Skocz do zawartości

Jak to w koncu jest z Subaru?


wlad

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, chojnik napisał:

2.0 N/A skutecznie można naprawić w PL.

 

Super. Jest postęp.

 

33 minuty temu, chojnik napisał:

2.5 N/A, możesz rozwinąć ? Bo chyba nie masz na myśli 2.5 NA DOHC wycofanego jakieś 15 lat temu...

 

Mam na myśli ten co montowali do Forków. Ale to ma niewielkie znaczenie, bo go w EU nie było.

 

34 minuty temu, chojnik napisał:

Zapomniałeś o nowych 2.0 DIT i 1.6 DIT, ciekawe co ciekawego o nich napiszesz...

 

Nie ja napiszę. Użytkownicy napiszą na forum SIP.   :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.02.2018 o 22:11, marcindzieg napisał:

Na tym forum są co najmniej trzy osoby, które miały diesla. @TWENTIS - pisał wyżej, @chojny który do tego miał ten z najgorszego sortu. Do końca miał cały silnik i oryginalne sprzęgło, oraz @Kalkstein. Żaden z nich nie narzekał, żadnemu się nie rozpadł. Spróbuj wyjaśnić ten fenomen, skoro wszystkim się rozpadają.

 

 

Diesel na początku  - [2008- 2010 ?] miał inny program. Bardziej dający od dołu. dlatego sprzęgła sie wysrywały.

U mnie [koniec 2011] jest tak, że do 2.2 tys nic się nie dzieje potem jest kop i kończy sie przy 3.5 tys. wiec ewidentnie zdjęli niutków.

Da się z tym jeździć ale jak przypomnę sobie diesle VAG-a  [gdzie od 1.5 tys ciągnęło  - szczególnie po programie] to jest odczuwalny dyskomfort.

Tak, ze pewnie oszczędza sprzęgło mocno - mam 120 tys  - kopałem kilka razy i nic. Nawet nie śmierdziało.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
bo Rosja to Rosja... ech ech ech. Wizy jakie macie? Zwykłe czy tranzyt?

1d8ae4bf44b71edddfd5f9fc0cbdbab8.jpg

Powiem tak. Kto nie był i nie widział może sobie narzekać jak na subaru. Kto raz zobaczy ten nie pojedzie już w innym kierunku niż na wschód. Naprawdę europa zachodnia przy tym co tu zobaczyłem przez te dwa dni może co najwyżej buty czyścić.

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, ppmarian napisał:

Szeszyl for ju maj frend 

Od lewej: dieslem, 2.5T, 2.0n/a

 

Każdy u +200kkm na seryjnym silniku i sprzegle

 3cbc7fd2813e4634e4dd6c880ac9dfc3.jpg&key=165bd8afdb73bd8ab76755b74a2c06d7d6a9a1c4043f86902651a51c8ad1e07c

wysłane z tel.

 

 

 

 

 

 

 

 

Ty nie mi tu wklejaj tylko na forum SIP się pochwal. Bo wygląda na to, że oni tam bzdury piszą. Ja je tylko powtarzam.

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, marcindzieg napisał:

Jak każde forum każdej marki. Mitsu też.

Więc są 2 opcje:

1. wszyscy piszący i wylewający poomyje na myśl techniczną sbaruu na SIP to ludzie z nadmiarem wolnego czasu, którzy piszą to tylko po to, żeby był ruch na forum i działów nikt nie zamknął

2. sytuacje opisywane mają potwierdzenie w rzeczywistości...

 

 

Tak z grona moich znajomych, którzy mają Sbaruu z uturbionymi silnikami (Pb) wszyscy już są po operacji zwanej: remont silnika. Bardzo sobie chwalą te auta, ale też nie są to ludzie biedni. Stać ich po prostu na taką fanaberię jaką jest posiadanie auto innego niż wszystkie, gdzie generalka silnika wliczona jest w koszty eksploatacji.

 

Sam chorowałem na Outbacka z 2.5NA i skrzynią MT. Sądziłem długi czas, ze to jedna z bezpieczniejszych opcji. wychodzi jednak, ze i ten silnik ma swoje problemy (padające UPG).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, mazi napisał:

 

Sam chorowałem na Outbacka z 2.5NA i skrzynią MT. Sądziłem długi czas, ze to jedna z bezpieczniejszych opcji. wychodzi jednak, ze i ten silnik ma swoje problemy (padające UPG).

To nie tak, zdarzały się pady uszczelek przy większych przebiegach w MY00-03, od MY04 problem nie występował, a pewnie o takim modelu piszesz. Silnik to bardzo udana jednostka, dobrze znosi lpg. Jedyną wadą jest obecność dwumasy przy MT, ale przy używanym aucie może jej nie być. Sam używałem Obk (MY04-05) z tym silnikem od przebiegu 90kkm do 210kkm i auto było absolutnie bezawaryjne. Czytałem wtedy przez kilka lat codziennie forum SIP i nie było ani jednego przypadku większych problem z tymże silnikiem czy nawet z innymi gratami (poza DKZ).

