Skocz do zawartości

A po pierwszych 10 dniach września...


Jaruga

Rekomendowane odpowiedzi

Sprzedaż samochodów niższa o 44% niż w podobnym okresie sierpnia...

 

Ciekawie też wygląda przetasowanie w kolejności marek. Opel którego obserwuję zakończył letnie dobre promocje i od razu poleciał na 15te miejsce... Sytuację wykorzystali producenci koreańscy i francuscy. Bohater lipca - Fiat zniknął z dwudziestki wraz z dobrymi wakacyjnymi cenami na rocznik 2017 którego duuużo im zostało na placu.

Skoda i Toyota poza zasięgiem reszty.

Marki premium mocno stoją i są odporne na wahania koniunktury. kto ma kasę to ją ma niezależnie od cen, pory roku i czegokolwiek innego....

1. Skoda: 802 egzemplarze
2. Toyota: 608
3. KIA: 303
4. Ford: 296
5. Renault: 256
6. Hyundai: 249
7. Mercedes: 241
8. BMW: 225
9. Mazda: 194
10. Dacia: 193
11. Peugeot: 175
12. Volkswagen: 174
13. Suzuki: 129
14. Volvo: 125
15. Opel: 104
16. Audi: 75
17. Citroen: 51
18. SEAT: 46
19. Honda: 29
20. Lexus: 25

 

Źródło:

https://www.samar.pl/__/3/3.a/100129/3.sc/11/Co-czeka-rynek-czyli-dane-po-10-dniach-września.html?locale=pl_PL

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Jaruga napisał:

Skoda i Toyota poza zasięgiem reszty.

 

Skoda to jest ciekawy przypadek :)

Byłem w zeszłym tygodniu w salonie.

Tak napalony na kupienie nowego samochodu, że jakby mi handlowiec przebywający tam przeklikał odpowiednie wyposażenie i dał rabat na dywaniki, to bym łyknął ;]

A, że jeszcze zacząłem z nim gadkę z mocnym nastawieniem na wersję RS z 4x4 i automatem, to już powinien czuć dużą marżę przez skórę.

 

I co?

I jajco ;]

Kolo nawet nie oderwał tyłka od stołka. Dał wizytówkę, powiedział żebym sobie przeklikał w internecie odpowiednie wyposażenie, przysłał mu konfigurację i on może jakiś rabat wymyśli.

Zamiast zaprowadzić za rączkę do pani od leasingu, to dał mi jej wizytówkę i poprosił o email do niej jak już się co do ceny dogadamy.

 

Faktycznie muszą mieć sprzedaż zajebistą, skoro tak traktują klienta, który na kolanach do nich przyszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravitz napisał:

A, że jeszcze zacząłem z nim gadkę z mocnym nastawieniem na wersję RS z 4x4 i automatem, to już powinien czuć dużą marżę przez skórę.

To nadal 1 szt. Skodę kochają floty, więc pan flotowiec przysyła maila "Staszek, 20 octavii, takie same jak ostatnio" i miesięczny plan sprzedaży zrobiony, premia naliczona - nie trzeba gadać z jakimś kosmitą, który se RS'a wymyślił i jak usłyszy pół roku czekania to i tak pójdzie do konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kravitz napisał:

Faktycznie muszą mieć sprzedaż zajebistą, skoro tak traktują klienta, który na kolanach do nich przyszedł.

Ja po superba jechałem do Wrocławia. Bo kupić skodę w W-wie to podobnie jak za komuny czekoladę.

 

BTW.

Ciekawa wysoka pozycja Suzuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, amazaque napisał:

Diler Opla koło którego często przejeżdżam i ma zawsze kilkadziesiąt samochodów na placu ostatnio wszystkie zarejestrował i plac wygląda jak parking pod Tesco :hehe:.

Co miał z nimi zrobić, zakisic?

Opyli i zarejestrowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To całe zamieszanie z powodu nowych badań homologacyjnych, musieli porejestrować na siebie bo po 1 września wogle by tego nie zrobili, promocje letnie też byly z tym związane


pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kravitz napisał:

 

Faktycznie muszą mieć sprzedaż zajebistą, skoro tak traktują klienta, który na kolanach do nich przyszedł.

