobus z zatoki, jakieś stojące od 10 minut i czekające na wpuszczenie auto, to większość ludzi nie wie, co ma robić, ewentualnie ruszają z dużymi oporami, a wszyscy mają taką minę: yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inny eksperyment , wchodzenie na przejście dla pieszych

Czechy , Niemcy

Stoisz przy przejściu i momentalne 1 kierowca się zatrzymuje

Polska

Stojąc przy przejściu z dzieckiem pod rękę i tak trzeba wejść na " chama " aby się ktoś zatrzymał.

Wniosek

$%$$ mam auto więc ##$#4 z drogi zlosnik.gif PAN jedzie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ja mam tak, że często mądrzy inaczej trąbią na mnie, bo np. jadąc z prędkością 20 km/h (bo korek tyle jedzie...) zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych i ich przepuszczam (dla podniesienia dramaturgii... np. leje rzęsisty deszcz) screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to ja mam tak, że często mądrzy inaczej trąbią na mnie, bo np. jadąc z prędkością 20 km/h (bo

> korek tyle jedzie...) zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych i ich przepuszczam (dla

> podniesienia dramaturgii... np. leje rzęsisty deszcz)

Ja też przepuszczam i też wkurzam tym wszystkich wokół. hehe.gif

Ale szczytem było kiedyś jak wpuściłem ciężarówkę, której pas się kończył. Pani za mną najpierw trzymała długo klakson a potem przyszła nawyzywać mi przez szybę.

Dodam tylko, że rzecz miała miejsce w Default City. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja też przepuszczam i też wkurzam tym wszystkich wokół.

> Ale szczytem było kiedyś jak wpuściłem ciężarówkę, której pas się kończył. Pani za mną najpierw

> trzymała długo klakson a potem przyszła nawyzywać mi przez szybę.

> Dodam tylko, że rzecz miała miejsce w Default City.

Trzabyło ją but.gif potraktować... clown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to ja mam tak, że często mądrzy inaczej trąbią na mnie, bo np. jadąc z prędkością 20 km/h (bo

> korek tyle jedzie...) zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych i ich przepuszczam (dla

> podniesienia dramaturgii... np. leje rzęsisty deszcz)

Nie wiem gdzie wy mieszkacie ale w życiu nikt na mnie nie trąbił jak się zatrzymałem przepuścić pieszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> taki eksperyment , przeprowadzany kilkukrotnie

> Korek na drodze z pierwszeństwem , włączamy się do ruchu z drogi podporządkowanej

> A ) Fiat Stilo

> - czasami wpuszczają tak od siebie

> - czasami trzeba wepchnąć nosa i wtedy wpuszczą , strąbią , dostałem nawet faka

> B ) Nowy Grand Cherokee

> - od razu włączam się do ruchu , nikt na mnie nie trąbi nawet jak lekko wymuszę pierwszeństwo

> Wniosek drogim autem jeździ się łatwiej.

> Przyczyna - ludzki charakter ? a może jedzie mój szef albo pudzian ?

niedawno też pisałem w jakimś wątku, że e38 usuwa doganianych skuteczniej na dwupasmówce z lewego pasa, niż np. moje P508 (też nie małe auto), czy wcześniejsze...

po prostu - łatki przypisywane autom + rozmiar... robią swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Korek na drodze z pierwszeństwem , włączamy się do ruchu z drogi podporządkowanej

Jak z drogi podporządkowanej, to nie włączasz się do ruchu.

> Przyczyna - ludzki charakter ? a może jedzie mój szef albo pudzian ?

Za każdym razem rejestracja lokalna i kierownik tak samo brzydki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ludzki charakter - Niemcy nawet mają na to specjalne słowo, coś o "prestiżu przy wyprzedzaniu",

> który sprawia że wszyscy zmykają z lewego pasa na widok niektórych aut w lusterku.

nie wszyscy, nie wszyscy zlosnik.gif

ja tam nei mam zwyczaju zmykac przed kimkolwiek, jak mam ochote to przepuszczam jak widze ze sie komus spieszy a mnie nie ale na pewno nie robie tego ze strachu ani z poczucia "szacunku" dla kogos jadacego pojazdem "prestizowym". Generalnie czesto wpuszczam ludzi na przejscie i staram sie ulatwiac wlaczenie do ruchu, acz jest pewien limit dzienny owych zachowan, im mam lepszy humor tym limit wyzszy wink.gif Natomiast prawie zawsze wylaczam z owego wpuszczania wszelkie golfy i inne paski ftedeiq clown.gif

tak, wiem ze jestem inny zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> taki eksperyment , przeprowadzany kilkukrotnie

> Korek na drodze z pierwszeństwem , włączamy się do ruchu z drogi podporządkowanej

> A ) Fiat Stilo

> - czasami wpuszczają tak od siebie

> - czasami trzeba wepchnąć nosa i wtedy wpuszczą , strąbią , dostałem nawet faka

> B ) Nowy Grand Cherokee

> - od razu włączam się do ruchu , nikt na mnie nie trąbi nawet jak lekko wymuszę pierwszeństwo

> Wniosek drogim autem jeździ się łatwiej.

> Przyczyna - ludzki charakter ? a może jedzie mój szef albo pudzian ?

Ileokroc jezdzilem po miescie orurowanym Hiluxem to nikt nie wymusil na mnie pierwszenstwa, nie zastawil w waskiej uliczce (takiej gdzie jeden musi zjechac zeby sie wyminac), wlaczenie sie z podporzadkowanej nie bylo zadnym problemem. Jezdzac MCS jest dokladnie odwrotnie - na szczescie moc i zwrotnosc pozwalala w miare wciskac sie tam gdzie sie chcialo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem gdzie wy mieszkacie ale w życiu nikt na mnie nie trąbił jak się zatrzymałem przepuścić pieszego.

