Skocz do zawartości

Toyota Avensis czy Fiat Linea?


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

Rodzice szwagra są posiadaczami Toyoty Avensis z 2003 roku. Samochód z silnikiem benzynowym. Są drugimi właścicielami. Pierwszym właścicielem był wujek szwagra. Samochód od nowości w rodzinie, przebieg coś około 130000km.

Obecnie od pół roku samochód ten prawie w ogóle nie jeździ. Od początku jest cały czas garażowany.

Z wyposażenia ma wszelkie podstawowe udogodnienia, klimatyzacja, poduszki, szyby opuszczane elektrycznie itp.

Rodzice szwagra chcą się tego samochodu pozbyć. Ma on kosztować 15000zł.

Moi rodzice są na etapie przygotowań do zmiany samochodu.

Wybór padł na nowego Fiata Linea.

I teraz pytanie.

Czy brać tę używaną Toyotę czy nowego Fiata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rodzice szwagra są posiadaczami Toyoty Avensis z 2003 roku. Samochód z silnikiem benzynowym. Są

> drugimi właścicielami. Pierwszym właścicielem był wujek szwagra. Samochód od nowości w

> rodzinie, przebieg coś około 130000km.

> Obecnie od pół roku samochód ten prawie w ogóle nie jeździ. Od początku jest cały czas garażowany.

> Z wyposażenia ma wszelkie podstawowe udogodnienia, klimatyzacja, poduszki, szyby opuszczane

> elektrycznie itp.

> Rodzice szwagra chcą się tego samochodu pozbyć. Ma on kosztować 15000zł.

> Moi rodzice są na etapie przygotowań do zmiany samochodu.

> Wybór padł na nowego Fiata Linea.

> I teraz pytanie.

> Czy brać tę używaną Toyotę czy nowego Fiata?

Dziwne pytanie 12 letni rzęch, czy nowe. Jak mieli kupować nowe to niech kupują nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rodzice szwagra są posiadaczami Toyoty Avensis z 2003 roku. Samochód z silnikiem benzynowym. Są

> drugimi właścicielami. Pierwszym właścicielem był wujek szwagra. Samochód od nowości w

> rodzinie, przebieg coś około 130000km.

> Obecnie od pół roku samochód ten prawie w ogóle nie jeździ. Od początku jest cały czas garażowany.

> Z wyposażenia ma wszelkie podstawowe udogodnienia, klimatyzacja, poduszki, szyby opuszczane

> elektrycznie itp.

> Rodzice szwagra chcą się tego samochodu pozbyć. Ma on kosztować 15000zł.

> Moi rodzice są na etapie przygotowań do zmiany samochodu.

> Wybór padł na nowego Fiata Linea.

> I teraz pytanie.

> Czy brać tę używaną Toyotę czy nowego Fiata?

Jezeli auto ma byc na dluzej, a tak pewnie bedzie to kupno 11-letniej toyoty jest IMHO troche bez sensu.

Mimo, ze przebieg niewielki to zawsze cos tam jest do zrobienia.

Jezeli stac ich na nowke to bym sie nie zastanawial.

Nie wiem tylko czy Fiat Linea jest najlepszym wyborem, ale to juz nie wnikam grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę argumentów już tu padło, z rzęchem włącznie (toyota 11 lat, 130tyś przebiegu i rzęch hahaha.gif )

Pytanie: jakim autkiem Twoi rodzice jeździli dotąd i ile km rocznie robią? Bo jeśli Avensis będzie zdecydowanie lepszy od aktualnego, a przy tym robią niewiele km to NIC nie przemawia za Fiatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Parę argumentów już tu padło, z rzęchem włącznie (toyota 11 lat, 130tyś przebiegu i rzęch )

> Pytanie: jakim autkiem Twoi rodzice jeździli dotąd i ile km rocznie robią?

ok.gif

>Bo jeśli Avensis będzie

> zdecydowanie lepszy od aktualnego, a przy tym robią niewiele km to NIC nie przemawia za

> Fiatem.

i jeszcze raz ok.gif

Co mają zmienić jest tu najważniejsze, a następnie przebiegi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mało danych, pytanie nieprecyzyjne.

Przede wszystkim ta Toyota kosztuje 1/3 nowego Fiata.

Jaki roczny przebieg ?

Czy rodzice jeżdżą lokalnie czy daleko (zagranica ?). Jeśli lokalnie to stary obleci, jeśli daleko to gorzej.

Czy na Fiata będzie kredyt ?

