angrius Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Zainspirowany watkiem o przebiegu i skp zastanawiam sie jaka jest szansa sprzedania auta ktore ma powyzej 300 tys km. Przykladowo moja a4 z 96 ma teraz oryginalnie 325 tys. Na razie nie zamierzam sprzedawac, ale moze kiedys. I ciekawe czy ktos by chcial je chociaz obejrzec. Ale pomyslmy tez o np 10 letnich autach z wysokim przebiegiem. A teraz w druga strone... Zakladamy auto prawie 20 letnie dajmy na to z przebiegiem ok. 130 tys km. Czy ktos uwierzy w tak niski przebieg? A znam takie auto.... Pewnie mimo niskiego przebiegu auta i dobrego stanu jak na ten wiek nikt by nie kupil bo powie ze krecony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Zainspirowany watkiem o przebiegu i skp zastanawiam sie jaka jest szansa sprzedania auta ktore ma > powyzej 300 tys km. Przykladowo moja a4 z 96 ma teraz oryginalnie 325 tys. Na razie nie > zamierzam sprzedawac, ale moze kiedys. I ciekawe czy ktos by chcial je chociaz obejrzec. Ale > pomyslmy tez o np 10 letnich autach z wysokim przebiegiem. A teraz w druga strone... Zakladamy > auto prawie 20 letnie dajmy na to z przebiegiem ok. 130 tys km. Czy ktos uwierzy w tak niski > przebieg? A znam takie auto.... Pewnie mimo niskiego przebiegu auta i dobrego stanu jak na ten > wiek nikt by nie kupil bo powie ze krecony... Wszystko kwestia ceny, aczkolwiek z takim przebiegiem bedziesz mial glownie telefony od handlarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Zainspirowany watkiem o przebiegu i skp zastanawiam sie jaka jest szansa sprzedania auta ktore ma > powyzej 300 tys km. Przykladowo moja a4 z 96 ma teraz oryginalnie 325 tys. Na razie nie > zamierzam sprzedawac, ale moze kiedys. I ciekawe czy ktos by chcial je chociaz obejrzec. Ale > pomyslmy tez o np 10 letnich autach z wysokim przebiegiem. A teraz w druga strone... Zakladamy > auto prawie 20 letnie dajmy na to z przebiegiem ok. 130 tys km. Czy ktos uwierzy w tak niski > przebieg? A znam takie auto.... Pewnie mimo niskiego przebiegu auta i dobrego stanu jak na ten > wiek nikt by nie kupil bo powie ze krecony... Zrobisz dobra cenę przyjdzie handlarz i kupi. Przekręci licznik na 190 tysięcy i sprzeda z zyskiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Miałem Hondę z przebiegiem 300kkm, od nowości u mnie, kupiona w PL. Sprzedałem w 5 dni, na otomoto. Ale kupił handlarz, nawet jak żeśmy rozmawiali to nie krył, że zdejmie z szafy 150kkm, bo auto wyglądało perfekcyjnie. Do dziś nie wiem jak on przeszedł przez formalności, bo ja mu powiedziałem od razu, że umowę K-S piszemy z przebiegiem oryginalnym, a jak do mnie zadzwoni nowy właściciel (nie problem zdobyć nr stacjonarny np. przez biuro numerów, dane z dowodu rej.) i spyta ile auto miało przy sprzedaży to powiem prawdę. Handlarzowi to nie przeszkadzało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 koleżanka sprzedała kiedyś Vectrę A z przebigiem ponad 300 tys. km. Przyjechał pierwszy klient i zabrał auto. Ale cena też była adekwatna do przebiegu. Trzeba mieć świadomosć, że sprzedając mocno wyeksploatowaną rzeczy używaną, trzeba cenić jak za mocno wyeksploatowaną rzecz używaną i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > koleżanka sprzedała kiedyś Vectrę A z przebigiem ponad 300 tys. km. Przyjechał pierwszy klient i > zabrał auto. Ale cena też była adekwatna do przebiegu. Trzeba mieć świadomosć, że sprzedając > mocno wyeksploatowaną rzeczy używaną, trzeba cenić jak za mocno wyeksploatowaną rzecz używaną > i tyle Jeszcze jest kwestia do jakiego celu ktoś szuka auta. Bo jeśli do dojazdów do pracy codziennie po > 40km w jedną stronę jasne, że nie kupi samochodu z przebiegiem 300kkm i więcej, bo nie zarobi na naprawy. Ale jeśli ktoś szuka auta do wypadu na działkę za miasto raz, dwa razy w tyg. plus po mieście na zakupy czyli tzw. w koło komina to jeśli auto jest sprawne w dniu zakupu to te 