Problem jedynie w tym, że sporo tych aut u nas jest po mega dzwonach, zalaniach i pożarach ściąganych z US, mimo to jakoś jeżdżą. Warto szukać wersji EUDM, która jest lepiej wyposażona i ma lepsze zawieszenie.

 

35 minut temu, mazi napisał:

Więc są 2 opcje:

1. wszyscy piszący i wylewający poomyje na myśl techniczną sbaruu na SIP to ludzie z nadmiarem wolnego czasu, którzy piszą to tylko po to, żeby był ruch na forum i działów nikt nie zamknął

2. sytuacje opisywane mają potwierdzenie w rzeczywistości...

 

Po pierwsze to jest niewiele marek (lub nie wiele było kilka alt temu), których producent/importer sponsoruje i prowadzi forum. Dzięki temu dyrekcja i dział tech dość często pomagał. Forum czytałem w latach 2007-2015 i nie zauważyłem tam żadnych pomyj, czy postów o rozpadajacych się silnikach. Oczywiście co innego dział dot Imprezy gdzie masę aut przeżyło wiele i miało mnóstwo modów.

Natomiast co trzeba przyznać ludzie narzekali mocno na diesle i jest to poważną wtopą marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc są 2 opcje:
1. wszyscy piszący i wylewający poomyje na myśl techniczną sbaruu na SIP to ludzie z nadmiarem wolnego czasu, którzy piszą to tylko po to, żeby był ruch na forum i działów nikt nie zamknął
2. sytuacje opisywane mają potwierdzenie w rzeczywistości...
 
 
Tak z grona moich znajomych, którzy mają Sbaruu z uturbionymi silnikami (Pb) wszyscy już są po operacji zwanej: remont silnika. Bardzo sobie chwalą te auta, ale też nie są to ludzie biedni. Stać ich po prostu na taką fanaberię jaką jest posiadanie auto innego niż wszystkie, gdzie generalka silnika wliczona jest w koszty eksploatacji.
 
Sam chorowałem na Outbacka z 2.5NA i skrzynią MT. Sądziłem długi czas, ze to jedna z bezpieczniejszych opcji. wychodzi jednak, ze i ten silnik ma swoje problemy (padające UPG).

Miałem 2.5 n/a przez 9lat i ponad 200kkm na lpg

Teraz jedzi nim mój brat. Silnik i skrzynia niedotykana

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, sherif napisał:

To nie tak, zdarzały się pady uszczelek przy większych przebiegach w MY00-03, od MY04 problem nie występował, a pewnie o takim modelu piszesz. Silnik to bardzo udana jednostka, dobrze znosi lpg. Jedyną wadą jest obecność dwumasy przy MT, ale przy używanym aucie może jej nie być. Sam używałem Obk (MY04-05) z tym silnikem od przebiegu 90kkm do 210kkm i auto było absolutnie bezawaryjne. Czytałem wtedy przez kilka lat codziennie forum SIP i nie było ani jednego przypadku większych problem z tymże silnikiem czy nawet z innymi gratami (poza DKZ).

 

Info o pozbyciu sie problemu z UPG w MY04 i nowszych jest pewne? Choć znalezienie zdrowego egzemplarza 2.5NA + MT ubranego w budę Outback to jak szukanie dziewicy w burdelu... :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mazi napisał:

Tak z grona moich znajomych, którzy mają Sbaruu z uturbionymi silnikami (Pb) wszyscy już są po operacji zwanej: remont silnika. Bardzo sobie chwalą te auta, ale też nie są to ludzie biedni. Stać ich po prostu na taką fanaberię jaką jest posiadanie auto innego niż wszystkie, gdzie generalka silnika wliczona jest w koszty eksploatacji.

Tyle że to nie jest wątek o uturbionych Imprezach. Bo wiadomo jak te auta są traktowane. Większość jest modowanych, do tego po większych lub mniejszych dzwonach. I tam są zupełnie inne historie.  Natomiast kolega z tematu pyta o dosyć konkretną konfigurację - wolnossącego, benzynowego Forka 2.0 w budzie po 2007. Więc wcinanie się z dieslem czy wypisywanie rzeczy z forum uturbionych Imprez jest średnio poważne i związane z tematem. A kolego @Ryb dokładnie to robi. I to w każdym wątku dotyczącym jakiegokolwiek Subaru. I dlatego go odsyłam do czytania całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, jak już jesteśmy przy Subaru......

...... i mamy tu całkiem ciekawą i kulturalną dyskusję......