Skoda chyba tak ma.

Ale z VW już kolejny raz dzwonią, więc tłumaczę, że kupiłem Hyundaia, bo na VW w zeszłym roku trzeba było zbyt długo czekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, amazaque napisał:

I pomyśl sobie, że jeździł byś dzisiaj Skodą :hehe: :old: :facepalm:.

Kodiaq, czy jak mu tam był dla mnie za duży. Zresztą wtedy niedostępny, jak i Tiguan, którego pierwotnie planowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kravitz napisał:

 

Skoda to jest ciekawy przypadek :)

Byłem w zeszłym tygodniu w salonie.

Tak napalony na kupienie nowego samochodu, że jakby mi handlowiec przebywający tam przeklikał odpowiednie wyposażenie i dał rabat na dywaniki, to bym łyknął ;]

A, że jeszcze zacząłem z nim gadkę z mocnym nastawieniem na wersję RS z 4x4 i automatem, to już powinien czuć dużą marżę przez skórę.

 

I co?

I jajco ;]

Kolo nawet nie oderwał tyłka od stołka. Dał wizytówkę, powiedział żebym sobie przeklikał w internecie odpowiednie wyposażenie, przysłał mu konfigurację i on może jakiś rabat wymyśli.

Lubię gościa - potraktował Cię jak dorosłego. Przecież każdy kto ma głowę na karku tak robi. Wyklika sobie co tam chce, zdecyduje czy chce dopłacić 718 PLN to innego kształtu lamp bocznych itd - a potem szuka rabatów. 

6 godzin temu, kravitz napisał:

Zamiast zaprowadzić za rączkę do pani od leasingu, to dał mi jej wizytówkę i poprosił o email do niej jak już się co do ceny dogadamy.

Poszedłeś kupić samochód czy oczekiwałeś traktowania, jakbyś był "tym jedynym klientem"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kravitz napisał:

 

Faktycznie muszą mieć sprzedaż zajebistą, skoro tak traktują klienta, który na kolanach do nich przyszedł.

Skoda to firma z najgorszą możliwą obsługą klienta. Tak nieprofesjonalnej firmy jeszcze nie widziałem, Polmozbyty sprzedające w latach 90-tych Deawoo były na wyższym poziomie. Brak szacunku dla klienta, brak terminowości, brak właściwej komunikacja - jednym słowem dramat począwszy od Skoda Polska do poszczególnych dealerów. 

Już pisałem, że gdyby nie brak alternatywy to bym pół samochodu u nich nie kupił, niestety jestem zmuszony kilkanaście aut do floty od nich brać :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, rwIcIk napisał:

Skoda chyba tak ma.

Ale z VW już kolejny raz dzwonią, więc tłumaczę, że kupiłem Hyundaia, bo na VW w zeszłym roku trzeba było zbyt długo czekać.

ja na obsługę w VW nie narzekałem. W miarę się starali mi sprzedać Passata, ale się nie zdecydowałem. Natomiast mega pozytywnie zaskoczyli mnie w BMW. Wymieniłem się mailami z zapytaniem ofertowym, podesłali ofertę, podjechałem. Gość dał mi kluczyki i wysłał na jazdę próbną. Nic, żadnych papierów, nawet moich danych nie spisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, bergerac napisał:

ja na obsługę w VW nie narzekałem. W miarę się starali mi sprzedać Passata, ale się nie zdecydowałem.

Ofertą przygotowali ... ale z dostawą niepewną za pół roku.

Obiecywali dzwonić i co jakiś czas dzwonią ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o obsługę klienta to ja najbardziej się zagotowałem we wrocławskim salonie SEAT. Wchodzę do salonu. Jestem JEDYNYM odwiedzającym salon potencjalnym klientem. Kilka osób z obsługi siedzi na swoich stanowiskach. Nikt nawet nie podnosi wzroku. Poirytowany podchodzę do pierwszego z brzegu sprzedawcy, i pytam złośliwie czy sprzedają tutaj seaty? On że tak , ale trzeba poczekać 10 min, bo przygotowuje właśnie ofertę. Wyszedłem i na pewno nigdy nie wrócę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Polarny napisał:

Ja po superba jechałem do Wrocławia. Bo kupić skodę w W-wie to podobnie jak za komuny czekoladę.