300kkm nie jest jakimś wielkim problemem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jamaican Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 w 2011 sprzedałem Passata B5FL z 2002r z przebiegiem oryginalnym ok 330 tys - 1 właściciel, salon Polska itp. Trwało to ok miesiąc, przyjeżdżali, cmokali patrzyli, aż przyjechał jeden, który wziął od ręki i nawet nie komentował przebiegu. Cena nie była jakaś super atrakcyjna, mniej więcej taka, jak te od handlarzy z przebiegiem 168 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Zainspirowany watkiem o przebiegu i skp zastanawiam sie jaka jest szansa sprzedania auta ktore ma > powyzej 300 tys km. Przykladowo moja a4 z 96 ma teraz oryginalnie 325 tys. Na razie nie > zamierzam sprzedawac, ale moze kiedys. I ciekawe czy ktos by chcial je chociaz obejrzec. Ale > pomyslmy tez o np 10 letnich autach z wysokim przebiegiem. A teraz w druga strone... Zakladamy > auto prawie 20 letnie dajmy na to z przebiegiem ok. 130 tys km. Czy ktos uwierzy w tak niski > przebieg? A znam takie auto.... Pewnie mimo niskiego przebiegu auta i dobrego stanu jak na ten > wiek nikt by nie kupil bo powie ze krecony... Jesli auto jest dobre to znajdzie klienta. Czasem tylko troche to trwa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Jesli auto jest dobre to znajdzie klienta. Czasem tylko troche to trwa... Po pierwsze jakiś klient musi przyjechać obejrzeć. Jeśli auto jest w dobrym stanie, to starguje trochę z ceny i kupi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Po pierwsze jakiś klient musi przyjechać obejrzeć. Dlatego mowie, ze poszukiwaczy przebiegu z allegro od razu mozna sobie darowac, tacy nie przyjada nigdy. Ale ogarnieci tez sie jeszcze zdarzaja. > Jeśli auto jest w dobrym stanie, to starguje trochę z ceny i kupi Dokladnie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 JA też jak szukałem samochodu to przebieg mi latał , także na to nie patrzyłem i jak bedę sprzedawał to nic nie kręce , jestem uczciwy , wycenie autko na tyle na ile wygląda i koniec jak ktoś kupi to ok jak nie to zostanie w rodzinie jak moje poprzednie punto dbałem i wiem co jest także za psie pieniądze nie oddam pozdrawiam Fatal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaserTi Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Jeszcze jest kwestia do jakiego celu ktoś szuka auta. > Bo jeśli do dojazdów do pracy codziennie po > Ale jeśli ktoś szuka auta do wypadu na działkę za miasto raz, dwa razy w tyg. plus po mieście na > zakupy czyli tzw. w koło komina to jeśli auto jest sprawne w dniu zakupu to te 300kkm nie jest > jakimś wielkim problemem. Tylko przy przebiegu 300 kkm większośc rzeczy jest już powymieniane jak np amortyzatory, turbospreżarka, sprzęgło itp więc jeżeli ktoś dbal o silnik to takie auto jeszcze pojeździ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Tylko przy przebiegu 300 kkm większośc rzeczy jest już powymieniane jak np amortyzatory, > turbospreżarka, sprzęgło itp więc jeżeli ktoś dbal o silnik to takie auto jeszcze pojeździ - Turbo - moja Honda nie miała - amortyzatory przednie były od nowości, mam kwitek z SKP, pół roku przed sprzedażą, gdzie miały 60% tłumienia jeszcze. Tylne wymienione były na 200kkm. - sprzęgło było oryginalne, bez oznak zużycia - nie ślizgało się, nie szarpało, brało cały czas od tego samego poziomu pedalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Czasem chyba nawet łatwiej sprzedać auto z nalotem >300kkm niż 178kkm. Bo po takie auto z nalotem >300kkm przyjedzie ktoś kogo to nie przeraża. Popatrzy, podpasuje mu to kupi (oczywiście cena musi być uczciwa). A po perełki z nalotem 178kkm przyjeżdżają idioci co za 5-15% ceny wyjściowej auta chcą IDEAŁ bez żadnej rysy i żadnego przetarcia na tapicerce. I musi być to klasa premium, żeby sąsiad z dachu stodoły skoczył w akcie zazdrości. A co do niskich przebiegów ... bardzo łatwo kupić