....... tych co wiedzą, bo czytali oraz tych co wiedzą, bo mieli.......

 

To może by mi ktoś napisał, czy warto się pchać w Subaru XV?

Teściowie chcą kupić taki samochód, nowy. Wywala na to kupę oszczędności, więc nie chcę, żeby wdepnęli w jakąś nieprzyjemną historię. Off-road to oni jeździć nie będą, czasami tylko w zimie po leśnych drogach, ale głównie miasto + trochę trasa.

Czy możecie coś napisać nt. silnika oraz napędu w tym modelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Bartłomiej napisał:

To może by mi ktoś napisał, czy warto się pchać w Subaru XV?

MY18 z dieslem nie oferują choć mimo to niektórzy napiszą żeby nie brać bo się rozpada. 1.6 trochę słaby - muszą sprawdzić czy im odpowiada. 2.0 w miarę OK choć mistrzem oszczędzania nie jest. Silniki są od 2011 na rynku i o problemach nie słychać. Na łańcuchu, w zasadzie bezobsługowy. Trochę tandetny środek, kiedyś importer oferował obszywanie skórą, teraz nie wiem. Napęd porządne 4x4. Skrzynia CVT - importer zaleca wymianę oleju co 60 kkm. Dosyć drogą. Ale też o problemach nie słychać. Generalnie jak zaakceptują przeciętne osiągi, skrzynie z tramwaju i tandetny środek to auto bardzo OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, jak już jesteśmy przy Subaru......
...... i mamy tu całkiem ciekawą i kulturalną dyskusję......
....... tych co wiedzą, bo czytali oraz tych co wiedzą, bo mieli.......
 
To może by mi ktoś napisał, czy warto się pchać w Subaru XV?
Teściowie chcą kupić taki samochód, nowy. Wywala na to kupę oszczędności, więc nie chcę, żeby wdepnęli w jakąś nieprzyjemną historię. Off-road to oni jeździć nie będą, czasami tylko w zimie po leśnych drogach, ale głównie miasto + trochę trasa.
Czy możecie coś napisać nt. silnika oraz napędu w tym modelu?

Odpisze szczerze. Jeśli nie bedzie korzystać z ponad przeciętnych właściwości napędu lub nie ma parcia na jazdę marka subaru bo jest "klimat" to nie warto

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mazi napisał:

Info o pozbyciu sie problemu z UPG w MY04 i nowszych jest pewne? Choć znalezienie zdrowego egzemplarza 2.5NA + MT ubranego w budę Outback to jak szukanie dziewicy w burdelu... :-(

Tak, była modyfikacja silnika przy nowym modelu. Znaleźć można, ale ten model ma już przeszło lat, więć trzeba szukać. Nie ma też co sie bać większych przebiegów bo to trwałe auta (siedziałem w takim co miał 500kkm). Jako bonus (znów EUDM) przy manual dostaję się reduktor i tylnią szperę (LSD).

JA swoje auto sprzedałem bardzo szybko za normalną cenę mimo historii wypadkowej. Dzięki ponad przeciętnym właściwością jezdnym, tanim utrzymaniu oraz tym że auto mi się podobało po raz pierwszy zdecydowałem się kupiłem drugi raz ten  sam model ale po FL i z H6 ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bartłomiej napisał:

Słuchajcie, jak już jesteśmy przy Subaru......

...... i mamy tu całkiem ciekawą i kulturalną dyskusję......

....... tych co wiedzą, bo czytali oraz tych co wiedzą, bo mieli.......

 

To może by mi ktoś napisał, czy warto się pchać w Subaru XV?

Teściowie chcą kupić taki samochód, nowy. Wywala na to kupę oszczędności, więc nie chcę, żeby wdepnęli w jakąś nieprzyjemną historię. Off-road to oni jeździć nie będą, czasami tylko w zimie po leśnych drogach, ale głównie miasto + trochę trasa.

Czy możecie coś napisać nt. silnika oraz napędu w tym modelu?

NIe warto. Jego główną zaletą jest napęd oraz wysoki jak na tą klasę prześwit. Dokładając średni środek, wyższą cenę to chyba dla samej odmienności jest nie trafionym pomysłem. Jakaś Kia czy Toyota zaoferuje więcej za mniej.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcindzieg napisał:

Tyle że to nie jest wątek o uturbionych Imprezach. Bo wiadomo jak te auta są traktowane. Większość jest modowanych, do tego po większych lub mniejszych dzwonach. I tam są zupełnie inne historie.  Natomiast kolega z tematu pyta o dosyć konkretną konfigurację - wolnossącego, benzynowego Forka 2.0 w budzie po 2007. Więc wcinanie się z dieslem czy wypisywanie rzeczy z forum uturbionych Imprez jest średnio poważne i związane z tematem. A kolego @Ryb dokładnie to robi. I to w każdym wątku dotyczącym jakiegokolwiek Subaru. I dlatego go odsyłam do czytania całości.