 

BTW.

Ciekawa wysoka pozycja Suzuki.

Też mnie Suzuki dziwi, a nie widzę Nissana 😮 ale może tylko ja nie widzę ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o obsługę klienta to ja najbardziej się zagotowałem we wrocławskim salonie SEAT. Wchodzę do salonu. Jestem JEDYNYM odwiedzającym salon potencjalnym klientem. Kilka osób z obsługi siedzi na swoich stanowiskach. Nikt nawet nie podnosi wzroku. Poirytowany podchodzę do pierwszego z brzegu sprzedawcy, i pytam złośliwie czy sprzedają tutaj seaty? On że tak , ale trzeba poczekać 10 min, bo przygotowuje właśnie ofertę. Wyszedłem i na pewno nigdy nie wrócę...
Podobnie miałem w salonie Forda w Rzeszowie. Było nas dwoje klientów w salonie tzn ja i żona ma... nie miał nas kto obsłużyć. Jak wychodziliśmy to ktoś rzucił czy czegoś potrzebujemy.

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, kravitz napisał:

 

A, że jeszcze zacząłem z nim gadkę z mocnym nastawieniem na wersję RS z 4x4 i automatem, to już powinien czuć dużą marżę przez skórę.

:hehe: dobra marża ;] jak klient chce rabat  to na pewno ;] .... jak handlowiec i salon nie kombinują z flotami, bonusami i innymi rzeczami to pojęcie dużej marzy jest teoria, ze nie wspomnę o prowizjach handlowca.  Pieniadze zarabia się w serwisie 

 

co do samej obsługi to fakt ze często pozostawia do życzenia a z drugiej strony rzadko trafia się ktoś kto wchodzi, gada i zamawia jako klient z ulicy ... albo wchodzi , wie po co tylko potrzebuje obsługi ... w przypadku flot lepiej to wyglada 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Chorzyn napisał:

  Pieniadze zarabia się w serwisie 

 

Z drugiej strony to pewnie spora grupa uzytkownikow serwisuje w ASO na gwarancji, ewentualnie chwile po...

To ile mozna zarobic na tych przegladach przez max 100 - 150kkm?

Przeciez to glownie filtry i oleje beda w tym okresie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Z drugiej strony to pewnie spora grupa uzytkownikow serwisuje w ASO na gwarancji, ewentualnie chwile po...

To ile mozna zarobic na tych przegladach przez max 100 - 150kkm?

Przeciez to glownie filtry i oleje beda w tym okresie

Weź też pod uwagę to, że to sporej części ASO trzeba sie zapisywać na tydzień lub 2 tygodnie do przodu, więc serwisy na brak roboty z reguły nie narzekają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Z drugiej strony to pewnie spora grupa uzytkownikow serwisuje w ASO na gwarancji, ewentualnie chwile po...

To ile mozna zarobic na tych przegladach przez max 100 - 150kkm?

Przeciez to glownie filtry i oleje beda w tym okresie

Spytaj @Ryb ile zaplacil za przeglady gwarancyjne w Mitsubishi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Mimo wszystko wiekszosc sprzedazy auto to klasa B i C...

Nie slyszalem o flocie skladajacej sie z Mitsubishi a tym bardziej Outlanderow ;)

W takim typowym flotowozie, czyli Dacii Dokker przeglady przez 100 kkm wynosza w okolicach 6-8 kzl z materialami. I zapewne czysty zysk z przegladow jest zdecydowanie wyzszy, niz marza na samochodzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, kravitz napisał:

 

Skoda to jest ciekawy przypadek :)

Byłem w zeszłym tygodniu w salonie.

Tak napalony na kupienie nowego samochodu, że jakby mi handlowiec przebywający tam przeklikał odpowiednie wyposażenie i dał rabat na dywaniki, to bym łyknął ;]

A, że jeszcze zacząłem z nim gadkę z mocnym nastawieniem na wersję RS z 4x4 i automatem, to już powinien czuć dużą marżę przez skórę.

 

I co?

