Skocz do zawartości

małe przebiegi w ogłoszeniach.


arek_m

Rekomendowane odpowiedzi

Jak najbardziej realne. W Niemczech też są ludzie, co jeżdżą parę kkm rocznie.

Tylko, że takie samochody w stanie rodzynek nie idą do PL, tylko schodzą na pniu w DE.

 

Przyczyny szukaj w powypadkowej przeszłości auta, zapewne niedawno gdzieś deknął porządnie i już go zdążyli wyklepać.

W Niemczech nikt nie kupi za dobrą kasę, to idzie do PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc. Natknałem sie  akurat tego hultaja http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-z-niemiec-jeden-wlasciciel-46tys-km-ks-serwisowa-idealny-ID6y8XS9.html#98f698db18 ,Pisze ,że ma ksiązke serwisową ,przeciez to nie realne aby miał  46kkm.Jak to wykryc że ma więcej?

 

Jak ten przebieg jest potwierdzony ksiazka to go bierz. Pewnie był walony, ale kto Ci to sprawdzi, każdy się napali na mały przebieg i ksiazke. IMHO warto go kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, to jest mała benzyna, nie każdy robi 30tys rocznie... 

Cześc. Natknałem sie  akurat tego hultaja http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-z-niemiec-jeden-wlasciciel-46tys-km-ks-serwisowa-idealny-ID6y8XS9.html#98f698db18 ,Pisze ,że ma ksiązke serwisową ,przeciez to nie realne aby miał  46kkm.Jak to wykryc że ma więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc. Natknałem sie  akurat tego hultaja http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-z-niemiec-jeden-wlasciciel-46tys-km-ks-serwisowa-idealny-ID6y8XS9.html#98f698db18 ,Pisze ,że ma ksiązke serwisową ,przeciez to nie realne aby miał  46kkm.Jak to wykryc że ma więcej?

 

Kupujesz przebieg czy auto? Auto z przebiegiem 140tys może być bardzie sprawne technicznie niz to 46tys

Jak kupuje auto nie patrze na przebieg z książki z allegro i faktury od wujka z warsztatu.Spokojna oględziny auta 

bez podniety i wszystko widać.

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu posiadania wiedzy jakiej wielkości sprzedający jest oszustem... :ee:

Znaczy co? Jak przekręcił 100tys. km, to jest drobnym oszuścikiem, któremu trzeba skręcić conieco, a jak 500tys. km, to już gruba ryba i trzeba mu conieco obciąć?  Tak pytam tylko, bo skoro już sprzedający został oskarżony o oszustwo, to........... ????????? Bo ostatnio taka psychoza na temat przebiegów taka się zrobiła, że strach auto wystawić na sprzedaż, żeby zaraz u prokuratora na dywaniku nie wylądować. Sam 10-latka ze 125tys.licznikowo  przebiegiem niedawno kupiłem i co ja biedny teraz mam zrobić, bo nawet ja w ten przebieg nie wierzę, a, że osobiście mało jeżdżę, to za 5 lat, gdy będę grata sprzedawał, to góra 150tys na liczniku będzie, więc co????? Mam dokręcić  z 200tys żeby oszuścikiem na forum mnie nie obwołali? :hehe: Horror jakiś się zrobił z tymi przebiegami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj krajowego, bo jest tego pelno.

Nie ma szans, zeby taki zrowy I30 kosztowal w DE 4kEUR.

 

Akurat mam do czynienia z dwoma identycznymi autami z tego samego rocznika 2012... Jedno krajowe kupione w salonie, drugie sprowadzone od handlarza... Nie ma porównania, zawsze sprowadzone będzie lepsze, nawet najdrobniejsze szczegoly w wyposażeniu na korzyść sprowadzonego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam do czynienia z dwoma identycznymi autami z tego samego rocznika 2012... Jedno krajowe kupione w salonie, drugie sprowadzone od handlarza... Nie ma porównania, zawsze sprowadzone będzie lepsze, nawet najdrobniejsze szczegoly w wyposażeniu na korzyść sprowadzonego...