auto z na prawdę małym przebiegiem. Ale nie są one w cenie perełek z Niemiec. Mnóstwo jest uczciwym aut na allegro z małym nalotem. Niedługo będzie Focus moich rodziców, 2002r., 130kkm. Serwisowany, nigdy nie uderzony (poza zderzakiem, bo ja przytarłem), całe życie garażowany. Takie auta są, ale idiota pomyśli ... Xkzł za 2002rok? Kuffa, za tyle można już kupić 2004, albo lekko zarysowany 2005. Posrało ich, szukam młodszego. I dopóki tacy debile będą żyć to będzie tak jak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Grande punto z nalotem kolo 300kkm po Lce, mialo kolejke chetnych juz przed sprzedazą. sa normalni ludzie ktorzy widzaczadbane auto i wolą takie z prywatnych rąk, niż kota w worku z komisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjstyle Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 300 000km jest jeszcze do przeżycia dla 0,01% społeczeństwa. 400 000km a tyle ma moja octavia (12 lat i przez caly okres wszystko robione w ASO) odstrasza ludzi na tyle ze nawet nie dzwonia. Przepraszam Mialem przez 4 miesiace, 2 telefony, jeden gdy po 3 miesiacach ciszy zmienilem na probe przebieg na 187 000 to jakis pan zadzwonil do mnie poniewaz obserwuje moje auta i się dopytywał jaki ma oryginalny przebieg aktualnie samochód, oraz mila pani która dzwoniła z pytaniem czy przebieg 399 000km nie jest pomyłka oraz ile jeszcze na rozrządzie ewentualnie mogła by przejechać ponieważ słyszała ze do tych silników rozrząd jest drogi Auto ma orygialne amortyzatory, wydech, sprzeglo, powazniejszych dzwonow tez nie bylo, jakas stluczka w prawe drzwi, zarysowany lewy blotnik z przodu oraz rok temu odswiezone zderzaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > 300 000km jest jeszcze do przeżycia dla 0,01% społeczeństwa. > 400 000km a tyle ma moja octavia (12 lat i przez caly okres wszystko robione w ASO) odstrasza ludzi > na tyle ze nawet nie dzwonia. > Przepraszam > Mialem przez 4 miesiace, 2 telefony, jeden gdy po 3 miesiacach ciszy zmienilem na probe przebieg na > 187 000 to jakis pan zadzwonil do mnie poniewaz obserwuje moje auta i się dopytywał jaki ma > oryginalny przebieg aktualnie samochód, oraz mila pani która dzwoniła z pytaniem czy przebieg > 399 000km nie jest pomyłka oraz ile jeszcze na rozrządzie ewentualnie mogła by przejechać > ponieważ słyszała ze do tych silników rozrząd jest drogi > Auto ma orygialne amortyzatory, wydech, sprzeglo, powazniejszych dzwonow tez nie bylo, jakas > stluczka w prawe drzwi, zarysowany lewy blotnik z przodu oraz rok temu odswiezone zderzaki. Za ile chcesz sprzedac swoja Octavie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Miałem Hondę z przebiegiem 300kkm, od nowości u mnie, kupiona w PL. > Sprzedałem w 5 dni, na otomoto. > Ale kupił handlarz, nawet jak żeśmy rozmawiali to nie krył, że zdejmie z szafy 150kkm, bo auto > wyglądało perfekcyjnie. > Do dziś nie wiem jak on przeszedł przez formalności, bo ja mu powiedziałem od razu, że umowę K-S > piszemy z przebiegiem oryginalnym, a jak do mnie zadzwoni nowy właściciel (nie problem zdobyć > nr stacjonarny np. przez biuro numerów, dane z dowodu rej.) i spyta ile auto miało przy > sprzedaży to powiem prawdę. > Handlarzowi to nie przeszkadzało. Jak to zrobił? Normalnie. Zarejestrował na siebie i sprzedał dalej albo prościej: po wyjściu od Ciebie napisał sobie nowa umowę już bez zbędnych info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Auto ma orygialne amortyzatory, wydech, sprzeglo, powazniejszych dzwonow tez nie bylo, jakas > stluczka w prawe drzwi, zarysowany lewy blotnik z przodu oraz rok temu odswiezone zderzaki. Czyli lada chwila poleci sprzęgło, amory i wydech. Dlatego ludzie nie chcą kupować aut z nalotem 400kkm. 400kkm to nalot, który zaakceptuje w W124, W123, E32 itd. Octa po 400.000km to będzie skarbonka. Dlatego cena musi być tak skalkulowana, żeby to się opłacało kupującemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Dlatego moje pytanie o cene. Bo nie oszukujmy sie ale samochod z przebiegiem 400tys km nadaje sie praktycznie do harlemu albo na zlom bo skonczyl juz swoj okres zywotnosci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > 300 000km jest jeszcze do przeżycia dla 0,01% społeczeństwa. > 400 000km a tyle ma moja octavia (12 lat i przez caly okres wszystko robione w ASO) odstrasza ludzi > na tyle ze nawet nie dzwonia. > Przepraszam > Mialem przez 4 miesiace, 2 telefony, jeden gdy po 3 miesiacach ciszy zmienilem na probe przebieg na > 187 000 to jakis pan zadzwonil do mnie poniewaz obserwuje moje auta i się dopytywał jaki ma > oryginalny przebieg aktualnie samochód, oraz mila pani która dzwoniła z pytaniem czy przebieg > 399 000km nie jest pomyłka oraz ile jeszcze na rozrządzie ewentualnie mogła by przejechać > ponieważ słyszała ze do tych silników rozrząd jest drogi > Auto ma orygialne amortyzatory, wydech, sprzeglo, powazniejszych dzwonow tez nie bylo, jakas > stluczka w prawe drzwi, zarysowany lewy blotnik z przodu oraz rok temu odswiezone zderzaki. pytanie czy naprawdę chcesz/potrzebujesz sprzedać. Jak nikt nie kupuje, to dzwonisz do pierwszego lepszego ogłoszenia "skup aut-całe,rozbite,zardzewiałe". Przyjadą i zabiorą To tylko mocno zużyta rzecz używana, nie ma co szukać na niej zarobku, tylko się pozbyć i cieszyć nowym. Jak przejechałeś 400 tys. km, to w eksploatację włożyłeś równowartość średniego mieszkania w dużym mieście, a na koniec będziesz się bujał, żeby odzyskać 2 tys. więcej? Skoro dużo jeździsz, to Ci się to nie opłaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Zainspirowany watkiem o przebiegu i skp zastanawiam sie jaka jest szansa sprzedania auta ktore ma > powyzej 300 tys km. Przykladowo moja a4 z 96 ma teraz oryginalnie 325 tys. Na razie nie > zamierzam sprzedawac, ale moze kiedys. I ciekawe czy ktos by chcial je chociaz obejrzec. Zastanów się - chcesz czekać wiele miesięcy aż ktoś zechce je obejrzeć? Czy chcesz je sprzedać szybko? > Ale > pomyslmy tez o np 10 letnich autach z wysokim przebiegiem. A teraz w druga strone... Zakladamy > auto prawie 20 letnie dajmy na to z przebiegiem ok. 130 tys km. Czy ktos uwierzy w tak niski > przebieg? 90% klientów uwierzy i się ucieszy ze znaleźli taka perełke, wezmą od ręki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 11 Lipca 2014 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Zastanów się - chcesz czekać wiele miesięcy aż ktoś zechce je obejrzeć? Czy chcesz je sprzedać > szybko? Ale nie chce jej sprzedawac mam zamiar 3-4 lata jeszcze pojezdzic, chyba ze nagle dostane przyplyw gotowki na co sie nie zapowiada teraz wiem czym jezdze. Rok temu wymienilem cale hamulce a pol roku temu sprezyny i amory tyl. A i pompe paliwa poltora roku temu. I to bylo wszystko na 1,5 roku uzytkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Ale nie chce jej sprzedawac mam zamiar 3-4 lata jeszcze pojezdzic, chyba ze nagle dostane przyplyw > gotowki na co sie nie zapowiada teraz wiem czym jezdze. Rok temu wymienilem cale hamulce a > pol roku temu sprezyny i amory tyl. A i pompe paliwa poltora roku temu. I to bylo wszystko na > 1,5 roku uzytkowania To nie sprzedawaj A jak już zechcesz sprzedać to wtedy się zastanowisz co wybrać - czy sprzedać szybko, czy uczciwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > 300 000km jest jeszcze do przeżycia dla 0,01% społeczeństwa. > 400 000km a tyle ma moja octavia (12 lat i przez caly okres wszystko robione w ASO) odstrasza ludzi > na tyle ze nawet nie dzwonia. > Przepraszam To zależy jaką cenę wystawiasz. Jak podobną do innych 12 latków z połowę mniejszym przebiegiem, to się nie dziw Jakbyś walnął 60% ceny tego rocznika, to być auta nie miał pewnie juz jutro. Auto się używa = auto traci na wartości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lysy1980 Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Qrde A mój rodzice mają Twingo 99 z nalotem 37tyś Będzie trzeba kręcić do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin114 Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Zainspirowany watkiem o przebiegu i skp zastanawiam sie jaka jest szansa sprzedania auta ktore ma > powyzej 300 tys km. Przykladowo moja a4 z 96 ma teraz oryginalnie 325 tys. Na razie nie > zamierzam sprzedawac, ale moze kiedys. I ciekawe czy ktos by chcial je chociaz obejrzec. Ale > pomyslmy tez o np 10 letnich autach z wysokim przebiegiem. A teraz w druga strone... Zakladamy > auto prawie 20 letnie dajmy na to z przebiegiem ok. 130 tys km. Czy ktos uwierzy w tak niski > przebieg? A znam takie auto.... Pewnie mimo niskiego przebiegu auta i dobrego stanu jak na ten > wiek nikt by nie kupil bo powie ze krecony... Kupiłem yarisa od 1 właściciela 250tys . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bergerac Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Zainspirowany watkiem o przebiegu i skp zastanawiam sie jaka jest szansa sprzedania auta ktore ma > powyzej 300 tys km. Przykladowo moja a4 z 96 ma teraz oryginalnie 325 tys. Na razie nie > zamierzam sprzedawac, ale moze kiedys. I ciekawe czy ktos by chcial je chociaz obejrzec. Ale > pomyslmy tez o np 10 letnich autach z wysokim przebiegiem. A teraz w druga strone... Zakladamy > auto prawie 20 letnie dajmy na to z przebiegiem ok. 130 tys km. Czy ktos uwierzy w tak niski > przebieg? A znam takie auto.... Pewnie mimo niskiego przebiegu auta i dobrego stanu jak na ten > wiek nikt by nie kupil bo powie ze krecony... sprzedałem w grudniu swoje auto z przebiegiem ok 250 tys. Poszło chwila moment, cena rynkowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Ulyssa 2,0 Turbo sprzedałem z przebiegiem 260k w 1 dzień, kupujący coś tam pomarudził, opuściłem mu 250zł i wziął. Był to najdroższy egzemplarz na aukcjach, fakt że w takiej wersji i z LPG jedyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubajg Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Zainspirowany watkiem o przebiegu i skp zastanawiam sie jaka jest szansa sprzedania auta ktore ma > powyzej 300 tys km. Przykladowo moja a4 z 96 ma teraz oryginalnie 325 tys. Na razie nie > zamierzam sprzedawac, ale moze kiedys. I ciekawe czy ktos by chcial je chociaz obejrzec. Ale > pomyslmy tez o np 10 letnich autach z wysokim przebiegiem. A teraz w druga strone... Zakladamy > auto prawie 20 letnie dajmy na to z przebiegiem ok. 130 tys km. Czy ktos uwierzy w tak niski > przebieg? A znam takie auto.... Pewnie mimo niskiego przebiegu auta i dobrego stanu jak na ten > wiek nikt by nie kupil bo powie ze krecony... Kupiłem swoją AR z przebiegiem 260kkm (teraz ma ponad 280kkm) i szczerze mówiąc cieszyłem się że ma tyle, a nie 130kkm. Bo w tym drugim przypadku byłaby duża szansa że w rzeczywistości ma duuużo więcej (a ja wolę być świadomy tego co mam). Niestety parę tygodni temu padło sprzęgło, i to są rzeczy z którymi trzeba się liczyć, jeśli są jeszcze fabryczne. Na szczęście pewien odsetek kupujących jeszcze myśli rozsądnie i nie ma się co obawiać sprzedaży takiego auta. Gorzej jak już faktycznie ma 400 lub 500 tys. km, bo to jak na takie w miarę nowoczesne auta już wydaje się sporo (czasy niezniszczalnych MB już minęły, obecne auta są zbyt skomplikowane). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjstyle Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Cena o jakies 1000zl nizsza od sredniej. Ostatnio wykupowalem OC i wartosc wyskoczyla mi wyzsza niz podana przeze mnie w ogłoszeniu. Poprostu trzeba pojezdzic troche do tylu, spalić książkę i walic glupa przy sprzedazy. Inny przykład, firmowy master, od nowosci w firmie, udokumentowany przebieg 530 000km co jak na 14letniego busa uwazam za przebieg niski. Rowniez zero zainteresowania. Finalnie kupil handlarz, przyszedl kilka dni pozniej aby przepisac umowe. Sprzedal auto z przebiegiem 211 000km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel1984 Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Paradoks-z 30% potencjalnych chętnych powie, że kręcony, ale i tak się będzie zastanawiać przy tym modelu-oczywiście jeżeli środek i buda w dobrym stanie i cena wyższa od średniej z 1000zł. Przy >300tys. 90% handlarze. Jak by miał 220tys. poszedł by najszybciej. W 190tys. najmniej już chyba wierzą, ale więrzą Firmowa fabia II 2012 155tys. buda i wnętrze bdb.