I jajco ;]

Kolo nawet nie oderwał tyłka od stołka. Dał wizytówkę, powiedział żebym sobie przeklikał w internecie odpowiednie wyposażenie, przysłał mu konfigurację i on może jakiś rabat wymyśli.

Zamiast zaprowadzić za rączkę do pani od leasingu, to dał mi jej wizytówkę i poprosił o email do niej jak już się co do ceny dogadamy.

 

Faktycznie muszą mieć sprzedaż zajebistą, skoro tak traktują klienta, który na kolanach do nich przyszedł.

Podobnie ja. Byłem u dealera, żeby "wydeptać" ścieżkę dla kolegi, który potrzebował na gwałt nowej Fabii. Niemniej jednak od słowa do słowa zaczęliśmy konfigurować nową Skodę dla mnie :) .

 

Niby wszystko w porządku. Bardzo dobra cena odkupu mojego samochodu (bliska cenie rynkowej - niski przebieg i pierwszy właściciel czynią cuda :) ). Ogromny jak na Skodę rabat na nowy (prawie 12%). Do tego wszechogarniająca miłość i uprzejmość wszystkich - od sprzedawcy do kierownika salonu.

 

Problem w tym, że Skoda_w_dalszym_ciągu_Octavia kosztowała po rabacie 97.000zł :O ale jakby tego było mało - przewidywany termin realizacji zamówienia to.........(pauza dla zrobienia większego wrażenia) kwiecień 2019r. :O :O .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, gorex napisał:

kwiecień 2019r. :O :O .

Zachciało Ci się jeździć prestiżem to czekaj  ;]

Co Wy w tych Skodach widzicie? Rozumiem jakąś limitowaną wersje. Ale na zwykły dupowóz tyle czekać? Za 100 kzł masz parę fajnych aut bez rocznego czekania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chorzyn napisał:

:hehe: dobra marża ;] jak klient chce rabat  to na pewno ;] .... jak handlowiec i salon nie kombinują z flotami, bonusami i innymi rzeczami to pojęcie dużej marzy jest teoria, ze nie wspomnę o prowizjach handlowca.  Pieniadze zarabia się w serwisie 

 

co do samej obsługi to fakt ze często pozostawia do życzenia a z drugiej strony rzadko trafia się ktoś kto wchodzi, gada i zamawia jako klient z ulicy ... albo wchodzi , wie po co tylko potrzebuje obsługi ... w przypadku flot lepiej to wyglada 

 

Nie będę się tutaj wymądrzał że znam się na handlu samochodami, czy coś.

Ale skoro jest jak piszesz, to po cholerę te salony wysokie na 15 metrów i o powierzchni podłogi minimum 2tyś m2? Dla flotowca? Ten załatwi wszystko przez email i w restauracji w której dostanie "pod stołem" ofertę na 50% zniżki na Octavię dla siebie, bo zamówił 20 sztuk do firmy.

 

Kolo siedział i dłubał w nosie. Może akurat był zajęty FB, ale nie widziałem jego monitora.

Przychodzi klient z ulicy, mówi co chce i pyta się o wyposażenie. Zainteresowany wyraźnie. A ten mi daje dwie wizytówki (swoja i pani od leasingu) i odsyła do strony www.

@OZI czy u Ciebie w Toyocie też tak postępują? Bo chyba to jest odpowiednik naszej Skody, czyli marka która sprzedaje się tak czy siak.

 

Nie twierdzę że do Skody już nie pójdę, bo jednak CCC i jak mi to będzie wychodzić wyraźnie lepiej niż inne marki, to tam pójdę i kupię, czy mi się to podoba czy nie.

Jednak teraz to "wyraźnie lepiej" musi być bardziej wyraźne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, gorex napisał:

przewidywany termin realizacji zamówienia to.........(pauza dla zrobienia większego wrażenia) kwiecień 2019r. :O :O .

 

Koleżanka brała Rapida ... termin oczekiwania ze 4 miesiące ... przedłużył się o chyba kolejne 2 miesiące. Oczywiście brak rekompensaty za dodatkowe oczekiwanie. Dla mnie jest to niepojęte żeby czekać tyle na samochód ... i to jeszcze na zupełnie zwykłą skodę. Już nawet czynnik "cena czyni cuda" to nie ma zastosowania, bo te samochody nie są tańsze od konkurencji.

