Skocz do zawartości

hamowanie silnikem


slawek55

Rekomendowane odpowiedzi

cześć.

Może zabrzmi to nietonowo i dziwnie, ale czy może mi ktoś wytłumaczyć jaka jest zasada hamowanie silnikiem w przypadku diesla?

W benzyniaku jest przepustnica i po jej zamknięciu tworzy sie podciśnienie, powoduje to opory silnika, który wytraca obroty.

A silnik diesla? Nie ma przecież przepustnicy, na jakiej zasadzie następuje hamowanie silnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cześć.

> Może zabrzmi to nietonowo i dziwnie, ale czy może mi ktoś wytłumaczyć jaka jest zasada hamowanie

> silnikiem w przypadku diesla?

> W benzyniaku jest przepustnica i po jej zamknięciu tworzy sie podciśnienie, powoduje to opory

> silnika, który wytraca obroty.

> A silnik diesla? Nie ma przecież przepustnicy, na jakiej zasadzie następuje hamowanie silnikiem?

W obu przypadkach chodzi o odcięcie zapłonu , czyli nie jest podawana dawka paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

> W benzyniaku jest przepustnica i po jej zamknięciu tworzy sie podciśnienie, powoduje to opory

> silnika, który wytraca obroty.

Opory powoduje chyba bardziej sprężanie a nie zamkniecie dopływu powietrza?

> A silnik diesla? Nie ma przecież przepustnicy, na jakiej zasadzie następuje hamowanie silnikiem?

Chyba tak samo tylko bardziej bo stopień sprężania jest większy?

hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cześć.

> Może zabrzmi to nietonowo i dziwnie, ale czy może mi ktoś wytłumaczyć jaka jest zasada hamowanie

> silnikiem w przypadku diesla?

> W benzyniaku jest przepustnica i po jej zamknięciu tworzy sie podciśnienie, powoduje to opory

> silnika, który wytraca obroty.

> A silnik diesla? Nie ma przecież przepustnicy, na jakiej zasadzie następuje hamowanie silnikiem?

sposób dawkowania powietrza/paliwa nie ma znaczenia. silnik działa jak sprężarka w obu przypadkach i zależnie od typu silnika hamuje bardziej lub mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie przy okazji trochę wtrącę

O co chodzi z kołem dwu masowym. Dość powszechnie sie go teraz stosuje, ale przecież jakis czas temu w samochodach z dieslem np mercedes nie miały kół dwu masowych i jakoś dawało to radę, a teraz podobno bez dwumasy nie da się w silniku przede wszystkim diesla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiecie przy okazji trochę wtrącę

> O co chodzi z kołem dwu masowym. Dość powszechnie sie go teraz stosuje, ale przecież jakis czas

> temu w samochodach z dieslem np mercedes nie miały kół dwu masowych i jakoś dawało to radę, a

> teraz podobno bez dwumasy nie da się w silniku przede wszystkim diesla.

Da się, dwumasa to taki komfort, nie czuć przenoszonych drgań na karoserię i np. na pedał sprzęgła.

Są auta gdzie można zdemontować dwumasę i założyć tradycyjne koło zamachowe z tym że minimalnie traci się na komforcie co nie znaczy że jest jakaś tragedia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W obu przypadkach chodzi o odcięcie zapłonu , czyli nie jest podawana dawka paliwa.

+1

Krótko zwięźle i na temat.

Dodam tylko, że nie jest to szkodliwe dla silnika bo ciągle jest smarowany.

Słyszałem już opinie, że ludzie nie hamują silnikiem bo boją się, że silnik może się zatrzeć grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> +1

> Krótko zwięźle i na temat.

> Dodam tylko, że nie jest to szkodliwe dla silnika bo ciągle jest smarowany.

> Słyszałem już opinie, że ludzie nie hamują silnikiem bo boją się, że silnik może się zatrzeć

kiedyś ta opinia to był nawet fakt jak miałeś trabanta lub syrene cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słyszałem już opinie, że ludzie nie hamują silnikiem bo boją się, że silnik może się zatrzeć

To się wzięło z czasów syrenek i innych dwusuwów smile.gif

Tam smarowanie odbywało się poprzez olej zawarty w benzynie - brak paliwa dostarczonego do komory równy był brakiem smarowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie to jasne, ale ja słyszałem to od kolesia młodego i to po technikum samochodowym. I wmawiał mi

> jeszcze, że to źle na wtryski działa ;P

Nie dziwota, że tak mówił, jeżeli w technikach wykładają ludzie, którzy za młodu marzyli o Syrence, są odporni na nowości, a uczniowie uczą się o budowie malucha i dużego fiata (nie wyssane z palca - znajomego brat skończył technikum samochodowe jakieś 3-4 lata temu i tak opowiadał) hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To się wzięło z czasów syrenek i innych dwusuwów

> Tam smarowanie odbywało się poprzez olej zawarty w benzynie - brak paliwa dostarczonego do komory

> równy był brakiem smarowania.