Najczęściej miało to miejsce w Krakowie, kilka razy w Katowicach i okolicach (często nie wiem w jakim mieście aglomeracji się znajduję wink.gif ), raz w Rzeszowie, ale rejestracja była "powiatowa" i to taka (w sensie wyróżnik powiatu) sugerująca butosłoming wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wpuszczam tylko wtedy, kiedy i tak muszę się zatrzymać. Jak nie wiem, czy się zmieszczę w korku za jadącym przede mną, to zatrzymuję się wcześniej - jeszcze przed wylotem podporządkowanej. A niech sobie jadą. Model auta, które trafi na moją "łaskawość" jest tu bez znaczenia, choć pewnie wpuszczenie go bądź niewpuszczenie w jakimś stopniu zależy też od mojego nastroju.

Inny temat stanowią są tiry i inne przegubowce, które niejednokrotnie muszą brać większy łuk, by skręcić i zajeżdżają drogę, kiedy zawracają z prawego pasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa oczywista, czym "biedniejsze" auto i mniejsze, tym bardziej wszyscy mają cię gdzieś. Sprawdzone wielo, wielo, wielokrotnie, nawet na HP o tym pisałem kiedyś w jak wielkim szoku byłem przesiadając się z miejskiego pierdzidełka do czarnej Vectry C (wtedy to był samochód ledwo 3 lata na rynku i nadawał szyk na drodze). uzbroj_zlo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taka zasade, być może niesprawiedliwą - ale stereotypy..

Raczej nigdy nie wpuszczam aut drogich (typu wlasnie nowe drogie suvy i inne prestiżowe auta) , a tanie auta wpuszczam zawsze ok.gif

Z prostej przyczyny - normalnymi przeciętnymi zwykłymi autami jezdza normalni ludzie, a drogimi autami w 99% buce i chamy - takim nie będę ułatwiać życia.

Wiec jeśli chodzi o Twój przykład, Stilo zawsze wpuszcze, nowego SUVa raczej nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wszyscy, nie wszyscy

> ja tam nei mam zwyczaju zmykac przed kimkolwiek, jak mam ochote to przepuszczam jak widze ze sie

> komus spieszy a mnie nie ale na pewno nie robie tego ze strachu ani z poczucia "szacunku" dla

> kogos jadacego pojazdem "prestizowym". Generalnie czesto wpuszczam ludzi na przejscie i staram

> sie ulatwiac wlaczenie do ruchu, acz jest pewien limit dzienny owych zachowan, im mam lepszy

> humor tym limit wyzszy

Coś w tym jest. Jadąc na urlopie mam wy...luzowane na wszystko i nawet Matizowi czasem pozwolę się wyprzedzić zlosnik.gif

> Natomiast prawie zawsze wylaczam z owego wpuszczania wszelkie golfy i

> inne paski ftedeiq

Ja do wyłączenia dodam stare astry i vectry (98 na 100 spala więcej oleju niż paliwa zlosnik.gif) oraz w dni targowe "powiatowych" z przyczepkami, których stan pozostawia wiele do życzenia sick.gif

> tak, wiem ze jestem inny

No to jest nas dwóch innych mlot.gif mea culpa ale nie obiecuję poprawy... biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyczyna - ludzki charakter ? a może jedzie mój szef albo pudzian ?

jak odpowiednio wcześniej włączy kierunek to wpuszczam ale z reguły ludzie w drogich autach nie używają kierunków więc nie wpuszczam zlosnik.gif Oni też wiedzą swoje jak jeżdżę czasem struclem citroen zx nikt mi się nie właduje bo wie, że nie mam nic do stracenia ale jak nowszym autem wpieprzają się bez pardonu nono.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam taka zasade, być może niesprawiedliwą - ale stereotypy..

> Raczej nigdy nie wpuszczam aut drogich (typu wlasnie nowe drogie suvy i inne prestiżowe auta) , a

> tanie auta wpuszczam zawsze

> Z prostej przyczyny - normalnymi przeciętnymi zwykłymi autami jezdza normalni ludzie, a drogimi

> autami w 99% buce i chamy - takim nie będę ułatwiać życia.

> Wiec jeśli chodzi o Twój przykład, Stilo zawsze wpuszcze, nowego SUVa raczej nie.

Ale z tego wynika, że też jesteś chamem i bucem dla innych (kierowców SUV-ów i drogich aut) grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...) Natomiast prawie zawsze wylaczam z owego wpuszczania wszelkie golfy i

> inne paski ftedeiq

> (...)

Ja wyznaję zasadę, że moja kultura nie zależy od tego kto znajduje się naprzeciw.

Kulturę się ma albo nie ma, to nie może być relatywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kulturę się ma albo nie ma, to nie może być relatywne.

Kultura się chyba jednak ulatnia proporcjonalnie do klasy auta. Dosłownie kilku kierowców z drogich aut potrafiło podziękować za moją uprzejmość na drodze. Niestety większa część to buce i chamy dlatego zawsze mam rozterki czy np. wpuścić czy nie grinser006.gif

Zawsze jednak ja podziękuję choć faktycznie zdecydowanie przyjemniej się jeździ choćby głupim kompaktem o sportowym wyglądzie. W kilku sytuacjach już byłbym otrąbiony a jednak klaksonu nie usłyszałem grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja zawsze wjezdzam co drugie auto. prawde powiedziawszy nawet nie patrze na goscia czy mnie puszcza

> czy costam sobie macha lapkami.

Z podporządkowanej na główną?! boje_sie.gif

Gratuluję pewności siebie. Ja znam kilka osób które żyją z takich co tak jeżdżą. cfaniak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.