 

... ale skoro ludzie ustawiają się po skody w kolejce ... to się firmie nie dziwie że skoda nie jest już tania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, wladmar napisał:

W takim typowym flotowozie, czyli Dacii Dokker przeglady przez 100 kkm wynosza w okolicach 6-8 kzl z materialami. I zapewne czysty zysk z przegladow jest zdecydowanie wyzszy, niz marza na samochodzie. 

 

Jeden przeglad w Dacii kosztuje 1,5-2kPLN? 8]

Czy przeglady sa co 10-15kkm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie w sumie interesowały tylko auta z placu, więc to trochę zawężało listę. Ale najbardziej starali się chyba w Seacie (Dynamica), w sensie oferty przygotowane były w zasadzie w ciągu godziny od rozmowy tel. w skrzynce mailowej.

Na miejscu w salonie byłem tylko w VW i Peugeocie. Na Peugeota nie mogę narzekać, na wszystkie pytania pan odpowiedział, zrobił ofertę na miejscu z opcjami finansowania i dostępnymi rabatami, pokazał jedyne dostępne auto na placu itd. W sumie cena była wyższa o 10k niż chciałem dać za to auto więc jakby nie było o czym dalej rozmawiać.

W VW pan podszedł do nas po 5 minutach oglądania auta, ale jak usłyszał, że interesuje mnie konkretna konfiguracja za 70k, a nie taka za 95k jak oglądam to powiedział, że takich nie ma, inne są na zamówienie, dał cennik i sobie poszedł :hehe:

Kupiłem więc VW z salonu w Białymstoku (300km od domu), gdzie panu się chciało ze mną konkretnie rozmawiać. W salonie tam byłem tylko raz, już z moimi tablicami, odebrać auto.

 

Opel - rozmowa tylko przez telefon - nie mieli auta na miejscu, oczekiwanie 4 miesiące na produkcję - koniec rozmowy.

Do skody nawet nie wchodziłem, bo jest droższa dla prywatnego klienta od VW :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wladmar napisał:

Co 20 kkm. Zawsze cos znajda do wymiany - a to hamulce, a to zbieznosc trzeba zrobic, przeglad klimy i tak dalej. 

 

OK, ale to już jest ASO i prawdopodobnie rżnięcie klienta.

Ja wyjechałem np z ASO Mitsubishi ostatnio z info, że do wymiany są dwie końcówki drążków kierownicy i gumy stabilizatora.

Dali cenę mocno niepromocyjną, więc pojechałem z gratem do innego mechanika. Serwisuje mi samochody od dawna.

Mechanik dzisiaj dzwoni i twierdzi, że na jednej końcówce drążka to może jakiś minimalny luz jest i jak sie upieram, to on wymieni. Jednak na drugiej końcówce to ni dy rydy. Luzów brak.

Na gumach stabilizatora też żadnych luzów nie stwierdził. Przebieg już pod 150tyś, więc tą jedną końcówkę drążka mogę wybaczyć, zwłaszcza że auto jeździ na oponach typu "naleśnik".

ASO wymieniłoby kupę klamotów za worek złota, ale niekoniecznie te klamoty są do wymiany. Przykre to jest, ale niestety w takich warunkach żyjemy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, marcindzieg napisał:

Zachciało Ci się jeździć prestiżem to czekaj  ;]

Co Wy w tych Skodach widzicie? Rozumiem jakąś limitowaną wersje. Ale na zwykły dupowóz tyle czekać? Za 100 kzł masz parę fajnych aut bez rocznego czekania.

Dokładnie z tego samego założenia wyszedłem.

 

.....i nie kupiłem :) .

 

Historia mojej przyjaźni ze Skodą jest następująca:

 

- pierwsza Octavia - super cena, super wyposażenie, ale okazało się, że wymiana łańcucha rozrządu co 18tys. km. nie jest tym co lubię

- w związku z tym "wymieniono" mi Octavię II na III i tu też cena była bardzo atrakcyjna np. na tle konkurencji (oprócz Renault - tam chcieli mi dać samochód za półdarmo) (a auto bardzo fajne)

- następnej nowej Skody nie będzie, chyba że ceny "znormalnieją" :) .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.09.2018 o 23:30, Jaruga napisał:

 

Marki premium mocno stoją i są odporne na wahania koniunktury. kto ma kasę to ją ma niezależnie od cen, pory roku i czegokolwiek innego....