 

Nieprawda. Ja się nie wcinam w sposób niezwiązany z tematem. Wręcz przeciwnie, ja w sposób bardzo merytoryczny napisałem koledze, że jeśli chce Forka po 2007-mym roku to do wyboru ma tylko jeden silnik, który nie będzie obarczony wysokim prawdopodobieństwem awarii. Właśnie ten 2.0. Co oczywiście było nie do zniesienia dla fanów marki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mazi napisał:

Sam chorowałem na Outbacka z 2.5NA i skrzynią MT. Sądziłem długi czas, ze to jedna z bezpieczniejszych opcji. wychodzi jednak, ze i ten silnik ma swoje problemy (padające UPG).

 

Ja tylko grzecznie dodam, że kupując Outbacka 2.5 NA ze skrzynią AT warto przed zakupem sprawdzić czy auto umie wjechać tyłem na krawężnik.

;l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bartłomiej napisał:

To może by mi ktoś napisał, czy warto się pchać w Subaru XV?

Teściowie chcą kupić taki samochód, nowy. Wywala na to kupę oszczędności, więc nie chcę, żeby wdepnęli w jakąś nieprzyjemną historię. Off-road to oni jeździć nie będą, czasami tylko w zimie po leśnych drogach, ale głównie miasto + trochę trasa.

Czy możecie coś napisać nt. silnika oraz napędu w tym modelu?

 

Auto ok, oczywiście pod warunkiem że wybierzesz jeden, właściwy silnik (jak to w Subaru). Diesel jest tak bezawaryjny że go chyba wycofali z oferty, 1.6 nie jedzie, 2.0 tylko trochę mniej nie jedzie i dużo pali. Hybrydy u nas nie oferują.

Za to auto fajnie wygląda i nadspodziewanie wiele umie w terenie (duży prześwit).

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ryb napisał:

 

Nieprawda. Ja się nie wcinam w sposób niezwiązany z tematem. Wręcz przeciwnie, ja w sposób bardzo merytoryczny napisałem koledze, że jeśli chce Forka po 2007-mym roku to do wyboru ma tylko jeden silnik, który nie będzie obarczony wysokim prawdopodobieństwem awarii. Właśnie ten 2.0. Co oczywiście było nie do zniesienia dla fanów marki.

 

Chciałbym kupić 2.0 wolnossącą benzynę z MT. Kup wolnossącą benzynę 2.0 z MT. Jeśli to merytoryczne to bez urazy - ale miałeś fatalnych nauczycieli języka polskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ryb napisał:

 

Ja tylko grzecznie dodam, że kupując Outbacka 2.5 NA ze skrzynią AT warto przed zakupem sprawdzić czy auto umie wjechać tyłem na krawężnik.

;l

 

Czytałeś kiedykolwiek forum SIP? Bo mam przypuszczenie graniczące z pewnością że nigdy. Naprawdę nie zauważasz jak się kompromitujesz powołując się na coś czego nigdy nie widziałeś na oczy? W którym roku dealer odradzał Ci kupno diesla? W 2011?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, marcindzieg napisał:

Czytałeś kiedykolwiek forum SIP? Bo mam przypuszczenie graniczące z pewnością że nigdy. Naprawdę nie zauważasz jak się kompromitujesz powołując się na coś czego nigdy nie widziałeś na oczy? W którym roku dealer odradzał Ci kupno diesla? W 2011?

 

 

 

Co ciekawe, Subaru przyznało się do błędu i zmieniło oprogramowanie. Oczywiście Ty możesz nadal twierdzić że problem nigdy nie istniał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Bartłomiej napisał:

Słuchajcie, jak już jesteśmy przy Subaru......

...... i mamy tu całkiem ciekawą i kulturalną dyskusję......

....... tych co wiedzą, bo czytali oraz tych co wiedzą, bo mieli.......

 

To może by mi ktoś napisał, czy warto się pchać w Subaru XV?

Teściowie chcą kupić taki samochód, nowy. Wywala na to kupę oszczędności, więc nie chcę, żeby wdepnęli w jakąś nieprzyjemną historię. Off-road to oni jeździć nie będą, czasami tylko w zimie po leśnych drogach, ale głównie miasto + trochę trasa.

Czy możecie coś napisać nt. silnika oraz napędu w tym modelu?

 

To niech sobie kupi Suzuki Vitare i zaoszczedza pewnie z sporo grosza ;)

W takiej sytuacji nawet bym odpuscil 4x4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Ryb napisał:

Co ciekawe, Subaru przyznało się do błędu i zmieniło oprogramowanie. Oczywiście Ty możesz nadal twierdzić że problem nigdy nie istniał.