No i przede wszystkim. Warto popatrzeć nie na "tu i teraz" lecz na przyszłość. Za 5 lat obecny 11-latek będzie 16-letnim rupieciem. Obecna nówka będzie ciągle rześkim 5-latkiem.

Jak widać dużo zmiennych, mało danych. Konieczny jest bilans zysków i strat smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Parę argumentów już tu padło, z rzęchem włącznie (toyota 11 lat, 130tyś przebiegu i rzęch )

> Pytanie: jakim autkiem Twoi rodzice jeździli dotąd i ile km rocznie robią? Bo jeśli Avensis będzie

> zdecydowanie lepszy od aktualnego, a przy tym robią niewiele km to NIC nie przemawia za

> Fiatem.

No 11 letnie auto to nie nówka juz zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za mało danych, pytanie nieprecyzyjne.

> Przede wszystkim ta Toyota kosztuje 1/3 nowego Fiata.

> Jaki roczny przebieg ?

> Czy rodzice jeżdżą lokalnie czy daleko (zagranica ?). Jeśli lokalnie to stary obleci, jeśli daleko

> to gorzej.

> Czy na Fiata będzie kredyt ?

> No i przede wszystkim. Warto popatrzeć nie na "tu i teraz" lecz na przyszłość. Za 5 lat obecny

> 11-latek będzie 16-letnim rupieciem. Obecna nówka będzie ciągle rześkim 5-latkiem.

> Jak widać dużo zmiennych, mało danych. Konieczny jest bilans zysków i strat

Tylko za 5 lat ta Linea z całym szacunkiem dla niej będzie warta właśnie 15000, a ten Avensis pewnie 8000, może niech od razu szuka używanej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli 1,8 bez wymienionego shortbloku, to jest b. duża szansa brania oleju w gigantycznych

> ilościach.

> dranio

dobrze mówi właśnie o to mi chodziło bo poza olejem bardzo dobre auto

nawet z wymienionym częściowo silnikiem bym uważał na 1.8 z tamtych lat cool.gif

Jak będą jeździć niewiele to lepiej kupić używaną Toyote ale jeśli będą robić często długie trasy do lepiej nowe auto przynajmniej może być pewne assistance do nowego i jak coś naprawy na gwarancji grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Parę argumentów już tu padło, z rzęchem włącznie (toyota 11 lat, 130tyś przebiegu i rzęch )

> Pytanie: jakim autkiem Twoi rodzice jeździli dotąd i ile km rocznie robią? Bo jeśli Avensis będzie

> zdecydowanie lepszy od aktualnego, a przy tym robią niewiele km to NIC nie przemawia za

> Fiatem.

Auto ma już 12 lat więc siłą rzeczy jest już to szrot. Poza tym sąsiad miał avensisa 2.0 z 2004 i z tą niezawodnością toyoty to nie do końca jest tak jak myślą niektórzy. Auto sprzedał za 11.000 3 miesiące temu. A jak kupował to za wersję którą posiadał dał 160.000. Taki przebieg w tym segmencie jest mało realny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko za 5 lat ta Linea z całym szacunkiem dla niej będzie warta właśnie 15000, a ten Avensis

> pewnie 8000, może niech od razu szuka używanej

dziwna odpowiedź,

czy auta wybiera się pod kątem ile będą warte za X lat, czy pod kątem aby były bezproblemowe ??

rocznik 03 to już Aven z tych gorszych czasów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowej Linea to juz nie ma w sprzedazy albo jakies ostatnie diesele zostaly. Jak maja pieniadze to tylko nowe. Po co sie meczyc z 11 letnim trupem? To ze maly przebieg nic nie znaczy. Za chwile moze popsuc sie doslownie wszystko. Zawieszenie juz nie pierwszej mlodosci, za chwile opony bedzie trzeba kupic a to znow cos. A nowe wsiadasz odpalasz i jedziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś ile za Line z jakim silnikiem i jakie przebiegi robią?

Avensis wydaje się sensowym egzemplarzem, trochę drogawo, ale jeśli taki ideał to pewnie warto zaryzykować.

Dla mnie Linea trochę za stara konstrukcja na kupno nowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Avensis wydaje się sensowym egzemplarzem, trochę drogawo, ale jeśli taki ideał to pewnie warto

> zaryzykować.

Zerknij po ile one chodzą...

W przypadku jeśli jest to 1.8VVT-i z 2003 i nie był na wymianie shortblocku, tak jak już wcześniej ktoś pisał, jest spore ryzyko nadmiernej konsumpcji oleju.