Tam było sprzęgło jednokierunkowe i koła nie napędzały silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Racja, że sprężanie.

> Sugerowałem się tym, ze jak brak jest przepustnicy to zasysa bez oporów ile chce powietrza

Im więcej zasysa tym więcej spręża i tym większy opór stawia.

W rzeczywistości przepustnica jest na biegu jałowym, komp odcina wtryski i do 1500obr (mniej więcej w zależności od samochodu) silnik kręci się się bez paliwa hamując. W dieslach jest to samo tyle, że bez przepustnicy.

Nie wysprzęglając przy dojeżdżaniu do świateł można realnie zmniejszyć zużycie paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wg źródeł z sieci nie wolno zamieniać dwumasy na tradycyjne o skrzynia siada

Są skrzynie, które padają np. po 50 tys km od wyjazdu z salonu, więc z tym jest różnie.

Na forum Astry koleś zmienił dwumas na jednomasowy zestaw Valeo i drgania go strasznie wkurzały, więc warto się czasem zastanowić czy warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skracając przy tym drogę "wybiegu" w stosunku do zwykłej jazdy na luzie. Czy to się opłaca?

Kwestia wprawy. Można puścić gaz nieco później niż przy wysprzęgleniu i dojechać do świateł zanim obroty spadną do jałowych. Potem sprzęgło i hamulec.

Czy się opłaca? U mnie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wg źródeł z sieci nie wolno zamieniać dwumasy na tradycyjne o skrzynia siada

wszystko siada co odpowiada za redukcję drgań i jest na drgania podatne - dlatego później się ludzie martwią bo mają np. wszystkie poduszki pod silnikiem i skrzynią do wymiany smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...

> Opory powoduje chyba bardziej sprężanie a nie zamkniecie dopływu powietrza?

To co sprężysz, to się w kolejnym suwie rozpręży. Czytałem kiedyś, że największe opory przy hamowaniu silnikiem daje przetłaczanie powietrza. Czyli pasowało by odciąć paliwo i otworzyć przepustnicę. Wedle tej filozofii, diesel bez przepustnicy i z odcięciem wtrysku paliwa przy hamowaniu silnikiem powinien hamować najlepiej. Czy ktoś to potwierdzi empirycznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak ale dlaczego takiej samej mocy silnik a może i wiekszej mógł nie mec dwumasy a w nowych to

> konieczność. Wcześniej to niby nie było silników po 100KM? i momencie ponad 100Nm

jeżdżę 2,5 TDI turbo zaczyna dmuchać ok 2000 obrotów, jeżdżę nowszym 2,2 CDI, turbo pracuje od 1200 obrotów, naprężenia i wibracje przy tych obrotach są całkiem inne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To się wzięło z czasów syrenek i innych dwusuwów

> Tam smarowanie odbywało się poprzez olej zawarty w benzynie - brak paliwa dostarczonego do komory

> równy był brakiem smarowania.

Jak se przypomnę syrenę to dostaję rozstroju żołądka. To był wóz hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiecie przy okazji trochę wtrącę

> O co chodzi z kołem dwu masowym. Dość powszechnie sie go teraz stosuje, ale przecież jakis czas

> temu w samochodach z dieslem np mercedes nie miały kół dwu masowych i jakoś dawało to radę, a

> teraz podobno bez dwumasy nie da się w silniku przede wszystkim diesla.

W Mercedesie 124 z silnikami diesla i skrzynią manualną zaczęto stosować (jeśli dobrze pamiętam) dwumasowe koła zamachowe po lifcie w 1989 roku. Jest inne koło (co oczywiste), inny wałek sprzęgła (długość) i co najważniejsze inna tarcza sprzęgła bo gdy nie ma DKZ to ona właśnie odpowiada za tłumienie drgań. Miałem okazję to kiedyś porównać i w 124 300D z DKZ zmienia się biegi dużo przyjemniej mimo że skrzynia różni się tylko długością wałka. Sporo ludzi jednak nie czuje różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jesli przekręce kluczyk do pozycji OFF ?

nie zapomnij go wyjąć przed najblizszym zakrętem zlosnik.gif

a na powaznie - stracisz wspomaganie kierownicy i prawdopodobnie sprzegła oraz hamulca

wyłącznie silnika nie ma sensu grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie zapomnij go wyjąć przed najblizszym zakrętem

> a na powaznie - stracisz wspomaganie kierownicy i prawdopodobnie sprzegła oraz hamulca

> wyłącznie silnika nie ma sensu

Jeśli będzie hamował silnikiem - jest duża szansa że nie straci nic, bo silnik dalej się kręci i napędza te wszystkie elementy.