 

"Dżizus, k...a, ja p....ę!"

Dwa auta to ma być wyznacznik czegokolwiek? Człowieku! Ogarnij się. Wystarczy, że pierwsze auto było, kupioną za oszczędności całego życia, bieda wersją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam do czynienia z dwoma identycznymi autami z tego samego rocznika 2012... Jedno krajowe kupione w salonie, drugie sprowadzone od handlarza... Nie ma porównania, zawsze sprowadzone będzie lepsze, nawet najdrobniejsze szczegoly w wyposażeniu na korzyść sprowadzonego...

 

Powiedzmy, ze twoje zdanie w kwestii uzywanych aut interesuje mnie jak zeszloroczny snieg :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie możliwe, nawet moje auto z 2008 mimo, że ma 46000km na 100% musiało być kręcone. Mimo, że znam je od nowości, od 1 km wiem, że było serwisowane w ASO, że 1 właścicielem była niepaląca kobieta.

Najbardziej jestem ciekawy jak je będę sprzedawał... sięnasłucham pewnie super teorii  :hehe:  :hehe:  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc. Natknałem sie  akurat tego hultaja http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-z-niemiec-jeden-wlasciciel-46tys-km-ks-serwisowa-idealny-ID6y8XS9.html#98f698db18 ,Pisze ,że ma ksiązke serwisową ,przeciez to nie realne aby miał  46kkm.Jak to wykryc że ma więcej?

chyba to Ty do mnie dzwoniłeś z ogłoszenia ...

 

 

i 4 razy zapewnianie nie wystarczyło że 130 tyś. to oryginalny przebieg autolawety z 2007 roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pleszew -  zagłębie handlarzy i oszustów , tak jak i Gniezno.........

Czasem jeżdżę tam do pracy do szpitala, po drodze mijam wiele lawet ze złomem....

A potem do sprzedaży same perełki.... :)

Wszyscy tam  :sex: jak tylko sie da.

Kolega proponował mi Astre 3 (niby jego znajomek sprowadza- miała byc perełka).Okazała sie składakiem z 20 śmietników..... 

Nie polecam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam do czynienia z dwoma identycznymi autami z tego samego rocznika 2012... Jedno krajowe kupione w salonie, drugie sprowadzone od handlarza... Nie ma porównania, zawsze sprowadzone będzie lepsze, nawet najdrobniejsze szczegoly w wyposażeniu na korzyść sprowadzonego...

A są jakies rzeczowe argumenty na "lepszość" tego sprowadzonego, czy tylko: "bo tak"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz przebieg czy auto? Auto z przebiegiem 140tys może być bardzie sprawne technicznie niz to 46tys

Jak kupuje auto nie patrze na przebieg z książki z allegro i faktury od wujka z warsztatu.Spokojna oględziny auta 

bez podniety i wszystko widać.

 

.

 

Ta teoria opiera się na nieuzasadnionym twierdzeniu, że auta z przebiegiem 140kkm są w lepszym stanie niż te co mają 40kkm. Samo w sobie jest to nielogiczne ale nie szkodzi bo sztuka polega na tym, żeby kupić w dobrym stanie i z przebiegiem 40kkm.

Rachunek prawdopodobieństwa wskazuje, że dobry stan idzie w parze raczej z mniejszym przebiegiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc. Natknałem sie  akurat tego hultaja http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-z-niemiec-jeden-wlasciciel-46tys-km-ks-serwisowa-idealny-ID6y8XS9.html#98f698db18 ,Pisze ,że ma ksiązke serwisową ,przeciez to nie realne aby miał  46kkm.Jak to wykryc że ma więcej?

 

mojej teściowej fabia ma 5 lat i 26kkm 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego? W Niemczech, tak samo jak w Polsce nie wszyscy przejeżdżają po 50 i więcej tys. rocznie.