 

 

Źródło:

https://www.samar.pl/__/3/3.a/100129/3.sc/11/Co-czeka-rynek-czyli-dane-po-10-dniach-września.html?locale=pl_PL

 

To nie koniunktura to WLTP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

Z drugiej strony to pewnie spora grupa uzytkownikow serwisuje w ASO na gwarancji, ewentualnie chwile po...

To ile mozna zarobic na tych przegladach przez max 100 - 150kkm?

Przeciez to glownie filtry i oleje beda w tym okresie

Ale jakie bezcenne - za dodatkową wymianę oleju zapłaciłem nie tak dawno ponad 500 zł, przegląd nadwozia 119 zł, aż się boję ile zapłacę za regularny przegląd 8]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Chorzyn napisał:

co do samej obsługi to fakt ze często pozostawia do życzenia a z drugiej strony rzadko trafia się ktoś kto wchodzi, gada i zamawia jako klient z ulicy ... albo wchodzi , wie po co tylko potrzebuje obsługi .

Ja jestem takim klientem - wiem czego chcę i jak mi podpasuje oferta, to zamawiam na pierwszej wizycie w salonie - tylko ktoś się musi zainteresować i mieć auto prawie od ręki ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rwIcIk napisał:

Ale jakie bezcenne - za dodatkową wymianę oleju zapłaciłem nie tak dawno ponad 500 zł, przegląd nadwozia 119 zł, aż się boję ile zapłacę za regularny przegląd 8]

 

 

 

Trzeba bylo zapytac przed zakupem ;) W Oplu wymiana filtra z olejem to chyba 250 PLN w kompakcie...

Poza tym zawsze mozesz kupic swoj olej i bedzie sporo taniej :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał:

A musisz mieć 190 KM? Warte to jest rok czekania?

To też jest dla mnie interesujące zjawisko.

 

Ja osobiście cenię sobie w samochodzie takie rzeczy jak np. trwałość, jakość materiałów, komfort jazdy, wygodne fotele, duży i ustawny bagażnik. 

 

A większość ludzi mówi PAŁEEEEERRRRRR!!!!!!!! :) Tylko po co ta moc??

 

140km/h pojedzie teraz każde nowo kupowane auto z każdym silnikiem. W mieście zaś i tak głównie stoi się w korku.

 

Gdzie ludzie są w stanie odczuć choć przez chwilę radość z tych 999KM??

 

Na torze?? Na mitycznej niemieckiej autostradzie :):) ??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, gorex napisał:

To też jest dla mnie interesujące zjawisko.

 

Ja osobiście cenię sobie w samochodzie takie rzeczy jak np. trwałość, jakość materiałów, komfort jazdy, wygodne fotele, duży i ustawny bagażnik. 

 

A większość ludzi mówi PAŁEEEEERRRRRR!!!!!!!! :) Tylko po co ta moc??

 

140km/h pojedzie teraz każde nowo kupowane auto z każdym silnikiem. W mieście zaś i tak głównie stoi się w korku.

  

Gdzie ludzie są w stanie odczuć choć przez chwilę radość z tych 999KM??

 

Na torze?? Na mitycznej niemieckiej autostradzie :):) ??

 

 

 

Jak spedzasz w aucie kilka godzin dziennie i robisz 50-80kkm to bedzie to mialo znaczenie ;)

Przy normalnych przebiegach to 110-150KM jest w zupelnosci wystarczajace.

Wczoraj wrocilem z urlopu Astra K 1.6 diesel 110KM po Balkanach i mocy zupelnie nie brakowalo :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

Wczoraj wrocilem z urlopu Astra K 1.6 diesel 110KM po Balkanach i mocy zupelnie nie brakowalo :ok:

Tym bardziej jak masz to 150 KM. A jak bardzo potrzebujesz to zawsze możesz chipować. Więc tym bardziej mnie zastanawia powód czekania rok akurat na Skodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, marcindzieg napisał:

A musisz mieć 190 KM? Warte to jest rok czekania?