No w AT nigdy nie istniał:

8 godzin temu, Ryb napisał:

Ja tylko grzecznie dodam, że kupując Outbacka 2.5 NA ze skrzynią AT warto przed zakupem sprawdzić czy auto umie wjechać tyłem na krawężnik.

Chyba że dla Ciebie AT=CVT. Co mnie szczególnie nie dziwi skoro dla Ciebie silnik z łańcuchem jest taki sam jak silnik z paskiem. Co do "problemu" - wystarczyło odjechać pół metra i wjechać z delikatnym rozpędem. Jak w większości aut bo wjeżdżając bezpośrednio na wysoki krawężnik można zwyczajnie przypalić sprzęgło. Jednak mimo tego poprawili dosyć szybko soft i "problem" już dawno nie istnieje. No ale zawsze można napisać o nim przy okazji wątku o Forku z MT. Jak już się nie ma czego innego do napisania,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sherif @ppmarian

Dzięki za Wasze opinie!

Teściom zależy przede wszystkim na tym, aby się nie zakopali w zimę na leśnych drogach, po których potrafią jeździć regularnie co 2 tygodnie. Nie chodzi o fun z jazdy terenowej lecz o margines bezpieczeństwa, aby się nie zakopać. Mają złe wspomnienia, jak ww trasę pokonywali swoim obecnym MB C-Sportcoupe i mieli nie lada kłopot.

Ten margines bezpieczeństwa, przekładający się na prześwit oraz (uparli się) napęd 4WD, są w stanie postawić wyżej, aniżeli wygląd, wyposażenie bądź jakość wykonania. I co może się wydawać dziwne - w ten sposób trafili na XV.

Vitara oraz S-Cross odpadły ze względu na wygląd wnętrza. Toyota CH-R urzekła wnętrzem ale odpychała ceną. Podoba się GLK oraz BMW X3, ale górę wziął argument o niepewności aut używanych. No i jestem w kropce, bo kandydatów coraz mniej mi zostało do zaproponowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Maciej__ napisał:

W takiej sytuacji nawet bym odpuscil 4x4.


Nigdy nie warto odpuszczać 4x4 ;] Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało, to każdy kto o samochodzie potrafi powiedzieć więcej niż "czerwony", po pierwszej zimie z AWD już do upośledzonych napędów z własnej woli nie wróci. Inna sprawa, że przydaje się zdecydowanie częściej niż nam się wydaje (deszcz, luźna nawierzchnia). Oczywiście, można jeździć bez niego… bez ABSu i poduszek powietrznych również, przecież nie używamy ich codziennie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, camel00 napisał:


Nigdy nie warto odpuszczać 4x4 ;] Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało, to każdy kto o samochodzie potrafi powiedzieć więcej niż "czerwony", po pierwszej zimie z AWD już do upośledzonych napędów z własnej woli nie wróci. Inna sprawa, że przydaje się on zdecydowanie częściej niż nam się wydaje (deszcz, luźna nawierzchnia). Oczywiście, można jeździć bez niego… bez ABSu i poduszek powietrznych również, przecież nie używamy ich codziennie ;) 

 

Zgoda, trzeba sobie tylko ocenic czy warto doplacac 10-15kPLN za taki gadzet ;]

Ja nie widze zadnego sensu, przy moim sposobie uzytkowania auta w zupelnosci wystarczaja zimowe opony (chociaz obecnie to i tak mocno na wyrost)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, ppmarian napisał:




Powiem tak. Kto nie był i nie widział może sobie narzekać jak na subaru. Kto raz zobaczy ten nie pojedzie już w innym kierunku niż na wschód. Naprawdę europa zachodnia przy tym co tu zobaczyłem przez te dwa dni może co najwyżej buty czyścić.

wysłane z tel.
 

 

jak będziecie na kolskim to śmignijcie tu ;]

 

https://wolnemedia.net/rosyjska-dziura-do-piekla/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Bartłomiej napisał:

No i jestem w kropce, bo kandydatów coraz mniej mi zostało do zaproponowania.

Ale jak ich nie odrzucają cechy o których napisałem to XV jest bardzo OK. Ewentualnie zobacz Kie Sportage/Hyundaia Tuscona z 4x4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

No w AT nigdy nie istniał:

Chyba że dla Ciebie AT=CVT. Co mnie szczególnie nie dziwi skoro dla Ciebie silnik z łańcuchem jest taki sam jak silnik z paskiem.

 

Hehe, argument ad personam mający na celu udowodnić mi jakąś niewiedzę a tak naprawdę będący czepianiem się słówek. AT to skrót od Automatic Transmission. CVT (a dokładnie Lineartronic w Subaru, Multidrive w Toyotach czy jak tam sobie który producent nazwał) to też Automatic Transmission. Nigdzie nie jest powiedziany że skrót AT jest zarezerwowany tylko dla skrzyń hydraulicznych. A jeśli tak uważasz to polemizuj np. z tym panem, bo on też uważa że to AT:

 

Skoro już więc czepianie się słówek z braku merytorycznej argumentacji mamy za sobą...