-pytają czy nowy dostałem-słysząc przebieg i rocznik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 > Inny przykład, firmowy master, od nowosci w firmie, udokumentowany przebieg 530 000km co jak na > 14letniego busa uwazam za przebieg niski. Rowniez zero zainteresowania. Finalnie kupil > handlarz, przyszedl kilka dni pozniej aby przepisac umowe. Sprzedal auto z przebiegiem 211 > 000km. I zgodziłeś się na przepisanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kranu Napisano 11 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2014 Mam od nowości 2 letni samochód z przebiegiem 8000km. Chyba będę co roku chociaż olej zmieniał w ASO żeby go dokumentować.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjstyle Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 > I zgodziłeś się na przepisanie? Zbycie pojazdu bylo juz zgloszone wiec handlarz nie byl zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badyl1982 Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 > Mam od nowości 2 letni samochód z przebiegiem 8000km. Chyba tylko chuchasz i dmuchasz Ja mam fiata od 9 miesięcy i już 41 kkm pyknęło > Chyba będę co roku chociaż olej zmieniał w ASO żeby go dokumentować.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kartonik Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 > Dlatego moje pytanie o cene. Bo nie oszukujmy sie ale samochod z przebiegiem 400tys km nadaje sie > praktycznie do harlemu albo na zlom bo skonczyl juz swoj okres zywotnosci... Nie przesadzajmy. U mnie w firmie octy z takimi przebiegami śmigają bezproblemowo często robiąc po 100-150 km dziennie, mając kilku kierowców na codzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kranu Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 > Chyba tylko chuchasz i dmuchasz Ja mam fiata od 9 miesięcy i już 41 kkm pyknęło Wystarczy, że nie trzeba dojeżdżać do pracy. A samochód potrzebny gdy się mieszka na obrzeżach miasta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miromat Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 > Ja mam fiata od 9 miesięcy i już 41 kkm pyknęło To chyba z niego prawie nie wysiadasz !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dembu Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 > Czyli lada chwila poleci sprzęgło, amory i wydech. > Dlatego ludzie nie chcą kupować aut z nalotem 400kkm. > 400kkm to nalot, który zaakceptuje w W124, W123, E32 itd. > Octa po 400.000km to będzie skarbonka. > Dlatego cena musi być tak skalkulowana, żeby to się opłacało kupującemu. Będzie skarbonką, jeżeli faktycznie wszystkie części są oryginalne, a właściciel poza zmianą oleju nic innego w nim nie robił. Ja już oduczyłem się kupowania aut, w których nie ma żadnych awarii i wymian, bo oznacza to że za chwilę będzie to wszystko musiał zrobić nowy właściciel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 > Chyba tylko chuchasz i dmuchasz nie każdy ma daleko do pracy. ja mam 8 km w obie strony. na dodatek przez większą część roku dojeżdżam na rowerze. zobacz ile nabijam na licznik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 Był czas, że mój fiacik dziennie 180-200km robił. Dojeżdżałem Zawiercie-Gliwice przez ponad dwa miesiące. Policz na spokojnie, ile to km miesięcznie wychodziło Znajomy codziennie do Gliwic z Wrocławia dojeżdża.... Zdarzało mi się do Opola z