 

Pytanie czy ci Niemcy, którzy mało jeżdżą są filantropami i sprzedają potem swoje auta za bezcen polskim handlarzom, żeby później mogli oni mimo kosztów sprowadzenia oferować je w cenie o kilka tysięcy niższej niż porównywalne auta z Polski.

No bo że handlarze zrezygnowali z zysku to chyba oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to w Polsce się przyjęło, że auta u nas jeżdżą do 200 kkm. Przynajmniej w ogłoszeniach, nie ważne czy auto ma lat 5 czy 15. Z drugiej strony znam osobiście dwa Passaty TDI z 2000 r. z przebiegiem 620 kkm oraz z 2001 r. z przebiegiem 470 kkm. Oba jeżdżą w firmie i właściwie w Polskich warunkach są niesprzedawalne dla normalnego Kowalskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to w Polsce się przyjęło, że auta u nas jeżdżą do 200 kkm. Przynajmniej w ogłoszeniach, nie ważne czy auto ma lat 5 czy 15. Z drugiej strony znam osobiście dwa Passaty TDI z 2000 r. z przebiegiem 620 kkm oraz z 2001 r. z przebiegiem 470 kkm. Oba jeżdżą w firmie i właściwie w Polskich warunkach są niesprzedawalne dla normalnego Kowalskiego.

 

Heh, to tak jak z moim motocyklem.

 

Na szafie przebieg 70000, w ogłoszeniach przebiegi max 45 000 bez względu na wiek.

 

Pewnie kiedyś trafi do handlarza, który skręci do 36 i puści w obieg...  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc. Natknałem sie  akurat tego hultaja http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-z-niemiec-jeden-wlasciciel-46tys-km-ks-serwisowa-idealny-ID6y8XS9.html#98f698db18 ,Pisze ,że ma ksiązke serwisową ,przeciez to nie realne aby miał  46kkm.Jak to wykryc że ma więcej?

 

Moja Ciotka ma Micre z 1998 roku z przebiegiem 35 000km :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu posiadania wiedzy jakiej wielkości sprzedający jest oszustem... :ee:

Wystarczy jeden fragment z ogłoszenia: "...możliwy powrót autem na kołach..." oraz nielegalna tablica rejestracyjna aby stwierdzić, że sprzedający jest oszustem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pod ręką mam Audi A3 1.6 2006 rok z przebiegiem 36 tysięcy km (kupione w niemieckim salonie Audi jako 3 latek) i Passata B6 2.0 TDI rocznik 2009 z przelotem 56k km - salon PL, od nowości w jednych rękach. Da się? Da, tylko jak to potem sprzedać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy ci Niemcy, którzy mało jeżdżą są filantropami i sprzedają potem swoje auta za bezcen polskim handlarzom, żeby później mogli oni mimo kosztów sprowadzenia oferować je w cenie o kilka tysięcy niższej niż porównywalne auta z Polski.

No bo że handlarze zrezygnowali z zysku to chyba oczywiste.

Ja nie wnikałem w szczegóły, chodziło mi o to, że nie wszystkie auta na rynku są we flotach i przejeżdżają rocznie 50 i więcej tys. Jest masa ludzi którzy robią rocznie 10 tys, a nawet mniej. Zaczyna się robić psychoza z samochodami, które mają mały przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z autami jak z innym towarem. Większość klientów chce błyszczące auto z niedużym przebiegiem, to takie się sprzedaje. Lepsze auto które przez 6 lat przejechało 100kkm po mieście niż takie, które w tym czasie zrobiło 20 po mieście i 120 w trasach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę wiary w ludzi  :)

 

Ale co? Mam uwierzyć, że trafił się najpierw Niemiec-filantrop, a potem handlarz-filantrop? To jakby cud.

 

Porównywalne auta z polskiego salonu są o jakieś kilka tysięcy droższe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z autami jak z innym towarem. Większość klientów chce błyszczące auto z niedużym przebiegiem, to takie się sprzedaje. Lepsze auto które przez 6 lat przejechało 100kkm po mieście niż takie, które w tym czasie zrobiło 20 po mieście i 120 w trasach...