Poza tym pancerne auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dziwna odpowiedź,

czemu dziwna, nie dostaliśmy pewnych informacji, więc przedstawiamy rożne opcje spojrzenia na zakup

> czy auta wybiera się pod kątem ile będą warte za X lat, czy pod kątem aby były bezproblemowe ??

pod jednym i pod drugim, tyle że jak ktoś robi 3000 to ma inne potrzeby od robiących 30000, dodatkowo warunki jazdy również są inne, oraz to ile wyda teraz a ile będzie warty jego zakup za 5 lat, i tu akurat Linea wygląda bardzo słabo ( sam ją planowałem kupować jako używkę ze względu na młody wiek i niską cenę właśnie)

> rocznik 03 to już Aven z tych gorszych czasów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ta linea kosztuje powyżej 40k to nie brać pod żadnym pozorem alien.gif

Jak auto ma byc na min 6 lat to nowe (ale nie linea). Za 46k PLN można kupić teraz np. fluence.

Jeśli ma być na okazjonalne dojazdy wokół komina (do 10kkm rocznie) to brałbym Avensisa, jeśli nie jest zajeżdżony i z pewną przeszłością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Parę argumentów już tu padło, z rzęchem włącznie (toyota 11 lat, 130tyś przebiegu i rzęch )

no rzęch to stan techniczny. ale staroć to na pewno.

poza tym weź pod uwagę, że auto za 5-10 lat będzie pełnoletnie jeśli kupią używkę. i kit z niezawodnością, czy przebiegiem (130 tys w 11 lat - dobre)... ruda wylezie.

> Pytanie: jakim autkiem Twoi rodzice jeździli dotąd i ile km rocznie robią? Bo jeśli Avensis będzie

> zdecydowanie lepszy od aktualnego, a przy tym robią niewiele km to NIC nie przemawia za

> Fiatem.

wszystko przemawia za fiatem. wizyty w serwisie TYLKO na przeglądzie co roku/co 2 lata przez całą gwarancję. a nie co kwartał na tulejkę, sworzeń, klocki, sparciałe węzyki, chochliki elektryczne czy inne pierdoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czemu dziwna, nie dostaliśmy pewnych informacji, więc przedstawiamy rożne opcje spojrzenia na zakup

> pod jednym i pod drugim, tyle że jak ktoś robi 3000 to ma inne potrzeby od robiących 30000,

> dodatkowo warunki jazdy również są inne, oraz to ile wyda teraz a ile będzie warty jego zakup

> za 5 lat, i tu akurat Linea wygląda bardzo słabo ( sam ją planowałem kupować jako używkę ze

> względu na młody wiek i niską cenę właśnie)

z tym się zgodzę,

fred rzucil tak nieprecyzyjne pytanie, że nie da się na nie odpowiedzieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ta Toyota faktycznie jest jak nowa (130kkm) , to brać ją i się nie zastanawiać.

W ogole skad pomysl by kupować nowe Punto sedan czyli klase B, jak można kupic klase D czyli tego Avensisa - w dodatku ze znaną historią i niewielkim przebiegiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro ta Toyota faktycznie jest jak nowa (130kkm) , to brać ją i się nie zastanawiać.

> W ogole skad pomysl by kupować nowe Punto sedan czyli klase B, jak można kupic klase D czyli tego

> Avensisa - w dodatku ze znaną historią i niewielkim przebiegiem.

a po co komu używana klasa D, jak można kupić E lub F w podobnej kasie? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no rzęch to stan techniczny. ale staroć to na pewno.

> poza tym weź pod uwagę, że auto za 5-10 lat będzie pełnoletnie jeśli kupią używkę. i kit z

> niezawodnością,

A Linea za 5 czy 10 lat to jak będzie wyglądać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko u Ciebie przyczyna nie została bliżej określona... niestety.

> Generalnie Toyki na tle np. Fiata to dość pancerne wozy (o ile pozbawione są typowych wad danego

> modelu).

tak, w avensisie poprzednim zwłaszcza pancerny jest układ kierowniczy z luzami po 50 tys km., chlejące olej benzyny i matowiejące po 5 latach odbłysniki ksenonów.

zwłaszcza vs "pozbawionych typowych wad danego modelu Fiatów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze w ogóle nie miałbym dylematu.