W mojej zielonej kurze jest wspomaganie elektryczne, więc po zgaszeniu silnika odłącza się samo przy V<5km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak ale dlaczego takiej samej mocy silnik a może i wiekszej mógł nie mec dwumasy a w nowych to

> konieczność. Wcześniej to niby nie było silników po 100KM? i momencie ponad 100Nm

myślę że kolega już nie pamięta jak się jeździło takimi dieslami bez dwumasy - drgania na kierownicy, a najczęściej drgania całej budy to była norma. Teraz tego nie ma - diesla już nawet ciezko po dźwięku rozpoznać czasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> myślę że kolega już nie pamięta jak się jeździło takimi dieslami bez dwumasy - drgania na

> kierownicy, a najczęściej drgania całej budy to była norma. Teraz tego nie ma - diesla już

> nawet ciezko po dźwięku rozpoznać czasami.

no nie wiem moje stilo drga jak cholera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no nie wiem moje stilo drga jak cholera

a mój passat wcale nie drgał wink.gif sam fakt posiadania dwumasy nie znaczył, że będzie cudownie. jakbyś do tego samego stilo wsadził zwykłe sprzęgło ze sprężynkami to poczułbyś różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie zapomnij go wyjąć przed najblizszym zakrętem

> a na powaznie - stracisz wspomaganie kierownicy i prawdopodobnie sprzegła oraz hamulca

takie możliwe skutki są mi znane

> wyłącznie silnika nie ma sensu

odczucia z "pracy" silnika napędzanego skrzynią biegów z zapłonem i bez są chyba nieco różne hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> myślę że kolega już nie pamięta jak się jeździło takimi dieslami bez dwumasy - drgania na

> kierownicy, a najczęściej drgania całej budy to była norma.

Ja pamiętam i jakoś powyższe niekoniecznie jest prawdą.

> Teraz tego nie ma - diesla już nawet ciezko po dźwięku rozpoznać czasami.

Chyba śnisz - diesla słychać i czuć. Owszem, cuda się wyczynia by zniwelować jego naturę, ale to nadal klekot o żadna magia tego nie zmieni. Owszem, w samochodach powyżej pewnej klasy niby nie słychać tego w środku, ale czuć palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owszem, w samochodach powyżej pewnej klasy niby

> nie słychać tego w środku, ale czuć

To sie przejedz luksusowymi wersjami Audi, Mercedesa, Porsche czy BMW z silnikami diesla ktore maja przynajmniej 6 cylindrow i powiedz czy cos czuc hehe.gif

Wiele nowych benzyniakow duzo bardziej wibruje niz nowoczesne diesle z 6, 8 czy 10 cylindrami pod maska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a mój passat wcale nie drgał sam fakt posiadania dwumasy nie znaczył, że będzie cudownie. jakbyś

> do tego samego stilo wsadził zwykłe sprzęgło ze sprężynkami to poczułbyś różnicę.

Ostatnio jezdzilem VAG'iem z trzycylindrowym benzynakiem 1.2, to bardziej sie trzesie niz nowoczesny diesel hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To co sprężysz, to się w kolejnym suwie rozpręży. Czytałem kiedyś, że największe opory przy

> hamowaniu silnikiem daje przetłaczanie powietrza. Czyli pasowało by odciąć paliwo i otworzyć

> przepustnicę. Wedle tej filozofii, diesel bez przepustnicy i z odcięciem wtrysku paliwa przy

> hamowaniu silnikiem powinien hamować najlepiej. Czy ktoś to potwierdzi empirycznie?

w ciezarowkach sa urzadzenia ktore przy hamowaniu silnikiem otwieraja zawory wydechowe od razu po sprezeniu powietrza, ktore nie rozpreza sie w cylindrze i dzieki temu silnik potrzebuje duzo wiecej energii na pokonanie oporow sprezania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To sie przejedz luksusowymi wersjami Audi, Mercedesa, Porsche czy BMW z silnikami diesla ktore maja

> przynajmniej 6 cylindrow i powiedz czy cos czuc

> Wiele nowych benzyniakow duzo bardziej wibruje niz nowoczesne diesle z 6, 8 czy 10 cylindrami pod

> maska.

Ale wiesz, że im więcej cylindrów tym mniej drgań? I że porównując "szóstkę" benzynową z dieslem to ta pierwsza będzie spokojniej pracowała i będzie cichsza? Nie żebym coś miał przeciwko dieslom, bo sam mam i nie żałuję grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Racja, że sprężanie.

> Sugerowałem się tym, ze jak brak jest przepustnicy to zasysa bez oporów ile chce powietrza

Ja bardziej zastanawiam się, czemu nie stosuje się np podparcia zaworu wydechowego (dekompresora jak w motocyklach) w czasie "hamowania" silnikiem - to by zaoszczędziło energie, a tym samym zmniejszyłoby spalanie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale wiesz, że im więcej cylindrów tym mniej drgań?

Niekoniecznie tak jest.

Kluczowy jest układ cylindrów (rzędowy, widlasty, bokser), a dodatkowo obecność wałków wyrównoważających.

Przykładowo, układ V6 (czyli de facto połączone dwa R3) generuje ZNACZNIE więcej drgań niż układ R6 (samoistne wyważenie).

Skrajny przykład: B2 (samoistne wyważenie) teoretycznie generuje mniej drgań niż V10 bez wałków wyrównoważających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.