 

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

Co do "problemu" - wystarczyło odjechać pół metra i wjechać z delikatnym rozpędem.

 

Świetny plan. Powiedz to wszystkim tym, którzy nie potrafili odjechać autem zaparkowanym z górki gdy trzeba było cofnąć. Masz takie przykłady w komentarzach pod filmem który wkleiłem.

 

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

Jak w większości aut bo wjeżdżając bezpośrednio na wysoki krawężnik można zwyczajnie przypalić sprzęgło.

 

Ale jednak można wjechać zamiast wzywania holownika w "uterenowionym" kombi, które poległo na krawężniku.  ;]

 

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

Jednak mimo tego poprawili dosyć szybko soft i "problem" już dawno nie istnieje.

 

Więc jednak był problem, skoro poprawili, prawda? Ja nie twierdzę że problem istnieje w każdym aucie, napisałem tylko żeby sprawdzić przy zakupie czy czasem nie trafił się egzemplarz niepoprawiony. Tylko tyle. Różne rzeczy trzeba sprawdzać przy zakupie Subaru, więc ta jedna dodatkowa to chyba nie taki problem?

 

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

No ale zawsze można napisać o nim przy okazji wątku o Forku z MT. Jak już się nie ma czego innego do napisania,

 

Napisałem o tym przy okazji wpisu o Outbacku. Nie ja zacząłem o Outbacku. Zresztą koledzy tu w wątku o Forku udowadniają że Forek jest super bo oni mają silniki H6 te są dobre, co jest jeszcze mniej merytoryczne.

 

Generalny przekaz jest taki: Subaru lubi sobie wypuścić fakap i czekać aż go znajdą klienci. Jak już znajdą to albo modyfikuje auto i wprowadza poprawki (z różnym skutkiem) albo wmawia klientom że to nie bug tylko feature. Znamy to z VW. To nie jest argument żeby twierdzić że firma jest najgorsza na świecie (chociaż na VW w identycznych sytuacjach są wieszane psy aż miło) lecz warto żeby potencjalny kupujący wiedział z czym ma do czynienia. Tylko to zostało tu napisane, powodując oczywiście wielkie oburzenie wśród fanów marki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ryb napisał:

napisałem tylko żeby sprawdzić przy zakupie czy czasem nie trafił się egzemplarz niepoprawiony.

A czytałeś o co kolega pytał? O egzemplarz z 2003-2004. Nawet na forum SIP nie piszą o CVT w tych rocznikach. No chyba że piszą. Ale OK - tylko Mitsu nie popełnia błędów. A jak popełni to jest to wina np. Citroena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Ryb napisał:

 

Ja tylko grzecznie dodam, że kupując Outbacka 2.5 NA ze skrzynią AT warto przed zakupem sprawdzić czy auto umie wjechać tyłem na krawężnik.

;l

 

jak zwykle nie doczytałeś :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sherif napisał:

jak zwykle nie doczytałeś :facepalm:

 

Nie wątpię że kącikowi eksperci od Subaru zawsze znajdą niuans, który pięknie udowodni że problem akurat dotyczy czegoś innego. Ale potencjalny kupujący też może nie być ekspertem i nie doczytać, żeby w związku z tym wpakować się na minę.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, marcindzieg napisał:

A czytałeś o co kolega pytał? O egzemplarz z 2003-2004. Nawet na forum SIP nie piszą o CVT w tych rocznikach. No chyba że piszą. Ale OK - tylko Mitsu nie popełnia błędów. A jak popełni to jest to wina np. Citroena.

 

Zauważyłeś już, że jedynym Twoim kontrargumentem na górę fakapów w Subaru są padnięte wtryski w silniku produkcji PSA?

;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bartłomiej napisał:

@sherif @ppmarian

Dzięki za Wasze opinie!

Teściom zależy przede wszystkim na tym, aby się nie zakopali w zimę na leśnych drogach, po których potrafią jeździć regularnie co 2 tygodnie. Nie chodzi o fun z jazdy terenowej lecz o margines bezpieczeństwa, aby się nie zakopać. Mają złe wspomnienia, jak ww trasę pokonywali swoim obecnym MB C-Sportcoupe i mieli nie lada kłopot.

Ten margines bezpieczeństwa, przekładający się na prześwit oraz (uparli się) napęd 4WD, są w stanie postawić wyżej, aniżeli wygląd, wyposażenie bądź jakość wykonania. I co może się wydawać dziwne - w ten sposób trafili na XV.