Kupno używki to loteria, wiemy to wszyscy. Ale w tym wypadku loterii nie ma. Auto znane, jeżeli coś się zepsuje to i tak nie wielki problem (wolnossąca benzyna bez niespodzianek). W zamian zaś auto ... no właśnie. Jak się ma Linea do Avensisa?

Osobiście nie jestem fanem używek jeżeli kogoś stać na nowe, ale w tym wypadku nawet bym nie odwiedzał salonu. Nadwyżkę pieniędzy na pewno bym zagospodarował grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ich stać na nówkę, to brać nówkę, tylko pod żadnym pozorem nie Lineę. Dlaczego? Mój argument będzie trywialny... ale bo nie. To auto jest przestarzałe stylistycznie i oklepane. Poza tym po co sedan? Nie lepiej Punto? (to samo co Linea, ale chociaż nie jest takie "działkowe".

Jeżeli w grę w chodzi kredyt to mimo wszystko wolałbym Toyotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak, w avensisie poprzednim zwłaszcza pancerny jest układ kierowniczy z luzami po 50 tys km.,

> chlejące olej benzyny i matowiejące po 5 latach odbłysniki ksenonów.

> zwłaszcza vs "pozbawionych typowych wad danego modelu Fiatów".

Nie generalizujmy. Jeździłem 6 lat Almerą II, w której padają łańcuchy rozrządu. Wada fabryczna, ale u mnie jakoś nie padł. Nowy właściciel jeździ dalej, codzinnie widzę auto. Brat jeździ dieslem subaru, który też potrafi się rozsypać, ale jakoś nie chce i działa idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> Czy brać tę używaną Toyotę czy nowego Fiata?

Kup Fiata oraz znaczek Toyoty. Masz wtedy spokojnie co najmniej 20 lat bezawaryjnej jazdy.

Zauważ, że z powyższych postów jednoznacznie wynika, że dziesięcioletnia Linea to kompletny złom, nadający się tylko do utylizacji.

Tymczasem dziesięcioletnia Toyota to samochód praktycznie jak nowy, spokojnie mogący konkurować z nówką z salonu.

Jako że oba auta są zbudowane z takiej samej blachy, plastiku i pozostałych materiałów to różnica najwyraźniej dotyczy tylko znaczka. Bierz z Toyoty ów magiczny znaczek. Po dziesięciu latach przykleisz go do Fiata i natychmiast ten samochód będzie jak nowy. Sprzedasz go wtedy komuś, kto będzie szukał alternatywy dla nowego auta. Sprzedasz z łatwością, bo cały Autokącik przyklaśnie.

hehe.gifhehe.gifhehe.gif

A poważnie: dziesięcioletnie sprzęty się wymienia na nowe, jakiego by nie miały znaczka. Więc w ogóle nie ma sensu się zastanawiać. Jeśli kupujący chcą zaoszczędzić niech kupują coś maksymalnie kilkuletniego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To auto jest przestarzałe stylistycznie i oklepane.

Co to znaczy przestarzałe stylistycznie i oklepane? Ten samochód nawet mi się podoba. Jeżeli ktoś patrzy na samochód ze strony mody i musi mieć wóz, który jest aktualnie modny no to powodzenia. Niech zmienia sobie samochody co chwilę, bo za modą trzeba nadążyć.

Poza tym moda ma to do siebie, że po jakimś czasie wraca. zlosnik.gif

> Poza tym

> po co sedan?

Bo fajny jest.

> Nie lepiej Punto?

Nie, bo Linea według mnie jest ładniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rodzice szwagra są posiadaczami Toyoty Avensis z 2003 roku. Samochód z silnikiem benzynowym. Są

> drugimi właścicielami. Pierwszym właścicielem był wujek szwagra. Samochód od nowości w

> rodzinie, przebieg coś około 130000km.

> Obecnie od pół roku samochód ten prawie w ogóle nie jeździ. Od początku jest cały czas garażowany.

> Z wyposażenia ma wszelkie podstawowe udogodnienia, klimatyzacja, poduszki, szyby opuszczane

> elektrycznie itp.

> Rodzice szwagra chcą się tego samochodu pozbyć. Ma on kosztować 15000zł.

> Moi rodzice są na etapie przygotowań do zmiany samochodu.

> Wybór padł na nowego Fiata Linea.

> I teraz pytanie.

> Czy brać tę używaną Toyotę czy nowego Fiata?

To może inaczej. Jak jest do wydania ponad 40 tysiaków na Lineę, to czemu nie kupić za to młodej używanej Toyoty Avensis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.