Gliwic dwa miesiące do pracy dojeżdżać... Dzisiaj coraz więcej ludzi robi sporo km, i nikogo to nie dziwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t_kucyk Napisano 12 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2014 Ja mam 326kkm, 11 letnia Octavia. Jeżdżę nią dalej niż wokół komina Sprzęgło nowiutkie, sprężarka regenerowana po 270kkm, czujnik doładowania i przepływomierz zmienione w okolicach 315kkm, lekkie ślady rdzy na masce przód, tył, przód i tył progu - zamalowane - dziur nie ma. IMHO Od Ciebie, i zapewne odemnie auto kupi tylko handlarz. Ale ja jeszcze ze 2 lata nie sprzedam. A jak już będzie 13 lat i 400kkm przebiegu - to trudno będzie oczekiwać niewiadomo jakiej ceny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 13 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2014 > Dlatego moje pytanie o cene. Bo nie oszukujmy sie ale samochod z przebiegiem 400tys km nadaje sie > praktycznie do harlemu albo na zlom bo skonczyl juz swoj okres zywotnosci... co trzeci z Niemiec tyle ma, tyle, że na liczniku widnieje 170. Co drugi ma 300 realnie, 170 na liczniku. I jakoś patrz kurde, jeżdżą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 13 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2014 > co trzeci z Niemiec tyle ma, tyle, że na liczniku widnieje 170. > Co drugi ma 300 realnie, 170 na liczniku. > I jakoś patrz kurde, jeżdżą? jezdza - do warsztatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 13 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2014 > co trzeci z Niemiec tyle ma, tyle, że na liczniku widnieje 170. > Co drugi ma 300 realnie, 170 na liczniku. > I jakoś patrz kurde, jeżdżą? Jeżdżą. Ale te auta nie są już bezawaryjne, nie można na nich polegać. Klęknąć w nich może wszystko (a już tym bardziej jak mają >400kkm). Takie auta dobre są dla młodego na 1 auto, albo dla kogoś kto poza miasto się nie rusza. W daleką trasę Octą z nalotem >400kkm nie pojechałbym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjstyle Napisano 13 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2014 > Jeżdżą. Ale te auta nie są już bezawaryjne, nie można na nich polegać. Klęknąć w nich może wszystko > (a już tym bardziej jak mają >400kkm). Takie auta dobre są dla młodego na 1 auto, albo dla > kogoś kto poza miasto się nie rusza. W daleką trasę Octą z nalotem >400kkm nie pojechałbym Jak przejmowalem swoja miala lekko ponad 360 000km, od marca 2013 roku wykrecilem nia 32 000km, przez ten czas wymienilem termostat, pompe vacum i jakies 2 tulejki w przednim zawieszeniu, poza tym leje ON i jezdze, malo tego w niedziele lece octa na wczasy Kamikadze jestem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 13 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2014 > co trzeci z Niemiec tyle ma, tyle, że na liczniku widnieje 170. > Co drugi ma 300 realnie, 170 na liczniku. > I jakoś patrz kurde, jeżdżą? Jeżdżą, ale jak? Skrzynia wyje, przy zmianie biegów szarpie bo zębatki mechanizmu różnicowego mają luzy, przekładnia kierownicza już precyzyjna nie jest, silnik niby jedzie i oleju nie bierze ale pracuje głośno i trzęsie... Środek nawet po praniu za świeży nie jest... Co chwilę trzeba szukać, co się telepie na dziurach - plastik jakiś czy coś w bagażniku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 13 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2014 > To chyba z niego prawie nie wysiadasz !!! Nie wysiada się robiąc 200 kkm na rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sedicivalv0le Napisano 13 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2014 > Nie wysiada się robiąc 200 kkm na rok. ten to dopiero jeździł , ale to raczej kilku kierowców było ; http://moto-zakup.pl/marzenie-niemieckim-dieslu-niskim-przebiegiem/moto-zakup/ jak to mówią : po wyjeździe z fabryki dopiero handlarz w komisie go zgasił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.