Vitara oraz S-Cross odpadły ze względu na wygląd wnętrza. Toyota CH-R urzekła wnętrzem ale odpychała ceną. Podoba się GLK oraz BMW X3, ale górę wziął argument o niepewności aut używanych. No i jestem w kropce, bo kandydatów coraz mniej mi zostało do zaproponowania.

Skoro tak jeźdzą to imho warto się zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

 

Nie wątpię że kącikowi eksperci od Subaru zawsze znajdą niuans, który pięknie udowodni że problem akurat dotyczy czegoś innego. Ale potencjalny kupujący też może nie być ekspertem i nie doczytać, żeby w związku z tym wpakować się na minę.

:hehe:

Mieszasz modele, specyfikacje a wcześniej silniki a auta identyfikujesz po znaczku na masce, postawa godna AK :order:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ryb napisał:

 

Zauważyłeś już, że jedynym Twoim kontrargumentem na górę fakapów w Subaru są padnięte wtryski w silniku produkcji PSA?

;l

A zauważyłeś że piszę o własnych doświadczeniach a nie o tym co gdzieś wyczytałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sherif napisał:

Mieszasz modele, specyfikacje a wcześniej silniki a auta identyfikujesz po znaczku na masce, postawa godna AK :order:

 

Potencjalny kupujący pójdzie i kupi auto. Może wybrać dowolny model, dowolny silnik i dowolną specyfikację. Nie pójdzie po konkretny kod silnika, bo takiej wiedzy nie ma (chociaż wygląda na to że powinien). Więc godny podkreślenia jest fakt, że w gamie Subaru stosunkowo łatwo trafić na jakiś problematyczny model a nie bić pianę czy on miał takie czy inne oznaczenie. Czy to, że ja pomieszam modele czy silniki sprawi że nikt nigdy nie trafi na ten model czy silnik z problemami?

Argumentacja godna fanów VW. To, że w jednym TSI płyną tłoki a w innym nie, że jeden TDI się rozpada a inny nie nie jest żadnym argumentem. Bo na rynku wtórnym atrakcyjniejszą cenę będzie miał ten problematyczny (co zresztą zostało zauważone w pierwszym poście tego wątku). A świadczy to jednoznacznie o firmie - właśnie tym "znaczku na masce". Bo na widok tego znaczka warto wiedzieć, żeby sprawdzić czy auto nie jest z tych co to miały problemy, zamiast na hurra sobie kupić licząc że wszystko ok, bo auta z Japonii są niezawodne. Dokładnie tak jak na widok Golfa czy Passata warto najpierw sprawdzić jaki ma kod silnika. Nie ma tu żadnej różnicy, mimo że bardzo chcielibyście z kolegami żeby była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał:

A zauważyłeś że piszę o własnych doświadczeniach a nie o tym co gdzieś wyczytałem?

 

Gwoli ścisłości, to te Twoje "własne doświadczenia" to nic innego jak "a szwagier miał i mu się popsuło". Właściciele Renault Laguna chętnie Ci opowiedzą co sądzą o takiej argumentacji.

;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryb napisał:

Co ciekawe, Subaru przyznało się do błędu i zmieniło oprogramowanie. Oczywiście Ty możesz nadal twierdzić że problem nigdy nie istniał.

tak tylko informacyjnie Ci napiszę, że BMW 3 xd ma dokładnie ten sam problem, tylko tam nie siedzi CVT ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ozarek napisał:

tak tylko informacyjnie Ci napiszę, że BMW 3 xd ma dokładnie ten sam problem, tylko tam nie siedzi CVT ;]

 

Możliwe, bo problem polega na tym że źle ustawili ogranicznik obrotów a to się mogło każdemu zdarzyć. Żeby było śmieszniej, to ja mogę powiedzieć że Mitsu ASX z dieslem też ma ogranicznik obrotów, który czasem przeszkadza przy bardzo stromym podjeździe. I to przy manualnej skrzyni. Ale tam jest o tyle dobrze, że on nie odcina za mocno gazu tylko trzyma te maksymalne obroty. W efekcie da się wszędzie wjechać, tylko dla nieprzyzwyczajonych może powodować to dziwne wrażenie męczenia samochodu wciskaniem gazu bez widocznego efektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

Gwoli ścisłości, to te Twoje "własne doświadczenia" to nic innego jak "a szwagier miał i mu się popsuło". Właściciele Renault Laguna chętnie Ci opowiedzą co sądzą o takiej argumentacji.