 

A skąd wiesz dokąd Niemiec tym autem jeździł? Wierzysz w to co powie handlarz? A skąd on ma wiedzieć, skoro kupił auto od Turka z komisu i właściciela nawet na oczy nie widział?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc. Natknałem sie  akurat tego hultaja http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-z-niemiec-jeden-wlasciciel-46tys-km-ks-serwisowa-idealny-ID6y8XS9.html#98f698db18 ,Pisze ,że ma ksiązke serwisową ,przeciez to nie realne aby miał  46kkm.Jak to wykryc że ma więcej?

Ciotka ma corse C z 2007 roku, 12tys nalotu auto od nowości w jej rękach. Jest tak dobrym kierowcą, że sprzęgła już nie ma. Ale fakt wygląda jak nowe tyle, że oleju jeszcze nie zmieniała bo jeszcze nie ma 15tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pod ręką mam Audi A3 1.6 2006 rok z przebiegiem 36 tysięcy km (kupione w niemieckim salonie Audi jako 3 latek) i Passata B6 2.0 TDI rocznik 2009 z przelotem 56k km - salon PL, od nowości w jednych rękach. Da się? Da, tylko jak to potem sprzedać...

 

już nie przesadzaj, takie auta sprzedaje się na pniu, nawet bez wystawiania

niestety nie licz na dobrą cenę i tu jest właśnie ból, bo jak wystawisz drożej to pójdą po skręcone tańsze

widzę jak oglądają mojego c-max'a, każdy woli lśniące/błyszczące a że za rok szpachla odpadnie ...

 

to ile za tego paska ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ironizowałem troche  :) . Ale niestety większość wierzy w uczciwego Niemca czy naszego handlarza. 

 

No, wierzą - i potem się jeszcze upierają. A w każdym wątku o przekrętach zawsze pojawi się ktoś, kogo babcia/ciotka/wujek/szwagier/wpisz dowolne ma od nowości teraz już pełnoletnie auto z przebiegiem rzędu 20-30kkm. Tyle że na pytanie czy w związku z tym mają zamiar sprzedać je handlarzowi za 1/3 jego wartości (porównywanej z innymi takimi, tyle że z większym przebiegiem) po to żeby ów handlarz mógł potem odsprzedać je z zyskiem innemu handlarzowi, tamten wywieźć za granicę i jeszcze z zyskiem sprzedać w kraju w którym auta są generalnie tańsze to się pukają w głowę. Ale nie przeszkadza im to wierzyć, że Niemcy gremialnie takie numery odstawiają.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś kupiłem od znajomego handlarza autko z książką serwisową, nie rozbite, w normalnej cenie.

Potem okazało się, czemu Niemiec taniej sprzedał - uszczelka pod głowica była padnięta ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc. Natknałem sie  akurat tego hultaja http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-z-niemiec-jeden-wlasciciel-46tys-km-ks-serwisowa-idealny-ID6y8XS9.html#98f698db18 ,Pisze ,że ma ksiązke serwisową ,przeciez to nie realne aby miał  46kkm.Jak to wykryc że ma więcej?

 

Różnie bywa. Właśnie wysiadłem z firmowej khem...Pandy 2010 przebieg 15tyś. Auto rezerwowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie bywa. Właśnie wysiadłem z firmowej khem...Pandy 2010 przebieg 15tyś. Auto rezerwowe. 

 

u mnie w pracy część ludzi ma auta na dojazdy do roboty po kilka km

sam dostałem berlingo które w dwa lata zrobiło kilka tyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pod ręką mam Audi A3 1.6 2006 rok z przebiegiem 36 tysięcy km (kupione w niemieckim salonie Audi jako 3 latek) i Passata B6 2.0 TDI rocznik 2009 z przelotem 56k km - salon PL, od nowości w jednych rękach. Da się? Da, tylko jak to potem sprzedać...

a mnie kto uwierzy, że klekotem przejechałem od stycznia 2012 3800km?  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.