To, czy muszę, nie ma nic do rzeczy.

Jak ktoś chce 190 KM - i to diesla - to jest taka oferta OD RĘKI, za 108 tys. z groszami. W cenie jest DSG i średni pakiet wyposażenia.

Znajdziesz taniej?

 

A jak już chcesz mniej mocy - to jest za niecałe 90 tys. diesel 150 KM, już manual.

I znowu - znajdziesz taniej?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

Mimo wszystko wiekszosc sprzedazy auto to klasa B i C...

Nie slyszalem o flocie skladajacej sie z Mitsubishi a tym bardziej Outlanderow ;)

 

ASX prawie tyle samo kosztuje, a do tego ma serwis co 15kkm (Outlander co 20).

;]

 

 

 

PS. Ale zgadzam się, że to nie są flotowozy.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, grogi napisał:

Poszedłeś kupić samochód czy oczekiwałeś traktowania, jakbyś był "tym jedynym klientem"?

 

Byłem niedawno w BMW żeby NIE KUPIĆ samochodu. Z nudów pogadałem ze sprzedawcą. Nie tylko udowodnił mi, że są siedmiomiejscowe wersje X5 (bo ja nie chcę już pięciomiejscowego auta), nie tylko zabrał mnie na parking, gdzie mogliśmy odpalić jedno z aut czekające na sprzedaż (bo chciałem zobaczyć jak silnik działa), ale jeszcze zrobił mi ofertę na 2 samochody (X5 + X1), znalazł na stocku takiego siedmiomiejscowego, zaproponował korzystne leasingi i wyliczył na te X5 rabat w takiej wysokości, że auto stało się nagle bardzo atrakcyjne.

 

To jak wyglądać musi obsługa klienta który chce kupić?

:O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gorex napisał:

Podobnie ja. Byłem u dealera, żeby "

 

Niby wszystko w porządku. Bardzo dobra cena odkupu mojego u.

 

Problem w tym, że Skoda_w_dalszym_ciągu_Octavia kosztowała po rabacie 97.000zł :O ale jakby tego było mało - przewidywany termin realizacji zamówienia to.........(pauza dla zrobienia większego wrażenia) kwiecień 2019r. :O :O .

 

 

czasy realizacji są długie przez WTPL ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

Ale jakie bezcenne - za dodatkową wymianę oleju zapłaciłem nie tak dawno ponad 500 zł, przegląd nadwozia 119 zł, aż się boję ile zapłacę za regularny przegląd 8]

Phi, przegląd nadwozia to w Oplu 150-200zl (150 już w 2012 płaciłem), fakt olej tanio na wiecznej promocji (olej też tani leja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

Trzeba bylo zapytac przed zakupem ;) W Oplu wymiana filtra z olejem to chyba 250 PLN w kompakcie...

Poza tym zawsze mozesz kupic swoj olej i bedzie sporo taniej :ok:

W "moim ASO", w kompakcie np. AJ 199zl, w Insignii z tym samym silnikiem 1,4T już 249zl.

Widocznie amortyzację podnośnika przy cięższym aucie uwzględniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gorex napisał:

To też jest dla mnie interesujące zjawisko.

 

Ja osobiście cenię sobie w samochodzie takie rzeczy jak np. trwałość, jakość materiałów, komfort jazdy, wygodne fotele, duży i ustawny bagażnik. 

 

A większość ludzi mówi PAŁEEEEERRRRRR!!!!!!!! :) Tylko po co ta moc??

 

140km/h pojedzie teraz każde nowo kupowane auto z każdym silnikiem. W mieście zaś i tak głównie stoi się w korku.

 

Gdzie ludzie są w stanie odczuć choć przez chwilę radość z tych 999KM??

 

Na torze?? Na mitycznej niemieckiej autostradzie :):) ??

Pałeeeeeer liczy się wsrod chwalipiet na AK oraz młodzieży stadionowej.

Wiem, przesadzam, uogólniam itd., jednak większość aut w PL z dychawicznymi silnikami jeździ.

Żeby nie import złomu z zachodu byłyby prawie najsłabsze, podstawowe silniki oferowane przez producenta na naszym rynku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.