;l

Nie. Człowiek dla którego pracuję. Załatwiałem mu regeneracje u znajomego. Chcesz to znajdę i podeśle fakturę. Bo serwis zażyczył sobie 2500 zł/szt. Jak mu zmatowiały lampy to serwis zażyczył sobie 7250 zł za sztukę. Zwykłe, halogenowe. A forum Mitsu nie czytam bo mnie nie interesuje marka, której nie zamierzam kupić. Bo pewnie bym znalazł sporo podobnych kwiatków w tej super idealnej marce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ryb napisał:

 

Nie wątpię że kącikowi eksperci od Subaru zawsze znajdą niuans, który pięknie udowodni że problem akurat dotyczy czegoś innego. Ale potencjalny kupujący też może nie być ekspertem i nie doczytać, żeby w związku z tym wpakować się na minę.

:hehe:

Najgorsze jest to, ze jeśli jednak, jakimś cudem staniesz się posiadaczem Subaru to zostaniesz takim samym ekspertem i obrońcą tej jedynej słusznej marki:phi:

Ciekawe po ilu takich postach na forum Subaru dostałbyś wiecznego bana;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

Nie. Człowiek dla którego pracuję. Załatwiałem mu regeneracje u znajomego. Chcesz to znajdę i podeśle fakturę.

 

No spoko, tylko to dalej silnik PSA.  ;]

 

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

Bo serwis zażyczył sobie 2500 zł/szt. Jak mu zmatowiały lampy to serwis zażyczył sobie 7250 zł za sztukę. Zwykłe, halogenowe.

 

Ceny serwisu przecież sam tu opisuję jako niezłą rozrywkę. Bo cenniki sobie ustawili kompletnie od czapy.  :ok:

 

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

A forum Mitsu nie czytam bo mnie nie interesuje marka, której nie zamierzam kupić. Bo pewnie bym znalazł sporo podobnych kwiatków w tej super idealnej marce.

 

Ja nie twierdzę że byś nie znalazł. Ja nigdy nie twierdziłem że są na świecie marki idealne. Ja tylko wskazałem jakie potencjalne zagrożenia czyhają na kupujących Subaru. Jak będzie wątek o Mitsu, Renault, VW czy Toyocie to też chyba lepiej żeby wymieniono w nim wpadki producenta zamiast udawać że to wszystko nieprawda? Można będzie napisać o drogim serwisie w Mitsu i padających wtryskach PSA, o problemach z elektroniką w Lagunach czy padach silnika 1.5 dCi, o fakapach TDI i TSI, o problemach z D4D... Tylko może tam nie będzie takiego oporu ze strony właścicieli.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał:

Zgoda, trzeba sobie tylko ocenic czy warto doplacac 10-15kPLN za taki gadzet ;]

ciężko napęd nazwać gadżetem, to nie elektryczne lusterka czy gniazdko zapalniczki w bagażniku.

1 godzinę temu, Maciej__ napisał:

Ja nie widze zadnego sensu, przy moim sposobie uzytkowania auta w zupelnosci wystarczaja zimowe opony (chociaz obecnie to i tak mocno na wyrost)

zdziwiłbyś się jak AWD zmienia sposób prowadzenia auta, ale tego trzeba doświadczyć pokonując cały sezon jesień-wiosna żeby faktycznie to zrozumieć.

Na forum Subaru jest nawet taki wątek 'pierwsza zima w Subaru'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, volf6 napisał:

Najgorsze jest to, ze jeśli jednak, jakimś cudem staniesz się posiadaczem Subaru to zostaniesz takim samym ekspertem i obrońcą tej jedynej słusznej marki:phi:

 

Z pewnością. Bo wybiorę silnik H6 (bardzo prawdopodobne) lub ten 2.0 (mniej prawdopodobne) jak ci koledzy, którzy tutaj najbardziej zagorzale aut bronią. I będę po grób utrzymywał że moje się nie psuje. No i nawet to będzie prawdą. Tyle że nie będę potencjalnym kupującym wmawiał że wszystkie inne konfiguracje są równie dobre.

 

6 minut temu, volf6 napisał:

Ciekawe po ilu takich postach na forum Subaru dostałbyś wiecznego bana;]

 

Sam jestem ciekaw. Na moje oko to tam więcej niezadowolonych niż fanbojów. Ale coś mi się kiedyś obiło o uszy że SIP kasowało posty i konta tych najbardziej niezadowolonych.

;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ozarek napisał:

ciężko napęd nazwać gadżetem, to nie elektryczne lusterka czy gniazdko zapalniczki w bagażniku.

zdziwiłbyś się jak AWD zmienia sposób prowadzenia auta, ale tego trzeba doświadczyć pokonując cały sezon jesień-wiosna żeby faktycznie to zrozumieć.

Na forum Subaru jest nawet taki wątek 'pierwsza zima w Subaru'.

 

Tylko po co mi to to jak 90% mojego przebiegu to jazda po miescie w korku, ewentualnie autostrada? z tempomatem na 130-140km/h?

Robie raptem 20kkm i naprawde nie widze zadnego sensu, zeby doplacac za AWD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.